Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki . Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo .
			
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  25 sty 2021, o 17:34 
			
			
			
			
			~ Dla dobra nauki ~ G Nadszedł moment przesłuchania, choć Michio przestał chcieć współpracować od momentu porażki. Wypowiedział jedno zdanie po którym ucichł całkowicie. Groźby nie robiły na nim wielkiego wrażenia, wydawał się zamyślony. Czy słuchał czegokolwiek co było do niego powiedziane? Ciężko stwierdzić, oczy podążały za twarzą swojego oprawcy. Z ran w rękach leciała krew brudząc ziemię w okolicy dość powoli, wątpliwe aby umarł zanim przybędą strażnicy od tego. Niestety pech chciał, że postanowił sobie w tym pomóc. W pewnym momencie jego szczęka poruszyła się błyskawicznie, po której pojawiła się twarz spowita bólem. Na ustach pojawiła się krew, a on sam leżąc plecami na ziemi zaczął się dusić. Z jakiego powodu pytacie? Wszystko się wyjaśniło gdy chcąc nie chcąc otworzył usta wypełnione czerwonym płynem w którym bezwiednie leżał spory kawałek języka. Postanowił go odgryźć, w ten sposób zabierając wszystkie tajemnice z sobą do grobu. Moglibyśmy go próbować uratować, ale bez umiejętności medycznych jesteśmy skazani na porażkę. Jedyny wybór jaki do nas należy czy umrze z uduszenia w tej pozycji, czy też z wykrwawienia zanim przybędą osoby chroniące Nawabari... Zresztą, nawet gdybyśmy go uratowali bez tego narządu miałby problemy z mówieniem. Wartość miał znikomą. Po kilkudziesięciu minutach powrócił bunta z trójką strażników. - To on mnie uratował przed porwaniem!  Dobiegł krzyk z daleka, dzięki któremu Gundana ominęły kłopoty. Zostanie uznany przez egzekutorów sprawiedliwości uznany za bohatera chroniąc mieszkańca. Widząc tą scenę nie zadawano niepotrzebnych pytań, wszystko można było wywnioskować dłuższym spojrzeniem na trupa z otwartą gębą. Doznając porażki popełnił samobójstwo, tak będzie to zapisane w wioskowych kronikach zajmującymi się przestępstwami. Oczywiście chcieli usłyszeć wersję jedynego świadka zdarzeń, która wszystko potwierdziła. Po kilku pytaniach poprosili aby zgłosić się na komendę razem z chłopakiem, gdzie przygotują jakąś nagrodę pieniężną w zamian za pozbycie się bandyty poddającego za asystenta jakiegoś naukowca. Jedynie co trzeba, to złożyć stosowne zeznania. 
Tak, koniec misji już puszczam wolno. Nagrodę można odebrać w wiosce.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  1 lut 2021, o 20:42 
			
			
			
			
			Koleś miał jaja i tego odmówić mu nie mogłem choć nie ukrywałem, że wkurzyło mnie to dosyć mocno. Jednak z drugiej strony mimo, że był śmieciem w moich oczach to go poszanowałem właśnie za to co zrobił. Jak umrzeć to na własnych zasadach co?  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Jun'ichi 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  1906 Rejestracja:  31 maja 2018, o 12:41Wiek postaci:  21Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350 Multikonta:  -Lokalizacja:  Warszawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Jun'ichi  2 lut 2021, o 23:59 
			
			
			
			
			Przybywam 
__________
Z każdą chwilą Jun'ichi dostrzegał efekty swoich działań, które zdawały się iść w dobrą stronę. Gundan wprawdzie był ostrożny i nieufny, ale nie wywiązała się żadna walka, nie wzbierały niepotrzebne emocje, rozmowa toczyła się powoli ale widać było jakiś jej kraniec - pytaniem pozostawało co na nim czeka. Ostatecznie chłopak odetchnął jednak dopiero wtedy, gdy były mafiozo zaproponował inne miejsce do rozmowy, to napawało optymizmem chociaż mogło też świadczyć o tym, że nie chce się go pozbyć przy świadkach. Mało przyjemna wizja, ale nie miał zamiaru się poddać, a nawet w przypadku walki da z siebie wszystko byle zdobyć ważne informacje i pomścić pobratymców. Po dotarciu na polanę, ciągle idąc niemal na równi z Gundanem ale przy zachowaniu względnie bezpiecznej odległości około 2 metrów, chłopak z klanu Hyuga (z już naciągniętą maską) zatrzymał się i wbił swój drewniany kij w ziemię.- Domyślam się, że chodziło o to miejsce. Z tego co widzę, jesteśmy tu całkowicie sami, w pobliżu również nie ma absolutnie nikogo. Czy teraz możemy już porzucić kłamstwa, szepty, tajemnice i pomówić o tym co zaszło między Tobą ma mafią? Zanim odpowiesz, zapewne zechcesz wiedzieć co mnie to właściwie obchodzi więc by zaoszczędzić czas odpowiem na to pytanie wprost. Mafia chciała porwać moich pobratymców, ostatecznie doprowadzili do śmierci niejednego z nich, sam trzymałem w rękach konających podczas starć. Od tamtego czasu poprzysiągłem pozbyć się tej gangreny, która niszczy nie tylko Shigashi ale również sąsiednie okolice. Ich macki sięgają zbyt daleko, są zbyt zachłanni, podejrzewam że z czasem znajdę więcej osób, które tak jak ja będą chciały walczyć z tym pomiotem zła, który śmie nazywać się rodziną. Zabijają, kradną, kieruje nimi jedynie pragnienie bogactwa, siły i władzy, a każdy kto wykorzystuje swoją siłę by krzywdzić słabszych, nie jest jej wart. - Moje życie nigdy nie było wiele warte, widziałeś na własne oczy kim jestem. Właśnie dlatego że nie mam wiele do stracenia, postanowiłem chronić to co dla mnie ważne - moją rodzinę. Kiedy usłyszałem o tym, że ktoś zdradził mafię, pomyślałem że staniesz po mojej stronie, że odwróciłeś się od nich, bo jest w Tobie pragnienie takie jak w moim sercu. Pomyślałem, że pomożesz mi ich zniszczyć albo chociaż ukrócić ich zapędy. Jeśli nie zechcesz wesprzeć mnie swoją siłą, jeśli się boisz... wystarczą mi informacje, cokolwiek co pomoże mi w tej nierównej walce. Nawet jeśli miałbym stawić im czoła samotnie, nie boję się tego i z chęcią zabiorę za sobą do grobu tak wielu ile zdołam, a uwierz że nie będzie to mała liczba.  
 
	0  x
	
I do not want the sun to rise if she will not be there  
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  3 lut 2021, o 20:31 
			
			
			
			
			- Rozumiem, a przynajmniej zdaje mi się że rozumiem. Chcesz bym zdradził ci wszelkie znane mi informacje o rodzinie, wróć... o mafii abyś mógł ruszyć na samobójczą misję mającą na celu pozbycia się ich raz na dobre ponieważ kiedyś doprowadzili do śmierci twoich pobratymców ? -  samo podsumowanie tego co usłyszałem wypowiedziane przeze mnie brzmiało dosyć zabawnie, a przynajmniej dla mnie bo mój rozmówca raczej nie żartował co wnioskowałem po jego zachowaniu i tonie - Ciekawi mnie dlaczego tak bardzo chcesz umrzeć? Czy siły i mocy nie zdobywa się po to by być silniejszym? A skoro jest silniejszy to jest i słabszy, widząc twoją twarz sądzę, że sam też niejednokrotnie użyłeś swojej siły przeciwko słabszym inaczej raczej byśmy się nie spotkali bo wąchałbyś kwiatki od spodu.  - Widzisz...wybacz niedosłyszałem gdy się przedstawiałeś . -  tu dałem chwilę na to by przystojny zawadiaka samobójca rzucił swoje imię - Widzisz mój przyjacielu jedną stronę medalu, a co jeśli też zdradzę ci kawałek swojej przeszłości i powiem, że gdyby nie mafia to pewnie zdechłbym z głodu na ulicy? Mówisz "mafia" z słyszalną pogardą w głosie, twierdzisz że nie powinna się zwać rodziną choć wiesz o niej niewiele i dodatkowo chcesz bym zdradził tych u boku których walczyłem, jadłem, śmiałem się oraz cierpiałem. Zapewne pod groźbą użycia siły jeśli ci nie pomogę, a wtedy będziesz liczył że jesteś silniejszy. I jeśli tak by się okazało czy nie byłbyś podobny tym którym chcesz zniszczyć ? - Chcesz wiedzieć jednak dlaczego jestem tutaj ? -  to było głupie pytanie bo koleś sam o to spytał ale cóż nie każdy ma dwieście IQ - Jestem tutaj ponieważ nawaliłem, dostałem zadanie które schrzaniłem koncertowo. Poniosły mnie emocje, a miała być to cicha robota no i przy okazji posprzeczałem się z jednym z naszych. Temu opuściłem Shigashi . 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Jun'ichi 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  1906 Rejestracja:  31 maja 2018, o 12:41Wiek postaci:  21Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350 Multikonta:  -Lokalizacja:  Warszawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Jun'ichi  4 lut 2021, o 00:42 
			
			
			
			
			Rozmowa która się wywiązała z każdą chwilą utwierdzała kalekę w tym co już doskonale wiedział - mafia uzależniała, była niczym narkotyk, który wpajał swojej ofierze że jest jej niezbędny do życia i że bez niego jest niczym, pustą kukłą bez celu i wystarczającej siły by zrobić cokolwiek. Z każdym kolejnym słowem chłopakowi zdawało się, że Gundan był jedną z wielu osób, które mogły wsiąknąć w tę ideologię jeszcze zanim zdołały w pełni przejrzeć na oczy, a to było bardzo niebezpieczne nie tylko dla nich.- Jun'ichi... - Teraz znam już obydwie strony medalu, masz rację. Po tym co mi powiedziałeś wiem już znacznie lepiej czym jest... rodzina. To osoby, niekoniecznie związane z Tobą więzami krwi, to mogą być nawet ludzie obcy którym na Tobie zależy, którzy będą przy Tobie w każdej sytuacji, którzy nie odtrącą Cię gdy dasz ciała albo gdy się pokłócicie. Bo rodzina to przywiązanie, przyjaźń, zaufanie. Ty nie miałeś rodziny. Nakarmili Cię, żebyś poczuł się im dłużny, byś poczuł że bez nich sobie nie poradzisz. Walczyliście razem, ale w jakiej sprawie? O co? Czy były to walki w obronie słabszych? Walki by zrobić coś dobrego? Podejrzewam że po równo było tam waszego śmiechu i cudzego płaczu. Rodzina nigdy się od Ciebie nie odwraca, nie wysyła za Tobą zabójców, nie sieje grozy i śmierci po całej okolicy byle dostać Twoją głowę na tacy, tylko jako przestrogę dla pozostałych. - Moja misja nie jest samobójcza, a śmierć pobratymców pokazała mi jedynie problem jakim jest mafia. My byliśmy jednymi z licznych ofiar, a te są rozsiane wszędzie, gdziekolwiek pojawia się mafia. Siłą i strachem chcą przejmować kontrolę nad innymi ale co gorsze, nawet nad swoimi ludźmi. Uciekasz, żyjesz w strachu i niepewności, a mimo to nadal nazywasz ich rodziną, to smutne. Ale nie mam zamiaru użalać się nad kimś kto może zmienić swój los, kto jest w stanie sam walczyć i bronić siebie. Wolę poświęcić swoje siły, czas i może nawet życie aby chronić tych którzy nie mogą tego zrobić. Niektórzy nie są nawet świadomi zagrożenia, które nadchodzi prosto z cienia, podstępnie, podrzyna gardła, wbija noże w plecy, wysadza i pali dobytki całego życia z uśmiechem na ustach. Jeśli nadal uważasz że tacy ludzie mogą nazywać się rodziną... nie mamy już o czym rozmawiać. Odejdę, zapomnę o Tobie i o tym miejscu, a jedynymi którzy nadal będą Cię pamiętać, będą Ci których zwiesz rodziną, Ci sami którzy pragną teraz jedynie Twojej śmierci.  
	0  x
	
I do not want the sun to rise if she will not be there  
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  5 lut 2021, o 20:53 
			
			
			
			
			Słowa mojego rozmówcy były dla mnie zaskakujące, szczerze mówiąc gdzieś z tyłu głowy nawet sądziłem że dojdzie między nami do walki, a jednak nic takiego nie nastąpiło. Byłem zdziwiony, nie kryłem tego ale najbardziej z tego wszystkiego zaskoczyło mnie to co padło na koniec jego odpowiedzi. Odejdzie i zapomni o mnie? - Tak po prostu? Odejdziesz i zostawisz mnie tutaj pomimo wysiłku aby mnie znaleźć ? -  nie wiedziałem czy mówi prawdę jednak nie potrafiłem pojąć jak mając swój cel na wyciągnięcie ręki można odpuścić. Tak po prostu, bez walki. Czy aby naprawdę zależało mu na tym o czym mówił wcześniej? - Wiesz Jun'ichi, od kiedy uciekłem z Shigashi spotkałem wiele ciekawych postaci próbując zacząć nowe życie ... -  zacząłem cały czas wpatrując się w górę - Ale praktycznie całe moje życie to było życie dla rodziny. Do momentu gdy nie otrzymałem od nich wsparcia, choć prawda jest taka że to my jesteśmy dla niej nie ona dla nas. Ich znam, znam zasady jakimi się kierujemy, a ciebie... Ciebie widzę po raz pierwszy, nie znam cię. Choć może masz nieco racji dlatego mam propozycję. Widzisz gdy dotarłem do tego miejsca poznałem tu pewnego chłopca z wioski o imieniu Bunta, który poprosił mnie o pomoc w treningu ale został on przerwany przez pewną osobę, jakiś pomocnik naukowca chciał go zabrać ze sobą aby go zbadać. Mnie kiedyś też "badali" i nie były to przyjemne badania jeśli wiesz co mam na myśli. Niestety facet miał jaja i odgryzł sobie język nim przybyli strażnicy pewnie żeby nie zdradzić swojego szefa przypadkiem. Pomóż mi znaleźć tego naukowca, udowodnij mi swoją siłę i szczerość to może zgodzę się i użyczę Ci swojej wiedzy i siły. Co ty na to?   
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Jun'ichi 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  1906 Rejestracja:  31 maja 2018, o 12:41Wiek postaci:  21Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350 Multikonta:  -Lokalizacja:  Warszawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Jun'ichi  6 lut 2021, o 15:17 
			
			
			
			
			
- Wysiłek i tak nie poszedłby na marne. Gdybym odszedł, wiedziałbym już że nie można liczyć na nikogo, kto współpracował z mafią, nawet jeśli się od nich odwrócił. Z każdej sytuacji można wyciągnąć naukę, choć nie zawsze jest to nauka, na jaką się liczyło. - Może zgodzisz się użyczyć mi siły i wiedzy... A może tego nie zrobisz, mimo że ja pomogę Tobie. Nie wiem czy takiego towarzysza oczekiwałem. Liczyłem na to, że odszedłeś od mafii, bo dostrzegłeś jakim są złem, że widząc innych o tych samych przekonaniach, ochoczo przystąpisz do wojny przeciwko nim. W tej sytuacji jesteś dla mnie niczym najemnik, któremu mógłbym zapłacić i liczyć na to, że w chwili zagrożenia nie ucieknie albo nie wbije mi noża w plecy. Ja udowodniłem Ci swoją szczerość oraz siłę, znalazłem Cię, nie wydałem nikomu, chociaż wiele osób szukało i zapewne nadal szuka Twojej głowy. Ty natomiast nie jesteś jeszcze przekonany do tego, że należy powstrzymać mafię, wciąż czujesz z nimi powiązanie, skąd mam wiedzieć że nie zechcesz wydać mnie im w zamian za ułaskawienie? Wprawdzie oboje wiemy, że wtedy zabiliby nas obu... ale wciąż to ja mam więcej powodów do nieufności. - Poza tym... skąd mam wiedzieć, że nie będę musiał odwalić całej roboty sam? Nie wiem nawet co potrafisz, Gundan. - Pokaż co potrafisz.  
	0  x
	
I do not want the sun to rise if she will not be there  
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  6 lut 2021, o 16:43 
			
			
			
			
			- Odnalazłeś to prawda ale to raczej nie objaw siły czy szczerości po prostu osiągnąłeś cel który obrałeś, a nie wydałeś mnie bo nie było ci to wcześniej na rękę. Ja dostrzegam to w ten sposób . -  w samym głosie słychać było już różnice, to nie był ten sam spokojny i opanowany ton, teraz wyraźnie można było wyczuć podniecenie - Myślałem, że dogadamy się bez walki ale sam również chętnie sprawdzę co potrafisz Jun'ichi Hyuuga.  Ród Hyuuga, używający potęgi swoich oczu w walce bezpośredniej... 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Jun'ichi 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  1906 Rejestracja:  31 maja 2018, o 12:41Wiek postaci:  21Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350 Multikonta:  -Lokalizacja:  Warszawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Jun'ichi  7 lut 2021, o 17:15 
			
			
			
			
			Kiedy rozmowa zeszła na temat umiejętności i siły, ton głosu oraz wyraz twarzy Gundana przybrały dość dziwny wyraz, zupełnie jakby czekał na taki obrót spraw. Posiadał wiedzę na temat rodu Hyuga, jednak nie było pewne jak wielką dlatego Jun'ichi postanowił zachować ostrożność w starciu z tym człowiekiem. Wiedział, że nie powinie obawiać się o swoje zdrowie ani życie - w końcu byli sobie wzajemnie potrzebni. Nie zmieniało to jednak faktu, że kaleka nie miał zamiaru przegrać, nie z kimś kto przynależał do mafii. W odpowiedzi na pierwszy ruch przeciwnika jakim było zwiększenie dystansu oraz wystrzelenie dziwnie zdeformowanych rąk, sam Hyuga postanowił skoczyć ku górze, w stronę w którą uciekał rywal jednocześnie wypychając prawą dłoń w stronę mknących ku niemu łap - tym ruchem chciał posłać w nie skompresowaną masę powietrza, której celem było odepchnięcie ich, czasowe zniwelowanie ich mobilności. To jednak było za mało by wygrać, dlatego lewa ręka od razu sięgnęła po bombkę dymną i cisnęła nią w stronę odskakującego przeciwnika. Ograniczenie jego wizji było bezpiecznym wyjściem, kiedy samemu miało się wgląd we wszystko.   Ukryty tekst  
	0  x
	
I do not want the sun to rise if she will not be there  
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  9 lut 2021, o 02:10 
			
			
			
			
			~ Walka ~ P Kilka słów do uczestników przypomnienia:  
Wszystko co jest widoczne dla przeciwnika piszemy otwarcie, w uhide pojawiać się mogą tylko ruchy niewidoczne dla drugiej postaci. Kolejną kolejkę o ile jesteście chętni kontynuować możecie zacząć dowolnie, wedle waszego uznania. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Jun'ichi 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  1906 Rejestracja:  31 maja 2018, o 12:41Wiek postaci:  21Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350 Multikonta:  -Lokalizacja:  Warszawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Jun'ichi  9 lut 2021, o 11:18 
			
			
			
			
			Pokryty dziwną, szarą plamą przeciwnik okazał się być wolniejszym od Hyugi, jednak jak można było się domyślać, zamiast tego górował w innych aspektach i o tym kaleka przekonał się bardzo szybko próbując uderzyć w jego nogi. Mężczyzna nie zachwiał się, nie przewrócił i to zaskoczyło chłopaka, jednak kontynuował natarcie, które ostatecznie przyniosło efekt i odrzuciło przeciwnika w tył. Bacznie obserwując jego poczynania oraz nietypową chakrę krążącą w jego organizmie, Jun'ichi postanowił nieco zmotywować Gundana, chociaż w rzeczywistości... sam również czuł że potrzebuje motywacji bowiem rywal zdawał się ukrywać swoją prawdziwą siłę.- Wiem że coś ukrywasz, Gundan. Te żywe tatuaże raczej nie są tylko na pokaz.  
 Ukryty tekst  
	0  x
	
I do not want the sun to rise if she will not be there  
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  9 lut 2021, o 20:54 
			
			
			
			
			- Jun'ichi, muszę przyznać, że nie doceniłem Cię. Jesteś silny . -  to mówiąc zacząłem formować pieczęcie a po moim ciele wzór zaczął rozchodzić się do tego stopnia że pokrył całe moje ciało.
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Kan Senju 							 
									
		Posty:  448 Rejestracja:  6 gru 2020, o 22:30Wiek postaci:  20Ranga:  AkoraitoLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9151 GG/Discord:  Hikari#5885 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Kan Senju  10 lut 2021, o 20:53 
			
			
			
			
			~ Walka ~ W  Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Gundan 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  587 Rejestracja:  27 mar 2019, o 21:55Wiek postaci:  18Ranga:  Wyrzutek CKrótki wygląd:  Krótkie, białe włosy oraz złote oczy. Widoczny ekwipunek:  Kamizelka Shinobi - TorsLink do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 42db79c7bb Multikonta:  Mangetsu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Gundan  10 lut 2021, o 21:18 
			
			
			
			
			Zróbmy to jednym ciosem...oooooo taaaak! Zaatakował nas. To bolało. Teraz my musimy zaatakować go. A może by go zabić?  Nie! To tylko sparing, potrzebujemy go.  Po co? Mamy siebie. Wykończmy go... 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Jun'ichi 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  1906 Rejestracja:  31 maja 2018, o 12:41Wiek postaci:  21Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.Link do KP:  http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 429#p86350 Multikonta:  -Lokalizacja:  Warszawa 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Jun'ichi  11 lut 2021, o 11:35 
			
			
			
			
			
Jun'ichi poczuł przyjemne ciepło, kiedy wielka, ognista kula przemknęła przez dymną zasłonę w której ukrył ich obydwu. Była to cenna informacja, bowiem jako osoby współpracujące, dysponowali wzmacniającymi się żywiołami, a to mogło przysporzyć mafii jeszcze większych kłopotów. Uśmiechnął się delikatnie po czym dostrzegł to co nastąpić musiało - Gundan zdecydował się opuścić strefę ograniczonej widoczności jednak kaleka nie zamierzał pozostawać dłużej bierny, zwłaszcza że ciało rywala miało już zupełnie inny wygląd niż na początku starcia - to musiało coś oznaczać, a najlepiej było się o tym przekonać w bezpośrednim starciu. 
 Ukryty tekst  
 Ukryty tekst  
  Ukryty tekst  
	0  x
	
I do not want the sun to rise if she will not be there  
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość