Toshio: Gracz który wybrał klan senju to nie byle pastuch i prostak
Odpowiedź: Oczywiście. Bo żeby móc wybrać klan Senjuu trzeba było przesłać wpłatę pińcet na forum i zrobić fikołek do tyłu. Nie, żeby był dostępny jak wszystkie klany i nie, żeby powinien być jakkolwiek zbalansowany.
Toshio: Kagebunshin kompletnie mnie nie obchodzi i jest tutaj tak bardzo użyteczny, co Mizubunshin bez zbiornika wody. Jedyny sens ma w mandze, gdzie został przypisany głównemu bohaterowi i dzięki jego 1000% wrodzonej chakrze miał prawo istnieć, aby z uporem maniaka wykorzystywać duplikowanie.
Odpowiedź: Czyli nie widzimy żadnego problemu w tym tak? To jest całkowicie okej, całkowicie spoko? Prosta zagadka dla każdego kilkulatka. Jeden klon jest na B, drugi jest na B i jest techniką zakazaną. Który powinien być potencjalnie potężniejszą techniką? I bah, test wałbrzyski uwalony, oczywiście, że ten nie zakazany gdyż SENŻU STRONKKKK
Toshio: Tak samo nie wiem, co wam przeszkadza klon Kami. Ma swoje wady i zalety, a próby ujednolicenia klonów to jakieś nieporozumienie.
Odpowiedź: No może przeszkadzać na ten przykład to, że Kami ma swoje zalety i sporo wad, a klon mokutonu... no tylko zalety, tak będąc szczerym

Toshio: Gdzie byliście, jak reworkowali klan Senju, Koseki czy Yuki pod kątem ich reberu?
Odpowiedź: No ja byłem... Gdzie ja byłem. Jak były reberu to mniej więcej byłem modem który próbował walczyć z Defem który na swoim Senjuu robił dokokszone Iryo gdyż to pokazał Hashirama. Jak dobrze, że doszliśmy do tego, że koniec końców opieranie czegokolwiek na osiągnięciach Madary i Hashiego z ostatniego arcu w shippudenie to zgroza bo to był festyn "wyrzućmy logikę do sedesu, kto pokaże wincyj!". I owszem, już wtedy istniał problem silnych klonów, ale prócz Defra który miał mocno zrównoważną psychicznie postać nie było wiodących Senjuu. A teraz mamy trzech silnych senjuu i problem stał się trzykrotnie bardziej widoczny.
Toshio: To drewno, więc z reguły jest wszechstronne, jak na tak uniwersalny materiał. Zakładając, że Senju to od początku wybitny klan, raczej nie może być sprowadzany do podrzędnej wartości.
Odpowiedź: Gdybyś ty wiedział ile razy próbowałem napisać sensownie tą odpowiedź, ale z opadniętą szczęką do podłogi i rękami jeszcze niżej ciężko się pisze. Punkt pierwszy mojej odpowiedzi - Przepraszam, że zapomniałem iż musieliście zrobić fikołka w tył by móc grać Senjuu i z racji, że wzieliście ten WYBITNY KLAN to wszystko wam się należy, a balans was nie dotyczy.
Osobiście jestem po twoim poście za tym, żeby każdy kto wybrał ten WYBITNY KLAN nie dostawał 500 PH tylko 5000. Skoro jesteście i będziecie najlepsi to po co marnować czas.
Toshio: Nie zaznajamiałem się z datebookiem, ale sądzę, że nie ma tam wzmianki o jakichś wybitnych jednostkach, które tylko posługiwały się tym klonem, a reszta nie była zdolna.
Odpowiedź: W anime i mandze widzieliśmy dwa moku-klony. Yamato i Hashiramy. Niebo a ziema względem poziomu umiejętności. Zgadnij na podstawie dokonan którego stworzony został forumowy odpowiednik? No tak, Hashiego. Ale w końcu wybitny przedstawiciel w wybitnym klanie to nie mogło być inaczej.
Toshio: Na forum został zaimplementowany, jako klan z kekke genkai przewyższającym większość ninjutsu. Musicie się z tym pogodzić.
Odpowiedź: MOKUTON STRONK, MOKUTON STRRRROOOONK. POGÓDŹCIE SIĘ Z TYM, DECYDENCI. MOKUTON STRONK. Tak mniej więcej cię słyszę, jak powtarzasz po raz czwarty w jednym pośćie jak ten klan jest wyjątkowy i jak wszyscy powinniśmy się z tym pogodzić.
Wniosek:
Jeśli trzech na trzech użytkowników mokutonu uważa się za lepszych i sądzą, że bycie lepszymi im się należy jak psu buda - i mniej lub więcej mamy się pogodzić z tym, że balans ich nie dotyczy bo MAJĄ BYĆ LEPSI to chyba jest tutaj jakiś problem w logice, nie? Ja wiem, że każdy będzie bronił tego, co jego, rękami i nogami, ale to chyba nie o to tu chodzi, jeśli wszyscy mokuton-userzy sądzą, że "byle KBNJ' to nic przy ich klanie, a oni sami są "Wybitni i mamy się z tym pogodzić" to chyba lepszego dowodu na to, że rework jest konieczny nie dostaniemy nigdy.