Obrzeża wioski

Yorukaze

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Yorukaze »

"Tajemniczy prezent."
Misja D - Megumi Ishida
11|15
Po wyjściu z speluny, Megumi od razu skierowała się ku obrzeżom miasta kupieckiego. O tak późnej porze, nie była to najprzyjaźniejsza kobiecie okolica. Nawet podczas kilkunastuminutowego marszu, kobieta została adresatem kilku niewyszukanych, wulgarnych tekstów. Mimo regularnych patroli strażniczych, teraz nadszedł czas bezprawia. Rządził silniejszy i sprytniejszy.
Kiedy Megumi dotarła do ceglanego domu przyjrzała mu się. Była to budowla trzypiętrowa, o spiczasto zakończonym dachu, przypominającym zwieńczenie wieży. Pokryty był dachówkami o tym samym kolorze co ściany budynku. Na żadnej z kondygnacji nie paliło się światło. Kunoichi postanowiła, wbrew wcześniejszym przemyśleniom, nie otwierać paczki. Zwyczajnie zapukała. Uderzenia o drewno rozległy się głuchym echem w cichej okolicy. Ishida mogła usłyszeć zbliżające się ciężkie kroki. W wejściu stanął dwumetrowy, naprawdę dobrze zbudowany mężczyzna o bardzo tępym wyrazie twarzy. Był on ubrany w zwykłe spodnie, buty oraz biały, lniany kaftan. Przygładził swoje przetłuszczone, brązowe, krótko obcięte loki, a następnie spojrzał na Megumi wodnisto-niebieskim spojrzeniem.
- Szef mówi: wypierdalaj. - po czym spróbował zamknąć drzwi.

0 x
Megumi Ishida

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Megumi Ishida »

Megumi nie lubiła tego typu miejsc, pełne brudu wulgarności i plebsu który myślał że jak jest facetem to może więcej. Lazła z paczką spluwając pod nogi myśląc już o tym żeby zakończyć to absurdalne zadanie. Podczas marszu podziwiała przyrodę, oraz miejscową architekturę jeśli te rozwalające się budynki można podpiąć pod jakąkolwiek architekturę. Gdy dotarła pod podany adres zapukała pokazała co ma przekazać, a wielki 2 metrowy facet trzasnął jej drzwiami przed twarzą. Ona jednak złapała w ostatniej chwili drzwi i z siłą jaką postanowiła użyć w tej akcji (50) spróbowała nie pozwolić mu na to. Zamachała jeszcze raz przed twarzą przesyłką i wycedziła przez zaciśnięte zęby. Kazano mi przynieść tutaj tą durną paczkę więc bierz ją, i daj mi zapłatę za przeniesienie jej, albo ci rozwalę łeb i samemu ją wręczę twojemu szefowi. Liczyła że gościu troszkę się uspokoi i w ten sposób będzie się dało z nim dogadać.
0 x
Yorukaze

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Yorukaze »

"Tajemniczy prezent."
Misja D - Megumi Ishida
13|15
Brak kultury u ludzi w kręgach społecznego marginesu jest często spotykany. W części z tych ugrupowań można nawet powiedzieć, że opryskliwość stanowi regułę. Jednak czy olbrzym o tępym wyrazie twarzy miał zamiar być nieuprzejmym? Trudno powiedzieć, równie dobrze mógł po prostu nie znać innego sposobu komunikowania się. W gruncie rzeczy z jego oczu można było wyczytać inteligencję na poziomie drewnianego wałka do ciasta.
Drzwi, niczym magiczne wrota do jamy pełnej skarbów, zaczęły zamykać się pod naporem umięśnionego ramienia przygłupiego mężczyzny. Megumi starała się je przytrzymać, jednak nawet jej siła nie wystarczyła. Kobieta zdążyła jedynie spowolnić proces trzaśnięcia drzwiami przed swoim nosem. Wycedziła też głośno wypełnioną jadem wiadomość, aż dziwne, że pocieszny olbrzym nie upadł struty ich treścią. Ishida stanęła z niemałym orzechem do zgryzienia. Stała przed miejscem dostarczenia przesyłki, trzymając ją w rękach. Gdzie zapłata?
Po chwili kunoichi ponownie usłyszała kroki. Drzwi otworzyły się, a przed nią stanął wyjęty z bajki karzełek. Męski odpowiednik hobbickiej braci był zupełnie łysy. Jego czaszka była pokryta zagadkowymi tatuażami. Twarz, z pozoru przyjazna, miała w sobie ogromną dawkę chorobliwej chytrości i kanciarstwa. Ubrany w kimono o krzykliwie różowym kolorze zwrócił się do Megumi niezwykle niskim, grubym głosem, który zupełnie nie pasował do jego postury. Z resztą, w tej istocie nic nie było ze sobą ściśle połączone.
- A skoro paczka to przepraszam. - po czym wyciągnął dłoń po przesyłkę.
0 x
Megumi Ishida

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Megumi Ishida »

Dziewczyna niezadowolona że po ciężkiej nocy ktoś śmie najpierw jej grozić po karczmach a teraz że ktoś przeszkadza jej w wykonaniu zadania. A tak bardzo ją to wnerwiło że miała ochotę połamać mężczyznę w drzwiach. Nie pokazywała swojego zdenerwowania, ale była jak wulkan który zaraz eksploduje. Jednak po chwili odetchnęła z ulga ponieważ ktoś jednak wyszedł do niej. Miała co prawda ochotę sprawdzić co jest w paczce, ale uznała po pewnym czasie że to głupia sprawa, tak pod samym nosem osoby która ma odebrać przesyłkę zacząć ją otwierać i rozpakowywać. Tak, właśnie kobieta poskromiła swoją nadludzką ciekawość i uznała że byłoby to mało bezpieczne. Teraz pozostawała tylko i wyłącznie kwestia wynagrodzenia, lub ewentualnego wyprucia flaków wszystkim w pomieszczeniu. Uśmiechnęła się zamiast tego miło i przyjaźni i wyciągnęła przed siebie dłoń z paczką, gotowa jednak do uskoku i wyrwania przesyłki. Powiedziano mi że za dostarczenie przesyłki dostanę drobne wynagrodzenie. Mam nadzieję że taki dżentelmen jak pan nie spróbuje wykiwać biednej kobiety. Gdy dostanie pieniądze zważy je w ręce zajrzy do środka a następnie odejdzie w pokoju bez lania kogo kolwiek po twarzy.
0 x
Yorukaze

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Yorukaze »

"Tajemniczy prezent."
Misja D - Megumi Ishida
15|15
Interesy z ciemnej półki nocą wykonywane. Zadanie specjalnie z losem wyrzutka związane. Kunoichi właśnie kończyła owo tajemnicze zlecenie i zapewne już nigdy nie dowie się, że była jedynie pionkiem w większej grze. Szkarłaty - bo tak o sobie mówili zakapturzeni wędrowcy, nie chcieli ujawniać swoich zamiarów. Woleli rozsiewać plotki, niepewność, strach. Preferowali emanowanie grozą, jako główny sposób działania.
Megumi należała do bardzo przedsiębiorczych kobiet. Mimo, że wręczała karzełkowi paczkę, to była w każdej chwili chwycić ją i zabrać z powrotem w swoje szpony. Jednak odbiorca przesyłki, mimo podejrzanego zamiłowania do różowego koloru, bez większych problemów wręczył kunoichi sakiewkę z drobnym wynagrodzeniem, a następnie ukłonił się z cwaniackim uśmieszkiem i zamknął drzwi. Noc miała się ku końcowi, na horyzoncie widać było pierwsze nitki czerwonych promieni słonecznych. Megumi była z pewnością głodna i zaspana, ale przynajmniej miała więcej pieniędzy.
0 x
Megumi Ishida

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Megumi Ishida »

Megumi odetchnęła z ulgą gdy okazało się obeszło się bez większej walki po siłowaniem się przy drzwiach. Co prawda zaciekawiło ją to bardzo mocno co się musiało stać za zamkniętymi drzwiami że nagle ktoś zmienił zdanie, i uznał że jednak chce paczkę, ale nie było to zbyt ważne. Gotowa do konfrontacji i szczęśliwa że bez niej się obeszło, nawet lekko zadowolona że powstrzymała swoją ciekawość, ruszyła zadowolona w miasto. Sakiewka brzęczących monet była miłym dla ucha i oka obrazem i dźwiękiem, a do tego sprawiała że była coraz bliżej wymarzonego zestawu broni. W końcu ziarnko do ziarnka a zabuduje się wille czy jakoś tak. Bez zbędnego gadania obróciła się i dziarsko poszła w kierunku centrum.
z/t
0 x
Kei

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Kei »

Trzeba przyznać, iż mimo roku życia samotnie, to Kei ciągle miał pewne problemy z niektórymi rzeczami. Do nich można by zaliczyć między innymi wczesne wstawanie, utrzymywanie w swoim lokum należytej czystości, czy gotowanie sobie pełnowartościowych posiłków. No, jakby nie patrzeć był jeszcze dość młody, więc nie zawsze chciało mu się robić wszystko, tak jak powinno. Z drugiej strony były też pewne kwestie, w których praktycznie nigdy nie zawodził. W śród nich znajdowały się między innymi jego treningi. Bardzo pragnął szybkiego rozwoju i awansu, dlatego też podczas nich nie szczędził uwagi i wysiłku. Między innymi teraz wykonywał jeden z nich robiąc przebieżkę wokół wioski. Bieg ten jednak służył głównie podniesieniu wytrzymałości, a nie szybkości, dlatego też prędkość nie była zbyt wysoka, by za wcześnie  zbytnio się nie zmęczyć. W międzyczasie rozglądał się też po okolicy rzucając okiem na mijanych ludzi.
0 x
Tensa

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Tensa »

0 x
Kei

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Kei »

Trening przebiegał w miarę łatwo i bez większych przeszkód. No, a przynajmniej było tak do pewnego czasu. Mianowicie podczas swej przewieszki brunet wpadł na jakąś dziewczynę. Po upadku szybko podniósł się do pozycji siedzącej i spojrzał na dziewczynę. Z łatwością rozpoznał jej strój, tym samym pozwolił sobie przypuszczać, iż ona też może być ninja. Wyciągniętą rękę chętnie chwycił by się podnieś, chociaż jego męska duma nieco ucierpiała z powodu, że to właśnie on się przewrócił i jemu udzielono pomocy.
- D-dziękuję. W porządku, jestem cały. A czy tobie nic nie jest? - Odparł uprzejmym tonem z lekkim uśmiechem.
Co do dziewczyny była całkiem czarująca, chłopak jednak postanowił spróbować utrzymać fason.
0 x
Tensa

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Tensa »

-----------------------------------------------
jeśli z nią idziesz daj z/t na końcu posta
0 x
Kei

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Kei »

Widząc zachowanie dziewczyny stwierdził, iż ta musi być optymistką, w końcu mało się widzi tak otwartych osób. Z drugiej strony mogła tylko udawać, jednakże Kei nie zamierzał się zbytnio nad tym rozwodzić.
- Rozumiem, w takim razie ciesze się. - Odparł uprzejmym tonem z wciąż widniejącym na twarzy lekkim uśmiechem.
Wzmianka o sake lekko go zaskoczyła, przez co zastanowił się na ile właściwie wygląda. Cóż w domu wpojono mu by niezbyt śpieszył się do alkoholu, gdyż niezbyt pozytywnie wpływa on na treningi, dlatego też chłopak miał swoje własne spojrzenie na te trunki, no ale odstawmy to na bok...
- Chętnie napiję się herbaty. - Odrzekł nieco rozszerzając uśmiech. - Tak poza tym możesz mi mówić Kei, a do ciebie mam się zwracać? - Dodał do chwili lekkim tonem zauważając, iż brak znajomości imion, czy ksywek może być kłopotliwy w dalszej rozmowie.
[zt]
0 x
Kei

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Kei »

Słysząc słowa dziewczyny skinął głową i uśmiechnął się lekko dając tym samym znać, iż usłyszał i zapamiętał jej imię. Cóż nie bardzo co miał dodać w tej kwestii, a imienia swej zleceniodawczyni nie chciał komentować.
- Dobrze, -Rzucił uprzejmym tonem, gdy Bell zakomunikowała, że ruszają.
Następnie spokojnym krokiem podążał za dziewczyną, jednocześnie rozglądając się i zapamiętując drogę. Cóż, jeśli sklep zajmował się jakąś ciekawą branżą, to czemu nie miałby czasem przychodzić tam na za kupy? Całą przechadzkę jednak nieco urozmaicić postanowiła Bell, co brunetowi nawet się uśmiechało. Chociaż nad jej pytaniem musiał się chwilkę zastanowić, w końcu nie wiedział czy jego odpowiedź będzie miała jakiś wpływ na to jak zleceniodawczyni będzie dalej go traktować. Ostatecznie postanowił jednak powiedzieć prawdę.
- Właściwie mieszkam tu od zawsze. - Odparł uprzejmym tonem z lekkim uśmiechem.
Gdy dotarli na miejsce wszedł do środka zaraz za dziewczyną. Wbrew jego oczekiwaniom lokal okazał się zwykłym sklepem spożywczym z prostym wyposażeniem dla domu. Było to troszeczkę rozczarowujące, lecz nie dał tego po sobie poznać.
- Dobrze. - Rzucił uprzejmie, po czym usiadł na najbliższym taborecie, jeśli jakiś był.
Czekając na dziewczynę z miejsca rzucał okiem po pomieszczeniu starając się ocenić jak dużo roboty może na niego czekać.
0 x
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Akashi »

0 x
Obrazek
Kei

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Kei »

Wracając jeszcze na chwilę rozmowy podczas spaceru do sklepu Kei delikatnie uśmiechnął się słysząc pytanie dziewczyny.
- Jeśli się nadarzy okazja, to bardzo chętnie. - Odparł uprzejmym tonem.
W sklepie z kolei gdy wróciła szybko przyjął fartuszek i po zdjęciu kurtki go przymierzył. Następnie związał go tak by dobrze leżał, jednak nie ograniczał jego ruchów. Gdy był już gotowy podążył za zleceniodawczynią na zaplecze, gdy zobaczył skrzynki, którymi zapewne miał się zająć. Niedługo później słowa tymczasowej szefowej go w tym potwierdziły.
- Dobrze. - Odparł uprzejmym tonem z lekkim uśmiechem.
Następnie podszedł do skrzynek zastanawiając się od czego zacząć. Wiedział że warzywa i owoce będą najcięższe, więc postanowił zostawić to na później, jak już zrobi jakąś rozgrzewkę. Ryby cóż były oślizgłe, więc po nich pewnie ubrudziłby całą resztę, więc zostawały na koniec. Chcąc nie chcąc wypadało, iż powinien zacząć od chlebów, które wydawały się najlżejsze. Na początek ostrożnie podniósł tą lżejszą skrzynię z pieczywem. Upewnił się czy nie straci równowagi, a następnie z uwagą skierował się do lewej strony sklepu. Tam stanąwszy w odpowiednim miejscu postawił skrzynię na podłodze i zaczął z niej wykładać bochenki na półkach. Gdy skończył zabrał ze sobą pusty pojemnik na zaplecze, po czym podszedł do większej skrzyni z pieczywem. Wpierw spróbował ostrożnie ją podnieść, cóż jakby nie patrzeć z pewnością była trochę cięższa niż poprzedniczka. Jeśli da radę, to po prostu powtórzy to samo co zrobił z pierwszą. Jeśli nie da rady, to przeniesie trochę bochenków do mniejszej i zrobi kilka rundek. Następnie spróbował ostrożnie podnieść małą skrzynię od owoców. Jeśli się udało skierował się do wejścia, gdzie przez chwilę upewniał się, gdzie konkretnie powinny leżeć owoce, a gdzie warzywa. Gdy rozwiał swe wątpliwości wyłożył owoce na swoje miejsce. Gdyby jednak okazało się, że tam owoce i warzywa są przechowywane w skrzynkach to po prostu zostawia skrzynkę w odpowiednim miejscu. Następnie podchodzi do kolejnego pojemnika, który próbuje ostrożnie podnieść. Jeśli da radę to robi tak samo jak ze skrzynką od owoców, jeśli nie to używając małej skrzyni od owoców działa na raty. Następnie postanawia zrobić sobie małą chwilę przerwy przed rybami. Naturalnie cały czas działał ostrożnie by przypadkiem czegoś nie zniszczyć.
0 x
Awatar użytkownika
Akashi
Postać porzucona
Posty: 1240
Rejestracja: 25 lip 2017, o 22:58
Wiek postaci: 20
Ranga: Wędrowiec
Krótki wygląd: Jednooki młodzieniec o fioletowych włosach. Odziany w skórzany płaszcz ze znakiem jashina na plecach
Widoczny ekwipunek: Skórzany płaszcz, kazeshini

Re: Obrzeża wioski

Post autor: Akashi »

0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości