Kotlina za wzgórzami
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
Re: Kotlina za wzgórzami
Oboje wiedzieli co mają robić i robili to. Wzajemna obecność ułatwiała to. Wspólnie mobilizowali się do ciężkiego wysiłku. Ale nawet Azuma, tak zapatrzony w wysiłek wkładany w dobro klanu, dostrzegł jak początkowy entuzjazm Hiromi pomału gasł. Czy wynikało to ze zmęczenia, znudzenia… a może istniały inne powody tego stanu?
– Wiesz Hiromi, tak ciężko pracujemy… zasłużyliśmy na dzień lub dwa odpoczynku. Powinniśmy pozwolić ciału się zregenerować. Zresztą, umysłowi też to się należy. Jeszcze jutro, zróbmy co do nas należy, ale następnego dnia… Robimy to na co będziemy mieli ochotę, nieodwołalnie, zgoda? - objął dziewczynę, gdy tylko wróciła po wyjątkowo ciężkim treningu odpocząć. Powoli zapadał zmierzch, więc przy skromnym posiłku uzgodnili szczegóły. Mieli się wyspać, a potem wspólnie pozwiedzać okolice lub pomoczyć się w rzece. Wszystko w zależności od chęci (i może pogody).
Kolejnego dnia każde ruszyło w swoim kierunku. Hiromi w górę rzeki, a Azuma w odwrotnym kierunku. Potrzebował jak największego otwartego terenu. I dużo wody, a gdy znalazł odpowiedni do tego teren, rozpoczął trening.
Raz czy dwa krzyknął jeszcze w oddali, chcąc zawęzić poszukiwania. Nie słyszał jednak żadnych odgłosów – ani treningu, ani walki, więc sam zamilkł, zmierzając dalej w górę rzeki. Dopiero na szczycie znalazł to czego szukał. I na moment odebrało mu tchu.
Hiromi siedziała na brzegu, zwrócona do Azumy plecami. Bez wątpienia była naga, najwyraźniej po kąpieli pozwalała ciału wysuszyć się pod ostatnimi promieniami zachodzącego słońca. Skrępowany, zamierzał jeszcze raz zawołać, uprzedzić o swojej obecności, ale… z tętniącym mocno sercem, wstrzymał się i w zamian podszedł bliżej. Dużo bliżej. Dopiero gdy dotknął stopami cienia padającego z jej sylwetki, odkrzaknął, zwilżając nagle ściśnięte i suche gardło.
– Tutaj jesteś… martwiłem się. Gestem ręki uspokoił ją, jeśli chciała się zasłonić. Nie chciał, żeby tego robiła. I nie zważając na jej skrępowanie, sam sięgnął do swojego ubioru, zaczynając od kamizelki, a potem wierzchniego odzienia. Nie poprzestał jednak na tym. Równie odważnie sięgnął i do dolnego ubioru, wyswobadzając się z niego.
– Równie dobrze można zacząć już teraz, kąpiel i tak była mi potrzebna. Spaliłem chyba połowę flory z południowego ujścia rzeki. Minął Hiromi i wszedł do wody. Szybko się zanurzył, pozwalając nie tylko schłodzić nagą skórę, ale i emocje, które go teraz napędzały do działania. Po chwili wyburzył się przed nią, rękami podpierając na brzegu, będąc wciąż do połowy w wodzie. Miał ją przed sobą całą i mogła bez żadnych wątpliwości domyślić się, że podobał mu się widok jaki miał.
– Wiesz Hiromi, tak ciężko pracujemy… zasłużyliśmy na dzień lub dwa odpoczynku. Powinniśmy pozwolić ciału się zregenerować. Zresztą, umysłowi też to się należy. Jeszcze jutro, zróbmy co do nas należy, ale następnego dnia… Robimy to na co będziemy mieli ochotę, nieodwołalnie, zgoda? - objął dziewczynę, gdy tylko wróciła po wyjątkowo ciężkim treningu odpocząć. Powoli zapadał zmierzch, więc przy skromnym posiłku uzgodnili szczegóły. Mieli się wyspać, a potem wspólnie pozwiedzać okolice lub pomoczyć się w rzece. Wszystko w zależności od chęci (i może pogody).
Kolejnego dnia każde ruszyło w swoim kierunku. Hiromi w górę rzeki, a Azuma w odwrotnym kierunku. Potrzebował jak największego otwartego terenu. I dużo wody, a gdy znalazł odpowiedni do tego teren, rozpoczął trening.
Ukryty tekst
Po treningu skierował się do obozu. Był zmęczony, potrzebował odświeżenia, ale chciał najpierw zobaczyć uśmiech Hiromi gdy zakomunikuje jej, że również na dziś skończył i kolejne dni mają tylko dla siebie. Ze zdziwieniem jednak odkrył, że dziewczyna jeszcze nie wróciła do obozu. Nie było żadnych śladów, które sugerowałyby, że była tu podczas jego nieobecności. Dość zaniepokojony tą nieobecnością, dość szybko zdecydował o wyruszeniu w kierunku w którym sama się udała, całkowicie zapominając o zmęczeniu.Raz czy dwa krzyknął jeszcze w oddali, chcąc zawęzić poszukiwania. Nie słyszał jednak żadnych odgłosów – ani treningu, ani walki, więc sam zamilkł, zmierzając dalej w górę rzeki. Dopiero na szczycie znalazł to czego szukał. I na moment odebrało mu tchu.
Hiromi siedziała na brzegu, zwrócona do Azumy plecami. Bez wątpienia była naga, najwyraźniej po kąpieli pozwalała ciału wysuszyć się pod ostatnimi promieniami zachodzącego słońca. Skrępowany, zamierzał jeszcze raz zawołać, uprzedzić o swojej obecności, ale… z tętniącym mocno sercem, wstrzymał się i w zamian podszedł bliżej. Dużo bliżej. Dopiero gdy dotknął stopami cienia padającego z jej sylwetki, odkrzaknął, zwilżając nagle ściśnięte i suche gardło.
– Tutaj jesteś… martwiłem się. Gestem ręki uspokoił ją, jeśli chciała się zasłonić. Nie chciał, żeby tego robiła. I nie zważając na jej skrępowanie, sam sięgnął do swojego ubioru, zaczynając od kamizelki, a potem wierzchniego odzienia. Nie poprzestał jednak na tym. Równie odważnie sięgnął i do dolnego ubioru, wyswobadzając się z niego.
– Równie dobrze można zacząć już teraz, kąpiel i tak była mi potrzebna. Spaliłem chyba połowę flory z południowego ujścia rzeki. Minął Hiromi i wszedł do wody. Szybko się zanurzył, pozwalając nie tylko schłodzić nagą skórę, ale i emocje, które go teraz napędzały do działania. Po chwili wyburzył się przed nią, rękami podpierając na brzegu, będąc wciąż do połowy w wodzie. Miał ją przed sobą całą i mogła bez żadnych wątpliwości domyślić się, że podobał mu się widok jaki miał.
0 x
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
Re: Kotlina za wzgórzami
Azuma zdawał podekscytowany, ale i poddenerwowany. Była to dla niego zupełnie nową sytuacja. Dotychczas nie pokazywał się w taki sposób żadnej kobiecie. Do tego był w pewnym stopniu zaskoczony reakcją Hiromi. Dziewczyna owszem, śledziła go wzrokiem, ale nie wydawała się tak tym skrępowana… jak on sam. To również dawało mu do myślenia.
– Zapachem spalenizny mówisz, chyba już kiedyś o tym wspominałaś, prawda? - zauważył, nieco zastanawiając się nad tym zagadnieniem. On osobiście nie zwrócił na to uwagi, co zapewne wynikało z faktu że spędził całe życie, w tym „zapachu”. Przesiąkł nim na wylot. Chociaż również nie uważał się za kogoś bez zmysłu węchu. Widocznie jednak, nie był tak na tym punkcie wyczulony, jak Hiromi. – Czy zauważyłaś coś takiego u kogoś spoza naszego klanu? Może… poprzez zapach wyczuwasz użytkowników żywiołu ognia? - z ciekawością spostrzegł, nie dając jednak zbytnio wiary takiemu uzasadnieniu. Nigdy o czymś takim nie słyszał, ale z drugiej strony… o ilu jeszcze rzeczach w swoim krótkim życiu jeszcze nie słyszał.
Hiromi dalej trzymała fason, coraz bardziej oswajając się z tą nową sytuacją. Bądź co bądź to jednak Azuma w tej chwili miał znacznie lepszy widok, bowiem widział Hiromi w całej okazałości, nawet jeśli siedziała z gracją. Uda mogła zacisnąć, nogi podwinąć, ale nagich piersi ukryć nie mogła. Krótki uśmiech błysnął mu na twarzy, gdy wyciągnął w jej kierunku dłoń. Dał do zrozumienia, że będzie wychodził, żeby mu pomogła. Gdy jednak podała mu swoją dłoń…
Jego uśmiech, tylko się rozszerzył, a trzymając ją, pociągnął do siebie. Mogła być zaskoczona, mogła krzyknąć, ale raczej nie miała szans zareagować inaczej, jak tylko… polecieć na niego. Jej prawie wyschnięte ciało, znowu uległo zamoczeniu. Choć nie całe. Jej piersi zatrzymały się na jego torsie, a on ujął ją w pasie. A potem zbliżył wargi do jej ust i ją pocałował. Głęboko. Namiętnie.
Mogła poczuć jego kolano między swoimi udami. Jego ramię na swoim pasie. Tors na piersiach i jego usta na swoich wargach. Gdy się odsunął, mogła być pewna, że ten krótki uśmiech, był raczej łobuzerski, zawadiacki. Spojrzenie jednak głębokie, czułe.
– Może nie znam się tak na zapachach jak Ty, ale za to w smakach, już tak. Jesteś słodka Hiromi. A do tego mądra i wrażliwa. Cieszę się, że tu trenujesz i że jesteś tu ze mną. Cieszę się, że stajesz się silniejsza. Chcę żebyś dotrzymała mi kroku. Razem, będziemy silniejsi i na pewno przetrwamy to wszystko, co się wokół nas dzieje.
Był szczery. Pocałował ją jeszcze raz. Tym razem łagodniej. Ręka przesunał z pasa, bo brzuchu (którego niepotrzebnie się wstydziła), a potem wyżej. Musnąwszy delikatnie pierś, wędrówkę zakończył na podbródku, który ujął. A potem spojrzał głęboko weń jej oczy. – Nie mówiłem Ci tego jeszcze, ale czuję, że się zakochałem.
– Zapachem spalenizny mówisz, chyba już kiedyś o tym wspominałaś, prawda? - zauważył, nieco zastanawiając się nad tym zagadnieniem. On osobiście nie zwrócił na to uwagi, co zapewne wynikało z faktu że spędził całe życie, w tym „zapachu”. Przesiąkł nim na wylot. Chociaż również nie uważał się za kogoś bez zmysłu węchu. Widocznie jednak, nie był tak na tym punkcie wyczulony, jak Hiromi. – Czy zauważyłaś coś takiego u kogoś spoza naszego klanu? Może… poprzez zapach wyczuwasz użytkowników żywiołu ognia? - z ciekawością spostrzegł, nie dając jednak zbytnio wiary takiemu uzasadnieniu. Nigdy o czymś takim nie słyszał, ale z drugiej strony… o ilu jeszcze rzeczach w swoim krótkim życiu jeszcze nie słyszał.
Hiromi dalej trzymała fason, coraz bardziej oswajając się z tą nową sytuacją. Bądź co bądź to jednak Azuma w tej chwili miał znacznie lepszy widok, bowiem widział Hiromi w całej okazałości, nawet jeśli siedziała z gracją. Uda mogła zacisnąć, nogi podwinąć, ale nagich piersi ukryć nie mogła. Krótki uśmiech błysnął mu na twarzy, gdy wyciągnął w jej kierunku dłoń. Dał do zrozumienia, że będzie wychodził, żeby mu pomogła. Gdy jednak podała mu swoją dłoń…
Jego uśmiech, tylko się rozszerzył, a trzymając ją, pociągnął do siebie. Mogła być zaskoczona, mogła krzyknąć, ale raczej nie miała szans zareagować inaczej, jak tylko… polecieć na niego. Jej prawie wyschnięte ciało, znowu uległo zamoczeniu. Choć nie całe. Jej piersi zatrzymały się na jego torsie, a on ujął ją w pasie. A potem zbliżył wargi do jej ust i ją pocałował. Głęboko. Namiętnie.
Mogła poczuć jego kolano między swoimi udami. Jego ramię na swoim pasie. Tors na piersiach i jego usta na swoich wargach. Gdy się odsunął, mogła być pewna, że ten krótki uśmiech, był raczej łobuzerski, zawadiacki. Spojrzenie jednak głębokie, czułe.
– Może nie znam się tak na zapachach jak Ty, ale za to w smakach, już tak. Jesteś słodka Hiromi. A do tego mądra i wrażliwa. Cieszę się, że tu trenujesz i że jesteś tu ze mną. Cieszę się, że stajesz się silniejsza. Chcę żebyś dotrzymała mi kroku. Razem, będziemy silniejsi i na pewno przetrwamy to wszystko, co się wokół nas dzieje.
Był szczery. Pocałował ją jeszcze raz. Tym razem łagodniej. Ręka przesunał z pasa, bo brzuchu (którego niepotrzebnie się wstydziła), a potem wyżej. Musnąwszy delikatnie pierś, wędrówkę zakończył na podbródku, który ujął. A potem spojrzał głęboko weń jej oczy. – Nie mówiłem Ci tego jeszcze, ale czuję, że się zakochałem.
0 x
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
Re: Kotlina za wzgórzami
Czasem najprostsze sztuczki, były najlepsze. Podobnie było teraz. Azuma zaskoczył Hiromi. Dziewczę nieświadome zastawionej pułapki, podało dłoń. Chwilę później, przy akompaniamencie pisku, ponownie była mokra, a do tego przyciśnięta ciałem mężczyzny do brzegu. Czy w takiej sytuacji, w takiej pozycji, mogła czuć się dobrze? Gdy Azuma odsunął wargi od jej ust, nie zauważył zgorszenia. Wręcz przeciwnie. Zarumienione policzki, wskazywały na coś zupełnie innego. A gdy młody mężczyzna podzielił się tym, co w nim siedziało od dłuższego czasu, wtedy to Hiromi przejęła inicjatywę. Nie tylko z pasją oddała namiętny pocałunek, ale również przyznała się do swoich uczuć.
– Tak, wiedziałem. To jak patrzyłaś, jak spędzaliśmy noce… nie spodziewałem się innej odpowiedzi.
Pogładził ją po policzku, a potem dłońmi sunął po ramionach, wzdłuż linii talii. Gdy dotarł do pośladków, chwycił za nie, bez problemu podnosząc dziewczynę do góry. Pozwolił się jej opleść nogami, a chwilę później, wyszli na brzeg, wspólnie ociekając wodą.
– Tak, wiedziałem. To jak patrzyłaś, jak spędzaliśmy noce… nie spodziewałem się innej odpowiedzi.
Pogładził ją po policzku, a potem dłońmi sunął po ramionach, wzdłuż linii talii. Gdy dotarł do pośladków, chwycił za nie, bez problemu podnosząc dziewczynę do góry. Pozwolił się jej opleść nogami, a chwilę później, wyszli na brzeg, wspólnie ociekając wodą.
+18
Ukryty tekst
0 x
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
- Azuma
- Posty: 1140
- Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka - Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=7859#p128617
- Uchiha Hiromi
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
- Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11005&p=205011#p205011
- Multikonta: Yuki Hoshi
Użytkownicy przeglądający to forum: Arii i 2 gości