Daisuke na chwilę jakby się zawiesił. Słuchał tego co Minako mu tłumaczy, a w jego zapijaczonej głowie dochodziło chyba do kolejnych wątpliwych procesów myślowych. Wreszcie na jego twarzy pojawiło się lekkie zamyśleni, zmarszczył czoło, wzrok uniósł do góry i zaczął drapać się po brodzie.
-Jak tak teraz o tym mówisz, to faktycznie dorobiłaś się bandy stalkerów- Wreszcie parsknął śmiechem jakby całą sytuacja byłą najlepszym na świecie żartem, a wszyscy dookoła próbowali go wkręcić. Ale patrząc po minie i słowach pozostałych, im raczej nie było do śmiechu. Nieco szybciej powietrze wypuścił nosem, gdy Sasame podzieliła się swoją historyjką. Nie spojrzał jednak na nią, ani nawet nie planował podzielić się swoimi myślami. Ale te były dość klarowne. "Możesz pomarzyć" tylko czekało, aby je wypowiedzieć. Bardzo jej zależało aby dorwać tego porywacza-szaleńca, ale najwyraźniej trop zapadł się pod ziemię i brakowało idei jak pociągnąć to dalej. No cóż, będzie musiała z tym jakoś żyć, Daisuke jej przecież nie pomoże.
-No więc jakiś chujek wpadł na mnie na ulicy, to go zaczałem gonić, żeby mu przemówić nieco do rozumu, że tak się nie robi. Okazało się, że zapierdolił całą sakwę jakichś rupieci z domu bogatego dupka. Od słowa do słowa, a jak wiesz, bywam bardzo przekonujący, podzielił się ze mną historyjką swojego życia, skamląc o łaskę. Jego bratu ktoś rękę ujebał, czy jakoś tak, a pracodawcę zamordował. Mówił, że sucz. A w tych okolicach mogła być tylko jedna taka harda...- Musiał wziąć kilka głębszych łyków, żeby sobie przypomnieć jak to było i co tam młody stękał pod nosem. Wreszcie jednak zaczął opowiadać. Wszedł w swój tryb chwalipięty i bajko opowiadacza, który zwykle prezentował, gdy potrzebował zdobyć uznanie jednej lub drugiej pięknej damy. Możliwe, że część z tego co powiedział podkoloryzował, możliwe, że niewygodne i mało męskie aspekty pominął. Tak czy inaczej, wrescie dobrnął do kluczowego punktu i gdy wspomniał o hardej suczy, rękami wskazał na siedzącą naprzeciwko niego Minako, po czym szelmowsko się uśmiechnął. Nie była to próba obrażenia jej, wprost przeciwnie, w jego oczach było to niczym najlepszy komplement.
-Wiedział gdzie się kręcisz, gdzie przebywasz, że kręcisz się często koło nadętego dupka kote...- Zaczął ciągnąć dalej, opowiadając część znacznie istotniejszą, dotyczącą samej Minako, gdy po raz drugi w tak krótkim czasie doznał ponownego olśnienia. Przymknął oczy, pokręcił głową.
-Więc to jest ten twój skurwysyn. Oczywiście. To ma sens. I wiesz co? Nie dziwie ci się. Wybór jest bardziej niż oczywisty, sam bym pewnie tak postąpił. No ale mogłaś mi powiedzieć. Myślałaś, że z miejsca ucieknę jak usłyszę z kim przyszło mi rywalizować?- Cała historyjka o złodzieju i Oroborosie momentalnie poszła w zapomnienie, bo Włócznik teraz chciał gadać tylko o jednym, o związku Minako z tutejszym panem, władcą i koronowanym bucem - Koteiem.
Karczma "Klejnot Pustyni"
- Daisuke
- Posty: 580
- Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Wyrzutek
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=146799#p146799
- Multikonta: Sosuke
- Minako
- Posty: 324
- Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach - Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach - Link do KP: viewtopic.php?p=199953#p199953
- Multikonta: Minari
- Sasame
- Posty: 1141
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sumi | Jawa
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
- Daisuke
- Posty: 580
- Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Wyrzutek
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=146799#p146799
- Multikonta: Sosuke
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
-Nachwaliłaś się już o tym pięknisiu tyle, że aż sam będę musiał sprawdzić, który z nas będzie zbierał zęby połamanymi rękoma. Nawet jeśli wszyscy wiedzą, że to będzie on- Parsknął ze śmiechu, widząc jak Minako się na niego pogniewała. Wcześniej już go chciała zdzielić za jego odzywki do Sasame, ale tym razem wyczuł, że trafił dokładnie tam gdzie trzeba, żeby lekką ją poddenerwować, ale przy tym tylko bardziej zainteresować dalszym rozwojem sytuacji. Nie mógł jednak przeginać, więc wziął łyka i otworzył nieco szerzej oczy, bo dotarło do niego co wcześniej powiedziała brązowowłosa. Rozmowa we trzy osoby na pięć różnych tematów była tak chaotyczna, że lekko wstawiony i nieco zmęczony Daisuke ledwo dawał sobie radę w nadążaniu za kolejnymi wątkami. Może przydałoby mu się wreszcie porządnie wyspać?
-Chwila... Ktoś mi podjebał mój pomysł na zrobienie Turnieju? I jeszcze miał czelność być takim słabym wypierdkiem? Teraz to i mnie wkurwili. Skończę tylko pić i idę po tą wężówkę. Tylko... Gdzie to ja miałem go spotkać? "Próżności Tamagochiego"? Czekaj. Zaraz sobie przypomnę- Najpierw się zirytował na dźwięk o pojedynku, potem aż ze złości walnął pięścią w stół, gdy cały proceder był jedynie sztuczką dla innej działalności. Nie był zirytowany tym, że porywano kobiety czy spuszczano komuś wpierdol. Był zły z tego powodu, że teraz przeprowadzenie nowego turnieju i serii pojedynków nie będzie takim wielkim wydarzeniem. Każdy będzie miał złe skojarzenia z tyłu głowy, nawet jeśli poprzedni Mistrz Sztuk Walki gryzł już glebę. Szybko zdecydował, że zaraz po piciu (które równie dobrze mogło się skończyć następnego ranka albo za kolejny tydzień) wybierze się we wskazane mu miejsce. Dokładnej nazwy jednak nie potrafił sobie teraz przypomnieć, podrapał się po brodzie, próbując sobie przypomnieć i wypił kilka głębszych łyków na poprawę zdolności umysłowych. To przecież oczywiste, że po paru głębszych lepiej się myśli, prawda?
-Chwila... Ktoś mi podjebał mój pomysł na zrobienie Turnieju? I jeszcze miał czelność być takim słabym wypierdkiem? Teraz to i mnie wkurwili. Skończę tylko pić i idę po tą wężówkę. Tylko... Gdzie to ja miałem go spotkać? "Próżności Tamagochiego"? Czekaj. Zaraz sobie przypomnę- Najpierw się zirytował na dźwięk o pojedynku, potem aż ze złości walnął pięścią w stół, gdy cały proceder był jedynie sztuczką dla innej działalności. Nie był zirytowany tym, że porywano kobiety czy spuszczano komuś wpierdol. Był zły z tego powodu, że teraz przeprowadzenie nowego turnieju i serii pojedynków nie będzie takim wielkim wydarzeniem. Każdy będzie miał złe skojarzenia z tyłu głowy, nawet jeśli poprzedni Mistrz Sztuk Walki gryzł już glebę. Szybko zdecydował, że zaraz po piciu (które równie dobrze mogło się skończyć następnego ranka albo za kolejny tydzień) wybierze się we wskazane mu miejsce. Dokładnej nazwy jednak nie potrafił sobie teraz przypomnieć, podrapał się po brodzie, próbując sobie przypomnieć i wypił kilka głębszych łyków na poprawę zdolności umysłowych. To przecież oczywiste, że po paru głębszych lepiej się myśli, prawda?
0 x
- Minako
- Posty: 324
- Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach - Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach - Link do KP: viewtopic.php?p=199953#p199953
- Multikonta: Minari
- Sasame
- Posty: 1141
- Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Kogō
- Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi - Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój - Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sumi | Jawa
- Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
- Daisuke
- Posty: 580
- Rejestracja: 20 lip 2020, o 22:49
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Wyrzutek
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=146799#p146799
- Multikonta: Sosuke
Re: Karczma "Klejnot Pustyni"
-Mogę cię nazywać jak tylko chcesz, nie tylko Faworytą- Wtrącił się ze swoim niemalże olśniewającym komplementem oraz równie przepięknym uśmieszkiem. Nie odpuścił sobie takiej okazji, aby jej przerwać. Może lekko w ten sposób krytykował Koteia za jego podejścia, może chciał pokazać, że Daisuke cały czas czeka gotowy, więc Minako nie będzie musiała się niepotrzebnie kłopotać, tak jak z tutejszym władcą. Wszystko przemawiało w imieniu Włócznika (a przynajmniej tak on tą sprawę postrzegał), więc wiedział, że to jedynie kwestia czasu, aż Minako to dostrzeże. Czy będzie to przed pojedynkiem z Jou, czy po, nie miało żadnego znaczenia. Nakasada był gotowy i chętny, aby spuścić komuś solidny wpierdol. Im głośniejsze nazwisko, tym lepiej.
-Wszystko co robię i zrobię będzie dla twojego dobra- Ona się piekli, a ten jej puszcza oczko oraz kolejny uśmieszek. Ewidentnie chciał jej grać na nerwach w kontrolowany sposób. Tak odczytał tą sytuację i tak zamierzał ją rozgrywać do samego końca. Kobiety to uwielbiały i taka strategia jeszcze nigdy go nie zawiodła, zawsze prowadząc do wspaniałych rezultatów i przyjemnych, wspólnych chwil.
-Co tylko rozkażesz, pani- Kolejny nieco pompatyczny gest, ponownie aby zagrać jej nieco na nerwach. Wykonał przy tym nieco karykaturalny ukłon. Na tyle na ile pozwalała mu to pozycja siedząca, a zaraz potem wrócił do picia sake. Niestety był to chyba ostatni łyk, co przyjął z grymasem na twarzy, że jego trunek tak szybko się opróżnił. Wrócił więc do rozmowy o ich następnych planach, nachylając się i nieco przyciszając głos. -Mogę się zakręcić wokół nich, zgarnąć parę kontaktów, zdobyć cynk i zrobimy im nalot na jakąś poważniejszą miejscówę. Tylko skoro cię obserwują, to możliwe, że i teraz nas obserwują, więc możesz kontynuować swoje fochy, a na koniec mnie popchnąć albo sprzedać jakiegoś kuksańca-. I oczywiście jak to miał w zwyczaju, również i tym razem nie mógł się powstrzymać od puszczenia kolejnego uśmieszku, kończąc to całe spiskowe przedstawienie imitacją wzięcia kolejnego łyka alkoholu z pustej butelki.
-Wszystko co robię i zrobię będzie dla twojego dobra- Ona się piekli, a ten jej puszcza oczko oraz kolejny uśmieszek. Ewidentnie chciał jej grać na nerwach w kontrolowany sposób. Tak odczytał tą sytuację i tak zamierzał ją rozgrywać do samego końca. Kobiety to uwielbiały i taka strategia jeszcze nigdy go nie zawiodła, zawsze prowadząc do wspaniałych rezultatów i przyjemnych, wspólnych chwil.
-Co tylko rozkażesz, pani- Kolejny nieco pompatyczny gest, ponownie aby zagrać jej nieco na nerwach. Wykonał przy tym nieco karykaturalny ukłon. Na tyle na ile pozwalała mu to pozycja siedząca, a zaraz potem wrócił do picia sake. Niestety był to chyba ostatni łyk, co przyjął z grymasem na twarzy, że jego trunek tak szybko się opróżnił. Wrócił więc do rozmowy o ich następnych planach, nachylając się i nieco przyciszając głos. -Mogę się zakręcić wokół nich, zgarnąć parę kontaktów, zdobyć cynk i zrobimy im nalot na jakąś poważniejszą miejscówę. Tylko skoro cię obserwują, to możliwe, że i teraz nas obserwują, więc możesz kontynuować swoje fochy, a na koniec mnie popchnąć albo sprzedać jakiegoś kuksańca-. I oczywiście jak to miał w zwyczaju, również i tym razem nie mógł się powstrzymać od puszczenia kolejnego uśmieszku, kończąc to całe spiskowe przedstawienie imitacją wzięcia kolejnego łyka alkoholu z pustej butelki.
0 x
- Minako
- Posty: 324
- Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
- Wiek postaci: 27
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach - Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach - Link do KP: viewtopic.php?p=199953#p199953
- Multikonta: Minari
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości