Ulice

Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

0 x
Uchiha Matsu

Re: Ulice

Post autor: Uchiha Matsu »

Nadal zszokowany, odłożył skrzętnie notatkę do kieszeni i schował swoje zdobyte sto ryo. Cieszył się, że właścicieli nie było w domu, bo mógł jeszcze trochę ogarnąć zanim przyjdą, tak by nic nie zczaili. Gdy już uporał się z tym jak szybkim zadaniem wgramolił się okrakiem na okno i powoli opadł na ziemię. Jednak mimo iż wydawało mu się, że skoczył jak najciszej się tylko dało, ktoś postanowił zepsuć mu dzień całkowicie. - Złodziej!- usłyszał i spojrzał za siebie czy akurat nie chodzi o kogoś innego. Droga była jednak pusta...
Wskazał na siebie gestem i zrobił pytającą minę, ale wiedział już idealnie co się święci. Zobaczył swoje opcje i nie wyglądały one zbyt dobrze. Przez wielkoluda przejść nie da rady, wracać raczej też się nie będę. Obejrzał się jeszcze raz za siebie, droga była całkowicie otwart i z chęcią wykorzysta ją do drogi ucieczki. Matsu nie chciał spędzić nocy na dołku i zaczął myśleć o tym jak by tu się nie dać i uciec. Najpierw miał do pokonania długą prostą. Wystartował od razu gdy zaczęto drzeć się na niego, że niby coś ukradł. Bacznie obserwował budynki, czy aby nikt nie zaskoczy go jakimś nagłym hakiem, czy wiadrem na głowę. O tej porze nigdy nie wiadomo co się przytafi na ulicach Sogen. Dotarło do niego też, że musi zacząć szybko skręcać w wąskie uliczki, lub zakręty by zmylić przeciwnika i uciec bez szwanku..
0 x
Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

0 x
Uchiha Matsu

Re: Ulice

Post autor: Uchiha Matsu »

Matsu pędził ile sił w nogach i nie przestawał cały czas nimi przebierać. Zaczał się prawdziwy pościg, a młody Uchiha tym razem zamierza wygrać. Chociaż ten jeden raz...Ruszył prostą jak prawdziwy zawodowiec, ale po chwili opracował inną strategię, by jednak trochę zmylić przeciwnika i chwilę dalej trzeba było zawijać bocznymi uliczkami. Chciał za wszelką cenę uciec swojemu oprawcy, chociaż niesłusznie go posądzono o kradzież, to przecież nie będzie się tłumaczył jakiemuś chamowi. Pech chciał, że nie znalazł się tam gdzie chciał, ale co tam, zawsze jest obejście każdej sytuacji. Postanowił, że najlepszym rozwiązaniem będzie złapanie trochę wysokości. Postanowione, wejdzie na budynek obok i dopiero z góry oceni gdzie się znajduje i którędy należy podążać by po pierwsze zgubić dryblasa, a po drugie dostać się jakimś cudem do domu. Skupił więc swoją wewnętrzna, przyjemną energię w stopach i wypowiedział nazwę techniki:- Kinobori no Waza. Następnie zaczął swój bieg po stromej ścianie domu aż na sam szczyt. Gdy udałoby mu się dobiec rozgląda się dokładnie po dzielnicach, by zorientować się w terenie i wybrać najlepszą trasę ucieczki.
0 x
Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

0 x
Uchiha Matsu

Re: Ulice

Post autor: Uchiha Matsu »

Ruszył gwałtownie i bez zastanowienia po stromej ścianie budynku. Po drodze kawałki tynku i farby odpadały pod naporem jego butów. Udało mu się dotrzeć na górę w miare szybko i bezpiecznie. Technikę udało mu się opanować już do dość dobrego stanu więc bieganie nie było u niego problemem. Problemem stał się osiłek, który cały czas darł się na całą okolicę i wbrew oczekiwaniom młodego Uchihy zaczał zaraz za nim wspinać się po ścianach jak prawdziwy ninja. Było to dla Matsu dość dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że typ był dość stary. Miał chwileczkę dosłownie by rozejrzeć się po okolicy, więc wolał nie marnować czasu i zabrać się od razu za ucieczkę. W biegu rozglądał się niecierpliwie szukając jakiegokolwiek punktu zaczepienia, charakterystycznej budowli, która umożliwiłaby mu ucieczkę. Nigdy wcześniej nie biegał po dachcach swojej osady, więc będzie to dla niego szansa, by połapać się trochę w dziwnie ułożonych kondygnacjach.
0 x
Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

0 x
Uchiha Matsu

Re: Ulice

Post autor: Uchiha Matsu »

Matsu mijał kolejne budynki, które bardzo szczęśliwie stykały się ze sobą. Uroda tego miejsca była niesamowita. Tylko kominy, poddasza, kruki, koty i nietoperze. Będzie musiał wpadać tutaj częściej. Delikatny, chłodny wiatr muskał jego twarz jak kontynuował pościg. Tym razem to on uciekał. Pomyślał co dokładnie robiła tamta dziewczyna, by odwrócić jego uwagę. No tak, miała genialne pierdzonko, a Matsu nie będzie robił z siebie prostytuta. Miał swój honor i nie będzie się hanbił w żaden sposób. Rozproszył szybko te myśli i kontynuował swoją drogę. Nagle jednak przed jego oczyma znalazła się kolejna przeszkoda. A mianowicie dach budynku, który się zbliżał był wyjątkowo daleko, ale młody shinobi nie postanowił się poddać. Złożył pieczęci i jeszcze raz skupił chakrę w stopach. W razie gdyby nie wykonał dobrego skoku, przykleiłby się do budynku stopami i bez strachu.
0 x
Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

0 x
Uchiha Matsu

Re: Ulice

Post autor: Uchiha Matsu »

Czas zwolnił... Matsu zaczął dostrzegać swoje najlepsze momenty z życia, gdy spadał bezwładnie jak kukła lub klocek drewna, przecież nie był w stanie lecieć przodem. Minął drugie piętro i złożył już modłę do bogini amaterasu. Wiedział, że to już koniec. Jednak rach ciach, ktoś nagle złapał go i sprowadził bezpiecznie na ziemię. Okazało się, że to złodziejka z przed paru godzin. - A więc Eldorado Fistujących mówisz?, Jak ci na imię?- powiedział Matsu z nutką pewności siebie w głosie. Sytuacja nie była może najodpowiedniejsza ale trzeba było porozmawiać. Bowiem każda konwersacja może przynieść efekty. Młody Uchiha zatrzymał tę myśl na chwilę, po czym stwierdził, że to totalna głupota i zwrócił się do niej jeszcze raz. Tym razem jednak hamsko mu przerwano, ale przy okazji dowiedział się jak nazywa się jego piękność. -To co Kuro, w nogi?- rzucił Matsu i czekał na rozwój wydarzeń.
0 x
Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

0 x
Uchiha Matsu

Re: Ulice

Post autor: Uchiha Matsu »

Matsu nie mógł uwierzyć swoim oczom, ale przód jej bogini był jeszcze ładniejszy niż tył. Jaskrawe, promienne lica i przepiękne, długie czarne włosy połyskiwały przed nim olśniewając go swym blaskiem. Nagle chwile błogości przerwał woreczek pieniędzy, który Matsu skrzętnie podniósł i podziękował. Następnie wyjął i rzucił cztery shurikeny bez zyłek w przeciwnika i użył techniki Kage Shuriken no Jutsu. Technika ta polegała na ukryciu w cieniu więcej shurikenów. Wyrzucił ich w sumie osiem, a przeciwnik widział zaledwie cztery. To miało dać swego rodzaju opener do ataku jego wybranki, w trakcie gdy on zabierał się za powiadomienie strażników. Szybko ruszył w strone najbliższej budki strażniczej by powiadomić siedzacych tam stróżów prawa o całej sytuacji. Opowiedział wszystko bez szczegółów, lecz z dokładnością i realistycznością w taki sposób by strażnicy zareagowali na jego prośbę i pomogli w asyście biednej lasce i jemu. W końcu przeciwnik na pewno jest ścigany przez władze.
Nazwa
Kage Shuriken no Jutsu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Zasięg rzutu, zależny od samego użytkownika
Koszt
Brak
Dodatkowe
Dwie bronie miotane|Podczas wykonywania techniki: +10 Percepcji.
Opis Technika polegająca na wyrzuceniu jednego shurikena w taki sposób, by całkowicie pokrywał się z cieniem innego, wcześniej wyrzuconego. Dzięki temu przeciwnik widzi tylko jedną broń, podczas gdy druga pozostaje w ukryciu i może wykorzystać element zaskoczenia do zadania obrażeń. Do wykonania techniki potrzebne są dwa egzemplarze dowolnej broni miotanej. Odległość pomiędzy dwoma broniami jest stosunkowo niewielka, więc przeciwnik ma mało czasu na reakcję.
0 x
Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

0 x
Uchiha Matsu

Re: Ulice

Post autor: Uchiha Matsu »

Młody przybiegł ze strażnikami na miejsce zdarzenia i zobaczył jak młoda dziewczyna klęczy nad osiłkiem wyciągając z niego ostrze. Całkiem dobry widok dla masochistów i psychopatów. No cóż, ale to nie był ostateczny koniec zmartwień Matsu. Okazało się również, że strażnicy ścigają jego boginię, co znacznie wpływało na jego samopoczucie. Ledwo co uciekał przed jakimś zwyrolem, teraz będzie musiał uciekać przed straznikami. Nie widział tego w różowych kolorach. Ale gdy zobaczył z jaką szybkością strażnicy rozpoczęli pościg za Kuro postanowił odegrać inny scenariusz.- Ja nie znam żadnej Kuro, zawołałem Was na pomoc, bo ktoś tutaj się bił i chciałem, żebyście pomogli, ot co.- wyjaśnił na chłodno młody Uchiha licząc na to, że jego poważny ton, który utrzymywał się ze względu na bicie jego serca da im do zrozumienia, że on tu tylko przechodził. Znalazł się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie, to tyle.
0 x
Tensa

Re: Ulice

Post autor: Tensa »

--------------------
Koniec misji
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości