Plac treningowy
- Mijikuma
- Posty: 354
- Rejestracja: 25 kwie 2023, o 15:16
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Ubrany w czarny płaszcz, twarz ukryta pod białą maską.
- Widoczny ekwipunek: Kusza na plecach | Kołczan | Płaszcz | Maska
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=206813#p206813
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Meguru | Akira
- Reigen
- Postać porzucona
- Posty: 33
- Rejestracja: 21 mar 2024, o 21:06
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11442
- Multikonta: Yami
Re: Plac treningowy
Reigen słuchał jak Yasuo zaczyna opowiadać o dzieciakach i o tym jak chce im pomagać z innymi, którzy są podobni i mają takie same cele. To co jednak przykuło uwagę chłopaka to złość jaka momentalnie wtargnęła do ciała człowieka. Coś mu zaśmierdziało, bynajmniej stopy Watanabe. Nie mógł oderwać się od przekonania, że coś mu umyka. Powoli zaczął zauważać, że złość niekoniecznie była powiązana z sytuacją dzieciaków a tym jak rząd nic nie robi w tej sprawie. Złość była skierowana w rządy, a patrząc po ostatnich pogłoskach o pewnej organizacji, wdawanie się w utarczki słowne może bardzo źle się zakończyć. Nie chcąc wchodzić w konflikt słowny i nie zostać podejrzewany o cokolwiek odparł pozytywnie na złość mężczyzny. Bratanie się kiedy ktoś jest silniejszy i jesteś sam pośrodku niczego wydaje się bardziej sensowne niż szukanie wrogów, zwłaszcza jeśli ten ktoś jest w stanie oderwać ci głowę w kilka chwil... lub nawet jedną.
- Bardzo szlachetnie z waszej strony, sam miałem szczęście, że ktoś mnie wyhaczył i uznał, że się nadaję. Trzeba dawać szansę na rozwój innym co nie?
Krótka treściwa odpowiedź, czy było potrzebne mówić więcej?
Przejdźmy jednak do kwestii związanej z bliźniakami. Walka z kilkoma osobami to trywialna sprawa, jeśli jesteś silniejszy od nich. Przynajmniej Reigen miał taką nadzieję. Kiedy dostrzegł jak rozdzielają się bliźniaki podjął najprostszą w życiu decyzję, skoczył w kierunku tego bliżej reszty dzieciaków wymierzając w brzuch. Nie musiał trafić główny cel to trzymanie dwójki zawsze w jednej linii tak aby działania jednego były udaremnione przez "stanie na linii ognia". Nawet jeśli są wyćwiczeni w wspólnej walce, odpowiednia zmiana położenia wystarczy aby opracowane plany działania runęły. Choć może Yasuo też tego ich nauczył biorąc pod uwagę tę olbrzymią słabość? No nic w takim razie pozostawało skorzystać z oślepiającego słońca aby trochę przeszkadzało.
Ukryty tekst
0 x
- Mijikuma
- Posty: 354
- Rejestracja: 25 kwie 2023, o 15:16
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Ubrany w czarny płaszcz, twarz ukryta pod białą maską.
- Widoczny ekwipunek: Kusza na plecach | Kołczan | Płaszcz | Maska
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=206813#p206813
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Meguru | Akira
Re: Plac treningowy
Misja D
Zlecenie specjalne - Duma Pustyni
Reigen 6/7
Złość narastająca w Yasuo może, choć nie musi, dotyczyć czegoś więcej niż te dzieciaki. Patrząc na nie, widzi się przybłędy niemające domu ani rodzin, bez żadnych perspektyw - i jeszcze nie jest to w zupełności ich wina, tak je życie pokierowało. TO już wystarczający powód do skrajnych emocji, ale im dłużej Reigen się przyglądał swojemu tymczasowemu nauczycielowi, tym widział w nim coś więcej, mówiąc o swoich przeżyciach nie kierował się tylko do dzieci, ale spoglądał w niebo, w niematerialną kreaturę ślęczącą nad pustynią i przynoszącą tylko ból i cierpienie.
- Potencjał każdego człowieka jest niezmierzony tylko wtedy, kiedy da mu się możliwość rozwoju. Pustynia jest okrutna, niektórym trzeba podać rękę, by mogli wykonać pierwszy krok. Co będzie dalej? Miejmy nadzieje, że oaza. - Odpowiedział w wielce zagadkowy sposób Yasuo, wciąż zamyślony i wpatrzony w martwy punkt w przestrzeni. Za chwilę jednak wraca do żywych bo zaczyna się pojedynek.
Reigen szybko reaguje i podbiega do tego bliżej tłumu, który już się zamachuję elektryczną pięścią, lecz jego przeciwnik jest szybszy i uderza go w brzuch, odrzucając go do tyłu i przewracając. W tym samym czasie drugi z braci nie próżnował i barem przetaranował Reigena, przewracając go co skutkuje lekkimi przetarciami na skórze po kontakcie z twardym podłożem. Wyglądało to z boku całkiem śmiesznie, kiedy Reigen sam walczy z dwójką młodszych mu młodzieńców, którzy jednak wyglądali na bardziej skoordynowanych niż byli w rzeczywistości. Ledwo pierwszy brat wstał, to Reigen już był na nogach, trochę w podobnej sytuacji co wcześniej - po swojej lewej ma jednego brata, po prawej drugiego. Tym razem to ten pierwszy, czyli ten który naparł na Reigena, atakuje pierwszy, z tym że ten drugi zakradł się zza plecy Reigena i również napiera. Oboje są w biegu, gdzieś koło równo trzy metry od chłopaka. Co ten zrobi, by uwolnić się z tej dość ciężkiej sytuacji?
Yasuo Watanabe
Reigen - rana lekka
Brat nr 2 - rana lekka
mapka
Legenda:
Czerwony kwadrat: Yasuo z resztą dzieciaków
Żółta strzałka: Skąd świeci słońce
Żółta kropka: Reigen
Zielona kropka: Pierwszy brat okrążający w lewo
Fioletowa kropka: Drugi brat okrążający w prawo
Czarne linie to nic, określają tylko odległość między punktami.Ukryty tekst
0 x
- Reigen
- Postać porzucona
- Posty: 33
- Rejestracja: 21 mar 2024, o 21:06
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11442
- Multikonta: Yami
Re: Plac treningowy
Dzieciaki okazały się znacznie lepiej skoordynowane i doświadczone w bitce niż się Reigenowi zdawało. Byli na tyle szybcy aby wyprowadzić jeden atak, który był wyraźnie odczuwalny. Pomimo rozbicia szyku bardzo szybko się pozbierali przenosząc się do kolejnego natarcia. Patrząc na ostatnią wymianę ciosów Doko nie był w najlepszym położeniu. Każda tego typu wymiana będzie przybliżać go do porażki. Zawsze mógł skorzystać z broni ale czuł się tym silniejszym, był jak ten Yasuo, musiał pokazać się z lepszej strony. Doko znalazł się między młotem a kowadłem. Pora jednak aby zacząć pokazywać coraz to nowe atuty. Uskoczył na bok składając pieczęć Dzika. Skoro będą na niego nacierać tak będą musieli albo biec po ukosie aby Reigen nie widział ich w jednej linii a to wiązało się z opóźnieniem ataku. Oba przypadki były dla niego zyskowne.
Jak tylko pozwalały mu mięśnie przyłożył dłoń najszybciej jak tylko mógł. Ziemia zaczęła falować co musiało wybić bliźniaków z rytmu. Młody Doko musiał wybrać cel. Wybrał tego bliźniaka, który zachwiał się najbardziej. Przerwał technikę i rzucił się w jego stronie po łuku aby wykonać atak kolanem na jego brzuch.
Ukryty tekst
0 x
- Mijikuma
- Posty: 354
- Rejestracja: 25 kwie 2023, o 15:16
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Ubrany w czarny płaszcz, twarz ukryta pod białą maską.
- Widoczny ekwipunek: Kusza na plecach | Kołczan | Płaszcz | Maska
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=206813#p206813
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Meguru | Akira
Re: Plac treningowy
Misja D
Zlecenie specjalne - Duma Pustyni
Reigen 7/7
Reigen na własnej skórze mógł doświadczyć, że braciszkowie nie pierwszy raz walczą czy trenują, to nie jest ich pierwszy mentoring pod okiem Yasuo. W ich ruchach wciąż czuć spięcie, niepewność i brak doszlifowania własnych umiejętności, ale jak na swoje warunki, w których skład wchodzi zagłodzenie i często brak podstawowych surowców do życia to naprawdę dobrze sobie radzą. W ich oczach widać ogromną determinacje i skupienie się na pojedynku, w którym działają zgodnie z ustalonym przedwcześnie scenariuszem, który opracował im ich nauczyciel, teraz czujnie obserwujący sparing. Pierwsza wymiana w zasadzie wyszła po równo, co wcale nie jest tak naprawdę na korzyść Reigena - jest on sam przeciwko dwóm przeciwnikom, nawet jeśli wyeliminuje jednego, to drugi wciąż pozostanie w grze, w lepszym stanie kondycyjnym i siłowym niż Reigen, który przecież coś przyjąć na klatę musiał.
Teraz, będąc w potrzasku zachował się chyba najlepiej jak mógł - złożył pieczęć i przyłożył dłoń do ziemi tak że podłoże w jego promieniu zawirowała, wytrącając z równowagi i skupienia obu braci. Jeden wręcz do tego stopnia wypadł z tempa, że się przewrócił, drugi ledwo ustał na nogach i to tego drugiego młodzieniec wybrał na cel, gdyż jako jedyny stał. Podbiegł i bezproblemowo wyprowadził kopnięcie kolanem na niemalże bezbronnym dzieciaku, który krzyknął z bólu i osunął się na ziemi, trzymając się za brzuch.
- Koniec! - Przerwał sparing donośnym głosem Yasuo, po czym pomógł wstać obu dzieciakom i zwrócił się do Reigena.
- Piękna walka, dziękuje ci, że się dzisiaj do nas dołączyłeś, jestem ci bardzo wdzięczny. Dałeś dzieciakom odrobinę świeżości, będą mieć teraz trochę do przemyślenia i z pewnością będą chciały wrócić silniejsze, piekielnie zdeterminowane to bestie. - Komentuje cały dzisiejszy trening z uśmiechem na twarzy, faktycznie dziękując chłopakowi za dzisiejszy udział w zajęciach.
- A poza tym, przy kopaniu trzymaj ręce przy twarzy i rotuj biodrem, zyskasz na sile i szybkości. - Dodaje jeszcze na sam koniec, po czym zbiera dzieciaki i udaje się do wyjścia z areny.
- Mam nadzieje, że się jeszcze zobaczymy, w lepszych czasach... - Żegna się tajemniczo, już nawet nie patrząc na Reigena, opuszczając arenę. Młodzieniec pozostaje sam i może ten czas przeznaczyć albo na dalszy trening albo na odpoczynek, w każdym razie jest już po sparingu i może odetchnąć. Praca z takimi dzieciakami z pewnością do najłatwiejszych nie należy, młody shinobi też nie zyskał jakiegoś nowego doświadczenia, lecz da się tu znaleźć wiele płaszczyzn do nowych przemyśleń, podążyć tropem co tam sfrustrowało Yasuo i wyciągnąć własne wnioski.
Yasuo Watanabe
Następny post gracza jest postem kończącym misję.
0 x
- Reigen
- Postać porzucona
- Posty: 33
- Rejestracja: 21 mar 2024, o 21:06
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11442
- Multikonta: Yami
Re: Plac treningowy
z/t"Jeden strzał i lecisz do domu, pięści te siłę mają gromu". Takie właśnie pieśni miały krążyć w przyszłości o potędze Reigena, teraz jednak musiał chłopak posiłkować się marzeniami aby wykrzesać z siebie więcej niż zakładał. Znaczy zakładał, że spierze gamoni jednego po drugim bez większych problemów a tutaj jeden zaczął bawić się w elektryczne łapki. Zły dotyk boli całe życie, choć ten pewnie do kilkunastu sekund... no niech będzie do godziny.
Odpowiednie ułożenie ciała, dobry kopniak, który nie tylko zabrał przyjemność z ćwiczeń bliźniakowi tak jeszcze wykradł część jego chakry aby odbudować własne siły. Skoro życie daje mu daktyle to się je zjada czyż nie? Wracając jednak do samego pojedynku zakończył się celnym trafieniem albowiem Yasuo chyba zrozumiał, że jego podopieczni nie wytrzymają zbyt długo. "Chciał oszczędzić im przegranej" pomyślał w duchu Doko. Nie pozostawało nic więcej jak wysłuchać ostatnich nauk mężczyzny.
- Ba, z całą pewnością będą silniejszy, szkoda tylko, że nie zmieni to wyniku spotkania. Nie będę przecież na dupie siedział.
Kiedy zaś usłyszał ostatni przytyk ze strony Watanabe, Reigen wyraźnie się zgrymasił ale nie chciał zostać mu dłużny.
- Ty też uważaj na plecy, ciuchy masz do cerowania.
Reigen oparł dłonie na biodrach i patrzył jak grupka dzieciaków razem z ich mistrzem zaczęła odchodzić. Enigmatyczne "lepsze czasy" tykały główkę chłopaka jakby mówiły mu "słuchaj to ważne" ale ten pomachał przed twarzą ręką odganiając bezsensowne myśli.
- W sumie chyba na dziś mi starczy, pora wracać do domu.
Wtedy jeszcze nie wiedział, że jego podróż znacząco się wydłuży.
0 x
- Mayū
- Posty: 395
- Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote, podkreślone kredką oczy i czarne, długie włosy. Pieprzyk pod lewym okiem. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią i odziana w absolutnie niepraktyczną na pustyni czerń.
- Widoczny ekwipunek: Gurda; duży zwój pod gurdą; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; kabura na udzie; rękawiczki z blaszkami.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
- GG/Discord: vaynei
- Lokalizacja: Atsui
- Mayū
- Posty: 395
- Rejestracja: 6 kwie 2020, o 22:16
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Średni wzrost, ciemna karnacja, złote, podkreślone kredką oczy i czarne, długie włosy. Pieprzyk pod lewym okiem. Nadmiernie obwieszona złotą biżuterią i odziana w absolutnie niepraktyczną na pustyni czerń.
- Widoczny ekwipunek: Gurda; duży zwój pod gurdą; fūma shuriken u boku; duża torba na biodrze; kabura na udzie; rękawiczki z blaszkami.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=8392&p=139116#p139116
- GG/Discord: vaynei
- Lokalizacja: Atsui
Re: Plac treningowy
Ukryty tekst
Ale tak naprawdę to, czy technika faktycznie była doskonalsza, miała sprawdzić dopiero, gdy ktoś ośmieliłby się ją zaatakować i miałby na tyle głupiego szczęścia - bo przecież nie umiejętności - by ją trafić. Czyli nie za szybko. O ile w ogóle.
zt → Sklep z wyposażeniem
Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości