Domostwo Zaklęte w Drzewach

Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Domostwo Zaklęte w Drzewach

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Matsu
Gracz nieobecny
Posty: 215
Rejestracja: 24 kwie 2020, o 13:42
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
GG/Discord: 706675

Re: Domostwo Zaklęte w Drzewach

Post autor: Matsu »

Matsu ruszył z kopyta przed siebie i nie zastanawiał się długo. Jego kompan i najlepszy przyjaciel był w potrzebie i teraz to od niego zależało, by znalazł się o czasie. Nie mógł marnować ani chwili. Po drodze do pierwszego przyjaznego domu nie zatrzymywał się na nic. Czy to ruch w krzakach, czy inne szmery, młody ninja nie zwracał na nic uwagi. Mogli by go zaatakować, a on i tak pędził by przed siebie w stronę sąsiednich domostw. Tak bardzo zależało mu na znalezieniu swojego psiaka. Postanowił wpierw odwiedzić pana Nakamurę. Poczciwy starszy pan już nie pracował, ale z powodu tego całego wojennego rozgardiaszu został zmuszony, by na nowo zająć się rzemiosłem. Pomaga on teraz bardziej synowi, który przejął jego biznes.

Dobiegając do jego domu, został zauważony i wyprzedzony przez starszego jegomościa, który akurat pracował nad czymś nowym. Przynajmniej tak mu się wydawało. Nigdy wcześniej nie był w stanie zobaczyć czegoś tak, kreatywnego. Po czym przywitał się uprzejmie i postanowił dopytać o wszystko:
- Witam panie Nakamura, dzień dobry. Pachinko nie wrócił do domu i strasznie się martwię. Nie widział go pan może przebiegającego tutaj niedaleko? Może słyszał pan w pobliżu szczekanie? Bardzo mi zależy, żeby go szybko znaleźć. Miałem nadzieje, że tędy przebiegał.- powiedział naprędce zziajany shinobi. Był zestresowany i to było widać. Nie miał zielonego pojęcia, gdzie mógł się podziać jego czworonożny przyjaciel. Zazwyczaj tak nie znika, a jak już znika to nocą i rano pod miską czeka punkt ósma.

Matsu miał nieodparte wrażenie, że stało się coś złego, jednak pozostawił złe myśli na potem i postanowił najpierw usłyszeć co ma do powiedzenia stary fleczer. Jeśli nie uda mu się tutaj, ma jeszcze paru sąsiadów do obskoczenia. Później zostanie mu chyba tylko zajrzeć do osady, a potem na oślep szukać po całym lesie. Bał się ostatniej z tych opcji. Wiedział, że pies sam do lasu nie chodził, więc albo został zmuszony, albo zwabiony, by tam pójść. Młody członek rodu Hatakeyama był w stanie walczyć za swojego kompana, nawet do śmierci. Wiedział, że on sam odwdzięczyłby się tym samym.
0 x
Obrazek Myśli / Mowa
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Domostwo Zaklęte w Drzewach

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Matsu
Gracz nieobecny
Posty: 215
Rejestracja: 24 kwie 2020, o 13:42
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
GG/Discord: 706675

Re: Domostwo Zaklęte w Drzewach

Post autor: Matsu »

Młody przedstawiciel rodziny Hatakeyama rozmawiał z mężczyzna i wiedział, że czas nie jest po jego stronie. Zaczął panikować, jego głowa zaczęła wirować. Z każdą zmarnowaną chwilą pies był na gigancie. Martwił się po prostu, lecz to były objawy jakich wcześnie nie doświadczył. Może ma z tym psiakiem jakąś większą więź niż przypuszczał? Na pewno był mu bliski sercu. Wychował się prawni na równi z nim. Jak tylko zdołał sięgnąć pamięcią, do najbliższych chwil swojego dzieciństwa, Pachinko zawsze tam był. Przy nim, przy jego ojcu, ich domu. Zawsze zadowolony, szczęśliwy i wierny po grób. Był to niesamowite potwierdzenie tezy, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Po dłuższym czasie paniki postanowił się ogarnąć. Nie da rady z taką głową szukać zguby. Wziął kilka głębokich wdechów I wydechów by ochłonąć.

Matsu słuchał teraz starca z uwagą i chłoną każde jego słowo. Musiał dowiedzieć się czegoś konkretnego, bo bez tego nie będzie w stanie zrobić zupełnie nic. Musiał się zawiesić na jakimś strzępku informacji. Chociaż jakiś mały szczegół...

- Dwa dni temu, cholera co mi to pomoże- pomyślał poirytowany gdy spoglądał poczciwe na pana Nakamure, który odleciał w opowieści o pewnym krecie, którego to Pachinko pomógł zneutralizować. W sumie taki był jego pies. Nie tylko strzegł domu Hatakeyamów, ale czasem pomagał sąsiadom, którzy mieli problemy. A to krety, a to jakieś podstępne lisy z lasu się przypałętały. Wierny wieczór odstraszał wszystko swoimi wielkimi kłami i głośnym szczekaniem. Potrafił się szarpać z innymi i nie raz z ojcem opatrywali mu ucho czy łapę. Jednak zawsze wychodził z tych pojedynkó zwycięsko. A przynajmniej tak się zachowywał. Dumny do bólu.
Następnie jednak fleczer wspomniał coś na czym mógłby się oprzeć. A mianowicie był to inny pies. Tym razem przeciwnej płci, który mógłby pochwycić bez problemu uwagę jego pupila. Wypadałoby się teraz zastanowić, gdzie ta parka mogłaby sobie czmychnąć na teges szmeges.

Młody shinobi postanowił jednak odwiedzić jeszcze inne domostwa by zdobyć więcej poszlak. Przy okazji zastanawiał się gorliwie I próbował w swojej głowie znaleźć ulubione miejsca Pachinko z lasu albo chociaż jakieś ukryte zakamarki, w których kiedyś razem byli. Szukał pamięcią I próbował zlokalizować jakiś teren, który odpowiadałby tym kryteriom.

Podziękował panu Nakamurze ukłonem i ruszył dalej. Próbował po drodze nawoływać swojego pupila, by jakoś zwrócić jego uwagę. Był już na pewno bardziej spokojny I próbował na chłodną głowę rozpracować sytuację.
0 x
Obrazek Myśli / Mowa
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Domostwo Zaklęte w Drzewach

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Awatar użytkownika
Matsu
Gracz nieobecny
Posty: 215
Rejestracja: 24 kwie 2020, o 13:42
Wiek postaci: 15
Ranga: Doko
GG/Discord: 706675

Re: Domostwo Zaklęte w Drzewach

Post autor: Matsu »

Młody shinobi po wyjściu od pana Nakamury skierował się do kolejnych sąsiadów. Spodziewał się, że oni mogą wiedzieć coś więcej. Przecież jeśli chodzi o ich posesje, lub dobytek, to mieli lepszą ochronę niż niektóre wioski. Na pewno ta, do której udał się Matsu przed tygodniem. Wspominał teraz przygodę z dostarczeniem paczki dla pewnej przedstawicielki klanu Senju, którą udało mu się wykonać bez problemu. Miał obraz Pachinko odpoczywającego przy gorącym ogniu kominka tej przyjaznej karczmy.
- Ahhh dobre czasy- pomyślał kiedy kolejne obrazy jego i psa weszły do jego pamięci. Wtedy, kiedy poszli na polowanie dzika i jego psiak uratował go od pewnej zguby, a na pewno dość poważnego poturbowania. Kiedy razem z ojcem otwierali prezenty w święto bogini Amaterasu i wilczur otrzymał ogromną kość, którą szamał ponad miesiąc.

Dotarł do kolejnych domostw. Kolejno pytał co stało się z jego najlepszym przyjacielem i wieści które otrzymał zdawały się potwierdzać historię pana Nakamury. Ostatni raz jego psina była widziana z jakąś suką rasy Doberman. Dodatkowo nie była ona ułożoną damą, a raczej obdartym przybłędą. Nie podobało się to młodemu shinobi. To bardziej pchnęło go w stronę czarnych myśli, które zaczęły powoli gromadzić się pod czaszką członka rodziny Hatakeyama.

Kolejne wieści z sąsiednich domów w cale nie pomogły. Ponoć cztery kolejne psy zniknęły ostatnio z domostw niedaleko samego Matsu. - Coś tutaj jest na prawdę nie tak- pomyślał młody ninja. Wiedział, że ten obdarty pies na pewno ma z tym coś do czynienia. Jednak nie wiedział jak połączyć te wszystkie poszlaki. Nie miał pojęcia w którą stronę się udali, ani gdzie mogli przebywać. Przy okazji wypytywania sąsiadów sprawdził pobliskie kryjówki i miejsca, które pies mógłby odwiedzić, lecz nie znalazł tam żywej duszy. Nawet jakiegokolwiek śladu, że pies mógłby tam być dzisiejszej nocy. Sam już nie wiedział co robić, a trochę czasu już minęło. Następny kierunek, który wydawał się logiczny była sama wioska.

Zaczął powoli iść w stronę osady Hayashimura. Ród Senju sprawował tutaj pieczę, a sami mieszkańcy zawsze byli dla niego uprzejmi. Nie lubił zbytnio tłumów, ale dzisiaj nie miał wyboru. Musiał popytać gawiedź czy nie widzieli tutaj psiaka, który przypominał jego wilczura, lub tego wyniszczonego dobermana, który prawdopodobnie wędrował wraz z nim. Nie był to pewniak, lecz jest to jakiś kierunek działań. W osadzie jest więcej oczu niż na przedmieściach, a tam nikt nie był w stanie wskazać kierunku w którym się udawała ta dziwna parka czworonogów. Matsu był zdeterminowany, gdy już dotarł do osady pytał każdego. Nie zważał na to czy był to strażnik, kupiec czy zwykły farmer. Po prostu pytał, czy ktokolwiek dostrzegł może jednego z tych psów, albo obydwa razem i w którą stronę się udali? Może był to budynek, może szopa, może totalnie wyszli z wioski by udać się w drugim kierunku. Coraz bardziej zjadał go stres. Kolejne godziny bez Pachinko na horyzoncie na pewno nie działały na niego pozytywnie. Jednak nie podda się, tak jak jego pies nigdy go nie zawiódł. Znajdzie go i odpowiedzialnych za to ludzi czy zwierzęta. Musi, to jego moralny obowiązek.
0 x
Obrazek Myśli / Mowa
Awatar użytkownika
Uchiha Masako
Martwa postać
Posty: 638
Rejestracja: 11 kwie 2019, o 20:07
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Niska, w miarę szczupła dziewczyna o bladej cerze i ciemnych, krótkich włosach do ramion. Ubrana w lekkie, bure kimono oraz narzuconą na nie kamizelkę. Na głowie nosi słomkowy kapelusz, a w ustach niemal zawsze ma fajkę.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko, Hanuman

Re: Domostwo Zaklęte w Drzewach

Post autor: Uchiha Masako »

0 x
Głos

Prowadzone misje:
  1. Ślad popiołu - Rozdział 3 - (C) Katakuri
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości