Szczyt Muru
- Hitsukejin Shiga
- Martwa postać
- Posty: 2743
- Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4164
Re: Szczyt Muru
0 x

Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.
Ekwipunek
Piękne ząbki Shigi.
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
- Wrodzona - Brak.
- Nabyta - Brak.
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA 70
WYTRZYMAŁOŚĆ 77
SZYBKOŚĆ 121
PERCEPCJA 70
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1 | 16
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
STYLE WALKI- Chanbara S
- Rankanken B
- ---
FūINJUTSU D
ELEMENTARNE:- KATON A
SUITON E
FUUTON E
DOTON E
RAITON E
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
- Nazwa
- Maska "Głód".
- Typ
- Ubranie, Maska
- Objętość
- Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
- Waga Fūin
- 25
- Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
- Cena
- 600 ryou
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Sumairu + Kiba
- Typ
- Unikat/Broń
- Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
- Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
- Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
- Wytrzymałość
- 100 punktów
- Zdobycie
- 500 ryou + misja C na "zamontowanie".
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Suiseki - Krzesiwo
- Typ
- Dodatek
- Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
- Zdobycie
- 300 za sztukę.
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Keizo
- Gracz nieobecny
- Posty: 707
- Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ogar
- Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4506
Re: Szczyt Muru
Keizo uśmiechnął się i odprowadził Rashiego wzrokiem, przerywając pracę. Powrót do pracy po długiej terapii był nie tylko męczący, ale też swego rodzaju przyjemny i oczyszczający. Nie miał nic przeciwko długiemu urlopowi - co to, to nie. Jednak ciężko nazwać urlopem codzienne zabiegi zarówno te konwencjonalne, jak i z użyciem chakry. Dłuższe wyjście na zewnątrz i "wystrzelanie" się z własnych zasobów w końcu był tak wyczekiwaną odmianą. Zmęczenie pozwalało zapomnieć nie tylko o bólu, ale też o zmartwieniach, które Senju starał się odsunąć na dalszy plan. I nie chodziło tylko o Mur. Czy do końca życia będzie musiał co rano nakładać na siebie drewniane Henge? A może blizny jednak zagoją się za... kilka lat?... poddając się tak wychwalanej przez klan wytrzymałości Senju?
Z każdym dniem Keizo jednak coraz bardziej w to wątpił.
Po kilku chwilach pogrążania się w czarnych myślach, Ogar zdecydował się jednak odłożyć konfrontację z rzeczywistością raz jeszcze, czekając na posiłek obiecany przez Rashiego. Rzeczywiście, nieco burczało mu w brzuchu - czas najwyższy był coś zjeść.
Z każdym dniem Keizo jednak coraz bardziej w to wątpił.
Po kilku chwilach pogrążania się w czarnych myślach, Ogar zdecydował się jednak odłożyć konfrontację z rzeczywistością raz jeszcze, czekając na posiłek obiecany przez Rashiego. Rzeczywiście, nieco burczało mu w brzuchu - czas najwyższy był coś zjeść.
0 x

¯\_(ツ)_/¯
- Hitsukejin Shiga
- Martwa postać
- Posty: 2743
- Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4164
Re: Szczyt Muru
0 x

Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.
Ekwipunek
Piękne ząbki Shigi.
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
- Wrodzona - Brak.
- Nabyta - Brak.
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA 70
WYTRZYMAŁOŚĆ 77
SZYBKOŚĆ 121
PERCEPCJA 70
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1 | 16
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
STYLE WALKI- Chanbara S
- Rankanken B
- ---
FūINJUTSU D
ELEMENTARNE:- KATON A
SUITON E
FUUTON E
DOTON E
RAITON E
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
- Nazwa
- Maska "Głód".
- Typ
- Ubranie, Maska
- Objętość
- Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
- Waga Fūin
- 25
- Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
- Cena
- 600 ryou
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Sumairu + Kiba
- Typ
- Unikat/Broń
- Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
- Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
- Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
- Wytrzymałość
- 100 punktów
- Zdobycie
- 500 ryou + misja C na "zamontowanie".
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Suiseki - Krzesiwo
- Typ
- Dodatek
- Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
- Zdobycie
- 300 za sztukę.
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Keizo
- Gracz nieobecny
- Posty: 707
- Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ogar
- Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4506
Re: Szczyt Muru
Kilka dni po skończeniu poprzednich robót Keizo został przydzielony do patrolowania fragmentu muru - tego, który gdzie kiedyś - wydawało się to daleką przeszłością - rozpoczął swoje "prace wzmacniające". Teraz jednak jego zadaniem było po prostu odbębnienie kilku godzin na szczycie kamiennej ściany. Mógł nieco potrenować łatwiejsze techniki - w końcu tak czy siak bez problemu zauważy gdy ktoś zacznie obsypywać Mur strzałami. Albo mógł po prostu się ponudzić.
Senju usiadł na jednej z blanek i wpatrzył się w dal. Zerknął w lewo - nic. Zerknął w prawo - jakiś Szczur w oddali trenował shurikenjutsu, rzucając do przytarganej tu strzeleckiej tarczy. Przed nim ciągnęły się pola wykarczowanej dawno temu puszczy i sam las, widniejący na horyzoncie. Keizo westchnął więc jedynie i złożył pieczęć, "wyrastając sobie" drewniane wygodne siedzisko usłane gęsto ułożonymi liśćmi. Jeśli już miał się nudzić, to czemu nie miał robić tego wygodnie?
Senju usiadł na jednej z blanek i wpatrzył się w dal. Zerknął w lewo - nic. Zerknął w prawo - jakiś Szczur w oddali trenował shurikenjutsu, rzucając do przytarganej tu strzeleckiej tarczy. Przed nim ciągnęły się pola wykarczowanej dawno temu puszczy i sam las, widniejący na horyzoncie. Keizo westchnął więc jedynie i złożył pieczęć, "wyrastając sobie" drewniane wygodne siedzisko usłane gęsto ułożonymi liśćmi. Jeśli już miał się nudzić, to czemu nie miał robić tego wygodnie?
0 x

¯\_(ツ)_/¯
Re: Szczyt Muru
To nie był jej pierwsza warta, ale mówić, że się do nich przyzwyczaiła byłoby przesadą. Nadal czuła się nieco nieswojo chodząc po czymś tak wysokim, tak daleko od ziemi, ale nie to było najgorsze. Gorsza była dla niej sama idea patrolowania, bo przecież nie była w stanie wypatrzeć zagrożenia przecież. Jedyne, w czym mogła się przydać to jako ekipa pierwszej linii obrany gdyby już coś znalazło się na Murze. Był to nudny obowiązek. który po prostu odbębniała, nie było tutaj czego ukrywać.
Była więc śmiertelnie znudzona gdy po raz kolejny pokonywała ten sam odcinek Muru, w tą i z powrotem. Ludzi jeszcze za bardzo nie znała, nie było z kim się integrować. Zeszła na moment do wieży, by wziąć z zapasów czarny płaszcz, bo dzień, choć letni, był dość chłodny i w niego otulona ruszyła w dalszą drogę.Tym razem coś przeszkodziło jej w marszu. Łatwo było przegapić coś, zwłaszcza, jak się przestaje zwracać uwagę na otoczenie, prawie więc wpadła na tą drewnianą ławeczkę, która wyrosła po prostu na środku drogi. Zmarszczyła brwi, robiąc mało zadowoloną minę.
- To.. Coś przeszkadza w swobodnym transporcie - odezwała się do właściciela owego siedziska, zakładać ręce na pierś. Jedyny transport jaki się tu odbywał był oczywiście między jedną wieżą, a drugą i górą chodzili praktycznie tylko strażnicy.. Ale nie ma co ukrywać, że powiedziała to także dlatego, że była zwyczajnie zirytowana tym, że prawie przez to upadła i nos rozbiła. A może nawet wypadła za Mur! Drewno stanowiło niebezpieczeństwo na drodze, ot co!
Była więc śmiertelnie znudzona gdy po raz kolejny pokonywała ten sam odcinek Muru, w tą i z powrotem. Ludzi jeszcze za bardzo nie znała, nie było z kim się integrować. Zeszła na moment do wieży, by wziąć z zapasów czarny płaszcz, bo dzień, choć letni, był dość chłodny i w niego otulona ruszyła w dalszą drogę.Tym razem coś przeszkodziło jej w marszu. Łatwo było przegapić coś, zwłaszcza, jak się przestaje zwracać uwagę na otoczenie, prawie więc wpadła na tą drewnianą ławeczkę, która wyrosła po prostu na środku drogi. Zmarszczyła brwi, robiąc mało zadowoloną minę.
- To.. Coś przeszkadza w swobodnym transporcie - odezwała się do właściciela owego siedziska, zakładać ręce na pierś. Jedyny transport jaki się tu odbywał był oczywiście między jedną wieżą, a drugą i górą chodzili praktycznie tylko strażnicy.. Ale nie ma co ukrywać, że powiedziała to także dlatego, że była zwyczajnie zirytowana tym, że prawie przez to upadła i nos rozbiła. A może nawet wypadła za Mur! Drewno stanowiło niebezpieczeństwo na drodze, ot co!
0 x
- Keizo
- Gracz nieobecny
- Posty: 707
- Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ogar
- Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4506
Re: Szczyt Muru
I wtedy powiem mu tak... "słuchaj mnie, czemu sprzedajesz kunai'e dzikim?". A on na to "Nie nie, Keizo-sama, proszę mi wyba...
ŁUP!
Senju odwrócił głowę. Ujrzał tam nieznajomą dziewczynę w płaszczu Straży. Musiała być albo nową rekrutką, albo zostać przeniesiona z innej placówki - w końcu tutaj nawet jeśli nie zdążył poznać wszystkich osobiście, to widzieli się regularnie na ćwiczeniach czy posiłkach. A przynajmniej powinni, bo możliwe było że po prostu jej nigdy nie zauważył - i wcale by się nie zdziwił, biorąc pod uwagę własne roztrzepanie.
- Em... przepraszam - powiedział Ogar, podnosząc się i biorąc drewnianą konstrukcję w ręce. Wyjrzał powoli za brzeg muru, po czym zerknął jeszcze raz na dziewczynę która nieopatrznie wpadła na jego krzesełko, i zrzucił je w dół. Parę kawałków drewna więcej tam, na dole, i tak nie zrobi większej różnicy. Najwyżej dzicy atakujący Mur zdziwią się nieco tym, że Shinsengumi postanowiło zasypać ich taboretami.
- Chyba się jeszcze nie znamy - powiedział, nasłuchując trzasku drewna uderzającego o kamienny mur podczas spadania w dół - Senju Keizo, miło poznać - przedstawił się w końcu i wyciągnął dłoń, uśmiechając się szeroko. Cóż, przynajmniej na tyle, na ile pozwalały mu ukryte teraz blizny.
- Patrol? - spytał, przykucając na blance i odwracając się w stronę horyzontu. Od poranka nie zmieniło się nic - dzicy nadal nie postanowili zebrać się na odwagę i zaatakować kawałek Muru broniony przez Wybitnego Senju Ke...
Nah, Dostojny brzmi lepiej - poprawił się w myślach, przypominając sobie słowa Rashiego o tym, co myślą o nim inne Szczury i czy istniała malutka, maluteńka szansa, że dzicy także już o nim usłyszeli.
ŁUP!
Senju odwrócił głowę. Ujrzał tam nieznajomą dziewczynę w płaszczu Straży. Musiała być albo nową rekrutką, albo zostać przeniesiona z innej placówki - w końcu tutaj nawet jeśli nie zdążył poznać wszystkich osobiście, to widzieli się regularnie na ćwiczeniach czy posiłkach. A przynajmniej powinni, bo możliwe było że po prostu jej nigdy nie zauważył - i wcale by się nie zdziwił, biorąc pod uwagę własne roztrzepanie.
- Em... przepraszam - powiedział Ogar, podnosząc się i biorąc drewnianą konstrukcję w ręce. Wyjrzał powoli za brzeg muru, po czym zerknął jeszcze raz na dziewczynę która nieopatrznie wpadła na jego krzesełko, i zrzucił je w dół. Parę kawałków drewna więcej tam, na dole, i tak nie zrobi większej różnicy. Najwyżej dzicy atakujący Mur zdziwią się nieco tym, że Shinsengumi postanowiło zasypać ich taboretami.
- Chyba się jeszcze nie znamy - powiedział, nasłuchując trzasku drewna uderzającego o kamienny mur podczas spadania w dół - Senju Keizo, miło poznać - przedstawił się w końcu i wyciągnął dłoń, uśmiechając się szeroko. Cóż, przynajmniej na tyle, na ile pozwalały mu ukryte teraz blizny.
- Patrol? - spytał, przykucając na blance i odwracając się w stronę horyzontu. Od poranka nie zmieniło się nic - dzicy nadal nie postanowili zebrać się na odwagę i zaatakować kawałek Muru broniony przez Wybitnego Senju Ke...
Nah, Dostojny brzmi lepiej - poprawił się w myślach, przypominając sobie słowa Rashiego o tym, co myślą o nim inne Szczury i czy istniała malutka, maluteńka szansa, że dzicy także już o nim usłyszeli.
0 x

¯\_(ツ)_/¯
Re: Szczyt Muru
Była nastawiona na tyle bojowo, że przeprosiny chłopaka zupełnie wytrąciły ją z rytmu. Uniosła delikatnie brwi, przestępując noga na nogę, zmieszana. Po chwili usłyszała tylko jak krzesło obija się o Mur i rozbija gdzieś na samym dole.
- Emm.. W sumie to zareagowałam trochę zbyt nerwowo. Przepraszam również - odpowiedziała, drapiąc się po tyle głowy z zakłopotanym uśmiechem. Teraz czuła się niezręcznie i głupio. Naskoczyła na biednego chłopaka, jakby naprawdę zrobił coś złego, a przecież on sobie tylko usiadł przy patrolowaniu terenu. Tym chętniej podchwyciła temat do rozmowy i uśmiechnęła się do chłopaka. Senjuu nie jest częstym widokiem w Sogen, a Mur zapewne pod tym względem nie jest zapewne wyjątkiem. W sumie to ona nie miała okazji poznać osobiście żadnego członka tego rodu, Keizo był więc pierwszy!
- Chise Uchiha - odwdzięczyła się, po czym dodała to, o czym w sumie myślała wcześniej - Chyba nie za wiele was tu na Murze jest, prawda? To znaczy, Senju - nie mówiła tego w złej wierze. Po prostu zastanawiała się skąd taki pomysł u młodzieńca, by wybierać tak niepopularną ścieżkę kariery dla ninja. Ona była z Sogen i służba na Murze mogła dobrze wpłynąć na opinię ludzi czy liderki, ale jakoś wątpiła czy to tak samo działało u nich. Uścisnęła dłoń chłopaka zauważając na niej materiał, po czym uniosła brwi.
- Przykre spotkanie z notką? - palnęła, bo w sumie ostatnio wszystkie przypadki takich osłon do tego się sprowadzały. Ona, Inoshi.. Czyżby i Keizo należał do tego skromnego ilością członków, ale zaszczytnego grona? To byłoby w pewien sposób zabawne, chociaż pewnie nie dla niego samego. W końcu kto śmiałby się z tego, że stał się skwarką?
- Taak. Jeszcze do nich nie przywykłam. Strasznie tu.. Wysoko - odpowiedziała, sama podchodząc do blanki. Oparła się o nią i uniosła twarz do góry, w stronę nieba. Wszystko wydawało się spokojne i nudne, jak było, ale przynajmniej miała się do kogo odezwać.
- Emm.. W sumie to zareagowałam trochę zbyt nerwowo. Przepraszam również - odpowiedziała, drapiąc się po tyle głowy z zakłopotanym uśmiechem. Teraz czuła się niezręcznie i głupio. Naskoczyła na biednego chłopaka, jakby naprawdę zrobił coś złego, a przecież on sobie tylko usiadł przy patrolowaniu terenu. Tym chętniej podchwyciła temat do rozmowy i uśmiechnęła się do chłopaka. Senjuu nie jest częstym widokiem w Sogen, a Mur zapewne pod tym względem nie jest zapewne wyjątkiem. W sumie to ona nie miała okazji poznać osobiście żadnego członka tego rodu, Keizo był więc pierwszy!
- Chise Uchiha - odwdzięczyła się, po czym dodała to, o czym w sumie myślała wcześniej - Chyba nie za wiele was tu na Murze jest, prawda? To znaczy, Senju - nie mówiła tego w złej wierze. Po prostu zastanawiała się skąd taki pomysł u młodzieńca, by wybierać tak niepopularną ścieżkę kariery dla ninja. Ona była z Sogen i służba na Murze mogła dobrze wpłynąć na opinię ludzi czy liderki, ale jakoś wątpiła czy to tak samo działało u nich. Uścisnęła dłoń chłopaka zauważając na niej materiał, po czym uniosła brwi.
- Przykre spotkanie z notką? - palnęła, bo w sumie ostatnio wszystkie przypadki takich osłon do tego się sprowadzały. Ona, Inoshi.. Czyżby i Keizo należał do tego skromnego ilością członków, ale zaszczytnego grona? To byłoby w pewien sposób zabawne, chociaż pewnie nie dla niego samego. W końcu kto śmiałby się z tego, że stał się skwarką?
- Taak. Jeszcze do nich nie przywykłam. Strasznie tu.. Wysoko - odpowiedziała, sama podchodząc do blanki. Oparła się o nią i uniosła twarz do góry, w stronę nieba. Wszystko wydawało się spokojne i nudne, jak było, ale przynajmniej miała się do kogo odezwać.
0 x
- Keizo
- Gracz nieobecny
- Posty: 707
- Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ogar
- Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4506
Re: Szczyt Muru
- Ja... um... z tego co wiem jestem jedyny - powiedział Keizo, nieco zakłopotany. Cóż, rzeczywiście słyszał że był "Senju-rodzynkiem", szczególnie biorąc pod uwagę dbanie o to, by wyzdrowiał po ostatniej misji.
Nieznajoma okazała się zaś przedstawicielką rodu Uchiha. Oczywiście, chłopak widział jakichś wcześniej - czy to w drodze na Mur, czy choćby składając przed pochodzącym z tej rodziny Lordem Protektorem. Z żadnym nie zawarł jednak bliższej znajomości - bliższej na tyle, by móc powiedzieć "no serwus Uchiha, co tam". A biorąc pod uwagę opowieści jakie krążyły po Hayashimurze, sam do końca nie wiedział czy tego chciał - jednak przecież gdyby im wierzył, to nigdy nie znalazłby się na Murze, nie zaszkodziłoby więc spróbować.
Słysząc pytanie dziewczyny, chłopak zerknął na swoją dłoń. Rzeczywiście, na wysokości rękawa drewniana powłoka którą Keizo pokrywał swoje ciało skruszyła się podczas porannych ćwiczeń i odpadła, najwidoczniej razem z rzuconym w dół krzesłem, ukazując znajduje się pod nimi bandaże.
- Em, nie, ale też... nieprzyjemna sprawa - powiedział, chowając rękę za plecy. Wyglądało na to że Chise jest tu nowa - zdąży więc jeszcze pewnie usłyszeć o Ogarze, który zza muru wrócił prawie w popielniczce.
- No tak, nisko nie jest - potwierdził Senju, także opierając się o blankę i zerkając w dół Muru. Nie mógł dojrzeć nawet resztek mebla który zrzucił w dół - ba, nawet wzniesione wzmocnienia z tej odległości były po prostu grubą linią przy podstawie kamiennej ściany - Ale jeszcze chyba nikt stąd nie spadł. No, przynajmniej nie z własnej woli - dodał szybko, przypominając sobie rozbite ciało jednego ze swoich znajomych.
- A co cię tu sprowadza? - spytał, zerkając na Uchihę, która nieobecnym wzrokiem wpatrywała się w niebo. No, chyba w niebo - To znaczy... wiem, że tu konkretnie to patrol, ale chodzi mi, że... no, na Mur - zaplątał się nieco Senju, zastanawiając się czy te specjalne oczy Uchiha pozwalają w niebie dostrzec to, czego nie widzą inne. Meh, może po prostu jest dziwna.
Nieznajoma okazała się zaś przedstawicielką rodu Uchiha. Oczywiście, chłopak widział jakichś wcześniej - czy to w drodze na Mur, czy choćby składając przed pochodzącym z tej rodziny Lordem Protektorem. Z żadnym nie zawarł jednak bliższej znajomości - bliższej na tyle, by móc powiedzieć "no serwus Uchiha, co tam". A biorąc pod uwagę opowieści jakie krążyły po Hayashimurze, sam do końca nie wiedział czy tego chciał - jednak przecież gdyby im wierzył, to nigdy nie znalazłby się na Murze, nie zaszkodziłoby więc spróbować.
Słysząc pytanie dziewczyny, chłopak zerknął na swoją dłoń. Rzeczywiście, na wysokości rękawa drewniana powłoka którą Keizo pokrywał swoje ciało skruszyła się podczas porannych ćwiczeń i odpadła, najwidoczniej razem z rzuconym w dół krzesłem, ukazując znajduje się pod nimi bandaże.
- Em, nie, ale też... nieprzyjemna sprawa - powiedział, chowając rękę za plecy. Wyglądało na to że Chise jest tu nowa - zdąży więc jeszcze pewnie usłyszeć o Ogarze, który zza muru wrócił prawie w popielniczce.
- No tak, nisko nie jest - potwierdził Senju, także opierając się o blankę i zerkając w dół Muru. Nie mógł dojrzeć nawet resztek mebla który zrzucił w dół - ba, nawet wzniesione wzmocnienia z tej odległości były po prostu grubą linią przy podstawie kamiennej ściany - Ale jeszcze chyba nikt stąd nie spadł. No, przynajmniej nie z własnej woli - dodał szybko, przypominając sobie rozbite ciało jednego ze swoich znajomych.
- A co cię tu sprowadza? - spytał, zerkając na Uchihę, która nieobecnym wzrokiem wpatrywała się w niebo. No, chyba w niebo - To znaczy... wiem, że tu konkretnie to patrol, ale chodzi mi, że... no, na Mur - zaplątał się nieco Senju, zastanawiając się czy te specjalne oczy Uchiha pozwalają w niebie dostrzec to, czego nie widzą inne. Meh, może po prostu jest dziwna.
0 x

¯\_(ツ)_/¯
Re: Szczyt Muru
Dziewczyna w zamyśleniu pokiwała głowa. Jedyny, tak? To rzeczywiście był takim rodzynkiem.. I być może taką pierwszą próbą, a potem, kto wie.. Może modelem do naśladowania dla innych? Może jak wróci do swoich i powie, że na Murze jednak nie zjadają małych dzieci na śniadanie i drewniaków na obiad to więcej się ich tu pojawi. To byłaby dobra rzecz. Budująca relacje między dwoma rodami, które do tej pory łączyła tylko historia lat wojen i przelewanej krwi.
- Nie tęsknisz? No wiesz, za swoimi. Za rodem. Rodziną. Tutaj jest bardzo inaczej - zapytała nieco nieśmiało. Nie chodziło jej tu konkretnie, że jest teraz u Uchiha jako drewniak, a bardziej ogólnie, czy mu się przykrzy, czy może jednak służba pozwala o tym zapomnieć i żyć innym życiem? Pytanie początkującego, można by powiedzieć.
Zaciekawiła ją ta wzmianka o nieprzyjemnej sprawie, ale nie zamierzała się dopytywać o szczegóły. Zamiast tego pomyślała sobie o tym, jak sama niedawno chodziła oparzona. Nie chciała by ktoś zwracał na to uwagę, to było krępujące i przykre. Ale z drugiej strony, jeśli przeszkadzały mu blizny, to znała rozwiązanie. Dosłownie, bo znała kogoś, to je usuwał~.
- Jeśli ta nieprzyjemna sprawa zostawia równie nieprzyjemne blizny, to znam medyka, który potrafi je usuwać. Sprawdzony, bo usuwał je także mi, kiedy miałam oparzoną twarz i ręce od wybuchu notki - rzuciła mimochodem, niezobowiązująco. W końcu to nawet jeszcze nie była propozycja, a raczej rzucona sugestia, że da się coś na to zaradzić. Jednak jeśli nie pociągnął tematu, to nic. Nie zamierzała dalej go namawiać, to były delikatne sprawy.
"Z własnej woli nie spadł?", powtórzyła sobie w myślach, próbując znaleźć sens, ale.. To chyba nie oznaczało, że się z tego Muru spychali dla zabawy czy coś, prawda? To było.. Nie, to była zbyt abstrakcyjna myśl, nawet jak na nią, a zdarzało się już, że wyobraźnia ją ponosiła. Wolała zostać przy opcji, że spychali z nich Dzikich, choć nadal na myśl o spadaniu tyle czasu w dół robiło się jej nieco niedobrze.
Zwróciła się w stronę chłopaka z uśmiechem.
- Sama nie wiem. Chyba.. Chyba po prostu uznałam, że muszę coś zmienić w życiu, a Mur wydał mi się dobrym pomysłem, jako odskocznia od wszystkiego. Zdystansowanie się. A ty? Co ciebie tu sprowadza? - pytanie za pytanie, odpowiedz za odpowiedz, nie? Zwłaszcza, że jego motywy mogły być znacznie ciekawsze.
Co sprowadziło tutaj rodzynka?
- Nie tęsknisz? No wiesz, za swoimi. Za rodem. Rodziną. Tutaj jest bardzo inaczej - zapytała nieco nieśmiało. Nie chodziło jej tu konkretnie, że jest teraz u Uchiha jako drewniak, a bardziej ogólnie, czy mu się przykrzy, czy może jednak służba pozwala o tym zapomnieć i żyć innym życiem? Pytanie początkującego, można by powiedzieć.
Zaciekawiła ją ta wzmianka o nieprzyjemnej sprawie, ale nie zamierzała się dopytywać o szczegóły. Zamiast tego pomyślała sobie o tym, jak sama niedawno chodziła oparzona. Nie chciała by ktoś zwracał na to uwagę, to było krępujące i przykre. Ale z drugiej strony, jeśli przeszkadzały mu blizny, to znała rozwiązanie. Dosłownie, bo znała kogoś, to je usuwał~.
- Jeśli ta nieprzyjemna sprawa zostawia równie nieprzyjemne blizny, to znam medyka, który potrafi je usuwać. Sprawdzony, bo usuwał je także mi, kiedy miałam oparzoną twarz i ręce od wybuchu notki - rzuciła mimochodem, niezobowiązująco. W końcu to nawet jeszcze nie była propozycja, a raczej rzucona sugestia, że da się coś na to zaradzić. Jednak jeśli nie pociągnął tematu, to nic. Nie zamierzała dalej go namawiać, to były delikatne sprawy.
"Z własnej woli nie spadł?", powtórzyła sobie w myślach, próbując znaleźć sens, ale.. To chyba nie oznaczało, że się z tego Muru spychali dla zabawy czy coś, prawda? To było.. Nie, to była zbyt abstrakcyjna myśl, nawet jak na nią, a zdarzało się już, że wyobraźnia ją ponosiła. Wolała zostać przy opcji, że spychali z nich Dzikich, choć nadal na myśl o spadaniu tyle czasu w dół robiło się jej nieco niedobrze.
Zwróciła się w stronę chłopaka z uśmiechem.
- Sama nie wiem. Chyba.. Chyba po prostu uznałam, że muszę coś zmienić w życiu, a Mur wydał mi się dobrym pomysłem, jako odskocznia od wszystkiego. Zdystansowanie się. A ty? Co ciebie tu sprowadza? - pytanie za pytanie, odpowiedz za odpowiedz, nie? Zwłaszcza, że jego motywy mogły być znacznie ciekawsze.
Co sprowadziło tutaj rodzynka?
0 x
- Keizo
- Gracz nieobecny
- Posty: 707
- Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ogar
- Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4506
Re: Szczyt Muru
- Co jest inaczej? - spytał Keizo, odwracając się od nieznanych terenów i zwracając swój wzrok na Shi no geto. Siedzibę Protektora, kuźnię, szpital - Trochę cięższe treningi, trochę gorsze obiady. Myślisz, że w Shinrin nie mógłbym trafić na jakiegoś gościa który spaliłby mi pół ciała? Każdemu i wszędzie może się zdarzyć, co nie? - jęknął chłopak, opierając się z powrotem o blankę.
- Gorzej się tu śpi, bo w nocy czasem dzwonią dzwony alarmowe związane z atakiem dzikich. Mi się tu lepiej rozmawia, bo nawet nad połową ludzi tutaj widzi tysiąc ryo nagrody gdzieś na kontynencie... - O, właśnie, niedługo muszę skoczyć do Sabishi. Ciekawe czy mają tu przepustki - ...to nie powtarzają mu ciągle "Słuchaj Keizo, musisz być bardziej odpowiedzialny, w końcu jesteś Senju!"
Chłopak prychnął i podparł podbródek obiema dłońmi.
- To znaczy... no... - zaplątał się - Lubię swój klan i w ogóle, ale czasem mam wrażenie że mój klan lubi siebie za bardzo... jeśli wiesz o co mi chodzi, no.
Na wzmiankę o medyku Keizo poderwał się jednak do góry i odwrócił w stronę Chise. Czy to mogło być aż tak proste? To znaczy... no, mógł się nie zgodzić. Albo powiedzieć "nie nie, wykracza to poza moje kompetencje, przykro mi bardzo". Albo może już nie żyje... albo...
- Uhm... byłoby świetnie gdyby mógł mnie obejrzeć - powiedział, zerkając na dziewczynę, po której nie było widać że oberwała notką w twarz.
Albo powie "MILION RYO SIĘ NALEŻY". Co wtedy? Pół Hayashimury nie było tyle warte, a nie miał nawet ćwierci!
Na końcu Uchiha spytała o to, co sprowadza Senju na Mur. Była pierwszą osobą która to zrobiła od czasów zapisywania się w szeregi Straży, jeszcze przed złożeniem przysięgi, kiedy pewna kapitan pytała go dlaczego chce przystąpić do Shinsenshumi. Do tego Chise powiedziała mu że tutaj chciałaby się od wszystkiego zdystansować - niezły pomysł, biorąc pod uwagę że dzicy tylko czekają na okazję by urwać im nogi. Czemu akurat nogi?
- Em... no wiesz, wszystkie klany informują podopiecznych o tym, że Straż rekrutuje i że... no, można do niej wstąpić - zaczął, postanawiając opuścić kawałek o wieczornych, babcinych historyjkach, które sprawiły że zainteresował się tymi okolicami. Jeszcze zaczęłaby się śmiać - nic dziwnego - i spadłaby z muru, co nie byłoby zbyt przyjemne. Cóż, co kto lubi - No i no, tutaj czuję że robię coś pożytecznego dla wszystkich innych, nieważne że na ziemiach Uchiha. Och, bez urazy - dodał szybko, zerkając kątem oka czy nie leci w jego stronę kula ognia.
- Ale jak ci się tu podoba? - spytał w końcu, zastanawiając się czy nieznajoma była już w ogóle po drugiej stronie.
- Gorzej się tu śpi, bo w nocy czasem dzwonią dzwony alarmowe związane z atakiem dzikich. Mi się tu lepiej rozmawia, bo nawet nad połową ludzi tutaj widzi tysiąc ryo nagrody gdzieś na kontynencie... - O, właśnie, niedługo muszę skoczyć do Sabishi. Ciekawe czy mają tu przepustki - ...to nie powtarzają mu ciągle "Słuchaj Keizo, musisz być bardziej odpowiedzialny, w końcu jesteś Senju!"
Chłopak prychnął i podparł podbródek obiema dłońmi.
- To znaczy... no... - zaplątał się - Lubię swój klan i w ogóle, ale czasem mam wrażenie że mój klan lubi siebie za bardzo... jeśli wiesz o co mi chodzi, no.
Na wzmiankę o medyku Keizo poderwał się jednak do góry i odwrócił w stronę Chise. Czy to mogło być aż tak proste? To znaczy... no, mógł się nie zgodzić. Albo powiedzieć "nie nie, wykracza to poza moje kompetencje, przykro mi bardzo". Albo może już nie żyje... albo...
- Uhm... byłoby świetnie gdyby mógł mnie obejrzeć - powiedział, zerkając na dziewczynę, po której nie było widać że oberwała notką w twarz.
Albo powie "MILION RYO SIĘ NALEŻY". Co wtedy? Pół Hayashimury nie było tyle warte, a nie miał nawet ćwierci!
Na końcu Uchiha spytała o to, co sprowadza Senju na Mur. Była pierwszą osobą która to zrobiła od czasów zapisywania się w szeregi Straży, jeszcze przed złożeniem przysięgi, kiedy pewna kapitan pytała go dlaczego chce przystąpić do Shinsenshumi. Do tego Chise powiedziała mu że tutaj chciałaby się od wszystkiego zdystansować - niezły pomysł, biorąc pod uwagę że dzicy tylko czekają na okazję by urwać im nogi. Czemu akurat nogi?
- Em... no wiesz, wszystkie klany informują podopiecznych o tym, że Straż rekrutuje i że... no, można do niej wstąpić - zaczął, postanawiając opuścić kawałek o wieczornych, babcinych historyjkach, które sprawiły że zainteresował się tymi okolicami. Jeszcze zaczęłaby się śmiać - nic dziwnego - i spadłaby z muru, co nie byłoby zbyt przyjemne. Cóż, co kto lubi - No i no, tutaj czuję że robię coś pożytecznego dla wszystkich innych, nieważne że na ziemiach Uchiha. Och, bez urazy - dodał szybko, zerkając kątem oka czy nie leci w jego stronę kula ognia.
- Ale jak ci się tu podoba? - spytał w końcu, zastanawiając się czy nieznajoma była już w ogóle po drugiej stronie.
0 x

¯\_(ツ)_/¯
Re: Szczyt Muru
Gdyby mogła, w tym momencie Chise by się też rozejrzała. Dla niej to wszystko było kompletnie inne niż w domu. Tam nie musiała pomagać w kuchni, dzielić z kimś pokoju czy nawet dojo. Miała ogród do treningu całkowicie prywatnego, a na lekcje chodziła do swojego nauczyciela, który także traktował ją inaczej niż resztę uczniów. Ale nie miała na myśli, że jest tutaj bardziej niebezpiecznie niż gdziekolwiek indziej.
- Może się zdarzyć nawet.. Nawet jak walczysz z kimś po przyjacielsku w ramach treningu - powiedziała, czując zdradliwy rumieniec na policzkach. Mimo upływu czasu wspomnienie tamtego pojedynku nadal powodowało, że czuła palący wstyd za tak sromotną porażkę. Odwróciła skrępowana twarz w drugą stronę.
- Dla mnie wszystko jest jakieś nowe. W domu nikt mnie nie gonił do treningów.. Rodzice nie chcieli bym została kunoichi. W sumie do niewielu rzeczy mnie gonili, bylebym była grzeczna i miło się uśmiechała - prychnęła pod nosem. Co prawda wyrwała się już z tego z trzy lata temu, ale nadal czasem wspominała to i nadal była o to zła.
Zachichotała kiedy usłyszała słowa chłopaka.
- Jakbym słyszała swoich rodziców. "Pamiętaj, że jesteś Uchiha, Chise. Zachowuj się odpowiednio!" Bla bla bla - powtórzyła ostanie słowa wykonując ruch ręką, jak gadająca mordka i przewróciła oczami. Widocznie choć tak się nienawidzące, to klany były do siebie całkiem podobne. Może stąd te konflikty?
- Taa.. Wiem dobrze o co ci chodzi. Jakby to, że nosisz to nazwisko sprawiało, że musisz być lepszy od innych - przytaknęła. Chyba pierwszy raz spotkała osobę, z którą zgadzała się z tak wieloma rzeczami w kwestii klanu.
- Mogę do niego napisać list, ale nie wiem kiedy do niego dotrze. Sporo podróżuje - ostrzegła go, po czym zawahała się - No i jest trochę dziwny. Tak tylko mówię - wzruszyła ramionami, w myślach zapisując sobie by napisać do Shigi wiadomość.
Pokiwała delikatnie głową, machając ręką na to nawiązanie do Uchiha.
- Czyli jesteś tu tak altruistycznie? - trochę ciężkie to było do uwierzenia, ale i takie przypadki się zdarzały. Do bólu pomocne, przejmujące się innymi.. Ale był na tyle rzadkie, że mogła mieć wątpliwości.
- Ciężko powiedzieć. Jestem tu tylko nieco ponad tydzień.. - policzyła w głowie - koło 10 dni. Nie byłam jeszcze za Murem, nie skończyłam nawet porządnie ćwiczeń - wzruszyła ramionami - A chciałabym wiedzieć przed czym dokładnie bronimy. To znaczy, miałam do czynienia z Dzikimi, ale chyba nie tylko to tam jest, prawda? - i wtedy do głowy wpadła jej myśl - A ty byłeś za Murem? Co tam jest? - rzuciła z zaangażowaniem, zwracając się w jego stronę.
- Może się zdarzyć nawet.. Nawet jak walczysz z kimś po przyjacielsku w ramach treningu - powiedziała, czując zdradliwy rumieniec na policzkach. Mimo upływu czasu wspomnienie tamtego pojedynku nadal powodowało, że czuła palący wstyd za tak sromotną porażkę. Odwróciła skrępowana twarz w drugą stronę.
- Dla mnie wszystko jest jakieś nowe. W domu nikt mnie nie gonił do treningów.. Rodzice nie chcieli bym została kunoichi. W sumie do niewielu rzeczy mnie gonili, bylebym była grzeczna i miło się uśmiechała - prychnęła pod nosem. Co prawda wyrwała się już z tego z trzy lata temu, ale nadal czasem wspominała to i nadal była o to zła.
Zachichotała kiedy usłyszała słowa chłopaka.
- Jakbym słyszała swoich rodziców. "Pamiętaj, że jesteś Uchiha, Chise. Zachowuj się odpowiednio!" Bla bla bla - powtórzyła ostanie słowa wykonując ruch ręką, jak gadająca mordka i przewróciła oczami. Widocznie choć tak się nienawidzące, to klany były do siebie całkiem podobne. Może stąd te konflikty?
- Taa.. Wiem dobrze o co ci chodzi. Jakby to, że nosisz to nazwisko sprawiało, że musisz być lepszy od innych - przytaknęła. Chyba pierwszy raz spotkała osobę, z którą zgadzała się z tak wieloma rzeczami w kwestii klanu.
- Mogę do niego napisać list, ale nie wiem kiedy do niego dotrze. Sporo podróżuje - ostrzegła go, po czym zawahała się - No i jest trochę dziwny. Tak tylko mówię - wzruszyła ramionami, w myślach zapisując sobie by napisać do Shigi wiadomość.
Pokiwała delikatnie głową, machając ręką na to nawiązanie do Uchiha.
- Czyli jesteś tu tak altruistycznie? - trochę ciężkie to było do uwierzenia, ale i takie przypadki się zdarzały. Do bólu pomocne, przejmujące się innymi.. Ale był na tyle rzadkie, że mogła mieć wątpliwości.
- Ciężko powiedzieć. Jestem tu tylko nieco ponad tydzień.. - policzyła w głowie - koło 10 dni. Nie byłam jeszcze za Murem, nie skończyłam nawet porządnie ćwiczeń - wzruszyła ramionami - A chciałabym wiedzieć przed czym dokładnie bronimy. To znaczy, miałam do czynienia z Dzikimi, ale chyba nie tylko to tam jest, prawda? - i wtedy do głowy wpadła jej myśl - A ty byłeś za Murem? Co tam jest? - rzuciła z zaangażowaniem, zwracając się w jego stronę.
0 x
- Keizo
- Gracz nieobecny
- Posty: 707
- Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ogar
- Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4506
Re: Szczyt Muru
- To dobrze, że ja jestem idealnie normalny - powiedział Keizo, szczerząc zęby. Najwidoczniej medyk o którym mówiła Chise był jakąś wielką, niecodzienną osobistością. Tym bardziej należało się spodziewać tego, że odmówi pomocy zwykłego Ogarowi z Shinsengumi - nie żeby Senju mógł przekonać go jakimiś cennymi dobrami doczesnymi, a sama Straż też nie była zbyt bogata. Być może okaże się jednak dobrym Samarytaninem lub Chise uda się go przekonać, co byłoby bardzo miłe z jej strony - szczególnie że poznali się dosłownie kilka minut temu, a Keizo od razu musiał zrzucić z muru swoje krzesełko. Ktoś mógłby stwierdzić, że to niezbyt miły początek znajomości, a jednak.
- No... tak - odpowiedział na pytanie, czy był tu bez jakichś tajemniczych powodów, ot tak. Cóż, OCHRONA CYWILIZOWANEGO ŚWIATA PRZEZ ZAGROŻENIEM Z NIEZNANYCH TERENÓW z pewnością należała do całkiem niezłych - choć rzeczywiście, niewiele osób na Murze mogłoby się pochwalić tym, że przybyli tu właśnie dlatego - Wiesz jak to leci, ktoś nie śpi żeby spać mógł ktoś i tak dalej. No to ja śpię niewiele - dodał, uśmiechając się szeroko i wpatrując się w głębię czarnej z tej odległości puszczy. Był inną osobą niż ta która została Szczurem parę miesięcy temu - choć "inna" było zbyt dużym określeniem. Czy statek, którego kapitan nauczy się lepiej krążyć między skałami i zdecyduje się na zamontowanie dodatkowego masztu po złamaniu poprzedniego przez sztorm oraz zatrudnienie małego oddziału łuczników, wciąż jest tym samym okrętem? Z pewnością - choć po przepłynięciu morza nawet raz drewno ugina się już inaczej pod naporem fal.
- Och, parę razy - rzucił z przesadną pewnością siebie na pytanie czy był za kamienną ścianą. Miał nadzieję, że Chise wychwyci to, że tylko się chwalił - jego dwie wycieczki w żaden sposób nie robiły z niego specjalistę do spraw tego, co leżało za Murem. Potem jego ton jednak nieco spoważniał - pierwsza misja wciąż była żywa w jego pamięci, nawet jeśli jego głowa została od tamtej pory przyozdobiona kilkoma bliznami.
- Bo wiesz, jako Senju zostałem zrekrutowany do budowy wzmocnień - powiedział, wskazując na drewniane ściany i zasieki znajdujące się u podstawy Muru - Wtedy zaatakowali nas dzicy, chcąc nam przeszkodzić. Płonące strzały i takie tam. No i podczas wypadu odwetowego złapaliśmy jednego, ale... no - zająknął się Keizo. Tu zaczynała się ta część kiedy "chwalił się" naprawdę, a tego nigdy zbytnio nie potrafił - ...no, przyczepiłem do niego takie klanowe nasionka, dzięki którym mogłem go śledzić i wypuściliśmy go, bo chcieliśmy by doprowadził nas do ich głównego obozowiska.
Senju nabrał powietrza i kontynuował opowieść:
- Jednak w drodze rozdeptała go jakaś DWUNASTOMETROWA MAŁPA - powiedział, robiąc ruchem rąk gest, mający zobrazować jak wielka była - No i musieliśmy walczyć z nią i jeszcze z kilkunastoma innymi, mniejszymi.
Chłopak postanowił przemilczeć, że zwierzę skończyło nabite na belki jego i jego klona. Szczegół.
- No... taka to historia.
- No... tak - odpowiedział na pytanie, czy był tu bez jakichś tajemniczych powodów, ot tak. Cóż, OCHRONA CYWILIZOWANEGO ŚWIATA PRZEZ ZAGROŻENIEM Z NIEZNANYCH TERENÓW z pewnością należała do całkiem niezłych - choć rzeczywiście, niewiele osób na Murze mogłoby się pochwalić tym, że przybyli tu właśnie dlatego - Wiesz jak to leci, ktoś nie śpi żeby spać mógł ktoś i tak dalej. No to ja śpię niewiele - dodał, uśmiechając się szeroko i wpatrując się w głębię czarnej z tej odległości puszczy. Był inną osobą niż ta która została Szczurem parę miesięcy temu - choć "inna" było zbyt dużym określeniem. Czy statek, którego kapitan nauczy się lepiej krążyć między skałami i zdecyduje się na zamontowanie dodatkowego masztu po złamaniu poprzedniego przez sztorm oraz zatrudnienie małego oddziału łuczników, wciąż jest tym samym okrętem? Z pewnością - choć po przepłynięciu morza nawet raz drewno ugina się już inaczej pod naporem fal.
- Och, parę razy - rzucił z przesadną pewnością siebie na pytanie czy był za kamienną ścianą. Miał nadzieję, że Chise wychwyci to, że tylko się chwalił - jego dwie wycieczki w żaden sposób nie robiły z niego specjalistę do spraw tego, co leżało za Murem. Potem jego ton jednak nieco spoważniał - pierwsza misja wciąż była żywa w jego pamięci, nawet jeśli jego głowa została od tamtej pory przyozdobiona kilkoma bliznami.
- Bo wiesz, jako Senju zostałem zrekrutowany do budowy wzmocnień - powiedział, wskazując na drewniane ściany i zasieki znajdujące się u podstawy Muru - Wtedy zaatakowali nas dzicy, chcąc nam przeszkodzić. Płonące strzały i takie tam. No i podczas wypadu odwetowego złapaliśmy jednego, ale... no - zająknął się Keizo. Tu zaczynała się ta część kiedy "chwalił się" naprawdę, a tego nigdy zbytnio nie potrafił - ...no, przyczepiłem do niego takie klanowe nasionka, dzięki którym mogłem go śledzić i wypuściliśmy go, bo chcieliśmy by doprowadził nas do ich głównego obozowiska.
Senju nabrał powietrza i kontynuował opowieść:
- Jednak w drodze rozdeptała go jakaś DWUNASTOMETROWA MAŁPA - powiedział, robiąc ruchem rąk gest, mający zobrazować jak wielka była - No i musieliśmy walczyć z nią i jeszcze z kilkunastoma innymi, mniejszymi.
Chłopak postanowił przemilczeć, że zwierzę skończyło nabite na belki jego i jego klona. Szczegół.
- No... taka to historia.
0 x

¯\_(ツ)_/¯
Re: Szczyt Muru
- No to jest nas dwójka - zachichotała prawdopodobnie jedyna w klanie Uchiha która urodziła się ślepa, przyjaźniąca się z Jashinistą oraz nosząca na barku pieczęć nałożoną przez samego Antykreatora, który był zmartwychwstałym trupem. Całkowita norma, prawda? Ale o tym Keizo nie wiedział i jeśli wszystko będzie szło dobrze, do dowie się tylko o jedynej, której nie ukrywała. Slepoty się nie wstydził, nie miała powodu ukrywać, dawała jej nawet nie raz przewagę.
Kwestia altruizmu była względna. Z jednej strony poświęcało się siebie aby reszta świata była bezpieczna od wszystkiego co było za Murem, ale z drugiej.. Przyczyniało się też do ochrony tyłka swojego i swoich bliskich, co już nie było tak samo bezinteresowne. Jakiekolwiek były jednak powody, jakiekolwiek motywacje, efektem była pomoc całemu światu, co było wspaniałe tak czy siak.. Nawet jeśli rzeczywistość nie była tak kolorowa jak legendy. Dzicy nie szturmowali Muru, nic nie próbowało ją zjeść, nie zauważyła roślin ani zwierząt wykraczających poza normę jeśli nie liczyć anormalnie grubego wróbla skaczącego przy śmietniku. Za to z chęcią słuchała opowieści innych Strażników o tym co się tam działo. Tak jak teraz Keizo. Od razu się zainteresowała.
I w sumie nie przerywała mu aż do momentu gdy wspomniał o nasionkach, a potem o małpach. To znaczy, wtedy też mu nie przerwała, ale zmarszczyła brwi, nie do końća rozumiejąc. Nie chciała być jednak niegrzeczna, dlatego zaczekała aż starszy (stażem ofc) kolega skończy swoją opowieść.
- Naprawdę możesz coś takiego zrobić? Nasiona, którymi śledzisz ludzi? - zapytała z podziwem, po czym klasnęła w dłonie - Pokaż mi je! Chciałabym wiedzieć czego szukać po kieszeniach - rzuciła to pół żartem pół serio, bo naprawdę chciała wiedzieć jak wyglądają, choć nie podejrzewała chłopaka o śledzenie jej.
- I... Jak wygląda małpa? - zapytała nieśmiało - Nigdy nikt mi jej nie opisał, tak naprawdę. Słyszałam tylko samą nazwę, a nie wiem co oznacza.
Kwestia altruizmu była względna. Z jednej strony poświęcało się siebie aby reszta świata była bezpieczna od wszystkiego co było za Murem, ale z drugiej.. Przyczyniało się też do ochrony tyłka swojego i swoich bliskich, co już nie było tak samo bezinteresowne. Jakiekolwiek były jednak powody, jakiekolwiek motywacje, efektem była pomoc całemu światu, co było wspaniałe tak czy siak.. Nawet jeśli rzeczywistość nie była tak kolorowa jak legendy. Dzicy nie szturmowali Muru, nic nie próbowało ją zjeść, nie zauważyła roślin ani zwierząt wykraczających poza normę jeśli nie liczyć anormalnie grubego wróbla skaczącego przy śmietniku. Za to z chęcią słuchała opowieści innych Strażników o tym co się tam działo. Tak jak teraz Keizo. Od razu się zainteresowała.
I w sumie nie przerywała mu aż do momentu gdy wspomniał o nasionkach, a potem o małpach. To znaczy, wtedy też mu nie przerwała, ale zmarszczyła brwi, nie do końća rozumiejąc. Nie chciała być jednak niegrzeczna, dlatego zaczekała aż starszy (stażem ofc) kolega skończy swoją opowieść.
- Naprawdę możesz coś takiego zrobić? Nasiona, którymi śledzisz ludzi? - zapytała z podziwem, po czym klasnęła w dłonie - Pokaż mi je! Chciałabym wiedzieć czego szukać po kieszeniach - rzuciła to pół żartem pół serio, bo naprawdę chciała wiedzieć jak wyglądają, choć nie podejrzewała chłopaka o śledzenie jej.
- I... Jak wygląda małpa? - zapytała nieśmiało - Nigdy nikt mi jej nie opisał, tak naprawdę. Słyszałam tylko samą nazwę, a nie wiem co oznacza.
0 x
- Hitsukejin Shiga
- Martwa postać
- Posty: 2743
- Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
- Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4164
Re: Szczyt Muru
0 x

Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.
Ekwipunek
Piękne ząbki Shigi.
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:
Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
Znane techniki
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
- Wrodzona - Brak.
- Nabyta - Brak.
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA 70
WYTRZYMAŁOŚĆ 77
SZYBKOŚĆ 121
PERCEPCJA 70
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1 | 16
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
- NINJUTSU E
GENJUTSU E
STYLE WALKI- Chanbara S
- Rankanken B
- ---
FūINJUTSU D
ELEMENTARNE:- KATON A
SUITON E
FUUTON E
DOTON E
RAITON E
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki
Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu
Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu
Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!
Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri
Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa
Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150
Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.
Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.
Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.
Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.
Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.
Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.
Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
- Nazwa
- Maska "Głód".
- Typ
- Ubranie, Maska
- Objętość
- Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
- Waga Fūin
- 25
- Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
- Cena
- 600 ryou
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Sumairu + Kiba
- Typ
- Unikat/Broń
- Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
- Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
- Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
- Wytrzymałość
- 100 punktów
- Zdobycie
- 500 ryou + misja C na "zamontowanie".
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Nazwa
- Suiseki - Krzesiwo
- Typ
- Dodatek
- Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
- Zdobycie
- 300 za sztukę.
- Link do tematu postaci
- KLIK!
- Keizo
- Gracz nieobecny
- Posty: 707
- Rejestracja: 16 gru 2017, o 21:39
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Ogar
- Widoczny ekwipunek: Mundur Shinsengumi, pod nim czarna zbroja; rękawiczki, torby przy pasie, guandao na plecach
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=4506
Re: Szczyt Muru
- Uhm... no... jak człowiek... tylko że ma... no, dłuższe ręce, jest cała owłosiona, ma płaski nos... - Keizo zaczął gestykulować, chcąc pokazać jak długie ręce ma zwierzę - No i niektóre mają ogony, ale... - i wtedy przerwało mu przybycie Rashiego.
Całkiem sporo wrażeń jak na jeden dzień, który dodatkowo się jeszcze nie skończył. Bycie staranowanym przez nieznajomą? Jest. Poznanie Uchihy, która nie je dzieci? Odhaczone. Informacje o dezercji Orena z bliżej nieokreślonego powodu, oprócz poczucia winy? Także check.
Po przeczytaniu listu Senju pociągnął nosem, zerknął na Rashiego i Chise, po czym podał list tej drugiej, rzucając wcześniej:
- Oren był Wilkiem, który poprowadził mnie na moją pierwszą misję na Murze i w obecności którego ostatnio zostałem przysmażony. Widocznie z tego wszystkiego zachciało mu się zdezerterować - powiedział, wciskając dziewczynie list do dłoni i zaczął maszerować od jednej krawędzi muru do drugiej.
Nie wiemy, w którą stronę odszedł. Za Mur, w dzicz? Może. Wtedy byłby rzeczywiście dezerterem. Może z powrotem na kontynent? Ale dlaczego wtedy tak by się nazywał, przecież będąc Wilkiem na pewno odsłużył wcześniej obowiązkowy okres służby i miałby wolną rękę - myślał gorączkowo Keizo. Co powinien zrobić młody Ogar? Nie był nawet dokładnie pewien kierunku, w którym udał się Oren. Robienie czegokolwiek na własną rękę także nie byłoby zbyt rozsądne. Teoretycznie mógłby nawet teraz zbiec z Muru i ruszyć w dzicz, zostawiając swój posterunek. Tylko co wtedy? Wschód, północ, północny wschód? Potrzebował złapać się czegokolwiek - choćby najmniejszej wskazówki. Co prawda, nie był zbyt dobry w byciu detektywem jak przekonał się podczas ostatnich wydarzeń gdy Tochi zagrał mu na nosie - żadnej poszlace i tak nie odmówi. Może Chise okaże się od niego bardziej rozgarnięta - na co była, szczerze mówiąc, spora szansa - dlatego postanowił zabrać ze sobą także ją. O ile zechce.
Keizo złożył serię pieczęci a po chwili stał przy nim drewniany klon, opierający się o blankę w dosłownie tej samej pozycji, w której oryginał przebywał kilka minut temu.
- Co znowu? - spytał bunshin, uśmiechając się lekko. Ogar tylko na niego chrząknął - klon, mimo przekomarzania się, doskonale wiedział że jego zadaniem było zostanie tu na warcie zamiast Keizo - i zwrócił się do Chise oraz Rashiego, odwracając wzrok na wielki budynek w centrum Shi no geto.
- Rashi, prowadź do swojego brata - powiedział Senju, po czym ruszył w stronę zejścia z Muru, słuchając jeszcze za sobą jęków bunshina, który zaklinał oryginał by ten na siebie uważał gdyż spalone, swędzące plecy to najgorsza rzecz pod słońcem.
Całkiem sporo wrażeń jak na jeden dzień, który dodatkowo się jeszcze nie skończył. Bycie staranowanym przez nieznajomą? Jest. Poznanie Uchihy, która nie je dzieci? Odhaczone. Informacje o dezercji Orena z bliżej nieokreślonego powodu, oprócz poczucia winy? Także check.
Po przeczytaniu listu Senju pociągnął nosem, zerknął na Rashiego i Chise, po czym podał list tej drugiej, rzucając wcześniej:
- Oren był Wilkiem, który poprowadził mnie na moją pierwszą misję na Murze i w obecności którego ostatnio zostałem przysmażony. Widocznie z tego wszystkiego zachciało mu się zdezerterować - powiedział, wciskając dziewczynie list do dłoni i zaczął maszerować od jednej krawędzi muru do drugiej.
Nie wiemy, w którą stronę odszedł. Za Mur, w dzicz? Może. Wtedy byłby rzeczywiście dezerterem. Może z powrotem na kontynent? Ale dlaczego wtedy tak by się nazywał, przecież będąc Wilkiem na pewno odsłużył wcześniej obowiązkowy okres służby i miałby wolną rękę - myślał gorączkowo Keizo. Co powinien zrobić młody Ogar? Nie był nawet dokładnie pewien kierunku, w którym udał się Oren. Robienie czegokolwiek na własną rękę także nie byłoby zbyt rozsądne. Teoretycznie mógłby nawet teraz zbiec z Muru i ruszyć w dzicz, zostawiając swój posterunek. Tylko co wtedy? Wschód, północ, północny wschód? Potrzebował złapać się czegokolwiek - choćby najmniejszej wskazówki. Co prawda, nie był zbyt dobry w byciu detektywem jak przekonał się podczas ostatnich wydarzeń gdy Tochi zagrał mu na nosie - żadnej poszlace i tak nie odmówi. Może Chise okaże się od niego bardziej rozgarnięta - na co była, szczerze mówiąc, spora szansa - dlatego postanowił zabrać ze sobą także ją. O ile zechce.
Keizo złożył serię pieczęci a po chwili stał przy nim drewniany klon, opierający się o blankę w dosłownie tej samej pozycji, w której oryginał przebywał kilka minut temu.
- Co znowu? - spytał bunshin, uśmiechając się lekko. Ogar tylko na niego chrząknął - klon, mimo przekomarzania się, doskonale wiedział że jego zadaniem było zostanie tu na warcie zamiast Keizo - i zwrócił się do Chise oraz Rashiego, odwracając wzrok na wielki budynek w centrum Shi no geto.
- Rashi, prowadź do swojego brata - powiedział Senju, po czym ruszył w stronę zejścia z Muru, słuchając jeszcze za sobą jęków bunshina, który zaklinał oryginał by ten na siebie uważał gdyż spalone, swędzące plecy to najgorsza rzecz pod słońcem.
Ukryty tekst
0 x

¯\_(ツ)_/¯
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości