Bagnisty teren pośród lasu

Kraj kupiecki położony nad morzem, na wschód od Prastarego Lasu. Graniczy z prowincjami Atarashi, Antai, Midori i Kaigan. Ryuzaku no Taki jest znane ze swojego bogactwa i szeroko zakreślonych wpływów - związane jest to z dobrym położeniem i łatwym dostępem do morza, czym nie może się pochwalić Shigashi no Kibu. Kraj ten ma bardzo żyzne gleby i przyjazny klimat, co korzystnie wpływa na dobrobyt jego mieszkańców. Na terytoriach tej prowincji, wśród nielicznych pagórków, można też znaleźć główną świątynię Wyznawców Jashina. Na północy, tuż przy granicy z Atarashi znajduje się z kolei Sarufutsu – miasteczko będące siedzibą szczepu Uchiha i Gazo - oraz Hachimantai - wioska, gdzie znajdują się Wyrzutkowie Cesarscy - Yuki.
Awatar użytkownika
Yumiko
Posty: 47
Rejestracja: 23 wrz 2025, o 21:32
Wiek postaci: 17
Ranga: Dōkō
Multikonta: Yukari

Re: Bagnisty teren pośród lasu

Post autor: Yumiko »

Yumiko usiadła koło staruszki, gdy ta rozdzielała ostatnią partię roślinek. Wiedziała, że na ten moment było ich tyle, że kolejnego kursu nie będzie. Słuchała Babuszki, kiwając głową. Wszystko w tej pracy było przemyślane. Zbieranie, segregowanie, pakowanie i na koniec pieczętowanie. Wszystko w odpowiedniej kolejności, z odpowiednią ilością skupienia.-Widzę, że Babuszka wszystko ma już zaplanowane... Czarnowłosa, uśmiechnęła się, biorąc woreczek, koniec końców okazało się, że kobiecina nie planowała wyłudzić pieniędzy, a wręcz przeciwnie, woreczek zawierał monety. W pierwszej chwili zawahała się, po czym z wdzięcznością ścisnęła podarek i schowała go do kieszeni.
- A co? Mam już iść? Jest ładna pogoda, a ja chciałabym zobaczyć cały proces. Tym bardziej, że dla mnie to całkowita nowość- uśmiechnęła się, rozsiadając się wygodniej. Ich spotkanie zaraz dobiegnie końca, a znając życie czarnowłosa wątpiła, czy kiedykolwiek się jeszcze spotkają. Czas mijał, a kobieta kończyła swoją pracę. Spotkanie, choć na początku nie wydawało się zbyt miłe, finalnie właśnie takie się okazało. Słysząc imię z ust Babuszki, czarnowłosa wybuchła śmiechem.- Dzień dobry Yumiko... Ja również mam tak na imię. I na pewno Cię znajdę, to było bardzo miłe spotkanie....
To był moment, w którym czas było się pożegnać. Czarnowłosa wstała, po czym ostatni raz podeszła do Babuszki i tak bezinteresownie uścisnęła ją na pożegnanie. Czas było ruszać, dlatego też Yumiko z zadowoleniem malującym się na twarzy opuściła swoją towarzyszkę. W głowie miała jedynie myśl, dokąd miała tym razem ruszyć?

zt.
0 x
PH Bank KP
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości