Tetsurō 							 
									
		Posty:  1224 Rejestracja:  8 maja 2022, o 18:25Wiek postaci:  24Ranga:  AkoraitoKrótki wygląd:  Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.Widoczny ekwipunek:  Kabury na obu nogach na udzieLink do KP:  viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Zankoku
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tetsurō  25 sie 2022, o 13:28 
			
			
			
			
			Opuszczona Strażnica Stara, wysoka wieża znajdująca się w środku południowej dzielnicy. Kiedyś pełniła funkcje strażnicze, jednakże po pożarze w którym spłonęła, uznano, że ten posterunek nie jest już potrzebny. Wejścia od poziomu gruntu są zabite deskami, przez co ciężko się do niej dostać, choć wiele z nich obluzowało się z biegiem czasu. Na piętrach budynku znajdują się niewielkie pokoje, które teraz głównie służą bezdomnym za noclegownie oraz do szybkich mafijnych spotkań. Mimo całkiem dobrego ułożenia, żadna rodzina nie rości sobie praw do tego miejsca, każdy korzysta z niego kiedy jest mu potrzebne. Na szczycie wieży znajduje się duży, mosiężny dzwon. Kiedyś wisiał, teraz jednak lina została zerwana, więc jego zwłoki leża oparte o jedna ze ścian. Na górze nie ma żadnych okien, dlatego też często tam wieje. 
	0  x
	
Prowadzone Misje:
Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Zankoku 							 
									
		Posty:  141 Rejestracja:  13 lip 2022, o 19:59Wiek postaci:  17Ranga:  GinkaraLink do KP:  viewtopic.php?t=10609 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Tetsurō
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Zankoku  25 sie 2022, o 13:56 
			
			
			
			
			Wiosna 393 roku Poprzednia Lokacja : Shigashi no kibu - Restauracja "Shokutsū" 
Zankoku potrzebował chwili dla siebie. Po opuszczeniu rodzinnego spotkania, w jego głowie kłębiło się wiele myśli. Musiał w spokoju je sobie poukładać. Zabrał z restauracji dużą butelkę sake, po czym udał się do opuszczonej strażnicy, którą widział na horyzoncie. Wielokrotnie mijał ten budynek, słyszał wiele historii o pożarze w którym spłonęła i dlaczego stoi dalej pusta, jednakże nigdy nie miał okazji jej odwiedzić, więc teraz nadarzyła się ku temu szansa. Dzięki chakrze zebranej w stopach wspiął się na nią z użyciem kilku susów, po czym schował się pod dachem. Na szczycie kiedyś znajdowała się dzwonnica, teraz jedyne co po tym pozostało to stary, już nagryziony zębem czasu dzwon. Leżał on rzucony w kąt, zapewne dokładnie w tym samym miejscu w którym wylądował po przepaleniu trzymającej go liny. Może nie było tutaj za wiele miejsca, ale było cicho i spokojnie, nie było w okolicy nikogo. Zapewne ktoś spał na niższych piętrach, jednakże tutaj rzadko kiedy przychodzili, a szczególnie w tak deszczowy dzień jak dzisiaj. Zankoku usiadł sobie na murku, w którym kiedyś wmurowane było okno, po czym oparł plecami o ścianę i spojrzał na wiecznie żywe miasto Shigashi. Teraz to był świat, którego był częścią, tylko czy aby na pewno do niego pasował? Odkorkował butelkę Sake i pociągnął pierwszy, solidny łyk. Czekał na ten moment cały wieczór, wcześniej nie mógł, musiał być trzeźwym przy przekazaniu informacji, chciał być trzeźwy żeby zapamiętać jak zareaguje jego rodzina. Teraz na szczęście było po wszystkim, mógł on w spokoju załagodzić swoje nerwy, popijając przy tym palący w gardło trunek. Zan spojrzał po raz kolejny na miasto grzechu w którym mieszkał. Widział na horyzoncie kasyna, karczmy i bomy publiczne, wszędzie tam rodziny mafijne zarabiały pieniądze, przy okazji sprzedając nielegalne środki, porywając ludzi czy też zabijając na zlecenie. Czy to był świat do którego chciał należeć? Zawiesił on wzrok na pobliskiej bocznej uliczce, w której dwójka drabów prała jakiegoś kolesia. Zan mógłby zareagować, może nawet przy odrobinie szczęścia pokonałby ich, tylko co by mu z tego przyszło? Te dwa mięśniaki zapewne pracowały dla którejś z rodzin, a to wykluczało jego interwencję. Jeśli byli w tej samej rodzinie, to przecież nie będzie psuł roboty kolegom, a jeśli z wrogiej, no to cóż, to nie miejsce i pora na rozpoczynanie konfliktu. Zankoku nie czuł się na tyle silny, żeby tyle ryzykować. Był malutkim pioneczkiem na tej planszy, takim, którego bez problemu można zastąpić, wiec zapewne rodzina wydałaby go innym, jeśli tylko miałaby na tym zyskać albo załagodzić spór. No i jeszcze jest kwestia doktorka, póki młody Watanabe nie rozwiąże tej sytuacji, to nie chce sobie zamykać drogi w żadnej z rodzin. Być może inny będą w stanie pomóc mu bardziej. Jednakże do tego potrzebne są pieniądze... Środki, których aktualnie nie mieli... Zan pociągnął kolejny łyk ze swojej butelki. Niestety, przez eksperymenty swojego przybranego rodzica, jego organizm był dużo wytrzymalszy niż pozostałych, dużo trudniej przyswajał on alkohol, przez co młodzieniec musiałby wypić dużo więcej, aby być mocno pijanym. Wziął kolejny łyk a przed oczami widział obrazy przeszłości. Swoją celę, odgłosy zabaw które słyszał kiedy on regenerował się na swoim łóżku... I ten przyjemny głos, który urozmaicał mu czas w bandażach... Dlaczego to musiało się tak skończyć. Chłopak uderzył pięścią w kamienną ścianę. Czemu ostatnie miesiące jego życia to był tak ogromny potok nieszczęść. Kiedy tylko wydawało mu się, że wszystko poukładali, ten znowu wraca. Koszmar powraca i to zapewne jeszcze silniejszy. Zankoku wyzerował swoją butelkę, po czym cisnął ją w róg pomieszczenia, gdzie uderzyła o wystający kamień i rozbiła się na setki dużych kawałków. Młodzieniec po raz kolejny spojrzał na miasto. Czy to w jego murach odnajdą spokój? Czy to może jest dopiero przystanek na ich drodze do normalnego życia. Zapewne wielu by dało, żeby być na jego miejscu, w końcu został zaakceptowany przez jedną z rządzących tym miastem rodzin. Miał pieniądze i wpływy na wyciągnięcie ręki. Tylko czy aby na pewno on tego chciał? Chętnie zamieniłby się z nimi, oddając wszystko co dostał od losu. Oddałby wszystko, żeby mieć spokojne, normalne dzieciństwo, kochających rodziców i brak otaczającego go zewsząd bólu. Czy prosił o tak wiele?? Zankoku spędził na ognie prawie godzinę. W końcu jednak poczuł się senny. Alkohol i emocje dały o sobie znak, dlatego też zszedł z okna i usiadł na podłodze. Oparł się plecami o ścianę i zakrył się swoim grubym płaszczem. Nie miał ochoty wracać dzisiaj do kryjówki. Zapewne wszyscy tam poszli, a on nie chciał patrzeć im w oczy. Nie dzisiaj, nie w tym stanie. Wolał pozostać sam. Ułożył się na niewygodnej podłodze, która bardzo mocno przypominała mu jego celę, po czym dosyć szybko zasnął. Miał tylko nadzieję, że dzisiejszej nocy obejdzie się bez codziennych koszmarów, nie miał na nie teraz siły. Dopiero teraz zrozumiał jak bardzo był tym wszystkim zmęczony i jak bardzo potrzebował odpoczynku. Na szczęście nic mu już nie przeszkodzi tego dnia... 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Manjiro 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  63 Rejestracja:  19 lip 2022, o 21:44Wiek postaci:  15Ranga:  KasshokaraKrótki wygląd:  Niski, szczupły, długie "ogniste" niebieskie włosy, ostre zęby, żółte oczy, jasna cera.Link do KP:  viewtopic.php?p=196731#p196731 Multikonta:  AmidaAktualna postać:  Baji 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Manjiro  30 sie 2022, o 20:09 
			
			
			
			
			Misja Mafijna D Zankoku&Misaki&Azugimoto T - Śpiąc tutaj możesz się przeziębić.  -  dobiegł go głos, łagodny, nieco rozbawiony głos kobiety - No już wstawaj wstawaj śpiochu mamy miasto do spalenia.  - No, no, nie najgorszy.  -   zaśmiała się sama do siebie oceniając wygląd młodzieńca i puściła mu oczko - Zankoku Watanabe? Mayumi Ito, niestety nie mamy czasu na bliższe poznanie się... No przynajmniej na razie. Rodzina ma dla ciebie zajęcie, niedługo przesyłka wyruszy z Kenkōna ashi, musisz pozostać z boku i ubezpieczać transport. Dasz radę?   - Piękna Pani   Piękna pani 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Zankoku 							 
									
		Posty:  141 Rejestracja:  13 lip 2022, o 19:59Wiek postaci:  17Ranga:  GinkaraLink do KP:  viewtopic.php?t=10609 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Tetsurō
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Zankoku  31 sie 2022, o 19:59 
			
			
			
			
			Wiosna 393 roku Młodzieniec zasnął skupiając swój słuch na kapiącej z dachu wodzie. Dzięki regularnym, rytmicznym dźwiękom kropel był w stanie nie myśleć o tym wszystkim, co wydarzyło się dnia poprzedniego. Zła wiadomość, kłótnia z rodziną i to ich rozejście. Mimo tego, że za każdym razem tak było, mimo tego, że wiedział, że wszystko wróci do normalności, że wszyscy będą gotowi gdy nadejdzie to co ma nadejść, to czuł on w sobie jakiś rodzaj wewnętrznego niepokoju. Czuł, że tym razem będzie inaczej i to nie w dobrym znaczeniu tego stwierdzenia. Czyżby rodzina nie była pewna, że robią dobrze, czy początkowe obawy wykrzyczane przez Yachiru były słuszne? To zapewne będzie mu dane przekonać się dopiero kiedy minie czas a wszystkie zdarzenia już się wydarzą. Jednakże wtedy będzie już za późno na korektę kursu... Dlaczego życie było tak nieprzychylne młodym sierotom... W końcu Zankoku zasnął. Na szczęście dla jego psychiki, obyło się bez snów. Te niestety przeważnie były koszmarami i mimo tego, że młodzieniec już się do nich przyzwyczaił, to i tak nie lubił budzić się zlany potem. Szczególnie, kiedy nie spał w swoim pokoju i nie mógł się od razu po tym umyć. Kiedy wydawało się, że noc będzie wspaniała i że będzie mógł odpocząć, usłyszał on głos w swojej głowie. Ktoś do niego mówił. Zan szybko wrócił na ziemię i otworzył oczy, widząc przed sobą bardzo urodziwą kobietę. Słysząc co mówi, dobudził się jeszcze szybciej, podniósł swoje ciężkie ciało i zarzucił na swoje ramiona płaszcz, który był wcześniej jego poduszką. Przyjrzał się dokładnie osobie, z którą rozmawiał. Nie znał jej, choć zdawało się, że ona zna jego. Nie było to dziwne, ci co byli w mafii wyżej postawieni brali pieniądze na znanie kogo trzeba. A jak widać, teraz trzeba było jego. Wbił w nią swój wzrok i wysunął rękę spod płaszcza, podnosząc rękaw swojej marynarki i odsłaniając znajdujący się na prawym przedramieniu tatuaż smoka - symbol przynależności do rodziny Akiyama. Spodziewał się, że kobieta ma podobny, jednakże wolał się upewnić. Ostatnie co chciał to wpaść w sidła innej rodziny i wykonać dla nich coś, co przyniesie później problemy jemu oraz jego rodzeństwu.- Jeśli mogę prosić, czy potwierdzisz, że pracujemy dla tej samej osoby? - Czy dam radę? To chyba nie jest pytanie na miejscu. Trzeba coś zrobić, to to robię. Tak działamy. - O której dokładnie wyrusza przesyłka, dokąd, kto od nas oficjalnie ją transportuje, co jest w środku, oczywiście jeśli mogę wiedzieć, jakie są potencjalne zagrożenia i czy ktoś poza mną będzie się jej przyglądać z cienia?   Po drodze nasz młody bohater jeszcze raz przechodził swoją pamięcią przebieg wczorajszego spotkania. Starał się przypomnieć sobie twarze swojego rodzeństwa, ich reakcję na otrzymaną wiadomość i zachowanie tuż po nim. Jeżeli było w tym coś dziwnego, coś co powodowało, że nie powinien im ufać, to powinien ustalić to tka szybko jak może. Mimo tego, że byli rodziną, że powinien im ufać, to czuł, że wczorajszego dnia coś się zmieniło. Być może sobie wmawiał, ale widział on w ich oczach iskry nadziei, przynajmniej w części spojrzeń, i co gorsza, nie była to nadzieja ponownego zabicia doktorka. Miał nadzieję, że tylko sobie to wmawia, ale gdzieś w głębi swojego umysłu kotłowały się najgorsze myśli. Myśli, których póki co nie chciał do siebie dopuścić. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Manjiro 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  63 Rejestracja:  19 lip 2022, o 21:44Wiek postaci:  15Ranga:  KasshokaraKrótki wygląd:  Niski, szczupły, długie "ogniste" niebieskie włosy, ostre zęby, żółte oczy, jasna cera.Link do KP:  viewtopic.php?p=196731#p196731 Multikonta:  AmidaAktualna postać:  Baji 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Manjiro  9 wrz 2022, o 17:26 
			
			
			
			
			Misja Mafijna D Zankoku&Misaki&Azugimoto N - Hahaha, jeśli tak ładnie prosisz.  -   zaczęła się z nim droczyc robiąc niewinną minę zbliżając podbrudek do lewego ramienia delikatnie przekrzywiając głowę. Jedną dłonią złapała za fragment materiału na rozcięciu swojej sukienki aby odsłonić nieco więcej zgrabnej nóżki na której znajdował się smok. Cały czas podczas tego małego teatrzyku bardzo uważnie mu się przyglądała, jak się zachowa? - Chyba zaczynam rozumieć dlaczego to miałeś być ty. Podobasz mi się.  -   można mieć słodką buzię, ciało bogini i głos niczym śpiew anioła ale jak jesteś w rodzinie mafijnej to prędzej czy później da się to zauważyć, no chyba że nazywasz się Misaki, a u Ito objawiło się to zdecydowanie innym tonem i spojrzeniem. To nie było już figlarne spojrzenie bezbronnej dziewczynki tylko wzrok kogoś zaprawionego w tym świecie. - Cóż możliwe, że będziesz znał tych ludzi ale to bez znaczenia kto transportuje przesyłkę, to świeżaki tyle powinno Ci wystarczyć w tym temacie. Przesyłka w tym wypadku to pewien chłopiec który będzie dawcą oczu dla córeczki naszego przyjaciela. Biedactwo urodziła się ślepa, a ten młody bohater zgłosił się na ochotnika. Wspaniale czyż nie? Niestety na rynku pojawiają się czasem ludzie którzy nie znają zasad i chcą nam zabrać tego bohatera. W normalnej sytuacji to błahostka, zdarza się co jakiś czas. Tylko tu widzisz śliczny chłopcze pojawił się mały problem. Sześć transportów, sześć prób przejęcia. Zaczynają dochodzić słuchy, że to nie przypadek, a jakaś bardziej przemyślana grupka.  -   zaczęła tłumaczyć powoli zbliżając się do Zana tak by pod koniec zdania znaleźć się dosłownie parę centymetrów od niego. - Przesyłka na nie może nam zniknąć Watanabe Zankoku więc obserwuj ją uważnie, lepiej znać odpowiedzi na pytania.  -   po tych słowach nastała dość długa cisza przerywana tylko co raz bardziej oddalającymi się krokami Ito - Celem podróży jest Czarna Perła, a na twoim miejscu nie traciłabym zbyt wiele czasu bo zapewne niedługo nie wyruszy w drogę.  - Mayumi Ito   Mayumi Ito 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Zankoku 							 
									
		Posty:  141 Rejestracja:  13 lip 2022, o 19:59Wiek postaci:  17Ranga:  GinkaraLink do KP:  viewtopic.php?t=10609 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Tetsurō
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Zankoku  10 wrz 2022, o 16:37 
			
			
			
			
			Wiosna 393 roku Zapewne wielu młodzieńców spaliłoby się rumieńcem, a może nawet i zawstydziło, po tak odważnym geście jak odsłonięcie bardzo zgrabnej nóżki. Jednakże Zankoku był w tej kwestii specyficzny, mieszkaniec Sierocińca Watanabe w murach swojego domu przeżył wiele, jeśli chodzi o sprawy związane z romansami i miłością. Dostarczyły mu one wiele pozytywnych emocji, które zbierał w sobie przez lata. Niestety, tragiczny ładunek negatywnych emocji, który uwolnił się w trakcie śmierci jego ukochanej trzymał go do dzisiaj. Wiedział, że nikt mu nie zastąpi Umi, więc nie próbował nawet wchodzić w kolejne, miłosne ekscesy. Było na to jeszcze zbyt wcześnie, jego serce nie zregenerowało się po tym wszystkim. Jednakże, nie można kobiecie ujmować urody oraz tego, jak zareagowało na nią jeszcze lekko pijane ciało młodzieńca. Na szczęście dla niego, jego dosyć długi, deszczowy płaszcz zasłaniał wszystko, więc nie musiał się on przejmować nieprofesjonalną reakcją. Po potwierdzeniu, że dysponuje ona symbolem przedstawiającym smoka, mogli przejść do dalszej części odprawy i wejściu już na poważnie w misję.- Dosyć mało szczegółów jak na tak ważny interes. Ani imion pozostałych ochroniarzy, ani młodzieńca, nawet nie wiem jak on wygląda. Jesteś pewna, że Ktoś ich kradnie, a nie gubicie ich sami z powodu braku dobrej odprawy? - Mam nadzieję, że następnym razem bardziej przygotujesz się do naszego spotkania.  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Manjiro 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  63 Rejestracja:  19 lip 2022, o 21:44Wiek postaci:  15Ranga:  KasshokaraKrótki wygląd:  Niski, szczupły, długie "ogniste" niebieskie włosy, ostre zęby, żółte oczy, jasna cera.Link do KP:  viewtopic.php?p=196731#p196731 Multikonta:  AmidaAktualna postać:  Baji 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Manjiro  23 wrz 2022, o 17:46 
			
			
			
			
			Misja Mafijna D Zankoku&Misaki&Azugimoto P - Mam nadzieje, że dożyjesz do tego następnego spotkania, a wtedy kto wie? Może zaproszę Cie do siebie hahaha...  - Mayumi Ito   Mayumi Ito 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tetsurō 							 
									
		Posty:  1224 Rejestracja:  8 maja 2022, o 18:25Wiek postaci:  24Ranga:  AkoraitoKrótki wygląd:  Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.Widoczny ekwipunek:  Kabury na obu nogach na udzieLink do KP:  viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Zankoku
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tetsurō  29 sty 2023, o 01:45 
			
			
			
			
			Zapewne wielu ludzi zaczęło by panikować będąc w takiej sytuacji jak nasz bohater, ten jednak wiedział, że nie przyniesie mu to zbyt wiele. Czuł, że dalej jego organizm przepełnia alkohol, więc od chwil które pamięta nie mogło minąć zbyt wiele czasu. Co prawda czuł się zdecydowanie lepiej, ale do trzeźwości jeszcze trochę mu brakowało. Minoru skupił się na swoim zmyśle aby określić co tak na prawdę dzieje się w jego okolicy. Jego zmysły podpowiedziały mu, że za nim, jakieś dwa, może trzy metry, siedzi jakaś osoba. Dodatkowo wyczuwał on cztery osoby pod sobą, jakieś 3-4 metry w dół. Chwilę mu zajęło połączenie faktów, jednakże w końcu udało mu się ustalić, że jednym z ludzi na dole był Blizna. Zapamiętał ten bardzo natarczywy układ chakry. Co ciekawe, jeden z ludzi na dole musiał co nieco umieć, gdyż jego układ chakry był bardziej rozbudowany niż przeciętnego człowieka. Na szczęście nie można tego było powiedzieć o osobie, z którą Minoru przebywał. Dalej już ciągnęło się zwyczajne miasto. Ludzie mieszkający w swoich domach, całkowicie nieświadomi tego, co dzieje się dookoła. Wielu z nich także załatwiało w okolicy interesy, bądź też robiło to, co wszyscy uwielbiają robić w Shigashi - bawili się do białego rana, sprawiając sobie przyjemność na wszelkie możliwe strony.  Wiatr wiał, cały czas hucząc w okolicy, w tym czasie nasz bohater miał chwilę, żeby powoli się rozwiązać. Poluzował on więzy na sobie, dzięki czemu nie dość, że lina puściła, to jeszcze szmata na głowie także się rozwiązała, dając mu niewielki zakres widoczności. Szybkie oględziny i bez problemu Minoru ustalił, że znajduje się na szczycie starej Strażnicy. W kącie leżał duży, już zardzewiały dzwon, było też trochę gruzu i kamieni. Całe pomieszczenie wyglądało na spalone. Z czterech stron było ono otwarte, dzięki czemu widać było nigdy nie śpiące miasto. Na jednej ze stron, na murku, siedział sobie osobnik, który popijając coś z butelki spoglądał na miasto. Miał przy sobie także miecz, który trzymał drugą ręką. Pod jedną ze ścian znajdowała się drewniana klapa, zapewne pod nią była drabina prowadząca na niższe poziomy. Niestety nigdzie nie było widać rzeczy, które Minoru stracił. Wyzwolenie się nie było problematyczne, wyszkolony shinobi zrobił to tak cichutko, że nawet jego ochroniarz tego nie zauważył. Ręce były wolne, nogi po chwili także, więc można było działać. Tylko co tak na prawdę planował nasz bohater? Czy będzie ryzykował walkę? Czy może po prostu ucieknie? Nagle do jego jeszcze otępiałego mózgu doszło coś jeszcze. Na dole było jeszcze jedno źródło chakry, ale dosyć specyficzne. To było.... Małe dziecko? Musiał to być mały człowiek, mający około roku. Czyżby też był w to wszystko zamieszany? A może jego także porwano.... 
	0  x
	
Prowadzone Misje:
Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Minoru 							 
									
		Posty:  1318 Rejestracja:  3 kwie 2019, o 17:58Wiek postaci:  30Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.Widoczny ekwipunek:  - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasieLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391 
					
									
		 
			 									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Minoru  29 sty 2023, o 21:24 
			
			
			
			
			 Ukryty tekst  
Nazwa Raiton: Dendō Hando 
Ranga D 
Pieczęci Brak 
Zasięg Bezpośredni 
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za cios) 
Statystyki Siła 60 Szybkość użytkownika Wytrzymałość nd Dodatkowe Paraliż Opis  Podstawowa technika Raitonu, idealna dla shinobi, którzy dodatkowo specjalizują się w Taijutsu. Użytkownik przesyła chakrę Raitonu do swoich pięści lub nóg, a następnie uwalnia ją. Efektem tego jest wzmocnienie za pomocą błyskawic kończyn użytkownika, dzięki czemu podczas walki wręcz zadaje się obrażenia nie tylko fizyczne, ale również elektryczne, które mogą wywołać paraliż. Bardzo niebezpieczne przeciwko użytkownikom Suitonu.
	0  x
	
Prowadzone misje: 
Tetsu Maji D Przekleństwo pustyni  (Wolna)Tsukune Wyprawa B Zdradzicecki Korikami  (Przejęta)Arii Zadanie specjalne C Kress   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tetsurō 							 
									
		Posty:  1224 Rejestracja:  8 maja 2022, o 18:25Wiek postaci:  24Ranga:  AkoraitoKrótki wygląd:  Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.Widoczny ekwipunek:  Kabury na obu nogach na udzieLink do KP:  viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Zankoku
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tetsurō  29 sty 2023, o 22:30 
			
			
			
			
			"Nieprzyjemne miejsce dla nieznajomych" Misja C - Minoru 22 / 28 Wieża była dobrym miejscem do trzymania więźniów. Panowała w okolicy cisza i spokój, nikt raczej tu nie zaglądał, nie tak łatwo było z niej uciec, jeśli nie chciałeś rozbić sobie czoła o podłogę... Same plusy, gdyby tylko jeszcze była nindżoodporna, to wtedy już w ogóle genialna forteca. Niestety... Nie była... Minoru przez chwilę zastanawiał się nad tym co dzieje się w koło niego, po czym postanowił zacząć działać. Czasu nie miał za dużo, w końcu w każdej chwili jego towarzyszka mogła się pojawić w umówionym miejscu. A co jeśli już tam siedzi i czeka? A co jeśli zaczepiają ją typy w stylu Blizny? Trzeba było się spieszyć! Nasz bohater zerwał się na nogi, w jego głowie powstałą bardzo widowiskowa akcja, niestety, ciemność, która panowała w pomieszczeniu, oraz alkohol dalej płynący w jego żyłach spowodowały, że nie wyszedł on tak jak to sobie zaplanował. Minoru po stanięciu na równych nogach wykona dwa szybkie kroki w stronę przeciwnika. Zapewne udałoby się wykonać i czwarty, jednakże potknął się on o leżącą na podłodze deskę. Ta zaburzyła jego poczucie równowagi i zaczął on lecieć przed siebie, cały czas mając przygotowaną technikę w swojej dłoni. Nie wiadomo kto był bardziej zaskoczony, Minoru, który przegrał z kawałkiem drewna, czy może jego strażnik, który przegrał z nim samym. Otóż, kiedy nasz heros zaczął lecieć przed siebie, to wpadł na swojego przeciwnika, rażąc go prądem, tak jak to było w planie. Niestety, pęd jaki miało nadane jego ciało spowodował, że zamiast wyhamować i przerzucić przeciwnika, Minoru wypchnął sparaliżowane, nieprzytomne ciało z wieży. Ten poleciał kilkanaście metrów w dół, a następnie spadł w jakieś leżące na drodze skrzynie, które połamał z hukiem. *ałć*  Oczywiście po takim manewrze nie było szansy, że przeciwnik Minoru wstanie. Prawdopodobnie już nie żył, gdyż jego układ chakry zgasł, choć w tej ciemności nie dało się dostrzec szczegółów. Na szczęście były także plusy tej sytuacji, dzięki temu, że strażnika już nie było, to nasz stary heros mógł się rozejrzeć po okolicy. Wieża znajdowała się środku dzielnicy, to znaczyło, że jest otoczona niższymi od siebie budynkami z każdej strony. Te jedynie były poprzecinane dosyć gęstą siecią uliczek. Pietra pod Minoru nie miały tak otwartych przestrzeni jak to na którym był. Miały one raczej pojedyncze okienka, które zapewne miały wpuścić trochę światła do środka. Wejście na parterze było zabite dechami, idealnie, żeby nikt nie wchodził do środka... Ale Ale! Nie zapominajmy o tym co stało się chwilę temu. Kiedy tylko odgłosy uderzenia ucichły, ludzie z okolicy zaczęli wyglądać ze swoich domów i się rozglądać, gdzieś w oddali nawet zaczął szczekać pies. Tak głośne uderzenie po środku cichej nocy na pewno zwróciło uwagę okolicznych ludzi, ale czy zwróciło uwagę porywaczy? Chyba tak, gdyż część sylwetek chakry zaczęło zbiegać w dół, zapewne chcąc zobaczyć do czego doszło na dworze.  
	0  x
	
Prowadzone Misje:
Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Minoru 							 
									
		Posty:  1318 Rejestracja:  3 kwie 2019, o 17:58Wiek postaci:  30Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.Widoczny ekwipunek:  - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasieLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391 
					
									
		 
			 									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Minoru  29 sty 2023, o 23:18 
			
			
			
			
			 Shimatta   - zaklął szpetnie gdy jego cel wyleciał w nie tą stronę którą powinien. Minoru dopadł samemu do balustrady by podziwiać lot jego niedoszłego przeciwnika, zakończony efektownym lądowaniem na pudłach. Łudził się jeszcze przez kilka sekund, że ten przeżył dzięki ów skrzyniom, lecz znikający punkt chakry szybko rozwiał jego nadzieje. Oddychał ciężko, wybity z rytmu z powodu tego co się wydarzyło, marnując cenne sekundy. Dopiero po chwili oprzytomniał na tyle, by sprawdzić jak zareagowali na cały ten rumor towarzysze, jeszcze niedawno żywego strażnika. O dziwo, część z nich pobiegła na dół, żaden do góry. Musiał zatem działać, tylko może trochę ostrożniej. Ruszył w kierunku klapy w podłodze, zbadał ją by ustalić w którym kierunku się otwiera, po czym ustawił się od strony zawiasu, tak by otworzyć ją do siebie. Ostatnim czego potrzebował to pułapka która zakończyła by jego żywot. Jeśli nic się nie stanie to zejdzie piętro niżej, potem następne i następne aż nie dotrze do miejsca gdzie znajdują się źródła chakry. Tam uniesie ostatnią klapę/otworzy drzwi, tylko odrobinę tak by móc zajrzeć do środka, samemu minimalizując szansę bycia zauważonym, nim zacznie działać chciał się rozejrzeć.
	0  x
	
Prowadzone misje: 
Tetsu Maji D Przekleństwo pustyni  (Wolna)Tsukune Wyprawa B Zdradzicecki Korikami  (Przejęta)Arii Zadanie specjalne C Kress   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tetsurō 							 
									
		Posty:  1224 Rejestracja:  8 maja 2022, o 18:25Wiek postaci:  24Ranga:  AkoraitoKrótki wygląd:  Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.Widoczny ekwipunek:  Kabury na obu nogach na udzieLink do KP:  viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Zankoku
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tetsurō  30 sty 2023, o 18:54 
			
			
			
			
			"Nieprzyjemne miejsce dla nieznajomych" Misja C - Minoru 24 / 28 Tak to już jest, alkohol dodaje odwagi, ale powoduje też, że nasze ruchy nie są tak zgrabne jak byśmy tego chcieli. Na szczęście dla minoru, jego przeciwnicy okazali się debilami i nie połączyli tego uderzenia z jego obecnością na górze, dzięki czemu ilość osób znajdująca się na dole znacznie się zmniejszyła. Dało to naszemu herosowi poczucie, że może działać dalej. Ruszył on przed siebie, najpierw bardzo ostrożnie pokonując bezpułapkową klapę, później schodząc po drabinie i w ten sposób pokonując kilka pięter. Kiedy to nasz heros znajdował się bezpośrednio nad oprychami, mógł on podnieść klapę i zerknąć, że panował tam półmrok. Jednie niewielki świeczka tliła się przy jeszcze mniejszym stole. Przy nim, na krześle, siedział mężczyzna ubrany w bezrękawnik o długich, czarnych włosach. Miał on na oko ze trzydzieści lat. Przed nim stał blizna, który wyglądał na dosyć trzeźwego. Albo minęło trochę czasu, albo też umiał on bardzo dobrze udawać to, że jest w stanie upojenia. W pomieszczeniu było jeszcze kilka innych rzeczy, głównie były to skrzynie. Jednakże było coś jeszcze, to ostatnie, dodatkowe źródło. Na jednej ze skrzyń, w wiklinowym koszyku, leżało dziecko pozawijane w tkaniny. Początkowo wyglądało jak lalka, jednakże przez sen poruszało się delikatnie od czasu do czasu. No i lalki nie mają układów chakry! - Dostarcz jeszcze dzieciaka na załadunek i będzie koniec roboty na dzisiaj. Tylko ma być w nienaruszonym stanie! Jego nowa rodzina słono zapłaciła za tego gówniaka. - Dobra robota, Jeszcze kilka takich perełek i w pełni spłacisz swój dług.  
Blizna Czarnowłosy Palacz  
	0  x
	
Prowadzone Misje:
Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Minoru 							 
									
		Posty:  1318 Rejestracja:  3 kwie 2019, o 17:58Wiek postaci:  30Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.Widoczny ekwipunek:  - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasieLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391 
					
									
		 
			 									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Minoru  30 sty 2023, o 23:10 
			
			
			
			
			Pies -> Tygrys Pies -> Smok -> Szczur -> Baran  Ukryty tekst  
Nazwa Kasumi Jusha no Jutsu 
Ranga D 
Pieczęci Pies → Tygrys 
Zasięg Klony nie mogą oddalić się o więcej niż 15m od użytkownika 
Cel Genjutsu obszarowe - zostaje rzucone na widziane cele w zasięgu 15m 
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za dwa klony) 
Czas trwania 2 tury (+1 tura za każde 40 Psychiki przewagi) 
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań. 
Opis  Jedna z prostszych technik genjutsu, która polega na wytworzeniu iluzji będących idealnym odzwierciedleniem naszego wyglądu. Iluzje te pojawiają się w okolicy - wychodzą zza drzew, skał lub innych elementów otoczenia, a następnie przepuszczają atak na przeciwnika. Technika oddziałuje jedynie na zmysł wzroku, a replikacje nie są w stanie wyrządzić żadnej krzywdy. Do zniszczenia fałszywego klona wystarczy lekki cios.Jeżeli Psychika większa o 40 od Konsekwencji:  klon po zniszczeniu rozpada się na dwie replikacje.Nazwa Raiton: Amigumo 
Ranga C 
Pieczęci Pies → Smok → Szczur → Baran → Przyciśnięcie dłoni do ziemi (podtrzymanie) 
Zasięg 10 metrów promień 
Koszt E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę) 
Statystyki Siła 100 Szybkość 100 Wytrzymałość nd Dodatkowe Paraliż Opis  Użytkownik składa odpowiednią ilość pieczęci, a następnie przykłada dłonie do ziemi. Po chwili na podłożu pojawia się siatka z Raitonu przypominająca pajęczynę. Ktokolwiek znajdzie się na jej obszarze zostanie porażony prądem, który może wywołać chwilowy paraliż. Jeżeli użytkownik oderwie ręce od ziemi technika zostanie natychmiast przerwana, a sieć zniknie. Wytworzona siatka jest widoczna gołym okiem w postaci elektrycznych wiązek rozpostartych na ziemi.
	0  x
	
Prowadzone misje: 
Tetsu Maji D Przekleństwo pustyni  (Wolna)Tsukune Wyprawa B Zdradzicecki Korikami  (Przejęta)Arii Zadanie specjalne C Kress   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tetsurō 							 
									
		Posty:  1224 Rejestracja:  8 maja 2022, o 18:25Wiek postaci:  24Ranga:  AkoraitoKrótki wygląd:  Wysoki, szczupły, zielone włosy, szmaragdowe oczy. Ubrany w białą, jedwabną kuszulę i piaskowe spodnie. Na szyi nosi jasnozieloną chustę.Widoczny ekwipunek:  Kabury na obu nogach na udzieLink do KP:  viewtopic.php?f=32&t=10439&p=193076#p193076 GG/Discord:  Kubalus#9713Multikonta:  Zankoku
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tetsurō  31 sty 2023, o 02:12 
			
			
			
			
			"Nieprzyjemne miejsce dla nieznajomych" Misja C - Minoru 26 / 28 Ah ten Minoru, cóż za sprytny lis z niego. Kiedy tylko dostrzegł w jakiej sytuacji jest, szybko postanowił, że nie zamierza iść na frontalne starcie ze swoimi przeciwnikami. Chciał okazać im wyższość i dominację i zrobić ich na tym, na czym shinobi znali się najlepiej, czyli na sztuczkach. W spokoju wyczekiwał aż kurier dobiegnie z wiadomością, przy okazji przyglądając się jak blizna w spokoju bierze wiklinowy kosz i kieruje się w stronę wyjścia, całkowicie nie świadomy tego, co zaraz ma nastąpić. Gdyby tylko wiedział co nadciąga, myślicie, że zareagował by inaczej? Że podjąłby inną decyzję w swoim życiu i może nie porwał by Minoru?- To już ostatni raz. Dzisiejszej nocy dług spłacony...  
Blizna Czarnowłosy Palacz  Pamiętaj, że musisz zapłacić chakrę za każdy cel z osobna. Ukryty tekst  
 
	0  x
	
Prowadzone Misje:
Ichirou -"Pan na Włościach" - Wyprawa S Shiori - "W11 - Wydział Śledczy" - Misja C   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Minoru 							 
									
		Posty:  1318 Rejestracja:  3 kwie 2019, o 17:58Wiek postaci:  30Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.Widoczny ekwipunek:  - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasieLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391 
					
									
		 
			 									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Minoru  31 sty 2023, o 23:39 
			
			
			
			
			 Ukryty tekst  
Nazwa Suiton: Teppōuo 
Ranga D 
Pieczęci Brak 
Zasięg 10 metrów 
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% 
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań 
Zasoby Tworzy małe  zasoby wody 
opis  Jedna z najprostszych technik z zakresu Suiton. Po zebraniu chakry w ustach wypluwamy prosty strumień wody. Nie wyrządzi on krzywdy przeciwnikowi, ale z pewnością ugasi nieduży ogień lub porządnie zmoczy oponenta.Nazwa Raiton: Dendō Hando 
Ranga D 
Pieczęci Brak 
Zasięg Bezpośredni 
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za cios) 
Statystyki Siła 60 Szybkość użytkownika Wytrzymałość nd Dodatkowe Paraliż Opis  Podstawowa technika Raitonu, idealna dla shinobi, którzy dodatkowo specjalizują się w Taijutsu. Użytkownik przesyła chakrę Raitonu do swoich pięści lub nóg, a następnie uwalnia ją. Efektem tego jest wzmocnienie za pomocą błyskawic kończyn użytkownika, dzięki czemu podczas walki wręcz zadaje się obrażenia nie tylko fizyczne, ale również elektryczne, które mogą wywołać paraliż. Bardzo niebezpieczne przeciwko użytkownikom Suitonu.
	0  x
	
Prowadzone misje: 
Tetsu Maji D Przekleństwo pustyni  (Wolna)Tsukune Wyprawa B Zdradzicecki Korikami  (Przejęta)Arii Zadanie specjalne C Kress   
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości