Centrum wioski
- Shins
- Martwa postać
- Posty: 1682
- Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō, Pazur
- Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
- Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Re: Centrum wioski
Misja dla Yūrei
Misja rangi D
9/15 Mijały godziny, a domorosły artysta-graficiarz dalej nie przychodził. Aby zabić czas zrobiłeś obchód, by lepiej przyjrzeć się otoczeniu i przechodniom, jednak dalej nie znalazłeś niczego podejrzanego. Nikt nie miał ze sobą nic, czym mógłby pomalować ściany, a ponadto bardzo niewiele osób w ogóle kierowało się w ich pobliże. Napięcie rosło, a czas uciekał. Na oczekiwaniu minęło Ci popołudnie i wieczór, a w okolicach godziny 19:00, gdy niemal nikogo nie było już na ulicy, przyszedł Yasuo - "No cześć. Widzę, że wszystkie ściany czyste, więc nic się nie działo. Trochę szkoda, bo liczyłem, że coś zauważysz. Mógłbym Cię prosić, żebyś przypilnował sprawy także nocą? Wiem, że warunki są nieprzyjemne, ale ja nie mogę sobie an to pozwolić, bo jutro nie byłbym w stanie pracować. Wynagrodzę Ci to!" - zakończył swoją prośbę mężczyzna.
Misja rangi D
9/15 Mijały godziny, a domorosły artysta-graficiarz dalej nie przychodził. Aby zabić czas zrobiłeś obchód, by lepiej przyjrzeć się otoczeniu i przechodniom, jednak dalej nie znalazłeś niczego podejrzanego. Nikt nie miał ze sobą nic, czym mógłby pomalować ściany, a ponadto bardzo niewiele osób w ogóle kierowało się w ich pobliże. Napięcie rosło, a czas uciekał. Na oczekiwaniu minęło Ci popołudnie i wieczór, a w okolicach godziny 19:00, gdy niemal nikogo nie było już na ulicy, przyszedł Yasuo - "No cześć. Widzę, że wszystkie ściany czyste, więc nic się nie działo. Trochę szkoda, bo liczyłem, że coś zauważysz. Mógłbym Cię prosić, żebyś przypilnował sprawy także nocą? Wiem, że warunki są nieprzyjemne, ale ja nie mogę sobie an to pozwolić, bo jutro nie byłbym w stanie pracować. Wynagrodzę Ci to!" - zakończył swoją prośbę mężczyzna.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy
Twarda spacja:
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
- Czemu nie - odparłem - Tak właśnie myślałem, że jak już coś ma się wydarzyć, to raczej w nocy, niż w dzień czy wieczorem. Znajdę sobie jakąś kryjówkę, bo w nocy jednak będę trochę wystawał i zobaczę, czy coś się będzie działo - dodałem nieco znużonym tonem. Doszedłem do wniosku, że chyba mimo wszystko ślęczenie w bibliotece mogłoby okazać się ciekawsze od powolnego zamarzania na tym mrozie, ale z drugiej strony; jeśli uda mi się złapać tego hultaja, to może mi zapłacą, a szeleszcząca sakiewka nigdy nie boli. Rozejrzałem się po najbliższej okolicy próbując wypatrzeć jakieś krzaki, przybudówkę albo cokolwiek innego, co pozwoliłoby mi zniknąć z widoku na czas obserwacji. Zadanie zrobiło się trochę mniej przyjemne niż oczekiwałem, ale cóż. Mus to mus.
0 x
- Shins
- Martwa postać
- Posty: 1682
- Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō, Pazur
- Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
- Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Re: Centrum wioski
Misja dla Yūrei
Misja rangi D
11/15 Wieczór zamienił się w noc. Księżyc wzeszedł na niebie zapewniając dobrą widoczność, a gwiazdy zawisły na firmamencie nadając scenerii swoistego uroku. Plac opustoszał, a z nieba zaczął pruszyć drobny śnieżek, zasypując ślady dnia poprzedniego. Na placu pojawiła się nie naruszona warstwa drobnego puchu wskazująca, że od dłuższej chwili nikt tędy nie przechodził.
Twoje oczekiwanie przedłużało się, a zmęczenie zaczynało dawać się we znaki. W takich chwilach każdy wolałby siedzieć w domu przy gorącej czekoladzie będąc zanurzonym w ulubionej lekturze, niż przeprowadzać obserwację na zewnątrz za skandalicznie niską stawkę.
Nie wiesz ile czasu minęło, jednak w środku nocy słychać było delikatne skrzypnięcie, a z jednego z domów wyszedł starszy mężczyzna ubrany tak, jakby dopiero co wstał z łóżka. Mężczyzna wyciągnął pędzel, atrament i zwój i zaczął kreślić na nim różne malowidła, a te wyskakiwały ze zwoju i rozbijały się o ściany okolicznych budynków brudząc elewacje!
Misja rangi D
11/15 Wieczór zamienił się w noc. Księżyc wzeszedł na niebie zapewniając dobrą widoczność, a gwiazdy zawisły na firmamencie nadając scenerii swoistego uroku. Plac opustoszał, a z nieba zaczął pruszyć drobny śnieżek, zasypując ślady dnia poprzedniego. Na placu pojawiła się nie naruszona warstwa drobnego puchu wskazująca, że od dłuższej chwili nikt tędy nie przechodził.
Twoje oczekiwanie przedłużało się, a zmęczenie zaczynało dawać się we znaki. W takich chwilach każdy wolałby siedzieć w domu przy gorącej czekoladzie będąc zanurzonym w ulubionej lekturze, niż przeprowadzać obserwację na zewnątrz za skandalicznie niską stawkę.
Nie wiesz ile czasu minęło, jednak w środku nocy słychać było delikatne skrzypnięcie, a z jednego z domów wyszedł starszy mężczyzna ubrany tak, jakby dopiero co wstał z łóżka. Mężczyzna wyciągnął pędzel, atrament i zwój i zaczął kreślić na nim różne malowidła, a te wyskakiwały ze zwoju i rozbijały się o ściany okolicznych budynków brudząc elewacje!
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy
Twarda spacja:
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
Co do kurw-- , pomyślałem przyglądając się dziwacznej scenie rozgrywającej się przed moimi oczami. Rysunki, które same ożywiały? Ewidentnie starszy mężczyzna musiał być shinobi, a przynajmniej był zaznajomiony z jakimiś dziwacznymi technikami, o których ja wcześniej nie słyszałem. No i co miałem zrobić? Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem było zapamiętanie w którym domu mieszka, ale co potem? Wyskoczyć na niego, tak po prostu? To wydawało się debilne. Może i mógłbym go zaskoczyć, ale kto wie, co typ na dobrą sprawę miał w zanadrzu. Mógłbym też spróbować zwrócić na siebie uwagę mieszkańców z okolicznych domów. Albo... mógłbym zrobić to i to. Ostatecznie wyjąłem z kabury kunai, który schowałem za plecami na wypadek, gdybym musiał sobie poradzić z jakąś nieprzyjemną niespodziankę, następnie wyskoczyłem zza mojej zasłony i wydarłem się ile sił w płucach:
- LUDZIE RATUNKU, TO TEN KOLEŚ CO BAZGROLI WSZYSTKIM PO DOMACH, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!
Czy wyglądałem jak kompletny debil? Tak. Czy było mi wstyd? Może trochę. Miałem tylko nadzieję, że moja strategia się opłaci.
- LUDZIE RATUNKU, TO TEN KOLEŚ CO BAZGROLI WSZYSTKIM PO DOMACH, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!
Czy wyglądałem jak kompletny debil? Tak. Czy było mi wstyd? Może trochę. Miałem tylko nadzieję, że moja strategia się opłaci.
0 x
- Shins
- Martwa postać
- Posty: 1682
- Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō, Pazur
- Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
- Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Re: Centrum wioski
Misja dla Yūrei
Misja rangi D
13/15 Strategia dość niecodzienna - narobienie hałasu tak, by Twój cel doskonale wiedział, że go śledzisz!
W pierwszej chwili wydawało się, że Twój krzyk przeszedł bez echa. Mężczyzna jakby nigdy nic dalej wyrzucał atramentowe stwory na okoliczne budynki, a na placu ponownie zalęgła się cisza. Nie potrwało to jednak zbyt długo, gdyż po chwili słychać było pierwsze otwierane okna, w celu sprawdzenia, kto zakłóca spokój nocy.
Chwilę zabrało ludziom zorientowanie się w sytuacji, ale gdy dotarło do nich, że oto złapano sprawcę zniszczeń na gorącym uczynku z domów naraz wybiegło kilku mężczyzn chcących go pochwycić. Intrygujące jednak było to, że mężczyzna nic sobie nie robił z całej tej hecy, jaka wokół niego się rozgrywała.
Gdy tylko ludzie dobiegli do mężczyzny sprawa się od razu wyjaśniła - "On dalej śpi!" - zawołał jeden z mężczyzn - "Nie wierzę, ten facet demoluje nam domy nawet się nie budząc" - po czym szybkim ruchem natarł twarz starca, co poskutkowało jego natychmiastowym przebudzeniem.
Atmosfera zaczynała robić się nerwowa, gdyż starzec zaczął awanturować się z otaczającymi go ludźmi, dlaczego wyciągnęli go z domu i nacierają śniegiem, jednak Twoją uwagę przykuł Yasue stojący po przeciwnej stronie placu i machający do Ciebie.
Misja rangi D
13/15 Strategia dość niecodzienna - narobienie hałasu tak, by Twój cel doskonale wiedział, że go śledzisz!
W pierwszej chwili wydawało się, że Twój krzyk przeszedł bez echa. Mężczyzna jakby nigdy nic dalej wyrzucał atramentowe stwory na okoliczne budynki, a na placu ponownie zalęgła się cisza. Nie potrwało to jednak zbyt długo, gdyż po chwili słychać było pierwsze otwierane okna, w celu sprawdzenia, kto zakłóca spokój nocy.
Chwilę zabrało ludziom zorientowanie się w sytuacji, ale gdy dotarło do nich, że oto złapano sprawcę zniszczeń na gorącym uczynku z domów naraz wybiegło kilku mężczyzn chcących go pochwycić. Intrygujące jednak było to, że mężczyzna nic sobie nie robił z całej tej hecy, jaka wokół niego się rozgrywała.
Gdy tylko ludzie dobiegli do mężczyzny sprawa się od razu wyjaśniła - "On dalej śpi!" - zawołał jeden z mężczyzn - "Nie wierzę, ten facet demoluje nam domy nawet się nie budząc" - po czym szybkim ruchem natarł twarz starca, co poskutkowało jego natychmiastowym przebudzeniem.
Atmosfera zaczynała robić się nerwowa, gdyż starzec zaczął awanturować się z otaczającymi go ludźmi, dlaczego wyciągnęli go z domu i nacierają śniegiem, jednak Twoją uwagę przykuł Yasue stojący po przeciwnej stronie placu i machający do Ciebie.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy
Twarda spacja:
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
On... spał? Niedowierzałem. Wiedziałem, że ludzie mogą mówić przez sen. Niektórzy nawet lunatykują i wyżerają sobie zapasy jedzenia ze spiżarni. Ale żeby wychodzić na zewnątrz i demolować całe osiedle? No cóż, teraz to nie mój problem. Uśmiechnąłem się tylko chytro, gdy facet został pojmany. Robotę wykonałem nawet lepiej, niż mi kazano; miałem się tylko dowiedzieć kto to taki, a tu proszę; sprawa z miejsca rozwiązana. Miałem tylko nadzieję, że reszta nie wkurzy się za bardzo za to, że zerwałem ich na równe nogi. Dostrzegając Yasuo, podszedłem do niego z wymalowanym na twarzy uśmiechem.
- Wybacz za pobudkę, ale stwierdziłem, że lepiej będzie was obudzić niż żebyście znowu wszyscy musieli następnego dnia płacić za malowanie.
- Wybacz za pobudkę, ale stwierdziłem, że lepiej będzie was obudzić niż żebyście znowu wszyscy musieli następnego dnia płacić za malowanie.
0 x
- Shins
- Martwa postać
- Posty: 1682
- Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō, Pazur
- Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
- Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Re: Centrum wioski
Misja dla Yūrei
Misja rangi D
15/15 - misja zakończona sukcesem "Taaaak" - przeciągnął odpowiedź Twój rozmówca - "W sumie nie zwróciłem na to uwagi, ale rzeczywiście, problemy zaczęły się mniej więcej po tym, jak ten facet się tutaj wprowadził... jak on się nazywa? Chyba... ah, nie umiem sobie przypomnieć. Z resztą nieważne, przynajmniej wiemy z czym jest problem i będziemy mogli sobie z tym poradzić." - powiedział kręcąc głową z niedowierzaniem w to, co się właśnie wydarzyło. "Poczekaj chwilę, zaraz przyniosę Ci pieniądze" - po tych słowach zniknął w swoim domu, po czym wrócił z sakiewką, która wylądowała w Twojej dłoni - "Dobrze się spisałeś, ale teraz idź się wyspać, bo wyglądasz jakbyś miał zaraz zasnąć. A kto wie, co by się wtedy stało" - zażartował na koniec.
Misja rangi D
15/15 - misja zakończona sukcesem "Taaaak" - przeciągnął odpowiedź Twój rozmówca - "W sumie nie zwróciłem na to uwagi, ale rzeczywiście, problemy zaczęły się mniej więcej po tym, jak ten facet się tutaj wprowadził... jak on się nazywa? Chyba... ah, nie umiem sobie przypomnieć. Z resztą nieważne, przynajmniej wiemy z czym jest problem i będziemy mogli sobie z tym poradzić." - powiedział kręcąc głową z niedowierzaniem w to, co się właśnie wydarzyło. "Poczekaj chwilę, zaraz przyniosę Ci pieniądze" - po tych słowach zniknął w swoim domu, po czym wrócił z sakiewką, która wylądowała w Twojej dłoni - "Dobrze się spisałeś, ale teraz idź się wyspać, bo wyglądasz jakbyś miał zaraz zasnąć. A kto wie, co by się wtedy stało" - zażartował na koniec.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy
Twarda spacja:
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
- No i fajnie. Dzięki - powiedziałem odbierając od starszego mężczyzny sakwę z pieniędzmi. Cała ta sytuacja byłaby co najmniej dziwna, a raczej bardziej kuriozalna, ale szczerze powiedziawszy niewiele mnie to już obchodziło. Byłem cholernie wyczerpany po całodniowej i w zasadzie nocnej warcie w okolicy, nie mówiąc już o wyziębieniu. Na dobrą sprawę jedyne, co chodziło mi wtedy po głowie to kubek gorącej herbaty i wygodne objęcia własnego łózka. Nie chcąc tracić już więcej czasu i jeszcze bardziej marznąć, skierowałem się szybkim krokiem do domu. To był co prawda wyczerpujący i mierzący dzień, ale co zarobiłem - to moje. Może powinienem zacząć poważniej myśleć o oszczędzaniu pieniędzy; nigdy nie wiadomo, kiedy będę musiał odmalować dom.
[z/t]
[z/t]
0 x
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
Zima, a w szczególności ten moment, kiedy przedzierałem się przez zaspy, pagórki i wgłębienia w akompaniamencie prószącego śniegu, zawsze powodowała we mnie głęboką zazdrość kierowaną w każdego żyjącego człowieka, który potrafił posługiwać się uwolnieniem ognia. Bogowie, życie byłoby tak piękne gdybym mógł po prostu od tak stopić ten zawadzający śnieg albo po prostu się ogrzać. A jedyne, co teraz de facto potrafię zrobić, to wypluć na lód kałużę, która natychmiast zamarza i tworzy jeszcze grubszy lód. Gdybym miał chociaż jakiś sposób na podgrzanie temperatury tej wody to też byłoby dobrze, ale nie.
Muszę się męczyć i brnąć przez białe piekło, jak grzesznik na pielgrzymce.
Jedyny plus był taki, że w zasadzie nie padało zbyt mocno. W związku z tym jedyne, co de facto musiałem zrobić, to zwiększyć tempo. Moim pierwszym celem po dotarciu do wioski z pewnością będzie sklep, o którym wspomniała ta kobieta. Im szybciej to załatwię, tym lepiej dla mnie.
Muszę się męczyć i brnąć przez białe piekło, jak grzesznik na pielgrzymce.
Jedyny plus był taki, że w zasadzie nie padało zbyt mocno. W związku z tym jedyne, co de facto musiałem zrobić, to zwiększyć tempo. Moim pierwszym celem po dotarciu do wioski z pewnością będzie sklep, o którym wspomniała ta kobieta. Im szybciej to załatwię, tym lepiej dla mnie.
0 x
- Shins
- Martwa postać
- Posty: 1682
- Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō, Pazur
- Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
- Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Re: Centrum wioski
Misja dla Yūrei
Misja rangi D
7/15 Po dość długiej podróży doszedłeś w końcu do centrum osady i udałeś się na rynek, w celu odszukania odpowiedniego sklepu. Mimo niesprzyjającej pogody było sporo ludzi pogrążonych w codziennych sprawunkach, więc niełatwo się było rozejrzeć, a na domiar złego śnieg przysypał ściany i reklamy sklepów, co uniemożliwiało ich sprawną identyfikację. Szczególnie, gdy szło się do takiego sklepu po raz pierwszy, jak Ty teraz. Na szczęście jednak, sklep nie zając i stoi w miejscu, więc po dłuższych poszukiwaniach w końcu udało Ci się go zlokalizować, a gdy wszedłeś do środka Twoim oczom okazał się sklep pełen wędek, sieci, noży i wszelkiego ustrojstwa przydatnego do łowienia ryb.
"Dzień dobry, w czym mogę Panu pomóc" - zapytała się od razu uśmiechnięta sprzedawczyni.
Misja rangi D
7/15 Po dość długiej podróży doszedłeś w końcu do centrum osady i udałeś się na rynek, w celu odszukania odpowiedniego sklepu. Mimo niesprzyjającej pogody było sporo ludzi pogrążonych w codziennych sprawunkach, więc niełatwo się było rozejrzeć, a na domiar złego śnieg przysypał ściany i reklamy sklepów, co uniemożliwiało ich sprawną identyfikację. Szczególnie, gdy szło się do takiego sklepu po raz pierwszy, jak Ty teraz. Na szczęście jednak, sklep nie zając i stoi w miejscu, więc po dłuższych poszukiwaniach w końcu udało Ci się go zlokalizować, a gdy wszedłeś do środka Twoim oczom okazał się sklep pełen wędek, sieci, noży i wszelkiego ustrojstwa przydatnego do łowienia ryb.
"Dzień dobry, w czym mogę Panu pomóc" - zapytała się od razu uśmiechnięta sprzedawczyni.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy
Twarda spacja:
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
Stosunkowo ciepłe, a przede wszystkim pozbawione pchającego się wszędzie białego proszku, wnętrze sklepu okazało się bardzo miłym odpoczynkiem. Wchodząc do środka potarłem o siebie rękoma, aby rozgrzać je i upewnić się, że wszystko w środku płynie jak należy. Rzuciłem pobieżnie okiem na sklepową ofertę i była ona faktycznie całkiem imponująca. Przypomniało mi się, że kiedyś odwiedziłem to miejsce w celu zakupu swojej pierwszej - i jedynej - wędki, ale od tego czasu jakoś było nam nie po drodze. Strzepałem z butów oraz reszty ubrania śnieg żeby możliwe szybciej się ogrzać, a następnie skierowałem się w stronę sklepikarza.
- Pani Sushi mnie przysłała, prosi o dwa specjalistyczne noże do filetowania, cokolwiek to znaczy. Ale powiedziała mi, że dostanę tutaj to, czego mi trzeba - powiedziałem, sięgając do sakwy po niezbędne pieniądze.
Zaraz... ta prukwa nie dała mi nawet ryo na zakupy. Lepiej dla niej, żeby mi to wszystko oddała.
- Pani Sushi mnie przysłała, prosi o dwa specjalistyczne noże do filetowania, cokolwiek to znaczy. Ale powiedziała mi, że dostanę tutaj to, czego mi trzeba - powiedziałem, sięgając do sakwy po niezbędne pieniądze.
Zaraz... ta prukwa nie dała mi nawet ryo na zakupy. Lepiej dla niej, żeby mi to wszystko oddała.
0 x
- Shins
- Martwa postać
- Posty: 1682
- Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō, Pazur
- Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
- Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Re: Centrum wioski
Misja dla Yūrei
Misja rangi D
9/15 Gdy tylko się przywitałeś i powiedziałeś co Cię sprowadza na twarzy kobiety pojawił się dziwny grymas, jakby zjadła cytrynę... "Aha... i pewnie nie dała Ci na to żadnych pieniędzy?" - powiedziała kręcąc głową - "Ehhh... znam ją, znam. Już nie jeden raz i wiem, że to jej stały numer. Często przysyła ludzi nie dając im żadnych pieniędzy i potem nie mogę ich od niej wyegzekwować... ale nie martw się, to nie Twój problem" - mówiąc to odwróciła się i poszła do odpowiedniego stoiska, gdzie miała pokaźną kolekcję noży do ryb. Wybrała dwa odpowiednie noże, zapakowała i przekazała Ci paczkę - "Pozdrów ją ode mnie i powiedz, że czekam aż ureguluje swoje długi."
Mając już noże wyszedłeś ze sklepu i zauważyłeś, że opady w ciągu tych kilku minut mocno się nasiliły, a i wiatr dął coraz mocniej. Naprawdę nieprzyjemne warunki do wędrówki.
Misja rangi D
9/15 Gdy tylko się przywitałeś i powiedziałeś co Cię sprowadza na twarzy kobiety pojawił się dziwny grymas, jakby zjadła cytrynę... "Aha... i pewnie nie dała Ci na to żadnych pieniędzy?" - powiedziała kręcąc głową - "Ehhh... znam ją, znam. Już nie jeden raz i wiem, że to jej stały numer. Często przysyła ludzi nie dając im żadnych pieniędzy i potem nie mogę ich od niej wyegzekwować... ale nie martw się, to nie Twój problem" - mówiąc to odwróciła się i poszła do odpowiedniego stoiska, gdzie miała pokaźną kolekcję noży do ryb. Wybrała dwa odpowiednie noże, zapakowała i przekazała Ci paczkę - "Pozdrów ją ode mnie i powiedz, że czekam aż ureguluje swoje długi."
Mając już noże wyszedłeś ze sklepu i zauważyłeś, że opady w ciągu tych kilku minut mocno się nasiliły, a i wiatr dął coraz mocniej. Naprawdę nieprzyjemne warunki do wędrówki.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy
Twarda spacja:
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
Wyglądało więc na to, że nie ja jedyny zostałem finansowo wyrolowany przez samozwańczą mistrzynię sushi. Tyle dobrego, że dziewczę za ladą okazało się być nader wyrozumiałe; kobieta po prostu dała mi noże za darmo, bez niczego. Widocznie muszą mieć z masochistyczną wędkarką jakieś układy, skoro tak to działa.
- Dziękuję bardzo i przepraszam za kłopot. Przekażę jej, żeby wszystko uregulowała jak ją spotkam. - odparłem i ukłoniłem się na pożegnanie. Niestety, pech chciał, że pogoda przez ten czas zmieniła się w prawdziwy, śnieżny armageddon. Wyglądając na zewnątrz nie potrafiłem praktycznie dostrzec nic prócz bieli.
No chyba kogoś tam na górze pojebało, rzuciłem do siebie w myślach. Stwierdziłem, że poczekam w sklepie jaki czas; godzinę albo dwie. Może pogoda się uspokoi, skoro wcześniej tak szybko się pogorszyła. Mimo wszystko gdyby jednak sytuacja nie uległa poprawie, miałem w planach wyruszyć i w końcu skończyć to cholerne zadanie. Mając tylko nadzieję, że przy okazji nie umrę z wychłodzenia.
- Dziękuję bardzo i przepraszam za kłopot. Przekażę jej, żeby wszystko uregulowała jak ją spotkam. - odparłem i ukłoniłem się na pożegnanie. Niestety, pech chciał, że pogoda przez ten czas zmieniła się w prawdziwy, śnieżny armageddon. Wyglądając na zewnątrz nie potrafiłem praktycznie dostrzec nic prócz bieli.
No chyba kogoś tam na górze pojebało, rzuciłem do siebie w myślach. Stwierdziłem, że poczekam w sklepie jaki czas; godzinę albo dwie. Może pogoda się uspokoi, skoro wcześniej tak szybko się pogorszyła. Mimo wszystko gdyby jednak sytuacja nie uległa poprawie, miałem w planach wyruszyć i w końcu skończyć to cholerne zadanie. Mając tylko nadzieję, że przy okazji nie umrę z wychłodzenia.
0 x
- Shins
- Martwa postać
- Posty: 1682
- Rejestracja: 7 kwie 2018, o 16:44
- Wiek postaci: 22
- Ranga: Dōkō, Pazur
- Krótki wygląd: Nijaki. Zazwyczaj skryty w czarnym stroju ninja - do misji się przebiera. Brak cech szczególnych poza ustami na rękach i piersi.
- Widoczny ekwipunek: Torba na glinę u pasa, dwie torby z tyłu. Maska na twarzy, rękawiczki na dłoniach. Miecz zawieszony na plecach. Płaszcz.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=80043#p80043
Re: Centrum wioski
Misja dla Yūrei
Misja rangi D
11/15 Zrozumiała chęć przeczekania największej zawieruchy zmusiła Cię do przesiedzenia sporego czasu w sklepie. Na dworze pogoda stawała się nieznośna - coraz intensywniejsze opady śniegu i wiatr zapowiadały sporą śnieżycę - "Oj, coś czuję, że Yokohada, bo tak ma naprawdę na imię, będzie potrzebowała pomocy. Słuchaj, nie mogę teraz opuścić sklepu, a martwię się o nią. Idź proszę i pomóż jej wrócić do wioski, a zapłacę Ci za to jakąś przyjemną kwotę. Wiem, że proszę o dość sporo, bo pogoda jest naprawdę paskudna, ale sama nie mogę pozwolić sobie na zamknięcie sklepu" - poprosiła Cię miła sprzedawczyni, która chwilę temu poszła Ci na rękę.
Misja rangi D
11/15 Zrozumiała chęć przeczekania największej zawieruchy zmusiła Cię do przesiedzenia sporego czasu w sklepie. Na dworze pogoda stawała się nieznośna - coraz intensywniejsze opady śniegu i wiatr zapowiadały sporą śnieżycę - "Oj, coś czuję, że Yokohada, bo tak ma naprawdę na imię, będzie potrzebowała pomocy. Słuchaj, nie mogę teraz opuścić sklepu, a martwię się o nią. Idź proszę i pomóż jej wrócić do wioski, a zapłacę Ci za to jakąś przyjemną kwotę. Wiem, że proszę o dość sporo, bo pogoda jest naprawdę paskudna, ale sama nie mogę pozwolić sobie na zamknięcie sklepu" - poprosiła Cię miła sprzedawczyni, która chwilę temu poszła Ci na rękę.
0 x
Karta Postaci <> Mechanika technik rodu Dōhito <> WT <> Kuźnia <> Dziennik młodego zabójcy
Twarda spacja:
- Yūrei
- Gracz nieobecny
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 lis 2019, o 18:35
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 56#p128656
Re: Centrum wioski
- Cholera jasna - mruknąłem pod nosem. Naprawdę nie chciałem przeciskać się przez zaspy, które pewnie za kilka chwil dorównałyby wielkością mnie samemu. To była ostatnia rzecz, na jaką miałem ochotę, a cholerna pogoda jeszcze w każdy możliwy sposób robiła mi na złość. - Niech będzie, przyprowadzę tu tę zgryźliwą babę. Żeby nikt nie powiedział, że nie jestem dobrym człowiekiem - dodałem po chwili i przygotowałem się; fizycznie i psychicznie, bo oba aspekty były niezbędne żeby zmierzyć się z tą potworną zawieruchą. W końcu zdecydowałem się na odważny i głupi ruch zarazem - pociągnąłem za klamkę i wyszedłem na zewnątrz. Od razu poczułem się, jakby ktoś wcisnął mnie w sam środek lodowego tornada, które właśnie osiągnęło swoje apogeum i nie wyglądało na to, żeby miało w najbliższym czasie osłabnąć. Ruszyłem żwawym tempem w stronę plaży, chcąc jak najszybciej mieć ten przykry epizod za sobą.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości