Rei Uta
Posty: 678 Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: - Różowe włosy. - Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę. - Patrz avatar. - Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa. - Duży zwój na plecach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9566
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.
Post
autor: Rei Uta » 20 maja 2024, o 17:43
Misja C
Itoshii/Tsutsumu /Hyūga Meguru
11/?
Meguru poddał się bez walki, będąc obecnie ostatnim ogniwem, które łączyło dwójkę bohaterów z życiem. Zły na siebie, na mechanikę świata, w której istniał, na przypadki i podejrzanych krewniaków, wreszcie poddał się temu, co miało się stać. Mimo że kostucha wciąż stała nad nimi, łypiąc srogo, było jej teraz przykro, że tak po prostu obwiniał wszystkich, tylko nie siebie. Walka na obcym terenie, z obcymi ludźmi, tego wszystkiego po prostu było zbyt wiele jak na trzech bohaterów. Dzieciak siedział tam, gdzie siedział, całkowicie, odmawiając współpracy ze światem. Itoshii darł mordę z góry, co tylko pozwoliło pozostałym mężczyzną na zlokalizowanie ich pozycji. Ich towarzysze musieli zostać dobici, nie było sensu słuchać ich przeraźliwego krzyku. Gryzmas na podłych mordach obecnie znaczył tylko tyle, że musieli wreszcie znaleźć winnego całej tej sytuacji. Nie byli opłaceni, stracili kryjówkę, a dodatkowo ktoś postanowił sprzątnąć większość z nich. Gdy trafili wzrokiem na przygwożdżonego byłego strażnika oraz dzieciaka sparaliżowanego strachem, w ich duszach jednakowo narodził się jeden plan.
– Tam są skurwysyny… Dawać ich chłopaki tutaj .
W tej chwili mieli ostatnią możliwość by jakoś zareagować. Itoshii pozbawiony był całego ekwipunku, którego właściwie pozbył się sam. Dom, który zniszczyli zniknął z powierzchni miasta, informując pierwszych ciekawskich o całym zajściu. Chłopak walczący wcześniej włócznią wciąż nie był w stanie samodzielnie przesunąć skał. Mógł co prawda jak pewien zielonowłosy szermierz próbować odgryźć sobie stopę… Ale co dalej. Mężczyźni nie byli wcale tak daleko. W tej chwili wszystko zależało od białookiego dzieciaka, który chyba nie potrafił przełamać powstałej bariery. Dwóch z czterech pozostały podeszło do Itosia, z bronią wyciągniętą nad głową.
– Teraz chuju krzyknij
Powiedział jeden z nich w ostatniej chwili, przed dekapitacją przywódcy bohaterskiej trójki. Tak o to miał skończyć, z uśmiechem na ustach do samego the end. Jego głowa potoczyła się po skałach, a ciało opadło bez najmniejszych oporów. W pustym spojrzeniu dalej widać było dawną zaciętość, chociaż teraz to nie znaczyło już zupełnie nic. Pozostała dwójka pozostała przy Meguru, kucając przed telepiącym się nastolatkiem. Łysy bezzębny drab spojrzał na niego z rozbawieniem, jednak takim rozbawieniem zmieszanym z szaleństwem.
– Zrobiłbym sobie z ciebie swoją kurwę… Ale nie wypada, bo wybiłeś zbyt wielu naszych. Jesteś taki ładny, zupełnie jak ta laleczka co chciała nas od początku zdradzić. Suka myślała, że szef jest głupi i nie wiedział… Szkoda, wielka szkoda. .
Jeśli scenariusz zakładał, że bohaterowie nie postanowili reagować na wszystko, co się tu działo, jego głowa w przeciwieństwie do kolegi została przebita sztyletem prosto przez prawe ucho. Mężczyzna dla zabawy przekręcił je kilka razy, spoglądając teraz z rozbawieniem…
– Ej patrzcie, chłopak ma zakręcone myśli .
Krzyknął do zebranych, a jego skurwiali koledzy zaczęli rżeć jak świnie przy korycie, opuszczając po chwili to miejsce, zanim na dobre nie wpadną tu przypadkowi strażnicy… Tak miała zakończył się opowieść o trójce bohaterów, jeśli faktycznie scenariusz był tak podły. Zawistny los i cholerny mechanizm zniknął wraz z napływającym wiatrem, który pojawił się w tunelu tak samo nagle jak wszelkie wcześniejsze przeszkody na ich drodze…
W przypadku nie podjęcia działań, uznaję że misja zakończona śmiercią wszystkich graczy
Ukryty tekst
0 x
Meguru
Posty: 79 Rejestracja: 24 maja 2023, o 01:11
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie krucze włosy, pojedyncze piegi, wąski nosek o zadartym czubku, różowawe oczy bez źrednicy, maska na twarzy zakrywająca dolną część twarzy, druga maska, tym razem drewniana uwieczniająca kota, zawieszona na prawej skroni.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na lewej nodze | Kabura na broń na prawej nodze | Torba na prawym pośladku | Biały płaszcz z ciemnymi wstawkami | Maska na skroni
Link do KP: viewtopic.php?p=207753#p207753
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Mijikuma
Post
autor: Meguru » 20 maja 2024, o 18:14
Życie najwyraźniej szybciej dało mi w kość niż się spodziewałem. Do tej pory czułem frustrację i ból niesprawiedliwości, że mój brat został porwany przez mafię i nie można nic z tym zrobić. Wyruszyłem więc w celu jego ratunku, zdobycia jakiejkolwiek wiedzy, lecz zgubiła mnie pycha i skądś sunące założenie, że skoro jestem wytrenowanym w klanie shinobi to byle walka z rzezimieszkiem tutaj nie jest dla mnie wyzwaniem. Okazało się inaczej - leżąc cały obolały, nie mając sił by wstać nagle się na chwilę ocucam i widzę przed sobą dwie paskudne mordy. Czyli to nie byli wszyscy... tak czy owak, wizja przede mną zaczynała się rozmywać, aż zapadła w całkowity mrok.
A w nim jezioro nicości...
0 x
Itoshii
Postać porzucona
Posty: 43 Rejestracja: 27 lip 2023, o 14:24
Wiek postaci: 20
Ranga: Wyrzutek
Widoczny ekwipunek: Włócznia (na plecach), torba (przy plecach), ciemnozielony płaszcz, rękawiczki bez palców (z blaszkami)
Link do KP: viewtopic.php?p=211388#p211388
GG/Discord: laertes9788
Multikonta: Ai, Aoi, Sister
Post
autor: Itoshii » 20 maja 2024, o 18:16
I tak siedział już na ziemi, wciąż z przygniecioną stopą przez głaz, nie mógł jej wyrwać, na jego krzyki nie reagował Tsutomu, który chyba wyszedł zapalić. Skurwol no, nie mógł odpoczywać później? Będzie musiał pacnąć go w łeb za to, cholerne uzależnienia, nawet w takiej chwili musiał gdzieś kopcić. Nie mógł zająć się tym po wszystkim? On sobie by robił co chciał, Itoś by szukał pocieszenia u jakiejś urokliwej pielęgniarki, fizjoterapeutki, kogokolwiek. Ale na pewno urokliwej, tego by się niewątpliwie domagał. Kiedyś słyszał, że nic tak nie pomaga na wszelkie dolegliwości jak okład z młodych piersi. Och, skorzystałby, zdecydowanie by skorzystał. Właściwie, nigdy tego nie słyszał. Sam tak zawsze powtarzał, ale pomagało. Czy ból głowy, czy gorszy humor... czy lepszy humor, który zawsze mógł być jeszcze lepszy. Tak. Pomagało. No i przyszły jakieś podłe chujce, nie mogły dać mu się wyczilować w spokoju. Potem jakoś wyjść i żyć. Miał krzyknąć teraz, o Cię proszę kurwa bardzo.
-Kurwa, chciałem pielęgniarkę... - Wymamrotał z wyraźnym żalem w głosie, smuteczku w serduszku, pustce w duszyczce. Przynajmniej na jeden moment, momencik malusieniutki. Splunął ku gościowi, który tak nie miło się do niego wyrażał. -Niech stracę, zamknę oczy i... nadasz się. - I faktycznie zamknął oczy, biodra uniósł nieco ku górze, bardzo sugestywnie. -DMUCHNIJ MÓJ PUZON KURWO - No cóż, jak się nie ma co się lubi...
0 x
Rei Uta
Posty: 678 Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: - Różowe włosy. - Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę. - Patrz avatar. - Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa. - Duży zwój na plecach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9566
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.
Post
autor: Rei Uta » 20 maja 2024, o 18:33
Misja niezaliczona
Potrójna śmierć
BUDYNEK NIE NADAJE SIĘ DO AKCJI FABULARNYCH
Budynek został zrównany z ziemią. Obecnie cały teren pozostawał prowizorycznie zabezpieczony by potencjalne pijaczki nie wpadły do wielkiej dziury ziejącej z ziemi. Ludzie którzy uczestniczyli na miejscu podczas akcji wydobywczej, opowiadali że było kilkanaście ciał wyniesionych z pogorzeliska. Nikt nie został rozpoznany, porzucone zwłoki zostały zbiorowo spalone w starych rowach za miastem. Świat nie poznał losów nieznanej organizacji, oraz trójki bohaterów która doprowadziła do zawalenia starej rezydencji. W siedzibie władzy można było uzyskać więcej informacji na temat całego zajścia, oraz zarobić parę groszy za przydatne informacje w celu rozwiązania sprawy.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości