Budka Ramen

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Shouta

Re: Budka Ramen

Post autor: Shouta »


(Jeżeli zostanie podana konkretna lokalizacja to z/t do tego tematu)
0 x
Ren

Re: Budka Ramen

Post autor: Ren »

Z każdym krokiem droga wydawała się coraz bardziej żmudna i nudna, jednak kiedy Ren zaczął dostrzegać granicę innej prowincji, od razu zrobiło mu się lżej na duchu. W końcu uwolnił się od wszechobecnego piasku. Klimat tutaj był zdecydowanie lepszy niż w jego rodzinnych stronach i już kilku pierwszych oddechach poczuł świeże, o wiele chłodniejsze powietrze. Pierwsze co poczuł kiedy już znalazł się w Shigashi no Kibu, to głód. Tak długa wędrówka spowodowała, że na prawdę zgłodniał i musiał coś zjeść. Dlatego po wstępnych oględzinach osady, zaczął rozglądać się za jakąś restauracją, w której mógłby się posilić, no i może coś wypić. W końcu po takiej drodze się należy! Ale to musi poczekać, ponieważ priorytetem było zaspokojenie potrzeb swojego żołądka. Oprócz tego powoli zaczynał czuć się nieco zmęczony.
W każdym razie oczywistym faktem było, iż nie musiał zbyt długo szukać i już po chwili dostrzegł budkę z ramen. Była ona dla niego wręcz wybawieniem z opresji. Z tego wszystkie nie zauważył kiedy zaczęło burczeć mu w brzuchu. Czym prędzej usiadł przy dość długiej, drewnianej ladzie, aby poczekać na złożenie zamówienia
- Dzień dobry. Poproszę duże ramen z wieprzowiną. - powiedział kiedy już skupiła na sobie uwagę właściciela. Ten zaś przyjął jego zamówienie i od razu zabrał się do pracy. Po krótkiej chwili jego danie było już gotowe. Od razu zabrał się za konsumpcję, aby się nasycić i odnowić energię.
0 x
Katsuko

Re: Budka Ramen

Post autor: Katsuko »

Dziewczyna była w niekoniecznie znanym jej miejscu, więc pierwsze co chciała się posilić i chwilę odpocząć. W końcu takiego obrotu zdarzeń się nie spodziewała. Kroczek po kroczku i nie oglądając się za siebie postanowiła posilić się w budce z ramenem, którą znalazla. Kto by więc się przejmował jakimś tam Jashinistą, który śledzi? Długowłosa podeszła bliżej i rozejrzała po wnętrzu. Te było zrobione raczej prosto i pachniało ramenem dziwne nie ? Oprócz niej był tutaj jeszcze jakiś chlopak. Nie zwróciła jednak na niego większej uwagi. W końcu był nieznajomym a takich wolała nie zaczepiać - Poproszę jedno miso Ramen - Zamówiła jedzenie po czym usiadła na stołku i miała zamiar czekać w ciszy. W myslach kalkulowała gdzie moE znaleźć jakiś nocleg, bo to ważne.
0 x
Heiwa

Re: Budka Ramen

Post autor: Heiwa »

Mężczyzna pomógł dziewczynie ta zaś ruszyła bez słowa w stronę miasta, kupieckiego. Nie zbyt się to spodobało młodemu Kowai'owi ponieważ ten szanował kobiety, a wystarczyło zwykłe dziękuję. Podążał za nią niczym psychopata. W momencie w którym zauważył, że ta weszła do budki ten wszedł za nią. -Ehkm. Odchrząknął. By zwrócić na siebie uwagę dziewczyny a następnie powiedział co chciał powiedzieć. - Nieładnie tak zostawiać człowieka który pomógł Ci.. Bez żadnego słowa. Brak kultury damie nie przystoi. Powiedział, i czekał również na odpowiedź ze strony nie znajomej która ewidentnie olała go a ten wprost nienawidził być ignorowanym, w szczególności przez płeć piękną.
0 x
Ren

Re: Budka Ramen

Post autor: Ren »

Ren siedział sobie spokojnie w kąciku przy ladzie i wcinał swoje ramen. Było to jedno z jego ulubionych dań, więc rozkoszował się każdym kęsem. Na dodatek było bardzo dobrze zrobione. Nagle jego spokojny posiłek został zakłócony przez dwójkę osób, które dopiero co przyszły. Najpierw weszła dziewczyna o długich, czarnych włosach. Chłopak rzucił na nią tylko okiem, nic specjalnego, po prostu kolejna klientka, która była głodna. Ta usiadła i zamówiła sobie ramen. Jednak po chwili zaraz za nią wszedł jakiś chłopak, który miał włosy tego samego koloru co Haretsu. Zdziwił się nieco, ponieważ na co dzień nie widział za bardzo ludzi o tym samym kolorze włosów. Jednak to nie wszystko, ponieważ ten zaczął coś do niej mówić. Zachowywał się jak urażona cnotka, która szukała atencji. Na to wszystko Namikaze uniósł tylko brew zerkając raz jeszcze na dwójkę, która zachowywała się jak prosto z jakiejś brazyl... a nie czekaj, tureckiej telenoweli. W każdym razie na razie był na tyle głodny, że nie zamierzał interweniować, a jedynie czekać na rozwój wydarzeń. Przynajmniej chciał dokończyć posiłek w spokoju skoro nie zostało mu już tak dużo do końca.
0 x
Katsuko

Re: Budka Ramen

Post autor: Katsuko »

Czarnowłosa liczyła na chwilę spokoju, ale nie.. Okazało się iż, białowłosy postanowił za nią iść, bo rzekomo nie podziękowała. w tym momencie naciskanie na nią nie było dobrym wyjściem. Była zdenerwowana i zmęczona podróżą i przecież podziękowała. Nie miała jednak zamiaru wszczynać burdy więc zerknęła na chłopaka i powiedziała. - Podziękowałam, ale w razie gdybyś miał problem ze słuchem, powiem jeszcze raz. Nawet drukowanymi literami D Z I Ę K U J Ę.. - Odwróciła się w stronę sprzedawcy by dodać. - Zapłacę również za ramen, które ten pan sobie wybierze.. W ramach rekompensaty iż musiał iść za mną. - Drugą część dodała już żartobliwie, nie chciała go bardziej wkurzyć, w sumie nie znała go.
0 x
Heiwa

Re: Budka Ramen

Post autor: Heiwa »

Dziewczyna była dość pyskata. Aż za bardzo. Nie zbyt to się spodobało młodemu Kowai'owi, lecz może jakoś ta relacja się uspokoi. Kowai był głodny po podróży a dziewczyna zaoferowała mu jedzenie w zamian za pomoc, był to prosty deal. - W takim razie poproszę 3 miski ramenu. 3 różne oczywiście. Rzekł Kowai, a następnie spojrzał dość wymownie na dziewczynę. - Może zamiast krzyczeć po sobie powiesz mi jak masz na imię? Ewidentnie było widać że ta leżała mu, więc czemu by się nie zainteresować bardziej samą dziewczyną. W momencie w którym ramen został podany, chłopak wziął swoje miski w dłonie a następnie wybrał jakieś miejsce dla tej dwójki. Rozglądając się po barze dostrzegł białowłosego mężczyznę który rzucił mu się w oczy lecz ten zaabsorbowany był dziewczyną. Wyglądał na całkiem silnego, choć Ci co wyglądają na silnych zwykle są słabi. Zaś ogromny potencjał mają osoby po których nie wiadomo czego się spodziewać.
0 x
Ren

Re: Budka Ramen

Post autor: Ren »

Ren nie mógł w spokoju delektować się swoim posiłkiem i odpoczynkiem, ponieważ jakaś parka zachowywała się dość głośno jak na tak mały lokal. Najwidoczniej białowłosy chłopak, którego w ogóle nie kojarzył, pomógł w czymś dziewczynie i teraz oczekiwał jakichś specjalnych podziękowań. Ta zaś dość dokładnie wytłumaczyła mu, że już wcześniej podziękowała i zrobiła to znów, a na dodatek zamierzała postawić mu ramen. Haretsu już swoje kończył, a właściwie kończył pić zupę kiedy przysłuchiwał się ich rozmowie, a wtedy prawie się zakrztusił kiedy usłyszał "zamówienie" nieznajomego, co mogło zostać dostrzeżone przez innych. Mimo wszystko starał się jakoś wybrnąć z tej sytuacji i kaszlnął dość głośno udając, że się krztusi jakby po prostu źle przełknął, oprócz tego próbując powstrzymać śmiech. Trzeba było przyznać, że dość oryginalny sposób jeśli chodzi o zagadywanie do nieznajomych, co wywnioskował po tym, że zapytał o jej imię. Skończył posiłek i odstawił miskę dziękując za otrzymane jedzenie.
0 x
Katsuko

Re: Budka Ramen

Post autor: Katsuko »

Długowłosa Uchihowa piękność tylko wywróciła oczami przyglądając się chłopakowi. Przynajmniej on nie dawał strikte do zrozumienia, że mu się spodobała. Chyba posłała by go do diabła, ma dość flirtów na dzisiaj. Jego zamówienia nawet nie skomentowała. nawet jeśli chciała, to jakoś nie zbiednieje to kilka yenów czy rou więcej. Jego wymowne spojrzenie można powiedzieć, że zignorowała, ale przedstawić się przedstawiła. - Katsuko jestem. - Powiedziała do niego i także się rozejrzała. Wciąż był tylko ten jeden chłopak, którego wcześniej zauważyła. Jako, że ich stolik był obok jego po postawieniu miski postanowiła do niego zagadać. - Hej, jesteś może stąd ? - No i czekała na odpowiedź, w końcu dobrze byłoby wypytać kogoś o tą okolicę. Co jakiś czas też zerkała na białowłosego, którego poznała wcześniej.
0 x
Heiwa

Re: Budka Ramen

Post autor: Heiwa »

Katsuko? Ponieważ tak brzmiało dziewczyny. Kowai powtarzał to imię kilkukrotnie w myślach, zastanawiając się nad znaczeniem jej imienia lecz nie przychodziło mu nic do głowy. - Kowai, po prostu Kowai. Imię Jashinisty miało znaczenie. W kanji zapisywało się coś jak "Przerażający/Strach" co idealnie pasowało do Jashinisty i jego wiary. Gdy dziewczyna odłożyła miski straciła chwilowo zainteresowanie Kowai'em zaś podeszła do mężczyzny na którego wcześniej zwrócił uwagę białowłosy. Kolor włosów by się zgadzał, lecz nie mógł powiedzieć że Ren był w jakiś sposób spokrewniony z Kowai'em pomimo iż białe włosy były wyjątkowe, to praktycznie niemożliwe było że będą spokrewnieni. Sam Kowai nie znał swojej rodziny, a jego rodzina zastępcza była martwa. Był sam na tym świecie. Z grzeczności zaczekał na Katsuko opierają swoją głowę na rękach a przed nim były 3 miski ładnie pachnącego ramenu.
0 x
Ren

Re: Budka Ramen

Post autor: Ren »

Najwidoczniej dziewczynę było stać na stawianie innym ramen, ponieważ nawet nie bardzo protestowała gdy białowłosy zamówił sobie 3 miski tutejszego specjału. W końcu jednak udało mu się wycisnąć imię z dziewczyny, które brzmiało Katsuko. Po chwili przedstawił się drugi nieznajomy. Nazywał się Kowai. Akurat nie wyglądał na takiego, któremu pasowałoby to imię, jednak nie jemu było to oceniać. Stety, albo nie stety, nie mógł być jego rodziną, chyba, że bardzo daleką, ale wtedy kto to wie z takimi ludźmi. Haretsu skończył już swój posiłek i zamierzał powoli się zbierać, bowiem odnowił siły witalne, jednak wtedy zaczepiła go czarnowłosa. Chłopak był lekko wytrącony, ponieważ zupełnie się tego nie spodziewał.
-Ymmm... Hej. Niestety nie jestem stąd. Sam dopiero co tutaj przybyłem i pierwsze co zrobiłem, to poszedłem się najeść, a dlaczego pytasz? Twój kolega też nie jest stąd? - zapytał jakby z automatu.
- Przez przypadek słyszałem Wasze imiona, więc też się przedstawię. Nazywam się Namikaze Ren. Miło mi poznać. - powiedział, kiedy już się nieco "ogarnął" z zaskoczenia. Uznał, że będzie to dość dobry gest, szczególnie, że po prostu się nie znają, a na dodatek on tutaj też nikogo nie zna. Wprawdzie właśnie po to tutaj przybył, aby poznawać nowych ludzi i miejsca.
0 x
Katsuko

Re: Budka Ramen

Post autor: Katsuko »

Katsuko nigdy nie zastanawiała się nad znaczeniem swojego imienia. W końcu nie było jej to wcale potrzebne. Dlatego też nie wpadło jej do głowy, że chłopak może myśleć o takich rzeczach. skoro jednak już przy tym jesteśmy. Imię dziewczyny można rozłożyć na dwa człony "Katsu" i "ko" pierwsze w kanji oznacza "zwycięstwo" zaś drugie oznacza "dziecko". Można zatem wywnioskować znaczenie imienia dziewczyny. Przyglądając się obu chłopcom z pewnością mogła stwierdzić iż Ren wyglądał na silniejszego niż Kowai. Zapewne jednak to był tylko pozory. Z resztą, sama siebie chętnie by sprawdziła. Nigdy jakoś specjalnie nie dążyła doi siły, przynajmniej nie od chwili gdy straciła brata. cały ten wyścig szczurów był jej totalnie obojętny. Jej przemyślenia przerwał Haretsu, który postanowił sie przedstawić, w umie to było troszkę dziwne, ale nie protestowała. Usiadła na krzesełku i gestem dłoni przywołała Kowaia. - Z tego co mi wiadomo nie.. Spotkałam go na szlaku transportowym..
0 x
Heiwa

Re: Budka Ramen

Post autor: Heiwa »

Młodzieniec siedział i obserwował z założonymi dłońmi całą sytuację. Nie widziało mu się aby poznawał kolejną osobę, lecz jak mus to mus jak to mówiąc, skoro Katsuko, ponieważ tak miała na imię dziewczyna o ciemnych włosach chciała się dosiąść do tego białowłosego mężczyzny, to Kowai musiał przystać na to choć z dość dużą niechęcią, nie ma co ukrywać. Swoje trzy miski z ramenem a następnie jedna po drugiej zanosił do stolika przy którym siedział wcześniej już wspomniany Rem. Gdy już zaniósł całe swoje jedzenie wraz z sztucami, usiadł naprzeciw dziewczyny i wstał podając rękę Rem'owi. Pomimo iż usłyszał, jak ten się przedstawia, by zachować kulturkę ten przedstawił się jeszcze raz - Kowai. Krótko i zwięźle. Wyciągając dłoń chciał pewnie uścisnąć dłoń Rem'a, w gestukulacji i walce o dominację i psychologiczne podejście miało to jak najbardziej sens. Uścisk był pewny i stanowczy, gdzie dłoń napierała na dłoń Rem'a jeśli ten zgodził się na taką formę przywitania. Następnie zajął swoje miejsce przysłuchując się rozmowie zaczął jeść swój ramen. Pierwsza miska po prostu znikła błyskawicznie.
0 x
Ren

Re: Budka Ramen

Post autor: Ren »

Imię dziewczyny brzmiało bardzo podobnie, do "powiedzonka", które Ren lubił wymawiać podczas walki za każdym razem gdy udało mu się dokonać eksplozji. Był ciekaw, czy kiedyś być może będzie to miało wpływ na jakąś ciekawą sytuację. Po dwójce widać było, że robili jakieś podchody i bacznie mu się przyglądali. Oceniali jego wygląd? Wiek? Pochodzenie? A może siłę? Kto ich tam wiedział. Zachowywali się dość dziwnie, jednak mimo wszystko wydawali się dość zabawni, więc dlaczego by nie spróbować ich poznać?
-Rozumiem, no to niestety nie wiem czy będę w stanie pomóc.... A tak w ogóle to o co chodzi? Szukasz czegoś? - zagadnął po raz drugi, bo być może Katsuko nie usłyszała jego wcześniejszego pytania. Może była przygłuchawa, czy coś? Albo po prostu nie chciała udzielić odpowiedzi na to pytanie i starała się zmienić zręcznie temat. Wtedy jednak dała znać Kowaiowi, aby ten podszedł bliżej. Mimo tego wyglądał na dość naburmuszonego z tego powodu. Najwidoczniej coś mu się w nim nie podobało, jednak Ren miał to ładniej mówiąc gdzieś. Chłopak przenosił miskę jedną po drugiej, a następnie przedstawił się po raz jeszcze i wstał podając mu rękę. Haretsu przez chwilę pomyślał jak na to zareagować, ponieważ nie lubił się powtarzać. Jednak nie chciał wszczynać burdy, w miejscu, do którego dopiero co przybył.
-Niech mu będzie tym razem... - pomyślał i wstał podając mu rękę. Nie podał przysłowiowego "śledzia", jednak nie zwrócił za bardzo uwagi na uścisk. Był dość mocny, jednak nie jakiś natarczywy. Dało się wyczuć, że Kowai potraktował to nazbyt poważnie. Nie miał pojęcia co sobie myślał, jednak jeśli bawił się w jakieś gierki, to bawił się w nich samotnie. Rena w ogóle to nie ruszało.
- Ren, skoro tak bardzo chciałeś uścisnąć mi dłoń, to proszę bardzo. - powiedział i lekko się zaśmiał. Mimo wszystko skoro chciał takiej "kulturki", to to uszanował. Co prawda nie było to najkulturalniejsze powitanie, ponieważ w tych rejonach raczej się lekko kłania, a nie podaje rękę, ale kto go tam wie skąd pochodzi. Może u niego właśnie tak się wita? Nie zamierzał oceniać.
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Budka Ramen

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości