Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » dzisiaj, o 11:48
Niedaleko centrum wyspy oraz głównego życia miejskiego znajduje się stary opuszczony dom. Na pierwszy rzut oka mógłby się wydawać jakby mógł zaraz runąć jednak to jest dalej stara solidna konstrukcja która wytrzymała nie jeden sztorm. Już w zdemolowanym lekko środku znajduje się kilka pokoi oraz schody na pierwsze piętro. W domku w zależności od pory można natrafić na bawiące się w bazę dzieci za dnia czy różnej maści szemrane grupy urzędujące tam w nocy. Nie wiadomo co się stało z właścicielem tego miejsca, prawdopodobnie już go z nami nie ma. Jednak nikt z władz de facto nie interesuje się tym miejscem.
0 x
Shīrōdo
Posty: 46 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » dzisiaj, o 13:23
Specjalnie nie zależy ale tego wymaga kultura panno Sura Zerknąłem na jej dłonie, dyskretnie, żeby się upewnić czy jedna nie jest demoniczna bo jeszcze zaraz by pobiegła atakować dzikie psy szukając w ich zwłokach kwiatów brzoskwini dla biologa.
Gdy ruszyliśmy do opuszczonej chaty okazało się że baba jak to baby mają w zwyczaju nie potrafiła dłuższą chwilę milczeć. Przez chwilę nawet się zastanawiałem czy może zaproponować jej związek i coś odwalić żeby "karała" mnie ciszą ale po przeanalizowaniu za i przeciw doszedłem do wniosku że jednak lubię moje zdrowie psychiczne i zrezygnowałem z tego pomysłu.
Nishin Shīrōdo. Można powiedzieć, że pierwsza więc liczę na twoją pomoc panienko Sura. W przyszłości chciałbym być jednym z admirałów, a TY? Jeśli miałbym wybrać co wole jeść to zdecydowanie rybę z rybą. Ewentualnie z ośmiornicą. Odpowiadałem na jej pytania jednak nie skupiając się na nich mocno bardziej na tym co mówiła ona, jak się zachowywała i co działo się wokół. Tradycyjnie szukałem oznak czegoś co mogło by wzbudzić podejrzenia o zdradę Boskiego Cesarza.
Po dotarciu na miejsce bardzo uważnie obejrzałem sam dom i jego okolice. Wliczając w to zaglądanie w okiennice sąsiednich budynków jeśli takowe były. W tym momencie baba stwierdziła że idzie się rozejrzeć kierując się do najbliższego okna. Nie chciałem jej na to pozwolić próbując złapać ją za rękę i jeśli udało mi się ją powstrzymać bardziej gestem niż słowem pokazałem jej że ja pójdę innym wejściem jednocześnie składając kilka pieczęci po których obok mnie zjawiły się dwa klony. I ustawiły się przy drzwiach. Pierwszy dosłownie obok drzwi po lewej drugi w obecnym miejscu tak by jeśli ktoś by wybiegł na zewnątrz to zobaczył klona przy wejściu i drugiego mnie dalej. Dzięki temu być może się zawaha myśląc że dalszy klon to prawdziwy ja. Sam z kolei ruszyłem nieco na około szukając wejścia od drugiej strony.
Ukryty tekst
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » dzisiaj, o 14:22
Kryjówka
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 4
Shīrōdo 3
Dłonie Twojej nowej kumpeli, były smukłe i delikatne, nie widniała na nich żadna nawet najmniejsza rysa, tym bardziej nie wyglądały jakby były w stanie wyrządzić komuś krzywdę albo trzymać kunaia. Zacząłeś się zastanawiać nad możliwymi sposobami by chociaż na chwilę zamilkła, jednak tak jak dobrze zauważyłeś miała w zwyczaju dużo gadać, nawet gdyby Twój plan ze związkiem wypalił, mogłoby to się wiązać z przejściem z deszczu pod rynnę. - Kim ja bym chciała być, sama nie wiem, w teorii jestem kunoichi ale to bardziej takie tułanie się, średnio chce mi się walczyć albo pracować, wolałabym przeżywać przygody ale bez walki, uwielbiam stworzenia morskie. Ostatnio widziałam... - Zadając jej to pytanie pełniłeś błąd amatora, rozpoczęła swój monolog którego nie mogła skończyć przez następne klika długich minut.
Stojąc przed domem, zanim Sura wyruszyła do okna postanowiłeś złapać ją za rękę, od razu po tym odwróciła głowę w Twoją stronę i rzuciła, już nie takim szeptem. - Jak chcesz tak mnie łapać, to musisz mnie najpierw gdzieś zaprosić phi... - Dopiero po chwili zrozumiała Twoje intencje i tylko kiwnęła głowa, że rozumie plan.
Ty sam zaś postanowiłeś stworzyć dwa klony, które zajęły swoje pozycje w celu zmylenia przeciwnika. I postanowiłeś obejść dom wokół szukając innego wejścia. Kiedy zacząłeś się zbliżać do rogu domu by przejść przy ścianie zauważyłeś, że Sura, nie posłuchała się Twojego planu i zrobiła swoje, podchodząc do okna. Sam poszedłeś dalej mijając jedno okno usłyszałeś jakby coś dużego upadło nad Tobą. Po czym pojawił się krzyk o dosyć wysokim brzmieniu. - Czemu to zrobiłeś! Myślisz czasem?! Gdzie ja teraz usiądę! - Teraz już było pewne, że na pewno ktoś jest w środku.
Z tyłu domu zauważyłeś miejsce w którym powinny być drzwi, tylko, że ich nie było. Mogłeś wejść do środka nie wydając żadnego hałasu, przed Tobą pojawił się korytarz z którego można było wejść do dwóch pokoi od razu jeden był na lewo, a drugi na prawo. Dalej na końcu korytarza był większy pokój, może salon? Widziałeś też w tym pokoju schody na górę.
Sura
Ktoś w środku
0 x
Shīrōdo
Posty: 46 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » dzisiaj, o 14:59
Było wiele powodów dla których uważałem, że kobiet nie powinno się dopuszczać do stanowisk wojskowych jednak nie śmiałem podważać decyzji Boskiego Cesarza. Nawet gdy Sura potwierdziła wszystkie powody które nasuwały się na myśl. Jedynie bezgłośnie wzdychałem. W końcu jak starego psa nowych sztuczek nie nauczysz tak samo baby nie zmienisz.
Dźwięki które doszył moich uszu chwilę po tym jak moja przewodniczka zniknęła z moich oczu po raz kolejny wywołały u mnie chęć załamania rąk i przez chwilę myślałem aby może zostawić ją tam i zobaczyć co się stanie ale poczucie obowiązku było silniejsze. No i jak do tej pory po za tym że była męcząca to nie wykonywała żadnych dostatecznie podejrzanych ruchów. No może poza tym obecnym jak teraz zniknęła i trafiła na kogoś. Na szczęście było to wyżej więc penetrując dół ten ktoś i tak by musiał mnie minąć.
Dlatego po wejściu do środka zacząłem od sprawdzenia pomieszczeń. Najpierw po lewej stronie bo wiadomo że jak coś złego się dzieje to właśnie po tej stronie. Jeśli nic nie zobaczyłem to zaglądam do pomieszczenia po prawej i finalnie jeśli dół będzie czysty to kieruję się na górę. Po drodze dobywam włóczni. W wąskich pomieszczeniach taka broń miała problemy gdy trzeba jej dobyć jednak później za pomocą pchnięć można było mieć przewagę.
Bardzo ciekawiło mnie co zastanę kierując się w stronę odgłosów gdzie wchodzę z kopa w razie jakby drzwi były zamknięte. Co tu się wyprawia! Ręce do góry! Zawołałem wpadając do środka rozglądając się po pomieszczeniu by zorientować się w sytuacji.
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » 57 min temu
Kryjówka
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 5
Shīrōdo 4
Wchodząc do środka od razu obejrzałeś pokój na lewo, otóż tym razem nie zastałeś tam nic ciekawego, zwykła kuchnia, znaczy nie tyle zwykła co mocno zniszczona, widać, że ktokolwiek tu przebywał, nie szanował tego co tu zastał wcześniej. Pokój na prawo również nie był niczym specjalnym, to było coś na kształt łazienki, przynajmniej tak można było wnioskować po układzie i meblach znajdujących się w środku.
Przechodząc po domku wszedłeś do salonu, był pusty, jakieś stare dywany, stara siedzenia, jakiś stół i wszystko pozane atramentem jakieś napisy na ścianach zrobione dosyć niestarannie. Kiedy już chciałeś wchodzić po schodach na górę. Podłoga zaskrzypiała, od razu usłyszałeś nad sobą. - Co to było? Idą już po nas! Kryć się! - Nie czekając ani chwili dłużej, wparowałeś z włócznią na piętro gdzie był tylko jeden duży pokój. Po otwarciu drzwi ukazała Ci się grupkach czterech dzieciaków w wieku mniej wiecęj dziesięciu lat, jeden trzymał nóżkę od roztrzaskanego obok krzesła, drugi miał nieporadnie złożone pięści, trzeci próbował się schować za słupem a ostatni miał dłuższy patyk, który na końcu był umaczany w czymś brązowym co śmierdziało.
- On ma włócznie! Anzou weź go zaatakuj patykiem! - Krzyknął jeden. - Patyk nie da rady! - Odkrzyczał drugi. - Musimy uciec! - Próbował zakomunikować dzieciak schowany za słupem. Spojrzały się po sobie dzieciaki, były nastawione walecznie jednak były piekielnie przerażone. Nie wiedziały jak mają się zachować.
Z drugiej strony, ty zostałeś postawiony w sytuacji kiedy znalazłeś prawdopodobne źródło hałasu, które przeszkadzało mieszkańcom wokół. Mogłeś, spróbować się z nimi dogadać, mogłeś je mocniej nastraszyć. Zabrać za fraki do siedziby władzy lub lokalnego posterunku. Opcjonalnie mogłeś też poprosić swoją ulubioną kompankę o pomoc w ogarnięciu dzieciaków o ile gdzieś tam na dole dalej była.
Dzieciak 1
Dzieciak 2
Dzieciak 3
0 x
Shīrōdo
Posty: 46 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » 31 min temu
No tego można było się spodziewać. Bachory. Niewychowane gnojki robiły hałasy i straszyły okoliczną ludność pewnie jarając szlugi czy waląc sake w sekrecie. Zmarszczyłem się okrutnie patrząc na całe zgromadzenie. Ku mojemu zaskoczeniu nie było tu tej dziewczyny co mnie przyprowadziła. No ale pewnie złamała paznokieć albo się ubrudziła wchodząc przez okno i próbowała się doczyścić.
Czy jest tu ktoś jeszcze? Macie droga młodzieży srogie kłopoty ponieważ sam Boski Cesarz w trosce o mieszkańców wysłał mnie tu bym rozwiązał problem hałasów. Jak nie chcecie mieć jedynek na podłodze rzucić mi raz dwa te badyle i odpowiadać. Sura! Żyjesz tam na dole?! Zawołałem poirytowany robiąc krok na przód do gówniarzy by rzucili swoją broń. Gęsiego pod ścianę jeden z drugim i tłumaczyć mi się co tu robicie nicponie, a może wasi rodzice się o niczym nie dowiedzą. Wydałem polecenie karząc kaszojadom ustawiać się pod ścianą z dala od drzwi czy okien. Jak już się ustawili to wysłuchuję odpowiedzi rozglądając się za jakimś sznurem czy czymś innym jak obrus by związać to nieoficjalne przedszkole. Jeśli nie było nic takiego to łapie najbliższego w roli zakładnika i przyciągam do siebie. Jak się któryś ruszy to obiecuję że najbliższy miesiąc to spędzi w więzieniu. Zrozumiano? A teraz odpowiadać. Miałem zamiar zastraszyć tak gówniarzy żeby na samą myśl o ponownym rozrabianiu w tym miejscu dostawali ataku paniki i taraumy. Bo to całe pierdolenie o bezstresowym wychowaniu to wkładałem między bajki nowego pokolenia. Młodzież i dzieci powinny znać swoje miejsce i znać konsekwencję łamania prawa.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość