Make Jashin Great Again!

[Tamaki Hyūga]

Bump tematu ;-;

[Yari]

Mnie zastanawia jedno - skoro klan jest useless a nie op to po co go usuwać? Ja rozumiem, żeby usuwać coś co dawałoby przewagę nad innymi graczami ale jak sami piszecie Jashiniści mają tylko POZORNĄ nieśmiertelność i to tylko na najwyższym poziomach rozwoju KG - S. Do tego momentu jest tylko niewielki boost do regeneracji, który po prostu pozwala im więcej przetrwać. Ułatwia to co prawda trochę grę na początkowych poziomach rozwoju więc nie jest tak całkiem useless ale jak już tam sobie chcecie...

Jedyne co mi rzeczywiście tutaj nie pasuje i bym to zmienił z chęcią to, że Jashiniści są szczepem a nic to nie miało wspólnego z pochodzeniem człowieka. Można by zmienić to na UW w takiej formie jaka jest teraz i gitara. Już sensor i absorpcja są uzależnione od kc więc równie dobrze można od czegoś uzależnić Fumetsu. Tylko czy nie jest to z kolei za bardzo rozbudowana zdolność jak na UW...

[Uzuru Haguro]

Dlaczego nie uznać po prostu kultu Jashina jako wspomagacz w postaci Kinjutsu? Przypiąłbym to pod jakiś rytuał, narzucił odpowiednie wymagania w postaci wytrzymałości/wyprawy i przydzielił konkretną ilość PH do wydania. Ew. jakieś wymogi bycia bezklanem, żeby nie burzyć balansu na forum.

[Jun'ichi]

1. Usunąć Jashina jako grywalny "klan"
2. Jak zaproponował Haguro, zrobić z tego wspomagacz dostępny tylko dla osób bez KG, dający nieśmiertelność za cenę regularnego składania ofiar (nie bawmy się w pseudo Jashina, który ma lepsze leczenie i tyle...)
3. Zrobić z kultu Jashina liczącą się w świecie organizację, która będzie odpowiedzialna za coraz liczniejsze przypadku zabójstw rytualnych, porwań lub po prostu zniszczeń w różnych częściach kontynentu
4. Zrobić event, którego celem będzie zniszczenie kultu, a w trakcie którego możliwe będzie również przyłączenie się (dobrowolne, a może nie?) i zyskanie błogosławieństwa jako jedyny wybraniec samego Jashina.

Naszło mnie na to by poruszyć temat, ponieważ właśnie jestem w trakcie lektury jednej z nowelek Kishimoto (Kwiaty Zła), gdzie w rozdziale drugim przedstawiona jest jedna z historii Hidana I Kakuzu. O dziwo jest tam dość sporo (w porównaniu do m&a) informacji o samym kulcie Jashina, podanych jest nawet kilka przykazań, które może nie zachwycają pomysłowością, ale jednak dają obraz tego czym jest ta religia. Myślę że byłaby to wielka strata pozbywać się czegoś takiego z forum, podczas gdy wprowadzane są organizacje wzięte z głowy jak pseudo straż z Gry o Tron albo Mafia, w których i tak mało jest ruchu, a jeśli już jest, dość szybko się kończy bo okazuje się że fabulenie w takich ramach fabularnych jakie narzucają te organizacje, jest po prostu trudne, żmudne i czasami wręcz nudne bo niezgodne z realiami, dla których wszyscy tu jesteśmy czyli shinobi, Ninjutsu, bijatyki, kultura japonii, etc.

[Tamaki Hyūga]

No nie wiem, według mnie zrobienie Jashinizmu trochę w taki sposób jak są zrobione bramy byłoby według mnie sensowe, dałoby się poświęcone temu UW i poblokowało wszystkie inne wspomagacze żeby nie tworzyć jakichś dzikich rakowych buildów. Kościół Jashina można albo zostawić tylko trochę w innej formie albo całkowicie usunąć i zostawić tylko Jashinistów jako Wędrowców.

[Akarui]

Podobnie jak Haguro myślę, że Jashinizm nadal byłby najlepszy jako kinjutsu, boost dla postaci w jednym dziale z innymi wspomagaczami. Każdy by miał dostęp a cała "nieśmiertelność" byłaby możliwa tylko podczas odpalonego "Jashin mode". Wtedy Jashinista byłby nieśmiertelny kiedy trzeba i wrażliwy na obrażenia w normalnych warunkach. Spokojnie można z tego zrobić nawet cały evencik zaproponowany przez Junka wyżej.

[Jawa]

Jashiniści nie bez powodu są wyłączeni z gry jako klan i na ten moment nikłe szanse, żeby wrócili. Na pewno nie w obecnej formie.
Jeżeli na nowo wprowadzać Jashinistów, to najchętniej widziałbym ich jako coś na wzór wspomagacza, który dawałby niewrażliwość na ból, dostęp do rytuału i jeśli regenerację, to w czasie trwania rytuału, a nie cały czas, tak jak było do tej pory. W ostateczności nie wspomagacz, a UW na zasadach podobnych do wymienionych wyżej.

[Tamaki Hyūga]

No dobra, z racji że tematowi się trochę umarło znowu, więc podbijam.

Jeżeli tak jak powiedział Ocir, wymagana jest zmiana tego klanu we wspomagacz albo UW to mógłbym zrobić jakąś wersję przykładową, tylko najlepiej by było jakby ktoś z grona technicznego wypowiedział się i dał może jakieś wytyczne, jak to powinno +/- wyglądać, tak żebym mógł przygotować wersję najbardziej zbliżoną do Waszej wizji Jashinistów i dzięki temu najmniej roboty zostanie dla Was

[Yasuo]

Cóż, skoro ten temat jest jak Jashin, raz żyje, drugi raz nie żyje, w zależności od tego czy ma głowę i nie jest pogrzebany żywcem, czy nie, to postanowiłem się krótko wypowiedzieć.

Generalnie mi to tam wsio rybka co się stanie z tym klanem, chociaż kiedyś chciałem grać 250 letnią Jashinistką xD. Ale tak, generalnie wszystkie Wasze pomysły są dobre (no i chyba tylko bym się przyczepił do tych dwóch dodatkowych UN, bo dwa to jednak lekko za dużo, jedno ok), ale podrzucę Wam szybko własne rozwiązanie i może kogoś zainspiruje.

Wieczna młodość i nieśmiertelność. Te dwie rzeczy bym zostawił. Wieczna młodość jest typowo fabularną cechą. Nieśmiertelność, bardzo kontrowersyjna, no ale... przyjrzyjmy się temu bliżej. Nieśmiertelność oznacza, że nie można umrzeć ze starości. Tolkienowskie elfy też były nieśmiertelne, ale dało się je zabić. Przynajmniej ja to tak rozumiem.

Nieśmiertelność w walce też bym zostawił, nawet na niskich poziomach rozwoju tego klanu/szczepu/uw/un/wspomagacza. Ktoś zapytał jaką realną korzyść daje ta nieśmiertelność, skoro wystarczy pozbawić rywala głowy i i tak traktowane jest to jako śmierć postaci? Obecnie nic, ale jakby zrobić tak, że w przypadku dekapitacji, pogrzebania żywcem czy jakiegoś innego hard CCka, to admin/misjodawca by decydował czy gracz ma szansę, by ktoś go poskładał i wcale nie musiałby czekać X dni realnych na odblokowanie postaci. A jeśli sędzia zadecyduje, że postać jednak nie zostanie poskładana? No to były jashinista tworzy nową, ale zamiast z 80% PH, to ze 100% PH. W przypadku transferu PH na inną postać byłoby to 60%, tak jak obecnie.

Do tego to co jest obecnie, czyli rytuał, bonusy do wytki i konsy. Plus zrobić z tego UW powiedzny, żeby gracz nie musiał na to PH wydawać i byłby sztosik.

[Tamaki Hyūga]

Ogólnie to zgadzam się z tym że tak po prawdzie sama nieśmiertelność niewiele daje bo każdy wie jak sobie poradzić z Jashinistą tak aby nie był w stanie ponownie wrócić do walki (przynajmniej na jakiś czas) a fabularnie da się to również że tak powiem wymyślić i nie sądzę aby zostało to uznane za OOC, więc nie rozumiem dlaczego nagle zostało to uznane za takie problematyczne. Mamy przecież na forum również Kakuzu, którzy są bardzo blisko nieśmiertelności, więc Jashiniści nie są tak kompletnie oderwanie od mechaniki. Nie rozumiem też tego że z jednej strony było mówione że Jashiniści OP i w ogóle a zaraz potem że przecież gracze sami mówili że jest do bani i niegrywalne i bezużyteczne w porównaniu do reszty klanów/szczepów/UW. Na moje, w postaci w jakiej to było wcześniej, było to o tyle zbalansowane że ta nieśmiertelność jednak kosztowała swoje w PH i nie było tak sobie po prostu każdy mógł zacząć grać niezabijalną postacią. Owszem, w formie UW/UN pewnie musiałoby to być troszeczkę inaczej rozwiązane ze względu na to że nie płaci się za to PH ale można wtedy na przykład zrobić nieśmiertelność i te inne rzeczy, skalujące się z czymś, na przykład z maksymalnym PH, z jakąś statystyką albo jeszcze czymś innym co się wymyśli. Jeżeli problemem miałoby być to że zdarzają się nowi gracze, którzy chcą grać Jashinistą ale nie zdają sobie sprawy z tego że klan nie jest wcale taki fajny jakby się mógł wydawać, to można po prostu zrobić tak jak z Uchihami, że trzeba przed rozpoczęciem gry jako Wyznawca Jashina, złożyć prośbę do administracji i tam również zostanie się poinformowanym że klan ma ciężki start czy tam cokolwiek.

Odnośnie posta Yasuo, to te bonusy na pośmiertne i transfery uważam za kompletnie bez sensu i nie ma co o tym w ogóle myśleć.

[Yasuo]

Tamaki. Ujmę to tak. W sumie to nie za bardzo rozumiem o co Wam w tym temacie chodzi. Z jednej strony mówicie, że nieśmiertelność jest mega słaba, bo każdy wie jak grać na jashinistę, z drugiej strony, że to ma się z czymś skalować, żeby nie było OP. Więc sam już nie wiem. OP, nie OP? I nie gram Jashinistą i nie wiem czy kiedykolwiek zagram, ale nie chcę, żeby ten kult został usunięty i dlatego postanowiłem się wypowiedzieć.

A i moja propozycja ma sens. 60% na transfery to każdy klan/postać ma. Tutaj się nic nie zmienia. A w przypadku doprowadzenia jashinisty do stanu, hmmm... niegrywalności, to jednak więcej PH na "pośmiertną" mogłoby być, bo jednak postać nie umarła. Z tym, że to tylko, jeśli uważacie, że nieśmiertelność Jashinistów to niegrywalna jest i tylko jako jedna z wielu możliwości balansu czy wzmocnienia.

I uważam, że wszystko rozbija się o tą nieśmiertelność, bo to główna mechanika tego czegoś. Ta technika rytuału jest totalnie niegrywalna bez nieśmiertelności. A nieśmiertelność sama w sobie jest strasznie ciężka do zbalansowania. Można ją nerfić i buffować jedynie przez zwiększanie lub zmniejszanie wymagań, bo nie można być mniej lub bardziej nieśmiertelnym. I do tego prawdopodobnie problem jest taki, że nic z tej nieśmiertelności, jeśli nastąpi dekapitacja, rozczłonkowanie (no chyba, że w okolicy jest jakiś Kakuzu, bo mechanicznie to tylko oni chyba mogą jashinistę pozszywać), czy rozerwanie ciała w wybuchu (tutaj nawet Han Solo nie pomoże, tj. Antykreator).

I na zakończenie powiem, że nie będę na siłę forsował swojego pomysłu, ale w pierwszym poście prosiłeś (Tamaki) o burzę mózgów, więc podałem pierwszy lepszy pomysł, który mi do głowy przyszedł i w sumie chciałbym, żeby ktoś go jednak przemyślał, a nie wyrzucał od razu do kosza .

[Jun'ichi]

Ja dalej uważam, że powyższa propozycja jest dobrze dopasowana do realiów i mechaniki.


Ewentualnie zróbmy z forum jeszcze większy zbiór zmyślnych klanów fillerowych i połączmy Jashina z kontrolą krwi czy co to tam było

[Tamaki Hyūga]

Tutaj mamy temat gdzie koniec końców nie udało się raczej dojść do konkretnego porozumienia, więc zrobię podsumowanie i bump tematu.

Ogólnie z tego co zrozumiałem z wypowiedzi osób z administracji, Jashinizm jest równocześnie za mocny ale też za słaby, więc nie powinni gracze w nim grać bo potem będą się pultać o to że wydali nie wiadomo ile PH na postać a jest słaba. Do tego jeszcze nie powinno to być klanem bo nie jest klanem i nieśmiertelność jest problematyczna.

Koniec końców, zostaje trochę opcji co zrobić dalej:

1. Olanie tematu i usunięcie Jashina bo nie pasuje do realiów co według mnie jest sporą stratą, ponieważ jak już skończy się całe zamieszanie z Hanem i spółką to Kult Jashina może być wykorzystany jako ciekawy nowy antagonista na jeden albo kilka eventów.

2. Zmiana Jashinizmu w UW/UN i dostosowanie ich dotychczasowych umiejętności do takiej mechaniki żeby miało to ręce i nogi.

3. Odblokowanie Jashinizmu w takiej samej albo podobnej formie jak było do tej pory z dodaniem zasady że wpierw przed założeniem postaci należy złożyć prośbę do administracji tak jak to jest u Uchiha i wtedy gracz zostanie poinformowany z ryzykiem wiążącym się z graniem w tym "klanie" aby nie było później problemów że ktoś myślał że jest fajnie a nie będzie fajnie.

[Kazuma]

Zdobywanie:

• Przede wszystkim zrobić Jashina za zgodą administracji (by był on unikalny)
• Możliwe że ograniczyć do jednej/dwóch osób na forum
• Prawdopodobnie nie dawałbym go komuś kto nie będzie aktywnym graczem

Kilka opcji rozwiązania:

• Dać go jako UW (co średnio mi się podoba). Bardziej bym go widział jako coś do zdobycia.
• Dać Jashina jako UN
• Jashin jako wspomagacz

Jak zmienić same "umiejętności":

• wywalić jakieś ekstra regeneracje podczas walki (może być że regenerujemy się w kilka dni), kończyny nam jednak nie odrosną jeśli nie zostaniemy zszyci (tak jak robił to Kakuzu z Hidanem)
• konsekwencja mogłaby zostać
• nieśmiertelność jako spowolniony metabolizm gdzie można fabularnie zginąć w podobny sposób jak załatwił sprawę Shikamaru - po prostu jeśli gracz będzie chciał to może uznać że umiera w takiej sytuacji i zrobić nową postać lub czekać na ratunek przez jakiś tam okres czasu
• Mimo że nie umrzemy to odczuwamy efekty obrażeń na nasze ciało przez co można nas wykluczyć z walki
• techniki bądź technikę w zależności od finalnej formy dać po prostu do nauki bez potrzeby rozwoju jakiejkolwiek dziedziny
• kwestia składania ofiar jest lekko skomplikowana, prawdopodobnie jeśli tego nie robimy odbierałbym dar nieśmiertelności

[Support nr 5]

W temacie padło kilka ciekawych rozwiązań dotyczących tego, co począć z tym dosyć problematycznym klanem/grupą etc., jednakże na chwilę obecną zdecydowaliśmy, że temat zostanie zamknięty. Obecnie trwają prace nad przemodelowaniem wspomagaczy i prawdopodobnie właśnie tam znajdą swoje miejsce Jashiniści. Powrót klanu jako UN również jest możliwy, jednakże na chwilę obecną, trudno coś więcej zaproponować. By jednak temat "nie wisiał i nie straszył" przenoszę go do odrzuconych - jak mówiłem, w momencie przemodelowania wspomagaczy, najpewniej Jashini się pojawią. Jeśli wtedy będzie to konieczne, temat stamtąd wyciągnę.