Obóz Yuki Mikoto

Niewielka rolniczo-rybacka wioska nad rzeką. Po jednej stronie rzeki, niedaleko wioski, znajduje się obóz klanu Yuki - siedziba Wyrzutków Cesarskich, przewodzonych przez Yuki Mikoto, po drugiej, w niewielkim oddaleniu, posiadłość rdzennej dla tych ziem Uchiha, z głową rodziny Uchiha Haridą.
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1622
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna395 rok, Wioska Hachimantai
Spojrzał się na chłopaka, który rozwiązywał jakieś liczby na kartce. Wysłuchał tego, co miał do powiedzenia i kiwnął głową. -Dobrze. To wszystko co będę potrzebował.- i położył na jego biurku osprzętowanie, które przypominało całkowicie to, które stracił przed schwytaniem. Kiedy zostało to wszystko spisane postanowił od razu wszystko przygotować tak jak miał w zwyczaju, dlatego przysiadł gdzieś z boku, z dala od przejść i dróg. Tak, aby nikt się na nim nie skupiał. Kiedy wszystko ukończył, wstał i otrzepał spodnie. Westchnął. Została ostatnia część tego dnia, której chciał uniknąć, ale jednak wszystko pchało go ku temu spotkaniu. Już po kilku minutach znajdował się przed namiotem Hoshi i przysłuchiwał się krzyki ze środka. Jakiś mężczyzna był wzburzony i dotykał jeszcze świeżej rany... Arii skrzywił się. Strażnicy się na niego krzywo patrzyli a z namiotu wyleciał rybi chłopak, który rzucił mu gniewne spojrzenie i zniknął. Nie chciał się tym teraz martwić... Wszyscy przechodzili przez ten etap. Wszedł rozpościerając płachtę namiotu. Spojrzał się po wnętrzu i od razu uchwycił ją wzrokiem. Siedziała w kolejnej sukni. Zmęczona. Musiała mieć dużo na głowie. Przypatrywali się sobie nie wiedząc co zrobić lub co powiedzieć. Domyślał się, że mogła go obwiniać o to co się stało. Jak wszyscy. Sam siebie obwiniał. -Witam, Hoshi-san... Nie mieliśmy okazji tak naprawdę porozmawiać.- zaczął z drżącym głosem -Mikoto-san, poprosiła, żebym po odebraniu ekwipunku zgłosił się do ciebie po przydział.- i tyle chyba starcz... (PRAWDA?!)
Odzyskany ekwipunek:
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4139
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Boyos »

0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1622
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Arii »

Fabuła Więzienna395 rok, Wioska Hachimantai
Arii patrzył się na kobietę. Zastanawiał się przez chwilę czy nie mogła być siostrą Mikoto lub kimś w tym stylu? Nawet w klanie raczej nie zdążało się, aż takie podobieństwo do siebie. Gdy tylko dostał pozwolenie usiadł naprzeciw niej i skinął głową. -To ja dziękuję za przyjęcie mnie w wasze szeregi. Wspólna sprawa może naprawdę połączyć.- delikatny, raczej niezbyt prawdziwy uśmieszek zagościł na jego twarzy. Wysłuchał pierwszej informacji. Znowu będzie Doko. No cóż. Nigdy nie miał okazji zmienić swojej rangi, więc tutaj też musiał grzebać się od początku. Z kieszeni wyciągnął zarysowaną odznakę i medalion Cesarstwa. Przekazał go do dłoni Hoshi, przyjmując całkowicie nowy. Czyli była już na to przygotowana, wyglądał jakby dopiero co został wybity. Spodziewała się go tutaj. Kolejną wypowiedzią przyciągnęła jego uwagę. Dwa zlecenia, które mogły zaplątać na dwóch frontach. Kiedy pozwoliła mu się namyślić a Minda gdzieś obok się przeplatała on myślał. Myślał. -Rozpocznę niedługo zlecenie, aby odnaleźć i zlikwidować generała. Ale potrzebuję trochę czasu, aby się przygotować.- uśmiechnął się do niej i nie wiedział już, co ma mówić. -Admirałami też się zajmę, ale pierw rozeznam się w tym pierwszym zleceniu. Imię Yukich trzeba wzmocnić na tych terenach. Już widziałem miny Uchihów i Strażników Sarafutsu. Ich nieprzychylność zniknie wraz z naszymi dokonaniami dla ich sprawy. Od razu po pierwszym przyjdę. W końcu Ayako-san czeka na odpowiedź a to ja ją powinienem dostarczyć. Dziękuję Ci, Hoshi-san.- ukłonił się i wyruszył do wyjścia. Rozchylił poły namiotu i nie odwracając się ruszył w swoją stronę. W głowie odbijał mu się śmiech Mindy. Który był tylko jego wyobrażeniem... Dodatkowo w drugiej kampanii napewno trafi na swojego dziadka a jak na niego to i na ojca, i całą resztę... Musiał do tego czasu stać się silniejszy i sprawniejszy. Musiał wygrać te potyczki, aby odzyskać Cesarstwo.

z/t
Odzyskany ekwipunek:
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Sasame
Posty: 1022
Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Sasame »

0 x
Obrazek | Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT |
Awatar użytkownika
Shins Hyo
Posty: 201
Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach
Płaszcz
GG/Discord: shintarguar

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Shins Hyo »


  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1622
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Arii »

Przeciwko Kontynentowi i Morzu395 rok, Wioska Hachimantai
Chłopak wyruszył najszybciej jak się dało, mimo że mieszkał praktycznie w tym obozie nie był pierwszym pod namiotem. Spodziewał się kogoś z klanu Uchiha do współpracy, ale zobaczył trochę nieogarniętego z wyglądu samuraja (?), który już oczekiwał pod namiotem generała. Przyjrzał mu się lepiej i na jego wyposażenie. Wyglądał napewno na sprawnego i zdolnego szermierza, ba, wojownika. Arii spodziewał się raczej tego gnojka ze straży Uchiha, który śmiał ubliżyć przy nim i Mikoto zmarłej Mindzie. Idealnie, kiedy doszedł do namiotu generał wychylił się zza materiału stanął naprzeciw nich. On sam ukłonił się mu z szacunkiem i spojrzał się na swojego partnera. -Yorokobi Arii, Doko szczepu Yuki od Mikoto-san. Nie mogę doczekać się współpracy.- uśmiechnął się do niego delikatnie i również delikatnie pochylił głowę, podając dłoń do uściśnięcia. Chociaż mógł oczekiwać, że jak to będzie następny Uchiha to może być to raczej odebrane bardzo źle. Kiedy minęły już momenty witaniowe, wysłuchał co miał do powiedzenia wzywających ich tutaj jegomość. Obrona konwoju, hm? I znikający przeciwnik... Nie posiadał w tym żadnych umiejętności. Był tylko skromnym medykiem a nie łowcą głów. Może jego partner coś w tą stronę potrafił? -Ile konwój będzie miał ludzi i jak długi będzie? Czy są jakieś raporty jak atakował lub ranni, którzy przeżyli to spotkanie? Albo ciała, żebym mógł je ocenić.- zaczął bardzo konkretnie. Dzięki ocenie ciał był w stanie ocenić z jakimi zdolnościami mogą się mierzyć. Każda wskazówka pozwoli im lepiej ocenić swoje szanse i przygotować się na ewentualny atak.

Strój
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 1233
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Minoru »

0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Sasame
Posty: 1022
Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Sasame »

0 x
Obrazek | Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT |
Awatar użytkownika
Boyos
Administrator
Posty: 4139
Rejestracja: 11 lut 2018, o 11:20
Ranga: Starszy Kapral
GG/Discord: Boyos#3562
Multikonta: Ario

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Boyos »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1622
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Arii »

Przeciwko Kontynentowi i Morzu395 rok, Wioska Hachimantai
Uśmiechał się w dalszym ciągu. Minoru okazał się kimś o wiele wyższym rangą w Ryuuzaku. Wyglądał na takiego, co posiada taką rangę. Arii kiwnął głową na przywitanie i odwrócił się do generała. Czuł, że Minoru nie patrzy się na niego, ale... jakby to robił? Marszczył dziwnie nos i... Arii nie wiedział, jak miałby niby coś takiego opisać, ale czuł się dziwnie... Jakby ktoś go właśnie otwierał i czytał... Ale możliwe, że to wyobraźnia płatała mu figle? Nie zdziwiłby się. Raport generała nie należał do zbytnio szczegółowych. Nie było ciał. Nie było rannych. Czy mogło to oznaczać, że nie postarali się o te ciała czy je pogrzebali? Ale nie tylko on miał swoje pytanie, które trochę zaskoczyło medyka. Samuraj zapytał się o określenie znikania jak kamień w wodę a ich zleceniodawca potraktował to pytanie zbyt dosłownie...

-Czyli posiada dla nas bardzo dziwne umiejętności przemieszczania się? Hmm... Może być ciężko takowego zlokalizować...- i nagle za wysokim brunetem powietrze jakby zamigotało i stworzyło znaną mu sylwetkę, czyli dobrze wyczuwał, że Minda gdzieś jest w jego myślach... Ale znowu się pokazała przed nim. Mogło to być bardzo irytujące i dekoncentrujące. Odwrócił swój wzrok, ale nie mógł zatkać uszu w towarzystwie. A ta zamierzała wszystko skomentować... Ale Minda... a raczej on sam i jego wyobraźnia... stwierdziła, że Minoru go ocenia i mu się przygląda. Może to było jego jakieś zadanie? Rzeczywiście przedstawił się jako Yuki... I nie zamierzał tego zmieniać. Ryuuzaku udostępniało im ziemię, ale przynależał do szczepu Yukich do momentu spłaty długów i pokonania Cesarza... Przynajmniej do tej pory. Parsknął pod nosem przymykając oczy. -Idiotyczne i bezsensowne...- wyszeptał sam do siebie, całkowicie zapominając, że stoi przed generałem i obok wysokiego rangom oficera pilnującego ich klanu. -Przepraszam. Głośno myślałem.- podrapał się z uśmiechem zakłopotania po głowie. Starając się unikać spotkania oko w oko z Mindą. Gadanie samemu do siebie nie sprowadzi mu nigdy przyjaciół a nie była zbyt lubiany i popularny w obozie... Poczułby się strasznie dziwnie przez to... A musiał się skupić. Orochi... Czy to nie było zlecenie związane z całym tym generałem Bubaigawarą? Miał czas z nim się zapoznać... Hmmm... -To chyba czas, żebyśmy spotkali się z konwojem. Chyba obydwoje jesteśmy gotowi a im szybciej wyruszymy tym lepiej. Zgodnie z rangami... Minoru-san, pozostawiam swoje życie do twojej dyspozycji.- ukłonił się przed nim pokazując mu swoje oddanie tej misji. Będzie musiał się go słuchać i to nawet lepiej. Arii baaardzo dawno nie był na takowej misji. Ostatni raz kontrolował z Yuuichim konwój z bardzo ważnym dla Cesarstwa mordercą stworzonym przez stare eksperymenty na ludziach, który ostatecznie zbiegł ze swoją zgrają i od tamtej pory nikt o nich nie słyszał. Oby tym razem konwój przeżył i nikt już nie uciekł z jego uścisku.

Strój
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Minoru
Posty: 1233
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
Wiek postaci: 30
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Minoru »

0 x
Prowadzone misje:
  • Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
  • Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
  • Arii - Zadanie specjalne C Kress
Awatar użytkownika
Sasame
Posty: 1022
Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Sasame »

0 x
Obrazek | Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT |
Awatar użytkownika
Gōsui
Posty: 55
Rejestracja: 14 maja 2025, o 17:32
Wiek postaci: 26
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Jak ma avku
Multikonta: Shīrōdo

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Gōsui »

0 x
Awatar użytkownika
Shigemi
Posty: 265
Rejestracja: 22 sie 2022, o 01:48
Wiek postaci: 19
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Zeref
Widoczny ekwipunek: Torba medyczna i plecak,

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Shigemi »


Obrazek

Powietrze w obozie było ciężkie -nie od wilgoci, nie od dymu, tylko od obecności ludzi, którzy za długo nie mieli powodu do śmiechu. Rozrzucone namioty, rozwieszone w nieładzie plandeki, ślady w ziemi zbyt głębokie jak na zwykłe stacjonowanie. Przejściowe miejsce, ale duszące, jakby przyciągało tych, co nie mają dokąd iść -ani po co wracać. Każdy namiot inny, każdy z przeszłością, której nikt nie chciałby usłyszeć. Rozmowy w półgłosie, śmiech urwany w połowie, jakby ktoś przypomniał sobie, że nie wypada się tu śmiać zbyt głośno. Wszedłem spokojnie, bez wyzwania. Kroki ciche, jakby sam obóz nie zasługiwał na zbyt głośny dźwięk. Od razu wiedziałem, gdzie kończy się krąg obojętności, a zaczyna czujność. Oczy ludzi mówiły więcej niż słowa. Jeden ostrzył klingę, drugi udawał, że nie patrzy, trzeci przestał udawać w ogóle. Prawidłowo. Nieuważność zabija szybciej niż klinga. Ich spojrzenia ślizgały się po mnie, jakby próbowały odkleić etykietę: zagrożenie czy tylko ciekawski? Nie dali rady. Sam jeszcze nie byłem pewien. Nie miałem ochoty nikomu się przedstawiać. Moja postawa mówiła więcej niż nazwisko. Prosto, bez nonszalancji. Nie spinałem ramion, nie układałem rąk teatralnie przy pasie. Byłem. I to wystarczyło. Jeśli ktoś szukał w mojej twarzy pytań -nie znajdował żadnych. Wszystkie odpowiedzi miałem już gotowe, nawet jeśli nikt jeszcze nie zapytał.

Obok mnie -Koneko. Nie zmieniała kroku. Cicha, nienaturalnie spokojna, jakby między drzewami, a nie między ludźmi. Gdyby nie jej obecność, miejsce to wydawałoby się jeszcze bardziej jałowe. Ale przy niej las zawsze był blisko, nawet jeśli tylko w jej spojrzeniu. Patrzyła na wszystko nie jak ktoś, kto się rozgląda, ale jak ktoś, kto ocenia, czy to miejsce zasługuje na dalsze istnienie. Ludzie ją czuli, choć nie wiedzieli, co dokładnie. A to najskuteczniejszy rodzaj zagrożenia. Nie musieliśmy wymieniać słów. Jej milczenie mówiło: „Zobaczymy.” Moje znaczyło: „Na razie patrzę.” Ten rodzaj komunikacji działa tylko między tymi, którzy widzieli więcej niż jeden rodzaj krwi. Widziałem, jak jeden ze strażników poprawia uchwyt na włóczni. Niby niedbale. Niby przypadkiem. Ale nie istniał tu przypadek -tylko kalkulacja. Ludzie w obozie czuli to. Czułem, jak rozchodzą się wokół nas napięcia. Ciche, jak prąd pod ziemią. Obozowisko żyło z przyzwyczajenia, ale nikt tu nie ufał sobie na tyle, by zasnąć bez noża przy biodrze. Z tego, co widziałem -i słusznie. To miejsce nie było schronieniem. Było pauzą między śmiercią a następnym zadaniem.

Szliśmy przez środek, bez pośpiechu. Omiatałem wzrokiem wszystko: układ skrzyń, namioty z większym cieniem, palenisko, gdzie ciepło gasło szybciej niż rozmowy. Nie było śmiechu, nie było wrzasków. Miejsce utkane z półszeptów i niedopowiedzianych transakcji. Ślady w ziemi mówiły więcej niż słowa -tu ktoś biegał, tam ktoś padł na kolana, dalej krąg ognia, który dawno już zgasł, ale popiół nie dał się zetrzeć. Nie przyjechaliśmy tu po zaufanie. Przyszliśmy po informacje. Może robotę, ale to tylko środek do celu. Taki obóz jak ten nie rozdaje drugich szans -najpierw trzeba dać powód, by dostać pierwszą. Tylko nikt nie powie ci, jaki powód byłby wystarczający. Albo wstrzelisz się w moment. Albo nie zdążysz. I wtedy cię nie będzie. Przed jednym z większych namiotów ziemia była wydeptana mocniej niż gdzie indziej. Ślady butów, niektóre świeże, inne stare. Przysunąłem się nieznacznie bliżej. Czułem, że tu zapadają decyzje. Może dobre. Częściej szybkie. I z reguły nieodwracalne. Gdyby ktoś miał przyjść, by nas o coś zapytać -przyszedłby stąd. Koneko zatrzymała się z boku. Jej dłoń dotknęła pnia drzewa stojącego nieopodal -lekko, jakby pytała go o zgodę. Drzewo nie odpowiedziało. Ale nie odtrąciło. To znaczyło więcej niż cały ten obóz razem
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Shins Hyo
Posty: 201
Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach
Płaszcz
GG/Discord: shintarguar

Re: Obóz Yuki Mikoto

Post autor: Shins Hyo »


  Ukryty tekst
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wioska Hachimantai”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości