Szlak transportowy

Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha. Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1140
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Sen przyszedł nadspodziewanie szybko, ale łatwo to było zrzucić na karb męczącej podróży. Zimny zacinający deszcz i do tego wiele staj które przeszli, miały prawo wymęczyć dwa dorastające organizmy. Później były ciepłe posiłki, gorącą kąpiel i miękkie łóżko, a to było wystarczające nawoływanie dla objęć Morfeusza. Spali głęboko, i dopiero nad ranem się obudzili, gdy gospodarz pojawił się pod ich drzwiami z parame i śniadaniem.

- Śniadanie do łóżka, a niech to - podsumował, gdy gospodarz wyszedł. Zerknął na Hiromi, której właśnie koszula nocna niebezpiecznie się rozchyliła, co skwitował czerwonym pląsem i spojrzeniem wbitym mocno w swój talerz.

Po śniadaniu wyruszyli, uzupełniając swoje zapasy o te podsunięte przez właściciela karczmy. Byli dobrze zaopatrzeni na dalszą podróż. Pogoda w przeciwieństwie do dnia wcześniejszego, również im dopisała. Nie musieli moknąć, tylko mogli przemieszczać się w blasku promieni słonecznych. Gdyby tylko nie krajobraz zniszczeń, a także obecność licznych patroli na trakcie, można by to uznać za przyjemną podróż. W ten sposób dotarli do zmierzchu i miejsca, które potencjalnie mogło im posłużyć za kolejny nocleg.

- Nie ukryjemy się tu, ale z drugiej strony chyba nie mamy do tego powodu. - zauważył, oglądając polanę na której przystanęli. W trakcie ich marszu, wielokrotnie widzieli patrole, co też suponowało raczej brak kłopotów.

- Rozbijemy tu obóz, poszukam czegoś na opał, wezmę też pierwszą wachtę. - powiedział, dając do zrozumienia, że nie tylko na jego barkach będzie dzisiejszej nocy spoczywał obowiązek za ich bezpieczeństwo.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 449
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1140
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Hiromi nie wyraziła żadnych obiekcji, przystanęła na pomysł i od razu zaoferowała, że zajmie się rozbijaniem obozu. Była to świetna informacja, jego towarzyszka nie wymigiwała się od odpowiedzialności, a nawet chciała ją za coś brać. Bardzo go to cieszyło.

- Nie martw się, oszczędze ją- rzucił pół żartem, pół serio, po czym zabrał się za to co sam powiedział wcześniej. Za opał. W tym celu udał się poza obrzeże polanki, pozostawiając zagospodarowanie jej, całkowicie w gestii Hiromi.

Okolica była spokojna, choć znajdowala się w pobli traktu. Ludzie, wciąż jednak niechętnie podróżowali w pojedynkę, pomimo licznych patroli, obsadzonych również przez pojedynczych shinobi. Ta sytuacja, choć niepożądana, pozwala im jednak skupić się na sobie i własnej relacji, która właśnie mocniej się zawiązywała. Gdy wrócił, obóz był już rozbity, a on sam trzymał pokaźnych rozmiarów kupkę patyków, gałęzi, która miała im wystarczyć na całą noc podtrzymywania ognia.

- Cztery godziny, myślę że wystarczająco by zmrużyć oko i odzyskać nieco sił. Chciałbym prędko wyruszyć, żeby skorzystać z jutrzejszej pogody i pokonać jak najdłuższy odcinek drogi. - zaproponował, od razu dzieląc się planem na kolejny dzień. Hiromi raczej nie musiała się temu dziwić. Zapewne rozumiała skąd taki pomysł. Jej samej na pewno w takich okolicznościach, również było przyjemniej podróżować.

Rozpalenie ogniska nie stanowiło problemu, szczególnie przy ich wrodzonych predyspozycjach. Po chwili mogli się już cieszyć, ciepłym jedzeniem, z czego skrzętnie korzystali.

- Proszę, zdradź mi czy już masz w głowie jakiś zalążek pomysłu na to, jak w ogóle zacząć całą tą rozmowę o ślubie Masahiro-dono? Wydaje mi się, że tego nie można pozostawić złudnemu zbiegowi okoliczności. Bo co jezeli się nie zgodzą? - szczerze zapytał, dzieląc się wątpliwościami które co raz mocniejszą pozycję zajmowały w jego myślach.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 449
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1140
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Plan został nakreślony, pozostało się do niego zastosować. Hiromi szybko oszacowała, że najprawdopodobniej wyruszyliby jeszcze przed nastaniem poranka, a on się z tym nie kłócił, choć zakładał że po zjedzeniu śniadania i uprzątnięcia obozowiska, będzie trochę później i faktycznie wyruszą o brzasku. Czy tak jednak będzie, to się dopiero okaże.

- To ważne, abyś uprzedzała zawczasu gdy poczujesz że zbliżasz się już do swoich granic. Będziemy mogli wcześniej zaplanować postój, wspólnie zabrać się do rozbijania obozu, szukania opału, i tak dalej - zauważył poważnie podchodząc do tego zagadnienia. Chciał by Hiromi nie miała wątpliwości przy zgłaszaniu takich informacji, by wiedziała że może to zrobić zawsze. - Bo w przeciwnym wypadku, będziesz musiała wskoczyć na barana, a całą resztą zajmiemy się jeszcze później.

Czy żartował? Jego wyraz twarzy pozostawał nieodgadniony, co mogło suponować w istocie rzeczywiste gotowość Azumy do podjęcia takich kroków. To z oczywistych jednak względów, zapewne byłby stan niepożądany przez Hiromi, która chciała dla swojego pobratymca, być jak najmniejszym ciężarem.

Napar przygotowany przez Hiromi przyjemnie rozgrzewał, a posiłek pozwałał uzupełnić siły. Ich rozmowa wynikająca w dalszym kroku z pytania Azumy, zeszła na kwestie dyplomacji i podejścia do rozmowy z wielkim rodem Yamanaka.

- Myślę…, że o wiele wyżej pierwotnie oceniałem doświadczenie Masahiro jeżeli chodzi o kobiety. Sprowadziłaś mnie na ziemię- odparł niesamowicie poważnie, co mogłoby wywołać tylko ogólna wesołość ich dwojga, gdy minęło zaskoczenie. Gdy jednak Hiromi zapytała o jego własne zdanie, westchnął wzruszając ramionami.

- Nie mam w ogóle doświadczenie w takich dyplomatycznych zabiegach. Moje dotychczasowe życie opierało się na wypełnianiu nałożonych zadań i szybkim podejmowaniu decyzji w sytuacji zagrożenia życia. Tutaj… należy zachować się ostrożnie, spokojnie, w przemyślany sposób. Tak jak zauważyłaś, ostatnie wydarzenia mocno podkopały pozycję naszego klanu i już samo wzbudzenie zaufania może być problemem.

Odrzekł, przerywając ten monolog krótkim milczeniem. Choć nie chciał by to miało negatywny wydźwięk, mogło to tak zabrzmieć. Cóż, właściwie nie mieli wielu asów w rękawie. Zaledwie kilka. Ten najwazniejszy siedział koło niego. Pozostałe znajdowały się zapieczętowane w zwoju.

- Ufam Ci i Twojemu osądowi. Z uwagi na waszą dotychczasową rolę w Sakai, myślę że będziesz wiedziała co robić gdy już będzie miało dojść do konkretnych decyzji z naszej strony. W tym wszystkim, pomogę jak tylko będę mógł.

Dojadł posiłek, a następnie dopił resztkę naparu. Odstawił naczynia na bok, a w następnej chwili bezwstydnie przeciągnął się. To miała być długa noc i oby przebiegła bez żadnych niespodzianek.

- Hiromi-chan, na wszelki wypadek połóż się w stroju który nie będzie stanowił problemu, jeżeli coś usłyszę i będziemy musieli szybko się zwijać- delikatnie choć i w lekkim zakłopotaniu zasugerował mając nadzieję że spotka się to ze zrozumieniem sytuacji, a nie zarzutem próbowania ingerowania w to jak się ma na nic nosić.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 449
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1140
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Uwagi rzucone przez Azumę, Hiromi-chan traktowała z najwyższą powagą - chłopak zastanawiał się czy nie aż za bardzo. Nie chciał by Hiromi myślała, że jest dla niego ciężarem. Tak o niej nie myślał, oczekiwał jednak partnerskiej współpracy. I zaufania. Napięcie, które może znowu urosło, zostało jednak opanowane, gdy temat rozmowy zszedł z ich obydwojga na Masahiro i Misae. Po krótkiej wesołości, Hiromi podzieliła się ciekawymi spostrzeżeniami.

- To ciekawe i rzeczywiście, jak się zastanowimy to coś może być na rzeczy… - powiedział ciszej, rozumiejąc skąd się wzięły pogłoski o których Hiromi głośno powiedziała. Daleko im jednak było od wysuwania jednoznacznych opinii, zresztą nie od tego tu byli. O ile Hiromi te rzeczy miały prawo interesować z uwagi na więzy krwi to jej siedemnastoletni towarzysz, raczej spogladał na to jak na ciekawostkę. Póki Misae nie będzie stanowiła zagrożenia dla Masahiro i klanu, nie widział tutaj powodu do działania.

Po zjedzeniu posiłku nie pozostało nic innego jak udanie się na spoczynek. Kilka godzin snu musiały wystarczyć do odzyskania sił przed kolejną podróżą. Gdy Hiromi się przeciągnęła, a potem wstała, było już wiadomo gdzie się udaje. Nie zwlekał z życzeniem dobrych snów, kiwnięciem też potwierdzając że zrozumiał słowa Hiromi. Nawet te mówiące o zaopiekowaniu się nim.

Gdy Hiromi zniknęła w namiocie, sam jeszcze przez chwilę siedział przy ognisku, dorzucając od czasu do czasu gałęzie. Wsłuchiwał się w odgłosy nocy, jednocześnie przysłuchując się dźwiękom z namiotu. Wiedział że Hiromi nie zasnęła od razu. On zresztą pewnie miałby podobny problem. Po tych czterech godzinach, może jednak zmęczenie będzie na tyle duże, że będzie miał trochę prościej...

Po jakimś czasie wstał i zaczął obchodzić polane, przytrzymując się to z jednej strony na dłużej, albo z drugiej. Noc była spokojna, niedaleko był też trakt, więc w przypadku jakiegoś transportu, szybko mógłby zidentyfikować miejsce. Nic jednak takiego się nie działo. Gdy księżyc na niebie zdążył już zmienić swoje położenie względem wcześniejszej sprzed paru godzin pory, dorzucił ponownie do ognia, a potem zajrzał do namiotu. Wydawało mu się, że Hiromi spała - wygląda niezwykle uroczo i choć nie chciał jej budzić, wiedział że byłoby to nierozsądne z jego strony. Powinien być wypoczęty przed dalszą podróżą.

-Hiromi-chan, minęły cztery godziny. Na zewnątrz jest spokojnie, doniosłej trochę opału - powiedział, lekko potrząsając ramieniem dziewczyny. - Pobudka księżniczko, wstajeeeeemy...
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 449
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1140
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

- Tak, wyjątkowo spokojna noc, nawet na trakcie nic nie przykuło mojej uwagi

Gdy Hiromi zwolniła miejsce i opuściła namiot, Azuma zajął jej miejsce. Tak jak w jej przypadku, on również nie przebierał się, chcąc być od razu gotowym do wyjścia gdyby sytuacja tego wymagała.

- Ah, rzeczywiście cieplutko - rzucił nieco głośniej, tak by Hiromi przebywająca na zewnątrz wiedziała że miała rację. Było wyjątkowo ciepło. Chłód nocy zrobił swoje i teraz ciało domagało się odpoczynku. - Dzięki! - jeszcze odpowiedział i naprawdę nie musiał długo czekać by sen zagościł w jego głowie.

Spał twardo, w zupełności oddając pieczę nad ich bezpieczeństwem w dłonie Hiromi. Czy tak się zachował, bo wierzył w jej umiejętności, a może to zmęczenie tu przeważyło? Jego dotychczasową obserwacja terenu również niczym nie zaniepokoiła, więc można było przypuszczać, że to swoista kombinacja tych wszystkich czynników wpłynęła na głębokie odprężenie jak i mocny sen. Dopiero nad ranem, obudził się gwałtownie, potrząsaniu przez Hiromi.

- Ale spałem… wszystko dooooobrze? - zapytał, nieudolnie ręką zasłaniając usta z których wydobyło się przeciągle ziewnięciem. Na zewnątrz było jeszcze ciemno, ale z paleniska wciął potrzaskiwal ogień, co też potwierdzało całonocne czuwanie nad ciepłem. Azuma na chwilę przykucnął przy ogniu, rozgrzewając ręce. Nie trwało to jednak długo, należało zebrać obóz i wyruszyć dalej.

- Dobra. Zjedzmy śniadanie i ruszajmy. Jak postanowili, tak zrobili. Posilili się, napoili zielonym trunkiem od Hiromi, a potem zajęli się gaszeniem ogniska i zbieraniem obozu. Gdy było już spakowani i gotowi na drogę, wyruszyli.
0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1224
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1140
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Po uprzątnięciu obozowiska, wyruszyli w dalszą drogę. Im bardziej oddalali się od Kotei, tym większe dostrzegali zmiany w otoczeniu. I choć flora stawała się bardziej surowa, tundrowa, pasująca do skalistych wzgórz i gór, to i tutaj dostrzec mogli spustoszenia po działaniach wojennych, które nawiedziły całe pogranicze Sogen. Tego dnia, dotarli właśnie do jednego z takich miejsc – wciąż znajdowały się tam ciała, niepochowane, rozkradzione i pozostawione na zwierzęcy żer. Siedemnastolatek przyglądał się temu miejsca, z pewnej odległości. Nie chciał się bardziej zbliżać, bo czuł że wtedy jeszcze bardziej narośnie w nim chęć zajęcia się dla nich godnym pochówkiem. Tylko teraz, nie byliby w stanie rozróżnić, ludzi z własnego klanu z tymi, którzy byli agresorami i odpowiadali za tyle nieszczęść.

– Niedługo przekroczymy granicę Sogen, nie powinniśmy więcej zastać takich obrazków - zwrócił się do Hiromi, zerkając jak dziewczyna to zniosła. Była początkującą medyczką, a ludzkie dobro miało dla niej szczególną wartość. Stąd też wynikała u niego ta troska. Widok którego byli świadkami, była przeciwieństwem ludzkiego życia. – Chodźmy, wciąż długa droga przed nami.

Ruszyli dalej, pokonując kolejne staje. Słońce pomału acz systematycznie przemieszczało się po horyzoncie. W trakcie tej podróży, zdarzało im się mijać nieliczne karawany, pojedyncze wozy kupieckie. Można było odnieść zdecydowane wrażenie o zamarciu tutejszego handlu. Te widoki, jak i trudy podróży, nie działały zachęcająco do konwersacji. Każdy z nich oszczędzał siły. Jakby tego było mało, ponownie nie zapowiadało się by mogli liczyć na luksus spania tej nocy w jakimś ciepłym, bezpiecznym miejscu. Zapowiadało się ponownie, stróżowanie.

– Im dalej od pogranicza, tym powinno być łatwiej o normalny nocleg. Tej nocy, obawiam się że czeka nas powtórka z rozrywki… - zauważył, pomału wypatrując miejsca nadającego się na odpoczynek. Co prawda Hiromi nie informowała go, że już nie daje rady, ale sam po sobie czuł, trudy dnia. Podejrzewał, że jego współtowarzyszka podróży, mogła znosić o wiele ciężej to wszystko.
0 x
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 449
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Tetsurō
Posty: 1224
Rejestracja: 8 maja 2022, o 18:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu nogach na udzie
Złoty medalion Ayatsuri na szyi pod chustą
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Zankoku

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tetsurō »

0 x
Prowadzone Misje:
  1. Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S
  2. Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C
Awatar użytkownika
Uchiha Hiromi
Posty: 449
Rejestracja: 17 mar 2023, o 17:18
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Czarne, długie włosy, ciemne oczy, delikatne rysy twarzy, lekka nadwaga.
Widoczny ekwipunek: Torba na pośladku, kabura na udzie
Multikonta: Yuki Hoshi

Re: Szlak transportowy

Post autor: Uchiha Hiromi »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1140
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 18
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- wyraźnie zarysowana szczęka, ostre rysy twarzy
- delikatne blizny na przedramionach i rękach
- przeciętny wzrost, docięta sylwetka
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- lekka zbroja

Re: Szlak transportowy

Post autor: Azuma »

Gdy padło pytanie o jego udział w tej wojnie, przez chwilę milczał, wewnątrz rozpamiętując tamte wydarzenia.

- Tak, ale nie w takiej roli… - "jak pewnie myślisz", choć tych słów nie wypowiedział głośno. Westchnął nie zamierzając tej kwestii pozostawiać samej sobie. - W czasie agresji sił Kaminari i Inuzuka, pomagałem przy przesiedleniu jednej z wiosek z pogranicza - powiedział na chwilę przystając. - Ale gdy siły Cesarstwa dołączyły do wojny, zostałem bardziej zaangażowany, nie było zresztą wyboru. Siły naszego klanu zostały mocno ograniczone. Przynajmniej na brak najemników nie musieliśmy narzekać.

Nie kontynuował dalej tego tematu. Zgodził się jeszcze tylko z Hiromi, że Ci nieszczęśnicy nie powinni tam tak leżeć. Oboje jednak wiedzieli, że nie mogą się tym zająć. Mieli inne zadanie, dużo ważniejsze do wykonania. Od jego powodzenia, zależeć miała przyszła pozycja ich klanu.

- Tak, może masz rację. Podróż może byłaby łatwiejsza, gdybyśmy podczepili się pod jakąś karawanę. Od czasu do czasu, coś tędy przecież dojeżdża. - przyznał rację, uznając że może rzeczywiście narzucili sobie zbyt forsowne tempo podróży.

Słońce chyliło się ku zmierzchowi, gdy dostrzegli samotnego jeźdźca. Zmierzał w ich kierunku, najpewniej dążąc w stronę z której sami nadeszli. Mężczyzna uniósł kapelusz, najwyraźniej w geście przywitania. Gdy ich mijał… zaczęło się.

Mężczyzna wcale nie okazał się zwykłym podróżnikiem, przejezdnym na trakcie. Nieznajomy doskoczył do ich dwójki i złapał Azumę za dłonie, najwyraźniej próbując młodzieńca unieruchomić. Jakby tego było mało, w niemal tym samym momencie, wyskoczyły z krzaków dwa rysowane lwy, które doskoczył do Hiromi. Jeden chwycił ramię dziewczyny i zaczął ją ciągnąć w kierunku zagajnika. Drugi go asekurował. Dopiero po sekundzie, lub dwóch jak zdążył minąć pierwszy szok, usłyszał jej krzyk. Nie mógł zwlekać. W słusznym gniewie spójrz na mężczyznę, który ośmielił się ich zaatakować.
  Ukryty tekst
Miał unieruchomione ręce, ale wcale nie oznaczało to, że był bezbronny. Jego oczy rozjarzyły się szkarłatna czerwienią, w której kolorystyce odbijały się trzy czarne tomoe. Jak się im przyjrzało, dostrzec można było, że się poruszyły. A jeżeli przeciwnik to uczynił, prawdopodobnie był już złapany w pułapkę, a Azuma wyrwał się z jego uścisku, uważając by nie uczynić tego w na tyle bolesny sposób, żeby przeciwnika przypadkiem nie uwolnić z iluzji.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sogen [394 r.]”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości