Karczma
Re: Karczma
Strumień informacji który płynął z ust staruszka zdawał się być nieprzerwany i choć było w nim trochę ględzenia to jednak znalazło się bardzo wiele rzeczy pożytecznych jak mi się zdawało. Skrzętnie zapamiętałem jego słowa by potem wyselekcjonować z nich najważniejsze informacje aby były gotowe do zdania w raporcie. Pytaniem było tylko czy takie informacje były przydatne dla mojej pracodawczyni, wydawały się raczej wiedzą podręcznikową z prowadzenia wojny więc mogą tak naprawdę nie mieć żadnej wartości. Niemniej jednak było to zdecydowanie już coś, a nie stanie w miejscu jak do tej pory.
- Myślałem nad takim rozwojem mojej kariery, jednak wolę przezornie mieć otwartych pare ścieżek na wszelki wypadek. - odpowiedziałem na sugestię wymijająco. - Jeśli jednak chciałbym wziąć udział w wojnie chyba stanąłbym po stronie Yamanaka i to tylko i wyłącznie dlatego że są straszniejeszym przeciwnikiem niż Huyga, ktoś kto może w każdej chwili zajrzeć do twojego umyłu a nawet go przejąć by wykorzystać ciało do walki przeciwko twoim sojusznikom... - wzdrygnąłem się, było to o dziwo całkowicie szczere, ale też chciałem przekonać kupca której stronie ewentualnie warto pomagać. Po prostu wymiana dobrych rad.
- Mieszkanie w gospodzie nie jest złe, a kto wie, może z pomocą mojego ojca i dzięki wielkiej okazji w górach uda się odwrócić los - Szczerze dobrze życzyłem Rōjinowi.
Reszta czasu mineła na typowych grzecznościach i zamianie kilku słów na temat przyszłościowych planów czy gospodarce, a po krótkim czasie podziękowałem mu niezmiernie za pomoc finansową oraz rozmowę. W końcu jednak mogłem udać się na spoczynek po zjedzeniu posiłku. Potrzebowałem wypocząć gdyż moje pokłady chakry zostały mocno nadszarpnięte.
Samotnie w pokoju jak zwykle oddałem się kwadransowi medytacji skupiając się jedynie na oddechu by oczyścić umysł i utrzymać go rześkim na następny dzień a następnie zasnąłem spokojnie na łóżku.
Następnego dnia zaraz po przebudzeniu powtórzyłem proces z medytacją i po odświeżeniu się byłem gotów ruszać dalej zdobywać informacje. Było jeszcze wcześnie ale pierwsi kupcy powinni już zacząć handlować.
Wyruszyłem na poszukiwania największego możliwego straganu z żywnością, gdyż tam zamierzałem uzyskać pozostałe szczegóły dotyczące transportu pożywienia które jak mi się wydawało były niezbędne do dokończenia raportu.
- Myślałem nad takim rozwojem mojej kariery, jednak wolę przezornie mieć otwartych pare ścieżek na wszelki wypadek. - odpowiedziałem na sugestię wymijająco. - Jeśli jednak chciałbym wziąć udział w wojnie chyba stanąłbym po stronie Yamanaka i to tylko i wyłącznie dlatego że są straszniejeszym przeciwnikiem niż Huyga, ktoś kto może w każdej chwili zajrzeć do twojego umyłu a nawet go przejąć by wykorzystać ciało do walki przeciwko twoim sojusznikom... - wzdrygnąłem się, było to o dziwo całkowicie szczere, ale też chciałem przekonać kupca której stronie ewentualnie warto pomagać. Po prostu wymiana dobrych rad.
- Mieszkanie w gospodzie nie jest złe, a kto wie, może z pomocą mojego ojca i dzięki wielkiej okazji w górach uda się odwrócić los - Szczerze dobrze życzyłem Rōjinowi.
Reszta czasu mineła na typowych grzecznościach i zamianie kilku słów na temat przyszłościowych planów czy gospodarce, a po krótkim czasie podziękowałem mu niezmiernie za pomoc finansową oraz rozmowę. W końcu jednak mogłem udać się na spoczynek po zjedzeniu posiłku. Potrzebowałem wypocząć gdyż moje pokłady chakry zostały mocno nadszarpnięte.
Samotnie w pokoju jak zwykle oddałem się kwadransowi medytacji skupiając się jedynie na oddechu by oczyścić umysł i utrzymać go rześkim na następny dzień a następnie zasnąłem spokojnie na łóżku.
Następnego dnia zaraz po przebudzeniu powtórzyłem proces z medytacją i po odświeżeniu się byłem gotów ruszać dalej zdobywać informacje. Było jeszcze wcześnie ale pierwsi kupcy powinni już zacząć handlować.
Wyruszyłem na poszukiwania największego możliwego straganu z żywnością, gdyż tam zamierzałem uzyskać pozostałe szczegóły dotyczące transportu pożywienia które jak mi się wydawało były niezbędne do dokończenia raportu.
0 x
- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Karczma
Jako, że nie chce mi się ponownie zmieniać lokacji, to będziemy pisali dalej tutaj
. Sorka, ale chyba Ci to nie przeszkadza? :P Chyba, że rzeczywiście chcesz zmienić lokację, to wtedy Cię nie zatrzymuję.

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Re: Karczma
Jedzenie chociaz nienajlepsze wydawało się pożywne i nie zamierzałem narzekać czy też prosić o coś więcej, choć z dobrej rodziny z wysokimi standardami to jednak nie byłem wybredny.
Po co wychodzić na rynek w to gorąco kiedy w przytulnej (może trochę za dużo powiedziane) karczmie właśnie zjawiła się potencjalna ofiara mojego wywiadu. Dziewczyna była niewątpliwie handlarką jakiegoś typu, jakiego? Równie dobrze mogła rozprowadzać narkotyki, sprzedawać samą siebie czy też sprzedawać jabłka, a bez rozmowy nie dało się tego w żaden sposób wywnioskować. Skoro opcja była oczywista to wstałem od mojego skończonego już jedzenia i powoli podszedłem do jej stolika przysiadając się z uśmiechem na ustach.
- Cześć, Akira Fudo. Problemy z klientami co? - zagadnąłem niby niewinnie zaczynająć rozmowę, a jeśli z jej odpowiedzi nie wynikło czym handluje to po jej kwestii dodałem - Zawsze trafią się jacyś upierdliwi, a to czy bardziej czy mniej zależy tylko od profesji. Czym handlujesz?
Po co wychodzić na rynek w to gorąco kiedy w przytulnej (może trochę za dużo powiedziane) karczmie właśnie zjawiła się potencjalna ofiara mojego wywiadu. Dziewczyna była niewątpliwie handlarką jakiegoś typu, jakiego? Równie dobrze mogła rozprowadzać narkotyki, sprzedawać samą siebie czy też sprzedawać jabłka, a bez rozmowy nie dało się tego w żaden sposób wywnioskować. Skoro opcja była oczywista to wstałem od mojego skończonego już jedzenia i powoli podszedłem do jej stolika przysiadając się z uśmiechem na ustach.
- Cześć, Akira Fudo. Problemy z klientami co? - zagadnąłem niby niewinnie zaczynająć rozmowę, a jeśli z jej odpowiedzi nie wynikło czym handluje to po jej kwestii dodałem - Zawsze trafią się jacyś upierdliwi, a to czy bardziej czy mniej zależy tylko od profesji. Czym handlujesz?
Chakra - 100%
0 x
- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Karczma
Ukryty tekst
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Re: Karczma
Młoda i zapewne niedoświadczona w swoim fachu tak bardzo jak staruszek handlarka, ale zawsze mogła dostarczyć całkiem inne spojrzenie na sprawy niż on, a dalej nie wiedziałem czym ona handluje więc napierałem dalej.
- Może też jestem natrętnym klientem który chce coś kupić? - Mówiąc to uśmiechnąłem się jeszcze szerzej, chociaż wcale nie było mi do śmiechu, uważałem rozmowę z nią za zdecydowanie upierdliwą jednak ceniłem jej potencjalną wartość więc nie zamierzałem spocząć i modyfikowałem swoją maskę tak by jak najlepiej z nią rezonować.
Gestem wezwałem służkę która zbierała zamówienia i roznosiła jedzenie i poprosiłem o jeszcze jedno sake dla tej pani. Mogłem poświęcić kilka groszy w celu łatwiejszego uzyskania informacji.
- Widzę że ewidetnie coś cię dręczy, czemu by mi o tym nie powiedzieć? Będzie ci lżej. - Zapewniłem zaraz po zamówieniu.
- Może też jestem natrętnym klientem który chce coś kupić? - Mówiąc to uśmiechnąłem się jeszcze szerzej, chociaż wcale nie było mi do śmiechu, uważałem rozmowę z nią za zdecydowanie upierdliwą jednak ceniłem jej potencjalną wartość więc nie zamierzałem spocząć i modyfikowałem swoją maskę tak by jak najlepiej z nią rezonować.
Gestem wezwałem służkę która zbierała zamówienia i roznosiła jedzenie i poprosiłem o jeszcze jedno sake dla tej pani. Mogłem poświęcić kilka groszy w celu łatwiejszego uzyskania informacji.
- Widzę że ewidetnie coś cię dręczy, czemu by mi o tym nie powiedzieć? Będzie ci lżej. - Zapewniłem zaraz po zamówieniu.
0 x
- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Karczma
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Re: Karczma
To czy piłem czy nie zależało tylko i wyłącznie od moich zamiarów i tego czy podjęcie takiej akcji może mi pomóc w realizacji celu, za samą czynnością co prawda nie przepadałem ale nie miałem też nic przeciwko niej kiedy trzeba było wypić. Dziś jednak powstrzymałem się gdyż potrzebowałem mieć trzeźwy umysł, klepsydra powoli się przesypywała odmierzając czas w którym będę mógł dziewczynę wypytać gdyż z każdą chwilą jej upojenie wzrastało i zaraz mogłem się niczego nie dowiedzieć.
- Skoro pracujesz w piekarni to pewnie znasz się co nieco na imporcie? - spytałem z nadzieją - Tutaj na pustyni niewiele rośnie samo z siebie.
Jeśli dziewczyna miała jakiekolwiek pojęcie o czym mówię to szybko dopytałem jeszcze o jej wiedzę na temat gospodarki na szczytach.
- Skoro pracujesz w piekarni to pewnie znasz się co nieco na imporcie? - spytałem z nadzieją - Tutaj na pustyni niewiele rośnie samo z siebie.
Jeśli dziewczyna miała jakiekolwiek pojęcie o czym mówię to szybko dopytałem jeszcze o jej wiedzę na temat gospodarki na szczytach.
0 x
- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Karczma
Informacje dla Administracji:
Ukryty tekst
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Re: Karczma
Każdy popełnia błędy oraz nie każdy zna się tak doskonale na geografii i gospadarce jakby chciał, niestety tak też było w moim przypadku. Na szczęście kto pytanie nie błądzi więc dzięki dziewczynie mogłem uzyskać interesujące mnie informacje. Oczywiście ta nie chciała ich po prostu zdradzić, jednak alkohol jest potężnym sojusznikiem w rozwiązywaniu języków i młoda sama chciała wcisnąć mi te informacje żeby zapewne zaimponować mi wiedzą... I zaimponowany w pewnym sensie byłem, nie miałem pojęcia o istnieniu jakichś tajnych szlaków i choć dziewczyna padła upita to wiedziałem gdzie mogę uzyskać informacje na temat ich dokładniejszej lokalizacji.
Nie tracąc czasu opuściłem karczmę zostawiając dziewczynę tak jak leżała na stole, nie była mi już więcej potrzebna.
Kiedy byłem na zewnątrz przez chwilę tylko się skupiłem po czym wystrzeliłem w przestworza. Raport miałem już dość bogaty, najlepiej teraz zrobię wracając do Junko a następnie szukając ojca by wyjawił mi dodatkowe informacje oraz sprostował niedopowiedzenia.
Nie tracąc czasu opuściłem karczmę zostawiając dziewczynę tak jak leżała na stole, nie była mi już więcej potrzebna.
Kiedy byłem na zewnątrz przez chwilę tylko się skupiłem po czym wystrzeliłem w przestworza. Raport miałem już dość bogaty, najlepiej teraz zrobię wracając do Junko a następnie szukając ojca by wyjawił mi dodatkowe informacje oraz sprostował niedopowiedzenia.
CH:?
- Nazwa
- Fūton: Kaze Furai
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Dowolny
- Koszt
- E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (1/2 na turę)
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Silna technika, pozwalająca użytkownikowi na poruszanie się z ogromną prędkością - w zamian jednak jest ona bardzo wyczerpująca. Shinobi wytwarza silny podmuch ze swojej chakry, który wydobywa się albo z jego stóp, albo z rąk - a najczęściej z obu, tworząc coś w rodzaju napędów odrzutowych. Użyta poprawnie, pozwala nam latać z prędkością dochodzącą do 100 km/h - w zamian jednak nie możemy latać zbyt długo, gdyż w trakcie trwania jutsu chakra dosłownie znika na naszych oczach. Aby wykonać tę technikę, należy przez dwie (KC E-B) lub jedną (A-S+) turę ładować w sobie chakrę, nie podejmując żadnych czynności ofensywnych. Dlatego tej techniki najlepiej używać po prostu do podróżowania.
0 x
- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Karczma
Jesteś teraz w tutaj: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=94812#p94812
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
- Shidia
- Posty: 232
- Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Doko
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=101235#p101235
- GG/Discord: Naoś#6130
Re: Karczma
Shi po dłuższej podróży spojrzała na wejście karczmy wyglądało całkiem w porządku. Weszła do środka. Zielone włosy poprawiła nerwowo między palcami u prawej ręki. Jak zwykle szara koszulka opięła się na jej obfitym biuście pokazując swoje mocne atrybuty. Brakowało jeszcze naszyjnika z niebieskim kryształem..
Spojrzała na ludzi zgromadzonych w karczmie. Godzina nie należała do najlepszych. Późne popołudnie dało się we znaki, nie którzy wracali ze swoich prac, roboty przy polu czy chociażby nawet z wykuwania. Czuła na sobie mocny wzrok ludzi, którzy zauważyli jej kolor włosów. Kolejny mocny wdech i wydech piersią. Podeszła do baru i usiadła przy nim. Jednak dziewczynie nie uda się schować. Jej kolor włosów definitywnie był zbyt odstający od reszty towarzyszy w karczmie.
Spojrzała na ludzi zgromadzonych w karczmie. Godzina nie należała do najlepszych. Późne popołudnie dało się we znaki, nie którzy wracali ze swoich prac, roboty przy polu czy chociażby nawet z wykuwania. Czuła na sobie mocny wzrok ludzi, którzy zauważyli jej kolor włosów. Kolejny mocny wdech i wydech piersią. Podeszła do baru i usiadła przy nim. Jednak dziewczynie nie uda się schować. Jej kolor włosów definitywnie był zbyt odstający od reszty towarzyszy w karczmie.
0 x
- Shidia
- Posty: 232
- Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Doko
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=101235#p101235
- GG/Discord: Naoś#6130
Re: Karczma
Shi cały czas czuła wzrok wpatrzony w jej odmienne barwy. Siedziała cicho przy barze nie zawadzając nikomu wokoło. Starała się aby za pewne nikt jej nie zaczepił. Jednak z samego jej zamyślenia wyrwało się nieco chłodne powietrze, które przedostało się z dworu do pomieszczenia, było słychać jak ludzie siedzący przy drzwiach jedynie ocierają ramiona z lekkiego zimna. Jej słuch bardzo pobudziły jego dzwoneczki dające sygnał za każdym razem jak chodził. Jego znak rozpoznawczy przeszło Shi przez myśl. Spojrzała na niego z góry do dołu. Białe włosy, postrzępione włosy od chaotycznego cięcia ich tępymi nożyczkami. Shi spojrzała na mężczyznę. Wydarzyło się coś? Może w czymś pomóc? powiedziała do niego na tyle ciepłym głosem aby tylko to on usłyszał. Ludzie bardzo rzadko reagowali na przychylność a także pomoc od obcej osoby. Czasami lepiej jest podać dłoń aniżeli siedzieć bezczynnie i patrzeć jak ktoś próbuje działać. Spojrzała wzrokiem na lokalne gospodynie. Przewróciła oczami zaś w jej myślach rodziła się jedna z prostych reguł. Nigdy nie oceniaj książce Cipo po okładce, spójrz na siebie parchlakuShi miała jednak odwagę zapytać odmieńca czy można pomóc.
0 x
- Shidia
- Posty: 232
- Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
- Wiek postaci: 23
- Ranga: Doko
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=101235#p101235
- GG/Discord: Naoś#6130
Re: Karczma
Dziewczyna spojrzała na szalonego mężczyznę i lekko się uśmiechnęła i przekręciła głową tak iż jej zielone włosy lekko opadły na bok. Kiedy ten odpowiedział na jej pytanie. Aż wypowiedział mocnym gestykulowaniem przez co było widać jak bardzo jest zirytowany faktem, że nie może nic na to poradzić. Wspomniał coś o tym, że za dziesięć dni musi być na targu. Może nie jestem ślusarzem ale mam siłę głosu a także przebicia. Wyprostowała się przez co wyeksponowała cały swój dorodny i czasami nie wygodny bagaż noszący jakim obdarzyła ją matka natura. Spojrzała na niego i przysunęła się mężczyzny bliżej. Gdzie moje maniery. Jestem Shidia A gdyby tak Coś innego wymyślić? Coś co zastąpi pana uszkodzone koło i to nie koniecznie nowe. spojrzała na niego uważniej i ze zrozumieniem. Założyła nogę na nogę po czym się wyprostowała. Zawsze mogła stworzyć swoją " Kulę" wystarczyło by idealnie wykorzystać jej chakrę do dobrych celów. Jej zdolności były koloru fioletu nader intensywnego mocnego fioletu. Jej charka była specyficzna. Zawsze pomagał innym bez względu na to co można wykorzystać aby pomóc.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości