Karczma "Ō no Shi"

Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1831
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Kakita Asagi »

- Ogasawara Ono
- Mowa Mariko
- Sanitariusz
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Tsukune
Posty: 2773
Rejestracja: 24 maja 2015, o 23:14
Wiek postaci: 30
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Tsukune »

-Nie staraj się przypomnieć tego na siłę. I tak cenną informacją było to że ktoś już pytał o mamki. Wiem już jak wygląda jedna z osób...tak plus minus stwierdziłem spokojnie z lekkim uśmiechem.
-Możesz mieć trochę racji. Jednak pomyśl o tym w taki sposób. Nagle ni z gruchy ni z pietruchy ty dajesz dziecko swojej przyjaciółce. Może to wywołać problem dla twojego chłopaka bo mogą zacząć obgadywać go i ciebie a tego raczej nie chciałabyś aby patrzono na ciebie w osobę która zdradza swojego chłopaka prawda? Na razie i tak proszę byś napisała tą prośbę do swojej przyjaciółki. Tak na wszelki wypadek. oznajmiłem i gdy pisała zacząłem się chwilkę zastanawiać. Gdy już kartka została napisana złożyłem i schowałem ja
-Wiem że chcesz pomóc. Samo to co teraz robisz jest wielką pomocą. Jednak nie będę mógł zmusić cię do podjęcia innej decyzji. Zrobisz co będziesz chciała jednak pamiętaj o tym że... przerwałem na chwilkę zmrużyłem nieco oczy i wskazałem na nią pazurem swojej rękawicy
-Jeżeli w to wejdziesz nie będziesz już miała zbytniej okazji aby się z tego wycofać. Od tego momentu może tobie jak i innym których znasz grozić niebezpieczeństwo. W ten sposób jaki tobie proponuję nic wielkiego się nie wydarzy. Jeżeli w to wejdziesz bardziej może już być nieprzyjemnie. Jedyne co może grozić twojej przyjaciółce gdyby się dowiedzieli że tam byłem to groźba aby oddali dziecko. Zapewne by powiedzieli że ktoś im je ukradł i bla bla bla. Wiec jeżeli by nie chciała ryzykować powinna im je oddać dla swojego bezpieczeństwa. powiedziałem po czym położyłem spokojnie dłoń na stole
-Jakby to by powiedział jakiś bohater książki "im wiesz mniej tym mniej będziesz cierpieć". Pewnie i tak będziesz musiała wpierw udać się do swojej przyjaciółki. Zastanów się o tym co powiedziałem. Zastanów się czy jesteś gotowa aż tak zaryzykować. Następnie po tym jak poinformujesz swoją przyjaciółkę spotkamy się może za Karczmą i powiesz mi jaka podjęłaś decyzje Zgoda? Jeżeli się zgodzisz powiem wtedy w drodze nieco więcej...ale zapewne jak czytałaś jakieś głupie romansidła lub książki o przygodach to standardowo pewnie by się zaczęła od ataku na jakąś bogatą rodzinę z której zostało uratowane najmłodsze dziecko i bla bla bla. Wiesz jak to w takich "prostych" książkach przy słowie prostych lekko pazurem uderzyłem dwa razy w blat stołu by dać jej tak ukrytą wiadomość. Jako kelnerka pewnie to zauważyła i powinna się domyślić o co może chodzić z tą "książką".
-Więc tak zastanów się i spotkamy się za karczmą o tej godzinie o której powiesz dodałem. Poczekałem aż powie mi o której miałbym przyjść za karczmę. Gdy to uczyniła tak jak mówiłem wcześniej zapłaciłem i udałem się spokojnie do szpitala.

[takie pytanko. Jak wygląda ta pieczęć rodowa? Podobna jest do pieczątki? czy bardziej do Kamon'a ? bo nie jestem pewny jak ona wygląda]
0 x
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1831
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Kakita Asagi »

- Ogasawara Ono
- Mowa Mariko
- Sanitariusz
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Akaito »

Po zakupach w sklepie z wyposażeniem przyszedł czas aby coś zjeść. Akaito poczuł, że w końcu będzie w stanie coś przełknąć więc Swoje kroki skierował prosto w stronę swojej ulubionej karczmy. Lubił ją szczególnie dlatego, że było to miejsce nie w samym centrum ale też nie na całkowitym odludziu. Dzięki temu zawsze można było tutaj spotkać kogoś nowego ale z drugiej strony karczmę omijały tłumy ludzi, których można było spotkać w centrum osady. To był główny powód dla którego Akaito tak często tutaj bywał. Zdążył już zapoznać się z barmanem, który był w miarę przyjaznym człowiekiem, chociaż chłopak sądził, że trochę przesadzał w różnych opowieściach. Mimo to był z niego całkiem miły człowiek. Albo po prostu był taki bo musiał być. Chłopak przypuszczał, że barmani zazwyczaj wiedzą bardzo dużo. Sam żalił się nie raz przy kolejnej buteleczce sake. Swoją drogą poczuł, że właśnie jest mu trochę lepiej a poranne mdłości związane z kacem chyba minęły. Do posiłku można by było zamówić troszkę sake. Gdy wszedł do środka, od razu wypatrzył jakiś wolny stolik w pobliżu ściany sali. Lubił siedzieć przy ścianie ponieważ z tego miejsca mógł bez przeszkód obserwować cały bar bez wzbudzania podejrzeń u innych gości. W końcu dziwny, białowłosy chłopak siedzący na środku sali i rozglądający się w każdą stronę to widok raczej wzbudzający podejrzenia lub przynajmniej nieprzychylne spojrzenia. Akaito usiadł przy stoliku i podniósł rękę do barmana gdy ten na niego zerknął. Mężczyzna z uśmiechem skłonił głowę i wskazał stolik chłopaka kelnerce.
- Cześć Mariko. Dla mnie buteleczka sake i jedna porcja dango. - powiedział Akaito z szerokim uśmiechem.
- Aaaa słuchaj, nie chciałabyś może pójść ze mną później do łaźni? Tej koedukacyjnej? - zapytał chłopak zanim kelnerka zdążyła odpowiedzieć na jego powitanie. Co prawda już nie raz mu odmawiała na wszystkie próby zaproszenia jej na randkę ale może tym razem się uda?
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Hōzuki Wakana
Gracz nieobecny
Posty: 79
Rejestracja: 8 maja 2020, o 11:17
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o długich, rudych włosach i brązowych oczach. Posiada charakterystyczne zęby przypominające uzębienie rekina. Ubrana w jasne, delikatne barwy, najczęściej w zwykłe spodnie, sznurowane buty i top z długim rękawem.
Widoczny ekwipunek: Kij Bō na plecach, torba na biodrze

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Hōzuki Wakana »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Akaito »

Akaito z wielką nadzieją przypatrywał się dziewczynie ale gdy ta odmówiła chłodnym głosem, jakby przygasł. Zwiesił głowę i popatrzył stół. Westchnął ciężko. Odpowiedź jak zwykle. Po chwili podniósł głowę i uśmiechnął się do kelnerki.
- Jeszcze kiedyś Cię przekonam!- powiedział szczerze. Rozglądnął się po barze. Coś mało ludzi tutaj było. Chłopak z cierpliwie wyczekiwał swojego zamówienia. Był pogrążony w rozmyślaniu nad tym jak by tutaj zaprosić kelnerkę na randkę. Nic innego go nie interesowało ale co jakiś czas zerkał wokół widząc, że mimo późnej pory bar nie wypełnia się ludźmi jak zwykle. Uznał to za bardzo dziwne. Przecież wieczorami, po pracy, w barze robiło się gwarno i wesoło. Przychodziło tutaj mnóstwo mieszkańców, którzy woleli to kameralne miejsce od większych karczm w centrum gdzie było tłoczno i przewijało się mnóstwo nieznajomych twarzy. Po krótkiej chwili pojawiło się sake oraz dango. Jedzenie wyglądało przepysznie. Akaito od razu zabrał się do pałaszowania kuleczek. Były wyśmienite. Jak zawsze zresztą. Bardzo lubił jeść w „Ō no Shi". Kolejna nieudana akcja z kelnerką już wypadła z głowy młodzieńca. Teraz był mocno skupiony na tym aby dowiedzieć się co takiego dzieje się w okolicy, że nie ma ludzi w karczmie. Wypił kieliszeczek sake i zastanawiał się dalej. Było kilka możliwości ale żadna nie wydawała mu się na tyle prawdopodobna, żeby uznać ją za przyczynę tego, że w karczmie było pusto. Gdy kończył jeść znowu pojawiła się Mariko z pytaniem czy jedzenie smakowało. Od razu też wyjaśniła swoje obawy. *A więc jednak konkurencja. Dziwne.* - pomyślał Akaito. W końcu w osadzie rzadko otwierały się nowe bary. Te które już istniały, skutecznie przyciągały większość klientów, którzy nie chcieli za bardzo zmieniać swoich ulubionych miejsc. Chłopak spoważniał. Nie było teraz szans na głupawe uśmieszki. Jego ulubione miejsce było w niebezpieczeństwie. Należało działać!
- Powiedz mi śliczna, jak mogę pomóc? Zrobię wszystko, żeby to miejsce znowu tętniło życiem jak dawniej! - powiedział Akaito. Uznawał właściciela oraz dziewczynę za swoich przyjaciół. Nie mógł więc zostawić ich w potrzebie. Należało działać! Chłopak po tych słowach wypił ostatni kieliszeczek sake. *To by było na tyle jeżeli chodzi o picie dzisiaj. Muszę się zająć tą karczmą.* - pomyślał z utęsknieniem wpatrując się w pusty flakonik. Mimo swojej nierozgarniętej natury chłopak wyznawał pewne zasady i nie miał zamiaru ich łamać.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Hōzuki Wakana
Gracz nieobecny
Posty: 79
Rejestracja: 8 maja 2020, o 11:17
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o długich, rudych włosach i brązowych oczach. Posiada charakterystyczne zęby przypominające uzębienie rekina. Ubrana w jasne, delikatne barwy, najczęściej w zwykłe spodnie, sznurowane buty i top z długim rękawem.
Widoczny ekwipunek: Kij Bō na plecach, torba na biodrze

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Hōzuki Wakana »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Akaito »

Widać było, że słowa Akaito spodobały się kelnerce. *Chyba nikt jeszcze nie zaoferował swojej pomocy.* - pomyślał chłopak. W sumie wydawało mu się to dziwne bo znał kilku stałych bywalców karczmy, którzy daliby się za nią pokroić. Po dłuższym zastanowieniu się chłopak pomyślał, że jeżeli konkurencja działa uczciwie i po prostu jest tam lepiej to nie będzie w stanie przekonać ludzi do powrotu. W końcu jeżeli działali zgodnie z zasadami to nie było szans aby się do nich przyczepić. Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie. To było właśnie to! *Jak pomogę jej uratować karczmę to na pewno się ze mną umówi!* - oczy Akaito wręcz płonęły żywym ogniem. To był idealny wzór bohatera ratującego miłą kelnerkę przed złą konkurencją. Dziewczyna odeszła na chwilkę i poszła porozmawiać z barmanem. Chwilkę szeptali między sobą ale odległość była zbyt duża żeby białowłosy mógł cokolwiek z tego wyłapać. Widać było, że mężczyzna nie był przekonany do pomysłu Mariko. Rozmawiali tak jeszcze przez chwilę po czym mężczyzna zrezygnowany kiwnął głową. Kelnerka wróciła do chłopaka i od razu przedstawiła mu swój pomysł. Białowłosy krótką chwilę myślał nad tym i w końcu powiedział:
- Pójść tam i zobaczyć co się dzieje to żaden problem. Nie jestem jednak przekonany czy to w jakimkolwiek stopniu pomoże. Jeżeli stosują jakieś nieczyste sztuczki to raczej nie będą o tym rozpowiadać w karczmie. Oczywiście wybiorę się tam i zamienię kilka słów z pracownikami i właścicielem. Może czegoś się dowiem. Ale szczerze wątpię żeby to przyniosło pożądany efekt. Bardziej by nas zainteresowało co Ci ludzie robią poza pracą. Zwłaszcza właściciel. - chłopak pomyślał, że dobrze by było przyjrzeć się właścicielowi tej knajpy po godzinach jego pracy. Może wtedy załatwiał jakieś brudne interesy albo zlecał jakieś dziwne działania. To był punkt, którego powinien się uczepić. Gdy tylko chłopak skończył mówić, przez okno wpadł kamień. Szkło w oknie pękło i rozleciało się na tysiące kawałków, które spadły na podłogę. To na pewno nie było normalne. Akaito zerwał się na równe nogi i wybiegł na ulice zaraz za właścicielem. To na pewno nie podlegało pod uczciwą konkurencję. Białowłosy szybko ruszył za przeciwnikami. Może do końca tego nie przemyślał ale w głowie siedziało mu tylko jedno zadanie. Musiał złapać wandali i dowiedzieć się kto ich nasłał.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Hōzuki Wakana
Gracz nieobecny
Posty: 79
Rejestracja: 8 maja 2020, o 11:17
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o długich, rudych włosach i brązowych oczach. Posiada charakterystyczne zęby przypominające uzębienie rekina. Ubrana w jasne, delikatne barwy, najczęściej w zwykłe spodnie, sznurowane buty i top z długim rękawem.
Widoczny ekwipunek: Kij Bō na plecach, torba na biodrze

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Hōzuki Wakana »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Akaito »

Gonitwa się rozpoczęła. Akaito pędził za dwoma bandytami. Powoli zaczął doganiać przeciwników. Już wyciągnął kunai z torby, którą chował z tyłu pod swoim haori. Miał go rzucać w przeciwnika ale w tej samej chwili jeden z bandytów upuścił na ziemię bombę dymną, która praktycznie od razu eksplodowała. Niestety białowłosy nie posiadał technik, które mogłyby szybko rozwiać dym. Ponadto chłopak zaczął kaszleć od tego nieprzyjemnego dymu. Na jego szczęście dym dosyć szybko się rozwiał. Niestety te kilka chwil wystarczyło, żeby przeciwnik uciekł. Dalszy pościg nie miał żadnego sensu. Akaito nie był ekspertem od tropienia więc trudno było mu złapać przeciwników, którzy zniknęli mu z oczu. Westchnął. Jedyny plus to taki, że był już pewny tego, że przeciwnicy to zwykli zbóje a nie ninja. Oczywiście nie czyniło ich to mniej niebezpiecznymi przeciwnikami. Nadal należało mieć na uwadze to, że było ich dwóch. *Przydałoby się przygotować jakąś pułapkę. Tyle, że nie mam żadnych wybuchowych notek ani żyłki.* - pomyślał chłopak. Nieciekawa sytuacja. Musiał się jeszcze jakoś przygotować na to, że przeciwnicy znowu będą mogli korzystać z bomb dymnych. Białowłosy musiał znaleźć sposób na ten irytujący dym. Wpadł na pewien pomysł. Ale wolał nie dzielić się tym z nikim póki co. Kilka sekund później obok chłopaka pojawił się barman. Był niezadowolony z tego, że przestępcy uciekli. Teraz było już za późno. Jednak słowa barmana zaciekawiły Akaito.
- Pojawiają się zawsze o tej samej porze? - zapytał zaciekawiony.
- Dlaczego w takim razie nie zastawiliście jakiejś zasadzki? - zapytał z nieskrywanym zdziwieniem. Skoro przestępcy zawsze pojawiali się o tej samej porze w tym samym miejscu to najprostszym sposobem na zatrzymanie tego procederu było zastawienie zasadzki. Że też barman nie zdecydował się na ten krok to było dziwne. Akaito pomyślał, że to będzie chyba najlepsza opcja aby złapać wandali.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Hōzuki Wakana
Gracz nieobecny
Posty: 79
Rejestracja: 8 maja 2020, o 11:17
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o długich, rudych włosach i brązowych oczach. Posiada charakterystyczne zęby przypominające uzębienie rekina. Ubrana w jasne, delikatne barwy, najczęściej w zwykłe spodnie, sznurowane buty i top z długim rękawem.
Widoczny ekwipunek: Kij Bō na plecach, torba na biodrze

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Hōzuki Wakana »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Akaito »

Było nieciekawie. Faktycznie Akaito był ninja ale dopiero zaczynał swoją drogę. Nie znał praktycznie żadnych zaawansowanych technik ani nie posiadał żadnych silnych ataków. Nigdy nie był też dobry w zastawianiu pułapek. Jakby tego wszystkiego było mało to nie miał też przy sobie żadnego sprzętu, który pomógłby mu taką pułapkę zastawić. Zresztą to nie takie proste rozłożyć sprzęt na ruchliwej ulicy. Chłopak myślał przez chwilę. Nie chciał wciągać barmana ani kelnerki w ewentualną walkę. Ale mogli się przydać jeżeli chodzi o ustawianie zasadzki. Mimo, że miał mierzyć się ze zwykłymi bandytami to jednak ta bomba dymna nie dawała mu spokoju. W końcu jest to typowe wyposażenie shinobi.
- No nic. Postaram się tym zająć jakoś. Ale będziecie musieli mi trochę pomóc. - powiedział do barmana chłopak. Rozejrzał się dokładnie. Ulica była dość standardowa. Nie było to miejsce w którym zastawia się pułapki. Wrócili więc przed bar. Główna ulica biegła spokojnie wzdłuż licznych budynków po obu stronach a między nimi były małe uliczki. Ciemne i wąskie przejścia były idealnym miejscem do zastawienia pułapki. Tylko jak zwabić tam przeciwnika. Chłopak miał pewien pomysł. Może udałoby mu się to przy użyciu klonów. W końcu Bushin no Jutsu miało służyć do zmylenia przeciwnika. Jeżeli udałoby się zepchnąć przeciwników do uliczki w której byłby Akaito to reszta zależałaby tylko od jego umiejętności. W głowie szybko opracował plan. Teraz należało go wdrożyć.
- Będę chciał zmusić tych bandytów żeby wbiegli w tą alejkę. - chłopak wskazał palcem uliczkę obok baru. Była najbliżej i wydawało się, że to dobry pomysł akurat tam zwabić przeciwników. Popatrzył na barmana.
- Jak mi się to uda to pokonam ich właśnie tam. Ale żeby mi nie uciekli to trzeba będzie zablokować wyjście po tamtej stronie. Jak masz jakiś pomysł to zajmij się tym. Będziemy potrzebowali też wozu, którym zastawicie wyjście gdy już przeciwnicy wbiegną w alejkę. - wytłumaczył Akaito barmanowi. Zapowiadała się ciekawa zabawa. Chłopak był już trochę podekscytowany bo okazało się, że to może być jego pierwsza zastawiona zasadzka. Zostawił barmana z instrukcjami a sam poszedł szukać dogodnego miejsca z którego bez problemu mógł obserwować całą ulicę. Spacerował wokół przez prawie dwie godziny aż w końcu uznał, że najlepszym miejscem na jego kryjówkę będzie dach budynku w którym mieścił się bar. Usadowił się tam i patrzył jak postępują przygotowania, które zlecił. Uznał, że jak zobaczy przeciwników to stworzy trzy klony, które wyśle w alejkę na przeciwko baru, oraz w obie strony głównej ulicy. Tak żeby przeciwnicy nie wiedzieli który jest prawdziwy i żeby chcieli uciekać właśnie w stronę zablokowanej uliczki. Taki był pierwotny plan ale Akaito nie miał pojęcia czy miał szansę się udać. Teraz tylko pozostało mu czekać na przeciwników. Zrobił sobie mały przegląd sprzętu i już był gotowy do działania. Później zeskoczył z dachu i udał się do domu. Musiał gdzieś przeczekać noc a nie chciał liczyć na gościnę gospodarza. Oczywiście został zapewniony o tym, że będzie taka gościna będzie mu zapewniona. Mimo to wolał spędzić noc u siebie w domu i ewentualnie dokładniej przemyśleć swój plan. Tej nocy długo nie mógł zasnąć ale w końcu zapadł w spokojny sen. Obudził się jak zwykle około południa i od razu wyskoczył z domu biegiem przybywając do baru. Wszedł i przywitał się z barmanem i kelnerką. Jeszcze raz upewnił się, że wiedzą co mają robić oraz, że wszystkie potrzebne do zasadzki materiały są na miejscu. Po tym wszystkim wyskoczył na dach. Było jeszcze wcześnie i bandyci mieli pojawić się dopiero za kilka godzin ale wolał posiedzieć i poobserwować ulicę aby wychwycić jakieś ewentualne dziwne zdarzenia.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Hōzuki Wakana
Gracz nieobecny
Posty: 79
Rejestracja: 8 maja 2020, o 11:17
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o długich, rudych włosach i brązowych oczach. Posiada charakterystyczne zęby przypominające uzębienie rekina. Ubrana w jasne, delikatne barwy, najczęściej w zwykłe spodnie, sznurowane buty i top z długim rękawem.
Widoczny ekwipunek: Kij Bō na plecach, torba na biodrze

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Hōzuki Wakana »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Akaito
Gracz nieobecny
Posty: 27
Rejestracja: 30 maja 2020, o 12:05
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Wysoki, białowłosy młodzieniec. Ubrany w zielone kimono oraz pasujące kolorystycznie spodnie. Jasnozielony pasek oraz na wierzch narzucone ciemnozielone haori
Widoczny ekwipunek: Poza ubraniem brak.
GG/Discord: 11123051 / Akaito
Multikonta: Brak

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Akaito »

Przez kilka godzin przed przybyciem bandytów nic się nie działo. Prawie nic. Uwagę Akaito przykuła bójka na ulicy. Sam nie wiedział o co chodziło ale walczących po krótkiej chwili rozdzielono i wszyscy się rozeszli. Wśród gości nie było też nikogo podejrzanego a przynajmniej chłopak nie zwrócił na nikogo szczególnej uwagi. Faktycznie do baru zaglądało bardzo mało ludzi. Musiało w tym być coś jeszcze. Ludzie na ulicy nie patrzyli nawet na bar. No i czym były te rzeczy o których rozmawiała wczoraj dziewczyna z barmanem? Pytań było kilka ale jak na złość, żadnych odpowiedzi. Białowłosy postanowił, że zapyta po wszystkim o co chodziło. Może barman faktycznie handlował bronią jak głosiła plotka. Chłopak nauczył się już nie do końca ufać plotkom więc traktował to z przymróżeniem oka ale w tej sytuacji pomyślał, że może w tym być drugie dno. Nie był to jednak czas na takie rozmowy ani rozmyślania. Punktualnie o piątej pojawiła się grupa ludzi. Od razu ich poznał. Byli to ci sami zbójcy co ostatnio. Czas był najwyższy żeby wprowadzić plan w życie. Akaito wykonał trzy klony tak jak planował od początku. Zeskoczył z dachu na główną ulicę w miejscu gdzie wcześniej uciekali przeciwnicy. Jego klony zajęły pozycje blokując inne wyjścia z głównej ulicy. Zabawę czas było zacząć. Białowłosy dokładnie zmierzył wzrokiem przeciwników. Nie wyglądali groźnie ale to mogły być tylko pozory. W końcu on sam też nie wyglądał jakby był ninja.
- Witajcie panowie. Chciałbym z wami porozmawiać kilka chwil. - powiedział Akaito robiąc krok w kierunku przeciwników. Ręce miał na widoku ale był cały czas gotowy do wykonania uniku. Po tych słowach skierował rękę do tyłu aby wyciągnąć kunai z torby. Złapał broń ale rękę trzymał cały czas z tyłu pod swoim haori. Mógł wyglądać trochę niepokojąco dla przeciwników. Był gotowy do uniknięcia albo odbicia ewentualnej broni skierowanej w jego kierunku. W ostateczności brał też pod uwagę fakt, że bandyci mogą zacząć uciekać w kierunku, który zastawia tylko zwykły klon i białowłosy będzie musiał pobiec za nimi. Klony wykonały identyczny ruch jak chłopak.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Hōzuki Wakana
Gracz nieobecny
Posty: 79
Rejestracja: 8 maja 2020, o 11:17
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna o długich, rudych włosach i brązowych oczach. Posiada charakterystyczne zęby przypominające uzębienie rekina. Ubrana w jasne, delikatne barwy, najczęściej w zwykłe spodnie, sznurowane buty i top z długim rękawem.
Widoczny ekwipunek: Kij Bō na plecach, torba na biodrze

Re: Karczma "Ō no Shi"

Post autor: Hōzuki Wakana »

0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kōtei (Osada Rodu Uchiha)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości