Antykwariat

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Murai

Re: Antykwariat

Post autor: Murai »

0 x
Jinza

Re: Antykwariat

Post autor: Jinza »

[8/15]
No może się to dość nieciekawie skończyć. Oby tylko mi ktoś czegoś nie podwędził, ja dostanę zjebę po całości. przytaknąłem pracodawcy na wydane przez niego rozkazy. Ustawiłem się plecami do sklepu tak by mieć oko na cały kram rupieci. Dłoń w kieszeń by złapać za kunai'a bo nie mam zamiaru ganiać ani tłuc się na pięści z złodziejami. Szybki- o ile trafię- cios w szyję i powinno być już po sprawie. Gorzej jak fortelem będą chcieli coś ukraść. Albo z dachu na wędce zahaczy ktoś o hełm i zacznie kręcić kołowrotkiem. co wtedy? Za dobrze to ja chakry nie kontroluję to nie wejdę po ścianie, silny też nie jestem na tyle by wyskoczyć tak wysoko
0 x
Murai

Re: Antykwariat

Post autor: Murai »

0 x
Jinza

Re: Antykwariat

Post autor: Jinza »

[10/15]
Ludzie chyba nie rozumieją pewnych spraw jak na przykład nie podchodź do antyków kiedy pilnuje ich ktoś. Lekko się uśmiechnąłem, w końcu to dopiero małe dzieci. Powoli podszedłem do nich z jak już pisałem lekkim uśmiechem. Następnie przykucnąłem obok nich i patrzyłem to na nich to na katanę. -Co, podoba wam się?- zapytałem retorycznie bo odpowiedzi nie potrzebowałem. -Bo widzicie, jest pewien problem. A ja zostałem zatrudniony tutaj by rozwiązywać problemy...Tym problemem jesteście wy bo podeszliście za blisko...Jeżeli nie cofniecie się o pięć metrów to będę zmuszony obcinać wam palce jeden po drugim aż w końcu się cofniecie. To jak będzie?- zakończyłem pytanie szczerze i radośnie się uśmiechając od ucha do ucha.
0 x
Murai

Re: Antykwariat

Post autor: Murai »

0 x
Jinza

Re: Antykwariat

Post autor: Jinza »

[12/15]
Ehh, pieniądze, myśl o pieniążkach-powtarzałem sobie to w głowie kiedy usłyszałem że wszystko do środka trzeba. Niby żadna to ciężka robota ale męczy bo wykonywanie jej pochłania wiele czasu. Nie miałem zamiaru za bardzo się męczyć więc podjąłem się swojego pierwszego zadania - przenoszenia hełmów które były na tyle stare i cenne że musiałem je nosić pojedynczo. Pewnie nie spodoba się do bliźniakom bo mogli by w ten sposób odpocząć od noszenia ciężkich przedmiotów ale nie obchodzi mnie to. To ich problem, nie mój. W razie gdyby się stawiali mam ten kunai w kieszeni. Jeżeli będą się wykłócać u pracodawcy to zwyczajnie powiem że zająłem się tym pierwszy
0 x
Murai

Re: Antykwariat

Post autor: Murai »

0 x
Jinza

Re: Antykwariat

Post autor: Jinza »

[14/15]
Ehh, pod schody to wszystko?- pomyślałem. I niech zgadnę, to ja będę musiał tam siedzieć bo pewnie jestem najniższy, najzgrabniejszy i w ogóle naj więc ja będę siedział pod tymi zakurzonymi i dusznymi schodami. Chcąc mieć to już za sobą rzekłem- Dobra, wy przynoście mi je pod schody a ja tam się zaszyję na stałe i będę je układał. Ta będzie to sprawniej szło, nie będziemy się wszyscy na raz pod te schody pchać- a następnie wstałem, przeciągnąłem się i ruszyłem ku wskazanym schodom. Wszedłem przez drzwi, lewa prawa, lewa prawa. Ominąłem jeden słup podtrzymujący dach a następnie drugi słup robiący to samo i byłem na miejcu
0 x
Murai

Re: Antykwariat

Post autor: Murai »

0 x
Jinza

Re: Antykwariat

Post autor: Jinza »

Odebrałem od nad wyraz inteligentnego pracodawcy a przynajmniej tak mi się wydawało pieniądze i ruszyłem przed siebie. Przeliczyłem sobie zapłatę, było tego trochę ale ciągle za mało na jakikolwiek kawał żelastwa. Trochę do odjęcia na jedzenie i miejsce do spania i nie jest już tak tego dużo. Trzeba znowu podjąć się kolejnej pracy czy też małej robótki by niczym grosz do grosza uzbierać na wymarzoną katanę. Dziadek zawsze mawiał że to kosa czyni Jashinistę ale mi tam się nigdy nie podobała. Za bardzo przypominała mi wieś. Ktoś wpadnie ma głupi pomysł zrobić z Jashinistów wieśniaków którzy nie chcieli pracować to zaczeli się modlić do boga wszechmocnego. Oczywiście trzeba będzie ich za to ukarać ale reputacja będzie zszargana.

ZT ->Tablica z ogłoszeniami
0 x
Matsuda Kyo

Re: Antykwariat

Post autor: Matsuda Kyo »

- Shinobi do tego... Shinobi do tamtego... Typowe. Błahe i poważne sprawy, ale czy to ważne tak naprawdę jakie? Albo zostaną wykonane przez pracownika, albo zapomniane. Tak czy inaczej przeminą, tak jak wszystko. - jej myśli komentowały każde ogłoszenie, jakie jej oczy napotkały... Jednak, spodziewała się takiego obrotu zdarzeń. Słowa zapisane na tym papierze, były tak samo powtarzalne, niczym te niosące z ust swych właścicieli, po raz kolejny tą samą plotkę, tylko w zmodyfikowanej wersji. A więc po prostu nudne, ale co takie nie było dla Kyo? Nawet coś niosącego niesamowity ładunek emocji, dla innej osoby, był w jej oczach tak samo nijaki jak wszyscy mężczyźni których poznała, wszelkie czynności których się podjęła. Ale być może kiedyś... W odległej przyszłości... Znajdzie tą jedną rzecz, która sprawi, że poczuje coś.
Jednak jedno ogłoszenie ją zainteresowało. Wyróżniające się na tle, tego wszystkiego co przejrzała i skrytykowała. Praca w Antykwariacie dla młodej, empatycznej, dzielnej i kontaktowej Shinobi. O ile nazwa zawodu, dla którego przeznaczone jest zadanie jej nie zdziwiło, to jednak... Wyróżniało się. Może formą? Może brakiem skonkretyzowania zadania? A może byciem skierowanym do osób płci żeńskiej? Już same przymiotniki opisujące potencjalnego pracownika, były nietypowe. Szczególnie "dzielna", co z pewnością wiązało się z nietypowym zadaniem. Była też szansa, że to swego rodzaju prowokacja, żart... Ale czy to było ważne? Warto było sprawdzić, warto było dać szansę czemuś nieznanemu, a kto wie... Może poruszy to samą Otchłanią?
Różowowłosa nie śpiesząc się, zerwała kartkę z ogłoszeniem z tablicy, chowając ją do torby, a następnie skierowała się w kierunku Antykwariatu. Kojarzyła gdzie jest, możliwe, że nawet kilka razy przechodziła obok. Ważnym jednak będzie przedstawienie zainteresowania ofertą pracy, a następnie... Dowiedzenia się paru szczegółów.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Antykwariat

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Matsuda Kyo

Re: Antykwariat

Post autor: Matsuda Kyo »

- Ohayou Gozaimasu! Według ogłoszenia na tablicy, osoba zainteresowana zadaniem powinna się tutaj zgłosić. Nazywam się Matsuda Kyo i jestem zainteresowana pracą, przy tym chciałabym poznać jej specyfikę. - odezwała się swoim melodyjnym głosem, niemal natychmiastowo przyozdabiając swą twarz uroczym uśmiechem, po chwili sięgnęła do torby, by wyjąć wspomniane ogłoszenie.
Ale sama sytuacja była... Niespotykana, a jednak jednocześnie tak powszechna. Jeśli istnieje miejsce zapomniane przez wszelkich bogów, to jest to właśnie ono... Jakby właśnie zapuściła się do Yomi, Krainy Ciemności, wypełnionej ciszą i mrokiem. Nawet słońce, kojarzone zazwyczaj pozytywnie wydawało się... Jakby oświetlać to miejsce z czystej ilości, wręcz kpiny, by pokazać zapomnienie tego miejsca każdemu śmiałkowi, który odważy się tutaj zajść. A na zewnątrz? Inny świat. Świat wypełniony żywymi duszami, odgłosami i może nawet... Radością? Jedno było pewne, to był wręcz żałosny kontrast. Ale... Całe te widowisko było dla Kyo obojętne, w pewnym sensie ciekawe, ale mimo wszystko świadomość istnienia tego miejsca i jak ono wygląda, było czymś co... Nic nie zmieniało w jej życiu. Równie dobrze ten Antykwariat mógłby nie istnieć, nie zrobiłoby to jej żadnej różnicy.
- Paskudny akcent... - jej myśli przez jeszcze chwilę krytykowały staruszkę, jakby były żywe, z pewnością żądałyby rekompensaty za obrazę faktem, że musiały tego słuchać. Jednak... Taka mowa jest charakterystyczna Yinzin, przynajmniej tak opowiadali. Z pewnością nie jest to jej ulubiona, właściwie jest nawet... Drażniąca, choć to uczucie porównywalne do irytacji tym, że ktoś drapie po szkle. Związane tylko i wyłącznie z tolerancją na dźwięki. Niczym więcej.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Antykwariat

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Matsuda Kyo

Re: Antykwariat

Post autor: Matsuda Kyo »

- Jeśli będę mogła, to z przyjemnością. - odpowiedziała swym melodyjnym, acz skrywającym tą nieznośną i przeraźliwą pustkę, głosem uśmiechając się przy tym uroczo. Tak jak zawsze sprawiała wrażenie nienagannej dziewczyny, jedynie tylko te oczy... Ale nikt nie jest idealny, prawda? A raczej... Wszyscy są nudni. Ich życia, problemy, zainteresowania, umiejętności, wszystko to jest bezwartościowe. Nawet jak chcą pokazać, że jest inaczej to wynik zawsze jest ten sam...
- Hmm... Zupełnie nic. Lubię kotki. A czemu pani pyta? - kolejne słowa, które wypowiedziały nasiąknięte były przede wszystkim pytaniem, nieważne co by odpowiedziała, czy miało by to jakiekolwiek znaczenie? Mogła i zmieniać zdanie na ten temat każdego dnia, czułaby i tak tyle samo co zawsze. Jednak, czemu ta osoba zadała te pytanie? To się miało zaraz okazać. Był obecnie tylko jeden, malusieńki problem...
- Nie odpowiedziałaś na moje pytanie... - myśl, która przecięła jej umysł przedstawiała ten główny, jedyny problem. Jednak była pewna, że to kwestia sekund, może minut zanim ten nie będzie istniał. A na razie... Pozostaje czekać.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości