W tym dziale lądują zaakceptowane karty postaci. Na ich podstawie można się upewnić wyglądu właściwie wykonanej KP, aby uniknąć późniejszych poprawek.
Kaisa
Posty: 134 Rejestracja: 20 cze 2021, o 15:44
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szczupła i wysoka. Czarne, związane włosy i blada cera. Pod różanymi oczami widać cienie, a w uszy powbijane są srebrne kolczyki. Nosi czarno-białe kimono ze znakiem klanu na plecach.
Widoczny ekwipunek: Odznaka ninja w kolczyku, kabura na broń, torba przypięta do pasa i bambusowy flet przymocowany za pas od kimona.
Link do KP: viewtopic.php?p=177375#p177375
GG/Discord: ColdMint#1624
Post
autor: Kaisa » 20 cze 2021, o 17:16
◅ DANE PERSONALNE ▻
꧁✽ [ ▶ ] ✽꧂
私は蝶でした。紙から蝶。人間の生活のように繊細で壊れやすい。
Byłam motylem. Motylem z papieru. Delikatnym, kruchym jak ludzkie życie.
Personalia Imię Kaisa Nazwisko Sachibara
Wiek Obecny 19 lat Data Urodzenia zima 373
Wygląd Płeć Kunoichi Wzrost I Waga 174cm I 58kg
Przynależność
Ranga Dōkō
◅ APARYCJA ▻
✥| Origami | Paper House | Theme Song | Fooling Around | Battle Theme |✥
WYGLĄD:
Kaisa nie wyróżnia się niczym szczególnym pośród pozostałych ninja, no, może pomijając fakt, że z daleka bardziej przypomina chuderlawego chłopaka, zamiast dziewczę z krągłościami. Nie wydaje się tym jednak przejmować, a wręcz bawi ją zakłopotanie ludzi, gdy wyprowadza ich z błędu. Z bliska można jednak dostrzec długie rzęsy i łagodne, ładne rysy twarzy, co od razu naprowadza innych na właściwy tor. Czarne, rozwichrzone włosy sięgają ramion, są prosto ścięte i zwykle upięte w krótki ogon, którego luźne pasma uciekają, wtapiając się w grzywkę. Pod jasnymi, różanymi oczami widnieją cienie wiecznego zmęczenia, przez co jej aparycja nabiera dziwnej surowości. Na pierwszy rzut oka wydaje się więc wprost emanować chłodem, ale to tylko pozory. Po prostu najzwyczajniej w świecie akurat dziś mogła się nie wyspać… Smarkacze z sierocińca nadały jej przydomek, który zapewne miał być obraźliwy, choć Kaisa oswoiła się z nim zadziwiająco szybko. „Pajęczy Jaśmin” był przecież twarzą ich małego, ulicznego gangu rozrabiaków. Chudy patykowaty dzieciak z czarnymi włosami idealnie wpasowywał się w koncept pająka, a jasne oczy i znaczenie z Kanji imienia „Kaisa” (kwiat - 華, śmiałość - 勇) był jak najbardziej na miejscu, gdy w grę wchodził piękny jaśmin. Jeśli chodzi o właścicielkę imienia, wcale nie przypominała ozdobnej rośliny. Zaznaczała to dosyć dosadnie, a jeśli nie pomagała w tym sama postawa i wygląd, to powbijane w uszy żelastwo było gwarancją refleksji nad jej personą. Kolczyki stały się murem pomiędzy tym co piękne i delikatne, a tym co nieugięte i charakterne.
UBIÓR:
Kunoichi lubi wygodne, lekkie stroje, które nie krępują ruchów w walce. Długie rękawy, sukienki, kaptury, czy przesadnie dekoracje stały jedynie na przeszkodzie do zwycięstwa w bójce, czy chociażby do przewagi w bitwie. Nie przywiązuje wagi do dużej ilości bibelotów. Ma tylko jedną, jedyną ozdobę, a mianowicie srebrną broszkę, przedstawiającą złożone w kwiat origami. Jest to pamiątka po matce, którą przyczepiła do owijającego ją w talii, czarnego pasa. Kaisa ubiera się prosto i schludnie, zwykle nosząc na sobie czarno-białe kimono z rękawami do łokci i spodenki o tym samym kolorze. Strój perfekcyjnie wtapiałby się w tłum, gdyby nie biały symbol klanu Kami, widniejący na plecach. Nogi zakrywają długie buty, a po ich wewnętrznych stronach Kaisa ukryła dwa, krótkie ostrza karamubitto, tak na wszelki wypadek. Na prawej nodze widnieje kabura, a do pasa przypięta jest torba. Ze względu na upalny, morski klimat Wietrznych Równin podczas lata, dziewczyna upodobała sobie również mały i okrągły, własnoręcznie zrobiony wachlarz uchiwa. Przedstawia on piękny krajobraz Antai, strzeliste domki, cytrusy, drzewa, rzeki oraz tańczące wśród wszystkiego smugi wiatru.
Po wyruszeniu w podróż po świecie Kaisa uzmysłowiła sobie, jak bardzo w chwilach samotności pomaga muzyka. Postanowiła więc poświęcić parę ryō na cudowny, bambusowy flet Shinobue. Ma on subtelny i finezyjny kształt oraz ozdobne żłobienia, odwzorowujące morskie fale oraz wydrapane przez nią słowo pisane w kanji (福) - fuku, czyli dobry los. Piękna pamiątka z Yusetsu. W chwilach, gdy nie uczy się na nim gry, ukochany instrument mocuje za pasem od kimona, by mieć do niego łatwy dostęp.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
▻ Wielokrotnie przebite uszy.
▻ Cienie pod różanymi oczami.
▻ Z daleka posturą przypomina chuderlawego chłopaka. Twarz ma jednak dziewczęcą, choć lekko znudzoną.
Zimowy Avatar
Avatar Letni
Yoku no Jutsu
◅ OSOBOWOŚĆ ▻
CHARAKTER:
Kaisa nigdy nie należała do osób zbytnio wylewnych w słowach. Do nieznajomych podchodzi z lekkim dystansem i jest dość chłodna w obyciu . Zwykle odpowiada zdawkowo i szczerze , lecz jeśli pozna kogoś na tyle, by czuć się przy tej osobie komfortowo, potrafi się rozgadać . Po śmierci rodziców uparcie tłamsi w sobie przesadną żywiołowość i stara się zachowywać powagę . Czasy sierocińca nauczyły ją być upartą i swarliwą , często doprowadzając do bójek czy kłótni. Wiedziała, że jeśli nie przebije się przez tłum, obnażając zęby, to wdepczą ją sandałami w ziemię. Czasem jej szydercza część niewyparzonej gęby bierze nad nią kontrolę i w przypływie chwili może być naprawdę przykra i złośliwa . Wieczorne szwendanie się po uliczkach miasta obudziły w niej Kaisę, którą jest do dzisiaj. Codzienność ludzi, fałszywe uśmiechy, ich problemy, zatargi, choroby i dostrzegalna wszędzie bieda zostawiły na niej trudny do zignorowania ślad; świadomość wiecznie trwających wojen i krwawej nienawiści. Przez to jej stosunek do ludzi i dystans nieco złagodniał. Coraz częściej pozwalała sobie na uśmiech, sarkazm czy luźne żarty, nie przejmując się krzywymi spojrzeniami. Stara się być wyrozumiała i życzliwa , wiedząc, że każdy człowiek wewnętrznie boryka się z czymś przez całe życie, co kształtuje jego nastawienie do innych. Nie potrafi mówić o tym, co leży jej na sercu i jakiekolwiek uczucia wyraża bardziej przez czyny, niż słowa . Jest jednak bardzo lojalna w stosunku do swoich towarzyszy, a za prawdziwymi przyjaciółmi skoczyłaby w ogień . Nie przywiązuje też za dużej wagi do rzeczy materialnych , raczej bardziej skupiając się na przemijającym czasie. W końcu chwile są ulotne i trzeba się z tym pogodzić.
Podczas walki z wrogiem potrafi być bezwzględna , jeżeli jest to według niej konieczne. Czasem może uchodzić za manipulatorkę , zwłaszcza, gdy chce pozyskać informację, lub "zachęcić" kogoś do działania wedle jej planu. Nie jest w stanie jednak iść na przekór własnego kodeksu moralnego. Jeżeli jakiś pomysł lub rozkaz wydaje jej się nielogiczny, bezsensowny, lub nieludzki, to go nie wykona.
Jeżeli chodzi o sztukę, origami jest w pewnym sensie sposobem na radzenie sobie z plątaniną niechcianych myśli, trudnościami życia i ciągłą, mentalną walką. Po to właśnie artystom sztuka, żeby złotem zalać pęknięcia w naczyniu. W wypadku Kaisy, pęknięciem, które usilnie próbuje zatuszować, jest bolesna przeszłość, do której stara się nie wracać. Determinacja i wytrwałość odzwierciedlają się w jej stylu życia. Dziewczyna pragnie doskonalić swoje techniki na każdym kroku, zazwyczaj czerpiąc inspirację z otoczenia. Co do tego jest najbardziej zdecydowana . Trening ponad wszystko. Jej twory z origami mają jednak coś z delikatności , której kiedyś tak bardzo się wypierała. Trzepoczące skrzydłami motyle i ptaki, małe, latające w powietrzu ryby, tańczące na wietrze liście i pąki zwijających się kwiatów zdecydowanie temu świadczyły.
NAWYKI:
▻ Gdy coś jej chodzi po głowie, zaczyna bawić się swoimi kolczykami.
▻ Ma tendencje do tworzenia papierowych motyli, które towarzyszą jej przy spacerach, czy podróżach.
▻ Kaisa uwielbia muzykę. Gdy tylko usłyszy melodię, zatrzymuje się, by zobaczyć skąd dochodzi dźwięk.
▻ Gdy przebywa gdzieś samotnie, najczęściej na łonie natury, zaczyna grę na swoim ukochanym, bambusowym flecie.
NINDO:
"Okazje są rzadkie, jak motyle. Wyciągniesz rękę - i już ich nie ma."
◅ HISTORIA ▻
Chatka z Papieru była pierwszą rzeczą, która przychodziła na myśl, gdy wspominała swój rodzinny dom. Nie dlatego, że był z papieru, ale dlatego, że każda ulewa czy inne zawirowania pogodowe z łatwością niszczyły dach, czy mury. Kaisa jako dziecko nauczyła się już dźwigać ciężkie deski, żelastwo i kamień, by ojciec mógł naprawiać szkody. Szczęśliwie, takie przypadki zdarzały się nieczęsto, gdyż klimat Antai był bardzo trudny jedynie podczas zimowych nocy. Gorzej już z porywistymi wiatrami, idącymi znad morza w zwykłe dni. Matka Kaisy, Chiyo, poza oczywiście składaniem origami, uczyła ją także rzeźbić w glinie i rysować. Dziewczyna często chodziła z rodzicielką na targ, by sprzedawać wykonane rękodzieła i zarobić nieco ryō. Ojciec w tym czasie przyjmował na siebie każdą dostępną misję, by tylko wyżywić rodzinę. Hiroki, samuraj z rodu Yinzin i Chiyo z klanu Kami mieszkali z córką dość skromnie, ale szczęśliwie.
Mimo wszystko Kaisa wspomina mijane lata w Chatce z Papieru z trudną do przełknięcia goryczą. Doliczyła się ich bardzo mało, zważając na fakt, że w wieku ośmiu lat udało jej się utrwalić w pamięci jedynie pożar, który pochłonął zarówno rodzinny dom, jak i jego domowników. Kaisa przeżyła wyłącznie dzięki szczenięcemu szczęściu, wynosząc z płonącej chaty jedynie srebrną broszkę matki.
Opowiadając tą historię, trzeba cofnąć się o kilka lat wstecz i zatrzymać na moment w śnieżycy i wietrznym piekle. Zima w tym roku była paskudna, zważając na to, że Antai jest raczej dość ciepłym krajem. Powietrze nocne stało się tak mroźne i nieprzyjemne, że trudno tu o jakiekolwiek wieczorne wyściubienie nosa poza drzwi, no chyba, że jest się z Yinzin albo Hyuo. Niestety tubylcy bardzo ciężko znosili chłód, więc większość czasu spędzali w swoich domach, paląc w piecach i zatapiając się w zwierzęcych futrach, o ile mogli sobie na to pozwolić. Rodzina Kaisy miała co prawda piec, ale nie był on na tyle sprawny i bezpieczny, by można było rozpalić w nim ogień, a przynajmniej do takiego wniosku doszli później sąsiedzi, gdy dowiedzieli się o tragedii. Wtedy było już niestety za późno na czcze uwagi.
Tej nocy Kaisa bardzo źle spała. Obudziła się, gdy niebo zalewał ciemny granat, a chmury przysłaniały migoczące gwiazdy na dźwięk czegoś, co przypominało śpiew, choć nie był to śpiew wiatru. Gdy spojrzała na okno, zauważyła ptaka, który dziobał w jej szybę i ćwierkał, jakby chciał zwrócić na siebie jej dziecięcą uwagę. Podeszła do okna i otworzyła je, a wtedy ptaszyna poderwała się z parapetu i ukradła srebrną broszkę jej matki, uciekając na drzewo. W przypływie chwili Kaisa zdecydowała się na odzyskanie ozdoby własnoręcznie. Nie chciała, żeby matka dowiedziała się, że ptak ukradł jej ukochany bibelot. Jej pokoik mieścił się na parterze, dlatego nie było problemu w wygramoleniu się z okna i pobiegnięciu za pierzastym złodziejem. Odbiegła za nim za mur z białego kamienia i w tym momencie za nią rozległ się mrożący krew w żyłach wybuch, który sprawił, że ptak puścił ozdobę i odleciał jak najdalej pożaru, który pochłaniał dom. Kaisa w pierwszej chwili nie miała pojęcia co się stało, dopiero po jakimś czasie dotarło do niej, czego właśnie była świadkiem. Jej kochana Chata z Papieru została całkowicie pożarta przez jęzory ognia. Dziki płomień wypływał falami z okien, deski trzaskały pod nim ze starości, a wiejący wiatr rozprzestrzeniał go jeszcze szybciej. Sąsiadom udało się w końcu odciągnąć sztywną ze strachu Kaisę, która wyglądała, jakby uleciało z niej życie i ugasić pożar. W bladych dłoniach trzymała srebrną broszkę jej matki.
Kolejnym widmem przeszłości, w które zawistnie wbijała zęby był sierociniec. Brak prywatności, nędzna jakość życia, błaganie o datki i ciągłe kłótnie z rówieśnikami to tylko czubek góry lodowej. Kaisa musiała nauczyć się walczyć o swoje. Często brana za chłopaka, szwendała się z grupką innych chłystków po uliczkach Tenshikoku, wdawała się w bójki i kradła jedzenie po kątach, dostając przy tym srogo po łapach. Jej nastawienie zmieniło się dopiero po jakimś czasie, gdy w wieku jedenastu lat powróciła do sprzedawania rękodzieła na targach, tak jak kiedyś robiła to z matką. Szczególnym powodzeniem cieszyły się różnego typu wachlarze oraz wszelkie ozdoby na cześć bogów; Susanoo, Władcy Wiatrów, Raijina, boga błyskawic i Okame, bogini wielorakiego szczęścia. Podczas codziennego prażenia głowy w słońcu, dziewczyna z ciekawością przyglądała się przejezdnym i kupcom. Nie stać ją było na stragan, a tym bardziej na wóz, więc rozkładała błękitny skrawek materiału, który pożyczała jej opiekunka sierocińca i siadała na ziemi, rozkładając swoje robótki ręczne naokoło niej. Pilnowała też, by jej prowizoryczny sklepik znajdował się między jednym stoiskiem, a drugim, by tworów z papieru nie zabrał wiatr. Gdy sprzyjało jej szczęście, parasol lub płachta nad sąsiednimi straganami chroniła ją od słońca, a gdy handlarze byli w wyjątkowo dobrych humorach, nie wykopywali jej tak szybko z targowiska, przez co mogła zarobić więcej monet.
Melodia instrumentów działała na nią jak światło na komary. Gdy tylko usłyszała gdzieś dźwięk fletu lub strun shamisena czy tradycyjnego koto, od razu zjawiała się jej ciekawska buzia i migoczące, różane oczy. Często ginęła w tłumie gapiów na różnych festynach czy świętach, gdy tylko udało jej się wychwycić piękny dźwięk instrumentów i siedziała tam do późna, aż każda, nawet najcichsza nuta stawała się niedosłyszalna. Wtedy wracała na palcach do sierocińca, żeby tylko nie zostać przyłapaną przez opiekunów na nocnych wypadach. Oczywiście nie zawsze kończyło się to tak, jak planowała...
Sam sierociniec był nędzny i przepełniony. Kaisa spała w jednym pokoju z kilkorgiem innych dzieciaków, choć i tak przez większość spędzonych tam nocy wymykała się z piętrowego budynku, uciekając na nagrzany od słońca dach. Tam, jedynym jej towarzyszem były gwiazdy i szum liści. W zimie natomiast musiała znosić obecność innych dzieci, ich dogryzki i krzykliwe jadaczki. Na co dzień trzymała się blisko trójki rozrabiaków; Chōeia, Fukashi’ego i Giichi’ego, z którymi można było ścigać koty i grać kamieniami w Go .
Jedynym promykiem słońca w tej dziurze był dzień, w którym Kaisa zwróciła na siebie uwagę pewnego shinobi. Ofiarowała mu papierowy kwiat lotosu w podzięce za parę monet, które dał jej mężczyzna, gdy przechadzała się uliczkami osady. Ten nadzwyczajny dryg do składania origami spotkał się z jego zainteresowaniem. Dziewczyna miała zręczne palce, a w jej wnętrzu wirowała chakra, którą dostrzegł, gdy tylko zabrała się za tworzenie. Rozpoznał w niej dzieciaka ze swojego szczepu, marnującą swój talent na ulicach.
Tak więc Aoki Gentaro, szanowany shinobi z Wietrznych Równin zdecydował się na szkolenie chuderlawej artystki w walce i ninjutsu. Do rękodzieła miała niepodważalną smykałkę, o wyobraźni nie wspominając, lecz według niego drobne, kobiece dłonie nie były wystarczającym narzędziem, by doskonalić umiejętności kekkei genkai i wychwycić ich prawdziwy potencjał. Często więc zwracał się do niej jak do chłopca, być może kpiąc z jej urody, a może i hartując jej wolę i wytrwałość. Kaisie to nie przeszkadzało, była do tego przyzwyczajona. Genta stał się dla niej nauczycielem i mentorem, dość surowym i konsekwentnym, aczkolwiek godnym zaufania. Szkolił ją i uczył, by w przyszłości mogła zostać doskonałym ninją z klanu Kami.
Młoda kunoichi zaaklimatyzowała się w nowym środowisku bardzo szybko. Głównie dlatego, że od czasów pożaru poprzysięgła sobie, iż nigdy nie będzie się do niczego przywiązywać, szczególnie do rzeczy materialnych. Ulubionym miejscem Kaisy do spędzania czasu, był mały mostek przy pięknej kapliczce Okame i ciągnącej się wzdłuż rzece. Był to idealny teren do treningu, a także do czytania. Mistrz Genta doskonale więc wiedział, gdzie znaleźć podopieczną, gdy akurat miał zamiar pozawracać jej czymś głowę, bo sam chodził tam, by łowić ryby. Dziewczyna większość dni przesiadywała samotnie na moście i ćwiczyła kontrolowanie chakry lub trenowała ninjutsu. Uparcie starała się wyrzucić też z pamięci Chatkę z Papieru, pozwalając, by zabrał ją wiatr. Zapomniała o rodzicach, o pożarze, o sierocińcu i o wszystkim, co zostawiła za sobą. Była ninją i musiała skupić się na teraźniejszości, na misjach i sztuce, niczym więcej.
◅ WIEDZA ▻
Ukryty tekst
✽NPC✽
AOKI GENTARO
Mistrz Kaisy, wywodzący się z klanu Kami. Dość spory jegomość po czterdziestce z czarną brodą i krzaczastymi brwiami. Zwykle nosi na głowie słomiany kapelusz i często spędza czas nad rzeką, łowiąc ryby, albo w swojej pracowni, gdzie tworzy jakieś cudaczne i bezużyteczne mechanizmy z żelastwa, chyba jedynie po to, by zabić czas. Do Kaisy zwraca się jak do chłopca, a jego charakter można porównać jedynie do starego gbura, dla którego szklanka zawsze jest w połowie pusta. Pomimo swoich licznych wad, nie jest typem człowieka, który najpierw robi, potem myśli, a względne pierwsze wrażenie wrednego dziada nadrabia dobrym sercem, które wydaje się ukazywać w najbardziej nieprzewidywalnych momentach.
◅ ZDOLNOŚCI ▻
Ukryty tekst
◅ EKWIPUNEK ▻
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
▻ Odznaka ninja w kolczyku
▻ Kabura na broń
▻ Torba przypięta do pasa
▻ Bambusowy flet za pasem
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Ukryty tekst
◅ ROZLICZENIA ▻
Rozliczenia Postaci
Rozliczenia
Misje Klanowe
Klanowe
Klanowe
Klanowe S 0
Misje Zwykłe
Zwykłe
Zwykłe
Zwykłe S 0
Wyprawy
Wyprawy
Wyprawy
Wyprawy S 0
Inne
Eventy 0
Prezenty od administracji
Bonus za KP
Najlepsza sygnatura/avatar 2021
Trzy szklane bombki dymne na Mikołajki
0 x
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801 Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi
Post
autor: Moderator Techniczny » 26 cze 2021, o 04:03
0 x
Kaisa
Posty: 134 Rejestracja: 20 cze 2021, o 15:44
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Szczupła i wysoka. Czarne, związane włosy i blada cera. Pod różanymi oczami widać cienie, a w uszy powbijane są srebrne kolczyki. Nosi czarno-białe kimono ze znakiem klanu na plecach.
Widoczny ekwipunek: Odznaka ninja w kolczyku, kabura na broń, torba przypięta do pasa i bambusowy flet przymocowany za pas od kimona.
Link do KP: viewtopic.php?p=177375#p177375
GG/Discord: ColdMint#1624
Post
autor: Kaisa » 26 cze 2021, o 08:44
0 x
Moderator Techniczny
Moderator
Posty: 801 Rejestracja: 7 maja 2020, o 00:34
Wiek postaci: 100
Ranga: Spellcaster/Effect
GG/Discord: Wolfig#2761
Multikonta: Mujin, Jinpachi
Aktualna postać: Mujin, Jinpachi
Post
autor: Moderator Techniczny » 26 cze 2021, o 15:13
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości