Szlak transportowy

Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki. Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo.
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1831
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Szlak transportowy

Post autor: Kakita Asagi »

Wojna dobiegła końca... Ta wieść zadziałała na niebieskookiego samuraja niczym słońce na skryte pod śniegiem kwiaty. Chociaż bardzo się starał, fizycznie nie mógł usiedzieć na miejscu - czuł zew karzący mu ruszyć na południe. Jakby stanowiąc zgodę i przychylność bóstw, sprawy potoczyły się tak, że doszły do niego informacje, że jego zbroja została ukończona i należy ją odebrać w Shigashi no Kibu, jakby nie patrzeć, mógł tam dotrzeć idąc albo przez Kyuzo, albo przez Soso, wybór wydawał się oczywisty...
Nie marnując ni sekundy czasu, niebieskooki spakował swój ubogi dobytek, uprzednie upewniając się, że jest w najlepszej formie (dziury w kimonie itp, to trzeba było załatwić przed podróżą), po czym wziął kurs na osadę rodu Hyuuga, po drodze pilnując, by nie wpaść w nadmierny entuzjazm i pułapkę, jaką stanowił koniec wojny. Jako świadomy wojownik zdawał sobie bowiem sprawę z tego, że po traktach będą się teraz włóczyć wszelacy pozbawieni pracy najemnicy. Oddziały obu stron konfliktu powinny zachować najwyższą czujność i dokładnie sprawdzać kto i zacz, na szczęście Kakita nie walczył po żadnej ze stron, więc wysoce nisko prawdopodobnym było, by ktoś go poszukiwał, wspomniane natomiast bandy, owszem...
Tak więc, zawsze czujny i gotowy, w misji po nowy pancerz, niebieskooki udał się do swojego starego znajomego, mistrza Sekury z Shigashi no Kibu, po drodze, niby przypadkiem, mając w planie zahaczyć o Soso, z nadzieją, że oto uda mu się JĄ znaleźć, zobaczyć choćby kilka minut. Wszak obiecał, że po wojnie ją odnajdzie, a słowo samuraja cenniejsze od złota...

<ZT>

Dokąd: Soso
Czas podróży: 30 minut (przybycie ~8:10)
Środek transportu: Pieszo
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Chise

Re: Szlak transportowy

Post autor: Chise »

Skrzynie zostały wrzucone na pakę, zabezpieczone pasami i gotowe do transportu. Chise i Shiga także byli gotowi do podróży. Mieli prowiant, choć w zamiarze mieli po drodze odpoczywać w karczmach, więc nie był konieczny, wodę, trochę wina śliwkowego i słodycze. Chise dostała te poduszki i koc do przykrycia się, co okazało się przydatne, bo droga okazała się być dla niej męcząca.. I bolesna. Górną połowę ciała miała dość wrażliwą na dotyk mimo leczenia, dlatego spanie okazało się najlepszą metodą przetrwania najcięższych jej fragmentów. Ze względu na nią wóz jechał dość powoli, co ją naturalnie frustrowało, jako iż dni mijały nieuchronnie i data ślubu się zbliża wielkimi krokami. Pojawiła się obawa czy nie zjawią się już po wszystkim i wtedy całą podróż i przygotowania.. Po prostu spełzną na niczym. Dziewczyna starała się tym nie martwić, po prostu wtuliła się w Jashinistę i pozwalała głaskać, mrucząc od czasu do czasu sennie.
W końcu zacisnęła zęby i kazała woźnicy przyspieszyć. Wyniki były już lepsze i mogła z większym optymizmem patrzeć na możliwość dotarcia do celu o czasie, a nawet dzień przed!
Jest takie powiedzenie “co ma wisieć, nie utonie”. W trakcie podróży Chise wymyśliła nowe “Co się ma spierdolić, zrobi to dwa razy”. A to dlatego, że w czasie drogi mieli nie jeden, a dwa nieszczęśliwe wypadki, które ich opóźniły. Pierwszym z nich było utknięcie wozu w jakieś grząskiej rozpadlinie z lepkim błotem, z którego to musieli go wypchnąć, co swoje zajęło. A kiedy woźnica przyspieszył, by odrobić stracony czas i dystans, to po przejechaniu kilkunastu kilometrów nagle pękło im koło. Szczęśliwie, nikomu nic się nie stało, nawet skrzynie się nie uszkodziły, ale utknęli na dość długo. Zanim ktoś im pomógł dojechać do najbliższej miejscowości, tam kupili nowe koło, zamontowali je... To był praktycznie wieczór i musieli tam się zatrzymać na nocleg. Jechania wozem nocą, po nieznanym terenie i niedawnej usterce woźnica stanowczo odmówił i na nic się zdały nalegania Uchihy. Takim oto sposobem, do Daishi wjechali pod wieczór dnia ślubu i zgodnie postanowili, że zamiast biec na ślub to pojawią się na uroczystościach po, już na spokojnie. Dlatego najpierw pojechali do karczmy.


/zt
0 x
Awatar użytkownika
Yamanaka Inoshi
Postać porzucona
Posty: 3431
Rejestracja: 12 lut 2018, o 22:35
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski
- Blond włosy długością do ramion
- Zielone oczy - w stylu Yamanaka
- Wzrost 161
- Łuskowaty kombinezon
- Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska
Duży miecz na plecach
Plecak
Kabura z prawej strony na udzie.
GG/Discord: Tario#3987/64789656
Multikonta: Hoshigaki Maname
Aktualna postać: Jun
Lokalizacja: Soso

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yamanaka Inoshi »

0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shikarui »

Byli do podróży gotowi od dłuższego czasu. Ostatni czas spędzony w rodzinnych stronach stronił od wielkich przyjęć, ale wciąż jeszcze pojawiali się członkowie rodziny, którzy musieli pogratulować, a to ucałować w poliki, a to coś tam. Zawsze było to strategiczne "coś tam". Shikaruiemu już to nie przeszkadzało, chociaż złapał po ślubie potrzebę odcięcia się od cywilizacji. Góry były o wiele milszym towarzyszem od ludzi jako takich. Zawsze pytał Asaki, czy nie chciałaby pójść z nim i mówił, w jakim miejscu zamierza się lenić, gdyby chciała dołączyć. Plany lenienia się zamieniły się u niego w dwa bardzo intensywne tygodnie, które poświęcił treningowi. Nie wspominając o tym, że obiecał Toshiro, że go podszkoli jeszcze w swoim stylu. No a potem... nadeszło spotkanie z liderem, po którym mieli ruszać od razu. Wystarczyło zajść jedynie do domu po zwoje, które Shikarui tam zostawił, jeszcze skontrolować działkę, którą zakupił i na której budować miał się dom, ich własny, ich wspólny i... szeroka droga otwierała się przed nimi, by zniknąć w końcu z tego kawałka ziemi i odetchnąć czymś świeższym. Nowszym. Innym. Czarnowłosy uśmiechał się cały czas, jak uśmiechało się letnie słońce nad ich głowami. Przyjemna pogoda, pojedyncze chmurki sunące po błękicie, lekki wiaterek, który zmywał upał z ciała i umysłu. Zmiany już nadeszły. Przypieczętowanie się odbyło. Uniósł rękę i przybił z Asaką porządną piątkę. Gdyby ktoś mu w przeszłości powiedział, że znajdzie się w takiej sytuacji, z żoną u boku, snując plany dotyczące zmienienia nie tylko swojego życia, ale i całej prowincji... chyba by go wyśmiał.
Podczas drogi opowiedział Asace o Shidze, ich spotkaniu w ciemnym zaułku, o dokładnym poznaniu Chise. O plotkach dotyczących Kruków i o tym, jak naiwna wydawała mu się liderka Uchiha. Lecz mimo tego, że naiwna - szanował ją. Dała mu schronienie, a potrzebował go na gwałt po Kami no Hikage. Regeneracja z tamtych wydarzeń zajęła mu pół roku, zanim wrócił do kondycji i zanim ta trucizna w jego żyłach przestała go trawić. A jej moc i tak była uwięziona dodatkową pieczęcią, którą Han stworzył dla niego, by mógł w ogóle przetrwać. O tym też jej opowiedział. I mówił o ładnym domku, który będą mieć i że chciałby mieć dwójkę dzieci. I może wybudować Mur, nie taki sogeński, ale równie piękny, wokół Karmazynowych Szczytów, żeby nic i nikt się tam nie prześlizgnął. Choćby sam miał tego muru pilnować. Cieszył się, że znów usłyszy zew sogeńskich mew i mówił, że może jego matka posiada jakichś krewnych w Cesarstwie? Bo przecież musiała jakichś mieć, zanim zamieszkała z jego ojcem.
Zmiany już nadeszły. Wspaniałe zmiany na lepsze.
[z/t x2, Podróż z Asaką]
Dokąd: Kyuzo
Czas podróży: 30 min
Środek transportu: nóżki
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Shidia
Posty: 232
Rejestracja: 4 cze 2018, o 20:02
Wiek postaci: 23
Ranga: Doko
GG/Discord: Naoś#6130

Re: Szlak transportowy

Post autor: Shidia »

Dokąd: Shigashi no Kibu
Czas podróży: 30 minut
Środek transportu: Pójdę Boso jak Cejrowski.

Shidia wychodząc z mieszkania jeszcze postanowiła zabrać ze sobą dwie butelki wody a także dwie sztuki jabłek aby móc pójść na wycieczkę krajoznawczą. Chodź sama Shi nie nazwałaby tego wycieczką a próbą odnalezienia mężczyzny, który dał jej farby dla jej wcześniejszego pracodawcy, który lubuje się w farbach o idealnej tonacji do map. Poczuła egzystencjalną pustkę przez co bardzo zrobiła się empatyczna w stosunku już do zmarłych osób a także chęci pomocy tym przez los straconych i umęczony. Próbując jakoś się zagospodarować w torbie już przed mieszkaniem postanowiła iż zamknie drzwi za sobą w celu uchronienia się przed złośliwą ludnością tego zacnego społeczeństwa.

Wychodząc na dwór poczuła duchotę, która do tej pory do niej nie docierała i dawała jej dobry sygnał do sytuacyjnego i pozytywnego wyjścia. Związała włosy spięte wcześniej w kucyk rozpuściła, zaś palcami nieco rozdzieliła na dwie równe połówki po czym położyła na ramionach. Odczuła ulgę. Mając wrażenie, lekkiego podmuchu wiatru, który panował na dworze nie dawał odczucia aż takiego bijącego gorąca od piachu.

Wyszła już dalej. Była już jakiś czas w podróży w celu jej znanym.. W tym miejscu była wcześniej i poznała dwie osoby, które ją bardzo zaintrygowały. Wiedziały czego chciały i przede wszystkim odkrywała czym jest błędny świat jednego z osobników będących na celu u innych. Tyle krwi się polało na jego dłoniach. Teraz jest inaczej.. chyba.

Szła szlakiem transportowym im i rozmyślała o mężczyźnie, który dał jej farby, już nie pamiętała jego imienia lecz wiedziała jedno jak wygląda, jaki ma powóz, ile było zaprzęgu a także, kto jeszcze na nim był. Wiedziała jak do starego sklepu z farbami dojść, gdzie pójść aby więcej się dopytać. To była szemrana dzielnica, opustoszała, chodź wiedziała, że może być ciężko. Byłą mniej więcej w połowie drogi jak szukała w głowie to co się działo, jak sytuacja się zakończyła. Ale .. jak to możliwe. powiedziała do siebie chodź chciała to zdanie powiedzieć w myślach to jednak wyszło na wierzch. Wyciągnęła z torby butelkę wody, odkręciła, napiła się .. definitywnie było gorąco. Uśmiechnęła się pod nosem bo akurat Shi była wniebowzięta jak by taka pogoda. Opalać się i czerpać każdy dosłownie każdy promień słońca na jej blade lico. Pod krótkim kilku minutowym postoju wyruszała w odpowiednie miejsce.

Z/t
0 x
Chise

Re: Szlak transportowy

Post autor: Chise »

W jedną stronę miała własny, załatwiony wóz. Teraz nie miała takiej wygody i podróżowała sama, z bagażem, co nieco utrudniało sprawę, jednak dla zaradnej Uchiha nie było to problemem. Nie zajęło jej wiele czasu nim sobie znalazła kupiecką karawanę, która nie miała nic przeciwko obecności ślepej dziewczyny. Co prawda jej zapewnienia, że jest w stanie im zapewnić ochronę przed bandytami przyjmowali ze słyszalnym dla niej pobłażaniem, ale nie przejmowała się tym. Minęły czasy, gdy chciała wszystkim udowodnić swoją wartość i to, że nie jest gorsza od innych. Teraz wiedziała, że równie dobra, a może nawet silniejsza od większości shinobich, tych o słabszej lub przeciętnej sile.
Droga była długa, a czas płynął leniwie. Chise oprócz rozmyślania robiła też bardziej praktyczne rzeczy. Rzeźbiła w kawałkach drewna. Trenowała rzucanie shurikenami. Dużo biegała, by zupełnie nie zgnuśnieć po tych podróżach i wypadku. Starała się zrobić wszystko, by wrócić do formy przed przybyciem do Sogen.

/zt

Dokąd: Sogen
Czas podróży: 2h
Środek transportu:Pieszo - karawana tylko do celów fabularnych.
0 x
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Szlak transportowy

Post autor: Naoki »

Dokąd: Ryuzaku No Taki
Czas podróży: 2,5h
Środek transportu: Pieszo

Po zakończonym treningu Naoki postanowił wybrać się na mały spacer, od dnia wczorajszego nie widział swojego mentora, który jakby trochę przepadał. Było to nieco dziwne, zwłaszcza że chłopak nie wiedział nic o jego dodatkowych zajęciach, przecież był on już emerytowanym shinobim. Więc raczej na żadną misję się nie udał, szansa na to raczej marna. Także nigdy nie mówił nic o dodatkowym uczniu, którym by się zajmował. Był na to zbyt zrzędliwy i raczej nikt by długo tego nie wytrzymał. Chyba, że byłby tak samo zdesperowany jak zielonowłosy. Same początki współpracy były bardzo ciężkie, ale teraz są tego jak najlepsze efekty.
Właśnie w taki sposób chłopak dostał się na szlak transportowy, poszukując swojego nauczyciela, który najwyraźniej tutaj przebywał.
- O dobrze, że Cię widzę. Nie wybrałeś się jednak do tamtej osady? To dobrze, znaczy to że masz trochę czasu. Pójdziesz ze mną do Ryuzaku no Taki. Mam do załatwienia tam parę spraw u starych znajomych, a ty chyba nigdy nie opuszczałeś naszej prowincji. Dlatego idziesz ze mną. - powiedział, łapiąc za ramię chłopaka i ciągnąc go za sobą, lekko na bok szlaku.
- Nie ma czasu byś wracał do domu i zabierał ze sobą jakieś rzeczy. Dodatkowo możesz potraktować tą podróż jako trening, będziemy nieco tam szli. Jakieś półtora tygodnia. Więc mam nadzieje, że twoje umiejętności kulinarne nie osłabły i będziesz potrafił przygotować coś do jedzenia z tego co znajdziemy i upolujemy. - dodał, na szybko. Po czym ruszył przed siebie, w stronę niezbyt znaną młodzieńcowi. Jednak on samemu raczej nie miał większego wyjścia jak po prostu udać się za starcem i dopilnować jego diety w podróży. Przynajmniej była do tego odpowiednia pora roku i pogoda sprzyjała. Przynajmniej na sam początek wyprawy.


z/t
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Toshiro
Posty: 1355
Rejestracja: 25 lis 2018, o 23:42
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito | San
Krótki wygląd: Ubiór: https://i.imgur.com/4b7w2iP.png
Maska: https://i.imgur.com/NQByJxc.png
Widoczny ekwipunek: 2 wakizashi przy lewym boku, duża torba na dole pleców
GG/Discord: Harikken#4936

Re: Szlak transportowy

Post autor: Toshiro »

Dokąd: Ryuzaku no taki
Czas podróży: 2,5h
Środek transportu: Pieszo, bo musi być na zakupy

Toshiro po ówczesnym zawitaniu do domu i poinformowaniu, że nie będzie go przez jakiś czas, ponieważ wyrusza w małą podróż udał się w kierunku głównej bramy swojej osady. Nie śpieszyło mu się, doskonale wiedział, że jeśli chce, to może opuścić dom w każdej chwili. Nie piastował wysokiego stanowiska, więc nikt za bardzo nie będzie za nim płakać. Do pomniejszych zadań było aż ponadto Doko, którzy aspirowali do tego aby wspinać się w hierarchii systemu. Nishiyamę po prostu to nie interesowało, wolał żyć po swojemu, choć starał się chociaż w jakiś sposób spłacać zaciągnięty u rodu Kosekich dług. Robił to na sposób, który odpowiadał zarówno jemu jak i władzom.
Niemniej jednak słyszał, że w Ryuzaku no taki można było się zaopatrzyć w wiele ciekawych rzeczy, ponieważ było to miejsce, które słynęło głównie z handlu. Można tam było dostać praktycznie wszystko, dlatego czarnowłosy postanowił wydać w końcu zgromadzoną przez dłuższy czas gotówkę. Wiedział, że na pewno musi się zaopatrzyć w jakiś oręż. W końcu Shikarui nie mógł pozwolić, aby trening Shikaruia przepadł nadaremno. Na dodatek czuł się bardzo swobodnie walcząc bronią białą, a nie pięściami. Wolał jednak gdy coś dzieliło go od oponenta, a jeszcze lepiej, gdy był to kawał zimnej stali.
W każdym razie czekała go dość długa i żmudna podróż, podczas której musiał zrobić sobie trochę przystanków.

z.t.
0 x
Awatar użytkownika
Hitsukejin Shiga
Martwa postać
Posty: 2743
Rejestracja: 26 wrz 2017, o 20:12
Wiek postaci: 20
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Forteca-san. Po lepszy pogląd kierować się do podpisu.
Widoczny ekwipunek: Na plecach wypełniony kołczan i torba, z namiotem na torbie. Do tego na jednej ręce kusza, na drugiej pazurzasta rękawica. No i oczywiście zbroja, maska, bandaże i pełen fortecowy ekwipunek.

Re: Szlak transportowy

Post autor: Hitsukejin Shiga »

0 x
Obrazek Aktualny wygląd fortecy-sana.
Uśmiech normalny, nie od ucha do ucha, ale jednak kły zwierzęce, kły bestii ze stali - ostatnie zęby jaśniejsze. Całe ciało owinięte bandażami. Mocne buty, rękawice z płytami na dłoniach. Na lewym ręku widoczna kusza z systemem szpulowym. Na prawym ręku pazurzasta, przerażająca rękawica. Na plecach u boku wypełniony kołczan, na biodrze duża torba, a na niej zwinięty namiot. Ogólnie całe ciało opancerzone pancerzem Shinobi, a na głowie, prócz bandaży wszystko ukrywających (Chyba, że jasno zaznaczone, że jest inaczej), znajduje się maska jeżdzca głodu.

Ekwipunek
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE): Ozdobne tachi przy pasie, zbroja (+rękawice), kołczan i bełty na plecach, duża torba ze zwojami i namiot, maska, rękawica z pazurami, Kusza z systemem szpulowym na ręku, w formie rękawicy z bronią, oprócz torby ze zwojami - moneta Akuryo na szyi.
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):Duża torba, a w niej:

Cztery puste manierki (od Hirokiego dwie, jedna po robieniu kompresu, jedna po wypiciu samemu.) Pozostałe manierki: Piąta u Chise, szósta u Harumi, siódma u Akaruiego, ósma u Hirokiego, dźwięwiąta u Juranu, dziesiąta w zwoju.

Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 3 wybuchowych notek (1,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 97,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Statystyki
KEKKEI GENKAI: Fumetsu - Dar wyznawców Kultu krwawego Boga Jashina.
NATURA CHAKRY: Katon.
STYLE WALKI: Dwa style walki: Bukijutsu Chanbara oraz Taijutsu Rankanken
UMIEJĘTNOŚCI:
  • Wrodzona -
  • Brak.
  • Nabyta -
  • Brak.

PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
  • SIŁA 70
    WYTRZYMAŁOŚĆ 77
    SZYBKOŚĆ 121
    PERCEPCJA 70
    PSYCHIKA 1
    KONSEKWENCJA 1 | 16
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 328
KONTROLA CHAKRY: A
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 107%
MNOŻNIKI: Brak.
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:
  • NINJUTSU E
    GENJUTSU E
    STYLE WALKI
    • Chanbara S
    • Rankanken B
    • ---
    IRYōJUTSU A
    FūINJUTSU D
    ELEMENTARNE:
    • KATON A
      SUITON E
      FUUTON E
      DOTON E
      RAITON E
    KLANOWE B
Znane techniki
Fuinjutsu:
[ E] Fūin no Jutsu
[ D] Fūin no Mizu
[ D] Bakuryūgeki

Iryojutsu:
[ D] Chiyute no Jutsu
[ D] Katto no jutsu
[ C] Naosute no jutsu
[ C] Chakra Kogeki
[ C] Okasho
[ C] Tsutenkyaku
[ C-WT] Saikenchiku
[ B] Chakra no Mesu
[ B] Shikon no Jutsu
[ B] Saikan Chūshutsu no Jutsu
[ B-WT] Kasseika
[ B-WT] Bakushin
[ A] Ishoku
[ A] Shosen no jutsu
[ A] Ranshinsho
[ A] In’yu Shōmetsu
[ A] Kyori Chiyu no Jutsu

Ninjutsu:
[ E] Bunshin no Jutsu
[ E] Henge no Jutsu
[ E] Kai
[ E] Kawarimi no Jutsu
[ E] Kinobori no Waza
[ E] Suimen Hoko no Waza
[E] Nawanuke no Jutsu

Katon:
[ D] Katon: Hōsenka no Jutsu
[ D-WT] Katon: Yomi Seppun
[ C] Katon: Gōkakyū no Jutsu
[ C] Katon: Kasumi Enbu no Jutsu
[ C] Katon: Kaen Senpū
[ C] Katon: Ryūka no Jutsu
[ C] Katon: Endan
[ C] Katon: Kaengiri
[ B] Katon: Dai Endan
[ B] Katon: Karyu Endan
[ B] Katon: Karyudan
[ B] Katon: Benjigumo
[ B] Katon: Haiseikisho
[ B] Katon: Hibashiri
[ B] Katon: Hosenka Tsumabeni
[ B-WT] Katon: Hitsukejin
[ B-WT] Katon: Arashi Hinote
[ B-WT] Katon: Yomi Hando
[ A] Katon: Onidoro
[ A] Katon: Goryuka no jutsu
[ A] Katon: Suyaki no jutsu
[ A] Katon: Ryūen Hōka no Jutsu
[ A-WT] Katon: Yakitsuku Daichi
[ A-WT] Katon: Kutabare!

Bukijutsu Chanbara
[ D] Fūma Ninken
[ C] Mikazukigiri
[ C] Omotegiri

Taijutsu:
[ D] Dainamikku Akushyon
[ D] Dainamikku Entorī
[ D] Aian Kurōī
[ C] Hayabusa Otoshi
[ C] Kage Buyō
[ C] Shishi Rendan
[ C] Ushiro Hi-Ru
[ B] Doroppu Kikku
[ B] Hando Oda
[ B] Kosa Ho
[ B] Seishun Furu Pawa

Taijutsu - Rakanken
[ C] Assho
[ C] Gangeki
[ C] Hosho
[ C] Shogekisho
[ C] Shoshitsu
[ C] Tokken
[ B] Girochin Doroppu
Podręczna ściągawka zawartości zwojów:
Mały zwój 2 - 5 spreparowanych notek (2,5 objętości), 5 notek świetlnych (2,5 objętości), 5 bombek chilli (10 objętości), 10 metrów łańcucha (100 objętości) - 115/150

Mały zwój 3. - 5 wybuchowych notek (2,5 objętości), pojemnik z formaliną duży i mały (40 objętości) , 2 pigułki ze skrzepniętą krwią (2 objętości), szpony (20 objętości), mały zwój (10 objętości), 2 zabawne bombki dymne z konfetti i jedna z efektem czaszki (6 objętości), jadeitowy ozdobny zestaw medyczny (20 objętości) - 100,5/150

Mały zwój 4. - Dolne pól ciała Harumi.

Mały zwój 5. - Górne pół ciała Harumi.

Średni zwój 1 - Ciało Shikariego Nary.

Średni zwój 2. - 1 manierka z wodą (10 objętości), ogniskowy zestaw do gotowania (100 objętości), krzesiwo i hubka (15 objętości), 7 wakizashi (140 objętości) - 265/400.

Średni zwój 3. - Pełen wody z techniki Fuin no Mizu.

Średni zwój 4. - Pełen książek i dokumentów.

Średni zwój 5. - Pełen książek i dokumentów.
Mnisia maska jeżdzca.
Nazwa
Maska "Głód".
Typ
Ubranie, Maska
Objętość
Do noszenia na twarzy lub w torbie, 20
Waga Fūin
25
Opis Maska Głodu to prosty stosunkowo przedmiot. Zasłania całą twarz i jest dość gruba, przez co żeby ciężar jej był nieodczuwalny, a sama maska przyległa odpowiednio do ciała konieczne jest zawiązanie jej z tyłu głowy paskiem. Wykonana z wytrzymałej stali, oprze się większości broni miotanych, a także technik do rangi B włącznie, za wyjątkiem technik penetracyjnych, których efekt zostaje pod ocenę MG. Maska ma stosunkowo prostą budowę, ważna jest łuskowata pancerna struktura, cienkie otwory na oczy i rogi sponad oczu przypominające wydłużone oczy lub brwi. Maska głodu prezentuje się jak zdarta przednia część hełmu samuraja i tym w rzeczywistości jest - została oderwana z marionetki która była ciałem jeźdźca głodu - Kabuto.
Cena
600 ryou
Link do tematu postaci
KLIK!
Piękne ząbki Shigi.
Nazwa
Sumairu + Kiba
Typ
Unikat/Broń
Opis Sumairu oraz Kiba to dwa oddzielne przedmioty, a raczej zestawy przedmiotów łączące się w jedną upiorną całość. Po rozcięciu swoich policzków i ust, poszerzając uśmiech niczym przy "uśmiechu kota Cheshire", użytkownik Sumaire zakłada sobie dwie trójkątne nakładki z nierdzewiejącego metalu w które wchodzi rozdarta skóra - taki separator w postaci ruchomych metalowych łuków nie pozwala skórze się zregenerować i policzkom zrosnąć, zostawiając użytkownikowi niesamowicie wielki i szeroki uśmiech (który jednak nie odsłania zębów, jeśli mamy zamknięte usta - uśmiech jest po prostu znacznie dłuższy wtedy niż u normalnych śmiertelników), co przy okazji pozwala znacznie szerzej otwierać usta. Kiba to para szczęk, dolna i górna, składające się z takich samych pod względem ilości zębów co normalne ludzkie, jednak te zęby są wykonane z nierdzewiejącego metalu i mają bardzo ostre, spiczaste kształty niczym kły zwierzęcia lub potwora, co pozwala z łatwością szarpać oraz rwać mięso i cieńsze materiały. Zęby niestety muszą być wyrywane jeden po jednym, a potem kły wkręcane na śrubach w mięso jedno po drugim. Na dziąsłach na stałe zostają zamontowane metalowe okowy w formie gwintowanego otworu na wkręcenie kła, ale także pełniące role stopera powstrzymującego odrost zwykłego zęba.
Właściwości Sumairu zwiększa możliwości rozwarcia ust, co pozwala na większe i głębsze ugryzienia, Kiba pozwala wyrywać i rwać gryziony materiał ze względu na ostrość kłów i ich twardość.
Dodatkowe Aby poprawnie wykorzystać Sumairu oraz Kibę użytkownik musi posiadać iryojutsu lub regenerację pozwalającą na bardzo sprawne zregenerowanie tkanek do wsadzonych łuków Sumairu oraz do zregenerowania dziąseł by Kiba były w stu-procentach użyteczne.
Wytrzymałość
100 punktów
Zdobycie
500 ryou + misja C na "zamontowanie".
Link do tematu postaci
KLIK!
Nazwa
Suiseki - Krzesiwo
Typ
Dodatek
Opis Suiseki to nic innego jak specjalny kieł/ząbek który montuje się zamiast zwykłego stalowego kła do istniejącej już, zamontowanej w szczęce szyny z otworami - do gotowego produktu Kiba. Suiseki jest stworzony z magnezu który uderzając o zwykły metal - pocierając, uderzając i tak dalej, wystarczy kłapnięcie zębami - krzesi dużą ilość iskier co pozwala podpalać łatwopalne płyny/gazy jeśli te są w zasięgu do 25 cm od ust użytkownika krzeszącego iskry.
Zdobycie
300 za sztukę.
Link do tematu postaci
KLIK!
Awatar użytkownika
Jun'ichi
Martwa postać
Posty: 1906
Rejestracja: 31 maja 2018, o 12:41
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Multikonta: -
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szlak transportowy

Post autor: Jun'ichi »

Poprzednia lokacja

Podekscytowany zarówno wielkim wydarzeniem jakim był turniej, jak również tym że wpadł na trop zaginionego przyjaciela, Jun pobiegł prosto do portu, który miał być najszybszym środkiem transportu do krainy samurajów. Chłopiec z lekkim zadowoleniem opłacił wejście na łajbę i czekał na rozpoczęcie swojej kolejnej przygody, tym razem w tajemniczym dla niego kraju samurajów.
Nie był pewien co go spotka, wiedział natomiast że turniej będzie ciekawym widowiskiem i wspólnie z Naokim zapewne wyciągną z niego wiele ciekawych doświadczeń. Obserwowanie silnych wojowników nie mogło być porównane do treningu, jednak nadal było lepsze od patrzenia w chmury.
Kaleka znalazł zaciszne miejsce między sieciami i tam ułożył się do snu, a ten nadszedł bardzo szybko. Okazało się bowiem, że Jun uwielbia takie warunki - subtelne, nieustanne kołysanie.

Daishi -> Yinzin = 60 minut
0 x
Obrazek

I do not want the sun to rise if she will not be there
Awatar użytkownika
Yūto Kōseki
Postać porzucona
Posty: 162
Rejestracja: 11 paź 2019, o 15:43
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: -Naginata
-Torba
-Ochraniacz na czoło
GG/Discord: Destro#0111

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yūto Kōseki »

// z Głównej Ulicy

O tych wyrzutach sumienia nie mógł wiedzieć gdyż nie czytał w myślach. Ufał dziewczynie, tak jak każdemu, kto jeszcze go nie oszukał. Nie myślał więc długo nad jej nazwiskiem. Albo była bezklanowcem, albo to był jakiś klan o którym chłopak nie słyszał.
Co do konieczności szybkiego wyruszenia w drogę to miała racja. Żadne z nich nie chciało się spóźnić, Yuto bardzo liczył na to, że dane mu będzie obejrzeć wszystkie walki. A to wymagało pospieszenia się i wynajęcia łodzi. Gdyby mieli podróżować tam pieszo zeszłoby im dwadzieścia razy dłużej. A przynajmniej tak głosiła szybka matematyka, wykonana w głowie chłopaka.
Tak czy siak duet opuścił wioskę i skierowali się do portu, gdzie wynajęli łódź. Każde z nich musiało wyłożyć po 100 Ryo, bo przewoźnik nie chciał ulec pozytywnej energii użytkownika kryształu i obniżyć im ceny. Chłopak niechętnie więc dał część swoich pieniędzy.
-Zapłacić za ciebie Yukari?
Dwieście Ryo było dużym wydatkiem dla chłopaka ale wypadało zapytać. Mama zawsze wbijała mu do głowy maniery. Zresztą, zawsze był szczodry i miły dla przyjaciół, nawet jeśli ci nie wiedzieli, że są jego przyjaciółmi. Nie kłócił się z jej wyborem, jeśli chciała to zapłacił, a jeśli nie to zajął miejsce na łodzi. Zapowiadała się dosyć długa podróż, ale znacznie krótsza od drogi lądowej. I tutaj raczej żaden bandzior na nich nie wyskoczy, prawda? Chociaż Yuto nikogo się nie bał... poza swoją własną mamą, gdy ta aktywuje Byakugana...


//zt
Dokąd: Yinzin
Czas podróży: 60 minut
Środek transportu: łódź
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yukari
Gracz nieobecny
Posty: 83
Rejestracja: 4 gru 2019, o 21:25
Wiek postaci: 11
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Torba, kabura na broń

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yukari »

Chłopiec nie był rozmowy podczas ich podróży.Nie odzywał się, więc Yukari szła rozglądając sie po okolicy. Była tutaj pierwszy raz, bowiem rodzice nie opuszczali Daishi, chyba że wyruszali sami, a ona wtedy zostawała pod opieką kogoś starszego. Mówili, że jest za mała, a teraz mama pozwoliła wyruszyć jej w podróż i to jeszcze samotną! No może nie do końca, bo miała towarzysza... Z letargu wyrwał ją glos Yuto. Nie, dziękuję, mam pieniążki...-po co się tłumaczyła? Nie wiedziała, wskoczyła na łodź, po czym spojrzała na chłopca. -Ahoj przygodo ! Możemy ruszać!-jej niebieskie oczka błyszczały z podniecenia....
Dokąd:Yinzin
Czas podróży: 60 min
Środek transportu: szlak morski- łódka. (100 Ryo)
0 x
Awatar użytkownika
Asaka
Postać porzucona
Posty: 1496
Rejestracja: 18 maja 2018, o 13:08
Wiek postaci: 27
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białowłosa, złotooka, niewysoka
Widoczny ekwipunek: Kabury na broń na udach; duża torba na pośladkach; bransoletka na prawym nadgarstku; obrączka na palcu; wielki wachlarz na plecach
Aktualna postać: Airan

Re: Szlak transportowy

Post autor: Asaka »

Nie była zachwycona. Nie tyle samą wizją Turnieju, bo ten mógł być nawet całkiem ciekawy i kobieta była dość żywo zainteresowana tematem, oczywiście jak na nią, bo nigdy takie sparingi ją nie interesowały bardziej niż do pooglądania (co się świetnie składało, bo miała tam być w formie obserwatora). Nie była zachwycona samą podróżą. Lazurowe Wybrzeża, niestety, nie leżały na kontynencie i choćby Asaka bardzo chciała i choćby wydała wszystkie pieniądze jakie miała, nie dałaby rady dostać się tam konno czy nawet na nogach. Nie. Yinzin po prostu musiało być na wyspie i trzeba było płynąć statkiem.
Asaka pakowała się z ociąganiem, przedłużając chwilę podróży z domu do portu najbardziej jak się dało. Wcale nie spieszyło jej się do Sokoyamy, a i gdy tam byli to przyszło jej do głowy mnóstwo pomysłów i powodów na to, by wejście na statek jeszcze bardziej opóźnić. Skończyło się na tym, że Shikarui musiał ją tam ciągnąć za rękę i przekonał ją do tego, by nie robiła cyrku godnego małej dziewczynki tylko tym, że jak się nie uspokoi, to ją tam w niesie i narobi jej wstydu. Wątpiła, żeby rzeczywiście to zrobił, ale była w niej pewna doza niepewności i gdzieś po głowie chodziło jej to, że Shikarui potrafił ją nadal zaskakiwać.
I tym oto sposobem znalazła się na statku. Jej zbolała mina mówiła wiele. Sztachnęła się jakimiś ziółkami i zabunkrowała w kajutce, boleśnie świadoma, że nie wyjdzie stamtąd póki statek nie zacumuje w porcie w Yinzin. Jeśli spóźnią się na Turniej to tylko przez nią – wiedziała to. I wiedziała też, ze musi tam być, skoro Shirei-kan dość prosto wyraził swoje życzenie, by tam byli. Sugestię. Hym. Wiadomo czym to było.
Nienawidziła tego, że tak reagowała na morze. Nie to, ze się bała. Ale nikt dobrowolnie nie wchodził na statek, jeśli ten przyprawiał o mdłości i wywrót żołądka do góry nogami do tego stopnia, że Asaka na stałe była zakolegowana z wiadrem. Wielka kunoichi, ha! Pokonana przez podróż statkiem.
Shikarui był dużo bardziej zadowolony z całej tej przeprawy niż ona.

Dokąd: Yinzin
Czas podróży: 1h
Środek transportu: stateczek (-100 ryo x2)

[z/t] + Shikarui
0 x
· ·

Obrazek
· · ·
seasons don't fear the reaper
nor do the wind, the sun or the rain
Awatar użytkownika
Naoki
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 5 sty 2019, o 21:44
Wiek postaci: 22
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Zielonowłosy młodzieniec, przeciętnego wzrostu.
GG/Discord: Abur#4841

Re: Szlak transportowy

Post autor: Naoki »

Po paru dniach odpoczynku i przygotować, młodzieniec w końcu był gotowy by opuścić swoją wioskę. Nie chciał tutaj przebywać, zwłaszcza po swej porażce gdzie nie potrafił odnaleźć swego miejsca. Jedyne co teraz chciał to wyruszyć w podróż by odnaleźć Jun'ichiego. Chciał go za wszystko przeprosić i wyjaśnić, zapewne tak samo jak on martwił się o zamaskowanego młodzieńca, ten martwił się zielonowłosego niezdarę, który w końcu przepadał w niewyjaśniony do końca sposób.
- Żegnaj domu. Niedługo wrócę, znacznie silniejszy. Obiecuje. - powiedział, sam do siebie spoglądając w tył. Chcąc w ten sposób pożegnać się ze swoją wioską i zamknąć za sobą pewien rozdział, by móc otworzyć zupełnie nowy. Rozdział rozpoczynający się od długiej podróży w poszukiwaniu przyjaciela oraz źródła swojej siły, którą potrzebował zdobyć jak najszybciej.

Dokąd: Yinzin
Czas podróży: 1h
Środek transportu: stateczek (-100 ryo)
0 x
Wszystko co powiem, może być głupie i nikt nie ma prawa, użyć tego przeciwko mnie. Obrazek
Awatar użytkownika
Yūto Kōseki
Postać porzucona
Posty: 162
Rejestracja: 11 paź 2019, o 15:43
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: -Naginata
-Torba
-Ochraniacz na czoło
GG/Discord: Destro#0111

Re: Szlak transportowy

Post autor: Yūto Kōseki »

Od jego treningów na polanie minęły raptem dwa dni, podczas których przygotowywał się do kolejnej wyprawy. Tym razem podróżował znacznie bliżej, bo do sąsiadów Koseki, a więc do klanu Hyuga, z którego pochodziła jego matka. Dawno go tam nie było, a skoro już wiedział, że może sam podróżować między prowincjami to czemu nie skorzystać z okazji? Szczególnie, że chłopak chciał mieć jak najlepszą reputację we wszystkich trzech prowincjach Karmazynowych Szczytów. A proces ten postanowił zacząć właśnie od Kyuzo. Najciężej będzie prawdopodobnie u Yamanaka, dlatego ich zostawił na koniec. Pełen optymizmu i z uśmiechem na ustach wyruszył więc szlakiem transportowym na nową przygodę. W głowie chłopaka już pojawiało się wiele pytań. Kogo tam spotka? Co zobaczy? Jaką misję mu dadzą? To tylko przykładowe z tych, które kotłowały się teraz w jego głowie. Odpowiedzi na wszystkie znajdzie dopiero po dotarciu do celu.

//zt
Dokąd: Kyuzo
Czas podróży: 30 minut
Środek transportu: Własne nogi
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Daishi”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości