Niewielka, umocniona wioska na terenach dawniej należących do Kaminari, obecnie zasiedlona przez kilkadziesiąt rodzin z klanu Kujaku. Flora i fauna okolicy zaczęła już ustępować mocno nowej, dodatkowo hodowanej przez przybyszów, naprędce chcących nadać okolicy rodzimego wyglądu, jak i przygotować się na zbiory jedzenia, które jest w stanie przetrwać w okolicy meteorytu. Wcześniej licząca kilkanaście, obecnie kilkadziesiąt domów wioska została dodatkowo umocniona wałami i kilkoma strażnicami, skąd obserwowana jest okolica. Punktem centralnym jest ryokan, z którego często korzystają posłańcy krążący między nową stolicą klanu a Atarashi, gdzie osiadły pozostali sojusznicy Kujaku, jak i nowo wzniesiona świątynia Nesaku, boga gwiazd.
Kujaku Haruka
Posty: 365 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 18 sie 2025, o 15:58
"Pod Tłustym Grzybkiem". Idąc tutaj, uśmiech przemknął jej przez twarz. Przypomniała sobie, że jakiś miesiąc temu, niedawno po tym, jak Rin wyzdrowiał z ran odniesionych na froncie, spotkali się tutaj na kolacji - trzeba było przyznać, że przez obowiązki kunoichi, treningi i dom zapomniała trochę, że... od czasu do czasu należy się rozluźnić. A to samo zresztą mówiła przecież kuzynce, a także te same strofowanie słyszała chociażby od Shimany. Szkoda, że tym razem sprowadzał ją tutaj smutny obowiązek, a nie przyjemność.
Po wejściu do środka, rozglądnęła się, zerkając z zadowoleniem na dość przytulne wnętrze. Towarzystwo po lewej bylo najwyraźniej świeżo po misji - ciekawe tylko, ilu z nich bylo shinobi. W końcu do walk zatrudniano nie tylko tych, którzy byli zdolni mieszać swoją chakrę na potrzeby technik - wielu z żołnierzy było także pozbawionych tej zdolności, czasami płacąc słoną cenę za wyciągnięcie krótszej słomki trawy w loterii życia - zwłaszcza, gdy któryś z gromowładnych używał technik obszarowych. Cóż. Miała nadzieję, że tym razem nie stracili zbyt wielu kompanów.
Osobnik ze złotym kunaiem wzbudził w niej póki co jedynie przelotne zdziwienie. Takiego rodzaju broń wydawała się jej szczytem zbytku i ekstrawagancji, ale wiedziała, że niektórzy nie wiedzieli na co wydawać żołd... no chyba, że była to jakaś zdobycz wojenna? Kto wie. Z kolei parka przy stole wzbudziła jej szczerą sympatię. Ucieszyła się, że pośród wojny dalej znaleźli czas na miłość i bliskość. W sumie... westchnęła lekko, przypominając sobie, że w zasadzie sama powinna pomyśleć wreszcie o poszukaniu jakiegoś odpowiedniego partnera i założyć "prawdziwą" rodzinę. Tylko pytanie, kto taki byłby w stanie wziąć nie tylko ją - bez jednego oka, ciągle zajętą i do tego w zasadzie już z czwórką adoptowanych dzieciaków?
...pomyśli o tym jutro. Teraz skupiła sie na zadaniu. Podeszła do mężczyzny z wąśikiem stojącego za barem.
- Jeden szaszłyk poproszę. - złożyła zamówienie, czując, że żołądek właśnie przypomniał sobie o jedzeniu, po czym od razu błysnęła odznaką. - Poza tym, chciałabym pomówić po pani Sashy, farmerce grzybów. Kiedy była tutaj ostanio, orientuje się pan? I w jakim celu? -
0 x
Ryū
Posty: 175 Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
Wiek postaci: 29
Ranga: Kosho
Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Mijikuma
Post
autor: Ryū » 19 sie 2025, o 11:55
M i s j a C
Zlecenie specjalne - Wojna światów
HARUKA 5/14
"Pod Tłustym Grzybkiem" cieszyło się swoją popularnością nie tylko ze względu na dość oryginalny styl, ale też ciepły klimat, który w środku się wytworzył, odkąd zajęto te ziemie. Nigdy nie jest tu pusto. Kojarzysz to miejsce z ciepłymi przeżyciami, pytanie czy pani Sasha również?
Zwracasz uwagę na grupę przyjaciół opijających sukcesy, na jakiegoś typka ewidentnie chwalącego się drogą, ale i ostrą, zabawką. Zawieszasz dłużej oko na parce, która przywodzi ci tęskne myśli za bliskością i potrzebą przełamania samotności. To na pewno ważny aspekt życia, lecz niezwykle ciężki przy twoim trybie działania. Widzisz w sobie same elementy odstraszające potencjalnych partnerów, aczkolwiek czy na pewno tak musi być? Fakt posiadania tyluż sierot wskazuje na twoje wysokie poczucie altruizmu, dobroci i głębokiej wrażliwości. Zaś już samo to, że jesteś w stanie nad tym zapanować, jednocześnie cały czas działając na poczet sukcesów własnego klanu tylko dopełnia obraz twojej pracowitości i niezwykłego talentu.
Teraz jednak skupiasz się na czymś innym - na swoim zleceniu. Idziesz do karczmarza, który skinąwszy głową, krzyknął w głąb kuchni o twoim zamówieniu.
- Do pięciu minutek będzie miała pani gotowe, odbiór samodzielny przy ladzie... - Przerywa, kiedy wyjaśniasz o czym chciałabyś jeszcze porozmawiać. Krzywi się i mimowolnie rozgląda,ja k gdyby szukał drogi, żeby uciec przed twoimi pytaniami. Ostatecznie wzdycha i wyciera ściereczką gładkie czoło od potu.
- Proszę pani, to nie jest dobry temat do rozmów. Pani Sasha była naszą stałą i lubianą klientką. Przeżywamy żałobę i nie jestem w nastroju opowiadać o niej byle komu. - Barman ewidentnie nie jest przekonany do dzielenia się jakimikolwiek informacjami, to widzisz już na starcie. Kątem oka dostrzegasz również, że mężczyzna w kącie, co tam siedzi wyłożony i dłubie kunaiem w zębie, gwałtownie spojrzał w twoim kierunku, kiedy tylko wypowiedziałaś imię zabitej.
Gdy przychodzi twoje zamówienie, twoją uwagę przyciąga ponownie ten mężczyzna - wstaje i idzie do wyjścia.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 365 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 19 sie 2025, o 14:58
Jej pytanie spotkało się w zasadzie z natychmiastową, podejrzaną reakcją. Haruka poczuła się jak pies gończy, który złapał trop. Przy okazji... zmarszczyła brwi, wbijając ostre spojrzenie jednego funkcjonalnego oka w karczmarza, kiedy ten odmówił udzielenia wyjaśnień osobie reprezentującej obecnie prawo klanu i wypełniającego swoje obowiązki. Już miała go upomnieć, kiedy dotarło do niej poruszenie mężczyzny ze złotym kunaiem, którego wcześniej wzięła tylko za ekstrawaganckiego shinobiego. Ściszyła nieco głos.
- Obawiam się, że będzie musiał mi pan jednak co nieco powiedzieć, ponieważ prowadzę śledztwo w sprawie jej morderstwa. Jeżeli jednak teraz nie jest dobry moment na taką rozmowę, mogę wam ją - na razie - darować... o ile powiecie mi, kim jest osobnik ze złotym kunaiem, który zainteresował się widzę naszą dyskusją. Inaczej musiałabym pana wezwać złożyć oficjalne zeznania na posterunku straży. - wyjaśniła spokojnym tonem, bacząc, by nie dać za bardzo po sobie poznać - poza ściszonym głosem - że zauważyła zainteresowanie mężczyzny w kącie.
Kiedy dotarł jej szaszłyk, pozwoliła mężczyźnie wstać i udać się do wyjścia, sama natomiast nieco głośniej dodała - tak, by posiadacz złotego kunaia był w stanie ją usłyszeć, ale też nie na tyle głośno, by brzmiało to nienaturalnie.
- Cóż, skoro nie ma pan żadnych istotnych informacji... trudno, dziękuję. Wezmę danie jednak na wynos i ruszam dalej. - powiedziała do karczmarza, spokojnie pakując szaszłyk na wynos i wychodząc z restauracji. Na zewnątrz wzięła parę kęsów i spojrzała do swoich notatek, chociaż kątem oka obserwowała tak naprawdę, gdzie udał się mężczyzna.
0 x
Ryū
Posty: 175 Rejestracja: 20 maja 2024, o 00:36
Wiek postaci: 29
Ranga: Kosho
Widoczny ekwipunek: Czerwona maska Tengu. Ryū owinięty jest w minimalne, zużyte ubrania – strzępy ciemnej tkaniny i bandaże, z drobnymi elementami lekkiego pancerza. Z butów to Ryū nosi przede wszystkim tabi wyglądające jak gruba skarpeta z oddzielonym dużym palcem i wzmocnioną podeszwą.
Link do KP: viewtopic.php?p=218937#p218937
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Mijikuma
Post
autor: Ryū » 28 sie 2025, o 19:51
M i s j a C
Zlecenie specjalne - Wojna światów
HARUKA 6/14
Nie udało ci się złapać kontaktu wzrokowego z kunaiowcem, gdyż ten zwrócony już był w kierunku wyjścia. Z kolei gospodarz prychnął na twoje wyjaśnienia, z ewidentnym zwątpieniem w oczach.
- Śledztwo? Nie wygłupiaj się, tym się na pewno jacyś kompetentni shinobi zajmują, co kobieta może wiedzieć. - Burknął, jeszcze dosłuchując twojego pytania o obcego mężczyznę.
- Arata Kisaragi? Byle młokos shinobi co mu się udało zgarnąć ten złoty badziew od trupa. Mówi, że to był jakiś wyśmienity wojownik, ale kto by mu wierzył, zawsze matka musiała go lać, żeby byle na misje poszedł, by było co do gara wsadzić. A posterunkiem proszę mi nie straszyć, prawie bym uwierzył, że pani nie jest byle kobietką z zajazdu. - Warknął, z ewidentną złością w głosie. Aż dziw, że w ogóle cokolwiek ci powiedział. Acz dowiedziałaś się, że ten, którego za chwile miałaś śledzić to Arata Kisaragi. Póki co nie mówi ci to zbyt wiele, ale wystarczy odrobinę cierpliwości, aż klocki same będą się do siebie dopasowywać.
Udałaś się za Aratą, który, zupełnie nieświadomy ogona, ruszył przed siebie zwartym krokiem. Śledziłaś go przez wioskę, aż chłopak wszedł do mniejszego, grzybiczego domu. Wraz z otwarciem drzwi, usłyszałaś tylko:
- NO KTO TU PRZYSZEDŁ! MASZ DLA MATULI TO, O CO CIĘ PO... - drzwi gwałtownie zamknięto i nie dotarły do ciebie już żadne słowa.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 365 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 1 wrz 2025, o 17:34
Karczmarz najwyraźniej pochodził z jednego z tych bardziej... tradycyjnych plemion, które nie były świadome do końca, że kobiety także zostają shinobi i mogą robić coś innego, niż tradycyjnie kobiece zawody. Dlatego też odnotowała sobie, żeby - w ramach jego edukacji i pomocy w integracji z nowymi realiami - wezwać go na posterunek straży dnia jutrzejszego, na złożenie oficjalnych zeznań. Ciekawe, że nawet jej stara rana - brak jednego oka - nie zasugerowała mu, że jednak ma do czynienia z kimś, kto działa z ramienia oficjalnych władz. No nic to. Na razie i tak miała ciekawszy trop, w postaci Araty Kisaragiego, który był jednak dość świeżym, nowym imieniem w całej sprawie. Ciekawe, czy kręcił się w pobliżu Rikuto i Shino?
Śledząc go, dotarła najwyraźniej do jego domu i z daleka mogła usłyszeć jego matkę, dość głośno - i opryskliwie - witającą syna. Wedle słów karczmarza, to ona była główną siłą stojącą za jakimikolwiek działaniami syna, natomiast poza podejrzanym zachowaniem i zainteresowaniem młokosa sprawą Sashy... cóż, nie miała dowodów na jakikolwiek jego współudział. Nie mogła na pewno wparować do domu i zacząć go wypytywać o cokolwiek, zresztą - nie miala punktu zaczepienia. To, co jednak miała... to donośny głos matki chłopaka. Rozejrzała się, sprawdzając okolicę domu i natężenie ruchu. Jeśli przechodniów było niewielu, a dom oferował jakąś ustronną kryjówkę niedaleko otwartego okna - podeszłaby tam, starając się podsłuchać rozmowę w domu. Jeżeli było to jednak zbyt ryzykowne, a teren zbyt otwarty lub zaludniony, zapamiętałaby tylko imię i nazwisko chłopaka oraz miejsce zamieszkania, po czym ruszyła do kolejnej, najbliższej lokacji, która mogła rzucić nieco światła na całą sprawę - albo drugiej restauracji, albo na samą farmę grzybów.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość