Cech Rzemieślniczy "Boeki"
- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
Westchnęła cicho po przeczytaniu listu, chowając go sobie w puste miejsce na senbon w wyrzutni na ręce. Miała się z tą Ptaszynką, choć niebezpiecznie na jej miejscu tak zbliżać się do siedliska Tygrysicy. Przydałoby się kiedyś nią zająć, ale jak… nie znała się na zdobywaniu informacji, nie była w końcu Białym Tygrysem, a innego o pomoc nie może prosić – musiałaby by wtedy powiedzieć o tej niefajnej sytuacji. Z krótkich rozmyślan wyrwało ją pukanie do drzwi, szybko pozwoliła wejść, patrząc z balkonu kto właśnie wchodzi. Tani Tsuyoshi, jeden z Tygrysów jej podległych, który nigdy nie rozstawał się swoim psem, czyli Inazuka.
- Ach, Tsuyoshi-kun, tak miałeś przyjść. Możesz usiąść. – pokazała jedno z wielu miejsc, przed biurkiem, w salonie, sama kierując się do wspomnianego biurka by się o nie oprzeć. – Tak jest parę robótek, którymi mógłbyś się zająć… ale pytanie, czy wolisz łatwiejszą i mniej płatną, czy może coś cięższego i lepiej płatnego? – zapytała go, przeglądając już papiery z mało ważnymi robótkami, czekając na jego odpowiedź. Jeżeli wyrazi zainteresowanie drugą opcją, to powie parę zdań. (A jak woli łatwiejszą robotę to da mu coś losowego)
- Będziemy robili atak na Jaszczurki, muszę pozbierać jeszcze informacje, więc dam ci jeszcze znać. Przyjdź tutaj wieczorem, to cię wprowadzę w szczegóły. Po prostu bądź gotów do tego czasu, jasne Tsuyoshi-kun?
0 x


-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
- Dobry wybór! Co do pomocy… - zamyśliła się przez chwilę oceniając szanse, była szansa, że Tsunayohi mógłby zostać niewykrytym i niemalże jak pies, zdobyć trop, ale tutaj wolała grać bezpiecznie. Nie można pozwolić, by Ptaszynce wydawało się, że kontrola wymyka się jej spod kontroli. – Wyjątkowo tym razem nie, będę potrzebowała twojej pomocy w samej akcji. Ale potem będę miała dla ciebie jeszcze jedną tropicielską robotę, tak myślę… Na razie tak jak powiedziałam, przyjdź wieczorem i zajmiemy się jaszczurkami! – uśmiechnęła się, by brzmieć pewnie i doświadczenie, starając się sprawnie odejść od tematu na który nie chciała rozmawiać. Odbiła się od biurka, by już zacząć powoli iść do wyjścia.
- Widzimy się potem! – już miała zamiar odejść po przekazaniu niezbędnych informacji, na razie grać bezpiecznie, a potem zapolować na ptaszka. Wydawało się proste.
0 x


-
- Postać porzucona
- Posty: 561
- Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Szpon, Kuro
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9831&p=178899#p178899
- Multikonta: Rimuru
- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
Obłoki opium unosiły się w pomieszczeniu. Ich źródłem była fajeczka kiseru, obecnie przyłożona do ust białowłosej kobiety, która siedziała sobie przy stole, wewnątrz kuźni Cechu Rzemieślniczego, oglądając leżące części przed nią, jak i narzędzia, które posłużą do ich zmontowania. Był to ten etap kreatywny, który... faktycznie poświęcał jej sporo wolnego dnia, a z biegiem czasu coraz mniej doceniała montowanie marionetek. Kiedyś to była czysta przyjemność, a teraz...? Wolała spędzić te kilka godzin w relaksie, gorące źródła, porządny posiłek, przeczytanie jakiegoś zwoju i popicie alkoholu! Najwyraźniej tym jest dorośnięcie.
Ukryty tekst
0 x


- Maneki Neko
- Posty: 62
- Rejestracja: 15 kwie 2023, o 22:17
- Ranga: Kontroling Pehaczy
- GG/Discord: Arii#9590
- Multikonta: Arii, Yachiru
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
Bardzo pracowity dzień dla młodej Kubomi, która właśnie dziergała a właściwie tłukła o drewno i metal, aby… No właśnie, aby co? Stworzyć kolejną kukiełkę? Dopracować poprzednią? Nie było to zbyt ważne, ponieważ jej spokój przerwało nagle pojawienie się zamaskowanego mężczyzny. -Kubomi, prawda? Mogę na chwilę przerwać? Czy potrzebujesz jeszcze chwili?- widać było, że spieszy się z dalszymi informacjami dla kogoś innego, dlatego kiedy ta pozwoliła mu mówić…
-Zostajesz oddelegowana przez przełożonych na misję. Musisz dotrzeć pod Mur. Tak, ten w Sogen. Nasz wywiad zdobył informacje, jakoby ten miał upaść. Nie chcemy zbytnio się w to mieszać, dlatego wraz z małym oddziałem wcielisz się w zbierane przez poprzedniego Lorda Protektora, Sugiyamę Kuroyamiego, siły mające obronić Kotei przed… Dzikimi.- czekał na jej reakcje i pytania. W końcu po takiej informacji mogła by ich trochę mieć…
0 x
- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
Białowłosa podniosła wzrok znad nowej marionetki, jeszcze niestety nie dokończonej, zastanawiając się, kto jej przerwał. Zmierzyła wzrokiem nieznajomego, pozwalając sobie na odejście od marionetki, by umyć ręce z brudu powstałego, przy montowaniu broni.
- Tak, to Ja. Mam czas, z jakimi rozkazami do mnie przychodzisz? – mruknęła znad miski z wodą, spodziewając się po prostu nowej roboty lub innego typu polecenia. Jednak czy spodziewała się takich? Zdecydowanie nie, coś obiło jej się o uszy w tej sprawie, choć nie zagłębiała się, zbyt przejęta swoim życiem, stąd… pozwoliła sobie na przerwanie czynności, by odwrócić się już całkowicie w stronę mężczyzny.
- Nie spodziewałam się, że Rodzina w tej sprawie zaangażuje… Mam wcielić się w członka Shinsengumi? Dostanę chyba jakieś wytyczne czy cokolwiek, by lepiej to zrobić, prawda? I moim zadaniem udać się, by… obronić miasto przed dzikimi, nic więcej? Udział w bitwie to już duże coś, łał, wręcz zaskakujące. Wiem, że to dosyć… cóż egoistyczne w tej sytuacji, ale mam się spodziewać jakiegoś specjalnego wynagrodzenia za to? Nigdy dotąd nie byłam na wojnie. – pozwoliła sobie na pytania i wątpliwości, byłoby dziwne gdyby ich nie miała, prawda?
0 x


- Maneki Neko
- Posty: 62
- Rejestracja: 15 kwie 2023, o 22:17
- Ranga: Kontroling Pehaczy
- GG/Discord: Arii#9590
- Multikonta: Arii, Yachiru
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
Pytania Kubomi były jak najbardziej potrzebne i prawidłowe. Miała wcielić się w członka armii, żeby bronić czyjegoś terenu. Ale czy na pewno na tym dokładnie miało to polegać? -Twoim najważniejszym zadaniem będzie zbieranie informacji, nie zapomnij o tym. W razie wysokiego zagrożenia życia, powinnaś się wycofać. Nie jest to bitwa Tygrysów, przełożeni wiedzą i chcą nas uświadomić, że sprawa jest z góry przegrana. Ale chcemy potwierdzić upadek Muru, jakie siły zostały wysłane przez kogo i jak świat na to odpowiedział. A także…- tutaj na chwilę przerwał, aby odchrząknąć. -Zobaczyć siły Dzikich jeżeli takowe się przedostały, gdzie się zatrzymają, czy wygrają czy przegrają. Czym się wyróżniają. Jak się zapewne domyślasz… Te informacje mogą nam posłużyć w bitwie informacji. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie - nie będzie małe, ale pamiętaj, że robisz to dla RODZINY i to jest najważniejsze w tym wszystkim.- kiwnął do niej głową. I odwrócił się do wyjścia. -Za cztery godziny pojaw się przed Bramą, tam będzie już czekać mały oddział, z którym wyruszysz. Od nich zapewne dowiesz się więcej, szczególnie od jednej osoby. Najlepiej gdybys ubrała się jak typowy cywil. Podróż będzie żmudna, wiec przygotuj jakiś prowiant i wodę. Na pewną część drogi będzie to zapewnione. Ale lepiej się przygotować.- otworzył drzwi, aby wyjść, ale jeszcze szepnął. -Powodzenia, Kubomi.- i wyszedł zostawiając ją z informacjami. I miejscem, gdzie powinna się udać.
Z/T w wyznaczone miejsce
0 x
- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
394
Przebrana i odświeżona, znajdowała się właśnie w swoim gabinecie. Odziana w swoje czarne, niemalże żałobne kimono, przechadzała się po przedsionku, pomieszczeniu gościnnym, oglądając właśnie swoje marionetki. Siedem marionetek, z czego pięć była pełnowymiarowa – właśnie oczyszczała je po przeżyciach w Kotei, używając do tego specjalistycznych igiełek, którymi wchodziła w szpary i pozbywała się kolejnych warstw błota, które spadały na białe maty ustawione przed mechanizmami.
- Więc tak się przedstawia sytuacja Kurotora-san, jakieś pytania? – odezwał się głos wyraźnie zniekształcony przez maskę, należący do mężczyzny odzianego w barwy czerni. O czarnej bluzie z kapturem, praktycznych spodniach bojowych i wzmocnionych skórzanych butach do kolan. Najbardziej jednak charakterystycznym elementem była biała, metalowa maska, spod której widać było tylko czerwone oko. Skończył właśnie przedstawiać Czarnej Tygrysicy sytuację w Shigashi, konkretniej wojnę, która wybuchła między Rodzinami mafijnymi, a także miastem.
- Nie Kogo-san, dziękuje za przedstawienie mi wszystkiego. Już sobie dalej poradzę, przekaż proszę ważniejszym ode mnie, że wróciłam i spisałam już na zwoju raport. Jak będę potrzebna to oczywiście przyjdę. – mruknęła, pokazując na przygotowany meldunek na stole. Zamaskowany mężczyzna kiwnął głową, podchodząc, by sięgnąć po przedmiot i chowając go do kabury na swoim pasku. – Jeszcze jedno, przygotuj mi niesubordynowany Tygryski, które ostatnio zawiodły. Mogą mi się przydać. – rzuciła ostatnią rzecz i jej towarzysz, o ile tam można go nazwac, odszedł, zostawiając ją samą ze swoimi zajęciami.
0 x


- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
394
Ruch palcami. Impuls przeszedł po niciach, kierując się do swojego celu. Jednak zamiast przewidywalnej reakcji, niemalże jak u lalki, ze strony osoby do której były podłączone wydobyło się stęknięcie bólu. Kubomi Kurayami, czarna tygrysica na usługach Ekibyo spojrzała z rozczarowaniem na swoje dłonie i na swojego testera, tygrysicę, która nie wykazała się siłą i odwagą godną tygrysa. Zamiast jednak standardowej reprymendy czy kary, lepszym byłoby spożytkowanie tego i upewnienie się, że sama kara da coś w zamian.
- To bolało… Kurotora-sama… - jęknęła z bólem rudowłosa dziewczyna, odziana w kamizelkę, krótkie spodenki i porządne skórzane buty. To właśnie do jej stawów podłączone były nici chakry i wyraźnie było widać, że czuje się niekomfortowo z tym.
- Opisz swój ból dokładniej, muszę wiedzieć, na jakie ruchy mogę sobie pozwolić. – sucho odpowidziała jej przełożona, kuglarka wykonała kolejne ruchy palcami powodując cichsze jęki bólu ze strony jej podkomendnej, nie dając jej dojść do słowa, tylko zmniejszając swoje ruchy, by powoli odgłosy ucichały.
- To tak jakby… niewidzialna siła zmuszała mnie do zgięcia… wbrew moim mięśniom i kościom. Jakby próbowano zgiąć napiętą rękę w sposób jak dla rozluźnionej… - wycedziła, pozwalając sobie na dodatkowe opisy i szczegóły, na które tylko białowłosa zapisała coś na kartce papieru. Wstała, gestem ręki pokazując, że na razie jest przerwa. Dłuższa przerwa, którą poświęci na testowanie swoich obserwacji na lalce, potrzebowała próbki badawczej, której będzie przyglądała się z boku, by zobaczyć jak spokojne ruchy, powinna robić.
Kolejnego dnia, w tym samym pokoju treningowym, znajdującym się w podziemiach Cechu, znowu dwójka kobiet zajmowała się badaniami. Rudowłosa miała tym razem w ustach szmatę, by nie być za głośną – reagując jednak z cichszymi odgłosami na dzisiejsze ruchy nićmi. Wprawiona w ruch nićmi poruszała się nadwyraz sztucznie, ewidentnie nie ludzko, ale to nie było i tak celem. Kolejne ruchy palcami i wykonała gwałtowniejszy ruch dłonią, wykonując uderzenie sierpowym. Na ten ruch jęknęła z bólem, ale kuglarka to zignorowała i powtórzyła go, choć nieco wolniej.
- Robi się akceptowalnie. Najwyraźniej nie doszło do złamania żadnej kości, więc możemy się cieszyć twoim szczęściem, prawda? – uśmiechnęła się przepięknie ząbkami Kubomi, wykonując kolejne ruchy nićmi, by zobaczyć czy bieg, jak i bardziej manualne czynności takie jak podniesienie przedmiotu i zaniesienie gdzie indziej wychodzą. Musiała jednak przyznać, zaczęła powoli rozumieć to jak kontrolować ludzkie ciało, przynajmniej wtedy, kiedy się nie opiera. Tej drugiej opcji nie musiała sprawdzać, nie miała nawet po co.
Trzeciego dnia pozwoliła już odejść swojej podkomendnej, wiedząc, że kara została od razu wykonana. Teraz pozostawały inne obiekty doświadczalne…A Sōen: Hitomi Gokū nauczone
0 x


- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
394
.Piwnice Cechu Rzemieślniczego były wymyślnym miejscem. O ile zazwyczaj pełne kuźni i magazynów z rudami żelaza, jak i przetopionymi stopami metalu, to jednak czasami dało się znaleźć puste pomieszczenie – w którym nikt nie będzie przeszkadzał. W jednej z takich komórek zadziwiająco dużych jak na podziemne pomieszczenie, znajdowała się właśnie kuglarka, a wraz z nią dziewięć innych osób. Osiem z nich to były Tygrysy, które ostatnio zawiodły na misjach i pokazały słabość w obliczu miasta lub innych Rodzin, a jedną z nich zamaskowany Kogo – który siedział za biurkiem, przy którym przygotowywał dokumentację. Plan był prosty, Kubomii miała próbować kontrolować niciami osiem osób na raz, a Zamaskowany prowadzić dokumentację, by dało się wysunąć wnioski z każdego dnia.
- Dzień pierwszy. Możesz zaczynać, będę zapisywać wszelkie wnioski twoje, ich i moje. – odezwał się Kogo-san, zapisując już pierwsze informacje piórem i pokazując gestem dłoni, by białowłosa robiła swoje. Z końcówek jej palców wysunęło się osiem nici, które podpięło się do ciał kobiet i mężczyzn, podległych jej gangsterów, których kara pomoże jej stać się silniejszą i być może kiedyś uzyskać tytuł Tsume. Poczuła ich ciała, podobnie jak ostatnio, gdy testowała słabszą wersję tej techniki na pojedynczej osobie, było to jednak dziwniejsze… w końcu za pośrednictwem tylko jednej nici! Zaczęła wykonywać pierwsze ruchy, analogicznie jak przy poprzedniej nauce, choć musiała przyznać, za pomocą jednej nici było to o wiele cięższe. Nawet jeżeli w praktyce mogło to niewiele zmieniać.
- Mhm… mhm… kontynuuj. Zignorujmy ich grymasy, a raczej… postarajmy się jedynie sprawić, by dalej byli użyteczni dla Rodziny. – mruknął Kogo-san, zapisując kolejne dane na papierach, odnajdując być może sadystyczną przyjemność w spisywaniu dokumentów, przy jękach bólu i dyskomfortu, które nieznacznie cichnęły pod wpływem korekt ze strony Kubomi. W końcu jednak po wielu godzinach, uznali oboje, że na razie wystarczy i odpoczną, zapoznając się z pierwszymi obserwacjami.
- Więc tak jak podejrzewałam… mam wrażenie jakbym miała mniejszy margines błędu, ale postaram się skorygować swoje ruchy. – rzuciła białowłosa, czytając któryś raz dokumentacje sporządzoną przez zamaskowanego, który w tym czasie pisał na papierach kolejne rzeczy. Zzezowała, by dostrzec, że zapisuje najpewniej teorie i hipotezy. Cicho weschnęła widząc, że trochę to jeszcze potrwa…
- Dzień Trzeci. Zgodnie z naszymi rozmowami, kontynuuj. – pokazał gestem dłoni Kuglarce by zaczynała, na co ta podłączyła swoje nici do ósemki Tygrysów i zaczęła po raz kolejny próbować nimi sterować, tym razem jednak… wyjątkowo dokładna. Za pomocą jednej nici zmniejszyć nacisk na tyle, by nie sprawiać im dyskomfortu, a przez w końcu poczuć jak powinna kontrolować ludzkie ciała w ilości większej niż jedno. Udawało jej się jej jednak przeciągać linę w sposób, który sprawiał, że nikomu nie zerwała ścięgna lub nie wytrąciła jakieś kości!
- Dzień Czwarty. Postaraj się, aby był to ostatni, więcej nowości już nie znajdę. – mruknął, już wyraźnie znużony Zamaskowany Gangster, pozwalając już Białowłosej przejść do działania – która czuła się już naturalniejsza w kontrolowaniu ludzi jak marionetki, szczególnie że ci nie stawiali oporu. Zgodnie jednak z teorią i tym, co sama wiedziała, można w ten sposób też sterować świeżymi zwłokami, więc perspektywy są…
- Dobra, już mi to idzie nieźle? Chyba możemy zakończyć i odwołać ich do odpoczynku i dalszej pracy. – rzuciła do swojego towarzysza i zgodnie z sugestią, po godzinie skończyli już eksperymenty i trening.S Ura Shirohigi: Jikki Uematsu no Shū nauczone
0 x


- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
394
- Kondensacja Chakry w specjalnym mechanizmie… - mruknęła pod nosem Kuglarka, doglądająca swoją najnowszą marionetkę, istne Magnum Opus, a konkretniej mechanizm tarczowy, który zamontowała za sugestią Goketsu-sama. Problem był taki, że… nie do końca wiedziała, jak go używać! Znała teorię, jej dziadek, jak i inne osoby jej o tym opowiadały, ale łatwiej powiedzieć. Zazwyczaj zabawa w takie rzeczy biła po kieszeni bardziej niż sprawdzone przez nią tanie metody.
Podłączyła swoje nici do Type O-Ro-Kou, powoli rozkładając jego nici chakry i zaczynając przelewać z nich energię wprost do mechanizmu. Niebieska energia tliła się w maszynie, ale niewystarczająco i zgasła jak w piecu do którego wrzuciło się za mało węgla. Westchnęła cicho, niestety świadoma swoich nędznych umiejętności używania chakry – ponownie zaczynając próbę. I kolejny raz. I kolejny raz. Nie było niestety lub stety innej metody na to.
Robiła to przez kolejne dni, niestety sama w sobie technika była jednak wykańczająca. Była już nauczona jednak operowania swoją siłę w przypadku siły żywej, więc była niemal pewna, że uda jej się ujarzmić „tą prostą technikę”. Potrzebowała po prostu czasu, który zaczął już owocować, faktycznie pod wpływem stabilniej utrzymanej energii tarcza rozbłysła, tworząc stabilną technikę Kikō Junbū. To raczej wystarczy, powtórzyła dla pewności jeszcze i następnie zapieczętowała znowu lalkę, gotując się do odpoczynku i dalszych treningów.B Kikō Junbū nauczone Ukryty tekst
0 x


- Kubomi
- Posty: 657
- Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
- Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
- Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
- GG/Discord: Vive#2979
- Multikonta: Umemoto Rei
Re: Cech Rzemieślniczy "Boeki"
394
Malowała właśnie podpisy na papierowych talizmanach: "Buddha", "Dharma" i "Sangha". Fundament techniki Sanbō Kyūkai, niezwykle przydatnego narzędzia w rękach lalkarzy, który pozwala w teorii wyeliminować wielu przeciwników na raz. Niestety, nie posiadała jeszcze gotowych marionetek, którzy posłużyłyby jako narzędzie dla niej – ale miała gotowe schematy dla nich. Potem znajdzie chwilę, aby je zmontować, na razie miała ważniejsze rzeczy na głowie.
Niestety, nie miała jak sama nauczyć się w praktyce tej techniki, więc musiała ograniczyć się do dwóch sposobów: teorii, czytając zwoje, jak i rozmawiając z kuglarzami, którzy korzystają z niej. Liczyła w ten sposób na informacje, które pozwolą wiedzieć czego spodziewać się po niej. A po drugie, zaobserwować w praktyce – była pewna, że jakiś kuglarz w Cechu posiada marionetkę z czymś takim! Musiała jedynie popytać i przekonać do wizji prezentacji. Wydawało się to proste jak budowa stawu kulistego.
Przez pierwsze dwa dni rozmawiała więc z zaprzyjaźnionymi kuglarzami, którzy pracowali w tym Cechu i którzy znajdowali się pod jej protekcją. Dowiadywała się o tym jak ta technika działa, jak konkretnie przebiega jej aktywacja i przede wszystkim jaka jest siła trąby powietrznej, którą generują. Były to dane, które pozwolą jej użyć tego w praktyce, jak już przygotuje swoje marionetki o desygnacji Type Chi-Yi-Hei. W dalszej kolejności, trzeciego dnia udało jej się umówić na pokaz tej techniki, która miała być zaprezentowa na tanich i prostych korpusach lalkarskich. Mogła dostrzec z pierwszego rzędu, jak to konkretnie działa i w swojej zasadzie działania jest podobne do aktywacji tarczy chakry, tylko z innym naciskiem, gdzie i jak konkretnie przelewa się charke do mechanizmu. Było to jednak to samo… po powtórzeniu z dwa razy pokazu i dłuższej rozmowie, z elementami rozrysowania jak to działa, w czasie których pozwoliła sobie wziąć notatki na których znajdowły się informacje, odbyła ostatnią naukę teoretyczną w swoim gabinecie, pewna już jednak, że faktycznie wydawało się to proste i intuicyjne, gdy już się pojmie tarcze chakry… teraz pozostało wrócić do praktycznej pracy w warsztacie, aby przejść do kolejnych kroków…B Sanbō Kyūkai nauczone
Z/T
0 x


Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości