Jawa
Administrator
Posty: 4110 Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Post
autor: Jawa » 18 lip 2022, o 00:44
Może i widownia musiała chwilę zaczekać nim ta walka się rozkręci, jednak Sayaka chciała jak najszybciej spełnić oczekiwania gapiów i w bardzo widowiskowy sposób przypuściła zmasowany atak w kierunku swojego przeciwnika. Ogniste linie pomknęły po ziemi otaczając podest a zaraz po tym obywatelka Unii wypuściła w kierunku kamiennej konstrukcji kilka smug łatwopalnego oraz wybuchowego dymu, który bardzo szybko zaszedł w reakcję z płomiennymi ścieżkami, które niemalże czekały przygotowane na to aby spełnić w ten sposób swój obowiązek. Powietrze zostało rozdarte serią eksplozji a po krótkiej chwili przez trybuny rozległy się wiwaty na cześć walczących na tym polu walki. Wreszcie przykuli uwagę obserwatorów, teraz jeszcze trzeba będzie w dalszym ciągu spełniać ich oczekiwania aby nie przenieśli wzroku na inną arenę. Eksplozje wywołane techniką Sayaki pomimo iż były niesamowicie widowiskowe, sprawiły również że spora część areny została teraz zakryta dymem i kurzem przez co teraz wojownicy tutaj obecni będą mieli twardy orzech do zgryzienia aby się ponownie odnaleźć i przystąpić do dalszej walki.
ZACZYNA KAMIYO
Arena:
Czerwone kropki - Kamiyowie Oriowie
Niebieska kropka - Ashizawa Sayaka
Niebieska linia - technika Sayaki 1
Niebieskie kształty - wybuchy spowodowane techniką Sayaki 2
Kamiyo:
Ukryty tekst
Sayaka:
Ukryty tekst
Wyliczenia:
Ukryty tekst
Opis areny:
Odległość pomiędzy pozycjami startowymi - 30 metrów
Odległość pomiędzy przeciwległymi ścianami areny - 45 metrów
A - Kamienny podest
Wysokość: 2 metry
Szerokość: 3 metry
Długość 5 metrów łącznie ze schodkami
Wytrzymałość: 500
B - Kamienna ściana
Wysokość: 2 metry
Szerokość: 2 metry
Wytrzymałość: 80
C - Kamienny murek
Wysokość: 1 metr
Szerokość: 6 metrów
Boczne ścianki długość: 1,5 metra
Wytrzymałość: 120
D - Zbiornik wodny
Długość 25 metrów
Szerokość 3 metry
Głębokość 5 metrów
Duże zasoby
0 x
Kamiyo Ori
Posty: 1056 Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika
Post
autor: Kamiyo Ori » 18 lip 2022, o 21:07
Wyglądało na to, że właściwie już było pozamiatane dla tajemniczego wojownika. Jak można było walczyć z kimś, kto stosował tego typu techniki w zwykłym pojedynku? Z drugiej jednak strony, to nie był pierwszy raz, kiedy otrzymał on poparzenia. Jak były one dotkliwe? To już była jego słodka tajemnica. Na razie jednak dym dobrze mu służył, bo złożył szybko kilka pieczęci do dość podstawowej techniki, jaką już się raz w tym pojedynku pochwalił. Tym razem jednak nie były to tylko dwie kopie, ale aż sześć. Każda z nich zaczęła biec w innym kierunku, co już mogło zwrócić uwagę nawet przy tej obniżonej widoczności. Dwie pobiegły w kierunku północnego podestu po tej części areny, a pozostałe pięć sylwetek przeskoczyły wodę, aby znaleźć się na wschodniej stronie. Wszystkie sylwetki jednak zrobiły właściwie to samo. Skryły się przed swoją przeciwniczką za różnymi przeszkodami terenowymi. Dwaj za dwumetrowymi murkami, jedna za niskim murkiem, który jak przekroczyła, to od razu przykucnęła, aby dać się mu zasłonić. Pozostałe dwa zajęły miejsca za wysokimi podestami. Każdy jednak był w tym momencie odgrodzony od przeciwniczki jakąś zasłoną. W końcu jak walczyć z takim żywym ogniem? No chyba się nie da.
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Maska
Płaszcz
Rękawiczki z blaszką
Użyte techniki:
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Kopiuj [color=#40FF40][i]Myśli[/i][/color]
-[color=#FFFF00][b]Mowa[/b][/color]
[color=#FF0000][i]MYŚLI[/i][/color]
Ashizawa Sayaka
Posty: 112 Rejestracja: 18 kwie 2022, o 00:16
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Ciemniejsza karnacja - Złotawe oczy, twarz zasłonięta chustką - Włosy w kolorze b.ciemnego brązu, rozpuszczone - Kolorowe kosmyki włosów, ciemne paznokcie - Średniego wzrostu i postury
Link do KP: viewtopic.php?p=192215#p192215
Multikonta: Kabuki
Post
autor: Ashizawa Sayaka » 19 lip 2022, o 16:49
Sayaka była świadkiem spowodowanych przez siebie eksplozji. Wszystko, co mogło, wybuchało, ale nie zamierzała marnować czasu. Chciała wykorzystać przewagę, jaką mógł jej zapewnić wybuchający pył. Ostatni skok, jaki wykonała poprzednio, nie miał być jednak końcem jej ruchu. Zeskoczyła z murku przed siebie, bo zależało jej na zaskoczeniu swojego przeciwnika. Dlatego biegła szykując już topór do prawdziwej bitki. Wbiegnięcie w dym było dla niej niczym, nie groził jej wybuch, a i tak znajdować się w nim miała ledwie na chwilę. Wstrzymanie oddechu na tak krótki moment było formalnością. Ruszała niemalże w linii prostej, licząc, że uda się jej zaskoczyć sentokiego. W końcu... Gdyby padł, to sędzia przerwałby już walkę. Nauczka z poprzedniej rundy, musiała więc albo spudłować, albo jeszcze stał na równych nogach, a mając tę informację, a raczej jej brak i idąc drogą dedukcji, zwyczajnie przyśpieszyła swoje ruchy. Starając się dać przeciwnikowi jak najmniej czasu. Miała zamiar od razu przejść do ofensywy gdy już się znajdzie po drugiej stronie dymu i rozpocząć wymianę ciosów przy pomocy topora. Jeśli by go spostrzegła, to miałaby zamiar zalać go serią chaotycznych ciosów jeden nadchodzący za drugim. Czy coś jej przeszkodziło w biegu? Kto wie, jeśli była już w dymie, to raczej za dużo z tego co działo się na zewnątrz, nie zobaczyła przez tę niezwykle krótką chwilę. Jednego była pewna. Nie chciała się dać nabrać na te same sztuczki, więcej niż raz a skoro już zaczęła ofensywę, to musiała ją kontynuować.
- Myśl -
- Dialog -
jutsu
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Jawa
Administrator
Posty: 4110 Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Post
autor: Jawa » 21 lip 2022, o 22:46
Pomimo dosyć widowiskowej eksplozji jaka miała miejsce na polu bitwy, okazało się dość szybko że Nazo no Sentoki zdecydował się nieco deeskalować sytuację. Shinobi odskoczył od ognia Sayaki a następnie w towarzystwie stworzonych iluzorycznych postaci wrócił na swoją połowę areny gdzie zamaskowani wojownicy szybko skryli się za wszelkimi dostępnymi barierami a następnie każdy z nich zajął się swoim zadaniem. Sayaka w tym czasie przedarła się przez kłęby dymu, jednakże zaciekłe wymachiwanie toporem okazało się zdecydowanie bezcelowe, ponieważ jej przeciwnika tam po prostu nie było. Teraz mieszkanka pustynnych krain ponownie stała przed wyborem tego, który z jej przeciwników był tym prawdziwym i gdzie należałoby uderzyć w pierwszej kolejności aby uniknąć zbędnego marnowania sił oraz chakry na pokonanie niematerialnych postaci jej oponenta.
ZACZYNA SAYAKA
Arena:
Czerwone kropki - Kamiyowie Oriowie
Niebieska kropka - Ashizawa Sayaka
Niebieskie kształty - dym i kurz po eksplozjach
Kamiyo:
Ukryty tekst
Sayaka:
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Sans
Administrator
Posty: 5407 Rejestracja: 14 lut 2015, o 11:23
Wiek postaci: 8
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Papyrus
Post
autor: Sans » 25 lip 2022, o 12:40
Zmian po odwołaniu nie ma wiele, więc napiszę to krótko. Ostateczną decyzją jest, że Kamiyo i Sayaka pozostają na swoich miejscach na mapie, aczkolwiek zmienia się jeden uhide do tego pierwszego.
Ukryty tekst
0 x
Ashizawa Sayaka
Posty: 112 Rejestracja: 18 kwie 2022, o 00:16
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Ciemniejsza karnacja - Złotawe oczy, twarz zasłonięta chustką - Włosy w kolorze b.ciemnego brązu, rozpuszczone - Kolorowe kosmyki włosów, ciemne paznokcie - Średniego wzrostu i postury
Link do KP: viewtopic.php?p=192215#p192215
Multikonta: Kabuki
Post
autor: Ashizawa Sayaka » 26 lip 2022, o 12:25
Po wyłonieniu się z dymu Sayakę zastał niecodzienny widok. Spodziewała się trafić na swojego przeciwnika. Czyżby wcale nie było go tam, gdzie się go spodziewała? Ten jednak był już gdzie indziej i nie był sam! Było ich więcej. Zupełnie niejasne dla niej było to, w jaki sposób poruszał się tak szybko. Może to bogowie go wspierali albo to ona była wolniejsza. Wszak poprzedni przeciwnik Sentokiego nie był w stanie stawić się nawet na Arenę, czyżby zwyczajnie... Nie zdążył? Nie miała czasu na rozmyślania. Pozostawało jej jedno. Wciąż próbować wygrać walkę, nawet jeśli ścierała się z silniejszym wrogiem, który tylko z nią pogrywał... Albo po prostu nie znał innych sztuczek. Ruszyła więc na drugą stronę areny dopaść Nazo no sentokich. Który był prawdziwy, pojęcia nie miała, ale topór prawdę jej powie gdy spotka się z nim już twarzą w twarz. Tylko za którym razem do tego dojdzie? Cóż. Bezmyślne siekanie było rozwiązaniem, do którego nie musiała się odwoływać. Wszak były inne metody. W kwestii obronności mogła zrobić jedno, unikać. Nie jeden zapytałby jak? Odpowiedź była prosta, to zależało, jaki atak nadciągał. Nie miała zamiaru dać się otoczyć, dlatego jeśli przeciwnicy mieli taki plan, to miała zamiar się wycofać, odskokiem w tył. Gdyby zdecydowali się czymś rzucać to w bok w tę stronę, po której będzie więcej wolnego miejsca. A co jeśli natrafi na prawdziwego sentokiego szybciej? Otóż wtedy przy nim zostanie i spotka się on z toporzą furią. A jeśli powstajĄ kolejne kopie? Cóż... Kiedyś mu się one skończą.
- Myśl -
- Dialog -
jutsu
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Kamiyo Ori
Posty: 1056 Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika
Post
autor: Kamiyo Ori » 26 lip 2022, o 23:01
Plan był dobry, nawet bardzo dobry. Gdzieś bokiem uszu mógł nawet usłyszeć jak widownia mu kibicowała. Widocznie to, co robił było na tyle dobre, że nie miał najmniejszego powodu, aby to zmienić. Zachowanie jego przeciwniczki jednak zmieniło się diametralnie. Zamiast stać jak kołek, tak jak to robiła przez większość pojedynku, to ta zdecydowała się na przeprowadzenie tutaj wesołej toporiady swoim ostrym narzędziem do odcinania kończyn. Nie było zatem co dalej liczyć na jej bierność i trzeba było nieco zmodyfikować swoje taktyki. Gdyby spróbował zrobić to, co planował wcześniej, to były poważne szansę, że miałby o jeden przedziałek więcej, niż ten na jego zadku. Co w takiej chwili można było zrobić? Bieganie na oślep odpadało. Przeżyło ono swoją skuteczność. Tym razem trzeba było zastosować sprytny manewr, który… Właśnie wymyślił. Co mogło pójść nie tak?
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Kopiuj [color=#40FF40][i]Myśli[/i][/color]
-[color=#FFFF00][b]Mowa[/b][/color]
[color=#FF0000][i]MYŚLI[/i][/color]
Jawa
Administrator
Posty: 4110 Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Post
autor: Jawa » 27 lip 2022, o 23:05
Walka, która z początku wydawała się szybko rozkręcać, równie szybko okazała się być bardzo nie widowiskowym starciem polegającym na pozycjonowaniu się dwójki wojowników. Sayaka zaraz po wydostaniu się z dymu zorientowała się w otoczeniu i natychmiastowo obrała sobie za cel najbliższego sobie przeciwnika. Nazo no Sentoki widząc zbliżającą się poirytowaną dziewczynę z ogromnym toporem w dłoniach zrobił to co zrobiłby każdy trzeźwo myślący osobnik w tamtej chwili, czyli po prostu dał w długą. Tak samo zresztą zrobił każdy inny Nazo no Sentoki. Zamaskowani wojownicy synchronicznie rozpoczęli ruch, każdy w kierunku kryjówki z której korzystał wcześniej inny Nazo no Sentoki (nie licząc tych którzy znajdowali się na zachodniej części areny, ci przesuwali się w kierunku kamiennych ścianek). Widzowie obecni na trybunach widząc te wszystkie roszady zaczęli głośno buczeć i narzekać, w końcu każdy z nich spodziewał się żywej i emocjonującej walki a nie jakiegoś ganianego.
ZACZYNA KAMIYO
Arena:
Czerwone kropki - Kamiyowie Oriowie
Niebieska kropka - Ashizawa Sayaka
Niebieskie kształty - dym i kurz po eksplozjach
Strzałki wskazują gdzie przemieszczają się dane kropki.
Kamiyo:
Ukryty tekst
Sayaka:
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Kamiyo Ori
Posty: 1056 Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika
Post
autor: Kamiyo Ori » 28 lip 2022, o 13:52
Synchroniczny taniec Sentokich przykuł zapewne wzrok wszystkich obserwujących to starcie. On już wiedział, że to jest TEN moment. Właśnie w tym momencie nastąpi rozstrzygnięcie tego „starcia”. Entuzjastyczne (?) głosy z widowni mu podpowiedziały, jak ma postąpić. Lud chciał chleba i igrzysk, ale to pierwsze najwyraźniej się już im przejadło. Cóż miał zatem uczynić oryginał w tym morzu klonów?
Ostatni z wężyka klonów Sentokiego się zatrzymał i odwrócił w kierunku swojej przeciwniczki, która zapewne już powoli traciła cierpliwość do tego starcia, które bardziej przypominało tempem pojedynek szachowy, niż jakiś kontaktowy sport walki. Nie przeszkadzało to w sumie samemu zamaskowanemu wojownikowi. Skoro opalone dziewczę chciało dotrzeć do niego i go sieknąć, to najwyraźniej miała ku temu dobry powód. Nie chciał jednak dać jej tej satysfakcji, oj nie. Zwłaszcza że to by najprawdopodobniej bolało. To, co się działo w głowie szalonego higienisty pod maską, to już pozostanie raczej jego słodką tajemnicą.
Gdy znalazł się w końcu w jej zasięgu, popatrzył w kierunku sędziego, który bardzo uważnie obserwował ich „starcie”, po czym podniósł rękę. Nie do techniki czy innych podobnych chakrowych dyrdymałów. Tym gestem jednak definitywnie zakończył pojedynek, bo poddał walkę . Obserwując inne starcia, był przekonany, że sędzia zareaguje błyskawicznie i zatrzyma dziewczynę przed zadaniem ciosu. Jak już to nastąpiło, to skłonił się lekko swojej przeciwniczce, powoli szykując się do powrotu do szatni.
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Kopiuj [color=#40FF40][i]Myśli[/i][/color]
-[color=#FFFF00][b]Mowa[/b][/color]
[color=#FF0000][i]MYŚLI[/i][/color]
Ashizawa Sayaka
Posty: 112 Rejestracja: 18 kwie 2022, o 00:16
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Ciemniejsza karnacja - Złotawe oczy, twarz zasłonięta chustką - Włosy w kolorze b.ciemnego brązu, rozpuszczone - Kolorowe kosmyki włosów, ciemne paznokcie - Średniego wzrostu i postury
Link do KP: viewtopic.php?p=192215#p192215
Multikonta: Kabuki
Post
autor: Ashizawa Sayaka » 29 lip 2022, o 10:04
Bieganina trwała w najlepsze i Ashizawa nie miała zamiaru odpuścić. Goniła za uciekającym Nazo no Sentokim, bo co innego mogła uczynić jak nie próbować doprowadzić do konfrontacji? Zastanawiała się skąd ta ucieczka, czy to jego techniką było zupełne zmęczenie jej, czy może tak przestraszył się ognia? Nie miała pojęcia. Jeśli prawdą było to drugie, to w takim razie miała pod ręką topór. Może i jego się obawiał? Było to dziwne, wspominając, że jeszcze chwilę temu miał zamiar jako pierwszy do niej dobiec.
Widownia na pewnie była pocieszona takim obrotem zdarzeń, ale żeby od razu buczeć, skoro coś się jednak działo? Zerknęła w stronę widowni ledwie na moment, bo wróciła do obserwacji wielu z Sentokich. Była zła, że tak to wygląda, ale nie mogła na to już nic poradzić, wykorzystywał to, że był szybszy, po prostu, taką miał przewagę. Jeśli przed podniesieniem ręki przez jej przeciwnika udało się jej sieknąć któregoś z klonów, to zrobiłaby to. W końcu nie wiedziała, co siedzi w głowie szalonego higienisty, a walkę powinien przerwać sędzia i ze wskazaniem sędziego przerwałaby atak. Nie mniej, jeśli spostrzegła podniesioną rękę w górze zbyt długo, bez innych znaczących ruchów to miała zamiar schować topór i również zwrócić się do sentokiego. – Co ty robisz? Tak nie można! — Brzmiała na pewno na zirytowaną, ale bardziej samym gestem, który oznaczał tylko jedno, niżeli samym bieganiem, które również gdzieś tam można było przypisać jako źródło jej zdenerwowania. Teraz interesowało ją jedno. Kto właściwie skrywa się pod tą nieszczęsną maską i kto właśnie miał zamiar poddać walkę, nie dając jej przegrać bądź wygrać w należyty sposób. Była na tyle ciekawska, że nie spuszczała go ze wzroku, póki pozostawała na arenie.
- Myśl -
- Dialog -
jutsu
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Jawa
Administrator
Posty: 4110 Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Admin Ogólny
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Ruushi Fea
Post
autor: Jawa » 30 lip 2022, o 15:34
Ostatnia walka tego dnia już wyglądała jakby miała się właśnie rozkręcić, Sayaka biegła z toporem w dłoniach i ognikami w oczach, obierając sobie za cel wszystko co ruszało się na arenie i wyglądało jak Nazo no Sentoki. Jej przeciwnik z kolei za wszelką cenę próbował zbić ją z tropu i wprowadzić zamieszanie poprzez szybkie zmiany pozycji wykonywane przez jego iluzoryczne sobowtóry, jednakże kiedy dziewczyna wreszcie do niego dopadła, uniósł on po prostu rękę do góry, bardzo dokładnie sygnalizując swoje zamiary. Przez widownię przetoczyły się wzburzone i niezadowolone okrzyki a sędzia błyskawicznie pojawił się pomiędzy Sayaką a Sentokim i uniósł jej rękę w górę.
- Tą walkę wygrywa Sayaka z Unii Samotnych Wydm! Proszę o gromkie brawa dla zawodników. - zawołał mężczyzna a następnie odprowadził wzrokiem dwójkę shinobich kiedy ci schodzili z areny.
0 x
Kamiyo Ori
Posty: 1056 Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=7983
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika
Post
autor: Kamiyo Ori » 30 lip 2022, o 16:07
Tajemniczy zawodnik w masce nie potrzebował dodatkowej zachęty, aby opuścić to miejsce. Czy miał na to wpływ wspólny okrzyk niezadowolenia widowni, czy też inne czynniki zewnętrzne, to po werdykcie sędziego odwrócił się na pięcie i skierował w kierunku szatni, gdzie planował doprowadzić się do jako-takiego stanu. Był to tez moment, w którym planował odwiesić swoje przebranie, ale wciąż czuł drążący mu dziurę w plecach wzrok pewnej niezadowolonej przeciwniczki, która powinna w tym momencie świętować swoje zwycięstwo nad wrogiem. Zanim jednak to nastąpiło, to jego klony wybuchły w małym obłoczku białego dymu, kiedy on zdecydował się przerwać technikę. Po arenie poruszał się dość żwawo, na granicy biegu.
Po zniknięciu w korytarzach prowadzących do szatni oraz zejściu z linii wzroku dziewczyny złożył szybko jedną pieczęć, która pomogła mu stać się kimś innym. Za cel swojej przemiany wybrał jednego ze strażników Uchiha, którzy pracowali przy wejściu do pomieszczeń medycznych. W tej właśnie formie udał się dalej korytarzem. Starał się spowolnić swój chód na tyle, by Sayaka mogła go spokojnie dogonić i minąć. Z oczywistych względów wolał pozostać tajemniczym tak długo, jak się dało. Wścibstwo osób trzecich jednak mogło uniemożliwić realizacje tego planu, a to mogło doprowadzić do sytuacji, która bardzo mu nie odpowiadała, czyli tłumaczenia się ze swoich decyzji.
Użyte techniki:
Nazwa Henge no Jutsu
Ranga E
Pieczęci Pies → Świnia → Baran
Zasięg Na ciało
Koszt E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny (+1/2 na turę)
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Sprytna technika kamuflażu dzięki której użytkownik może przybrać wygląd znajomej osoby lub obiektu niematerialnego, maksymalnie odbiegającego o 1/3 rozmiarami od użytkownika. Technika działa podobnie jak Bunshin no Jutsu, jednakże w tym przypadku nie tworzy naszych kopi, tylko "nakłada na nas" obraz innej postaci. Skuteczność iluzji zależna jest od tego, jak dobrze znamy wygląd danej postaci - im mniej znamy daną postać, tym stworzona przez nas iluzja jest mniej dokładna i łatwiejsza do przejrzenia. Dodatkowo technika nie wpływa na zmianę naszego głosu, co dodatkowo ułatwia odkrycie podstępu. Podczas używania techniki chakra użytkownika pozostaje niezmieniona, przez co sensorzy i ninja posiadający Doujutsu z łatwością przejrzą przygotowany fortel. Henge no jutsu zostaje przerwane po zranieniu lub uderzeniu użytkownika, a także w chwili mieszania chakry do jakiejkolwiek innej techniki. Również sięganie po ukryte pod iluzją bronie, tudzież przedzieranie się w tłumie prowadzi do przerwania jutsu.
Ukryty tekst
z/t (i timeskip) do ->
klik
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Kopiuj [color=#40FF40][i]Myśli[/i][/color]
-[color=#FFFF00][b]Mowa[/b][/color]
[color=#FF0000][i]MYŚLI[/i][/color]
Ashizawa Sayaka
Posty: 112 Rejestracja: 18 kwie 2022, o 00:16
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Ciemniejsza karnacja - Złotawe oczy, twarz zasłonięta chustką - Włosy w kolorze b.ciemnego brązu, rozpuszczone - Kolorowe kosmyki włosów, ciemne paznokcie - Średniego wzrostu i postury
Link do KP: viewtopic.php?p=192215#p192215
Multikonta: Kabuki
Post
autor: Ashizawa Sayaka » 4 sie 2022, o 00:17
Widok tłumu, który właśnie raczył swoim niezadowoleniem zarówno ją jak i zamaskowanego wojownika, zabierał wszelką radość ze zwycięstwa. Nie to, żeby mogła się cieszyć taką wygraną, bo co to w ogóle była za wygrana, skoro przeciwnik się poddał, nie zadając nawet jednego ciosu? Nie reprezentując niczego prócz dobrej kondycji? Nie miała dla widowni słow. Gdyby mogła, to schowałaby się w mysią dziurę, bo takie zwycięstwo było urazą i dla niej. Ciosem w twarz i największym opluciem. Mieli walczyć, by zabawić widownie, nie się pozabijać. To nie było aż tak trudne, walczyć z umiarem. Jednak zamaskowany nie chciał tego robić.
Sayaka rozczarowana wybyła z areny czym prędzej gdy już sędzia ją puścił. Chciała zniknąć z oczu tłumowi. To nie było zwycięstwo. Po prawdzie to było nawet gorzej niż jak przegrać. Myślała, że nikt nie przebije zachowania Misaki, on jednak to zrobił. Po opuszczeniu areny szukała jeszcze wzrokiem swojego przeciwnika. Nie znalazła go, a złość w niej kipiała. Gdy wyminęła wszelkie tereny szatni i podobne czym prędzej opuściła arenę i zawędrowała do domostwa Uni. Nie chciała mieć teraz z nikim do czynienia. Było jej przykro, że jej zwycięstwo stało się jednym wielkim pośmiewiskiem. W trakcie drogi zastanawiała się, co zrobiła nie tak i czy mogła zrobić coś inaczej, by starcie to nie skończyło się tak, jak się zakończyło. Żałowała, że nie znalazła nigdzie swojego przeciwnika. Po dotarciu do domostwa przyznała sobie jednak, że może to i lepiej, bo spotkanie z nim mogłoby skończyć się nieprzyjemnie.
Z/T
- Myśl -
- Dialog -
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości