Polanka
Re: Polanka
Pogoda zdawała się idealna do walki, tak więc Hisashi poczuł ogromne podekscytowanie kiedy zobaczył kogokolwiek wypoczywającego poza wioską. Kiedy skończył mówić uważnie przyglądał się wielkoludowi. Dopiero gdy wstał Hisashi zdał sobie sprawę, że sparing to nie jest jednak dobra opcja. Ten gość był gigantyczny i przy chwili nieuwagi, mógł wylądować w szpitalu. Nie czekając na odpowiedź przeciwnika młodzieniec postanowił przygotować się na wszystko. Nie wiedział bowiem czy nie jest to oszust, który nie wypowiadając żadnego słowa od razu zacznie go tratować swoimi wielkimi piąchami. Spróbował więc odskoczyć jak tylko wymienili spojrzenia i jak najdalej jak to było możliwe. Zauważył mały uśmiech na twarzy swojego rywala.
Po udanym/lub nie odskoku Hisashi wyjął dwa shurikeny i cisnął nimi prosto w nogi przeciwnika by spowolnić jego ruchy. Następnie przygotował Kawarimi no Jutsu z leżącą nieopodal kłodą, która jakimś trafem pozostała niespalona przez wcześniej przygotowane tam ognisko.( Była wzmianka o ogniskach, dlatego próbuje to wykorzystać. Następnie rusza na przeciwnika z całym impetem po drodze sięgając po kunai z notką wybuchową i ciskając go prosto pod nogi przeciwnika.
0 x
Re: Polanka
Wiatr wiał tak jak wcześniej lecz trawa wydawała się bardziej szeleścić. Zengado nie przemyślał swojego ataku ale nie zamierzał sobie tego długo wypominać . Uznał poprzedni błąd za ostrzeżenie dla młodszego chłopaka. Widząc jednak jego ruchy złożył szybko trzy pieczęci jednocześnie odskakując w stronę wroga. Jego ręce złożyły się w 3 znaki Baran → Wąż → Tygrys po czym w locie pokazały się już nie jedna a 3 postaci. Każda odbiła w inną stronę lecąc z pięściami w przeciwnika. Skok był na tyle wysoki ,że powinien bez problemów przeskoczyć nad lecącymi czarnymi gwiazdkami . Uśmiech rósł na ustach Zengado choć dalej nie wykrztusił z siebie ani jednego słowa.
Bunshin no Jutsu
Ustawienie klonów
Postać - Pierwszy klon - Drugi klon
Pozostało 95% chakry
Ustawienie klonów
Postać - Pierwszy klon - Drugi klon
Pozostało 95% chakry
0 x
Re: Polanka
Kiedy młody ninja spostrzegł, że jego strategia nie sprawdziła się, szybko zaczął pracować nad nowym planem pokonania rywala. W tym samym momencie zobaczył jednak ze przeciwnik skacze na niego po stworzeniu najprawdopodobniej zwykłych klonow. Młody Hisashi miał sporo czasu na reakcję, dlatego spróbował odskoczyl w lewo i zacząć biec w strone lasu. Liczył na jakąś zasłonę, która pozwoli mu na spelnieniu jego planu.
Jesli uda mu sie uniknac ataku i pobiec w strone lasu Hisashi zatrzymuje sie zaraz przed nim i próbuje wykonac technike Hosenka no jutsu w strone przeciwnika ukrywajac w niej surikeny. Mysle ze bede mial na to czas zanim dobiegnie ale to ocenisz ty. Nastepnie chcialby wykonac kawarimi, z ktorymis z klod w lesie o ile takie.znajdzie, i bedac na miejscu tego przedmiotu hisashi wyjmuje kunai. Jesli nie bierze kunai w dlon i czeka na przeciwnika
0 x
Re: Polanka
Zaistniała sytuacja trochę wystraszyła Zengado. Na chwilę jego uśmiech i jego replik lekko znikł lecz po chwili znów powrócił. Prawa postać zaczęła biec ostrym łukiem na przeciwnika starając się trzymać bezpieczną odległość od ognia ponieważ właśnie ona była najbliżej. Środkowa też nie zamierzała siedzieć spokojnie i skoczyła mocno w lewo na korony drzew. Natomiast lewa tak jak i prawa postanowiła wszystko bezpiecznie ominąć i kierować się w przeciwnika. Zengado już nie czuł się tak pewnie jak wcześniej i było to widać w lekkiej nutce poddenerwowania w jego oczach.
0 x
Re: Polanka
Wycofując się na pozycje mały miał wrażenie jakby któryś z shurikenów trafił w cel. Gdy odwrócił się kątem oka zauważył krew cieknącą z rany swojego przeciwnika. Wiedział jednak, że są to zbyt płytkie rany, by pomogły mu odnieść zwycięstwo więc postanowił uciec się do swojej taktyki. Hisashi poczuł gorące powietrze w płucach wziął głęboki wdech i wypuścił z siebie sześć ognistych kul, które pędziły teraz w stronę Zengado.-Teraz mam szanse! - powiedział do siebie entuzjastycznie chłopak, chociaż wiedział, że walka się jeszcze nie skończyła. Hisashi złożył odpowiednie pieczęcie i spróbował wykonać technikę Bunshin no jutsu tworząc tym samym trzy klony.
Zaraz po stworzeniu bunshinów mały wyjmuje trzy noże kunai, w tym jeden z notką wybuchową i rzuca je dokładnie w klatkę piersiową każdego z trzech przeciwników. Klonom rozkazuje zaatakować każdego z przeciwników. Następnie odwraca się i znika w lesie próbując wykonać technikę Kawarimi no Jutsu, wyjmuje kunai z linką i kunai z notką i czeka na przeciwnika w krzakach, wypatrując go uważnie..
0 x
Re: Polanka
Przy ostatnim rzucie był skupiony perfekcyjnie i nie spuszczał wzroku ze swojego przeciwnika. Gdy tylko zobaczył, że klony przeciwnika znikają w obłokach dymu, a on sam trzyma się za brzuch, gdzie przed sekundą wylądował kunai Hisashiego z notką wybuchową. -Walka skończona, nie zabije nowo poznanego kolegi w jakimś głupim sparingu - pomyślał młodziak i od razu skasował swoje klony z zamiarem zakończenia pojedynku. -Może starczy na dzisiaj, co ? - krzyknął z oddali młodzieniec i zaczął powoli podchodzić w stronę przeciwnika, a przy okazji zaczął podnosić z ziemi swój ekwipunek, który może jeszcze do czegoś się nadawał po tej zażartej walce. Gdy był już na niewiele więcej niż pięć metrów od sparing-partnera wyciągnął dłoń, uśmiechnął się szeroko i powiedział: -Nazywam się Shinzo Hisashi, a ty ? - wiedział, że trzeba będzie mu pomóc dojść do szpitala, by szybko załatali mu brzuch. Nie chciał więc zostawać na polanie zbyt długo.
Nie kasuje swojego kawarimi, na wszelki wypadek, a gdy zobaczę jakąś próbę ataku od razu detonuję notkę.
0 x
Re: Polanka
-Dla przyjaciół Zen. Odpowiedział powoli w pełnym bólu głosie lecz z nutką szczęścia i satysfakcji. Uśmiech jak zwykle utrzymywał się na jego twarzy chodź przez zmęczenie nie był już tak widoczny jak zawszę. Podał rękę rywalowi wcześniej wycierając ją starannie z ziemi w długie luźne niebieskie spodnie. Krople krwi spływały po ubraniach Zengado zmieniając kolor tkaniny na ciemno bordowy chodź nie wyglądał na mocno przejętego tym ,że może się ubrudzić. Jego zielono-niebieskie oczy spojrzały na człowieka z którym przed chwilą walczył lecz nie było w nich widać w nich ani żalu ani gniewu a o dziwo płynące z nich ciepło. Po chwili ciszy złotowłosy znów wykrztusił z siebie .-Co powiesz byśmy przeszli się dzisiaj na ramen? No tylko ,że będziesz musiał mi lekko pomóc Podczas wypowiadania ostatnich słów jego głos lekko ucichł a on sam spuścił wzrok w ziemie. Dało się odczuć ,że taka prośba była dla niego mocno krępująca. Ręce powędrowały znów w kieszenie luźnej bluzy która zdawała się być jeszcze luźniejsza przez mocne garbienie się Zengado. -To jak? Kolejne słowa wyleciały z jego ust nie dając jeszcze czasu na to by Hisashi zdołał odpowiedzieć na poprzednie pytanie.
Z/t
Z/t
0 x
Re: Polanka
Wynagrodzenie:
(za walkę treningową tylko 50%, stąd też takie wartości)
- Shinzo Hisashi - 25PH
- Zengado - 5PH
(za walkę treningową tylko 50%, stąd też takie wartości)
0 x
Re: Polanka
Hisashi wydał się mile zaskoczony, gdy jego przeciwnik, zamiast wystartować z atakiem, podał mu dłoń jako koleżeński gest. -Może jednak nie każdy w tym świecie jest zmuszony do zabijania jeden drugiego. - pomyślał i zaraz po tym usłyszał głos blondyna zapraszającego go na ramen. Wydawał się dziwnie zestresowany, ale przecież kogo to obchodziło. Z pewnością nie młodego chłopaka, który starał się lubić wszystkich. Spojrzał jeszcze raz na jego ranę i zdał sobie sprawę, że jest ona bardziej poważniejsza niż mu się na początku wydawało. Chyba jednak trzeba będzie się tym szybko zająć. - Może, przełożymy ten ramen na jakiś inny dzień, co Zen ? Wydaję mi się, że potrzebujesz opieki lekarza na ten moment, a potem sobie coś razem wszamiemy, okej ? - Uśmiech nie schodził Hisashiemu z twarzy. Zawsze przelewał swoją pozytywną energię na innych, nie ważne w jakich okolicznościach. Następnie pomógł swojemu nowemu koledze w drodze do szpitala.
z/t
z/t
0 x
Re: Polanka
Trening Tsubaki no Mai [C] (5h)
Po raz kolejny trafiłem na teren wyglądający na odludny i spokojny, tym razem celem mojego przybycia w takie miejsce jakim jest ta polanka, nie były przemyślenia a własny trening, do końca nie wiedziałem jeszcze co mam zamiar ćwiczyć ale na pewno miałem zamiar po próbować czegoś nowego z walką mieczem, czy kością która mi go zastępuję. Dobra, pora dać sobie w kość, hehe, zacznę od rozgrzewki by nie zrobić sobie krzywdy przy prawdziwym treningu. Dobry dzień zacząłem od stu pompek, dwustu pełnowartościowych przysiadów i stu brzuszków, gdy polały się ze mnie pierwsze poty byłem pewny że mogę przejść do następnego etapu. -Hokkotsu no Yaiba. Sięgnąłem po swoją twardą niczym kamień i lekką jak piórko, broń, obejrzałem ją dokładnie i od razu mogłem dojść do pierwszego wniosku. Jeśli chce kogoś zranić, muszę używać tej broni do pchnięć.Po kilku wymachach i pchnięciach, kolejny wniosek jaki się nasunął to to że lekkość broni sprawia że ataki mogą być szybkie ale nie zbyt silne. No czyli stawiam na szybkość i pchnięcia, to już jakiś trop. Kolejną godzinę spędziłem na chaotycznych atakach w powietrze, dopracowując swoją szybkość. Chaotyczne ataki mogą być ciężkie do przewidzenia dla potencjalnego przeciwnika. Zdobywając odpowiednią wiedzę i przekładając ją na praktykę, zacząłem opanowywać kolejna technikę zwaną w moim rodzie Tsubaki no Mai. Gdy skończyłem, ruszyłem dalej w swoją stronę.
z/t
0 x
Re: Polanka
Przybyłem na polanę od razu po tym jak poparzenie na twarzy przestało mi dokuczać. Może i czuję się dziwnie z tym, ale przynajmniej nie ogranicza to moich umiejętności w walce. Zabije kiedyś tego Doktora za to co mi zrobił, a najgorsze jest to że było to niby wymagane. Rozumiem że jestem poszukiwanym shinobi, no ale bez przesady. Nie jest to powód do tego aby szpecić mi twarz. No ale mniejsza z tym. Ważniejsze jest to że tracę za dużo chakry podczas wykonywania technik, a więc muszę przyłożyć się do roboty i jak najszybciej podnieść mój poziom kontrolowania mocy. Dzięki temu będę mógł wykonać więcej technik podczas walki, nawet jeśli dotychczas na misji musiałem wykonać góra trzy techniki i to głównie rangi E. Na moim obecnym poziomie powinno wystarczyć długie koncentrowanie się na tafli wody, a więc od razu do niej podszedłem, ale najpierw zdjąłem z siebie bluzę i koszulkę, ale zostawiłem spodnie. Eksponując moje ciało, a także blizny i tatuaż zacząłem ćwiczenia kontrolowania chakry. Po zakończeniu treningu natychmiast się ubrałem i wyruszyłem ku mojemu domku.
Trening Kontrolowania Chakry E -> D
Czas nauki: 3h
Koniec treningu: 19:09
z/tCzas nauki: 3h
Koniec treningu: 19:09
0 x
- Hikari
- Martwa postać
- Posty: 2488
- Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=1307&p=12435
Re: Polanka
Kunoichi idąc zastanawiała się cóż może znowu głupiego wymyślić jej stary znajomy. Nie miał on równo pod sufitem, dlatego też można było się wszystkiego po nim spodziewać. Nim dotarli w wybrane przez chłopaka miejsce zdążyło upłynąć kilka bądź i kilkanaście minut. Kiedy to znaleźli się już na łące chłopak coś powiedział w kierunku dziewczyny następnie dał jej pierwszej zacząć.
-Pierdu, pierdu...-powiedziała Heiji cicho pod nosem, tym samym uśmiechając się do chłopaka. Młoda kunoichi nie posiadała jakiegoś super mocnego planu, ale też nie mogła przegrać tego starcia. Po kilku krótkich sekundach miała już w swej głowie prowizoryczny plan. Tak więc, Heiji złapała za kunai przy którym znajdowała się wybuchowa notka, następnie rzuciła nim w kierunku chłopaka, gdy ten znajdzie się w odległości około sześciu metrów od niego ta go aktywuje. Eksplozja powinna odwrócić nieco uwagę jej rywala, w tym czasie nasza bohaterka wykona technikę, którą nauczyła się będąc w zakonie. Były to podstawy, no ale od czegoś trzeba zacząć. Prawda? Tak więc, Heiji stworzyła trzy klony. Dwa pobiegły od prawej strony wybuchu, natomiast ostatni wraz z Heiji pobiegł od lewej. Biegnąc dziewczyna założyła kastlet na prawą dłoń. Tak czy inaczej jeszcze będzie miała czas na reakcje w trakcie walki, ale jeżeli coś się stanie niespodziewanego to po prostu wykonuje unik...
-Pierdu, pierdu...-powiedziała Heiji cicho pod nosem, tym samym uśmiechając się do chłopaka. Młoda kunoichi nie posiadała jakiegoś super mocnego planu, ale też nie mogła przegrać tego starcia. Po kilku krótkich sekundach miała już w swej głowie prowizoryczny plan. Tak więc, Heiji złapała za kunai przy którym znajdowała się wybuchowa notka, następnie rzuciła nim w kierunku chłopaka, gdy ten znajdzie się w odległości około sześciu metrów od niego ta go aktywuje. Eksplozja powinna odwrócić nieco uwagę jej rywala, w tym czasie nasza bohaterka wykona technikę, którą nauczyła się będąc w zakonie. Były to podstawy, no ale od czegoś trzeba zacząć. Prawda? Tak więc, Heiji stworzyła trzy klony. Dwa pobiegły od prawej strony wybuchu, natomiast ostatni wraz z Heiji pobiegł od lewej. Biegnąc dziewczyna założyła kastlet na prawą dłoń. Tak czy inaczej jeszcze będzie miała czas na reakcje w trakcie walki, ale jeżeli coś się stanie niespodziewanego to po prostu wykonuje unik...
Bunshin no Jutsu
5%za2=-7,5% chakry
Prosta technika Ninjutsu ,
która polega na stworzeniu
iluzji nas samych. Przy jej pomocy–w zależności od kontroli chakry – jesteśmy w stanie stworzyć od jednej do kilkunastu iluzji, które wyglądają jak my i robią to co zasugerujemy. Oczywiście iluzje nie są materialne, więc każde uderzenie w nie kończy
się ich rozwianiem. Warto również zauważyć, że iluzje nie wydają żadnych dźwięków, dodatkowo nie rzuca swym " niematerialnym "
ciałem cienia , a także nie potrafią poruszać żadnych przedmiotów.
Aktualny stan chakry= 92,5%
5%za2=-7,5% chakry
Prosta technika Ninjutsu ,
która polega na stworzeniu
iluzji nas samych. Przy jej pomocy–w zależności od kontroli chakry – jesteśmy w stanie stworzyć od jednej do kilkunastu iluzji, które wyglądają jak my i robią to co zasugerujemy. Oczywiście iluzje nie są materialne, więc każde uderzenie w nie kończy
się ich rozwianiem. Warto również zauważyć, że iluzje nie wydają żadnych dźwięków, dodatkowo nie rzuca swym " niematerialnym "
ciałem cienia , a także nie potrafią poruszać żadnych przedmiotów.
Aktualny stan chakry= 92,5%
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości