Wioska Kusa no Ha
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
- Ookami
- Posty: 123
- Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
- Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
- GG/Discord: Ookami2137
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
- Ookami
- Posty: 123
- Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
- Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
- GG/Discord: Ookami2137
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
- Ookami
- Posty: 123
- Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
- Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
- GG/Discord: Ookami2137
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
- Ookami
- Posty: 123
- Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
- Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
- GG/Discord: Ookami2137
Re: Wioska Kusa no Ha
No dobra, może delikatnie przesadził, ale nie zmieniało to faktu, że pierwsze wrażenie naprawdę mocno się liczyło. Nawet jeśli śmierć była czymś normalnym w obecnych czasach, to rolą strażników było przynajmniej zainteresować się czymś takim. Zwłaszcza gdy coś takiego zachodziło w pobliżu wioski, której się pilnowało. Kiedy tylko został przywitany w tak zwanej centrali przez urzędnika, który zalał go sztucznie serdeczną gadką, już przestał się dziwić strażnikowi.
Chłopak został praktycznie zbyty i odprawiony z kwitkiem. Tak, usłyszał że się tym zajmą, jednak brzmiało to jakby była mowa o dziurze w drodze. - Nie ma za co. Cieszę się że mogłem pomóc. - Odparł bez cienia uśmiechu, co nie było u niego aż tak dziwne. Uśmiechał się rzadko i nigdy bez powodu. A tu nawet udawać mu się nie chciało. Dosłownie chwilę po tym opuścił budynek i pozwolił sobie na ciężkie westchnięcie.
Naprawdę czasem odnosił wrażenie że nie potrafi w ludzi. Albo po prostu ostatnimi czasy nie trafia na takich, z którymi łatwo się było dogadać.
Jego przeczucie zareagowało w porę i zanim zdążył sam sięgnąć po broń, kunai z wiadomością wylądował pod jego nogami. Będzie bum? Nie było bum. Schylił się by podnieść broń i dokładnie sprawdzić notkę. To co było na niej zapisane nieco pobudziło jego synapsy. To nie był pierwszy raz i wygląda na to że nie każdy ma to gdzieś. Postanowił zgodzić się na spotkanie, na które właśnie dostał zaproszenie. Liczył że nie będzie to żadna pułapka, ale chyba jeszcze nie zrobił niczego takiego by uznać go za zagrożenie. Mimo wszystko do północy miał trochę czasu. Postanowił przejść się po wiosce, zjeść coś, poznać mniej więcej jej układ, a może nawet podsłuchać to i owo ukradkiem. Kiedy nadchodziła wspomniana w wiadomości godzina, ruszył na miejsce spotkania ponownie aktywując swoje oczy. Nie nazwałby tego paranoją, a zwyczają ostrożnością. Szybkie przeczesanie chatki i jej okolicy wzrokiem. Ot tak dla bezpieczeństwa i upewnienia się czy osoba z którą miał się spotkać była na miejscu, czy może kręciła się w pobliżu czekając aż on pierwszy wejdzie do środka. Zbliżył się do chaty i delikatnie otworzył jej drzwi chcąc się wślizgnąć do środka i przycupnąć na jakimś wolnym krześle albo skrzyni. Czy cokolwiek właściwie się tam znajdowało.
No i szczerze to liczył że dowie się czegoś więcej niż że po prostu ludzie znikają, w pobliżu pojawiają się zwłoki, a ludzie z tym nic nie robią. Chociaż wiadomość została mu przekazana w dość charakterystyczny dla jego zawodu sposób. Jeśli sprawę badał też inny shinobi, to może miał już jakieś konkretne poszlaki.
Ukryty tekst
[/quote]
0 x
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
Re: Wioska Kusa no Ha
Misja C
Kwestia moralności
Ookami 5/14
Nie przyszedłeś tu na randkę w ciemno, aby się oburzać, że strażnik zrobił na tobie złe pierwsze wrażenie, prawda? Aczkolwiek faktycznie może powinien okazać nieco więcej empatii i współczucia do istoty osoby, którą to ciało niegdyś było. Iście nieterapeutyczne podejście!
Cały efekt potęgowało rozwiązanie sprawy, które wcale cię nie ukontentowało. Może jakiś bilon czy uścisk koteia za znalezienie martwych zwłok i to jeszcze bez oczu, co by przeszczepu się nie dało?
Wszystko jednak obrało nieoczekiwany obrót! Jakaś intryga o korupcji? Seryjnym mordercy? Nielegalnych eksperymentach na biednych, bezbronnych ludziach? Kto wie? Może właśnie miałeś się dowiedzieć, autor liściku zdawał się w tekście zdawać wrażenie kogoś, kto wie cokolwiek. Ty do tej grupy ewidentnie nie należysz, ale może coś z ciebie jeszcze będzie – pomimo zagrożeń, dawnych matczynych ostrzeżeń, żeby nie ufać obcym i nie wchodzić w boczne uliczki nocą, zdecydowałeś się zaangażować. Pytanie tylko czy nie skończy się to czymś dla ciebie piekielnie niebezpiecznym?
Odczekujesz do ustalonej godziny. Północ, złota godzina wszelkich spiskowców. Czy już można cię takowym nazywać? Ach, może z tym poczekajmy – bo jeszcze nie wiesz…
Do tematu podchodzisz na spryciarza. Korzystasz ze swojej zdolności uprzywilejowanego shinobi-mężczyzny w tym okrutnym świecie i rozpalasz oczy szkarłatem, chwaląc się naturalnym rentgenem. W umówionej chatce wpierw nie znajdujesz żadnego ruchu, żadnej obecności. Dziwne, co? Przynajmniej dopóki nie dostrzegasz, że w szafie znajduje się fałszywa ścianka i schody kierujące w dół i prowadzące do tajemniczego pokoju. Ach, jakaż to intryga się szykuje, nie mogę się doczekać! W tym pokoju świadomy jesteś jednej osoby. Kobieta, siedziała przy stoliku, otoczona stosami pergaminów, zwojów i innych takich.
W końcu decydujesz się udać jej na spotkanie. Wchodzisz do środka, wiesz też, że nie ma co się bawić i od razu udajesz się do tajemniczej persony, która to wszystko zaplanowała i otwarcie zaprosiła na spotkanie.
Kobieta na twój widok nie ukrywa zaskoczenia.
- Och! Niezły jesteś, bardzo szybko znalazłeś moją super tajną kryjówkę wywiadowczo-szpiegowską imienia Kabuto, najlepszego szpiega pod słońcem! – Wykrzyknęła, poprawiając przy tym okrągłe okulary. Zachichotała i za chwile momentalnie przybrała poważną minę, ale do tego stopnia przerysowaną, że prędzej przypominała parodię aniżeli prawdziwy obraz rzeczywistości.
- Opowiedz mi o tym ciele. Co wiesz o tej wiosce? – Zapytała całkowicie gardłowym głosem z przepony niczym jakiś człowiek-nietoperz z nie tego uniwersum.
Tajemnicza Kobieta
0 x
- Ookami
- Posty: 123
- Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
- Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
- GG/Discord: Ookami2137
Re: Wioska Kusa no Ha
Posiadanie tego konkretnego dojutsu w tych rejonach było czymś rzadkim i niespotykanym. I właśnie to pozwalało mu na bycie chociaż trochę wyjątkowym. W końcu innych Ranmaru można było znaleźć prawdopodobnie jedynie w Cesarstwie, a żaden raczej nie postanowi nagle się pojawić w Midori. No chyba że będzie to osoba w podobnej do niego sytuacji. Zabrana z rodzinnych stron i poprowadzona ręką losu. Przejrzenie budynku nie zajęło mu specjalnie dużo czasu. W końcu w głównym pomieszczeniu nie wykrył żadnej energii życiowej, więc wiedział że nikt go tam nagle nie zaskoczy. Mimo wszystko rozejrzał się jeszcze momencik. Żadnych pułapek nie uświadczył, ale za to w szafie ujrzał coś naprawdę interesującego. Tajemne przejście! Prawie jak w jakiś powieściach. A co ciekawe na drugim jego końcu udało mu się wyłapać czyjąś obecność. Założył że to osoba, która poprosiła go o spotkanie. Otworzył szafę, zamknął za sobą drzwiczki i zszedł na dół. - Dobry wieczór. Dziękuję za komplement. Można powiedzieć że ciężko mi przeoczyć niektóre rzeczy. No i rozumiem że to należy do ciebie - Podał jej wcześniej rzucony pod jego nogi kunai z wiadomością. No już sama jego tonacja była znacznie przyjemniejsza, kiedy przyszło rozmawiać z kimś kto nie zamiatał sprawy pod dywan. Nie zdradzał jednak szczegółów tego jak dokładnie znalazł jej batjaskinię. Może jeszcze o tym wspomni jak będzie dociekała i okaże się godna zaufania.
Będąc szczerym spodobało mu się że dość szybko przeszła do rzeczy i spytała się o to co chciała wiedzieć. - Dobrze. Pozwolisz że usiądę.- I po tym jak sobie przycupnął na krzesełeczku bądź podłodze, zaczął mówić wszystko co wie. - Do Kusa no Ha przybyłem z rana, a na ciało natknąłem się zaledwie pół kilometra od głównego wejścia. Zwłoki były wychudzone, pokryte bliznami i strupami. Co znaczy że pewnie był gdzieś trzymany przez dłuższy czas. Nie widziałem żadnych złamań, jednak miał nietypowe obrażenia głowy. Wydłubano mu oczy. Nie był szczególnie ukryty inaczej, jak wrzucony w krzaki przy drodze. Ciało nie było jednak morke, więc musiało się to stać stosunkowo niedawno od momentu w którym się na niego natknałem. W końcu poprzedniej nocy dość mocno padało. - A było to warte wspomnienia. Na ten moment jednak nie przypominał sobie żadnych innych szczegółów na temat tego ciała. - Co do samej wioski, to niestety moja wiedza jest znacznie mniejsza. Wiem że powstała wokół założonych przed laty sierocińca i szpitala, które ufundowała była kupczyni. Szpitala, który przyjmuje każdego niezależnie od tego skąd i kim jest. - No i to było na tyle. Ciekawe czy teraz ona podzieli się czymś ciekawym co dałoby mu więcej spojrzenia na sytuację.
Ukryty tekst
0 x
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
Re: Wioska Kusa no Ha
Misja C
Kwestia moralności
Ookami 6/14
To też warto pamiętać - wśród populacji, shinobi to zaledwie procent, czasem się mówi o paru procentach osób. Nie tylko nie wie się w obiegu o takich zdolnościach, to nawet mając o nich świadomość, nieczęsto się o nich myśli, nie mając z nimi do czynienia na co dzień. Tu z kolei, jak dobrze zauważyłeś, istnieje trudność skąd wywodzi się ta zdolność.
- Och, oczywiście! Kamień z serca, że jesteś jakkolwiek kompetentny chociaż w kwestii tropienia... - Odpowiedziała ci, na chwile się zamyślając i ginąc w swoich myślach. Otrząsnęła się jednak, patrząc na ciebie znad oprawek okularów z podekscytowaniem. Zaczęła słuchać co masz do powiedzenia.
- Hm i to był mężczyzna, tak? Pokryte bliznami, wychudzone... - Dziewczyna zaczęła bezzwłocznie zapisywać co tam jej poopowiadałeś. Wyraźnie była całą sprawą rozgorączkowana.
- No dobrze, czyli takie podstawy wiesz. Wioska jest całkowicie finansowana przez Tachibanę. Jest tak pyszna, że porzuciła kierowanie się imieniem i sygnuje się tylko nazwiskiem, które podobno pochodzi z jakiegoś arystokratycznego rodu. Stworzyła całe to miejsce i wielu wychwala ją wniebogłosy za wkład w społeczeństwo, ja jednak twierdzę, że coś tu śmierdzi. To nie pierwszy raz, kiedy zmarli znikają bez śladu. Ten twój nieboszczyk znalazł się tam pewnie przez przypadek. Raz udało mi się zobaczyć wóz pełen ciał, pewnie ten spadł z takowego i nie zauważyli. Nikt mi jednak nie uwierzył... a do zniszczenie kogoś takiego jak Tachibana trzeba dowodów. - Po szybkości przedstawiła ci sedno sprawy. A więc to faktycznie mogło mieć w sobie jakieś nikczemne naleciałości! Nic co dobre, nie miało w sobie kropki zła. Czy drugiej strony monety, wybierz swoje przysłowie.
- I tak, to ja wysłałam ci wiadomość. W wiosce nie ma nikogo kto uwierzyłby w moją historię i zechciałaby ze mną współpracować. Boją się, że stracą dom, pieniądze a nawet życie. Bezpieczeństwo. Co o tym sądzisz? Czy cierpienie niewinnych jest ci obojętne? Chcesz wzbogacić swój honor i dumę o pomoc tym, którzy sami nie mogą? Bo jeśli mamy dalej rozmawiać, muszę to wiedzieć. Czy jesteś ze mną i oddasz się sprawie, czy jesteś jednym z tych, którzy wolą grzać się w luksusach i odwracać wzrok od tych, którzy cierpią. Twoja decyzja panie...? - Tu też spytała cię o imię. No nie lada decyzja do podjęcia!
Tajemnicza Kobieta
0 x
- Ookami
- Posty: 123
- Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
- Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
- GG/Discord: Ookami2137
Re: Wioska Kusa no Ha
Przeprowadzili tu bardzo sprawiedliwą wymianę. Informacja za informację. Wiedza za wiedzę. On się podzielił tym co wiedział na temat ciała, a ona za to naprostowała mu sytuację jaka tu miała miejsce. - Tak, dokładnie. - Odparł kiedy ta dopytała jeszcze o płeć nieboszczyka. Zaraz po tym zamienił się w słuch i zaczął chłonąć wszystko, co kobieta miała do powiedzenia. Przez moment przemknęło mu przez myśli krótkie "ugh, arystokracja". Nie znosił kiedy ludzie liczyli na przywileje tylko dlatego że nazywali się tak, a nie inaczej. A kiedy myślą że wszystko im wolno jest jeszcze gorzej. - Hmm... W szpitalach często dochodzi do wielu zgonów, więc sam wóz ze zwłokami nie jest szczególnie podejrzany. Co innego jeśli spojrzeć ja stan nieboszczyka. - Bo wiele wskazywało na to że w takim stanie mógł skończyć właśnie przez przetrzymywanie przez dłuższy czas. Wstał i lekko się przeciągnął. - Pomogę Ci zbadać o co biega w tym wszystkim. - Ewentualnie to że wszystko jest jednym, niefortunnym zbiegiem okoliczności. Chociaż w to, to on już sam nie wierzył. Mimo wszystko potrzebowali solidnych dowodów. Same oskarżenia nie miały prawa dać jakiegokolwiek skutku. - Ookami. Miło poznać. - No i to tyle chodziło jeśli chodziło o przywitanie się. A skoro uprzejmości mieli już za sobą postanowił kontynuować temat. - Rozumiem że masz pomysł gdzie powinniśmy poszperać w poszukiwaniu dowodów? Szpital mógłby być dobrym początkiem, ale jeśli Tachibana faktycznie robi na boku coś nielegalnego bądź niemoralnego, to wątpię by było to coś na widoku. Z drugiej strony... Najciemniej jest właśnie pod latarnią. - Osobiście obstawiał szpital, ale nie stawiał na to wszystkich żetonów. Jego rozmówczyni była tu znacznie dłużej niż on i na pewno była lepiej w tym wszystkim rozeznana. Nie wykluczał że pod szpitalem mogły być dodatkowe pomieszczenia. Może nawet cele bądź coś w tym stylu. Chociaż to wymagało już dokładnych przeszukań. Oczywiście mógłby spróbować przeczesać cały budynek swoją umiejętnością wzrokową, ale w końcu nie była wszechmocna. Nie potrafił jeszcze słyszeć rozmów na dystans, a jeśli w pomieszczeniu będzie zwyczajnie za ciemno, to nie zobaczy nic. Dlatego czasem było lepiej pofatygować się we własnej osobie, a tą umiejętnością najwyżej się wesprzeć w potrzebie. Ech... O tyle dobrze że przynajmniej naprawdę dobrze sobie radzi w cichym przemieszczaniu się i zacieraniu śladów. Ewentualnie będzie mógł umknąć, jeśli kręcą się tam jakieś karki. Wolałby gdyby nie doszło do otwartej walki, bo musiałby prawdopodobnie sięgnąć po notki wybuchowe, a cholerstwa nie dość że drogie, to robiły naprawdę sporo zamieszania w okolicy.
Ukryty tekst
0 x
- Ryū
- Posty: 126
- Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
- Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
- GG/Discord: bombel#0351
- Multikonta: Mijikuma
Re: Wioska Kusa no Ha
Misja C
Kwestia moralności
Ookami 7/14
Arystokracja jest ważna w dzisiejszym świecie. Gdzie dysproporcje są wielkie jak nigdy, muszą być ci, którzy mają możliwości, edukację i wizję podszytą ambicją, żeby pchać świat do przodu i pewnego dnia może przyjdzie dzień, kiedy wszyscy będą mogli być na poziomie tych najwyżej.
Tak mogliby powiedzieć co poniektórzy, co wierzą w taki system. Tutejsza Tachibana zdecydowała się zadziałać już teraz i zapewnić wikt i opierunek każdemu, kto zdoła o własnych nogach tutaj trafić. Pytanie zaś jaka była tego cena? Najwyraźniej natrafiłeś na śledztwo, które miało ci odpowiedzieć na to pytanie.
Zwróciłeś uwagę na trafne spostrzeżenie - cóż z wozu z zwłokami, jeśli upadające ciała są w takim stanie jeszcze przed pochówkiem? Sam wóz faktycznie nie jest niczym podejrzanym. Coś trzeba zrobić z trupami, żeby nie wybuchła żadna zaraza. Aczkolwiek czy do tego celu wydłubuje się oczy?
Zgodziwszy się, wzbudziłeś w dziewczynie nagły i niespodziewany wybuch nieokrzesanej energii, której bliżej euforii i szczęściu. Pochyliła się nad stołem, który was dzielił i dała ci całusa w policzek.
- Niesamowicie dziękuje! Jejku, już się bałam, że się nie zgodzisz i sobie pójdziesz! - Krzyknęła uradowana. Wyraźnie widzisz, że jesteś bardzo ważnym elementem w jej planie i trudno jest nie odnieść wrażenie, że wręcz... zbyt istotnym.
Odsunęła się od ciebie i zaczęła szperać po dokumentach, zwojach i innych papierach. Nie odpowiedziała na twoje pytanie, całkowicie pochłonięta swojemu zajęciu. Dopiero znalazłszy odpowiedni świstek papieru, uniosła wzrok i spojrzała na ciebie tak, jakby spojrzała matka na swoje dziecko, które zrobiło czy powiedziało coś niekoniecznie mądrego.
- Oszalałeś? Myślisz, że zdołamy znaleźć i wyegzekwować dowody na oszustwa Tachibany tak o, we dwójkę? Choćbyśmy stanęli na włosku, prędzej skończymy jak ten trup, którego znalazłeś. Krok po kroczku, to maraton, nie sprint. - Skarciła cię pouczająco i podsunęła ci pergamin, na którym narysowany był plan jakiegoś budynku.
- Zaczniemy od przygotowań. Inna agentka, z którą pracuję została porwana. Próbowała się włamać do tego budynku, gdzie zgodnie z naszymi informacjami skrywane mają być dalsze plany Tachibany. Agentka została jednak wykryta i cały plan się nie powiódł, została porwana. Wiem tyle, że tego budynku nigdy nie opuściła, musi więc być tam więziona. Twoim zadaniem będzie wkradnięcie się do środka i uwolnienie agentki. Zobacz. Na zwoju mamy niestety plan tylko parteru, jest jeszcze piętro, to tam będziesz musiał wejść. Po budynku krążą strażnicy, mimo że żadnych planów tam już pewnie nie ma, tak wciąż jest to ważna posiadłość Tachibany. Masz na ten moment jakieś pytania?
Plany
Tajemnicza Kobieta
0 x
- Ookami
- Posty: 123
- Rejestracja: 28 cze 2023, o 10:45
- Wiek postaci: 15
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: przeciętny wzrost, oczy w wiśniowym kolorze, białe włosy związane w kucyk z czarnymi pasemkami.
- Widoczny ekwipunek: Odznaka Ninja, Manierka, Torba na lewym pośladku, Kabura na broń na prawym udzie.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11188&p=209636#p209636
- GG/Discord: Ookami2137
Re: Wioska Kusa no Ha
Nie ma... Za co. - Odparł leciutko zakłopotany przez jej nagły wybuch radości i entuzjazmu. Nie spodziewał się tego za bardzo, ale gdzieś tam w środku cieszył się. Widać było że naprawdę jej na tym zależało. Jednak wiele nie musiał czekać, by ta postanowiła go zrugać za dość brawurowe myślenie. Chociaż może delikatnie przesadziła? W końcu nie powiedział że mają tam w tym momencie wbić z buta i zebrać tyle dowodów ile się da i to bez żadnego przemyślanego planu. - Zaletą małych grup jest to że ciężej je wykryć, a na cichym zebraniu dowodów nam zależy. Ale rozumiem że zależy Ci przede wszystkim na ostrożności. - W końcu jeśli Tachibana albo jej ludzie zauważą, że ktoś wokół tej całej sprawy węszy, to może się nie najlepiej skończyć. A kiedy tylko kobieta zaczęła mówić dalej, to bardziej utwierdziła go w tym przekonaniu. Wychodziło na to że miała już współpracowniczkę, którą złapali. Jaka była szansa że nie puściła pary z ust? Trzeba mieć nadzieję że sprzedała jakąś bajeczkę że chciała kasę zdobyć albo czegoś wartościowego nakraść. - Tak, będę mieć kilka pytań. Ta twoja współpracowniczka, inna agętka. Jak mniej więcej wygląda? Tak żebym bez problemu mógł ją rozróżnić. - W końcu jeśli ma kogoś znaleźć i uwolnić, to powinien przynajmniej wiedzieć za kim się rozglądać. - Skąd pewność że trzymają ją właśnie na piętrze? No i najważniejsze. Jak daleko i w którym kierunku skąd jest wspomniany budynek? Poza tym trzeba wziąć pod uwagę że może mieć ukryte podziemne przejścia. Podobne do tego w którym teraz przebywamy. - Kiedy tylko wspomniała gdzie dokładnie jest budowla i opisała wygląd dziewczyny, którą miał uwolnić, odpalił Tsujitengana i teleskopowym spojrzeniem pokierował tam wzrok. Co go obchodziło to ilość strażników, ich wyposażenie, stan i lokalizacja porwanej agentki. Do tego mógł sobie pozwolić na dokładnie zmapowanie obszaru. Wszelkie informacje natychmiast miał zamiar przekazać swojej nowej znajomej. Oczywiście wraz z ostatnim pytaniem. - Masz jakieś imię bądź pseudonim? Nie ukrywam że może nam to delikatnie ułatwić komunikację. - Na dłuższą metę nazywanie jej Nieznajomą Tajemnicza kobietą, która poprosiła go o pomoc mogło być na dłuższą metę nieco... Upierdliwe, a razem z wychowaniem Nara podłapał od nich również nieco lenistwa.
Pozostało jeszcze tylko dobry plan obmyśleć. Musiał wejść i wyjść. Niby nic trudnego, ale zależnie od stanu agentki może okazać się to łatwiejsze, bądź trudniejsze. No i mógł mieć tylko nadzieję że nie mają tam żadnego sensora. Bo wtedy ze skradania chujnia. Z drugiej strony... Shinobi byli tylko odsetkiem społeczeństwa. A nie mógł mieć przecież aż takiego pecha.
Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości