Dom Shiroyasha

Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Początek - Misja rangi C - Post #7
Co posiadał chłopak? Jeszcze nie wiadomo, ale jedno jest pewne, najprawdopodobniej coś cennego, co jest warte ochrony. Białowłosy biegnąc za zbirami, mógł zauważyć na froncie dwójkę mężczyzn. Jeden z nich trzymał dziecko na rękach. Najprawdopodobniej nieprzytomne. Czyżby to byli oni? Tak wczas ich znalazł? Dystans się zmniejszał, dopóki rudy nie zauważył, że Kyu ich goni. Postanowił z nim walczyć. Szepnął po cichu: "Mamy towarzystwo. Ja się nim zajmę, a ty zaprowadź smarkacza bezpiecznie do domu, potrzebujemy to! Zaraz do ciebie dołączę". Nie chciał jednak atakować jak palant, lecz wyczekiwał odpowiednią chwilę. Akcja musiała być przeprowadzona perfekcyjnie, tak, aby zginął od razu. Zależało mu na tyn, by uniknąć walki wręcz. Nie znał bowiem umiejętności białowłosego oraz nie chciał tracić czasu, na takich słabeuszy.
Obrócił się, po czym wyrzucił dwa kunai w stronę młodzieńca. Miał nadzieję, że tym marnym atakiem, zdoła zabić lub unieruchomić przeciwnika. Czy to wystarczy? Czy Kyu zdoła to ominąć? Najprawdopodobniej tak, nie jest to amator, wie co robi oraz jest wyćwiczony. Marna sztuczka.


Również przepraszam
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Kyoushi »

Kyu gonił. Prawie na złamanie karku, ale biegł, gdyż zależało mu niesamowicie na przyszłości tego zapchlonego miasta. Planował uratować dziecko i dowiedzieć się w posiadaniu jakiej jest tajemnicy czy bogactwa. Może rzeczywiście ciekawe Kekkei Genkai? Limit krwi to doprawdy interesująca sprawa, której niestety Shiroyasha na własnej skórze nie znał. Po i tak szybkim biegu i szarży w kierunku prawdopodobnym wroga, białowłosy zauważył jakichś mężczyzn pasujących do opisu z dzieckiem. Są! Jednak po chwili jeden się zatrzymał i cisnął w fioletowookiego dwa kunai w linii prostej. Kyu nie śmiał nawet długo czekać, a zdecydował się momentalnie odskoczyć w prawą stronę. Był przygotowany i uważny. Skupiał się po ominięciu ewentualnym kunai na walce z przeciwnikiem. Nie lekceważył go, więc rozpoczął walkę od swoich atutów, już na początku zabrał się za składanie pieczęci.
  Ukryty tekst
Gdy przeciwnik będzie miał problemy z odróżnieniem prawdziwego białowłosy dobywa swojej katany zza pleców w tradycyjny dla niego sposób i obiega szybko własne podobizny, następnie atakuje od boku celując w szyję, bądź plecy jeśli się wszystko powiedzie. Klony mają zdezorientować przeciwnika w trakcie walki.

8/30
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Ucieczka - Misja rangi C - Post #9
Atak białowłosego wydawał się całkiem sensowny i do wykonania. Mogło się udać, ale na głupiego przeciwnika. W czasie, gdy fioletowooki składał pieczęcie, on nie chciał pozostać mu dłużny i zrobił kolejno te pieczęcie Tygrys → Świnia → Wół → Pies → Wąż, czyli Kawarimi no Jutsu, które podmieniało oryginał ciała na kłodę, tudzież beczkę i wiele innych. W czasie ataku, podmienił się na beczkę z winem. Podczas uderzenia katany w pojemnik z alikantem, cała zawartość rozlała się, co chwilowo mogło uniemożliwiać ocenę sytuacji białowłosemu, ponieważ mógł to być szok. Przeciwnik, nie zdecydował się na cios, postanowił przygotować się do następnego ataku. Tylko gdzie on był? Kompletnie zniknął z pola widzenia. Wtem, coś wybuchło. Zanim Kyu się zorientował, był już w smudze dymu. Bomba dymna, a to dopiero ciekawe. Oponent nie chciał jednak wdawać się w walkę wręcz, więc stał po za smugą. Rzucił salwę shurikenów w dym, białowłosy miał szczęście, żaden nie trafił. Potem postanowił uciec w stronę partnera. Miał nadzieję, że go tam chwilkę postoi, a on, znajdzie dla siebie odpowiednie pole do walki. Tylko jakie? Czy powinien się udać za nim? Teraz powinien biegnąć za chłopcem, ale tak się składa, że uciekinier też biegnie w tamtą stronę. Cóż on szykuję. Doprawdy, dziwny człowiek, z dziwnymi sposobami walki. Mało kto, miałby na tyle zimnej krwi, by zmienić miejsce walki, na takie, które jest dogodne. Z każdą minutą stawało się co raz to zimniej, bowiem było bliżej nocy. Można to było odczuć na skórze, lecz nie powinno to przeszkadzać dwóm rywalom. Można powiedzieć, że troszkę chłodniejsza atmosfera sprzyja potyczce, ponieważ nie będzie na tyle duszno, by się szybko męczyć.
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Kyoushi »

Byłoby zbyt łatwo, gdyby od razu się powiodło. Niestety, ale jego przeciwnik, gdy ten wraz ze swoim szwadronem zbliżał się do niego przewidział atak mieczem i podmienił się z beczką, którą Kyu gładko przeciął. Jednak na tyle to zmyliło białowłosego, że jego przeciwnik w tym czasie mógł rzucić bombę dymną.. I zwiać jak ostatnia sierota. Z pola walki się nie ucieka tchórzu! Jednak nic do tego nie miał Kyoushi, gdyż w pełni rozumiał przeciwnika. Pewnie chciał sprawdzić co potrafi ten, który go ściga. Zbierał tylko informacje. Nieciekawie, ale to nie jest problem aktualnie. Trzeba kontynuować pościg!
Nawet rzucił za siebie shurikeny, które miały na celu tylko zdezorientować co było bardzo skuteczne. Kyu nie mógł dłużej zwlekać. Gdy tylko dostrzegł swojego przeciwnika, widział, że ten wrócił do swojego pobratyńca i kolejny raz przed nim uciekali, tym razem w dwójkę plus dzieciak. Długo się nie zastanawiając tropiciel Kyu ruszył za nimi czym prędzej. Zdecydował się ich dogonić i ewentualnie, jeśli może to zmienić miejsce na nieco bardziej taktyczne. Wyskoczyć na pobliski dach i stamtąd ich gonić. Jeśli oczywiście zachowują ciągłość po drodze, zaś jeśli nie to śledzi ich drepcząc po ziemi. Przygotowany jest do uników i rozgląda się za potencjalnymi pułapkami. Nigdy nic nie wiadomo.. Katana spoczywa w jego prawej ręce.

10/30
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Ucieczka - Misja rangi C - Post #11
Tak jak Kyoushi myślał, było to tylko sprawdzenie jego umiejętności przez oponenta, który bez problemowo udało mu się zwiać z pola walki. Faktem było to, iż białowłosy nie miał zamiaru się poddać, dalej za nim biegł, tylko tym razem, był bardziej czujny, uważał na pułapki, oraz trzymał katanę w prawej dłoni, pewnie dlatego, aby w razie ataku z zaskoczenia mógł zareagować, po czym zaatakować. Droga, jest prosta i nieskomplikowana, jak osobowość pewnego majestatycznego shinobi z klanu Hyuuga, który zwał się Shirokaze, który posiada tytuł najlepszego białowłosego w mieście. Ale to już inną drogą. W końcu na horyzoncie widać było mężczyznę, który próbował dostać się do swojego kompana, ale fioletowooki z pewnością do tego nie dopuści. Musiał go jak najszybciej pokonać, w celu znalezienia chłopca i wyrwania go z rąk wroga. Musi być naprawdę cenny, skoro tak go chcą. Jak już wspominałem wcześniej, wątpię, by chodziło tu o zemstę. Odległość między mężczyznami stawała się coraz to mniejsza, dlatego też, rudy był zmuszony do użycia drastycznych środków. Wyciągnął dwa kunaie i wykonał pewną zaawansowaną technikę.
Nazwa
Raiton: Raikyū
Pieczęci
Brak
Zasięg Max.
20 metrów
Koszt
E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3% (za pocisk)
Dodatkowe
Wymaga posiadania dwóch metalowych broni
Opis Najprostsza technika dystansowa użytkowników Uwolnienia Błyskawic, wymagająca posiadania dwóch metalowych broni - np. kunai. Użytkownik ustawia oba narzędzia obok siebie, przesyłając w ich stronę chakrę Raitonu. Po chwili wyładowania tworzą pomiędzy nimi kulkę błyskawic, którą można następnie miotnąć w kierunku oponenta. Proste i skuteczne, a dodatkowo ma szanse oszołomić przeciwnika.
Zrobiło się naprawdę nieciekawie. Wystrzelił błyskawicę wprost na białowłosego. Tylko dobry zwód, lub technika może go uratować. Ważną rolę odegra tutaj refleks, który Kyoushi powinien posiadać, lecz pozory mylą. Co zrobi?
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Kyoushi »

Kyu dobrze się domyślał, że przeciwnik poluje na niego i chce go sprawdzić. Nie był byle kim, bodaj znał jakieś podstawowe techniki jak Kawarimi, ale kompletnie sam nie wiedział czego się spodziewać po nim. Pościg trwał.. A Kyu nie zamierzał go spuścić z oka czy też pozwolić uciec cwaniakowi, który chciał dołączyć do swojego towarzysz. Nie tym razem bejbe. Białowłosy nie odstawał szybkością i pragnął pokazać mu, że nie wartko robić w bambuko białowłosego. Nagle rudzielec, który uciekał powziął środki ostrożności by poradzić sobie z Kyu. Ten zauważył jak przeciwnik formuje coś na kształt pocisku przy kunai związanych z żywiołem błyskawicy. Ahhh.. Dobry znak! Dlaczego można by zapytać białowłosy tak się podejrzanie uśmiechał? Gdyż rudzielec nie zdawał sobie sprawy z tego, że Kyu jest urodzonym Raiton-userem. Błyskawice mu nie straszne. W sekundę odpala swoją technikę błyskawic.
  Ukryty tekst
Osobiście białowłosy nie ryzykuje przyjęcia tego na swoje ostrze, jest to ostateczność by zniwelować efekt porażenia i rozłożenia po ciele całej efektywności natury błyskawicy, jednak jego GŁÓWNYM celem jest ominięcie pocisku! Nie chciał zostać nim trafiony, a sam odpalił swój Raiton dla zaprezentowania swoich umiejętności i możliwości porażenia przeciwnika uderzeniem mieczem, który chciałby wykonać, gdyby tylko udało się wykonać unik na któryś z boków!

12/30
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Ucieczka - Misja rangi C - Post #13
A jednak, białowłosy przewidział atak rudowłosego. Nie było to zbyt trudne, bowiem można było zauważyć, jak formował pieczęcie, po czym ustawiał dwa kunaie w stronę Kyu. To było logiczne, że chce zaatakować. Rudy do najmądrzejszych i najsprytniejszych nie należał, z tego co można było zauważać. Jednakże, władał raitonem na randze C, lub nawet wyżej. Być może nie pokazał jeszcze swoich umiejętności. Na jego twarzy, widać było wielkie zmęczenie, czyżby ludzie o takim kolorze włosów, szybciej tracili siły? Być może.
Użył resztę sił, by użyć technikę, również rangi C, czyli nic wielkiego. To powinna być bułka z masłem, ale to tylko w teorii. Było to Raiton: Ikazuchi no Utage, czyli technika podobna do ostatniej, z niewielkimi różnicami. Tym razem użytkownik ładuje chakrą Raitonu jedną z metalowych broni, a następnie wbija ją w podłoże. Po chwili z tejże broni zaczynają wystrzeliwać wiązki błyskawic, które mogą porazić człowieka. Technikę można zastosować do zakładania pułapek, w obronie lub w ataku - można przecież naładowaną broń rzucić w kierunku przeciwnika i tam ją aktywować. Chciał tym zabić przeciwnika, lecz w ogóle mózgu nie używał, przecież przed chwilą, białowłosy wchłonął jego technikę błyskawic, a on, wyjeżdża z jeszcze jedną.
Kyoushi powinien teraz jak najszybciej zabić wroga, póki jest na wyczerpaniu. Musiał coś wymyślić, by go pokonać w kilka chwil.



Przepraszam, że krótko, nie dałem rady więcej.
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Kyoushi »

Kyu długo nie musiał się zastanawiać. Ba! Nawet dwa razy tego nie zrobił. Znał tę technikę od podszewki, więc znał też jej słabe strony i wykorzystał to przeciwko rudowłosemu mężczyźnie, któremu zdawało się, że poradzi sobie z białowłosym. Tak też nie było. Nasz bohater poetycko zadziałał na atak rudego i rozprowadził ładunek, dzięki czemu sam się mógł wzmocnić. Rudy wyglądał na zmęczonego już po jednej technice tak wysokiej rangi, a rozpoczął już ładowanie i drugiej. Czyżby chciał paść z wycieńczenia, a nawet nie zostać tkniętym przez białowłosego? Jak widać pewnie tak. Zaatakował wysyłając wiązkę prądu, którą Kyu paruje w ten sam sposób jak i tamtą. Odpala poprzednią technikę, której nie dezaktywował wcale, czyli wciąż ją utrzymuje i kontratakuje. Rudy raczej nie spodziewa się, że sam Shiroyasha wyciągnie lewą ręką kunai wraz z notką i ciśnie mu ją między nogi. Jeśli dotrze to detonacja następuje tuż po zetknięciu kunai z ziemią. Jeśli jakoś się udało mu zbiec to Kyu w trakcie biegu powinien zbliżyć się już znacznie i zaatakować mieczem na plecy bądź szyję, miejsca bardzo czułe na stal i paraliż prądu..
Po wszystkim postanawia dalej biec za czarnowłosym porywaczem, w końcu nie ma czego tu już szukać przy rudym, który prawdopodobnie powinien paść jak długi..

14/30
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Półmetek - Misja rangi C - Post #15
Wspaniale wyprowadzona akcja przez białowłosego, tudzież głupia ze strony rudego. Ciskał w niego techniki stylu Raiton, zdając sobie sprawę, iż przeciwnik również jest posiadaczem ów żywiołu. Totalny bezsens, totalne zero mózgu. Tragedia, tacy ludzie chcą się mierzyć z Kyoushim? Poza tym, użył kilka technik, które totalnie go wyczerpały i nie był w stanie nawet uciec od kunai rzuconego w jego stronę. Został sparaliżowany, wystarczyło go tylko dobić, tudzież zostawić przy życiu, decyzja należała do nastolatka.
Jak ją podejmie, zostaje mu tylko znaleźć czarnowłosego, który uciekł z dzieckiem. Tylko, gdzie mógł się znajdować? Pewnie są już w budynku i robią to, co mieli robić. Nie było czasu do stracenia. Musiał biec ile sił w nogach. W końcu, znalazł się na rozdrożu, miał do wyboru drogę po lewo i prawo. W którą stronę miał się udać? Może powinien zapytać się kogoś, kto zna dobrze okolicę, gdzie może znaleźć czarny budynek. Tak się składało, że obok przechodził starszy pan. Wyglądał na obeznanego w okolicy, ponieważ dziadki już tak mają, wiedzą gdzie wszystko leży. Wystarczyło z nim porozmawiać, może udzieli pomocy, tudzież nie pomoże i sklnie, tak aby zrobiło się białowłosemu smutno. Obelgi ze strony dziadka zawsze bolą - zawsze!
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Kyoushi »

Rzeczywiście, rudy nie imponował zbytnią inteligencją. Kolejny raz użył jutsu, którego natura pokrywała się z umiejętnościami Shiroyasha. Zupełnie bezużyteczne w tym wypadku, temu białowłosy kompletnie ignorował to, że ten atakuje tak mocnymi Jutsu i tak bezpośrednio - co wyszło zupełnie na dobre. Kyu przemyślał całą sytuację i sprowokował wszystko tak by wyszło na jego co rzeczywiście się udało. Gdy tylko rudy padł mógł go dobić, jednak tego nie zrobił. Nie miał na to czasu, a wyczerpany młodzieniec raczej nie mógł go ścigać ani jakkolwiek inaczej zagrozić. Zignorował go i biegł dalej za czarnowłosym, który w tymże czasie mógł już się znacznie oddalić. Po chwili biegu znalazł się na rozdrożu, a czarnowłosego z dzieciakiem nie widział. Miał drogę w lewo i prawo, co mogło go mocno zdekoncentrować. Szedł jednak obok jakiś staruszek. Trzeba to wykorzystać. Białowłosy spokojnie podszedł do niego i zagadał:
- Przepraszam pana.. Mam problem - zgubiłem się, a szukam w tej okolicy jakiś czarny budynek - podobno bardzo charakterystyczny. Czy mógłby mi pan pomóc? - zapytał grzecznie lekko się kłaniając i oczekując odpowiedzi dziadzia.

16/30
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Półmetek - Misja rangi C - Post #17
Białowłosy nie zdecydował się jednak na dobicie przeciwnika. Uznał, iż nie ma szans, by mógł mu coś zagrozić. Wykazał tym oto sposobem, jego dobre serce. Mimo tylu złych uczynków, podarował mu drugą szansę, którą mógł nie wykorzystać. Pobiegł przed siebie, aż znalazł się na rozdrożu, gdzie miał do wyboru dwie drogi, w lewo i w prawo. Na szczęście, obok przechodził staruszek, który mógł udzielić mu pomocy. Tak też fioletowooki uczynił, zapytał się go, a on odpowiedział:
- Dzień dobry, dzień dobry. Oczywiście, w czym mógłbym pomóc? - dziadek miał bardzo miły uśmiech, wydawał się bardzo ciepłą osobą. Ubrany był w czarne szorty, jeansową bluzę a pod nią biały sweter. Typowe ubranie starszej osoby, która zapragnęła sobie wyjść. Czekając na odpowiedź nastolatka, głęboko spojrzał mu w oczy, które miały nieprawdopodobny kolor. Bardzo mu się podobały, a do tego białe włosy, jednego w życiu widział, z tym, że tamten miał też białe oczy. Zrozumiał, że taki kolor stał się mainstreamowy i nie wart uwagi. Mimo to, śpieszył z pomocą, którą na pewno udzieli, bowiem zna okolice jak własną kieszeń. Wie gdzie wszystko leży, jak to ludzie w starszym wieku. Mieszkają całkiem długo w mieście, a w dodatku są zawsze zainteresowani tym, gdzie, co i jak leży.
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Kyoushi »

Dziadziuś stojący przed białowłosym był.. Zupełnie normalny. Ciepło odezwał się w jego stronę oraz wydawał się całkiem w porządku. Nie miał chyba złych zamiarów, a poza tym wrażenie sprawiał, że mógł i chciał pomóc. Uwagę Kyu zwróciło również to, że wpatruje się z zainteresowaniem w jego nietypowe fioletowe oczy oraz siwiznę jak u starszych osób. No cóż, taki się urodził i nic tego już nie zmieni, podobała mu się ta odmienność. Słysząc jak dziadek odpowiada, ten na szybkości składał już zapytanie, by staruszek mógł go pokierować dalej, gdyż czas go naglił..
- Czy wie pan może gdzie znajdę jakiś charakterystyczny, czarny budynek w tej okolicy? Gdzie muszę się kierować na tym rozdrożu by tam trafić - to bardzo pilne. - zakończył białowłosy spoglądając jeszcze raz na staruszka i lekko się uśmiechając. Chciał był to uśmiech dla przekonania go o swojej niewiedzy oraz dobrych zamiarach..

18/30
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Rozdroże - Misja rangi C - Post #19
Staruszek był bardzo zauroczony młodzieńcem. Cieszył się, że dzisiejsza młodzież jest taka śmieszna, no i całkiem grzeczna. Historyjki typu "Za moich czasów byliśmy grzeczni", były totalną bzdurą. Tacy ludzie jak on, w młodości nawijali największe głupstwa. Jednak, on o tym wiedział i nigdy nie mówił rzeczy tego typu. W dodatku, patrząc na białowłosego, który przyglądał się na niego z pięknym uśmiechem, nie mógł odmówić udzielenia pomocy. Nie jest człowiekiem, który skazuje ludzi na radzenie sobie samemu.
- Hmm... czarny budynek. - przez chwilę się zastanawiał, lecz gdy już udało mu się skojarzyć fakty, postanowił dokończyć. - Czarne budynki są naprawdę rzadko spotykane, dlatego też nie musiałem się długo zastanawiać. Ścieżka po prawo, jakieś dwa kilometry z tego miejsca, od razu przy drodze po prawo. - miał nadzieję, że nastolatek będzie zadowolony z udzielonej przez niego odpowiedzi i będzie w stanie wykonać, to co miał. Nie chciał się pytać po co mu to, ponieważ cóż go to obchodziło. Ukrył swoją ciekawość, gdyż bycie wścibskim jest fatalną cechą ludzką.
- Mam nadzieję, że pomogłem, a teraz muszę iść do sklepu. Żegnaj młody! - krzyknął, po czym odszedł w stronę sklepu. Teraz, Kyoushi musiał jak najszybciej biec, zanim chłopcu stanie się krzywda. Każda sekunda była warta złota. Gdyby mu się nie udało dogonić czarnowłosego, stało by się coś fatalnego, a rodzina na pewno będzie to przeżywała. Całkiem możliwe, że na psychice Doko również siądzie. Biegnij chłopcze, biegnij! Wszystko w twoich rękach! Oby z facetem o czarnych włosach, poszło mu łatwiej. Nie mógł tracić czujności, całkiem możliwe, iż jest to pułapka.
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Kyoushi »

Widział po staruszku jak ten zastanawia się nad odpowiedzią. Nie było mu to na rękę, ale to ostatnia deska ratunku. Gdyby sam wybrał drogę to miał zaledwie pięćdziesiąt szans na wybór poprawnej, a gdzie tu jeszcze znaleźć czarny budynek wraz z dzieciakiem i porywaczem.. Ludzkie pojęcie przechodzi. W końcu dziadek po zastanowieniu się udzielił mu odpowiedzi. Wtem białowłosy skinął głową w jego stronę i podziękował wraz z życzeniem miłego dnia. W końcu bardzo się spieszył, więc na dłuższą pogawędkę nie było czasu. Teraz tylko ruszać przed siebie. Kyu wybrał drogę w prawo i kierował się w tę stronę z nadzieją ujrzenia czarnego budynku, bądź bezpośrednio porywacza z dzieciakiem. Zachowywał wszelką czujność i rozglądał się jak tylko mógł by określić czy nie ma gdzieś pułapek, czy nie widzi kogokolwiek... Jeśli dotrze to spróbuje pierw się rozejrzeć, wsłuchać - cokolwiek by nabrać informacji. Jeśli jednak dojdzie do spotkania z porywaczem to dopiero wtedy zdecyduje co należy zrobić by zmierzyć się z nim i nie narazić dziecka na jakieś zagrożenie z jego bądź tamtego strony..
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shirokaze

Re: Dom Shiroyasha

Post autor: Shirokaze »

Obrazek
Rozdroże - Misja rangi C - Post #21
Białowłosy biegł za bandytą, jak za dziką świnią. Nie dziwię mu się, miał bowiem go nadgonić. Nie mógł dopuścić do tego, by dzieciakowi przytrafiła się krzywda. Budynek wciąż był niezauważalny. Całkiem możliwy jest fakt, iż dziadek go okłamał, ale co by z tego miał? Może był to szpieg? Kto wie... Kyoushi nie mógł jednak teraz zawrócić, jego zadaniem było znalezienie dziecka za wszelką cenę, a powrót na inną ścieżkę nie wchodził w rachubę. Po kilku minutach nadal nic... Jednakże, z daleka można było usłyszeć krzyk chłopca. W końcu znalazł się w polu widzenia fioletowookiego, a za nim biegnący mężczyzna. To nie mogła być pomyłka - jest to przeciwnik. Najwidoczniej smarkacz mu uciekł. Ależ spryt, młody ma zadatki na dobrego shinobi.
Gdy kryminalista zauważył z daleka nastolatka bardzo się zaskoczył. Nie powinien pozwalać temu debilowi z nim walczyć, bo skutki były tragiczne, najprawdopodobniej go zabił. Musiał się z tym pogodzić. Wiedział, że musi go pokonać.
- Czego ty znowu chcesz?! Mam robotę do zrobienia, więc nie przeszkadzaj. - powiedział, po czym biegł dalej za dzieciaczkiem. Cóż za lekceważąca postawa. Czy Kyo ma zamiar coś z tym zrobić? Zaatakować? Puścić? Wiele opcji, ale musiał wybrać jedną.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości