Mnie tam to trochę lotto. Niby komicznie wygląda, to prawda, ale mnie osobiście niezbyt to przeszkadza. Więc co do zmiany, to jestem neutralny. Natomiast mam jedno ciekawe rozwiązanie.
A jakby tak zrobić, żeby cały styl, lub każda technika indywidualnie, posiadała jakieś wymagania, jeśli chodzi o statystyki, bez względu na to czy z tym "głównym atrybutem" czy bez + zrobić tak, żeby gracz mógł się nauczyć (i używać) tej techniki nawet jeśli nie spełni wymogów + jeśli spełni wymogi, to technika z automatu staje się silniejsza (i np. daje bonusy do statystyk, gdzie np. przy rangach S jest to 40 punktów, co jest mega dużo)?
Czyli, reasumując, proponuję ograniczyć siłę technik w zależności od spełnionych wymogów. Spełniasz? Super! Jesteś mistrzem techniki i technika jest mega mocna. Nie spełniasz? Trudno. Możesz używać, ale pełnego potencjału z tego nie wyciągniesz.
No i to w zasadzie tyle. To tylko propozycja. Jak już mówiłem, jestem neutralny, ale może uda mi się jakoś Was zainspirować i jakoś rozwiążecie ten problem .
Pozdrawiam,
Yasuo
0 x
- Mowa"Myśli"Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:Wzór Nowej Lokacji:[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki - Lewe oko w kolorze lawendy - Na prawym oku nosi opaskę - Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
Fajny pomysł, Ekko, zawsze czułam, że coś jest nie halo z tymi stylami, że tak gładko i łatwo się wbija ich wysoki poziom, więc jak dla mnie spoczko (: jak najbardziej za
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski - Blond włosy długością do ramion - Zielone oczy - w stylu Yamanaka - Wzrost 161 - Łuskowaty kombinezon - Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska Duży miecz na plecach Plecak Kabura z prawej strony na udzie.
Posiadanie rangi w stylu, nigdy nie oznaczało, że się jest " faktycznie " lepszym. To precyzowały statystyki fizyczne i nawet słabsze ruchy, wykonywane przez prawdziwego koksa, potrafią uszkodzić.
Inna sprawa, że nie wiem jaki jest cel podnoszenia progu, gdy nie ma nic złego w tym, że to nie ranga nas blokuje a statystyki.
Rozwiązanie zaproponowane przez Yasuo wydaje się być najbardziej optymalne i najmniej krzywdzące a zarazem ma sens fabularny, ponieważ owszem, można się nauczyć jakiejś techniki wcześniej i wykonywać ją powiedzmy poprawnie ale jednak mogą być niedociągnięcia przez które technika nie osiąga pełni potencjału a później jak już użytkownik "poćwiczy więcej" i dociągnie statystyki aby w pełni spełniać wymagania techniki to wtedy może ją w pełni wykorzystać.
Edit*
Ogólnie zgadzam się z jakimś podwyższeniem progów PA na rangi stylów walki żeby było to bardziej miarodajne jednak jestem przeciwko wprowadzaniu progów "głównego atrybutu"
Jestem zdecydowanie przeciwny zwiekszaniu progów na początku rozgrywki. Otwarcie stylu powinno być proste i tutaj nic bym nie zmieniał. Nie ma sensu odstraszać nowych graczy, którzy chcąc walczyć wręcz nie będą mogli tego skutecznie robić przez pierwsze pół roku gry.
Jestem jednak za zwiększeniem progów stylów na wyższym poziomie. Skoro te literki nic nie znaczą, to po co one są? Zróbmy może więc tak, aby cokolwiek jednak znaczyły. Zwiększając progi na wysokich rangach, siłą rzeczy postać będzie silniejsza mając ten styl A i wtedy to A będzie już znaczyło więcej.
Jestem też zdecydowanie przeciwny propozycji Yasuo. Nie ma sensu tak kombinować i komplikować mechaniki. Można pomyśleć o zwiększeniu ilości technik na niższych rangach (chociaż imo problem z ilością jest na rangach wyższych, a nie niższych), jeśli początkujący wojownik chce używać większej ilości technik. Poza tym zawsze też jest opcja WT. W technikach czakrowych nie ma opcji i nikt chyba nie planuje stworzenia opcji niepełnej nauki danej techniki. Albo coś umiesz, albo nie. We wszystkich aspektach mechanicznych forum tak jest i nie widzę powodu, aby to niepotrzebnie zmieniać.
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?
W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Dodatkowe Siła i wytrzymałość 80 do bezproblemowego chodzenia w zbroi. W przypadku niespełnienia wymogu szybkość maleje o brakujące punkty do minimum 1. Na czas noszenia -30 szybkości (nawet spełniając wymogi). Maksymalne pokłady chakry zmniejszone o koszt utworzenia zbroi na czas używania.
Opis Jedno z najpotężniejszych jutsu defensywnych nie tylko w klanie Koseki, ale w ogóle wśród istniejących defensyw. Technika polega na ukształtowaniu dość grubej warstwy kryształu w formie zbroi na ciele użytkownika, która na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od normalnych ubrań, skóry etc. Jednak w przypadku uderzenia lub mocnego światła, nici z ukrycia warstwy ochronnej. Wytrzymałość zbroi równa się wytrzymałości reberu shotonu. Największym mankamentem jest duża waga, która skutecznie utrudnia szybkie poruszanie się, a w przypadku słabszych fizycznie władców kryształu - czyni z nich żółwie. W założonej zbroi odradza się próby pokonywania zbiorników wodnych, chyba, że użytkownik zapragnął zwiedzać dno. Tak, Suimen Hokō no Waza nie wystarczy do utrzymania się na powierzchni.
Musisz mieć 80 siły i wytrzymałości, żeby wykorzystać pełen potencjał tej techniki, ale mając mniej także możesz z niej korzystać, z ujemnymi statystykami (z "jeszcze bardziej ujemnymi"). I de facto, swój pomysł wzorowałem właśnie na tej technice.
0 x
- Mowa"Myśli"Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:Wzór Nowej Lokacji:[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska
W technikach Tai Buki to najprostsze rozwiązanie do pomysłu Yasuo jest takie że nie mając odpowiednich wymagań po prostu jeszcze nasze ciało zbyt dokładnie nie jest przyzwyczajone do takiego ruchu. Mimo że go opanowaliśmy to nadal się nieco mylimy.
Zaś co do pomysłu z głownym atrybutem...może nie tyle dać wymóg głównego atrybutu ale zaznaczyć że w tej technice "NAJLEPIEJ" byłoby mieć dany atrybut na danym poziomie. Dzięki temu byśmy np: wykorzystali w pełni potencjał danej techniki. Zaś mając po prostu odpowiednią pulę sumy wszystkich PA to po prostu jestesmy w stanie ją wykorzystać lecz nie tak dobrze...
Jasne i w czakrowych technikach też sugerujmy, że "najlepiej" mieć dziedzinę A, czy jakąkolwiek inną. Najwyżej zamiast puścić fireballa podpalimy samego siebie, w końcu każdy mg uwielbia tak karać graczy. A tak na serio. Aby wprowadzić techniki nie do końca opanowane trzeba by wymyślić pod to osobną mechanikę. To znaczy, o ile słabsze byłyby techniki, jak długi pisać na nie trening, czy po osiągnięciu wymaganego progu pisać trening ponownie, jakieś inne wymagania może do tej techniki? Od jakiego progu można "nie do końca" opanować daną technikę, czy wszystkie tai/buki będą dostępne przy statach jednocyfrowych? Na koniec zostaje jednak podstawowe pytanie. Po co na niskim poziomie dodatkowe techniki? Na niskich rangach technik jest więcej niż na wyższych praktycznie we wszystkich stylach. Czy naprawdę jest więc sens dodawać jeszcze więcej wysokopoziomowych technik (niejako zabierając w ten sposób techniki wyższym rangom), skoro mamy też opcję robienia WT? Poza tym podniesiono tutaj problem tego iż ranga stylu to niemalże nic nie znacząca literka. Pytanie więc, co ona będzie oznaczać, w momencie, gdy nawet nie będzie miała żadnego wpływu na naukę technik? Teraz prawie nic nie znaczy, czy naprawdę chcemy odbierać jej jeszcze więcej znaczenia?
0 x
5 linijek i do przodu. To moje nindo. Dobre, nie?
W związku z licznymi problemami:
Mianownik: Harisham
Dopełniacz: Harishama
Celownik: Harishamowi
Biernik: Harishama
Narzędnik: Harishamem
Miejscownik: o Harishamie
Wołacz: Harishamie
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
Odniosę się do problemu postawionego w temacie, czyli:
Chciałbym przedstawić swoją, oczywiście kontrowersyjną propozycję
Aby określić poziom stylu jakim się posługujemy, nie używamy sumy atrybutów fizycznych lecz zastępujemy to przedziałami procentowymi od 1% do 100%, gdzie kolejne "%" dostawać będziemy za używanie technik danego stylu lub po prostu walcząc z jego użyciem.
Prościej - zacząłem grę, wybieram Gouken jako swój styl i mam go na starcie na randze D z poziomem 1%. Idę na misję, walczę z menelem, sprzedaję mu kopa jedną z technik więc na koniec misji MG przydziela mi np. +5% za użycie techniki i +3% za walkę stylem. Czyli po tej misji mam 9% stylu Gouken poziomu D. W ten sposób zbieramy "%", aż dobijemy do 100% i wtedy też wskakujemy na rangę C znowu zaczynając o 1% i tak dla każdego poziomu.
Mając styl na D, miałbym od razu możliwość nauczyć się wszystkich technik D. Żeby nauczyć się technik C, muszę oczywiście wbić poziom C itd.
Jeśli mam styl na randze np. B, a używam techniki D tego stylu, to oczywiście MG nie przydzieli mi już za to 5% tylko powiedzmy 2%, ale nadal jest to rozwijanie się poprzez stosowanie stylu.
Edit@
Jeśli istnieją na jednej randze techniki, z których jedna jest wyraźnie bardziej skomplikowana od drugiej, można dać wymóg posiadania np. 50% opanowania stylu na danej randze.
__________
Czy to rozwiązuje przedstawione problemy:
- "bardzo łatwo jest osiągnąć wysoką rangę w danym stylu" - teraz zależy to od tego ile wysiłku wkładasz w używanie stylu więc chyba łatwe już nie będzie, zwłaszcza jeśli ktoś traktuje styl jako zabezpieczenie, w rzeczywistości zupełnie z niego nie korzystając
- "dużo trudniej jest spełnić wymagania do korzystania z technik z danej rangi" - teraz chyba się to równoważy
- "ta ranga nam nic nie daje, poza słownym stwierdzeniem, że machamy mieczem lepiej od innych itp." - daje to samo co do tej pory czyli dostęp do nowych technik więc tu zmiany akurat nie ma, chociaż po takiej zmianie posiadanie wysokiej rangi byłoby bardziej cenione.
Teraz może być faktycznie sytuacja, gdzie zmierzą się dwie osoby o różnych poziomach stylu np. C VS A, przy jednoczesnej różnicy aspektów (np. ten ze stylem C może mieć 2x wyższe staty). Wtedy MG ma faktycznie co oceniać - jakoś opisów, dokładność, użyte techniki itd.
0 x
I do not want the sun to rise if she will not be there
Wydaje mi się to całkiem spoko elementem, tylko wprowadza dosyć spory problem w wyliczaniem tego. Trzeba by jakiś prost przelicznik zrobić. No i generalnie kolejna rzecz do rozpisywania, na podobnej zasadzie, co PH czy Y. Także sam pomysł fajny, ale nie wiem czy nie będzie nazbyt problematyczny do prowadzenia.
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Ojojoj, Jun to fajne jest, ale moim zdaniem na RPG'a w zacisznym gronie, gdzie siedząc od 18 do 2 w nocy przy pizzy i napojach turlając kostki możemy przeżyć odpowiednik misji rangi S - na forum jest to moim zdaniem nierealne (pomijam już pytanie, a co z postaciami, które obecnie mają w stylu poziom A i S, od razu awansują na 100% maksa?). Aktualne uzależnianie rangi stylu od atrybutów jest rozsądnym kompromisem i lepiej w tym kierunku coś zrobić, chociaż akurat mnie osobiście pasuje tak jak jest...
0 x
Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.
Krótki wygląd: Czarne lub szarawe włosy, brudnoczerwony kolor oczu. "Szeroki" uśmiech. Wystające dwa kiełki. Na szyi materiałowa opaska z krzyżem i trumną. Zabandażowane lewe przedramię, pod którym znajduje się tatuaż 2 głowego węża
Widoczny ekwipunek: Futerał na plecach, wachlarz w pokrowcu przyczepiony do paska, rękawica łańcuchowa na lewej ręce, dziwna rękawica na prawej ręce, pasek z biczem, laska
To zamiast procent dać po prostu użycie danej ilości technik ze stylu. Ewentualnie dana technika do użycia np 5 razy kazda z D i mamy styl na 100% D
Innego prostszego "rozwiązania" nie widze
No nie wiem, ten pomysł z procentowym awansowaniem stylów wyglada jak wprowadzanie mechaniki totalnego grindowania na forum, zamiast skupiać się na normalnym rozwoju to będzie się na sile wciskało cały czas nie wiadomo ile technik po to żeby wleciało parę %