Temat służący za notatnik dla każdego z graczy. Jeżeli więc siedzi Ci coś w głowie i chcesz to spisać oraz mieć zawsze pod ręką na forum - to ten dział właśnie po to jest.
Awatar użytkownika
Yugen
Postać porzucona
Posty: 299
Rejestracja: 31 maja 2021, o 14:28
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Yue, Koala

Post autor: Yugen »

Zjawiła się po cichu, niczym duch
Widząca piękno nawet poprzez mrok
I rychło wykonała pierwszy ruch
Stawiając w bezlitosnym świecie krok

Choć nie był on pierwotną formą jej
Odejście wciąż jej zadrą w sercu tkwi
Samotny żywot, odczuł żalu mniej
By odejść, plamiąc ręce w własnej krwi

Gdy Irys i Lawendę rozdarł cierń
Wyglądał szlachetności w duszy zła
Dopiero miłość zdarła pustki czerń
Lecz żądza krwi... za barierą ze szkła

Chociaż jej cierpliwość była postrzępiona
Jej pomoc na forum jest nieoceniona
  Ukryty tekst
- After all this time?
- Always.
~"Odwiedź mnie, gdy będziesz wolny."~

Do you ever feel so alone that you doubt your own existence?

"widział w nim marzyciela, opiekuna i samotnika. Jeden z tych ludzi, którzy zastanawiają się nad tym, czy jeśli dwóch ludzi po przeciwnej stronie globu upuści kromkę chleba, to czy Ziemia wtedy na chwilę staje się kanapką."
~Seinaru 383 ♥

Spłoszone surykatki często uciekają pod ziemię. Ta samą ziemię, która wydała ich na świat. Teraz on wpędzał je tam z powrotem. Niekończące się koło surykatkowego życia było czymś więcej, niż błogim muśnięciem pędzla, malującego przeznaczeniem płótna ich egzystencji. Mogły je zmienić? Mogły wpaść w tryby tej wielkiej machiny, która popychała do przodu każde życie? Być ziarnkiem piasku w dziele największego Zegarmistrza? Nie. Mogły tylko stać na dwóch łapkach i śmiesznie się rozglądać, licząc na litość dzisiejszego dnia, prosić wielkimi oczami niewidzialne siły natury o jeszcze jeden dzień życia. Surykatki duszą się, lecz nikt tego nie widzi. Dusi je strach, maleńkość, konieczność bycia czujnym. Podróż? Gdzie jest inaczej niż tutaj? Muszą zostać, lecz wędrują. Codziennie są gdzieś indziej, codziennie widzą nowy świat, codziennie pierwszy raz. Różnią się jednak od zwykłego podróżnika. Nie pragną dotrzeć do celu, nie ma go. Chcąc docierać do nowych dni codziennie widzą się inaczej, lepiej lub gorzej, lecz nie tak samo.
Myślisz że jesteś surykatką? Twój umysł oplata niepokój, trawi Cię nieskończona codzienność, która mogłaby być już jutrem? Młody samuraj zobaczył to wszystko. Widział to wszystko w odbiciu swoich oczu w odbiciu oczu nieznajomego w swoim odbiciu jego odbicia. Tak! Ileż trzeba było czasu, aby zobaczyć w nim surykatkę? Godzinę, sekundę? Wystarczył czas narodziny nowej gwiazdy, na tej ławce. Człowiek jest jak ona... gwiazda Suricatcus... świeci jasno, chowając się pod ziemię. Jak widzisz siebie? Tylko jedno mają wspólne, wszyscy - grupują się. Świecą, walczą i giną razem. Ludzie. Dlatego mu odpowiedział. Szukał podstępu? Jak surykatka, nieufna...
~Surykatki by Seinar ♥ ♥ ♥

Los ma wiele twarzy? Los ma jedną twarz... Twarz koali, dlatego zawsze warto mieć przy sobie trochę eukaliptusa na łapówkę.
~Shapu 383 ♥

Jeżeli Shinji byłby Królem Przypadek, to Shijima to Królowa Śmierć.
~Hayami 383 ♥

Imię tego ostatniego było miękkie, łagodne, bardzo pasowało do tej cichej, niezbyt wybuchowej osobistości. Było jak dźwięk, cichy, ale przeszywający duszę.
~Hayami 383 ♥

Został wyrzucony niczym jakiś śmieć, filtr od niedopalonego papierosa i zdeptany brutalnie butem. Tak się właśnie powinien czuć. Jak niechciana, brutalnie potraktowana część życia, którą należało odrzucić dla "spełnienia własnych marzeń" o spokojnym życiu z dala od zgiełku bitewnego.
~Shinji 383 ♥

Trudno było pozostać optymistą, kiedy znajoma Los szturchała cię już od dłuższego czasu w kierunku przepaści.
~Ichirou 383 ♥

(..)nawet Los nie miała wszystkiego pod ręką, choć mogła sprawiać zupełnie inne wrażenie. Miała spore możliwości to jasne. Mogła popchnąć coś do przodu raz lub nawet parę razy, ale czy znała tego efekt? Wiedziała, czy na wskutek jej działania obiekt nabierze rozpędu i rozmiarów jak tocząca się kula śnieżna, roztrzaska się o skały, utknie w dziurze, czy może spadnie komuś na głowę niczym meteor? Tak, taki był z niej kozak? Zatrzepotać błękitnymi oczami lub zarzuć pachnącymi orchideą, różowymi włosami to sobie mogła, ale niech wyciągnie swój wspaniały notesik. Niech pokaże część spisanych na papierze planów. Czy wszystko szło tam zgodnie z zamiarem, słowo w słowo (...)?
~Ichirou 384 ♥
Czuł, że Shi jest szczęśliwy? Tak, mógł to powiedzieć z pełnym przekonaniem. Seinaru całym sercem chciał teraz wierzyć, że Mokuren czuje teraz to samo wspaniałe uczucie - spokoju i relaksu, harmonicznej radości, która tutaj w Onsenie przyprawiała nawet o senność (haha, onSEN, rozumiecie XD). Bez wzajemności nie mogło być nie tylko miłości, ale również przyjaźni. Kei od dawna dążył do tej jednej, bezinteresownej. Do tej relacji z Shijimą, gdzie mimowolnie nie będzie trzymał go na smyczy. Kiedyś był przekonany, że nawet gdyby go od siebie odegnał, ten i tak by wrócił. Teraz samuraj czuł, że musi nawet starać się o jego zainteresowanie i możliwość bycia przy Shi. Oh, ale udało mu się, w końcu byli tutaj razem!
Seinaru odchylił głowę do tyłu, siedząc cały czas w wodzie, kładąc ją na brzegu. Nic nie mówił, oddychał. Chłonął szum wody, cichy ruch jej powierzchni spowodowany każdym ruchem Shijimy. Wszystko zostało już powiedziane? Samuraj miał zamknięte oczy, czuł każdy skrawek swojego ciała, czuł jego obecność obok siebie i marzył o tym, żeby czas się zatrzymał. Uważasz, że to możliwe? Czy oboje zgodziliby się na to, aby trwać w tej chwili w nieskończoność? Czy wtedy nie stałoby się to, co miało się wydarzyć? Seinaru nie wyobrażał sobie nawet, jaki demon kryje się w głowie jego najlepszego przyjaciela, najbliższej mu osoby. Siedział obok niego, cieszył się razem z nim, lecz nie widział. Zaślepiony własnym szczęściem nie potrafił spojrzeć w głąb jego czarnych oczu, zobaczyć tego wilczego dołu ziejącego pustką, przykrytego zaledwie imitacją listowia z uśmiechów, westchnień i pozoru, że wszystko jest już dobrze. Kei nie widział tego, albo przez wrodzony egoizm nie przyjmował tego do wiadomości.
Nagle Shijima wstał, po raz ostatni. Kei otworzył jedno oko nieco zaskoczony, jednak starał się być bardzo wyrozumiały.
- Jasne, pewnie wzywają Cię jakieś ważne cesarskie sprawy, co? - Oglądał go, gdy brunet wychodził z kąpieli. Miał piękne posągowe ciało, choć Kei bał się przyznawać to otwarcie. Było w tej sylwetce zawsze coś nikłego i niedostępnego. Cały Shi był ulotny, kruchy, choć pozory kazały myśleć o nim jak o posągu z marmuru, który przetrwa wieki. Seinaru wiedział jednak, że tak nie jest. Krzyknął za nim jeszcze, gdy ten stał dopiero zaledwie kilka kroków od brzegu.
- Cieszę się, że przyszedłeś tutaj ze mną, że mogliśmy mieć te chwile dla siebie. Ten spokój tutaj, ta rozmowa, to chyba najlepszy dzień mojego życia... - Uśmiechnął się jak dziecko i wzruszył się z widoczną jedną łzą. Coś przeczuwał? Dziękował mu, dziękował mu z całego serca za to, że oczyścił jego umysł, że wybaczył mu śmierć brata, że nie gonił go, gdy Seinaru samolubnie opuścił go w Sogen. Kei żałował prawie wszystkiego co popełnił względem Shijimy, a po tej rozmowie czuł, że on wciąż... on wciąż jest tym samym Shi, którego spotkał na ławce przed karczmą w Hyuo. Ten sam spokojny człowiek, objęty przez płatki śniegu na drewnianej ławce, zamyślony i bez płaszcza. Nie pasował tam, nie pasował tutaj, w Cesarstwie. Dla takich jak on nie było dość dobrego miejsca. To jednak nie był ten sam Shi, przeorany bliznami ran, jakie zadał mu samuraj, ten człowiek stanowił cień tego kim mógłby być, gdyby Seinaru nie stanął na jego drodze. Mimo to... mimo to oboje byli chyba szczęśliwi?

Czym Shijima pisał swoje życie? Jak opisywał swoje czyny? Mrokiem, tajemnicą i wodą falującą we mgle? Zdradliwą jak urok królowej, bo łaska pańska na pstrym koniu jeździ?
~Hayami 384♥
0 x
Obrazek

N ormality is a paved road:
It's comfortable to walk, but no flowers grow.
- Vincent van Gogh


Bokka - Town of Strangers
Awatar użytkownika
Yugen
Postać porzucona
Posty: 299
Rejestracja: 31 maja 2021, o 14:28
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Yue, Koala

Re: 死♥

Post autor: Yugen »

SPIS NPC ♥ Aniołek
Obrazek

  Ukryty tekst
Cztery
Obrazek
  Ukryty tekst
Concierge
Obrazek

  Ukryty tekst
Rirī
Obrazek

Kolor oczu: jasne, niemal przejrzyste złoto
Kolor włosów: len. Jest to tak jasny blond, że wydają się białe.
  Ukryty tekst
Azuma
Obrazek
  Ukryty tekst
Sachiko
Obrazek
  Ukryty tekst
Kaori
Obrazek
  Ukryty tekst
Akihiro
Obrazek

Akemi
Obrazek

Hana no Chi
Obrazek

Kogo rodu Kakuzu. Zaufana poddana Mitsuchi, sprawna mówczyni, uważna obserwatorka i obeznana w polityce shinobi. Przy tym wszystkim potrafi też solidnie skopać tyłek. Ma skłonności do mówienia wprost, nie ma problemów z nawiązywaniem znajomości i lubi ciskać celnymi ripostami i ciętymi komentarzami - po prostu lubi się drażnić z ludźmi. Do Muraia zwraca się per "Kakuzek" i traktuje go trochę jak młodszego brata. Na przykład pata go po głowie. Testuje ludzi. Nie robi tego kosztem krzywdy innych, z drugiej strony nie ma w niej raczej wielkiej empatii. Już prędzej pomoże biednemu pieskowi niż ludzkiemu dziecku (nie znosi dzieci). I pomimo tego, że z ludźmi gada i ich zaczepia, to ludzi w sumie też nie lubi, za to zwierzęta, ooo! Uwielbia. Miłość? Zapomnijcie! Istna femme-fatale, która nie ma czasu na miłostki, bo wiecznie coś robi! Na przykład leży do góry brzuchem i obserwuje, jak rośnie trawa. Na co dzień wydaje się znudzona, flegmatyczna, co chwila potrafi narzekać niczym prawdziwa Polka, czasem trudno ją namówić do współpracy. No chyba, że lider karze. Przy wyższych rangą staje się inną osobą. Potrafi zachować wszystkie zasady dobrego wychowania, znika jej cięty jęzor i marudzenie. Oh i nie zdziw się, jeśli nagle wlepi ci w twój idealny fryz jakąś różową kokardkę. Uwielbia duperele do włosów.
  Ukryty tekst
Kroto
Obrazek

Kogo Ranmaru. Członkini Gwardii Cesarskiej.
Yuki Hitomi
Obrazek

Hakusei
Obrazek
Hakusei promieniował powagą. Teraz, kiedy odpowiadał na słowa i kiedy stał i po prostu paczał. Jego ostre rysy twarzy musiały zapomnieć jak to jest używać mimiki. Albo po prostu miał za duży kij w dupie i nie potrafił go poluzować.
Znany przez ludzi członek działania ewakuacji Kami no Hikage i wyprawy do Oniniwy.
Obrazek
Skorpion
  Ukryty tekst
Yūto
Obrazek
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

N ormality is a paved road:
It's comfortable to walk, but no flowers grow.
- Vincent van Gogh


Bokka - Town of Strangers
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Re: 死

Post autor: Kaiho »

Wilcze sprawy bardzo.
0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Kaiho
Martwa postać
Posty: 331
Rejestracja: 18 kwie 2021, o 14:03
Wiek postaci: 18
Ranga: Doko
Krótki wygląd: - Inuzukowe, zielone ślepia
- Cienka, pionowa blizna na lewym oku
- Proste, długie włosy, część zapleciona w warkoczyki
- Niski
GG/Discord: Angel Sanada #9776
Multikonta: Koala, Yugen
Aktualna postać: Yugen

Re: 死

Post autor: Kaiho »

Bazgru bazgru

Itazura Kaiho
Obrazek
0 x
Obrazek
Love, don't get in the way
Of this game I was born to play
Your feelings, they can't have a say
In this game you're either hunter or prey.


phbankgłosa to cały art od Kaisy ♥
Awatar użytkownika
Yugen
Postać porzucona
Posty: 299
Rejestracja: 31 maja 2021, o 14:28
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Yue, Koala

Re: 死

Post autor: Yugen »

  Ukryty tekst
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
  Ukryty tekst
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

N ormality is a paved road:
It's comfortable to walk, but no flowers grow.
- Vincent van Gogh


Bokka - Town of Strangers
Awatar użytkownika
Yugen
Postać porzucona
Posty: 299
Rejestracja: 31 maja 2021, o 14:28
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Yue, Koala

Re: 死

Post autor: Yugen »

0 x
Obrazek

N ormality is a paved road:
It's comfortable to walk, but no flowers grow.
- Vincent van Gogh


Bokka - Town of Strangers
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3834
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: 死

Post autor: Papyrus »

  Ukryty tekst
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Uchiha Katsumi
Posty: 7
Rejestracja: 26 lip 2021, o 19:45

Re: 死

Post autor: Uchiha Katsumi »

  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Yue
Posty: 126
Rejestracja: 17 paź 2021, o 11:56
Ranga: Doko
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Yugen, Koala

Re: 死

Post autor: Yue »

0 x
Obrazek
Character teaser
You don't believe in one divine
But can you tell me you believe in mine?
And you don't believe in love
But can you say that you've been thinking of us?
Banks - godless
Awatar użytkownika
Uchiha Katsumi
Posty: 7
Rejestracja: 26 lip 2021, o 19:45

Re: 死

Post autor: Uchiha Katsumi »

  Ukryty tekst
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzienniki graczy”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości