[EVENT] - Grupa Szturmowa

Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1072
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Takashi »

tldrRokubi przejmuje kontrolę, na chwilkę odpływam, potem się ogarniam, ale tracę siły. Ktoś musi mi pomóc, żebym uciekł z resztą towarzystwa.
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbankbrudnopis

Obrazek
Awatar użytkownika
Osamu
Posty: 245
Rejestracja: 7 lut 2023, o 12:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosy i wysoki młodzieniec przyozdobiony kilkoma białymi tatuażami.

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Osamu »

Osamu uważnie słuchał tego co odpowiadali im przywódcy dzikusów. No no, kto by pomyślał, że Ayumu osiągnie dużo więcej niż ten wielki negocjator. Widać było, że oni też nie za bardzo chcą tej wojny... Tylko, że oni rozmawiali jako strona przeważająca, która może mieć w dupie wszystko i wszystkich. Mogło to pójść w dwie strony i może poszłoby w posadzenie tyłków w jakiejś sali i rozmowę ale nie. Takaś zaczął odwalać numery i po chwili zgasł. Ludzie jeden po drugim zaczęli padać na ziemię, a Osamu mógł tylko obserwować to co się dzieje.

Szybkie rozeznanie w obecnych wydarzeniach. Wuja łapię ich łączniczke, Takeru łapie swojego chłopaka, a Takaś samemu nie da sobie rady z niczym. Przez chwilę nie wiedział co ma zrobić ale dowódca ich grupy jasno zatwierdził plan działania. SPIERDALAMY! No nie było w tym nic finezyjnego ale miało zadziałać. Całe szczęście nie miał daleko i mógł szybko schylić się i zebrać Takashiego. -Ayumu, osłaniaj Nas. Wątpił żeby olbrzym przejął się jego prośbą ale cóż... Nadzieja umiera ostatnia.

Osamu za wszelką cenę chciał zaciągnąć swojego towarzysza na pierwszy lepszy środek transprotu i zrobi to. Nawet jeśli miałby zostać tutaj sam pośród wszystkich tych dzikusów. -Takashi, ogarniesz się sam czy lecimy w kierunku medycznych? Zapytał spokojnie bez żadnych pretensji. Te całe rozmowy i tak nie miały żadnego sensu więc można było po prostu zaoszczędzić czas... Chociaż te ich rozmowy kupiły trochę czasu pozostałym. Kusiło go jeszcze żeby namieszać i opóźnić trochę marsz armii dzikich ale postanowił odpuścić bo w końcu mieli się spotkać w regularnej bitwie na ubitej ziemii. Czas najwyższy żeby w końcu doszło do tego po co się tutaj pojawili. Jazda z kurwami, a litość to zbrodnia.





skrócik:
sorki za jakość ale ta delegacja wysysa ze mnie jakąkolwiek chęć i radość do życia.
Pomaga Takasiowi, prosi Ayumu o osłonę oraz podaje rozkład jazdy :)

CHAKRA:
  Ukryty tekst
TECHNIKI:
  Ukryty tekst
WIEDZA:
  Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI:
  Ukryty tekst
EKWIPUNEK:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):Założona zbroja, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ryuujin Kodai
Postać porzucona
Posty: 316
Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Aktualna postać: Gōsui/ Shīrōdo

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Ryuujin Kodai »

0 x
Obrazek
Ryuujin: Lis Taiyō: Ptak:
Awatar użytkownika
Ayumu
Posty: 220
Rejestracja: 1 lip 2023, o 09:23
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Ogromny rozmiar, dotkliwie poparzone ciało i twarz.
Widoczny ekwipunek: Kamizelka shinobi

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Ayumu »

0 x
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1525
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Kuroi Kuma »

Stoisz tak i myślisz sobie - jak bardzo przejebane mamy w takim układzie i kto w ogóle z dowództwa wpadł na ten jakże pzregenialny i pojebany pomysł - hej zbierzmy "elitę klanów" i pójdźmy w sam środek tej armii i pewnie ich przekonamy, że możemy żyć w spokoju i przyjaźni. Nie no pewnie, kumbaja i do przodu. Do tego wszystkiego Takashi zaczął jeszcze zdradzać, że ktoś w tym towarzystwie chyba nie jest zbyt dobrze widziany i tu nasuwało się jedno, zajebiście ważne pytanie. Skąd on to wiedział? Patrząc na człowieka pierwszy raz w życiu już można stwierdzić czy jest on przyjemny czy lepiej jednak trzymać się od niego z daleka, ale nie aż tak, żeby informować o tym wszystkich ludzi dookoła. Nikt, dosłownie NIKT nie wyglądał tutaj przyjaźnie, na kogoś kto chce się zaprzyjaźnić, nie trzeba było być Negocjatorem, by się tego domyślić.
A potem wszedł on. Jakiś tym z twarzą tak przyjemną do patrzenia, że lepiej było zwymiotować koledze na talerz w knajpie. Wyłonił się Ayumu i zaczął się kłaniać, przemawiać... To cudne słowa, ale kto uwierzy komuś bez... władzy i zasobów, że jak się zgodzi na pokój, to wszystko będzie spoko i będzie pokój? Zwłaszcza jak był trzymany wiele lat za ogromnym Murem i nikt mu nie dawał spokoju? Przeszedł tak płynnie od przekonywania do groźby, że klany są potężne i wiedzą co jest pięć, że nawet Kuroi był pod wrażeniem, ale wiedział, że sprawa jest już przegrana, jak tylko ten otworzył swoją paszczę. Dołączył do tej szopki jeszcze Osamu, pewnie chcieli wyglądać jak oficjele w książkach, którzy swoją piękną mową przekonają wroga, a ten uroni łzę i pójdzie w siną dal, wypasać owce i doić krowy.
-Naiwni głupy - rzucił sobie pod nosem, do nikogo konkretnego, nie mówiąc też o nikim konkretnym, no ale można było się domyślić o co chodzi. A liderzy przeciwnej strony po prostu mieli rację. Nikt nie jest na tyle szalony, by oddać im swoje tereny, by przyjąć tak wielkie tumany ludzi i pomieścić ich w swoich wioskach, wykarmić ich. Nikt nie zapewni im dobrego życia, tego że nie będą wytykani palcami jako Dzikusy, Północniacy. Wyrzutki do końca życia, reprezentanci samych siebie, pozostawieni jak pies zawiązany obok drzewa. Nikt was nie będzie chciał i to był fakt.
Nagle robiło się coraz bardziej miło, bowiem Takashiemu... zaczęło odwalać. Początkowo Kuroi nie za bardzo wiedział o co chodzi, lecz kiedy zobaczył na własne oczy chakrę wylewającą się z jego ciała, to zaczął się domyślać. Yami. Znał tą chakrę, ten typ, ten przerażający rodzaj energii, która się z niego wydostawała. Odszedł odruchowo krok od chłopaka, chociaż chciał do niego wyciągnąć dłoń, wspomóc go jakoś w tej chwili, lecz tylko uniósł ją nieco w jego kierunku. Kiedy tylko ogon i tarcza zostały rozbite, podszedł do Młodzika i zaczął patrzeć czy ten czuje się dobrze. Z dwóch powodów. Pierwszy - to oczywiście to, że się nam przyda w walce. Drugi - to żeby teraz nie uwolnił bestii i nie zaczął nas zabijać - dosyć dobry powód.
Potem jeszcze przywódca wroga przeszył naszego Negocjatora na wylot..., a Takeru jeszcze ich uspokaja, bo ten żyje. Nie no spoko, a już myślałem, że coś nam grozi. Zaczęli więc spieprzać i Kuroi wiedział, że nasze dowództwo jest przynajmniej debilne.
Chakra i Statystyki
  Ukryty tekst
Techniki
  Ukryty tekst
Ekwipunek
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
BeeBee-Hachi
Posty: 721
Rejestracja: 27 gru 2019, o 14:39
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Tetsuro/Zankoku

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: BeeBee-Hachi »

0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1072
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Takashi »


tldrNie mam siły. Ledwo co jestem w stanie obserwować to, co dzieje się wokół mnie, ale głośne dźwięki dzikich nieco mnie pobudzają. Zwracam uwagę na próbę ataku Kuroia, potem uciekam dzięki pomocy Ayumu i Osamu, po czym proszę o transport do grupy medycznej. Proszę też wszystkich trzech panów o dyskrecję w kwestii mojego demona.


  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst

  Ukryty tekst
0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbankbrudnopis

Obrazek
Awatar użytkownika
Kuroi Kuma
Posty: 1525
Rejestracja: 23 lis 2017, o 20:52
Wiek postaci: 43
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Średniego wzrostu mężczyzna z kilkudniowym zarostem na twarzy. Widać że jest trochę starszy, jednak nie aż tak znacznie. Głos niski, lekko chrypiący od palenia. Trochę dłuższe, czarne włosy, przy szyi luźno obwiązany bandaż trochę jak szalik
Widoczny ekwipunek: Gurda
Plecak
Wielki wachlarz
GG/Discord: Michu#5925

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Kuroi Kuma »

Możnaby pomyśleć, że bezpośredni atak wymierzony przez Kuroia był... zbyt szybki i narwany i część uzna to za prawdę i powie że jak to, e tak nie wolno, przecież to samobójstwo! I mają do tego jak najbardziej prawo, mylić się do ludzka rzecz. Tylko że Kuroi podszedł do tego całkowicie inaczej. Jeśli mieli próbować walczyć z tym człowiekiem - a prędzej czy później do tego dojdzie, to lepiej było prędzej go załatwić, niż potem srać pod siebie. A patrząc na to, jak ten człowiek po prostu wszedł w piaskową trumną i nic sobie z niej nie zrobił... to sprawiło, że Staruszkowi wyklarowało się wiele rzeczy. Zwłaszcza patrząc na kontratak, który to no... że co niby?
Kuroi oczywiście utworzył dookoła siebie i swoich koleszkuf piaskową tarczę, co by nie dać się trafić strzale czy innemu pociskowi kierowanemu w ich stronę. Nasza grupa szturmowa za to... uciekała w popłochu jak zgraja idiotów, która nie potrafiła nawet się osłonić przed jakimkolwiek atakiem. Wydawało się to grupą przedszkolaków prowadzoną przed jakiegoś despotę, co ma plan i tak naprawdę chuja z tego planu potrafi osiągnąć, bo do tej pory stracili tylko czas i Negocjator dostał cios w klatę. Żaden z uciekających nie wystrzelił w grupę skotłowanych dzikich żadnego płomienia siejącego spustoszenie, czy to nie odgryzł się za zadawane straty. Nic. Dziesiątka została stracona i to tylko utwierdziło Kuroia w przekonaniu, które miał od początku jak ta misja się zaczęła.
-Ja. I jeśli sądziłeś, że masz pod sobą elitę to grubo się myliłeś patrząc na to jak nierówna jest ta walka i jak bezsensowna była próba "dogadania się". Wysyłanie kogoś kto nazywany jest Zdrajcą? - przyznał się szczerze i bez bicia, bo trudno było się nie domyślić, że piaskowa technika należała akurat do Staruszka, a nie kogoś innego.
-Zastanów się dobrze młody człowieku, czy to jest miejsce gdzie powinieneś być i czy nie zrobisz więcej krzywdy, niżeli dobrego - rzucił cichutko do Takashiego, bowiem widział na własne oczy jak Bestia potrafi namieszać, jak wiele spustoszenia potrafi zasiać, a jeśli nie potrafił do końca kontrolować tej mocy, to czy nie lepiej było, żeby przydał się gdzieś indziej? Czy może tak bardzo wierzył w swoje możliwości, że wolał zostać tutaj i bronić miasta? To jednak była już jego decyzja.
-To był ruch, który powinien zakończyć życie tego typka. Zamordować go w jednej chwili, sprawić że nie będzie dychał. A jednak wyszedł z tego jak gdyby nigdy nic. Jeśli to mu nic nie zrobiło, to nic tu po mnie i nie przydam Ci się tutaj w żaden sposób. Jeśli mamy jakkolwiek odeprzeć atak to potrzebujemy wsparcia, bo jeśli krótka akcja sprawiła, że KILKUNASTU DOBRYCH LUDZI poszło gryźć piach, to konfrontacja sprawi, że wybiją nas jak kaczki. Nie mam zamiaru umierać na darmo, gdy sprawa wygląda na z góry przegraną. Albo powiesz że masz jakiś plan, który tym razem MA SENS albo wyślij mnie do innej grupy, nawet medycznej bo tam przydam się zdecydowanie bardziej - ratując tych, którzy poszli w walkę nie wiedząc z czym będą mieli do czynienia. - mówił jasno i prosto, trochę jak żołnierz, lecz nie najniższy stopniem, bo ci boją się odezwać spodziewając się kary czy czegoś innego. Kuroi był najemnikiem powiedzmy sobie to jasno i nie zamierzał dać się zabić przy pierwszej lepszej okazji, a na to wyglądało. Negocjacje na nic się nie zdały, a atak Dzikich mógł nastąpić i bez piaskowej trumny, niby jaką pewność miał Takeru, że ta ogromna zgraja ludzi nie zaatakuje? I byłoby dobrze i wspaniale, gdyby tutaj rozmowa mogła iść dalej, a Kuroi by sobie poszedł do grupy medycznej, gdzie będzie próbował odratować ludzi ze szturmowej, gdy już pójdą na pewną śmierć, lecz sielankę przerwał jakiś Uchicha. Widząc co się dzieje i jak on wygląda Kuroi natychmiast poprosił człowieka, który sterował ptakiem, by tam go przeniósł.
-Zróbcie mi trochę miejsca, tylko go trzymajcie dobrze - powiedział od Najwyższego Kapłana, który trzymał Kazukiego i zaraz Staruszek zaczął swoje mumbo jumbo. Odpieczętował trochę wody ze zwoju, którą miał na takie właśnie okazje. Musiał oczyścić ciało chorego z trucizny, któa się do niego wdarła, co było względnie oczywiste patrząc na miejsca wkłucia. Zebrał wodę wokół swojej dłoni, drugą wyciągnął skalpel i naciął nieco miejsce wkłucia, by móc przez nie lepiej odprowadzić jad węża. Jak tak to ma wyglądać, to tym bardziej mogli już sami poderżnąć sobie gardła.


Chakra i Statystyki
  Ukryty tekst
Techniki
  Ukryty tekst
Ekwipunek
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
PH | BANK
Awatar użytkownika
Ayumu
Posty: 220
Rejestracja: 1 lip 2023, o 09:23
Wiek postaci: 24
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Ogromny rozmiar, dotkliwie poparzone ciało i twarz.
Widoczny ekwipunek: Kamizelka shinobi

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Ayumu »

0 x
Awatar użytkownika
Osamu
Posty: 245
Rejestracja: 7 lut 2023, o 12:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosy i wysoki młodzieniec przyozdobiony kilkoma białymi tatuażami.

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Osamu »

Wszystko zapowiadało, że rozejdą się w pokoju. Chwilowym bo chwilowym ale jednak pokoju. Już Osamu razem z Ayumu podnosili Takasia, już Takeru zbierał dziurawego negocjatora i Wuja Kaguya zebrał Yamanake. Wszystko poszłoby zgodnie z PLANEM NAKREŚLONYM NA SAMYM POCZĄTKU! Ale nie. Kurwa no jakby mogło być inaczej. Sabaku wiecznie najmądrzejsi, najcudowniejsi i chuj wie co jeszcze. Prawda była jedyna potrafili tylko ujadać jak dzikie psy, którymi byli. Atak z zaskoczenia bez honoru i oczywiście pomyślunku. Osamu westchnął oglądając to wszystko i mógłby tylko założyć ręce oraz zyskać kolejny powód żeby jebać tych piaskowych leszczy.

Zanim udało im się wzbić to akcja tego starego kretyna spowodowała poważne konsekwencje. Dzicy rzucili się jak rozszlałe bestie chcące rozerwać całe towarzystwo. Osamu wsiadając na ptaka dostał jakąś zagubioną strzałą w plecy?. Dziwnym było, że go to zraniło albowiem był w pełnej zbroi ze stali kaitanskiej. Cóż Bóg tak chciał. Nie zdążyli dobrze odlecieć, a ten pierdziel zaczął gadać swoje mądrości. To do Takeru to do Takasia. No kurwa typowy przedstawiciel szczepu Sabaku. -Zamilcz w końcu kurwa. Cały czas się wymądrzasz, odwołujesz się do wieku, a prawda jest taka. Jesteś jebanym starym kretynem. Mówił dość głośno i był zdecydowanie wyprowadzony z równowagi. Taka lekko myślność od niby najbardziej doświadczonego członka tej grupy.

-Takeru-sama. Chciałbym zapytać jakie działania zostaną skierowane wobec Kuroia Kumy. Ten Ryujin został ukarany za swoje pytania i wątpliwości. Co należy się człowiekowi, który złamał Twój rozkaz w tak delikatnej sytuacji? Starał się uspokoić ale nie wychodziło mu to. Dziadek wyprowadził go z równowagii swoim byciem idiotą. Leciał dalej obok Ayumu i Takashiego w kierunku szpitala jednak cały czas zerkając czy aby kuweciarz nie zamierzał go zaatakować. Jeśli to się wydarzy to miał już pomysł na swoją obronę.


skrócik:
Jechanie z Kuroiem w sumie i lecymy do szpitala. Gotowość do obrony.



CHAKRA:
  Ukryty tekst


TECHNIKI:
  Ukryty tekst
i
  Ukryty tekst
WIEDZA:
  Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI:
  Ukryty tekst
EKWIPUNEK:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):Założona zbroja, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Ryuujin Kodai
Postać porzucona
Posty: 316
Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Aktualna postać: Gōsui/ Shīrōdo

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Ryuujin Kodai »

0 x
Obrazek
Ryuujin: Lis Taiyō: Ptak:
Awatar użytkownika
BeeBee-Hachi
Posty: 721
Rejestracja: 27 gru 2019, o 14:39
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Tetsuro/Zankoku

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: BeeBee-Hachi »

0 x
Awatar użytkownika
BeeBee-Hachi
Posty: 721
Rejestracja: 27 gru 2019, o 14:39
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Tetsuro/Zankoku

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: BeeBee-Hachi »

0 x
Awatar użytkownika
Ryuujin Kodai
Postać porzucona
Posty: 316
Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Aktualna postać: Gōsui/ Shīrōdo

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Ryuujin Kodai »

0 x
Obrazek
Ryuujin: Lis Taiyō: Ptak:
Awatar użytkownika
Osamu
Posty: 245
Rejestracja: 7 lut 2023, o 12:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Białowłosy i wysoki młodzieniec przyozdobiony kilkoma białymi tatuażami.

Re: [EVENT] - Grupa Szturmowa

Post autor: Osamu »

Wizyta w szpitalu odbywała się w dość spokojnej atmosferze. Chmura chyba zostały rozgonione i trudne relacje w szturmowej grupie zaczynały się klarować. Ewidentnie wyjebanie tego nadętego buca z Sabaku pomogło... Szkoda tylko, że musieli zapłacić taką cenę żeby dojść do wniosku, że Sabaku to kutwy. Nie spodziewał się, że zabawią tutaj długo bo wroga armia cały czas nacierała, a po spotkaniu będą jeszcze bardziej zdeterminowani do tego żeby rozerwać wszystkich "cywilizowanych". Najdłużej schodziło przy Takeru i Taisho. Pozwoliło to Osamu nawiązać kilka rozmów podczas ich pobytu w jeszcze bezpiecznym miejscu.

Największym szczęściem Osamu tutaj było to, że dość szybko zajęto się Takasiem dzięki czemu chłopak mógł oddać się w ręce medycznych specjalistów. Bardzo się ucieszył kiedy zobaczył Tetsuro, teraz miał pewność że zostanie wyleczony jak należy. Co obywatel Pustyni to obywatel Pustyni. Nie żeby inni byli gorsi ale jednak Ci z Pustyni byli zawsze o kilka szczebli lepsi. -Dobrze Cię widzieć Tetsuro. Gdzie Twoja siostra? Powiedział z uśmiechem kiedy tylko go zobaczył niemal zapominając o strzale w swoim ciele. Mogło to straszyć poniektórych medyków. W końcu cała ranna zgraja zachowywała się tak jakby nic im nie było i nastroje wśród niej były bardziej bojowe.

Zielonowłosy chłopak był szokująco sprawnym medykiem co nieco zaskoczyło Osamu ale to było bardzo pozytywne zaskoczenie. Młodzi tacy jak właśnie Osamu i Tetsu byli przyszłością Unii oraz ich najlepszą wizytówką. -Śmiało, działaj. Rzucił swoją odpowiedź kiedy medyk poinformował go o tym, że będzie musiał trochę pokombinować nad jego pancerzem. -Dostaliśmy po dupie bo Sabaku imieniem Kuroi odstawił tam straszną szopkę. Złamał rozkaz Takeru i zaatakował przywódcę dzikusów. Mówił bardzo spokojnie w czasie kiedy jego towarzysz zajmował się jego uszkodzeniem. Nie zareagował kiedy Tetsu zaczął mówić o wyciąganiu strzały. -Spodziewajcie się dziwnych rzeczy... Chciał mówić dalej ale przeszkodziło mu w tym mocne szarpnięcie i spora ilość bólu. Westchnął dość głęboko. -Idą na Nas ludzie o dwóch głowach. Są też tam typy co bardziej przypominają węże niż człowieka i jeszcze tacy cali pozakrywani ze śmiesznymi okularkami. Tworzą jakieś dziwne chmurki. Jakbyście się zastanawiali to tak, potrafią korzystać z chakry. Zakończył swój wywód, a w tym czasie Takeru zarządzał wymarsz. -Dzięki wielkie. Uważajcie na siebie bo chyba się w końcu zaczyna coś dziać. Pożegnał swojego nowego przyjaciela i ruszył za Takeru.

Wybrakowana grupa właśnie się zbierała, a sądzac po odgłosach bitwa się rozpoczęła. Uesugi rozejrzał się i zauważył bardzo poważny problem. NIE MA KURWA TAISHO. No nie. Wuja musiał zostać w szpitalu... Z jednej strony dzięki temu medycy byli bezpieczni jeszcze bardziej ale... Ta strata na pewno zaboli oddział szturmowy i Osamu był tego pewien ale trzeba było z tym żyć. Wszyscy zaczęli się przedstawiać. Ayumu i Takashi to były osoby, którym białowłosy zdecydowany był ufać w tym całym zamieszaniu. Więc zamierzał podejść bliżej do chłopaków i przy okazji wpadł na pewien pomysł.

-Miuro-san, jestem Osamu. Stworzymy dobry zespół wraz z tamtymi dwoma. Pokazał palcem na Ayumu oraz Takasia, z którymi wymyślił, że na podstawie zdarzeń sprzed kilku chwil stworzy drużynę. -Panowie tak sobie myślę, że najlepiej byłoby trzymać się razem. Miuro-san będzie Naszym pilotem. Gliniane ptaki dohito wydają mi się być nieco bardziej stabilne. Przedstawił Miuro i swoje zdanie na temat tego, że te całe malunki od Gazo nie wydawały się być zbyt trwałe. Będzie zadowolony jeśli chłopaki zaakceptują jego propozycje.

Takeru zaczął tłumaczyć wszystkim co potrafi oraz zasady tej współpracy. Właściwie to Osamu zrozumiał za pierwszym razem i tylko imbecyl Kuroi nie chciał zrozumieć tego co DOWÓDCA zarządził i przekazał. Wtedy przyszła wiadomość i wszystko stało się jasne. Trzeba było zagęszczać ruchy. Wskoczył na glinianego ptaka stworzonego przez Miuro od razu aktywując technike, która wspomagała jego przyczepność. Uchiha przedstawił ich pierwsze zadanie. Obstawiał, że będą ostrzeliwani odkąd tylko się podniosą więc miał w zanadrzu technikę do zbijania w locie wrogich pocisków.

-Postaram się zestrzelić wszystkie pociski skierowane w Naszą grupę. Mi energii wystarczy nawet i na dwa dni ciężkich walk także oszczędzajcie się. Rzucił do szerszego grona osób ale w głównej mierze mówił do swojego party. Chciał zrobić coś więcej dla swoich kompanów i teraz skoro trafiała się okazja to zamierzał ją wykorzystać. Kiedy tylko wzniosą się w powietrze to Uesugi od razu zaczyna aktywnie rozglądać się za potencjalnymi atakami i w razie potrzeby tworzy kamienny ostrzał mający na celu uderzać w pociski wroga.




skrócik:
Gadam z Tetsuro, a później proponuje party Ayumu, Takaś, Ja i Miuro Dohito. Jeśli jest zgoda to wbijam na środek transportu i gotowy do pokonywania potecjalnego ostrzału wroga ruszam w trasę.

CHAKRA:
  Ukryty tekst
TECHNIKI:
  Ukryty tekst
i
  Ukryty tekst
WIEDZA:
  Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI:
  Ukryty tekst
EKWIPUNEK:
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):Założona zbroja, Ochraniacz na czoło z symbolem "Zjednoczonych sił Sogen".
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „[Event] Ostatnia Bitwa o Kōtei”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości