Wioska Shikimura [LOKACJA EVENTOWA STRONA UCHIHA]

Awatar użytkownika
Isei
Martwa postać
Posty: 442
Rejestracja: 17 wrz 2019, o 23:53
Wiek postaci: 24
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Dosyć wysoki facet, o kruczoczarnych włosach średniej długości. Wąskie, delikatnie przymróżone oczy również w kolorze czarnym. Wyraźnie widoczne kości policzkowe, które podkreślają kształt twarzy.
Widoczny ekwipunek: Czarny płaszcz z wysokim kołnierzem, pozbawiony kaptura. Na plecach zawieszone złożone Fuuma shuriken, układające się w kształt litery 'X'. Zawsze posiada przy sobie parasol, który często zawieszony jest przy pasie chłopaka. Na prawym palcu wskazującym złoty pierścień z wygrawerowanym emblematem Uchiha.
GG/Discord: Silens#9436

Re: Wioska Shikimura [LOKACJA EVENTOWA STRONA UCHIHA]

Post autor: Isei »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

It's pointless...
Don't you know? Because that's the way death works.
Wandering the world of the living unnoticed as a spirit, that isn't a continuation of life.
When you die, that's it... There's nothing more... Nothing new begins.
No matter how much you regret or wish, if you couldn't do something in life, you can't suddenly do it when you die. That's just how it works, no way to defy it, try and you end up like this.
We no longer have future to fight for.
Awatar użytkownika
Noguchi Akane
Martwa postać
Posty: 261
Rejestracja: 27 paź 2020, o 00:18
Wiek postaci: 29
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Akane jest dość wysoką kobietą, o pociągłej twarzy i długich, ciemnych włosach i jasnej cerze. Sylwetkę ma dość szczupłą, z lekko zarysowanymi mięśniami, sugerującymi raczej zwinność, aniżeli czystą, fizyczną siłę.
Widoczny ekwipunek: Wygodny strój podróżny, kamizelka shinobi, torba na pośladkach i kabura przy udzie. Dwa złożone Fuma Shurikeny przy pasie, na wszystko zaś narzucony ciemny, wygodny płaszcz z kapturem. Maska Oni skrywająca twarz.
Multikonta: Hoshigaki Toshiko

Re: Wioska Shikimura [LOKACJA EVENTOWA STRONA UCHIHA]

Post autor: Noguchi Akane »

0 x
Awatar użytkownika
Sukuna
Posty: 222
Rejestracja: 31 sty 2021, o 03:16
Wiek postaci: 16
Ranga: Łuska (Ginkara)
Krótki wygląd: patrz av albo kp
Widoczny ekwipunek: .
• Płaszcz
• Torba na prawym pośladku
• Kabura na broń (prawe i lewe biodro)
GG/Discord: bombel#4444
Multikonta: -

Re: Wioska Shikimura [LOKACJA EVENTOWA STRONA UCHIHA]

Post autor: Sukuna »

Obrazek
Szczerze mówiąc to nie przejąłem się zbytnio stanem wioski – dla mnie miała ona pewien urok, choć ciężko mi było go jakkolwiek nazwać. Nie skupiłem się na nim też na tyle, a także miałem co innego do roboty niż rozmyślanie o tejże wiosce, w której pojawiam się pewnie pierwszy i ostatni raz w życiu, nie przewiduję powrotów w przyszłości.
Ludzie wokoło byli dla mnie niczym cienie, każdy definiował sobą zupełnie coś innego. Przed oczami minęła mi białowłosa kobieta, inna, zdecydowanie wyższa ode mnie i parę osób, których nie sposób było jakkolwiek opisać z twarzy przez maski, które nosili. W tej samej chwili, kiedy zaciekawiłem się wzorem jednej z nich, zaraz obok mnie jakby coś wybuchło. Otrząsnąwszy się po nagłym usłyszeniu swojego imienia obróciłem się w stronę osoby, która mnie zawołała i zmarszczyłem czoło w zdziwieniu. Renkuro? Cóż, nic dziwnego, że Akiyama wysłała ktoś więcej aniżeli ja sam, ale czemu w takim razie nie mogliśmy podróżować w swoim towarzystwie? Podałem mu rękę w geście przywitania i lekko się ukłoniłem.
- Renkuro, cześć. Em tak. – Odpowiedziałem krótko, nie mogąc wspominać o mafii, chociaż chciałem, ciekawy byłem czy miał jakieś określone zadanie od rodzinki. Chyba że jakimś cudem był tutaj na własną rękę. Mówił mi przecież, że był osobą, która nigdy nie wyrzekła się swojego klanu, który zaś nie wiedział o jego działalności „na czarno”.
Pytanie białowłosego nieco zbiło mnie z tropu, musiałem również przypomnieć sobie ostatnie misje, które wydarzyły się już po naszym pierwszym spotkaniu. Czy działo się u mnie coś ciekawego? Bardzo ciężko mi jest to stwierdzić, nie postrzegam swojego życia w takich kategoriach, dla mnie ważny jest po prostu cel i tyle.
- U mnie? Zajmowałem się misjami, tylko i wyłącznie. Oprócz tego to nic się nie zmieniło. U ciebie? – Również zapytałem, wydawało mi się to w jakiś sposób naturalne – taka wymiana grzeczności, nawet jeśli z mojej strony brzmiała ona niezwykle drętwo i bez emocji. Nie spodziewam się, żebym był zmęczony po podróży, mimo ciągłych treningów starałem się, żeby wypocząć (co również wpłynęło na moje opóźnione przybycie).
Podobnie jak Renkuro, zacząłem rozglądać się po innych, a w gruncie rzeczy wracając do tego, bo jeszcze przed rozmową z moim kolegą z rodzinki mi się zdarzyło „obczajać” pozostałych najemników. W tym samym czasie całą moją atencję i innych przyciągnął pewien mężczyzna pod drzewem, po którym spodziewałem się, że to on miał przedstawić nam ogólny zarys zadania dla naszej grupy.
- Chodźmy, dowiemy się wreszcie co tu robimy. – Rzuciłem do towarzysza i zbliżyliśmy się na tyle, żeby móc dobrze słyszeć Uchichę. Przyjrzałem mu się, lecz nie znalazłem w nim niczego nadzwyczajnego. Gdy zaś gwizd przeszył powietrze, zatkałem uszy palcami będąc pod tym kątem całkiem wrażliwy.
Słuchałem zafrapowany – ciężko było mi się do tego przyznać, ale tak naprawdę była to jedna z pierwszych sytuacji, kiedy słyszałem o dzikich. Jedna z pierwszych, bo pierwsze były w łóżku za maleńkości, kiedy matka opowiadała mi do snu pewne historie, a następny raz całkiem niedawno, kiedy przygotowywałem się do podróży do Sogen. Jednak sam konflikt pozostawał dla mnie sporą tajemnicą. Nie byłem tu z racji nacjonalistycznych pobudek, moralnego obowiązku stawienia się za jedyną słuszną stroną, która tak czy siak nie istnieje. Gdyby nie zlecenie ludzi postawionych w Akiyamie wyżej aniżeli ja to nigdy bym się tutaj nie zjawił, dlatego też chłonąłem każde słowo Yujime, żeby móc dowiedzieć się jak najwięcej. Nic dziwnego, że tyle polityki było pomiędzy tym wszystkim. Można by rzec, że była to sama polityka, ja zaś nie byłem w niej szczególnie obyty. Miałem naturalny talent do spiskowania, wymyślania planów, które wymagały raczej finezji (z czym absolutnie nie łączyła się moja umiejętność klanowa), jednak przez wgląd na to jak spędziłem ostatnie lata, nie wiedziałem co się w świecie dzieje. Od Renkuro dowiedziałem się ostatnio tak naprawdę jak funkcjonuje Unia.
Cały monolog Uchihy byłby dla mnie osobiście zdecydowanie łatwiejszy do przetrawienia gdyby wyrzucić wszelkie motywacyjne wstawki, wiedziałem jednak, że to działało na ogół – pamiętałem jak mój ojciec dyrygował ludźmi to w podobny sposób się wysławiał do nich. Mówił zawsze, żeby każdy z nich wierzył w tego, za kogo idą umierać.
Wzruszyłem nieznacznie ramionami, kiedy Yujime zamilkł, stanął na baczność i patrzył po naszych twarzach. Nie miałem nic do powiedzenia, więc milczałem. Z ukosa popatrzyłem na Renkuro ciekawy tego, jak on zareaguje na tą górnolotną przemowę. Jeśli o mnie chodzi, ci dzicy mogą sobie mieszkać po tej stronie Muru, tym bardziej jeśli są przesłanki, że to ludzie jak wszyscy inni. Dlaczego miałoby być inaczej? Gdyby utopijnie udało się „nawrócić” wszystkich dzikich i zsocjalizować, to każda rodząca się osoba będzie miała mniejsze szanse na trafienie do może i dobrej rodziny, lecz mieszkającej w skrajnie złych warunkach.
Wsłuchiwałem się w imiona przemawiających i zapamiętywałem je wraz z twarzą mówcy. Mimowolnie skinąłem głową przy pytaniu Kisuke, ponieważ w moim odczuciu było ono niezbędne, a raczej odpowiedź na nie. Żeby każdy z nas miał pełną świadomość tego, czego będzie świadkiem za rogiem. O podobną rzecz zapytała Akane, którą również starałem się zapamiętać i nie było to tak trudne, ponieważ to była ta kobieta, którą widziałem już wcześniej, zwróciwszy uwagę na jej wyższy wzrost od mojego (jakby to było jakiekolwiek osiągnięcie).
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Satsu
Martwa postać
Posty: 78
Rejestracja: 1 kwie 2021, o 01:34
Wiek postaci: 25
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Długie czarne włosy, 165cm, 59kg, atrakcyjny, szaro-bure ubrania.
Widoczny ekwipunek: Koszula bez rękawów, szara. Spodnie szare i czarne sandały. Plecak podróżny.
Lokalizacja: Sakai

Re: Wioska Shikimura [LOKACJA EVENTOWA STRONA UCHIHA]

Post autor: Satsu »

  Ukryty tekst
0 x
Myślę (#004080) | Mówię (#00ab80)