[EVENT] - Finał

Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3834
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

[EVENT] - Finał

Post autor: Papyrus »

  Ukryty tekst
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Ai
Postać porzucona
Posty: 401
Rejestracja: 29 mar 2023, o 11:40
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Złotowłosa i złotooka dziewczynka mierząca aż 152cm! Najczęściej ma na sobie białą, zwiewną sukienkę na ramiączkach, która sięga za kolana. Na niej ma czarną kamizelkę shinobi. Ochraniacz shinobi na czole - przesłonięty grzywką.
Widoczny ekwipunek: Prawe i lewe udo - kabury, 2x torba przy pasie - z tyłu, średni zwój na plecach. Kamizelka shinobi (czarna), rękawiczki z blaszkami, ochraniacz na czoło (czarny, przesłonięty zazwyczaj grzywką), na prawym ramieniu ochraniacz Zjednoczonych Sił
GG/Discord: Laertes#9788
Multikonta: Aoi, Nuō, Sister

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Ai »


  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Kyoushi »

Zaiste sytuacja stała się skomplikowana, jednak nie tym razem za Kotoszyńskiego. Kjudini, chaos master, zaplątany w jakieś pseudo bagno nie spoczął i nie planował się zapaść czy też załamać. Gdy tylko wystrzelił potężny pocisk, zbierany i kumulowany w pysku tak długo, lis został centralnie trafiony całą jego siłą, odrzucając go dziesiątki metrów w tył, niszcząc środowisko, a także lasy i uczestników wojny.
Nie tylko przeciwnicy, ale i sojusznicy ponieśli straty, szczególnie w życiu, niezbędnym do kontynuowania czegokolwiek, jednak na wojnie zawsze ponosi się ofiary. Te by osiągnąć cel były w tej chwili nieuniknione. Widział jak lis oberwał i gdy tylko się otrzasnął i wydostał z tego bagna, Białowłosy czworonóż ruszył najagresywniej jak potrafił by skrócić dystans i zadać kolejne ciosy swoimi pazurami, potężnym łapami pokrytymi niebieskimi płomieniami. Kjudini wiedział, że wielokrotne uderzenia łapami przytrzymaja demona w miejscu i zadadzą mu większe obrażenia. Jednocześnie zdawał sobie sprawę, że lis może coś kombinować nim do niego dobiegnie, ignorując pozostałe plotki, więc był gotów uniknąć jakiegoś niespodziewanego ataku zewsząd samemu przygotowując szarżę.
Skrót1. Unika i atakuje na pełnej kurwie wielokrotnie atakując potężnymi łapami.
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Awatar użytkownika
Nana
Posty: 832
Rejestracja: 13 paź 2020, o 18:05
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Ciemne włosy, ciemne oczy, blada cera, Sharingan - typowa Uchiha. Szczupła, średniowysoka.
Widoczny ekwipunek: Ładne, czarne kimono. Torba przy pasie i zawieszona maska Kitsune. Katana na plecach.
GG/Discord: nanusia_

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Nana »

1. Atak katon gdy przeciwnik jest zdezorientowany.
2. Odskok i gotowość na unik
Techniki i Chakra
  Ukryty tekst
Staty:
  Ukryty tekst
Wiedza:
  Ukryty tekst
Eq:

1 kabura przypięta na pasku na prawym udzie, 1 torba pod pasem z kimona na plecach. Pochwa z kataną na plecach.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Ookami
Posty: 71
Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
Wiek postaci: 15
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
GG/Discord: Ookami#2188

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Ookami »

TLDR1. Wstępna analiza sytuacji przed bramą
2. Szybkie zerknięcie po nieprzytomnych osobach i na osoby za bramą (próbuję poznać kim są). Natychmiast po tym deaktywacja dojutsu.
3. Obmyślenie optymalnych posunięć
4. Próba przekonania obrońców bramy do ruszenia Sugiyamie ze wsparciem.
5. Gotowość do natychmiastowego przejścia do planu B w przypadku niepowodzenia fortelu.
Czakra
  Ukryty tekst
Ekwipunek
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Kabura na broń na prawym udzie, torba na lewym pośladku, torba z wyprawki na prawym pośladku, Manierka, Na czole ochraniacz na czoło z wygrawerowanym symbolem "Zjednoczonych sił Sogen"
  Ukryty tekst
Zdolności i Atrybuty
  Ukryty tekst
Użyte Jutsu
Nazwa
Tsūjitegan: Reberu Di
Ranga
D
Pierwszy poziom rozwoju Tsūjitegana pozwala użytkownikowi na aktywowanie klanowego Doujutsu. Na czas jego działania oczy delikwenta tracą kolor i stają się szkarłatne, zyskując też swego rodzaju delikatną poświatę. Pozwalają one na osiąganie wzrokiem dużych dystansów, a także wykrywanie energii życiowej innych. Nie jest to wybitny poziom, ponieważ użytkownik potrafi określić jedynie, czy dana osoba jest wypoczęta lub zmęczona, czy odniosła jakieś rany i czy są one lekkie lub ciężkie. Ranmaru nie odróżni osoby martwej od tej znajdującej się na skraju śmierci. Na tym poziomie Kekkei Genkai użytkownik nie ma zdolności słyszenia na odległość.
Zasięg
Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Bonusy
+10 Percepcji przy aktywowanym Tsūjiteganie
0 x
Awatar użytkownika
Kubomi
Posty: 657
Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
Wiek postaci: 21
Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
GG/Discord: Vive#2979
Multikonta: Umemoto Rei

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Kubomi »



0 x
Obrazek Trap Alert <catranmaru>
Awatar użytkownika
Osamu
Posty: 245
Rejestracja: 7 lut 2023, o 12:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosy i wysoki młodzieniec przyozdobiony kilkoma białymi tatuażami.

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Osamu »

Osamu zmierzał w kierunku wszystkich wydarzeń z pewną dozą pewności siebie ale miał też świadomość, że może skończyć bardzo szybko i w kilku kawałkach. Ta świadomość pozwalała wierzyć w to, że przetrwa całe to zamieszanie i będzie mógł wrócić na swoją ukochaną pustynię. Lecąc mogli dostrzec, że Zjednoczone Siły rozpoczęły wycofywanie się więc chyba ewakuacja w końcu się dokonała. Na obecnym froncie pozostał jeden wariat, który zaskakująco dobrze radził sobie z całą hordą dzikusów. Należał mu się za to szacunek chociaż gdyby wyszedł ze wszystkimi jednostkami to może bitwa by poszła całkowicie w inną stronę.
Jako, że jego wcześniejsze słowa zostały całkowicie zignorowane postanowił ponownie powiedzieć o swoim planie. -Bliżej pola walki gdybyśmy znaleźli nieco miejsca to chciałbym żebyś Nas na chwilę posadził. Pójdę razem ze swoimi klonami bo nie mam za wiele technik, których mogę użyć z powietrza. Zakomunikował swoim towarzyszom. Wiedział, że dużo więcej może zrobić z ziemii mając dostęp do swoich naturalnych zasobów. Poza tym zachowywał czujność, a kiedy tylko zostanie posadzony to stworzy obok siebie dwa klony i przekaże im część swej boskiej mocy. Klony te niemal od razu rozpoczną walkę. Złożą niemal jednocześnie pieczęć smoka i w bardzo szybkim tempie pojawią się dwa ogromne smoki, który ruszą w kierunku wszystkich dzikusów, które mają czelność atakować niebieskiego kota. Czy Osamu zastanawiał się nad prawdziwością legend czy był zaskoczony? Ani trochę, nie zamierzał tracić czasu na rozmyślania nad tym co teraz widzi. Miał swoje zadanie i zamierzał je wykonać. Odczekał kilka sekund aż smoki nieco oddalą się od Niego sam dołoży pieczęć smoka i stworzy kolejnego, który zostanie wysłany w kierunku lisa. Nawet jeśli zostanie wymazany niemal od razu to może swoją wielkością odciągnie uwagę bestii i pozwoli Kjoszardowi wykonać kolejny atak.



Tldr
Lecę pod prąd, wysiadam robię klony, klony robią smoki, smoki atakują dzikich wokół Kjosza. Osamu robi smoka, smok atakuje lisa.


CHAKRA:
  Ukryty tekst

UŻYTY EKWIPUNEK:
  Ukryty tekst
JUTSU:
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
i
  Ukryty tekst
WIEDZA:
  Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI:
  Ukryty tekst
EKWIPUNEK:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):Założona zbroja, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shigemi
Posty: 265
Rejestracja: 22 sie 2022, o 01:48
Wiek postaci: 19
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Zeref
Widoczny ekwipunek: Torba medyczna i plecak,

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Shigemi »


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Operacja trwała, a zmęczenie coraz bardziej dawało mi się we znaki, zaczęły się pojawiać pierwsze oznaki niepokoju. Moje zmysły, choć nadal skoncentrowane na operacji, zaczęły być niespokojne. Serce biło mi szybciej, a wstrzymywanie oddechu stawało się coraz trudniejsze. Głosy z zewnątrz, ryki i odgłosy walki, wprowadzały dodatkową dawkę niepokoju. Wiedziałem, że przegrywaliśmy na froncie, że miasto było w niebezpieczeństwie. Ewakuacja była nieunikniona, ale nie mogliśmy przerwać operacji. To było jak bieganie na ostrzu noża, z jednej strony groziło nam niebezpieczeństwo ze strony wroga, z drugiej zaś konieczność dokończenia skomplikowanego przeszczepu. W tym momencie w mojej głowie zaczęły się mnożyć pytania. Czy zdążymy przed ewakuacją? Czy pacjentki przetrwają całą procedurę? Wszystko to napływało w miarę, jak naciskając na granicę swoich umiejętności, musiałem ignorować otaczający mnie chaos. Zmęczenie stawało się opresyjne, a każdy ruch sprawiał, że moje ręce stawały się coraz bardziej niezdolne do precyzyjnych działań. Nie mogłem pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, ale presja czasu i rosnąca świadomość otaczającego mnie niebezpieczeństwa sprawiały, że moje ciało i umysł były na granicy wytrzymałości. Odczuwałem, jak atmosfera wokół mnie gęstnieje. Dźwięki bitwy, zapachy dymu i krwi przedostawały się nawet przez grube ściany namiotu medycznego. Poczułem się jak pionek w wielkim, bezlitosnym planie, nie mający kontroli nad tym, co się dzieje na zewnątrz. To było przytłaczające. Jednocześnie, widok operowanej pacjentki sprawiał, że całe zamieszanie na zewnątrz zacierało się na chwilę. To było moje zadanie, moje wyzwanie, na którym zależało życie kogoś innego. Duma i poświęcenie mieszały się z uczuciem beznadziejności i strachu. Z każdą sekundą operacji niepokój narastał, a ja zmuszałem się do utrzymania koncentracji. Czas zdawał się rozciągać i kurczyć, a ja musiałem stawić czoła temu niezwykłemu zestawieniu sprzecznych emocji. Nie mogłem pozwolić, aby cokolwiek odciągnęło mnie od tego, co było teraz najważniejsze. Odczuwałem, że jestem jak pionek w grze, ale wciąż starałem się zachować kontrolę nad tym, co robię. To był moment, w którym człowiek odczuwał skrajne emocje, a jednocześnie musiał się z nimi zmagać, utrzymując chłodną głowę. To była walka nie tylko z zewnętrznym niebezpieczeństwem, ale także z wewnętrznymi demonami.
Walka wewnętrzna nie ustawała. Sięgnąłem ręką po pigułkę żywnościową, to był ten moment. Zamknąłem oczy na chwilę, czując wibracje chakry rozprzestrzeniające się we mnie po zażyciu pigułki. Było to jak przebudzenie z długiego snu, gdy energia powoli przepływała przez każdy zakamarek mojego ciała. Poczułem, jak pulsująca siła rozjaśniała mój umysł i ożywiała znużone mięśnie. W pierwszych chwilach było to jak napełnianie się nową, pobudzającą siłą. Serce zaczęło bić mocniej, a każdy oddech dostarczał świeżego powietrza, jakby moje płuca wchłaniały energię prosto z otaczającego mnie powietrza. To było jak zanurzenie się w źródle, w którym każda kropla chakry dodawała mi sił. Otworzyłem oczy i spojrzałem na otoczenie. Wszystko wydawało się intensywniejsze, bardziej dostrzegalne. Kolory nabierały głębi, dźwięki stawały się bardziej wyraźne. To, co wcześniej wydawało mi się nieważne, teraz przyciągało moją uwagę. W miarę jak chakra krążyła we mnie, odczuwałem, jak zmysły nabierają ostrości. Było to jak przeczyszczenie całego organizmu. Zmęczenie, które mnie wcześniej ogarniało, ustępowało miejsca nowej, energetycznej witalności. To było jak przełamanie bariery, która mnie ograniczała. W miarę jak chakra wzmagała się, odczuwałem nie tylko fizyczny przypływ energii, ale także coś, co można by nazwać duchowym podniesieniem. Była to pewność siebie, o której wcześniej mogłem tylko pomarzyć. Wzrastała we mnie determinacja, gotowość do stawienia czoła kolejnym wyzwaniom. Moje ruchy stawały się płynne, zwinne, a refleksy zdawały się działać jak nigdy wcześniej. To było jak wejście w stan pełnej gotowości, gotowości do działania, odczuwania i przeżywania. Całe moje ciało i umysł było teraz na jednej fali, pracując w harmonii. Ta pigułka z chakrą nie tylko poprawiła moje samopoczucie fizyczne, ale również odświeżyła mój stan emocjonalny. Było to jak przełamanie barier, które trzymały moje uczucia w okowach. Pojęcie ograniczeń zaczęło się rozmywać, otwierając przede mną nowe perspektywy. To doświadczenie chakry było jak wdech świeżego powietrza po burzy, jak powrót do życia po chwilach zastoju. Odczuwałem, że jestem gotów na cokolwiek, gotów na to, co przyniesie przyszłość. To było nie tylko o fizycznej sile, ale o gotowości do przyjęcia wyzwań z otwartym umysłem i sercem.
Sharingan zaiskrzył się w moich tęczówkach, byłem cholernie zdeterminowany, aby wykonać zadanie najlepiej i najszybciej jak to możliwe. Moje dłonie pokryte zieloną mgiełką chakry kontynuowały pracę. W ciasnym namiocie operacyjnym, pod wpływem intensywnego stresu i presji, moje dłonie poruszały się zręcznie nad pacjentką. Pulsująca energia chakry przemykała przez moje palce, jakby starała się przekazać swoją moc pacjentowi, wzmacniając moje umiejętności medyczne.
Widok krwi i otwartych ran zawsze budził we mnie mieszankę niepokoju i koncentracji. Mimo to, chakra działała jak wsparcie, dodając mi pewności siebie, której potrzebowałem w obliczu coraz bardziej skomplikowanych przypadków. To było jakby nie tylko moje umiejętności, ale i sama chakra miały swój udział w procesie leczenia. W miarę jak operacja postępowała, odczuwałem naprzemienne fale napięcia i ulgi. Każdy udany ruch, ale zaraz potem przychodziła nowa fala stresu w związku z kolejnym wyzwaniem. To było jak balansowanie na ostrzu noża, gdzie sukcesy i porażki były często oddzielone jedynie cienką granicą. Przepływ chakry sprawiał, że byłem gotów na każdy możliwy scenariusz. Nawet w najbardziej krytycznych momentach, kiedy pacjentowi groziło życie, chakra była jak pewna siła, która pomagała mi utrzymać spokój i skoncentrowanie. To uczucie było jak wewnętrzne źródło mocy, które wzmagało moje zdolności, zmuszając mnie jednocześnie do większej odpowiedzialności.
Choć były chwile, kiedy zmęczenie zdawało się dominować, chakra działała jak katalizator, podtrzymując mnie i dając impuls do dalszego działania. W tej intensywnej symfonii emocji, gdzie strach mieszał się z nadzieją, a trudności z wytrwałością, chakra była jak nieodłączny element, wprowadzając harmonię w chaos operacyjnego pola bitwy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Podsumowanie:
1. Emocjonalne ciężary i zażycie pigułki z chakrą
2. Aktywacja sharingana i leczenie
CHAKRA: 49 + 40 = 89%

ZDOLNOŚCI
  Ukryty tekst

EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
1x torba na pośladkach
  Ukryty tekst
Nazwa
Sharingan: Ichi Tomoe
Pierwszy poziom rozwoju Sharingana. Od tej pory użytkownik może aktywować swoje Dōjutsu wedle woli. Co prawda na tej randze Kekkei Genkai jeszcze nie ma takiej mocy, o jakiej wielu by marzyło, ale przynajmniej niektóre bonusy klanowe otrzymuje się już teraz - jak chociażby widzenie chakry. Z czasem rzecz jasna Sharingan może ewoluować.
Możliwości
  • Widzenie chakry przeciwnika - brak takiej możliwości przez obiekty
  • Dostrzeganie obiektów niewidocznych gołym okiem - np. cienkie żyłki
  • Odróżnianie klonów od oryginału - Klony z rang E i D
  • Bonus atrybutów - wzrost percepcji o 10 punktów
  • Kopiowanie technik - Tylko techniki taijutsu i bukijutsu (w przypadku braku dziedziny męczą o wiele bardziej). Wykonywane dopiero po przeciwniku.
Wymagania
Przebudzenie zgodnie z mechaniką klanu, dziedzina klanowa D
Koszt E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Nazwa
Chiyute no Jutsu
Ranga
D
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni | 2 metry (Iryōjutsu A)
Koszt Ranga D: B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 na turę)
Ranga C: B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę)
Ranga B: B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (1/2 na turę)
Dodatkowe W przypadku leczenia samego siebie, technika działa rangę niżej i wymaga całkowitego skupienia | Po zasklepianiu większych ran tą techniką pozostają blizny na ciele rannego
Opis Podstawowa i najważniejsza technika w asortymencie każdego medycznego ninja. Użytkownik przykłada obydwie dłonie w okolice rany pacjenta i przesyła do niej swoją chakrę. Ta przyśpiesza naturalne właściwości regeneracyjne ciała, wymuszając zasklepianie się ran i naprawę naczyń krwionośnych. Trudność zabiegu zależy bezpośrednio od rodzaju rany - szarpane są trudniejsze do zaleczenia niż zwykłe cięcia, a wielkość ubytku ciała czy stopień narażenia na infekcję zwiększają trudność poprawnego wyleczenia. Skuteczność techniki zależy bezpośrednio od umiejętności, wiedzy medycznej użytkownika i ilości chakry w nią włożoną, przez co zaawansowani medycy są w stanie osiągnąć znacznie lepsze rezultaty niż nowicjusz:
Iryōjutsu D Technika jest w stanie wyleczyć pomniejsze rany i tamować krwawienie z mniejszych naczyń krwionośnych. W przypadku poważnych ran jest w stanie zmniejszyć krwawienie. Nadal zalecane jest korzystanie ze środków dezynfekujących i opatrunków. Proces jest też stosunkowo wolny. Leczenie ran lekkich trwa dwie tury.
Iryōjutsu C Medyk nie musi trzymać rąk na ranie, szczędząc bólu pacjentowi. Oprócz tego możliwości regeneracyjne nasilają się, możliwe jest tamowanie ran tętniczych i leczenie głębszych ran sięgających nawet do kości, a sam proces staje się szybszy. Odkażanie ran nie jest konieczne, ale jest zalecane. Leczenie ran lekkich trwa turę, a średnich dwie tury.
Iryōjutsu B Medyk może uleczyć głębokie rany, zasklepić rany tętnicze, złączyć ze sobą złamane kości, a nawet pozbyć się krwawień i drobnych uszkodzeń organów wewnętrznych. Wyleczona kość będzie osłabiona i ponowne jej uszkodzenie w krótkim czasie może skończyć się nie złamaniem, a pokruszeniem. Dodatkowo technika dezynfekuje ranę w trakcie regeneracji. Od tej rangi możliwe jest wykonywanie techniki jedną ręką. Leczenie ran lekkich trwa mniej niż turę, średnich turę, a ciężkich dwie tury.
Iryōjutsu A Pasywnie: Od tej rangi możliwe jest przesłanie medycznej chakry w formie cienkiego strumienia o długości maksymalnie 2m. Dzięki temu medyk nie musi stać bezpośrednio przy ofierze celem jej uleczenia. Nadal wymagane jest skupienie, a jednocześnie można stworzyć jeden taki strumień. Przesłanie medycznej chakry na odległość nie powoduje zwiększenia kosztów chakry i redukcji możliwości medycznych techniki.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1525
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: [Event] - Grupa Medyczna

Post autor: Kuroi Kuma »

Humorki dopisywały. Siedzisz sobie tak, ktoś babrzę przy twoich oczach, przy zmyśle do którego masz największe przyzwyczajenie i do którego masz największe zaufanie. Usłyszysz niespodziewany dźwięk - musisz zobaczyć co takiego to wydało. Dotkniesz czegoś dziwnego - trzeba to natychmiast sprawdzić, ludzka ciekawość bowiem nie miała granic i nie znała słowa "odpuść". Kiedy jednak może wydarzyć się wszystko, możesz stracić wzrok swój lub też swojego członka rodziny, to jednak pełna rozbawienia gadasz sobie ze swoją siostrą. Ah sielanka.
Kuroi jednak za bardzo nie miał co robić, tylko stać jak te widły w gnoju i obserwować co się dzieje no i może do tego nawilżać oko żeby nie wyschło, bo coś Tetsuro chyba nie mógł zebrać się w sobie i zwlekał z działaniem. Był w sumie dosyć mocno od niego uzależniony, wolał nie przejmować pałeczki, bowiem wtedy właśnie wykazałby się dosyć dużą i znaczącą niesubordynacją wobec głównodowodzącej - miał tu oczywiście Miase na myśli. Czas sobie uciekał, rozmowy w najlepsze, brakowało jeszcze kogoś, kto otwierałby już szampana za zwycięstwo, do którego to jeszcze dosyć długo, ale jak widać Ci, którzy najbardziej powinni się martwić, bo to od nich zależały losy tej wojny, bawili się najlepiej. Zero presji, a może jednak tak ogromne przytłoczenie, że nie zdajesz sobie sprawy i próbujesz odreagować. Psychika ludzka zawsze będzie zadziwiać Kuroia.

Chakra i Statystyki
  Ukryty tekst
Techniki
  Ukryty tekst
Ekwipunek
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Ryuujin Kodai
Postać porzucona
Posty: 316
Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Aktualna postać: Gōsui/ Shīrōdo

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Ryuujin Kodai »

1 x
Obrazek
Ryuujin: Lis Taiyō: Ptak:
Awatar użytkownika
Sugiyama Orochi
Posty: 342
Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:33
Wiek postaci: 30
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Przystojny mężczyzna koło trzydziestki, zazwyczaj ubrany w ekstrawaganckie, bogate szaty z motywami kości i florystycznymi, odsłaniającymi jego dobrze zbudowaną klatkę piersiową.
Widoczny ekwipunek: Łańcuch z kusarigamą, rękawica łańcuchowa, torba z ekwipunkiem.
Multikonta: Rin Noboru

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Sugiyama Orochi »

0 x
Avki podrasowane przez Nanę. <3
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2959
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Yami »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Mijikuma
Posty: 354
Rejestracja: 25 kwie 2023, o 15:16
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Ubrany w czarny płaszcz, twarz ukryta pod białą maską.
Widoczny ekwipunek: Kusza na plecach | Kołczan | Płaszcz | Maska
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Meguru | Akira

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Mijikuma »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Boukyaku Shinichi
Posty: 243
Rejestracja: 3 kwie 2023, o 00:36
Wiek postaci: 27
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Krótkie blond włosy zaczesane do tyłu i wygolone po bokach
- Jasne niebieskie oczy o szerokich źrenicach
- Duża blizna na prawej skroni
- Blizna na brodzie
- Otwory gębowe na dłoniach i klatce piersiowej
Widoczny ekwipunek: - Medalion przynależności do klanu Nara
- Czarny płaszcz
- Maska lisa przypięta przy pasku
- Torba na glinę na lewym biodrze
- Torba na glinę na prawym biodrze
- Kabura na broń na lewym udzie
GG/Discord: knowo#2998
Lokalizacja: Warszawa

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Boukyaku Shinichi »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2340
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: [EVENT] - Finał

Post autor: Ario »

Gdy zaleczanie trwało, nowo poznały medyk wspomniał o tym, że to on zapieczętował Antykreatora. Ario w swoim stylu spojrzał na niego i chwilę się gapił, po czym wypalił.
- Byłem tam, a Cię nie widziałem. - stwierdził, bo rzeczywiście jak przyszedł i rzucił głową Wojny na arenie, to przechwycili go odrazu Masahiro i Misae, a potem zaprowadzili na operację. - Może...chodzi Ci o któregoś z oficerów? - powiedział, nie dając po sobie zupełnie poznać, czy się nabija, czy jest w stu procentach szczery. Kto znał lalkarza, to wiedział, że on raczej nie żartuje w takich sprawach - ba - on nie żartuje w żadnych sprawach, tak więc sytuacja była prosta. Zdecydowanie gorzej mogły mieć osoby, które pierwszy raz mają kontakt z Kunisaku. Wtedy mogło to zabrzmieć niczym sprytna obelga.
- Tak czy inaczej, gratuluję. - stwierdził, zeskakując z siedziska.

Gdy usłyszał, że ten zapieczętował w nim technikę, chłopak momentalnie rozszerzył oczy i doskoczył do medyka, łapiąc go za frak.
- Nie prosiłem Cię o to. - wysyczał w jego kierunku. Co jak co, ale tak jak Ario dzielił przyjemności na marionetki i projektowanie, tak nienawidził dwóch rzeczy. Jak ktoś atakował słabszych bądź cywili, oraz jak ktoś naruszał jego nietykalność cielesną. Stąd zawsze jak przyjmował jakieś uderzenie to wpadał w mniejszy lub większy szał, a sam dba o to by głównie nie mieć z nikim żadnego kontaktu - fizycznego szczególnie. Zapieczętowanie w nim techniki odebrał jako swoisty gwałt jego własności, w dokładnie taki sam sposób, jaki poczułaby się inna osoba przy zwykłym fizycznym wymuszonym zajściu.

Oczy chłopaka zapłonęły, jednak zobaczył zbliżającą się Misaki i dotarł do niego fakt, że technika, której powiedział medyk, może mu się przydać. Puścił więc nagle Mujina i delikatnym ruchem wygładził miejsce, gdzie wcześniej go trzymał. W końcu finalnie, tamten chciał mu pomóc, a jak Ario już chwilowo ochłonął, to nagle przyznał, że cokolwiek medyk zrobił, pomogło. Miał siłę się zdenerwować, gdy przed chwilą nie mógł złapać oddechu. Tym bardziej, że tamten powiedział, że samo zapieczętowanie da mu jeszcze jedną szansę w przyszłości.

Czyli mógł dwa razy zawalczyć i trzeci będzie jego końcem.

Ario nie skomentował nic więcej. Odsunął się od Mujina i wrócił do Misaki, która pojawiła się nagle obok. Chłopak nie chciał, by ta widziała, jak szarpie się z medykiem. Już i tak puścił ją samopas na wojnę, także cud, że nic jej nie jest.
- Ty wracaj do siedziby i przygotuj wszystkich na to, co tu się stało, ja muszę wrócić na pustynię. - powiedział patrząc jej w oczy, tak jakby był trochę nieobecny myślami. Poruszał ustami i mówił, ale wydawać się mogło, że intensywnie o tym myśli. - Pojawiły się nowe informację, tak jak fakt, że mają bijuu i są dobrze przygotowani. Zajmą Sogen i będą prowadzić dalszą ekspansję. Klany muszą się zjednoczyć i podejść poważnie do tematu. Muszę sam przekazać te informacje. - wyjaśnił dziewczynie. - Wrócę najszybciej jak się...

Wtedy też coś zdrowo pizdnęło i wszystko się zatrzęsło. Ario przyzwyczajony do takich sytuacji, gdzie coś się nagle wybucha, a potem wpada się gdzieś na poziom -1, był gotowy do shunshina przed siebie, w kierunku wyjścia z budynku. Nic się jednak nie stało, a uderzenia zaczęły się powtarzać. Wtedy też krzyk jakiejś kobiety, którą pierwszy raz widział zawezwał wszystkich do organizacji ewakuacji. Kunisaku miał zamiar co do zasady odwrócić się na pięcie i iść jak najszybciej na pustynię, ale jęki i wołania o pomoc sprawiły, że jego ciało nie chciało się poruszyć. Rozejrzał się po łóżkach i policzył, że pacjentów może być i 200. Obecny skład sam miałby trudność w przeniesieniu ich wszystkich naraz.

Jego nogi same zaczęły iść, a jego usta same się poruszyły. Podszedł do kobiety, która wydała rozkaz.

Miał się nie przemęczać. Tso...

- Ario Kunisaku, Sentoki Ayatsuri. - powiedział krótko. - Mogę sam ewakuować... - rozejrzał się jęszcze dodatkowo. - ...pięćdziesięciu pacjentów. Tylko wskaż mi których mam wziąć i gdzie ich przenieść. Nie potrzebuję obstawy, traktuj to jako samodzielną pomoc.
TL:DR
1. Gadka z tym co zapieczętował Antykreatora
2. Gadka z Misaki
3. Gadka z starą Misałe - oferta pomocy.
  Ukryty tekst
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „[Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości