Rynek

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Yuushi

Re: Rynek

Post autor: Yuushi »

Podekscytowany Yuu szedł umiarkowanym krokiem, kierując się w stronę rynku. Droga minęła mu przyjemnie, na rozmyślaniu o tym, co takie się dziś wydarzy i jaka będzie w tym jego rola. Na ulicach osady Shigashi było miejscami tłoczno, aczkolwiek Tamura przez ostatni rok zdążył już przyzwyczaić się do takiego stanu rzeczy, mimo iż wcześniej mieszkał w znacznie mniej zaludnionych okolicach. Po pewnym czasie jego oku ukazał się rynek. Pierwszym co zdołało przykuć jego uwagę był zapach smażonego mięsa, od razu pociekła mu ślinka, w końcu nic jeszcze dzisiaj nie zjadł. Podszedł do jednego z straganów, na którym znalazł całą paletę mięs, a dodatkowo wszystkie wydawały mu się wyglądać smakowicie. "Wezmę te i tamte, wołowinkę też, a ta dziczyzna tutaj wygląda jeszcze pyszniej, biorę! Spróbować jeszcze tej sarniny, czy może ten zając będzie lepszy?" Młodzieniec stał przed wystawą i przyglądał się raz jednym, a raz innym mięsiwom, wybierając w głowie te, na które miał ochotę.- Sprzedawco zapakujcie mi tę sarninkę, trochę tej wołowiny, bardziej przypieczony kawałek. Jeszcze połowę tego zająca i trochę tego. - zaczął wymieniać, wskazując poszczególne mięsa, z czego ostatnim z nich był drób. Z wszystkich wymienionych przez niego rzeczy utworzył się całkiem spory pakunek. Tamura od zawsze miał duży apetyt i potrafił zjeść duże ilości jedzenia, w końcu i tak wszystko spalał podczas treningów, czy od roku - zadań od Rodziny. Wyjął mieszek z kieszeni.- Ile płacę? - zapytał, by następnie wydzielić odpowiednią sumę Ryo. - Wiesz może gdzie mogę zakupić wyroby ceramiczne? - spytał, gdyż chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, w końcu miał zadanie do wykonania.
0 x
Sumairu Abe

Re: Rynek

Post autor: Sumairu Abe »

0 x
Yuushi

Re: Rynek

Post autor: Yuushi »

Czego można oczekiwać pytając o drogę zwykłego przechodnia, czy [jak w tym przypadku] randomowego sprzedawcy? Otóż tego, że skieruje nas w daną stronę, lub nie będzie znał drogi do lokalizacji, która obecnie nas interesuje. Tego też oczekiwał młody Tamura. Stało się jednak coś niespodziewanego, gdyż to właśnie sprzedawca smażonego mięsiwa okazał się być kontaktem. "Czyli to stoisko z ceramiką było tylko hasłem? Cudownie! Przynajmniej nie będę musiał go szukać, no i dostałem jedzonko za darmo! Codzienne mini-zwycięstwo zaliczone." uśmiechnął się do własnych myśli, chowając mieszek do kieszonki.- Dzięki Staruszku, będę wpadał częściej. - powiedział ucieszony i odebrał pakunek, wraz z kartką, następnie uśmiechnął się raz jeszcze, odwrócił i ruszył przed siebie wolnym krokiem. Będąc już nieco oddalony od stoiska, przy którym przed chwilą był, przystanął i rozłożył kartkę, by móc przeczytać zawartą w niej treść."No tak, wiedzieli, że nic jeszcze nie zjadłem, oraz że przez to będę chciał kupić coś do jedzenia. No i gość po mojej lewej jest od nas. Co tu się od...?" przyswajając wiadomość Yuu był coraz bardziej zaskoczony tym, z jaką łatwością Czerwony Smok może przewidzieć i ukartować daną sytuację. Wszystko pięknie, nasuwało się tylko jedno pytanie: "Po cholerę tyle zachodu dla jednej Łuski i nieudolnego zdrajcy?! Skoro go wykryli, wystarczyło wysłać jednego z Pazurów. Chyba, że to jakiś test? Może chcą mnie sprawdzić? Proszę bardzo, w końcu w tej Rodzinie nie mamy przed sobą tajemnic." Po wewnętrznym monologu Yuu kątem oka ujrzał, że wskazany w wiadomości mężczyzna ruszył, odczekał więc krótką chwilę i jakby nigdy nic ruszył za nim, chowając kolejną kartkę do kieszeni. Oczywiście zachowywał odległość kilku-kilkunastu metrów, dopasowując też szybkość kroku, do szybkości kroku jego przewodnika. Czuł teraz przedsmak nadchodzących wydarzeń i podobało mu się to uczucie.
0 x
Sumairu Abe

Re: Rynek

Post autor: Sumairu Abe »

0 x
Yuushi

Re: Rynek

Post autor: Yuushi »

"Jeszcze tylko chwilka, za niedługo będę mógł to zrobić. Po prostu o tym nie myśl." Yuu ciągle powstrzymywał się w myślach, jednak ta jedna rzecz nie dawała mu spokoju. Szedł w ślad za swym "Przewodnikiem", gdy po raz kolejny usłyszał ten niepokojący i złowieszczy odgłos. "Aaa...! Nie dam rady, nie wytrzymam tego napięcia! Muszę, po prostu muszę to zrobić!" Rozpakował i skosztował pieczonego mięsiwa z szybkością i gracją godną członka klanu Akimichi. W zaledwie kilkanaście sekund zdążył pochłonąć kilka pomniejszych kawałków mięsa, a było tego więcej. I tak oto burczenie w jego brzuchu przemogło siłę woli. *Gdzieś w odmętach wyobraźni* Trójka zakapturzonych, siedzących na dachu osób obserwuje cały przebieg egzaminu, szepczą coś do siebie, jedna z nich się nawet śmieje. Wielkie Trio Smoczego Juri wystawia ocenę za profesjonalizm 1-1-1. Nie przechodzisz dalej! *Powrót* Młodzieniec poczuł chłód, a po plecach przeszły go ciarki, jakby wyczuł czyjąś obecność. Rozejrzał się i na szczęście nikogo nie zauważy, czyżby tylko złe przeczucie? Miał taką nadzieję.Na niebie zbierały się deszczowe chmury, zapowiadając soczystą ulewę. Z tego też powodu rynek powoli zaczynał świecić pustkami, gdyż ludzie kierowali się do swych domostw, czy innych budynków, które mogły schronić ich przed deszczem. Yuushiemu było wszystko jedno, czy dziś zmoknie, liczyło się tylko wykonanie zadania. I jedzonko! Wraz ze skrywającym swą tożsamość członkiem rodziny Akiyama, szli przed siebie, mijając kolejne stragany. Trochę to zajęło, więc czarnowłosy zdążył już wszamać wszystko, co dostał od sprzedawcy. W końcu dotarli do rozwidlenia dróg, a Przewodnik skręcił w jedną z możliwych dróg, na prawo! W tym czasie Yuu był kilkanaście metrów przed rozwidleniem, gdy do niego dotarł trzymając się ściany budynku (~O ile takowa tam była, bo widzę to tak, że wychodzą już z rynku), wyjrzał zza ściany w ów uliczkę. Oczywiście ruszając dalej, jeżeli tylko dojrzał mężczyznę. Czyżby kierowała nim przezorność?
0 x
Sumairu Abe

Re: Rynek

Post autor: Sumairu Abe »

0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Rynek

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Rynek

Post autor: Seinaru »

To fakt, miasto nie robiło takiego wrażenia jak Ryuzaku, choć Seinaru dostrzegał w tej skromności inny urok. Cała metropolia żyła po prostu w innych warstwach społecznych, niż jej kupieccy bliźniacy i samurajowi wydawało się, że tutaj bliżej mu jest do zwykłego człowieka, niż gdy znajdował się w Ryuzaku. Uliczne przekupki, grajkowie, naciągacze, wszyscy tworzyli tutaj nieprzyjemny dla ucha zgiełk, ale jakże dobrze komponujący się z panoramą Osady, która nie świeci na mapie złotymi literami, a mimo to życie tutaj nie płynie wolniej czy smutniej. Za wcześnie było na podniosłe hasła, że ludzie znaleźli swoje szczęście w biednym życiu, bo tak naprawdę cały czas poznawał, chłonął i nie do końca wiedział, na czym tutejszy świat stoi. Zdziwiła go, ale również szybko ośmieliła powszechność broni dookoła. Do tej pory to on był tym wyróżniającym się dziwakiem, który chodził uzbrojony nawet na ramen. Tutaj natomiast, fakt że praktycznie przy co drugim pasie widać było chociażby tanto sprawił, że łatwiej było mu wtopić się w tłum i chyba nieco mniej rzucać się w oczy. Cóż, nie myślał na razie o tym czym jest to spowodowane, że w takim razie musi być tu większa przestępczość, kary egzekwowane na miejscu, czy jest jeszcze jakiś inny tego powód? Zamiast skupiać się na przyczynach wolał jednak chłonąć to co jest tu i teraz, czyli zawieszał oko na praktycznie wszystkim co mijał i co pachniało zachęcająco, choć nie zawiesił się na dłużej przy żadnym straganie. Bardziej oglądał niż kupował, bo przecież nic stąd nie było mu potrzebne do szczęścia.
O, i motylek.
Mignął mu przed oczami, obleciał jego głowę dookoła, zanim Kei nadążył za nim wzrokiem. Motylek w środku miasta jest dość nietypowym widokiem, dlatego ten przykuł uwagę Seinaru. Nie, chłopak nie był w żaden sposób podejrzliwy co do obecności tego stworzonka tutaj. Na jego widok uśmiechnął się i humor natychmiast mu się poprawił... taki mały, słodki, ładny, niebieski. Gdy od niego odleciał, Kei powiódł za nim wzrokiem, aż zobaczył, że barwa skrzydeł motyla ginie na tle włosów kogoś z tłumu. A więc to są jej tresowane motylki? Nooo... przechadzał się już dłuższą chwilę i widział różne dziwności na tym ryneczku, ale treserki motyli to nawet tutaj ze świecą szukać.
- Proszę pani! Proszę pani! - Zaczął krzyczeć będąc za nią i przeciskając się przez tłum, aby ją dogonić. Tylko właściwie po co? Aby poznać tajemnice tresury motyli, to jasne.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Rynek

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Rynek

Post autor: Seinaru »

Z niewielkim trudem udało mu się w końcu do niej dotrzeć. Kilka razy myślał nawet, że zaraz zniknie mu za czyimiś plecami lub barkiem i nie da rady z powrotem namierzyć jej w tłumie, lecz ostatecznie była to pogoń bez historii. Fruwające wokół niej motylki były jak balonik z helem przyczepiony nad głową, w miarę dokładnie wskazywały jej położenie. Kei nie pomyślał jednak o najważniejszym. Co powie, gdy już ją dogoni? Chwilowa fascynacja ustąpiła teraz trzeźwemu myśleniu i dotarło do niego, że z nieznajomą na pewno nie znajdą żadnych wspólnych tematów. Tym bardziej utwierdził się w tym przekonaniu, gdy ta odwróciła się i stanęli twarzą w twarz, przez chwilę niezręcznie milcząc. Na pierwszy rzut oka... była ładna, choć spod płaszcza niewiele było widać. Mimo to jej twarz wydawała mu się znajoma? I te motylki... jedyną sytuację, z której je kojarzył, to ta przygoda na Teiz, którą przeżył zaraz po dobiciu do wyspy po raz pierwszy.
- Dzień dobry. Ładna dzisiaj pogoda. - Wypalił jak głupi. Powiedziałby to samo nawet gdyby stali po kolana w błocie w marznącym śniegu z deszczem.
- Ja przepraszam... ale w sumie... nie wiem czy nie pomyliłem Panienki z kimś. Czy Panienka bywa czasami na Teiz? To taka wyspa na wschodzie, trochę bardziej na północ. - No, jeśli tak to musiała mieć bardzo dobry powód aby wędrować turystycznie przez pół świata.
- Zaintrygowały mnie tylko te motylki, bo wyglądają jakby były tresowane, albo jakby miała Panienka coś we włosach. Jakieś kwiatki albo cuś... - Podrapał się po głowie tak jak robił to w towarzystwie prawie każdej ładniejszej dziewczyny przed sześćdziesiątką. Był zestresowany i właśnie w tym momencie skończyły mu się tematy do rozmowy, zupełnie tak jak przewidywał.
- Seinaru jestem. Seinaru Kei, pasterz. - Wyciągnął dłoń.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Rynek

Post autor: Shikarui »

Azuma
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Rynek

Post autor: Seinaru »

Oh, trafił swój na swego. Tak samo jak on był nieśmiały do kobiet, tak samo ona nie miała dużego doświadczenia w rozmach z kimkolwiek, nie tylko mężczyznami. Kei przyglądnął jej się od stóp do głów. Po jej odpowiedzi krępował się już mniej. Nie była typem kobiety, która zganiłaby go za obserwację, a już na pewno nie odebrałaby jako molestowanie, jak pewnie większość innych kobiet. Nie przyglądał się jak zbok, raczej ze zdziwienia na jej słowa obejrzał ją sobie całą, aby poszukać wskazówek, z kim może mieć do czynienia. Nie znalazł w niej jednak nic niezwykłego, no może oprócz tego, że jako całość na pewno była nietuzinkową osóbką.
- Czy ja wiem, w sumie nie chciałem zaczynać od komplementu... to naprawdę było miłe? - Odpowiedział jej w podobnym tonie, bo już na początku tej rozmowy został chyba źle odebrany. Nie chciał jej poderwać, tylko poznać. W ogóle przecież nie przyjechał tutaj szukać dziewczyny, tylko... tylko był tu przejazdem, a Seinar to nie marynarz, żeby w każdym porcie syna mieć.
Podali sobie lewe ręce na przywitanie, całkiem normalnie, prawie tak jak się powinno i... i teraz to ona przejęła inicjatywę?
- Czy powinniśmy? Yyyy... - Zaczerwienił się nieco, bo gdyby potwierdził, to od razu dałby sygnał, że na nią leci. Przynajmniej tak to sobie zobrazował w głowie. Ale jeśli odmówi, to po prostu rozejdą się każdy w swoją stronę, a z tą osobą nie chciał rozstawać się już po pięciu sekundach.
- Nie wiem, w sumie... - Wciąż nie wiedział jak to ująć zgrabnie ale dosadnie, więc wahał się przez długą chwilę. W końcu jednak to ona zaprosiła jego, prawda? Nie musiał się bać, tylko się poddać.
- W sumie to czemu nie! - Dokończył poprzednie zdanie i... rozejrzał się dookoła. Nie wiedział gdzie jest, co tu można zobaczyć, gdzie ona lubi być i o czym rozmawiać. Byli po prostu dwójką dziwnych ludzi, którzy zdecydowali że spędzą ze sobą trochę czasu, bo już poznali swoje imiona. I stali tak, w milczeniu, Seinaru w oczekiwaniu. Wyprostowany, z rękami opuszczonymi wzdłuż ciała, patrzył na nią i czekał aż teraz ona się odezwie. Bo teraz była przecież jej kolej.
- Tak że tego...
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Rynek

Post autor: Shikarui »

Azuma
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Rynek

Post autor: Seinaru »

Jakoś się dogadali. Jakoś pokracznie i pokrętnie, ale ostatecznie Azuma zrobiła na nim bardzo dobre wrażenie. Wyglądało również na to, że całkiem dobrze zna miasto, nawet jeśli nie jest tutejsza. Czy mógł prosić o lepszego przewodnika i w ogóle lepsze towarzystwo, niż dziewczyna ubrana w motylki, która właśnie stała przed nim? Tym bardziej, że wymieniając tutejsze atrakcje, w pierwszej kolejności postawiła na desery, a o nudnym muzeum wspomniała dopiero na końcu. W głowie samuraja klarował się już sprytny plan. Chytry, łączący wiele możliwości w jedno, wielkie przedsięwzięcie.
- Proponuję... - Zaczął jeszcze niepewnie, układał sobie w myśli kolejne etapy ich wyprawy.
- ...proponuję najpierw udać się po jakieś desery. Następnie, będąc na miejscu wziąć na wynos po dwa ciastka z kremem i potem chodzić bez celu, jedząc to co kupiliśmy. Tylko ważne! Krem w ciastkach musi być w środku ciastka, żeby można było to ciastko wziąć w rękę i się nie ubrudzić! - Nawet nie wiedział, kiedy jego ton zmienił się na pouczający, palec uniósł się w górę, jakby dawał komuś lekcję życia na temat ciastek, a na barku usiadł jeden z jej motyli.
- I tak sobie to wszystko obmyśliłem. - Dodał po chwili.
- Muzeum to nudy, ja to najbardziej lubię jakieś parki albo jeziorka. Można sobie usiąść na ławeczce albo na trawce i... i... i posiedzieć. - Zakończył nieco niepewnie, bo nie miał pojęcia, czy Azuma skusi się na wyprawę do parku tylko po to żeby sobie posiedzieć. Dlatego starał się na koniec zdania wymyślić coś bardziej ekscytującego, ale niestety nie dał rady.
- Hm? - Zapytał na koniec, co miało oznaczać: "A Ty co o tym sądzisz? Podoba Ci się taki pomysł spędzenia ze mną swojego wolnego czasu?". Niestety, póki co zamiast tego pięknego pytania stać go było tylko na pytający pomruk.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Rynek

Post autor: Shikarui »

Azuma
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości