Rezydencja Hawari

Toto

Re: Rezydencja Hawari

Post autor: Toto »

Dziewczynka, jak się okazało, wcale nie zamierzała jeszcze umierać ani dostawać żadnego ataku. Tyle dobrego. Dla zielonowłosego chłopca byłoby to niemałym problemem. Jak by się z tego potem tłumaczył? Przynajmniej był na tyle młody, że nie musiałby się tłumaczyć z pedofilii. Prawdopodobne miejsce pobytu szczura szybko zostało wskazane. Toto nie bardzo podobała się myśl o konieczności rozbierania fragmentów swojego pokoju, jednakże nie widział lepszej alternatywy. No... poza podpaleniem wszystkiego i patrzeniem jak przerażone zwierzę ucieka z płonącego budynku albo umiera, zaduszone dymem. To były jednak mroczne myśli.
Ręka shinobi powędrowała do torby umieszczonej na jego pasku, by wydobyć stamtąd kunaia. Rindou pomaszerował w stronę wskazanej deski, by podważyć ją z jednej strony żelastwem i dosięgnąć gryzonia... albo go przepłoszyć. Nikt chyba nie był na tyle głupi, by wierzyć, że zwierzę pozostanie potulnie w miejscu. Trzeba było zrobić to sprawnie i je złapać, póki było zaskoczone.
0 x
Ippo

Re: Rezydencja Hawari

Post autor: Ippo »

Co w warsztacie piszczyObrazek
Toto
Misja Rangi D
13/15
[/center][/size][/color]
Dziewczynka natychmiast ruszyła zaraz za Toto gdy ten postanowił zaufać jej i zdemolować swój pokój na rzecz pomocy zwierzęciu które być może znajdowało się pod deską, która była w dziwnej pozycji już od początku... I faktycznie, po podważeniu dało się zauważyć szczurka który chyba poprzez odchylenie deski został uwolniony, widocznie jakimś cudem coś co lekko przygniotło deskę sprawiło że jakoś się zaklinował. Po włożeniu ręki po niego zwierz szybko uskoczył i pobiegł za plecy Toto. W dziurze w której był zaklinowany dało zauważyć się też jakąś rurę, to widocznie przez nią niósł się dźwięk który był tak uciążliwy.
W ten sposób zagadka była już rozwiązana!
0 x
Toto

Re: Rezydencja Hawari

Post autor: Toto »

Szczurek, zgodnie z oczekiwaniami Toto, natychmiast rzucił się do ucieczki, kiedy tylko deska została podważona. Ku zdziwieniu chłopca, zwierzę zostało w tamtym miejscu po prostu uwięzione. Rzadko się to przydarzało szczurom, z tego co wiedział, jednakże w tym przypadku mógł obserwować taką sytuację na własne oczy. Niestety pomimo niezwykłego refleksu zielonowłosego, nie udało mu się złapać zwierzaka zanim ten zbiegł z potrzasku. Marionetkarz westchnął tylko i nie tracąc czasu rzucił się za uciekinierem, by jak najszybciej go złapać. Nie mógł sobie pozwolić, by zwierzę uciekło po raz kolejny i zaszyło się w kolejnej dziurze. O ile prawdopodobnie nie byłoby to już jego problemem, był w pewien sposób zobligowany do udzielenia pomocy dziewczynce. Po wszystkim zamierzał odnieść szczura wprost do klatki, która zapewne znajdowała się w pokoju tejże dziwnej dziewczynki.
0 x
Ippo

Re: Rezydencja Hawari

Post autor: Ippo »

Co w warsztacie piszczyObrazek
Toto
Misja Rangi D
15/15
[/center][/size][/color]
Może i szczurka udałoby się złapać, w końcu refleksy tego własnie shinobiego były zdecydowanie nie z gorsze, a taki szczur nie mógł być pewnie aż tak zwinny. Ale Kiedy Toto odwrócił się by spróbować ponownie to zobaczył iż szczur właśnie wchodzi na ręce swojej zapłakanej ze szczęścia właścicielki która odnalazła swojego towarzysza duszy. Widać było że jest między nimi jakaś większa więź niż można by oczekiwać normalnie, albo po prostu szczur był dobrze wytresowany. Z czułością tulił się do niej gdy ta go przytulała i popiskiwał cicho.
- Bardzo panu dziękuję, to dla mnie naprawdę wiele znaczy - Mówiła zapłakana przez łzy, po czym z kieszeni wyciągnęła trochę pieniędzy i podarowała je Toto nie przyjmując zwrotu. - To jedyne jak mogę się odwdzięczyć, proszę to przyjąć.
Zapłakana dziewczynka ze szczurem pokłoniła się nisko po czym ocierając oczy wyskoczyła szczęśliwie z pokoju i ruszyła w swoją stronę.
Niby mała sprawa, lecz można było poczuć satysfakcję patrząc na tą oddalającą się parkę.
Miszyn komplited!
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości