[10 rocznica forum] Pierwszy (nie)Oficjalny turniej PVP SW

[Sosuke]

Pierwszy sukces! Użył techniki! Wreszcie doczekał się swojego katonu. Byłoby co świętować... Gdyby nie fakt, że równie szybko jak się pojawiła, tak szybko zniknęła. To chyba nie jest jego turniej. Najpierw nie zauważył jak jakiś koleś mierzył do niego z czegoś co było właściwie balistą, teraz zablokowano jego popisowy atak. No cóż, może nie będą o nim pisać pieśni, ale przynajmniej powstaną o nim wspaniałe memy. Zawsze coś! Trzeba więc dowalić do pieca, aby zrobiło się jeszcze ciekawiej.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Ayumu]

Ayumu nasącza kotrą flagę, żeby jego techniki traktowały ją jak jego ekwipunek.
Reberu dalej podtrzymane wokół siebie od poprzedniej rundy, więc Orochi powinien jeszcze dostać.
Ayumu wypłaca lufę ręką w Orochiego, drugą ręką sięga do kabury, łyka pigułę.
Następnie składa pieczęć i zbiera reberu do wysłania w stronę Mignoja i reszty ziomków. Nie potrzebuje skupienia, żeby technika tam leciała, więc gdy Reberu tam leci, Ayumu ze złożoną pieczęcią próbuje unikać ewentualnych nadchodzących ataków, idąc w stronę reszty, by być kilkanaście metrów od Minako i Ren, ale jakieś 15 metrów na północ.
Chmura wielkim bydlakiem o szerokości 28 metrów i wysokości 7 idzie na drużynę żółtych. Minora, Shinsa i Shigemiego. Jeśli Arii i Hiromi znaleźliby się na lini przejścia, to próbuję, żeby nie dostali skutków chmury, ale nie jest to priorytetem względem uwagi na np. unik.

  Ukryty tekst

Modyfikacje

  Ukryty tekst

Techniki

  Ukryty tekst

Kotra

  Ukryty tekst

Towar

  Ukryty tekst

KP

  Ukryty tekst

[Tenshi]

Jej torba była teraz trochę lżejsza, ale ekwipunek spełnił zadanie i pozbył się zagrożenia ze strony dwóch sklonowanych kobiet. W końcu Tenshi coś zrobiła. Należało więc pójść za ciosem i zniknąć z tej walki.
- Poddaję się! - krzyknęła, znikając[1].

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Mayū]

Jak już trochę poturbowała Kagujkę swoim piaseczkiem, pozwoliła mu po prostu opaść swobodnie na podłoże. Skoro Minaczko postanowiła poobijać Kagujkę za dymną zasłoną, to da im odrobinę prywatności.
Nie pozostało jej więc nic innego jak skupić się na obronie, bo wiadomo, zrobił się wokół spory kipisz. Kierowana swoją znakomitą intuicją ożywiła piasek z grudy i stworzyła z nich gigantycznych rozmiarów dłonie, które już powstając ułożyłyby się jedna za drugą.
- Ho, mukatte kuru no ka? - wymsknęło jej się z zupełnie nieadekwatnym do sytuacji lekceważeniem, kierując swoje słowa do bliżej nieokreślonego przeciwnika, którym, na przykład, mogłaby być Sasame, jeśli zechciałaby się trochę z nią zintegrować. Kto wie.
Jak tylko ten tajemniczy ktoś zetknąłby się z pierwszą dłonią, to, licząc na to, że nie przebije się przez drugą, chwyta w nią swojego przeciwnika.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Uchiha Hiromi]

SZPULA! SZPULA! SZPULA!

Ubiór: legginsy i top

  Ukryty tekst

[Sugiyama Orochi]

Ayumu był blisko - za blisko. Orochi uznał, że najprościej będzie zwyczajnie wklepać mu na bliskim dystansie, co też chętnie postanowił uczynić, rzucając się w jego kierunku, by wysłać go na orbitę serc.

  Ukryty tekst

[Boyos]

Pomimo dwóch pierwszych wymazań z wojny jaką toczyli zawodnicy, nikt nie zamierzał zwalniać.

Souei wraz z Sasame postawili wszystko na jedną kartę, zwalniająć wszystkie ograniczenia jakie ich do tej pory ograniczały. Para Jugosów odpaliła wszystko co miała i zamierzała z tego skorzystać.

Souei postanowił czekać na odpowiedni moment, tracąc ruch na korzyść dobrze zaplanowanego ataku, jaki zamierzał wyprowadzić. Sasame zaś była prawdziwym Jugosem, który nie kalkuluje i osiągając niewyobrażalną prędkość, śmignęła w kierunku Mayu wyskakując w jej kierunku. Niestety, to co chciała powiedzieć po drodze w ogóle nie miało miejsca, bo prędkość była tak duża, że jak tylko Sasame otworzyła usta, to zebrała wszystkie komary na zęby po drodze, a język wypadł jej poza usta.

Dla Mayu było to po prostu jak mignięcie. W jednej sekundzie coś przecięło jak rakieta zarówno ją, jej zbroję i chmurę, na której była. Nie było mowy nawet o jakimkolwiek zareagowaniu, gdyż po tym jak mrugnęła oczami, to po prostu już leciała w dół z 30 metrów, a i czuła, że chyba ma pogruchotane kości. Ostatkiem sił, zaczęła składać pieczęcie, jednak nagle, z drugiej strony, ponownie coś śmignęło, lecąc w kierunku pierwszej z rakiet. To Souei, który wyczekawszy Sasame postanowił wypłacić jej ojcowskiego, robiąc dokładnie to samo, co ona wcześniej z Mayu. Jednak ten drugi nic nie gadał, więc nie najadł się żadnych much po drodze. Sasame przypłaciła to uderzeniem w tułów.

Mayu skończyła składać pieczęci i na miejscu pojawiły się dwie duże piaskowe dłonie, które złapały Mayu do środka, łagodząc jej upadek i tym samym na czubkach palców po obu stronach rąk wylądowali naprzeciwko siebie Souei wraz z Sasame. Kluczowe starcie miało dopiero nadejść!

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

Widać było, że drużyna brązowych podeszła do akcji zawzięcie, ponieważ Minako zdobywała przewagę nad swoją przeciwniczką w starciu bezpośrednim. Kobieta ponownie wydała z siebie dym, który miał ograniczyć wzrok Ren, jednak ta druga nie atakowała na oślep. Minako niczym najlepszy skrytobójca, zakradła się używając sensora i wskoczyła na Ren, przygnieżdzając ją do ziemi. Ogarnięta furią Minako, atakowała twarz Ren starając się przytrzymać przeciwniczkę w miejscu. Wynikła z tego wielka szamotanina, jednak pozycję zwycięską miała Minako, ponieważ w pewnym momencie udało jej się przejść do pełnego dosiadu. Wyciągnęła zza pazuchy zaostrzony kastet, drugą ręką przytrzymała twarz Ren na ziemi i w kluczowym momencie wbiła go w gardło Ren. Walka na chwilę zastopowała, by Minako mogła złapać oddech. Nie traciła jednak czasu i drugą ręką złapała za flagę, lecz wtedy, źrenice Ren przesunęły się, a ona sama oblizała wargi, patrząc z kilkunastu centrymetrów w kierunku Minako. Zabójczyni czuła, że ostrze ugrzęsło w gardle Ren, a gdy się przyjrzała to zobaczyła, że wbił się on w kościaną zbroję, przygotowaną wcześniej przez Kaguyę. Ren wiedziała, że nie będzie w stanie trafić na oślep, więc dała się obalić i przeczekała, aż nadarzy się okazja. Ren momentalnei złapała za fraki Minako i zasadziła jej potężny atak z główki w nos, odpychając ją od siebie. Minako poczuła jak coś jej strzeliło w nosie, przekrzywiając go na bok. Krew poleciała dookoła, po czym Ren zepchneła kopnięciem przeciwniczkę ze swojego ciała. Nie mniej, Minako przeturlała się i ponownie była poza zasięgiem Ren, w dymie w którym miała przewagę.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

Król Pustyni spadał w dół mniej więcej w tym samym momencie, co jego koleżanka z klanu. Wtedy też Arii zamierzał go złapać swoimi kamiennymi wężami, jednak Ichirou nagle zniknął z miejsca gdzie był, pojawiając się przy wcześniej rzuconym przez siebie shurikenie. Ichorui przechwycił narzędzie ninja i zaczął błyskawicznie zbliżać się w kierunku dwóch Ariich. Wtedy też mapa zaczęła się kurczyć i poza nią został już Akira jak i klon Ariiego, który zdążył stworzyć kopułę, starając się uwięzić wszystkich, którzy na niej byli. Jednakże Tenshi zaczął rozpływać się w powietrzu, zaś Tang zeskoczył z góry w ostatniej chwili lecąc...wprost w pułapkę, którą przygotował Arii, bowiem kolejna z jego postaci złożyła pieczęci i stworzyła piaskowy wir dosłownie w miejscu, gdzie zmierzał Tang. Chłopak wpadając do środka czuł, że jego kości zaczynają być miażdzone i że jak szybko czegoś nie wymyśli, to skończy się to bardzo boleśnie. Arii mógł być w totalnym szoku, ponieważ oprócz Tanga w tym samym miejscu znalazł się przypadkowo Osamu, który wcześniej od kilku rund skradał się z jednej strony mapy na drugą. W pułapce Ariiego więc były już nie jedna, a dwie ofary! O tyle, o ile Tangowi zawsze może pomóc Ichirou to kto wstawi się za Osamu? Ichirou zaś wykorzystał ten moment i zaatakował piachem w jednego z Ariich, łapiąc go piachem i zmiażdzając na...błoto! Z dwójki udało mu się pozbyć klona, a drugi klon w kopule minął już strefę, która w ostatniej chwili domknęła się za Ichirou. Teraz medyk stał twarzą w twarz z przedstawicielem Sabaku. Czy to czas na powrót Rzeźnika!? Czy król pustyni pomoże swojemu towarzyszowi, czy pozwoli by wir dokończył jego żywota?

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

Tenshi zaś pojawił się za dwoma postaciami Orochiego.

Sosuke odzyskawszy swoją formę, nie zamierzał się zatrzymywać. Jego sharingan zdążył zanotować już kilka technik z pola bitwy, skutecznie rozszerzając jego umiejętności, jednak to ogień był jego żywiołem. Przedstawiciel klanu Uchiha zamierzał palić heretyków, więc złożył pieczęci i ponownie użył techniki ognia, wysyłając kule wprost na grupę Shinsa i Shigemiego. Shinsu postawił na to, by zablokować atak 50 klonami, które były tylko iluzjami. W związku z tym, zaczął tworzyć klony i pojawiały się dymki, które tylko utrudniły Shigemiemu dostrzeżenie tego, że w jego kierunku zmierzają właśnie potężne bomby. Tak jak było do przewidzenia, wszystkie pociski uderzyły w biednego chłopaka, rozpryskując się na boki magmą i niszcząc te klony, które Shinsu zdążył przygotować. Niewyobrażalnym fartem Shigemi przygotował się na ten atak i delikatnie złagodził jego obrażenia, wciąż jednak czując ból w całym ciele. Hiromi zaś starała się nadążyć za Sosuke i postanowiła stworzyć kolejne 10 klonów, które zaczęły ograniczać widok nie tylko jej samej, ale i Sosuke. Jak szybko czegoś z nimi nie zrobi, to kopiowanie technik będzie trudniejsze.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

Shins oprócz stworzenia klonów dodatkowo wrzucił technikę na swoje ostrze, jednak zabrakło mu czasu by wyprowadzić jakiś konkretny atak.

Minoru czując co się dzieje, postanowił wrócić do swojej drużyny, jednak był zdecydowanie za daleko by przeprowadzić skuteczną obronę, przed ognistym atakiem. To, co jednak zdążył, to po drodze do swoich towarzyszy wyprowadzić perfekcyjne cięcie katanom w jednego z klonów Sosuke pozbawiając go głowy.

Ostatni na polu bitwy zostali Ayumu wraz z Orochim którzy nie zamierzali czekać na werdykt sędziowski. Utrzymujący się bąk z osnowy ponownie zapiekł Orochiego, który był już dość mocno obity. Ten sam powiew powietrza zaczął przesuwać się zdala od bliskiej walki i po drodze zaatakował zbliżającego się klona Sosuke roztapiając go na miejscu. W ostatniej chwili dwa klony Hiromi wyskoczyły z lasu, ale Ayumu nie dał rady ich sięgnąć. Obie kobiety zaczynały unosić koszulkę do góry. Ekipa na środku mogła się spodziewać, co się niedługo stanie!

Następnie, obitego już Orochiego Ayumu ponownie zaatakował z piąchy, zadając cios w twarz Uchihę. Ten drugi jednak nie pozostawał mu w tym przypadku dłużny i dośc miał już ciągłego bycia workiem treningowym, stąd złapał oburącz Ayumu i zamachnął nim niczym lalką, wbijając go w ziemię. Jednak Ayumu czuł, że jego przeciwnik opadł mocno z sił, ponieważ mimo widowiskowego ataku, nie odczuł go aż tak bardzo. W związku z tym, zasadził mu na odchodne kopa, uwalniając się z uscisku Orochiego. Przeciwnicy jednak dalej stali naprzeciw siebie, gotowi do ostateczniej rundy.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

Czas do pomniejszenia strefy: 3 tury

Strefa pomniejszenia została zamarkowana.

Deadline na deklaracje: 28.05 do godziny 11:00

MVP Rundy: Arii

Ranking MVP:
2. Sasame
1. Arii
1. Souei
1. Ren
1. Tang

  Ukryty tekst

[Minako]

Była blisko, ale nie dostatecznie. Musiała przejąć flagę, dlatego gdy została odrzucona do tyłu, szybko się podniosła i przystąpiła do kolejnego ataku.

  Ukryty tekst

[Sashiko]

Sashiko wybiera drogę shinobi peace, a nie shinobi war.

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

SASHIKO EQ:

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Arii]

Była Bójka! Właśnie spotkaliśmy Bajkę! To czas na.... BRAWÓRKĘ!!

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

WYPOSAŻENIE:

  Ukryty tekst

[Ayumu]

Stary gaz jest olewany i niepodtrzymywany, traci właściwości. Nosem wydmuchuję nową chmurę bez skupienia i pieczęci (nie potrzeba) od pierwszych momentów ruchu, by tworzyła się przede mną.
Odskakuję, żeby zwiększyć dystans do Orochiego o jakieś 2-3 metry, mając jego ręce i nogi na oku. Ręką sięgam po piguły, żeby je zażyć, a nostem wydmuchuję w czasie odskoku kolejną kwasową chmurę bez pieczęci.
Staram się unikać jesli cokolwiek we mnie leci.
Po zażyciu piguły jak zdążę wlatuję znowu w kocioł z rozbiegiem, wyskokiem i kopem z góry w Orochiego. Jeśli próbuje unikać, to parowe wydechy Kairiki Muso nawet w locie powinny pozwolić na wzięcie odpowiedniej poprawki.

  Ukryty tekst

Modyfikacje

  Ukryty tekst

Techniki

  Ukryty tekst

Kotra

  Ukryty tekst

Towar

  Ukryty tekst

KP

  Ukryty tekst

[Tenshi]

Masz ci los. Chyba coś jej nie pykło, źle obliczyła odległość, pomyślała o złym miejscu? W każdym razie pojawiła się obok dwóch identycznie wyglądających gości i coś jej mówiło, że mimo tego, że była niewidzialna[1], to oni ciągle ją widzieli.
Tenshi postanowiła temu zaradzić w bardzo prosty sposób. Złożyła pieczęć barana, smoka i szczura i wypuściła ze swoich ust gęsty dym, który ich spowił[2]. Później klasnęła w dłonie[3].

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

[Ren]

Jakaś nienormalna ta Minako, miał być kulturalny pojedynek o flagę, a ta próbuje człowieka zadźgać nożem. Ren z wrażenia aż opętał jakiś demon (Ario), bo zaczęła uśmiechać się jak diabeł, oblizywać usta i walić z dyńki. No to jeszcze raz.

CO ROBI REN

  Ukryty tekst

EKWIPUNEK I SKILLSY

  Ukryty tekst

UBRANIE

Czarno-czerwona sukienka-kimono z czerwonymi chmurkami z białą obramówką

[Shigemi]

W tym całym rozpierdzielu zobaczyłem w ostatniej chwili atak wycelowany we mnie. Oberwałem potężnie, ale udało mi się na to przygotować, wiec chociaż trochę zelżał efekt całej sytuacji. Westchnąłem cicho, a następnie leczenie w przód najprawdopodobniej uratowało mi życie, ale teraz musiałem się ogarnąć. Dysząc rozejrzałem się wokół, a następnie podrapałem się po głowie. Poszukałem jakiegoś najbliższego schronienia, a następnie rozpocząłem dezynfekcję moich ran i ich zasklepianie za pomocą Chiyute no Jutsu. Następnie połykam pigułke żywnościową, aby uzupełnić chakrę, a później ruszam za moimi towarzyszami jako wsparcie.

Nazwa

Chiyute no Jutsu

Ranga

D

Pieczęci

Brak

Zasięg

Bezpośredni | 2 metry (Iryōjutsu A)

Koszt Ranga D: B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 na turę)
Ranga C: B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3% (1/2 na turę)
Ranga B: B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (1/2 na turę)

Dodatkowe W przypadku leczenia samego siebie, technika działa rangę niżej i wymaga całkowitego skupienia | Po zasklepianiu większych ran tą techniką pozostają blizny na ciele rannego

Opis Podstawowa i najważniejsza technika w asortymencie każdego medycznego ninja. Użytkownik przykłada obydwie dłonie w okolice rany pacjenta i przesyła do niej swoją chakrę. Ta przyśpiesza naturalne właściwości regeneracyjne ciała, wymuszając zasklepianie się ran i naprawę naczyń krwionośnych. Trudność zabiegu zależy bezpośrednio od rodzaju rany - szarpane są trudniejsze do zaleczenia niż zwykłe cięcia, a wielkość ubytku ciała czy stopień narażenia na infekcję zwiększają trudność poprawnego wyleczenia. Skuteczność techniki zależy bezpośrednio od umiejętności, wiedzy medycznej użytkownika i ilości chakry w nią włożoną, przez co zaawansowani medycy są w stanie osiągnąć znacznie lepsze rezultaty niż nowicjusz:

Iryōjutsu D Technika jest w stanie wyleczyć pomniejsze rany i tamować krwawienie z mniejszych naczyń krwionośnych. W przypadku poważnych ran jest w stanie zmniejszyć krwawienie. Nadal zalecane jest korzystanie ze środków dezynfekujących i opatrunków. Proces jest też stosunkowo wolny. Leczenie ran lekkich trwa dwie tury.

Iryōjutsu C Medyk nie musi trzymać rąk na ranie, szczędząc bólu pacjentowi. Oprócz tego możliwości regeneracyjne nasilają się, możliwe jest tamowanie ran tętniczych i leczenie głębszych ran sięgających nawet do kości, a sam proces staje się szybszy. Odkażanie ran nie jest konieczne, ale jest zalecane. Leczenie ran lekkich trwa turę, a średnich dwie tury.

Iryōjutsu B Medyk może uleczyć głębokie rany, zasklepić rany tętnicze, złączyć ze sobą złamane kości, a nawet pozbyć się krwawień i drobnych uszkodzeń organów wewnętrznych. Wyleczona kość będzie osłabiona i ponowne jej uszkodzenie w krótkim czasie może skończyć się nie złamaniem, a pokruszeniem. Dodatkowo technika dezynfekuje ranę w trakcie regeneracji. Od tej rangi możliwe jest wykonywanie techniki jedną ręką. Leczenie ran lekkich trwa mniej niż turę, średnich turę, a ciężkich dwie tury.

Iryōjutsu A Pasywnie: Od tej rangi możliwe jest przesłanie medycznej chakry w formie cienkiego strumienia o długości maksymalnie 2m. Dzięki temu medyk nie musi stać bezpośrednio przy ofierze celem jej uleczenia. Nadal wymagane jest skupienie, a jednocześnie można stworzyć jeden taki strumień. Przesłanie medycznej chakry na odległość nie powoduje zwiększenia kosztów chakry i redukcji możliwości medycznych techniki.

  Ukryty tekst

[Ichirou]

No i w końcu miał przed sobą gagatka, który uwziął się od niego i zaciekle sypał technikami. Ichirou postanowił w pierwszej kolejności, nie tracąc czasu, unieszkodliwić Ariiego, bo był już zmęczony dotychczasową walką i jej impasem. Wykonał jak najprędzej pierwsze jutsu, które powinno wykluczyć gościa z dalszej walki, a później pomógł dwójce w wirze - Tangowi i Osamu.
Potem mógł wrócić do swojego celu. Jeżeli wcześniejsze mu się powiedzie, do wystrzeli w cel parę pocisków, które powinny wybić mu z głowy dalsze wojaże.
Jakby się coś wydarzyło nie tak, to był rzecz jasna gotów do reakcji. Na koniec wziął pigułkę snusa pod dziąsło.

  Ukryty tekst