Post
autor: Zakata » dzisiaj, o 20:54
Gleba
Wojna światów S - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 12
Kaito Ishikawa 11
Rzuciłeś dwa kunaie, jeden prosto w przeciwnika a drugi nad niego. Zabrakło naprawdę niewiele byś był w stanie trafić orła przeciwnika, ten jednak podleciał nad ciebie jakieś dziesięć metrów i krążył i krążył nad tobą. - Powiem ci, że nawet mocny jesteś. Liczyłem jednak na jakąś sensowną rozmowę. - W tym momencie wystrzeliły z jego zwoju trzy monstrualne smoki.
Były one całe białe, krawędzie były czarne. Jak tylko to zauważyłeś, zdążyłeś zrobić unika a one uderzyły w ziemię. Problem był taki, że nie zniknęły, stały na przeciwko ciebie, widziałeś po ruchach tych smoków, jesteś niewiele szybszy od jednego... Jednak trzy to już była delikatna przesada. - Trochę zbyt mocno się rozpędziłem, w sumie na start trzy smoki to za grubo, to rundę drugą będziesz miał łatwiejszą.
Już raz zdarzyło ci się walczyć z malarzem, jednak ten jeden był zdecydowanie silniejszy i widać było, że jest lekkim dzieckiem, chciał się z tobą bawić. Teraz pytanie jak ta walka ma faktycznie przebiegać, czy jesteś w stanie z nim wygrać na otwartym polu? Największy twój atut to było doświadczenie on miał mniejsze z samurajami niż ty z gazo. Wystarczyło wcześniej trafić twór przeciwnika by się rozwalił, jednak czy będzie i tym razem tak samo?
- O wiem co przygotuję na rundę drugą... Ciekawe czy do trzeciej przeżyjesz hahaha...
Stałeś na przeciwko trzech smoków dzieliło was dziesięć metrów, mogłeś zaatakować pierwszy...
Kunigami Mateki - Klik!
Itoshi Orochi - Klik!
Urasaki
Chłopak oparty o mur
Sensor
Chłopiec - Klik!
Ukryty tekst
0 x