Największa prowincja Wietrznych Równin zamieszkana przez Ród Inuzuka . Pomimo swoich rozmiarów, prowincja jest zręcznie zarządzana przez Ród, a to dzięki niezwykle efektywnemu przemieszczaniu się członków rodu na swoich psach. Yusetsu od północy sąsiaduje z morzem, od północnego zachodu z prowincjami Karmazynowych Szczytów, od południowego zachodu z prowincjami Samotnych Wydm a z kolei od zachodu z Shigashi no Kibu. Takie umiejscowienie pozwala na rozwój w prowincji zarówno handlu morskiego jak i lądowego. Niektóre osady zamieszkują członkowie podzielonego wewnętrznie Szczepu Terumi .
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 1 wrz 2022, o 09:13
Punkt graniczny rozdzielający Shigashi no Kibu z terenami Yusetsu. Granica przedzielona jest kilkoma posterunkami straży i żołnierzy pilnujących, żeby nikt nie pożądany się nie przedostał do osad Inuzuka i Terumich. Dookoła znajduje się las, przez który przechodzi szlak prowadzący do Sansei. Tereny są łatwe do przebycia karawanami i podróży końmi. Na drodze spotkać można masę dzikich zwierząt. Wilki, sarny, dziki i inne. Podróżujący powinni uważać na patrole z klanu Inuzuka, które dość często da się zobaczyć podczas przeszukiwania terenów z ich Ninkenami. Czasami można zauważyć również podróżujących tymi szlakami do innych prowincji.
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shins Hyo
Posty: 201 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 25 cze 2024, o 08:29
Nawiązanie współpracy poszło szybko i sprawnie. Ani Shins nie wdawał się w zbędne szczegóły, ani Mia nie dopytywała o zbyt wiele. Można by pomyśleć, że w tak newralgicznym temacie, jak praca w związku z ochroną wysoko wartościowych dóbr, wzajemne przesłuchanie będzie oczywistością. Tymczasem w praktyce otrzymanie zlecenia było prostsze niż otrzymanie pracy sprzedawcy malin. Po otrzymaniu odpowiednich instrukcji Hyo nie marnował czasu i udał się w podróż ku granicy Yusetsu.
Shins Hyo był zaprawionym podróżnikiem. Od dziecięcych lat towarzyszył swoim rodzicom, którzy byli prawdziwymi obieżyświatami. Na czym, jak na czym, ale na podróżowaniu to się znał. Wiedział, jak zaplanować podróż, w mig zapamiętywał gdzie są okoliczne wsie i osady, bardzo dobrze umiał określić ile czasu zajmie mu podróż. Dzięki nabytej przez wiele lat wiedzy dokładnie wiedział, gdzie ma się udać by kupić racje na drogę, ile ich kupić zanim dojdzie do następnego miejsca. I w jakiej cenie, bo w takich wsiach nieobytych obcych kroili x5.
Po dotarciu do granicy z Yusetsu Shins przygotował sobie zapas na kilka dni. Teraz musiał znaleźć małego krzykacza w towarzystwie cichego olbrzyma. Tylko czy oni jeszcze tu są, czy może już poszli dalej? Tego nie wiedział i nie specjalnie wiedział, jak mógłby się tego dowiedzieć na pewno. Dlatego też do samej granicy zbliżał się głównym traktem - w ten sposób maksymalizując szansę, że wpadnie na poszukiwanych mężczyzn, a przy okazji gdy mijały to jakieś patrole dopytywał, czy nie widzieli oni podróżnych, którzy spełnialiby opis.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 26 cze 2024, o 07:07
5/17 Ptasi Śpiew
Wyprawa B – Shins Hyo
S hinobi co jak co znał się na podróżowaniu. Niczym Dora Zwiedza Świat kupił pierwsze racje żywności w pierwszej wsi, jaką musiał przejść do dalszego traktu. Starsza kobieta sprzedała mu za kilka brązowych monet bochenek czerstwego chleba, bukłak z wodą (coś co ją miało przypominać) i trochę suchego mięsa wątpliwej jakości. Ale przyzwyczaił się do tego już jakiś czas temu i nie zamierzał narzekać, i tak zapłacił uczciwą cenę za to, więc nie miał co się wracać i kłócić. Tereny były dość przyjemne przez większość czasu. Chodził traktem wśród drzew, czasami musiał wejść na jakieś wzgórza. Prawdziwa przygoda zaczęła się dwa dni później, gdy musiał przechodzić przez góry, na których wiatr zaczął utrudniać całą podróż i spowalniać jego ruchy. Czwartego dnia, gdy schodził z ogromnej góry na finishu swojej podróży musiał przesiedzieć cały dzień w jaskini. Pogoda przechodziła załamanie tworząc potężną wichurę. Czyżby dlatego pobliskie tereny nazywały się Wietrznymi Równinami?
W końcu mu się udało i zauważył pobliskie domki oddalone od siebie w dość sporych odległościach, ale im bliżej granicy tym gęstsza zabudowa i więcej patroli, które jednak zbywały go, żeby nie zawracał im głowy... Typowa Straż Shigashi, które było w pełni skorumpowane i opłacane przez Mafię. Ale gdy tylko wszedł do małej wioski przed granicą do jego uszu doszedł krzyk: -Coś powiedział?! Cho na solo a nie będziesz robił pitu pitu w moją stronę! Wstawaj i cho się napierdalać! - wszyscy zaczęli się odwracać i sam Shins zauważył karła (około metr dwadzieścia), który stał naprzeciwko mężczyzny (metr osiemdziesiąt), który śmiał mu się prosto w twarz.
Ukryty tekst
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shins Hyo
Posty: 201 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 26 cze 2024, o 10:34
Pośpiech w podróży nie był wskazany, lepiej było podróżować między większymi ośrodkami miejskimi by kupić odpowiednio dobre zaopatrzenie. Albo podróżować znanymi szlakami, gdzie okoliczni mieszkańcy znali Cię i obdarzali jakąś namiastką życzliwości. Wtedy zaopatrzenie było na ogół i tańsze, i lepsze. Zaś to, co miał wątpliwą przyjemność kupić teraz - nie należało do najlepszej jakościowo żywności. Ale cóż zrobić, nie można mieć wszystkiego, a jeśli ma pomóc w transporcie, to musi jeszcze ten transport znaleźć. Zanim dotrze w miejsce docelowe. I zanim zostanie napadnięty i ograbiony.
Zawód strażnika nie był najlepszym i najbardziej pożądanym zawodem świata. Wielu pracujących w straży zachowywała się tak, jak gdyby byli tam za karę. Jakby mieli ambicje na szukanie przygód, ale strzała trafiła ich w kolano i przekreśliła szansę na sukces w branży bohaterów fantasy. I teraz musieli patrolować wciąż te same obszary, a przy okazji umierali z nudów. Z rzadka tylko udawało się znaleźć takich, którzy mieli lepszy dzień (np. ktoś dał im łapówkę) i pomogli komuś potrzebującemu pomocy - niestety, na żadnego z nich Shinsowi trafić nie było dane. Musiał szukać sam, co było utrudniane nie tylko przez brak informacji, czy poszukiwanie mężczyźni jeszcze gdzieś na granicy stacjonują, ale także i przez pogodę, która - delikatnie mówiąc - nie należała do najkorzystniejszych.
Po jednej z silniejszych burz, która zmusiła go do przeczekania dość sporego czasu w jaskini, udało się chłopakowi natrafić na przygraniczną osadę. Zabudowa w tym rejonie zagęściła się, dzięki czemu można było oczekiwać, że znajdzie się tam również miejsce do spania na łóżku, a nie na kamieniach. Idealne miejsce, by się zatrzymać. A skoro tak, to warto sprawdzić, czy i poszukiwana karawana tam nie stacjonuje. Mając nadzieję na odrobinę szczęścia Shins skierował się właśnie w tym kierunku.
I miał szczęście, ledwo wszedł do osady jak jego uwagę przykuła awantura. Mały karzeł wygrażał się jakiemuś osiłkowi. Osiłek nie robił sobie nic z tego, tylko uśmiechał się pod nosem. Czując, że może dojść do kłopotów postanowił zainterweniować - "Ty jesteś Umei?" - zwrócił się do karła. Takie wejście osoby trzeciej musiało rozbroić sytuację. Niezależnie od tego, co doprowadziło do tego, iż knypek zaczął się awanturować, teraz wszyscy powinni być zbici z pantałyku. A może jeszcze nie doszło do wyzwisk i osiłek sobie pójdzie, zostawiając Shinsa i Umeia samych - "Pozdrowienia od Mii, mam się z Wami zabrać, żeby podróż przebiegła nam szybciej i bez niespodzianek" - powiedział, gdy tylko niskorosły mężczyzna zwróci na niego swoją uwagę. Niezależnie od tego, iloma inwektywami sam oberwie nie zamierza zwracać na nie uwagi.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 27 cze 2024, o 07:26
6/17 Ptasi Śpiew
Wyprawa B – Shins Hyo
O siłek spojrzał się na chłopaka, który właśnie do nich podchodził i prychnął. -Masz szczęście, maleńki. Twój rycerz na białym koniu uratował Ci dupsko.- powiedział i jak gdyby nigdy nic, po prostu odszedł od karła, który zrobił się cały czerwony. Odwrócił się do Shinsa i splunął mu pod buty. -To będziemy się napierdalać w dwójkę. Co ty sobie kurwa myślisz? Że będziesz mi się wpierdalał w tańce? - spojrzał się na niego w góręi ustawił się w pozie z dłońmi do przodu. -No, zaczynaj zasrańcu. - wszyscy patrzyli się na niego, jakby oszalał. Krzywe spojrzenia mieszkańców i omijanie ich szerokim łukiem... No cyrk na kółkach. -Czy ty możesz się w końcu uspokoić? Zostawić Ciebie na pięć minut i już wszczynasz burdy z każdym. Słychać cię w wiosce obok, Umei. Już, siad. - i podszedł do nich wysoki mężczyzna, z krótkimi, blond włosami i bandażami na przedramionach. Dość dobrze zbudowany. Dwa czarne kolczyki w uszach. Położył dłoń na głowie karła i go ugłaskał. Tamten nic nie powiedział, dosłownie jakby zmienił się w dziecko i stał z naburmuszoną gębą. -Czy masz jakiś dowód, że jesteś od Mii-san? Jak rozumiesz... Takie zabezpieczenie, żebyś nas nie zaskoczył przypadkiem... - powiedział na spokojnie i poczekał, aż chłopak pokazał mu wisiorek.
K rótkie gwizdnięcie na diamencik i Umei spojrzał się łagodniej na chłopaka. -Shohei... To od pięknej Mii. - oczy zaświeciły mu się, jakby chciały zrobić kształt dwóch serc. -Dobra, czas ucieka. Chodź zaprowadzimy Cię do wozu i ruszamy. Mamy prowiant na wozie. - i odwrócił się idąc, gdzieś za pobliskie budynki. Przeszli tak mały kawałek i oczom Shinsu ukazał się dość spory wóz a raczej karawana, do której jacyś wieśniacy jeszcze pakowali jakiś towar. -Kierujemy się na Shigashi, ale pojedziemy na około. Mamy wyznaczoną specjalną trasę, która ma być naszym zabezpieczeniem, gdyby ktoś miał nas ograbić. Jesteś shinobim, prawda? - Umei wleciał do karawany, aby sprawdzić czy wszystko jest dograne a sam Shohei spojrzał się na chłopaka z założonymi na piersi rękoma. Patrzył się na jego oporządzenie. -Mia zawsze się psotara o dobrego człowieka do roboty. Mam nadzieję, że podróż minie nam dość spokojnie. Czy masz jakieś założenia, co do ochrony transportu? Potrzebujesz czegoś, jakieś pozycje? Umei jest woźnicą, więc możesz ustawiać mnie jak chcesz. Dopasuję się. - wydawał się opanowany i spokojny. W dodatku budził mały repsekt swoją budową ciała. Mia ominęła ten mały szczegół, że ta dwójka... raczej nie będzie miała problemu z jakimiś wypadkami w postaci mafii i tym podobne, chociaż... Skoro nie byli Shinobimi to zawsze lepiej było jednego mieć w zanadrzu.
Ukryty tekst
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shins Hyo
Posty: 201 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 27 cze 2024, o 15:19
Osada, do której udał się Shins okazała się właśnie tą osadą, do której udać się powinien. Mia nie kłamała, że starczy wytężyć słuch, by znaleźć Umeia - choć mały, to robił hałasu za dwóch dużych, co uniemożliwiało jego przeoczenie. Może był w tym właśnie jakiś sposób? Choć dla bezpieczeństwa transportu lepiej byłoby się aż tak nie wyróżniać. Skoro Hyo bez problemu zlokalizował dwójkę mającą karawanę chronić, to i Ci, którzy chcą ją napaść też z pewnością już ją namierzyli.
Gdy tylko olbrzym, z którym Umiei wchodził w zatarg odszedł, karzeł skierował swoje butne oblicze ku Shinsowi. Chłopak nie zareagował na oczywistą prowokację, jaką było splunięcie mu pod nogi, ale zdawało się, że będzie musiał jakoś spacyfikować niskiego mężczyznę. Na szczęście zanim zareagował, do akcji włączył się drugi z poszukiwanych mężczyzn - Shohei, zgodnie ze słowami Mii, bardzo szybko uspokoił kolegę, dzięki czemu obyło się bez pokazówki. Za to Shohei poprosił o dowód, że Shins przychodzi od Mii, a nie próbuje wywieść ich w pole - "Oczywiście, kazała Wam to pokazać" - Hyo pokazał obu mężczyzną błyskotkę, którą dostał od wspomnianej dziewczyny.
Gdy tylko Shins udowodnił, że jest tym, za kogo się podaje mężczyźnie zaprowadzili go do karawany. Niemal gotowej do drogi karawany. Widocznie byli gotowi do transportu już od jakiegoś czasu i czekali, aż Mia przyśle ochronę, a skoro ochrona się pojawiła - nie zamierzali specjalnie marnować czasu - "Nie jestem zawodowym eskorterem, jedyne co przychodzi mi do głowy to tyle, by zmienić trasę przejazdu. Jeśli ktoś wie o karawanie być może wie również o drodze, którą chcecie jechać. Ale nie wiem, na ile pilnujecie tej informacji i ile osób może znać trasę. Jeśli jesteście pewni, że nikt nie powinien o niej wiedzieć, to nie mam żadnych innych uwag" - odpowiedź Shinsa była szczera. Być może zbyt szczera, ale wolał, by dwaj mężczyźni mieli świadomość, że choć umie walczyć, to nie specjalizuje się w obronie transportów. Być może będzie umiał pokonać przeciwników, ale raczej nie miał wiedzy jak w ogóle uniknąć ataku. Szczególnie, jeśli ktoś na ich towary będzie polował.
Po uzgodnieniach natury organizacyjnej, gdy karawana ruszy w drogę, Shins usadowi się na ostatnim wozie. Z niego najłatwiej będzie obserwować co dzieje się z przodu i czy nie ma jakiś ruchów między drzewami, gdyby podróżowali pośród gęstych lasów.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 1 lip 2024, o 00:40
7/17 Ptasi Śpiew
Wyprawa B – Shins Hyo
B ondyn spojrzał się na Shinsa i pokiwał głową. Przez chwilę dumał nad propozycją shinobiego, aż w końcu pokiwał głową. -Możesz mieć rację. Jeżeli ktoś jest wtyką mogło to podziałać na nasza niekorzyść i wpadniemy po drodze w zasadzkę... Możesz rozsiąść się na woźnicy ja znajdę mapę i ułożę nową drogę do Shigashi. Nie daj się sprowokować Umeiowi... Jest bardzo narwany. - uśmiechnął się na ostatnie, jakby udając, że mogło to być niezauważone. Ale skądże. Nawet teraz Umei zaczepiał ludzi ładujących ich powóz, ale ci nie reagowali na żadne jego zaczepki. Wykonywali swoją robotę w przerzucaniu kolejnych beczek i skrzyń. Minęło kilka minut a wóz był gotowy, oklepany przez wszystkich, Umei usiadł przy nim na woźnicy a w drodzę do nich pędził Shohei. -Możemy ruszać. Dam znać kiedy zjeżdżamy z wyznaczonej trasy. - chwycił się drewnianej poręczy i wskoczył na dach wozu, siadając nad ich głowami, odgradzając ich swoimi nogami. Umei strzelił lejcami i konie pociągnęły wóz, który możliwe, że ważył więcej niż one. Karzeł siedział na dodatkowym podwyższeniu w formie przykręconego do siedziska taboreciku, aby mógł zrównać wzrok z trasą.
T rochę siedzieli w tej ponurej ciszy, gdy przejeżdżali przez ścieżkę osady, kierując się w stronę lasu. Nie mijali za dużo wozów i innych. Najwyraźniej cała sprawa z Dzikimi przerażała dalsze podróżowanie w Yusetsu, jak i całe Wietrzne Równiny. Ludzie bali się jeszcze bardziej, że nawet nie ruszali swoich interesów z miejsca w obawie, że mogą to wszystko stracić. Cisze w końcu przerwał Umei, który pociągnął nosem i splunął w bok. -Podoba Ci się Meii-san? - pytanie trochę z dupy... Nie trochę a nawet bardzo z dupy! Z góry doszło go westchnienie. -Nie zaczynaj na nowo... Proszę... Po co w ogóle o to się pytać? - wielkolud był zrezygnowany na twarzy. Czyli to jakiś rytuał? -By chronić dobrego imienia mojej wybranki! Powinieneś to już dobrze wiedzieć!
Ukryty tekst
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shins Hyo
Posty: 201 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 1 lip 2024, o 15:04
Shohei był bardzo konkretnym człowiekiem. Shins od razu polubił jego podejście - bezpośrednie, treściwe. Nie było z nim bezsensownej gadaniny i rozważania miliona opcji. Od razu przechodził do czynów. A Shins to cenił, gdyż mocno skracało to planowanie i przygotowania. A czas to Ryo. Więc im mniej się go traci, tym lepiej. Umei z kolei nie zaskarbił sobie sympatii Hyo - był zbyt pyskaty, zbyt hałaśliwy. Ściągał na siebie niepotrzebną uwagę. I sprowadzał kłopoty. Z takimi ludźmi nie lubił mieć do czynienia, ale cóż - nie on wybiera, z kim będzie współpracował.
Gdy jechali na wozie Shins usadowił się wygodnie mając widok na jak największy obszar przed nim. Miał nadzieję, że jeśli potencjalny przeciwnik kryje się gdzieś w krzakach, to będzie w stanie go tam wypatrzeć i zareagować odpowiednio wcześniej. Nastawiał się na nudną, powolną podróż, jednak karzeł postanowił zabawić go swoimi odklejeniami - "Jest ładna, ale nie w moim typie" - odpowiedział dyplomatycznie. Skoto Umei podkochiwał się w Mei, a przy okazji był takim cholerykiem, to może nie warto było mówić, że jest brzydka. Jeszcze zacząłby się awanturować. Ani okazywać zainteresowania, bo jeszcze by zaczął "konkurować" z Shinsem - "Jeśli pozwolisz, niekoniecznie mam ochotę rozmawiać o Waszym życiu miłosnym. Dziewczynę spotkałem na trakcie i widziałem się z nią przez kilka chwil. Nie specjalnie mam ochotę wdawać się w zawiłe dyskusję na jej temat, bo zwyczajnie jej nie znam" .
Licząc na zakończenie tematu Shins postanowił, że będzie od czasu do czasu obserwował, czy jego teoretyczny sojusznik nie ma jakiegoś noża na podorędziu. Jeszcze by tego brakowało, żeby zostać zasztyletowanym przez zazdrosnego cywila.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 2 lip 2024, o 15:34
8/17 Ptasi Śpiew
Wyprawa B – Shins Hyo
U mei zadowolony podskoczył na siedzisku. I coś zaczął ze szczęścia podgwizdywać pod nosem. Blondyn nad nimi westchnął. -Wybacz mu. Odkąd poznaliśmy Mei, Son'a i Shimoyę nasze życie trochę się zmieniło. A Umei znalazł swoją wybrankę, która ma go gdzieś... - chłopak powiedział to z lekką drwiną w głosie, co usłyszał karzeł. -Niestety ta ma kogoś innego w sercu i całkowicie zlewa Umei'a w tej kwestii i każdego kto na nią patrzył, porozmawiał dłużej niż on skazuje na swoje męczarnie i wypytywania o nią. - Shohei zaśmiał się do siebie a karzeł strzelił lejcami. -Nie waż się nawet z tego śmiać! Ten pieprzony Gaika... Dorwę go i już nie będzie żadnym problemem! - cała rozmowa toczyła się jeszcze w ten sposób kilka minut. Droga wydawała się spokojna i nic im nie przeszkadzało podczas. Wyjazd z osady przy granicy minął szybko i kilkanaście kilometrów dalej, gdy słońce zaczęło delikatnie zachodzić Shohei wskazał kierunek, w którym będzie trzeba zjechać. -Wydłuży nam to drogę o jeden dzień i zajedziemy od drugiej strony. Tak będzie bezpieczniej. - przekazał ekipie i kiwnął głową do Shinsu, który zaproponował to rozwiązanie. Wóz od razu skręcił. Umei najwidoczniej potrafił przyjmować rozkazy i je wykonywać. Oby było tak przez całą podróż i nie sprawiał więcej problemów, niż będzie to potrzebne.
Ukryty tekst
Opisz dwa dni podróży (może być jakaś warta lub patrol miejsca, gdzie przenocować)
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość