Szlak transportowy

Jest to najmniejsza prowincja na terenie Karmazynowych Szczytów, znajduje się w niej średnia pod względem wielkości, lecz dobrze prosperująca osada z siedzibą Rodu Yamanaka. Terytorium prowincji w większości pokryte jest górami i pagórkami, obfitującymi w różnorakiej głębokości jaskinie. Flora składa się głównie z traw i wysokich drzew iglastych, z nielicznymi odmianami wysokogórskich drzew liściastych i mchów. Soso posiada również dostęp do morza, co pozwoliło mieszkańcom rozwinąć rybołówstwo i przemysł morski.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Szlak transportowy

Post autor: Seinaru »

Krótka, szybka, ale jakże owocna okazała się przygoda, którą Seinaru przeżył w Soso. Nie spotkał tym razem żadnego Yamanaka ani Hyuuga, lecz zwykłych ludzi, a i tak okazało się to bardziej ekscytujące, niż niektóre wojenne zadania. Przede wszystkim Seinaru ciekawy był swojej nowej metody treningowej. Fakt, nie dostał przeszkolenia jak korzystać z ciężarków, ale przecież nie mogło być w tym wielkiej filozofii. Aktualnie miał je już na nogach i już mógł poczuć je w mięśniach i tylko głupi nie domyślił się, że w tym tkwiła cała istota "treningu". Przyzwyczajenie mięśni do zwiększone wysiłku musiało z czasem je wzmocnić, a gdy potem obciążenie znika, zostaje czysta siła. Asagi wtedy wykorzystał to w pojedynku na arenie, a Kei chciał przekonać się, czy rzeczywiście przynosi to aż tak zadziwiające rezultaty.
zt.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Tsuyoshi
Gracz nieobecny
Posty: 459
Rejestracja: 25 maja 2020, o 13:18
Wiek postaci: 16
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Blond włosy, złote oczy; czarne bufiaste spodnie, czarna koszulina, wszystko związane czarnym pasem na wysokości bioder, czarne trzewiki z miękką podeszwą.
Widoczny ekwipunek: •Kabura na prawym udzie,
•Duża torba nad lędźwiami,
•Miecz obosieczny pod dużą torbą,
•Rękawiczki z blaszkami na dłoniach,
•Manierka obok torby,
•Odznaka ninja przyczepiona do koszuli.
GG/Discord: cichuteńko#0324
Multikonta: -

Re: Szlak transportowy

Post autor: Tsuyoshi »

0 x
Obrazek

|| THEME ||
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yamanaka Kimiko »

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=FKU9VFg2K1U[/youtube] Dwadzieścia trzy lata to szmat czasu.
Przez dwadzieścia trzy lata Kimiko nie opuściła rodzinnego Soso.
Z tym, że przez dwadzieścia trzy lata zawsze miała ku temu jakiś powód. Najpierw była to rodzina - jej niesforny starszy brat Tsutomu i surowy, aczkolwiek kochający ojciec. Potem był to Shinji, jedyny mężczyzna którego była w stanie pokochać. Teraz nie ma nikogo.
Po śmierci ojca i jej sympatii coś w dziewczynie się zmieniło, a Soso i Saimin już nigdy nie były takie same.
Brakowało jej wszystkiego, ich śmiechu, ich uszczypliwości, ich dokuczania. Nie potrafiła znaleźć ukojenia swej samotności w towarzystwie kuzynostwa i wujów. Nie była w stanie odnaleźć się w nowej, a jednak starej rzeczywistości. Zbyt wiele się zmieniło, a każde miejsce przypominało jej o minionym szczęściu.
Dlatego Kimiko podjęła trudną, lecz potrzebną decyzję. Opuszcza Soso, przynajmniej na jakiś czas a to wszystko dla jej brata. Choć z tego, co słyszała ostatnio znajdował się Ryuzaku no Taki nie zdecydowała się na podróż morską do Antai. Choć tak byłoby szybciej i zapewne bezpieczniej, nie mogła znieść myśli o byciu tak daleko od lądu na tak długi czas. Nie ruszyła również bezpośrednio w stronę Yusetsu, obijając nieco dalej na północ. Kierowała swe kroki do Shigashi no Kibu mając nadzieję, że w mieście rządzonym przez Yakuzę uda jej się znaleźć jakiekolwiek informacje o Tsutomu. Nie mogła również wykluczyć tego, że przemieszczał się po kontynencie, a taki punkt zaczepny to dobre miejsce, aby zacząć.
Od czegoś trzeba było.

Dziewczyna spojrzała raz jeszcze na ciche miasteczko, powoli szykujące się do snu. Drewniane domy, będące świadkiem tylu szczęśliwych wspomnień rzucały na nią swój długi dzień. Zapadał zmrok. Poczuła się dziwnie, ale i dobrze. Strach jej nie towarzyszył, jej stan można by raczej opisać mianem zniecierpliwienia i ekscytacji.
Nie sposób powiedzieć co było przyczyną tak nagłej decyzji, czyżby było to spotkanie niesfornej czarnowłosej Akine? Monolog, którym uraczyła młodą artystkę poruszył i serce Kimiko, która postanowiła... że już dosyć bycia rozdarta między tym, co było a będzie. Postanowiła żyć chwilą i spełnić swoje najskrytsze pragnienie. Nieważne co powie o tym rodzina, ona musiała to wiedzieć. Czy żyje? Jak się mu powodzi? Czy planuje wrócić? Jak go do tego przekonać?
Choć w głowie kłębiło się jeszcze tyle pytań, była zdeterminowana. Odetchnęła głęboko pełną piersią, odwróciła się na pięcie i skierowała swe kroki ku nieznanemu.

Dokąd: Shigashi no Kibu
Czas podróży: 30 minut
Środek transportu: pieszo
z/t | Karczma
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yamanaka Kimiko »

Nie umiała zasnąć. Liczyła gwiazdy, śpiewała kołysanki ale nie umiała spać. Więcej niż pewne, że było to spowodowane obecnością Isea w domu. Ciągle martwiła się, że do swojej zagrody wpuściła wilka a nie owcę. To prawda, w jej głowie było milion pytań i zero odpowiedzi. Przede wszystkim nie wiedziała czy postąpiła dobrze oferując mu schronienie. Teraz było jednak za późno, decyzja zapadła. Miała tylko nadzieję, że nie będzie miała z tego powodów kłopotów.
Wszystko działa na razie przeciwko mnie, po co więc ryzykować? - pobrzmiewało w głowie kobiety. Rozumiem, odpowiedziała, patrząc w jego smutne i zmęczone oczy. Wtedy pomyślała, że nie może postąpić inaczej, że poda pomocną dłoń. Teraz? Trochę tego żałowała. Jedyne co mogła to nasłuchiwać wśród ciszy nocy. Jeden niewłaściwy krok i byłaby na nogach…. Nic się jednak nie wydarzyło. Sen zmorzył ją przed świtem.

Przebudziła się leniwie ziewając. Była bardzo niewyspana ale czuła, że nie zmruży już oka. Szybko się ubrała i zeszła na dół.
Czekali już na nią. Kimiko nalała sobie świeżo zaparzonej herbaty i zwilżyła wargi. Uśmiechnęła się niewinne do wujka, słysząc jego uwagę.
- Może następnym razem - odparła w stronę wujka, zauważając rumieniec mężczyzny. Odetchnęła z ulgą, bo spodziewała się natłoku pytań ale tak się jednak nie stało. Szybko dopiła herbatę i spojrzała na Isea. Nie chciała odprowadzać go do portu, jednak z drugiej strony wolała dopilnować aby nikt go nie złapał. Amaterasu jak sobie poradzi bez niej. Nic nie zrobił ani jej ani jej wujowi, nic nie zniknęło również z domu. Wydawało się, że jest niewinny i potrzebuje pomocy. Och, oby miała rację.
- Odprowadzę cię do portu. Ale wrócę - dodała, widząc spojrzenie rzucone przez krewnego - Chodźmy już.

Słońce stało już wysoko na niebie, gdy w końcu dotarli do portu. Kimiko uśmiechnęła się nieśmiało do mężczyzny, gestem ręki ukazując szereg zacumowanych statków.
- Teraz tylko znaleźć ten do Antai… - rzuciła, starając ukryć się podenerwowanie. Jej zmysły były wyczulone, wszędzie wypatrywała strażników. Na razie jednak było całkiem spokojnie.
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1525
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kuroi Kuma »

0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Yamanaka Kimiko
Martwa postać
Posty: 141
Rejestracja: 30 lip 2020, o 14:45
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, proste blond włosy. Średni wzrost, atletyczna postura. Karminowe usta i orzechowe oczy. Ubrana w prosty, szary strój przepasany czarnym pasem. Opatulona płaszczem w kolorze khaki, na którym złotą nicią wyszyto rodowy emblem.
Widoczny ekwipunek: Torba na narzędzia ninja przytwierdzona do czarnego pasa.
GG/Discord: mereeedith#8073
Lokalizacja: Saimin

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yamanaka Kimiko »

To nie było rozsądne ale wiele z rzeczy, na które decydowała się Kimiko nie można było takimi nazwać. Droga do portu, całe szczęście, minęła im bardzo spokojnie. Podążając głównym traktem nie zwracali na siebie zbytniej uwagi, tym bardziej w porcie nie stanowili obiektu zainteresowania. Zbyt wiele się tutaj działo - ludzie przepychali się między sobą, kupcy przekrzykiwali ceny swoich towarów, życie toczyło się dalej. I bardzo dobrze, pomyślała dziewczyna. Wolała pozostać niezauważona, nie zadzierać z saimińskim wymiarem sprawiedliwości.
Nie odpowiedziała „nie ma za co”, bo byłoby to oczywiste kłamstwo. W sumie nie do końca wiedziała, co należy teraz powiedzieć, dlatego obdarzyła go nieporadnym uśmiechem. Po dłuższej chwili zabrała głos.
- Cieszę się, że mogłam ci pomóc. Jeżeli kiedykolwiek przybędę do Antai nie omieszkam cię odwiedzić, o ile cię odnajdę. Życzę ci szerokiej drogi i dobrze radzę, unikaj kłopotów przez jakiś czas - Kimiko pomachała mu na pożegnanie, po czym odstąpiła dwa kroki w tył.
Gdy statek zniknął za horyzontem, odetchnęła z niekłamaną ulgą. Miała nadzieję, że to koniec przygód na dziś...
z/t
0 x
Obrazek
誰も信じない。

Bank | * | PH
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Kutaro
Posty: 885
Rejestracja: 25 lip 2020, o 21:35
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, młody mężczyzna. Czarne ścięte przy czaszce włosy, ciemne okrągłe okulary, kwadratowa szczęka. Popielaty płaszcz do kolan, bez rękawów, ciemne spodnie.
Widoczny ekwipunek: Duży kunai przy pasie, czerwony karwasz na lewej ręce
GG/Discord: Templar#5431
Multikonta: Templar

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kutaro »

0 x
"ale odkąd doszedł Templar, stał się wyrocznią na wszystko,
samemu wkładając w cokolwiek minimum pracy i effortu"

Obrazek
Awatar użytkownika
Misae
Posty: 1564
Rejestracja: 17 gru 2017, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
GG/Discord: Misae#1695

Re: Szlak transportowy

Post autor: Misae »

Po ostatnim zadaniu Misae zdała sobie sprawę z ważnej rzeczy. Dużo lepiej radziła sobie na zadaniach bez presji rodzinnej. Rozwój wychodził jej płynniej, przyjemniej. Wszystkie sukcesy jakie osiągała w wielkim stylu były poza jej rodzinną osadą. Bo tam? Czy to kwestia powietrza, ogromnej presji wiszącej ze strony rodziców, że wiek już taki, że jeśli zaraz sama się nie ustatkuje to znajdą jej odpowiedniego kandydata... same ciężkie tematy.
Nikogo więc nie zdziwił fakt, że kiedy nadeszła zima kunoichi ponownie spakowała plecak, wszystkie rzeczy swoje oraz Tomoe i mogli wyruszać w nieznane. Mapa regionów miała dalej tak wiele nieznanych i nieodwiedzonych punktów. Jeśli miała kiedyś się ustatkować to teraz był ostatni dzwon (bo już nawet nie dzwonek) aby zwiedzić świat i poczuć życie pełną piersią.
Uśmiechnęła się do liska, który ubrany był w wełniane ubranko - nie było zbyt dumne i komfortowe ale z braku laku sprawiało się dużo lepiej na tą śnieżną pogodę niż zwykłe futerko pustynnego liska. Już po tych kilku latach mieszkania ze swoją panią zdążył przywyknąć. Oczywiście dalej wykazywał ogromne niezadowolenie, ale nie miał wyjścia. Albo to, albo jego piękne, duże ucha zamarzną na kość.


Dokąd: Sogen
Czas podróży: 45 minut
Środek transportu: łódka

ZT
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Misae
Posty: 1564
Rejestracja: 17 gru 2017, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
GG/Discord: Misae#1695

Re: Szlak transportowy

Post autor: Misae »

Misae nie omieszkała skorzystać z zaproszenia do zajęcia miejsca obok Hitomi'ego. Nie było sensu męczyć się zanadto dla samej zasady męczenia się. Dla Tomoe to też była przyjemniejsza opcja bo kilka dni w trasie mogło naprawdę zmęczyć małego słodziaka. Nie liczyła, że spotkają jakieś zagrożenie, jednak dobrze było zachować siły na wszelką ewentualność. Już ostatnio nauczyła się na własnej skórze, że zarządzanie zasobami energii jest kluczowe do przeżycia. Inaczej można wylądować na łasce złych zbirów... albo musieć szyć na bieżąco z tego co miało miejsce.
Nie poruszała tematy skrótu. Była pewna, że mężczyzna sam to zrobi. Na razie zamierzała delektować się przyjemną podróżą i podziwiać piękne panoramy Sogen. Hitomi nie zamierzał podróżować w ciszy, a kunoichi, nauczona przez rodzinę, że takie pogaduszki skutecznie pozwalają zabić czas sama również chętnie je prowadziła. Nie zamierzała wypytywać go o rodzinę do trzeciego pokolenia, czy sama wchodzić w takie poważne sprawy, jednak zawsze znajdzie się luźny wątek aby rozmowa minęła przyjemnie.
Istotne w tym wszystkim było to, że raz na jakiś czas dziewczyna skanowała okolicę swoim zmysłem sensorycznym, aby nic jej nie zaskoczyło. Złożenie dłoni w połowę symbolu barana, odrobina skupienia i od razu można poczuć się pewniej. Było to ważne bo zaraz potem kupiec wrócił do tematu skrótu.
-Zostańmy lepiej na głównym szlaku. Pogoda, aż tak nie utrudnia drogi, a z drugiej strony nie ma powodu by kusić los. - zastanowiła się chwilę. Na razie wszystko przebiegało bez specjalnych komplikacji. Warto jednak by tak pozostało.
-Wiem, że dla kupca każdy dodatkowy dzień zwłoki to realne straty, jednak ewentualna utrata towaru jest gorsza - choć z drugiej strony dodatkowe trzy dni drogi to dodatkowe trzy dni narażania się na ewentualny atak. Nie mniej dziewczyna podjęła decyzję i teraz dane jej będzie przyjąć wszelkie konsekwencje.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1281
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Szlak transportowy

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Misae
Posty: 1564
Rejestracja: 17 gru 2017, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
GG/Discord: Misae#1695

Re: Szlak transportowy

Post autor: Misae »

Sny o wielkie sławie były cudowne. Od razu pewność siebie rosłą parokrotnie. Czuła się niczym wielki przywódca klanu, który po prostu towarzyszy biednemu kupcowi w jego podróży. No dobra. Aż tak się nie nakręcała, ale była bardzo zadowolona ze spokojnej podróży. Rozmawiali, cieszyli się coraz bardziej zbliżającym się kresem drogi kiedy doszło do TEGO. O tak. Jej matka mówiła, że są dwa miejsca, w których słowo "spokój" jest zakazane - szpital i misja. Jakimś dziwnym trafem zawsze kiedy padało dochodziło do jakiś komplikacji.
Oczywiście mogła się domyślić, że zimowo-wiosenna aura będzie sprzyjać takim niespodziankom, zakładała jednak, że Hitomi dobrze dobrał masę swojego towaru aby uniknąć takiej niespodzianki... a może to jej dodatkowe kilogramy sprawiły, że wóz ugrzązł? Czy ona naprawdę była aż taka gruba? Będzie musiała się chyba przejść na dietę po tym zadaniu jeżeli uda im się przejść je ze spokojem.
Odstawiła fenka z kolan, który jedynie rzucił jej znudzone spojrzenie by wrócić do drzemki. Yamanaka zeskoczyła z wozu... dobra zeszła spokojnie aby nie ryzykować nieeleganckiego upadku na śliskim błocie. Przyjrzała się dokładnie temu co się stało. Dobra. Nie będzie tak łatwo jak myślała. Od razu zaczęła się zastanawiać jak dawno temu minęli jakikolwiek zajazd, dom, albo inne miejsce, gdy mogliby się znajdować ludzie. Dodatkowo ponownie postanowiła zeskanować okolicę w poszukiwaniu jakiś obcych źródeł chakry. Mogą się przydać. By jednak nie marnować czasu zaraz potem zwróci swoje kolorowe oczy na zleceniodawcę.
-Zaraz coś na to zaradzimy - uśmiechnęła się pokrzepiająco. Starała się zachować ton pełen pewności jej słów, choć nie była pewna, czy nie był to zabieg mający przede wszystkim pomóc jej - Czy przypadkiem w swoim ekwipunku siekierę? - sama nigdy o niej nie myślała, a teraz mogłaby okazać się bardzo przydatna. Czemu ćwiczenia fizyczne nigdy nie były jej mocną stroną?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1281
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Szlak transportowy

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Misae
Posty: 1564
Rejestracja: 17 gru 2017, o 10:38
Wiek postaci: 28
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
GG/Discord: Misae#1695

Re: Szlak transportowy

Post autor: Misae »

Sytuacja nie wyglądała na kolorową. Generalnie malowała się w bardzo pesymistycznych odcieniach brązu - tu można wybrać czy jest to określenie metaforyczne czy realny opis sytuacji w jakiej się znaleźli. Szkoda, że Hitomi nie miał siekiery. Dziewczyna miała taki doskonały plan jak wyjść z tego bagna, a teraz musiała kombinować dalej. Kim by była gdyby się tutaj poddała? Już ruszyła się pomóc kupcowi, który zawołał ją do wspólnego pchania wozu, jednak sam szybko poddał się nie widząc, żadnego efektu w swoim działaniu. Yamanaka zdając sobie sprawę, że tężyzna fizyczna nigdy nie była jej flagową umiejętnością musiała kombinować dalej. Szczęśliwie nawet jakiś pomysł zaświtał w tej jej jasnej główce.
-Mamy dwa wyjścia Hitomi-san - zaczęła jeszcze raz oceniając czy na pewno chce to powiedzieć, ale ostatecznie uznała, że nie będzie po raz kolejny zmieniać planu. Musiała tylko przedstawić mężczyźnie opcje, które w tym momencie wydawały jej się być najsensowniejsze.
-Pierwszy plan oznacza więcej kombinowania, ale nie powoduje rozdzielenia. Musimy znaleźć grubsze i w miarę długie - tak na jakieś 40-50 centymetrów kawałki drewna. Konary. Gałęzie. Przywiążemy je do kół po jednym przy każdej szprysze tak aby zwiększyć powierzchnię koła. Im szersze i grubsze będą, tym koło powinno się mniej zapadać. Potem konie ruszą, a my będziemy jednocześnie pchać. Jest spora szansa, że tak "ulepszone" koła poradzą sobie z błotem. Mam trochę stalowej żyłki do zamocowania, a gałęzi nie powinno brakować, jesteśmy wszak w lesie. Dodatkowo będzie można rozłożyste gałęzie i poobcinane krzewy iglaste ułożyć tuż przed kołami tak by powstała ścieżka odgradzająca koła od błota. Tak zminimalizujemy ryzyko ponownego zakopania - przedstawiła swój plan najlepiej jak potrafiła. Oczywiście oznaczało to wybrudzenie, ale była gotowa na to poświęcenie. Uśmiechnęła się lekko.
-Jeżeli to nie wypali to pobiegnę w kierunku mijanej przez nas trochę temu gospody. Niestety nie jest to blisko, a ja wolałabym się nie rozdzielać, jednak decyzję zostawię tobie, Hitomi-san - jak to mówią klient nasz pan. Mężczyzna płacił i miał prawo wymagać, a powinien zadecydować czy chce zaryzykować pozostawienie na dłuższy czas samemu czy jednak zdecyduje się na dziwne, inżynieryjne rozwiązanie, które mogło okazać się równie genialne co durne. Zostało czekać.

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1281
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Szlak transportowy

Post autor: Souei »

0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Soso”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości