Pole uprawne

Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Pole uprawne

Post autor: Sagisa »

0 x
Obrazek
Tensa

Re: Pole uprawne

Post autor: Tensa »

Wszystko szło po jej myśli... do czasu. Wylądowała za przeciwnikiem i zaczęła go dusić. Nie spodziewała się, że będzie on w stanie uderzyć z taką siłą, że poluzuje jej chwyt. Do tego rzut o ziemie. Leżała ostro poobijana. Słowa które padły z jego ust nie brzmiały miło. Tensa wiedziała, że po dobroci nie uda jej się wydostać. Podniosła się i spojrzała w oczy przeciwnika, nie miała zamiaru mu odpuszczać. Po rozchwianej dziewczynie sprzed chwili nie było już śladu, musiała walczyć o życie była gotowa na wszystko. Płatki kwiatów zaczęły okalać jej przeciwnika i większość małego pomieszczenia. Ruszyła na wprost chcąc w ostatniej chwili wykonać unik, schodząc w dół pod ewentualny cios przeciwnika i przemieścić się za niego. On jednak miał wrażenie, że dziewczyna rozpływa się pośród płatków kwiatów. Nie miała zamiaru odpuszczać, gdy była za nim chciała wykonać kopnięcie skierowane w jego kolano, tak aby upadł na nie.
KC D 96% - 18% = 78%
Nazwa
Hana Kahen Tonsou
Pieczęci
Brak
Zasięg
15 metrów
Koszt
E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Użytkownik tworzy iluzję w której pojawiają się setki płatków kwiatów, które otaczają przeciwnika. Wykonawca techniki w tym czasie przemieszcza się pomiędzy płatkami, dzięki czemu sprawia wrażenie jakby rozpływał się pomiędzy poszczególnymi płatkami przez co przeciwnik nie może przewidzieć naszych ruchów.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Pole uprawne

Post autor: Sagisa »

0 x
Obrazek
Tensa

Re: Pole uprawne

Post autor: Tensa »

Uśmiechnęła się pod nosem widząc jak jej przeciwnik pada ofiarą jej techniki. Wcześniej już mogła sprawdzić jej użyteczność na Hibikim. Była pewna, że wypali. Szybkim ciosem sprowadziła przeciwnika do pozycji parterowej. Klęczał na ziemi. Jego życie było w rękach Tensy, mogłaby je zakończyć, aby nikt więcej nie został przez nich skrzywdzony. Jednak nie chciała, wahała się. Strach przed zadaniem kolejnej śmierci nie pozwalał jej tego zrobić. Silnym uderzeniem w potylicę znokautowała przeciwnika. Posłała go na łopatki. Skradając się przeszła do następnego pomieszczenia. Rozglądała się uważnie w poszukiwaniu swojego sprzętu, jak i jakiejś alternatywnej drogi wyjścia. Nie miała ochoty wychodzić drzwiami, miała wrażenie, że ktoś może stać na warcie.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Pole uprawne

Post autor: Sagisa »

0 x
Obrazek
Tensa

Re: Pole uprawne

Post autor: Tensa »

Trafiła. Osiłek upadł na podłogę. Czuła jak przemoczone ubranie przykleja się do jej ciała. Przez wcześniejszy szok nie zwróciła uwagę na zwiększoną wagę swojej odzieży. Przykucnęła, aby móc przyłożyć swoje palce do szyi nieprzytomnych. Chciała mieć pewność, że któryś z ciosów nie wyrządził większej krzywdy niż zamierzała. Wiedziała, że jak najszybciej musi opuścić budynek. Znalazła się w następnym z pomieszczeń. Rozejrzawszy się wzrokiem odnalazła swoją torbę. Droga wyjścia również stała przed nią otworem. Podbiegła do stołu, aby zgarnąć kaburę i torbę. Założyła je na miejsce. Spojrzała na okno, to była jej droga wyjścia, jej droga do wolności. Adrenalina znów uderzyła jej do głowy, musiała się spieszyć. Podeszła do okiennicy i otworzywszy je wyskoczyła na zewnątrz. Biegiem rzuciła się w stronę domu.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Pole uprawne

Post autor: Sagisa »

0 x
Obrazek
Tensa

Re: Pole uprawne

Post autor: Tensa »

Rzuciła się do okna szaleńczo próbując je otworzyć. Gdy okiennica okazała się stawiać opór pierwszą myślą było to, że robi coś nie tak. Nie zamierzała odpuszczać starając się na wszystkie znane sobie sposoby. Otwarcie okna wykraczało jednak po za jej możliwości. Miała alternatywną ścieżkę. Drzwi za jej plecami. Nie chciała przez nie przechodzić, miała wrażenie, że przed wejściem ktoś będzie na nią czekał. Nie chciała brać udziału w kolejnym starciu. Wystarczyło jej już przemocy na ten dzień. Wzięła głęboki wdech cofając się o krok. Była pewna tego co zamierza zrobić. Wiedziała, że wiąże się to z jej bólem. Jej desperację uzasadniał jedynie strach przed tym, że znów zrobi coś złego. Zraniła siostrę, zabiła dwóch ludzi. Nie była taka sama, wcześniej nie mogłaby zrobić żadnej z tych rzeczy. Założyła kastet na prawą dłoń. Był jej jedyną osłoną przed szkłem. Ciosami prawej ręki miała zamiar roznieść szybę na strzępy.

[z/t] -> jeśli się uda
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Pole uprawne

Post autor: Sagisa »

_____
Koniec bajki o/
0 x
Obrazek
Saneatsu

Re: Pole uprawne

Post autor: Saneatsu »

Sprawa stała się jasna, jednak to wcale nie ułatwiało wykonania zadania. Kobieta najprawdopodobniej nie posiadała żadnych, ważnych do rozwiązania problemu informacji, a nawet jeśli byłoby inaczej, chłopakowi nie udałoby się z niej ich wyciągnąć. Jej chaotyczny sposób wypowiedzi i sekwencje fascynująco przedziwnych ruchów tylko utwierdzały Saneatsu w przekonaniu, że nie uwierzy w jedno słowo, które opuściło jej usta. To bynajmniej nie tak, że czuł z jej strony zagrożenie. Chłopiec widział ją jako nieszkodliwą, uprzejmą babeczkę. Nie był w stanie, jednak pozbyć się wrażenia, że coś przed nim ukrywa. Pozostało tylko pytanie - co?
- Myślę, że wszystkiego dowiem się na miejscu - powiedział chłopiec z lekkim uśmiechem. Był on nieszczery i bardzo sztuczny, jednak powinien spełnić swoją rolę. Rozmowy dla samego rozmawania nie należały do przyjemości Uchihy. Wzrost ciekawości był wręcz proporcjonalny do spadku cierpliwości, a cała sytuacja wydawała się być na swój sposób intrygującą w swojej tajemniczości. Dlaczego kobieta miałaby cokolwiek ukrywać? Czy czegoś się wstydzi? Może dzieciak jest po prostu za bardzo podejrzliwy? Może coś przeoczył? W głowie chłopca kłębiło się coraz więcej myśli, które z czasem przestawały mieć sens. Na szczęście zostały one rozwiane w ułamku sekundy, kiedy Saneatsu zorientował się, że razem ze swoim zleceniodawcą znalazł się na polach uprawnych. Ich cel musiał być niedaleko.
0 x
Shijima

Re: Pole uprawne

Post autor: Shijima »

0 x
Saneatsu

Re: Pole uprawne

Post autor: Saneatsu »

- Tak jest - powiedział chłopak bardziej do siebie, aniżeli kobiety. Nie patrzył na nią. Jego wzrok oraz myśli były skierowane w stronę miejsca wskazanego przez pracodawcę. Nie zwlakając ruszył przed siebie właściwą ścieżką. Zgodnie ze słowami kobiety znalazł się wkrótce na rzekomym gospodarstwie, a może raczej tym co z niego zostało. Widok jaki zastał, na chwilę wprawił chłopca w otumienie. Stał jak wryty z szeroko otwartymi oczętami, usta nieświadomie rozpostarły się że zdumienia. Musiał przyznać, że czegoś takiego w swoim krótkim życiu jeszcze nie widział.
- niesamowite... - przeszło mu przez myśl. Niezliczona ilość snieżnobiałych motyli przykrywała zgliszcza czegoś, co kiedyś mogło być gospodarstwem. Zauroczony obecnym widokiem, stwierdził że to najpiękniejsze miejsce jakie widział w życiu. Pół świadomie ruszył dalej przed siebie powolnym krokiem. Ze skupieniem przyglądał się najdrobniejszym szczegółom otoczenia. Skąd one wszystkie się tutaj wzięły? Dlaczego dom jest spalony? Coraz więcej pytań i zero odpowiedzi. W dalszym ciągu pozostawał jednak problem - trzeba się stąd pozbyć nieproszonych gości. Najprostszą metodą wydało się użyć techniki katonu. To jednak mogło spowodować śmierć tych wszystkich, pięknych stworzeń lub co gorsze zrujnować do końca pozostałości posiadłości, spowodować pożar lasu. Byłaby to chyba najbardziej nieodpowiedzialna opcja, która stworzyłaby za dużo szkód. Saneatsu postanowił się rozejrzeć. Coś tutaj musi przecież trzymać te istoty. Może odpowiedź leży w ruinach?
0 x
Shijima

Re: Pole uprawne

Post autor: Shijima »

0 x
Saneatsu

Re: Pole uprawne

Post autor: Saneatsu »

Saneatsu stał, wlepiając swoje ślepia w osmolone szczątki. Zdziwienie i lekki szok były wyraźnie widoczne na jego twarzy. W końcu wszystko co działo się przez ostatnie parę chwil, było czymś zupełnie nowym, obcym. Potrzebował chwili, żeby zrozumieć co znajduje się pod jego stopami. Po głębokim odetchnięciu, wziął się w garść i zaczął analizować fakty. Ponownie ilość pytań zaczęła wzrastać, a odpowiedzi wciąż brak. Do kogo należało spalone ciało i co ważniejsze... - co do cholery się tu stało? - mruknął nieświadomie pod nosem. Nie czuł strachu. W pewnym momencie zdał sobie sprawe z tego, że nie czuje już nic. Nawet ta niezdrowa ciekawość wydawała się gdzieś ulotnić. Poczuł błogie wyciszenie, które dało mu uczucie zrzucenia ze swoich ramion ogromnego ciężaru. Czyżby udało mu się poskromić wlasne emocje? Na to wygląda. Teraz przyszedł czas na podsumowanie informacji.
Spalone, zrujnowane doszczętnie gospodarstwo. Niemal całkowicie sfajczone ciało. No i oczywiście te cudowne motyle. Czy jest możlwość, że wszystkie te rzeczy są ze sobą w jakiś sposób połączone? Niewątpliwie miał tu miejsce pożar. Czy był to wypadek, a może umyślne podpalenie? Dlaczego kobieta nic o tym nie wspomniała? Chłopiec miał mętlik w głowie. W równaniu brakowało danych. Coś tu się nie zgadzało. Nieco bezradnie złożył pieczęć i zamknął oczy. Po wyciszeniu umysłu powie po cichu jedno słowo - Kai - Może to przyniesie jakiś efekt, a nawet jeśli nie - zawsze warto jest się upewnić.
Nazwa
Kai
Pieczęci
Baran
Zasięg
Dowolny
Koszt
Brak
Dodatkowe
Na czas użycia dodaje 65 konsekwencji
Opis Kai to jedna z podstawowych technik shinobi, często niedoceniania - i niesłusznie. Jutsu to polega na chwilowym odcięciu dopływu chakry do mózgu, dzięki czemu jakiekolwiek impulsy - również te narzucone zewnętrznie - przestają działać. Efektem tego jest uwolnienie użytkownika z dużej ilości prostszych technik genjutsu. Niestety, te silniejsze dalej będą na nas oddziaływać i trzeba je dezaktywować innym sposobem.
0 x
Shijima

Re: Pole uprawne

Post autor: Shijima »

0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości