Ulica Osady Shigashi no Kibu

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

Mukutaro i ukrywanie swojej obecności szły ze sobą w parze równie dobrze, co ul pełen pszczół na ziemi i małe dziecko. Generalnie nie. Absolutnie nie. Grubas nawet nie miał zamiaru się kryć. Kiedy wchodził do akcji, to na pełnej kurwie. Kiedy przyszło w końcu do walki, to trza było biec i tyle. No dobrze, z biegnięciem nie było znowu aż tak dobrze, bo było wielu innych Ninja różnego kalibru szybszych od niego, może nie wśród swoich, ale na pewno byli. Robienie wzium wzium z rękoma do tyłu nie było jego mocną stroną. Z drugiej strony od tego miał przecież swoją kulkową formę i potężną masę tuszową mięśniową. Coś za coś. Może powinien faktycznie nieco poprawić swoje osiągi? Chuj wie, na razie nie było czasu na myślenie. Trzeba było biec do przodu, skręcać, lawirować między uliczkami, słuchając się posłusznie swojego systemu nawigacji. To było bardzo dobre duo, swoją drogą. Ona wyszukiwała, on napierdalał. Może dałoby się ją jakoś wkręcić w długoterminową współpracę? Fajnie by było, oj fajnie. Lubił takie jak ona, idealnie wręcz dopasowane.
350 metrów w budynku, do którego właśnie biegł? Idealnie. Nie mógł trafić lepiej. Mierne drewniane drzwi nie stanowiły dla niego wyzwania. Ścianę, zakładał, też by rozpierdolił w drobny mak. Nie było powodu, żeby nie, prawda? Kusiło, kusiło w chuj. Ale drzwi akurat stały przed nim, gotowe do rozwalenia w drobny mak. Dylematy, jakie musiał znosić Mukutaro każdego dnia. Problemy, jakim musiał stawić czoła.
- Keiko-chan, ktoś inny jest w środku? - zapytał się, ale nie miało to znaczenia. Był już zbyt rozpędzony, zbyt napalony, żeby się zatrzymywać. Powiększył swoją pięść kilka metrów przed drzwiami. Miejscem uderzenia. Wystawił ją do przodu, używając jej jako taranu. Wykonując jedno, potężne uderzenie.
- Z DROGI KURWAAAAA~ - krzyknął, wpierdalając się - z braku lepszego słowa - do środka. Od razu po wejściu - weryfikacja otoczenia. Kto? Gdzie? Jaki wiek? Gdzie białe oczy? Gdzie ta Hyuugowska menda grożąca mojemu kurierowi?
- GDZIE JESTEŚ?
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 830
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Minoru »



kp wroga
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

Jest sam. Idealnie. Nie będzie się musiał martwić o jakieś dzieci czy przestraszenie kobiet. Za drzwi pewnie ktoś zapłaci, to tam chuj z tym. Ale ludzie... Bezcenni. Zwłaszcza dzieci. Niewinne małe kulki potencjału i niewinności, szkoda by było takowego przez przypadek dupnąć drzazgą w oko. Plus, jeśli faktycznie nie było tu nikogo, to mógł iść na całego. Prawie na całego, bo nie zrobi się gigantyczny. Niestety, nie mógł. To znaczy mógł, ale i rozpierdoliłby wszystko wokoło i Pan Maruda wyraźnie mu tego zakazał i to chyba jedyna faktyczna zasada, której planował absolutnie przestrzegać. Nie rozwalać wszystkiego, co tylko się dało wokoło siebie na obszarze trzydziestu metrów wokoło. Skupić się na rozwalaniu w mniejszym promieniu.
Ale kiedy jego oczy utkwiły w przeciwniku, jego głowa opustoszała z wszelkich myśli. I opustoszała z głosu Keiko-chan, innych przeszkadzajek. Głupot. Był tylko on i przeciwnik, który idealnie pasował do profilu. Pasował do człowieka, którego musiał zajebać. No, nie zajebać. Złapać. Potem, jak wyśpiewa wszystko co tylko się da - wtedy zajebać. Przerobić na mięcho. Wyciąć oczy. Dosłownie cokolwiek by z nim nie robili po fakcie. On musiał go tylko pokonać.
Mukutaro wyszczerzył zęby. Hyuuga się uśmiechnął. Pora na zabawę. Na sam początek - najbardziej drobna, pozbawiona polotu i fantazji sztuczka. Notka wybuchowa. Mukutaro nie musiał wiele robić, by się tym zająć. Puścił się biegiem w stronę przeciwnika i, swoją wciąż powiększoną łapą, dosłownie złapał notkę z kunaiem. Nie zatrzymywał się. Nie miał zamiaru. W biegu wystawił powiększoną łapę, złapał w nią notkę, zacisnął pięść i tyle. Potem chciał podbiec do typa dalej i na pełnej kurwie uderzyć go powiększoną pięścią. To chciał i to zamierzał robić. Tą samą łapą, którą złapał notkę. Znał to i wiedział, że gówno mu zrobi. Nie jemu. Ile to razy próbowali mu doczepiać notki i inne pierdoły? Ile razy musiał wdychać powietrze zatrute tym gównianym dymem? Za dużo, odpowiedź to "za dużo".
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 830
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Minoru »



kp wroga
  Ukryty tekst
techniki
  Ukryty tekst
chakra
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

On, Białooki i mordercze intencje pomiędzy nimi. Idealne warunki do starego, dobrego wpierdolu na ledwośmierć i życie. Zdecydowanie. W końcu coś, czego potrzebował od dawien, dawien dawna. Mógłby się zanudzić w bali z gorącym alkoholem i równie gorącymi kobietami, na pewno zajęłoby mu to nieco dłużej przez wzięcie ze dwóch sztuk płci pięknej, ale potrzebował porządnej walki. Miał nadzieję, że ten jegomość w końcu mu ją zapewni.
Złapał notkę, oczywiście, i zdecydowanie gówno mu ona zrobiła. Nieco stracił balans, prawda, ale poza tym - nic. Dokładnie tak, jak wiedział, że będzie. I że przeciwnik będzie znacznie szybszy, to też. Nie wyglądał jak typ "jeb jeb do przodu jeb", a bardziej jak ulotny typ. Od taktyk "uderz i ucieknij" albo "uderz, uniknij i uderz znowu". Taki, którego nienawidził, ale spotykał zbyt często, by nie mieć na nich kilku sztuczek.
Kolejna wymiana i kolejne ciosy, na które nie był w stanie zareagować. Ataki wspomagane chakrą, w formie głów lwów. Grubas wiedział, że żadne dziwności na niego nie zadziałają, nieważne jak silne czy dziwne. Co, on miałby to zrobić? Prosty zabójca? Kmiot najęty przez inną mafię?
- Swoje dzieci też tak łaskoczesz? Dawaj, jebnij mocniej! - powiedział szyderczo i splunął w jego stronę z najbardziej szczerym, rozbrajającym i szyderczym uśmiechem, na jaki było go stać. Oj tak, to był jeden sposób.
- Keiko-chan, reszta z tyłu ma otoczyć budynek. Raportuj jak się rozstawią. - powiedział jeszcze w myślach do swojej jednoosobowej firmy kurierskiej. Nie ucieknie stąd, nie ma takiej opcji. Będą się napierdalać do usranej. Wykonał dość jednoznaczny gest i zaczął biec w kierunku przeciwnika. Zasypać go gradem ciosów, zająć go. Atakować pod różnymi kontami i różnymi kończynami. Tak długo, jak będzie w stanie. Miał już pewien mało subtelny pomysł. Kolejny, w zasadzie. Pierwsza sztuczka - zdenerwuj gnoja. Druga - wciągnij go w walkę. Trzecia - rozpierdol wszystko wokoło. Był na drugim. Trzeci wykona, kiedy tylko ludzie zajmą stanowiska wokoło. A podczas kupowania czasu przydałoby się jebnąć kilka razy w ściany dla niepoznaki i spróbować gwałtownie powiększyć swoją pięść w kluczowych momentach, żeby zwiększyć szanse na trafienie. Wcale nie chciał osłabić budynku bez wzbudzania podejrzeń. Wcale. Planował go rozjebać, owszem. Ale to potem. Za chwilę. Kiedy zobaczy, że kupowanie czasu nie daje już rezultatów.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 830
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Minoru »



kp wroga
  Ukryty tekst
techniki
Nazwa
Hakke Rokujūyon Shō
Ranga
B
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
Niezauważalny
Dodatkowe Wymaga znajomości Hakke Sanjūni Shō, na czas używania techniki dostajemy +30 do szybkości
Leczenie Aby odblokować tenketsu potrzebna jest 48h przerwa fabularna, pomoc Medyka Iryo B lub 24h wizyta w szpitalu
Opis Technika Sześćdziesięciu Czterech Dłoni Ośmiu Trygramów jest kontynuacją Hakke Sanjūni Shō. Polega na podwojeniu zadanych ciosów u swojej poprzedniczki i tym samym kompletne obezwładnienie przeciwnika. Po zablokowaniu sześćdziesięciu czterech punktów tenketsu przeciwnik ma ogromne problemy z kontrolowaniem własnej chakry i używaniem technik (Kontrola Chakry obniżona o 3 rangi)
Nazwa
Byakugan: Reberu Ei
Ranga
A
Na tym poziomie shinobi jest już w stanie za pomocą Byakugana przeskanować nawet całe wioski jednocześnie, nie popełniając przy tym najmniejszej pomyłki - praktycznie nic się nie ukryje przed Dōjutsu użytkownika. Kontrola chakry Hyūgi pozwala mu na użytkowanie znacznie silniejszych technik klanowych - z czego te silniejsze są już w stanie nawet zabić przeciwnika. Żarty się skończyły - walka z kimś na tej randze jest niezwykle niebezpieczna dla zdrowia.
Zasięg
Koszt Chakry E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Bonusy
+25 percepcji przy aktywowanym Byakuganie
[/ghide]
chakra
  Ukryty tekst
rany
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

Pułapka zastawiona. Teraz pozostawało tylko czekać. Ktoś mógł powiedzieć, i wielu tak uważało, że Mukutaro nie był najostrzejszym ołówkiem na stole kreślarskim. Że był głupi, prostolinijny. Bo był. Ale w ogniu walki pokazywał swoją prawdziwą wartość. Bojową inteligencję? Ktoś to tak kiedyś nazwał chyba, ale nie pamiętał za cholerę jak dokładnie. Ale kiedy przyszło do napierdalania się, na poważnie i na konkretnie, nie było lepszego i mądrzejszego od niego. Na pewno tak było, nie dopuszczał do siebie żadnej innej opcji.
Dlatego też nie brał na poważnie tego małego skaczącego wokoło pyzia. Tego przykrego stanu wojownika, który był idealnie za szybki dla Mukutaro. Jeden cios położyłby go dziesięć metrów pod ziemię i jeszcze sam sobie by złożył trumnę w międzyczasie. Ale trafić go, to już ciężej. W ostateczności, niestety, mógłby się powiększyć, usiąść mu na mordzie i rozpłaszczyć. Nie chciał. Teren zabudowany i takie tam pierdoły. Wolał nie. Dlatego też trzeba było... głupszego rozwiązania. Znaczy mądrzejszego. I dlatego chciałby cierpliwi rozpierdolić wszystko w zasięgu kilkunastu metrów, z nim włącznie. Nie ma co celować. Problemu nie było/
Kolejna wymiana i kolejne ciosy, które tym razem zrobiły coś dziwnego. Po energetycznym tańcu jego przeciwnika i łaskotaniem tego i owego w jego ciele, poczuł gwałtowną różnicę w swojej chakrze. Poczuł, że nie jest w stanie prawidłowo jej zmieszać. W tym momencie został kaleką. Chakrowym kaleką, niczym za czasów swoich pierwszych treningów. Gdy nie był w stanie zmieszać chakry do najprostszych wręcz technik. Wypełniło go znajome uczucie, niechciane uczucie. Głęboko ukryte, ale jednak obecne. Bezsilności. Na krótką chwilę jednak. Nie potrzebował swoich technik. Nie potrzebował korzystać z dziedzictwa rodu Akimichi, żeby położyć tego typa. Absolutnie nie.
- Sprytne, sprytne. Ale pomijasz jedną rzecz. - odpowiedział, anulując swoją Technikę Wielkich Dłoni i z szerokim uśmiechem wyciągnął dwie bronie sieczne, które przy sobie miał - katanę w prawej i sztylet w lewej. Teraz przyszła pora na kupowanie czasu innymi metodami. NIESTETY. Pytanie czy starczy mu chakry na pierwotny plan, to było lepsze pytanie.
Skrócił dystans, ponownie szczerząc się od ucha do ucha, wykonując serię jak najszybszych cięć. To sztyletem, to mieczem. Z lewa na prawo, z prawa na ukos, to się obrócił i wykonał podwójne cięcie. W pewnym konkretnym momencie, niby w akcie desperacji, rzucił sztylet w przeciwnika po wykonanym zamachu. Zaskoczenie, prawda? Kiedy tylko przeciwnik wykona zbyt ambitny unik, na jego plecy, Mukutaro postara się wykorzystać ruch Uragiri, by zaatakować wroga z tyłu pod pretekstem nie trafienia pierwotnym cięciem.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 830
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Minoru »



kp wroga
  Ukryty tekst
techniki
  Ukryty tekst
chakra
  Ukryty tekst
rany
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

Rozumiał swojego przeciwnika. Nie była to skomplikowana morda do przeczytania. Pewny siebie, wyluzowany, całkowicie przekonany o swojej przewadze. I o tym, że kontroluje tą walkę. Typowy przedstawiciel aroganckiego klubu "No co mi kurwa zrobisz?", pewnie jeszcze członek o wyjątkowych zasługach. Znał to aż za dobrze, bo obecnie trzymał w spodniach Złotą Kartę VIP. Bo on, w przeciwieństwie do tego Hyuugi, miał absolutną rację w swojej pewności siebie. Wiedział, że przeciwnik jest wobec niego bezbronny. Wiedział, że nic nie może mu zrobić. I wiedział, że im dłużej walka trwa, tym lepiej dla jego sprawy. Bo Hyuuga nie wiedział, że Mukutaro to drużynowy gracz. Teraz wystarczyło tylko go spacyfikować, pojmać. Równie dobrze mafiozo mógł teraz wyjąć kuśkę i kreślić nią szlaczki po ziemi - już wygrał, w zasadzie. Było po walce. I mógłby ją przedłużać, żeby podbijać sobie nieco ego, ale w obecnym stanie było jasnym, kto tutaj trzyma kogo za mordę.
- Jest ranny. Niech wejdą, złapiemy go razem. Znudziła mnie nasza walka. - przekazał Keiko-chan, która powinna pokierować grupę prosto do Hyuugi, by następnie razem go pojmać. Nie chciał bawić się w honorową napierdalankę. Wynik był oczywisty - Mukutaro wygrał, białooki przegrał. Mógł tylko uciekać, ale dlatego był otoczony. Nie miał gdzie uciekać. Koniec.
- Jestem Akimichi Mukutaro. - powiedział na głos, wskazując swoim mieczem na jego osobę. Co? Kupowanie czasu? Nie, niemożliwe. To wystarczyło. - Pazur Rodziny Ekibyō i najtwardszy skurwysyn, którego spotkasz w swoim życiu. Zapamiętaj to imię. - po słowach tych, absolutnie bez ostrzeżenia, zaszarżował na swojego przeciwnika z tym samym zamiarem, co wcześniej - zranić. Ale nie zabić.
Wolna ręka i miecz w drugiej pozwalały mu na wykonywanie kombinacji, których nie byłby w stanie użytkownik jednej tylko metody walki. Ot kopnięcie i machnięcie mieczem - Omotegiri płynnie przechodzące w Hōshō, stosunkowo przewidywalne, ale płynne i przez to, na pewno, bardziej groźne. Nie musiał już wygrywać walki, to już zrobił w momencie, kiedy Keiko-chan potwierdziła wykonanie rozkazu. Fizycznie nie ma jak stąd uciec. Walczył dopóki ktoś nie przyszedł i nie pomógł mu z tym, nudnym już szczerze mówiąc, kłopotem.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 830
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Minoru »



kp wroga
  Ukryty tekst
techniki
  Ukryty tekst
chakra
  Ukryty tekst
rany
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

Obniżanie morale przeciwnika było podstawą sztuki wojny, jak to gdzieś przeczytał. Warto było zastosować i to, chociażby wyjmując swojego penisa i machając nim przed twarzą przeciwnika. Niech zobaczy, z kim ma styczność, niech zobaczy, że nie ma szans. Niech pogrąży się w desperacji, zrozumie konsekwencje swoich wyborów. Niech płacze. Łzy ściekające po jego policzkach w swojej ostatniej godzinie będą najsłodszym napitkiem, jakiego będzie miał okazję posmakować. Wystarczyło tylko ostateczne cięcie i ostateczne smagnięcie pędzlem. Ostatni szlaczek narysowany swoim mieczem. W grupie, jednakowoż, wszystko było znacznie, znacznie bardziej przyjemne. Liczył tutaj, chociaż lekko, na wsparcie innych z jego grupy. Mogli okazać się idealnym uzupełnieniem jego destrukcyjnej natury. Mogli wykończyć rannego wroga i zgarnąć część splendoru, zamiast oddawać wszystko Mukutaro. Gdyby tylko byli jakkolwiek kurwa kompetentni. JAKKOLWIEK.
Ale nie, oczywiście że nie. Musieli dostać w mordy jak byle płotki. Dlaczego tylko Keiko-chan była z tych wszystkich kretynów jakkolwiek przydatna? Była bardzo, oczywiście że była. Na pewno zaproponuje jej bardziej stałą współpracę po akcji, ale dlaczego pomiędzy nią i resztą musiała być taka przepaść? Teraz miał kurwa problem. Wolał nie zabijać swoich "kamratów", jakkolwiek idiotycznie by to nie brzmiało. Budynku nie mógł rozjebać, też dlatego że nie mógł wykonać odpowiedniej techniki bez palpitacji serca. Co dalej? Musiał użyć sprawdzonej metody napierdalania się fizycznego, niestety. Ale miał pewien plan. Pewien ambitny i pozbawiony ryzyka plan. Bycie niespodziewanym, ponownie. Jego największa zaleta. Nieobliczalność. I wielka tolerancja na alkohol.
- Keiko-chan, przypomnij mi później, by porządnie ich sprać za to, co teraz odjebali. - po tym krótkim komunikacie podbiegł gwałtownie do przeciwnika i wykonał serię szybkich cięć, mających nieco go poruszyć i samemu zbliżyć się do jednego z jego ziomeczków. Następnie, i tu istotna część, powiększył swoją dłoń i wykonał kilka wymachów połączonych z cięciem mieczem drugiej ręki - połączenie zasięgu powiększonej dłoni i zabójczej precyzji miecza. I ostatnia faza - podniósł jednego z rannych, potencjalnie tego typa od Dotonu, który umiał się utwardzać, po czym rzucił nim w stronę Hyuugi, niczym pocisk dalekiego zasięgu.
- WYBIERAM CIĘ~ - krzyknął na całe gardło. Chciał nim rzucić, porządnie jebnąć. Jeśli zginie - trudno no się mówi, trudno. Następnie, korzystając z rzuconego sojusznika, podbiegł do Hyuugi. Ten powinien chociaż trochę spanikować i popełnić błąd - zamierzał go wykorzystać. Jeśli zechce wykonać podobnego rodzaju unik, do tych poprzednich - okrążenie Akimichiego, nawet po części - to on sam obróci się w przeciwnym kierunku i ponownie wykona Uragiri. Skoro wiedział, że to skuteczne, to przeciwnik chyba się tego spodziewał. Prawda? Źle. Nie spodziewał się, że Mukutaro sam ustawi się do niego tyłem, żeby to wykonać. Proste, prawda? No kurwa, że proste. I kurwa, że zadziała.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 830
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Minoru »



kp wroga
  Ukryty tekst
techniki
  Ukryty tekst
chakra
  Ukryty tekst
rany
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

Mógłby zacząć ich bić już w onsenie, będąc absolutnie szczerym. Jakby walnął jednemu albo drugiemu lepę z zaskoczenia, to by się przekonał na własne oczy, do czego by byli zdolni. Może tak powinien robić? Po prostu z całej epy w ucho zamiast uściśnięcia dłoni. Jak coś z tym zrobi to zajebiście, witamy w składzie. Ale jak nie to nie wchodzisz, odpadasz i won do domu. Coś takiego. Nie miał innego sposobu, szczerze mówiąc, na to by poprawnie ocenić jak bardzo ktoś ssie w walce. Dobra, może jego umiejętności nie były do końca do walki, jakby tak jebnął Keiko-chan to straciłby cenny nabytek w ich sprawie. No tylko no cóż. Bolał go tyłek o to wszystko, że jego TOWARZYSZE w grupie mieli wykazać się jakimikolwiek umiejętnościami, a wykazali się byciem manekinami treningowymi w najlepszym wypadku.
Zasada walczenia z osobami znacznie szybszymi od ciebie - "Zaskocz gnoja". Przygotowywał się pod kolejne zaskoczenie, czyli wykorzystanie jednego z przydupasów jako pocisku. Tego raczej się nie spodziewa, prawda? Na pewno nie. Wplątał w to kilka cięć, kończąc jeszcze jednym cięciem, tym samym zresztą. I się udało, faktycznie i bezbłędnie. Jedynym problemem było to, że nie mógł pewnie używać tego samego cięcia z tyłu. Ten trik pewnie już został wykorzystany za dużo, by ponownie coś z nim zrobić. Tego już oczekiwał. Teraz mógł właściwie po prostu się z nim napierdalać, rany powinny już go mocno upośledzić.
- ...kurwa. Zniknął ci z zasięgu czy był i zniknął? Nieważne, powiedz to reszcie i niech ruszą dupska jak wstaną. - nie miał absolutnie ŻADNEGO zamiaru zostawiać białookiego w momencie, w którym był do złapania i nie wtedy, kiedy napierdalał się z nim pół godziny z kawałkiem. A nawet jeśli nie, to było to zdecydowanie za długo! Miał zamiar go złapać. Zaczął biec w kierunku swojego przeciwnika, próbując w końcu coś ugrać. W końcu go złapać. Swoją wielką łapą przejechał po ziemi, próbując zgarnąć tyle, ile się dało. I rzucił tym w gnoja. Zablokowanie jego wizji, zmuszenie do gwałtownego ruchu i takie tam. Pomysłem było by gnoja złapać w rękę, w końcu go unieruchomić. Efekt tego taki, w teorii, żeby mu już kurwa nie uciekł. Kiedy już będzie w łapie to trochę go przyciśnie, by stracił przytomność i tyle. Zwiąże, zaknebluje. Będzie na przesłuchania. Kuriera, szczerze mówiąc, jebać. I tak go nie znajdzie.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 830
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Minoru »



kp wroga
  Ukryty tekst
techniki
  Ukryty tekst
chakra
  Ukryty tekst
rany
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Mukutaro
Posty: 231
Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak
GG/Discord: wolfig

Re: Ulica Osady Shigashi no Kibu

Post autor: Mukutaro »

Odwrócenie uwagi. Ponownie, czy warto było się nad tym tłuc? Kolejna osoba, która w teorii zajebała swoją robotę warstwą gówna. Bywa. Chyba nie był w stanie z nimi zrobić, po prostu. Jeśli już chciał z kimś współpracować, to pewnie z ludźmi pasującymi do jego umiejętności. Sensor pasował do tego jak ulał. Mukutaro był specem od obrywania i napierdalania. I to "specem" w rozumieniu najlepszego z najlepszych, zdecydowanej elity karczemnych bójek i wpierdolu improwizowanego. Nie bawił się w żywioły, bo nie potrzebował. Nie bawił się w Ninjutsu czy trucizny, bo nie były mu potrzebne. Jego łapy były jedynym, czego potrzebował. I czasami miecz. Sztylet. No okazjonalnie, okazjonalnie. Problem pozostawał taki, czego nie przewidział do tego konkretnego momentu... Mogło być ich więcej. Więcej atakujących. Nie wpadł na to, słysząc o jednym gagatku nie myślał, że to to. Dlaczego ta myśl pojawiła się u niego akurat teraz? Dlaczego właśnie teraz? Jakby jakiś diablik usiadł Mukutaro na ramieniu i zaczął czytać z książki "Najbardziej niewygodne dla ciebie sytuacje w danej chwili". Na nieszczęście dla niego, Mukutaro nie był miłośnikiem słowa pisanego.
- Zabieram Hyuuge. Wrócę do was kiedy się nim zajmę. Zostawiam to w twoich rękach, Keiko-chan. - pokonany przeciwnik, zgodnie z oczekiwaniami, został pokoany. Nie było to zwycięstwo szybkie w żadnym wypadku, ale było. Każda jego walka była spektakularnym zwycięstwem po jego stronie, oczywiście, ale to mogłoby być bardziej spektakularne. Niestety pokazało mu też... A zresztą, naprawdę w chuju to teraz miał. Praca była, praca czekała, nie było czasu na durne przemyślenia i zagadki. Był pokonany Hyuuga w jego łapie, trzeba go było za szmaty zabrać do najbliższego znanego mu miejsca, gdzie dostałby opiekę medyczną i solidne, metalowe kajdany na ręce i nogi. No, miejsce Tygrysów, co by się z nim tam policzyli. Jak to się nazywało tak profesjonalnie? Zabezpieczanie celu? No, cokolwiek. Ważne, żeby typ już mu nie uciekł. Zmniejszył swoją pięść i po prostu wziął go przez ramię niczym worek kartofli. Nie chciał męczyć się jeszcze bardziej przez tego skretyniałego chakrossacza, który zrobił z jego kontroli chakry pluszową zabawkę. Czy cokolwiek. Potem rzecz jasna wróci do grupy. Zaraz zaraz, w sumie fajnie by było, gdyby jakiś zaufane miejsce było po drodze do tego miejsca, gdzie typ miał dotrzeć z przesyłką. Może nawet w tym miejscu? No, gdzieś blisko powinno być takie miejsce z medykiem i kajdanami, któremu mógł zaufać. A jak nie było, to chociaż z kajdanami i by wykrzyczał, że trzeba medyka. Cokolwiek, nie chciał się z tym dłużej pierdolić.

  Ukryty tekst
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości