- Nazwa
- Suna Kanri: Reberu Ei
- Przedostatni poziom Suna Kanri. Piasek staje się idealnym narzędziem do obrony, a także ataku. Można przybierać nim praktycznie dowolne kształty. Prędkość zwiększa się ponownie, dzięki czemu piach staje się coraz bardziej morderczym narzędziem, a wytrzymałość naszych tworów stoi na naprawdę dużym poziomie. Możliwe staje się także opanowanie najbardziej brutalnych technik piasku. Wszystko to, zebrane razem do kupy, powoduje, że Sabaku jest maszyną do zabijania.
- Teichi
- Kogane
- Zasięg Kontroli
- Objętość Max.
- Dodatkowe
- Przy braku skupienia objętość wynosi 1/3 pierwotnej wartości
- Koszt
- D: 36% | C: 28% | B: 20% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (na turę)
Plaża
Re: Plaża
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=RHJpSKTXMHE[/youtube]
Rakan widząc przeciwnika który przechodzi do ofensywy zamiast dalej uciekać zatrzymał się, nie powiększył zbytnio dystansu, ale tyle będzie musiało mu wystarczyć. Miał tylko sekundę na zastanowienie gdyż po rozejrzeniu się przeciwnik wyrzucił w jego stronę broń, chłopak z automatu praktycznie ponownie zasłonił się chmurką piasku kiedy broń była jeszcze daleko. Teraz miał chwilę widząc jak przeciwnik biegnie na jakaś widocznie z góry upatrzoną pozycję. Skubany był szybki, bardzo szybki, ale na szczęście być może nie dosyć szybki. Wziął głęboki wdech i ponownie wyostrzył wszystkie zmysły skupiając się na tym co się dzieje. Zdziwił się lekko kiedy zobaczył zwój z którego po chwili wyszła jakaś istota, ale nie zamierzał się jej przyglądać, gdyż wiedział że ta nie będzie w stanie się zamienić z wodą jak jej właściciel, więc czym prędzej złapał ją za nogi przy pomocy piasku, a (o ile się udało) ten następnie oblazł ją całą i sprowadził na ziemię gdzie nie powinna stanowić zagrożenia. Rakan pozostawał w skupieniu i uważnie obserwował pokrakę.Oczywiście o ile nie udało się złapać kukły to podobnie piaskiem blokuje wystrzeloną przez nią broń, tak jak generalnie każdą wystrzeloną w jego stronę 
Oprócz tego jeśli (a chyba tak zrobił
) Masaru się zatrzymał to Rakan zaczął pod nim przygotowywać Gokusa Maisō (obszar koła o średnicy jakichś 5-6m)
Teraz już trochę tego piachu jest w użyciu więc pewnie 1/2 kosztu
Powinna być gotowa w miarę szybko bo jest wykonywana na piasku
Ch: 73% - 14% (raberu) = 59%

Oprócz tego jeśli (a chyba tak zrobił

Teraz już trochę tego piachu jest w użyciu więc pewnie 1/2 kosztu

- Nazwa
- Gokusa Maisō
- Pieczęci
- Baran
- Zasięg
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5%
- Dodatkowe Przygotowanie odbywa się przy pomocy Reberu. Wykonywane przy pomocy piasku z otoczenia.
- Opis Technika polegająca na wciągnięciu przeciwnika na głębokość 200 metrów pod ziemię. Nie jest to jednak takie proste. Miejsce, w którym to zrobimy, musi zostać specjalnie przygotowane, a nasza ofiara musi się okazać na tyle głupia, by w nim przystanąć na dłuższy moment (okres około 1 tury). Oponenta pochwyconego w technikę zaczynają chwytać "macki" owijające się wokół jego nóg. Obszar dookoła zaczyna przypominać ruchome piaski, co bardzo utrudnia wyrwanie się. Wciągnięcie na głębokość 200m kończy się niemożnością poruszania się ze względu na przytłaczające ciśnienie panujące pod ziemią. Często oponent nawet nie dotrwa do tego momentu. Jeśli nie zabije go ciśnienie, to bardzo szybko jest go w stanie wykończyć brak tlenu. W kwestii wydostania się z potrzasku - jest to praktycznie niemożliwe. Jedyną opcją jest stanie na naprawdę ogromnym poziomie zarówno pod względem siły jak i wytrzymałości lub użycie odpowiednio silnego wspomagacza np. bardzo wysoka brama (VI, VII, VIII).
0 x
Re: Plaża
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=J8y32ndpi2g[/youtube]
Ruch pokraki w postaci ataku kukłą we wroga. Skoro przeciwnik walczył na dystans to czemu kuglarz ma tak nie zrobić? Z tą różnicą że Sabaku chyba powoli wypłukiwał się ze swojej czkary ponieważ przyjął taktykę defensywy, a nie ofensywy, Chociaż może było to spowodowane tym że sądził że kuglarz ponownie podmieni się z wodą? Enoki miał jeszcze praktycznie nie naruszone pokłady czakry, zaatakował kukłą która poleciał i wystrzeliła z ust 3 kunai, oczywiście zostały one zbite piaskiem, jednak piasek również wystrzelił z podłoża w stronę lewitującej kukły. Oczywiście zrobiła ona natychmiast unik w lewo, przybliżając się o kolejne 10m bliżej wroga. Otworzyła usta z których z cichym szczęknięciem wystrzeliły 2 kolejne kunai. Jednak prawa ręka z górnej pary, (tej pary z fuma shurikenemi) wzięła zamach i cisnęła we wroga shurikenem demonicznego wiatru.. Lewa ręka została nieruszona. Kołek na którym trzymała się broń odleciał razem z bronią odłamując się od kukły. Jak kukłą została złapana to i tak przed oblepieniem robi ten ruch. Sam kuglarz zwrócił BARDZO mocno uwagę na prędkość piasku. Musiał wiedzieć czy przeciwnika piach był wolniejszy, czy może był nawet szybszy niż wcześniej. Ciekawe jak przeciwnik poradzi sobie w walce z kukłą, skoro by przegrał z nią to nie byłby godny walki z właścicielem jej.
0 x
Re: Plaża
Nastolatce strasznie, ale to strasznie, nie podobały się wyrazy twarzy dzieciaków które ujrzała. Coś wymyśliły, jakiś psikus czy inne bzdury jakie w zwyczaju mają wymyślać gówniarze ich pokroju. Kuro tego nie znosiła i miała ochotę wybić im wszelkie głupie pomysły z głowy. Najlepiej dosłownie je wybić. O piach, albo o kamień, ale dla dobra ogółu chyba jednak lepiej o piach. W jej głowie pojawiały się także drastyczniejsze pomysły, na przykład, czy nie wysadzić grupki dzieciaków kilkoma niedużymi ładunkami. A może tylko je poparzyć do pewnego stopnia i dopiero później nakarmić mikroskopijnymi ilościami gliny, której detonacja w różnych miejscach spowoduje powolne wykrwawianie się ich od środka. A może, za pomocą odpowiednio rozłożonych obręczy z gliny, amputować pojedynczo palce, przedramiona, ramiona itd. A może zmusić dzieciaki do pozabijania się nawzajem gołymi rękoma, pod groźbą zamontowanych wcześniej owadzich ładunków na potylicach dzieci. *Tyle możliwości, tak mało dzieci..* Tak naprawdę nie chciała robić im krzywdy. W jakiś sposób wyobrażanie sobie tych rzeczy pozwalało jej ochłonąć. Nie spuszczając swoich niedoszłych ofiar z oczu Kuro wzięła spokojny wdech i wykonała równie spokojny wydech. Założyła ręce za głowę i spojrzała pogardliwie na dzieciaki.
- Wynoście się, póki jestem miła, inaczej porozmawiam z waszymi truchłami! - zawołała uśmiechając się po tym złośliwie - One na pewno będą bardziej skore do współpracy. - dodała.
- Wynoście się, póki jestem miła, inaczej porozmawiam z waszymi truchłami! - zawołała uśmiechając się po tym złośliwie - One na pewno będą bardziej skore do współpracy. - dodała.
0 x
Re: Plaża
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=u9Dg-g7t2l4[/youtube]
Rakan poświęcił chwilę jeszcze na rzut okiem na to "coś" co przyzwał dziwoląg i stwierdził że najtrafniejszą nazwą powinna być marionetka. Było to iście dziwne stworzenie, chociaż na ile mógł stwierdzić nie posiadało w najmniejszym stopniu własnej woli. Na szczęście udało mu się to unieszkodliwić, ponieważ wyglądało niebezpiecznie i mogło by być nieciekawie gdyby podeszło bliżej. Teraz mógł poświęcić uwagę osobie która marionetką sterowała, bardzo chciał by jej spojrzeć w oczy, ale nogi musiały wystarczyć ponieważ chciał zachować jak największe bezpieczeństwo, poza tym jeśli się uda w końcu zobaczy i jego twarz. Aktywował technikę. Nogi jego przeciwnika zostały chwycone przez piasek i krótką chwilę później w nim zatonęły, z resztą jak cała reszta w krótkim czasie, dodatkowo piasek w średnicy paru metrów od niego zmienił się lekko, można by powiedzieć że to teraz jakieś grzęzawisko, czy tez ruchome piaski. Mimo to Rakan nie spuścił gardy aż ciało oponenta którego imienia nawet nie poznał całkowicie nie zniknęło pod piaskiem.Taki jeden smaczek to to że technika nie zadziała na zwykłe 200m, tylko 180m, czyli zasięg raberu 
Poza tym o ile spróbuje wyskoczyć z tego, to za nim natychmiast rusza piaskowy bicz i wrzuca go do bagienka.
Skoro nie trzeba już przygotowywać to pewnie 1/4 kosztu
Ch: 59% - 35(gokusa maiso) - 7 (raberu) = 17%

Poza tym o ile spróbuje wyskoczyć z tego, to za nim natychmiast rusza piaskowy bicz i wrzuca go do bagienka.
- Nazwa
- Gokusa Maisō
- Pieczęci
- Baran
- Zasięg
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5%
- Dodatkowe Przygotowanie odbywa się przy pomocy Reberu. Wykonywane przy pomocy piasku z otoczenia.
- Opis Technika polegająca na wciągnięciu przeciwnika na głębokość 200 metrów pod ziemię. Nie jest to jednak takie proste. Miejsce, w którym to zrobimy, musi zostać specjalnie przygotowane, a nasza ofiara musi się okazać na tyle głupia, by w nim przystanąć na dłuższy moment (okres około 1 tury). Oponenta pochwyconego w technikę zaczynają chwytać "macki" owijające się wokół jego nóg. Obszar dookoła zaczyna przypominać ruchome piaski, co bardzo utrudnia wyrwanie się. Wciągnięcie na głębokość 200m kończy się niemożnością poruszania się ze względu na przytłaczające ciśnienie panujące pod ziemią. Często oponent nawet nie dotrwa do tego momentu. Jeśli nie zabije go ciśnienie, to bardzo szybko jest go w stanie wykończyć brak tlenu. W kwestii wydostania się z potrzasku - jest to praktycznie niemożliwe. Jedyną opcją jest stanie na naprawdę ogromnym poziomie zarówno pod względem siły jak i wytrzymałości lub użycie odpowiednio silnego wspomagacza np. bardzo wysoka brama (VI, VII, VIII).
- Nazwa
- Suna Kanri: Reberu Ei
- Przedostatni poziom Suna Kanri. Piasek staje się idealnym narzędziem do obrony, a także ataku. Można przybierać nim praktycznie dowolne kształty. Prędkość zwiększa się ponownie, dzięki czemu piach staje się coraz bardziej morderczym narzędziem, a wytrzymałość naszych tworów stoi na naprawdę dużym poziomie. Możliwe staje się także opanowanie najbardziej brutalnych technik piasku. Wszystko to, zebrane razem do kupy, powoduje, że Sabaku jest maszyną do zabijania.
- Teichi
- Kogane
- Zasięg Kontroli
- Objętość Max.
- Dodatkowe
- Przy braku skupienia objętość wynosi 1/3 pierwotnej wartości
- Koszt
- D: 36% | C: 28% | B: 20% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (na turę)
0 x
Re: Plaża
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=VDvr08sCPOc[/youtube]
Masaru zaatakował kukłą która została tak jak się spodziewał złapana w piasek. A raczej spodziewał się ataku tego typu, ale myślał że da radę uciec nią. Mniejsza z tym zostały złapane jej nogi, trzeba przyznać że przeciwnik jeszcze miał troszkę czakry bo atakował nie oszczędzając się za bardzo. Kukła złapana i wtedy kuglarz postanowił nią kontynuować atak przy użyciu broni tradycyjnych z kukły. Wróg zasłonił się tak że widział tylko nogi kuglarza, oczywistym było że spróbuje go znowu złapać jakimś cwanym ruchem. Ale niestety użył prostackiego łapania za nogi. Było już kilka razy, przejadło się. Masaru widząc poruszony piach przy stopach skoczył do tyłu robiąc unik. Jeśli nie zdążył to musiał inaczej to rozwiązać. Został złapany za stopy, no trudno miał ,,krótką chwilę" na działanie, ale to zawsze coś. Jedną ręką pokierował kukłą, a drugą miał ukrytą za wzrokiem przeciwnika. Kukła sprawna od pasa w górę poruszyła swoimi 2 rękami z wielkimi kunai odcinając sobie nogi przy ,,tyłku". (były one opuszczone jak u wszystkich kukieł, wiec miały blisko nóg bo w sumie się o nie obijały) Od razu rzuciła się do przodu lecąc w prawy bok troszkę. Wystrzeliła z ust 3 kunai, machnęła drugą ręką z wielkim fuma shurikenem celując w wroga w jakieś jego odsłonięte miejsce. Wystrzeliła z brzucha linę długa na 10 m z ostrzem na końcu, która kierowana odrębną żyłką czakry leciał przed kukła w kierunku wroga. Sama kukłą również leciała na niego wystawiając przed siebie parę rąk z wielkimi kunaiami lecąc z nimi na sztorc. Cały czas jestem gotowy do akcji pilnując się cały czas. Również z tyłu i z nieba.
Istnieje również prawdopodobieństwo że coś jest nie tak jeśli chodzi o postrzeganie rzeczywistości przez kuglarza, dlatego podczas robienia ruchu rozgryzam wargę. A jak straci orientację i dalej nic się nie stanie to używam równocześnie kaj i rozgryzienia wargi.
- Nazwa
- Kai
- Pieczęci
- Baran
- Zasięg
- Dowolny
- Koszt
- Brak
- Dodatkowe
- Na czas użycia dodaje 65 konsekwencji
- Opis Kai to jedna z podstawowych technik shinobi, często niedoceniania - i niesłusznie. Jutsu to polega na chwilowym odcięciu dopływu chakry do mózgu, dzięki czemu jakiekolwiek impulsy - również te narzucone zewnętrznie - przestają działać. Efektem tego jest uwolnienie użytkownika z dużej ilości prostszych technik genjutsu. Niestety, te silniejsze dalej będą na nas oddziaływać i trzeba je dezaktywować innym sposobem.
0 x
Re: Plaża
"Banda dzieciaków!"
5/15
Misja D dla Kuro
Dziewczyna nie zamierzała czekać aż grupa dzieciaków coś wymyśli i wdrąży swój straszny plan w życie. W zamian za to młoda Kunoichi postanowiła zastraszyć grupę, by w szybki i niegroźny dla nich sposób pozbyć się ich z plaży. Tak czy inaczej ten pomysł był całkiem dobry, chociaż dzieciaki miały nieco inne plany co do dziewczyny. Zaraz po tym kiedy ta skończyła mówić jeden z siódemki odezwał się wyjątkowo stanowczym tonem w kierunku Kuro.
-Nikt nas nie będzie traktował jak śmieci.-oznajmił, zaś niedługo po tym dodał mówiąc nieco bardziej gniewnym głosem.
-Zaraz będziesz gryźć piasek!-po tych słowach mówca ruszył wprost na dziewczynę, a zaraz po nim trójka innych rozwścieczonych dzieciaków. Czyżby oni tak na poważnie? Najwyraźniej tak, z drugiej strony może dziewczyna nie powinna zaczynać z dziećmi tak na ostro z samego początku. Co? Tak czy inaczej dziewczyna musi coś zrobić. Prawda? Tyle dobrego, że wokół nie ma żadnych gapiów. W innym wypadku mogła by ponieść konsekwencje za pobicie dzieci. Może jednak Kunoichi spróbuje czegoś łagodniejszego względem grupy. Co?
0 x
Re: Plaża
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=DeumyOzKqgI[/youtube]
Rakan miał nadzieję, że przeciwnik w końcu zejdzie z tego świata więc poczuł się zmęczony kiedy zobaczył desperacką próbę ataku kukłą która wystrzeliła w jego kierunku broń. Nie miał już siły, a jego chakra faktycznie była na wyczerpaniu więc porzucił wszystkie swoje "piaskowe" działania i po złożeniu połowy pieczęci barana odepchnął od siebie wszelaką broń która w niego leciała oraz samoistnie stworzył swoistą piaskową zasłonę dymną dookoła siebie. Nie tracił czujności i miał nadzieje że kiedy ta opadanie, to przeciwnika już nie będzie.Po tym odskoczył parę kroków w bok gdyby jednak udało się jego przeciwnikowi czegoś jeszcze spróbować. Oprócz tego sięgnął również po tabletkę znajdującą się w kieszeni i był w każdej chwili gotów jej użyć.
CH: 17% - 10% (Ensho no Kaze) = 7%
- Nazwa
- Fūton: Enshō No Kaze
- Pieczęci
- Połowa pieczęci Barana
- Zasięg Max.
- 25 metrów
- Koszt
- E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2%
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Jutsu defensywno-ofensywne, najbardziej podstawowa technika Uwolnienia Wiatru. Shinobi składa połowę pieczęci Barana, a następnie wyzwala z swojego ciała silny podmuch wiatru, rozchodzący się na wszystkie jego strony. Uderzenie wiatru jest na tyle silne, że jest w stanie zdmuchnąć lżejszych oponentów, a tych którzy stracili równowagę - po prostu obalić. Dodatkowo w pełni chroni przed wszystkimi pociskami (strzały, bełty) i bronią miotaną.
0 x
Re: Plaża
Masaru był w patowej sytuacji. Wpadł w pułapkę wroga i do końca nie wiedział o co w niej chodziło, cóż widział tyle że go wciąga w dół. Zaatakował przeciwnika kukłą i podjął próbę ataku z zaskoczenia z powietrza, ale co się okazało? Oczywiście piasek dorwał mu ręce na domiar złego spływał w dół zatapiając się w piasku. Ostatnia szansa na przeżycie to atak skierowany w młodego Sabaku. Użył on techniki futon która zdążył poznać nasz bohater już kilkukrotnie w swoim życiu. Była słaba na pewno zbije kunaie, ale zaraz Fuma shuriken też? W walce z żelaznym siewcą właśnie przegrał bo nie chciał używać tej techniki do obrony przed 2 fuma shurikenami bo bał się że będzie za słaba. Czy tutaj jest szansa że kawał metalu mimo wszystko trafi wroga? Oczywiście że jest. Ale trzeba walczyć dalej, gdy piach krępował mu ręce jak zdołał to jeszcze podłączył się żyłkami czakry obojętnie jak i do których części do swojego kuglarskiego plecaka. Jak złapał jakaś linę z ostrzem to ja wystrzelił po za obręb ruchomych piasków wbijając ja w ziemie i chwytając się zębami liny, albo pachą. Ale jak chwycono go tak że ani jednym palcem nie mógł się ruszyć to trudno. Równocześnie z tą akcją zrobił druga. Popatrzył na swoją nogę/bok. Prawa proteza zwisała przy torbie złapana piachem to była jego szansa. Widział atak który zaraz miał go trafić i nie chodzi tu o piach. Woda w zasięgu z tyłu również była. Przesłał czakrę krążącą w swojej protezie do miotacza żywiołów odpalając błyskawicę prosto w nogę kuglarza. Jak poszło dobrze to kawari powinno się powieść i powinien znaleźć się na wodzie. Akcja ostania była priorytetową postawił wszystko na nią. Życie albo śmierć !!
- Nazwa
- Suiton: Mizu Kawarimi
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Maksymalnie 20 metrów
- Koszt
- E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2%
- Dodatkowe
- W pobliżu musi być jakiś zbiornik wodny
- Opis Najzwyklejsze Kawarimi no Jutsu - lecz z jedną, za to znaczącą różnicą. Tym razem użytkownik może się zamienić miejscem z dowolną cieczą o tej samej objętości, co jego ciało. Dzięki temu można podmienić się z odrobiną wody z np. jeziora, nie zaburzając jej powierzchni - i co ważniejsze, wychodząc z opresji. Aby technika zadziałała, trzeba spełnić te same warunki co przy normalnym Kawarimi - trzeba być świadomym nadchodzącego ciosu.
Nazwa marionetki:Te no jōgi
Ranga: B
Materiały (części kukły):Drewno
Wygląd:Zwykła drewniana proteza ręki. Na dłoni znajduje się mały otwór. Potem zwykłe drewno bez niczego szczególnego, aż do łokcia którego zastępuje staw kulisty. Potem znowu zwykłe drewno, z tą różnicą że jest 2 razy większe od zwyczajnej grubości ręki w tamtym miejscu. Wygląda to tak jakby jej właściciel miał bardzo umięśniony ten fragment ciała. Po zewnętrznej stronie protezy można ujrzeć otwór wielkości połowy pięści z którego wychodzi łańcuch który oplata tą część protezy. Ta część ręki jest zakończona kolejnym stawem kulistym który tym razem z wiadomych przyczyn jest w 1/3 w ciele noszącego.
Wyposażenie: W część od dłoni do łokcia jest miotacz żywiołów którego lufa jest na dłoni, ze zwojem służącym do miotania błyskawicami. Przy dłoni jest staw kulisty dosyć mały umożliwiający poruszani nadgarstkiem oraz są 4 stawy zawiasowe, po jeden u góry jeden na dole jeden po lewej i jeden po prawej stronie ( oczywiście są wewnątrz protezy). Do nich są przyczepione po 1 kawałku drewna. Chodzi o całą długość miedzy dłonią a łokciem. Każdy kawałek to 1/4 zewnętrznej warstwy protezy. Po rozłożeniu wygląda tak https://www.senpuu.net/system/dragonfly ... o2_big.jpg Jest wykorzystywane do techniki lalkarskiej Kikō Junbū (ranga B). W części między łokciem a barkiem w środku znajduje się zbiornik na łańcuch którego końcówka jest przymocowana wewnątrz na stałe, a co się nie zmieściło oplata tą część ręki. Jest tam 10m normalnego łańcucha. Palce składają się z kawałka drewna połączonego z drugim kawałkiem drewna stawem zawiasowym
Cena: Natsu napisał mi na wojnie że protezę po stracie reki mogę zrobić sobie za 5000Ryo dodając w tej cenie wyposażania. Jeżeli za dużo wyposażania to napiszcie ile dodać pieniędzy do podanej kwoty. Lub za 2 600 mając rangę A.
Części użyte:
3 stawy kuliste,miotacz żywiołów, 10m łańcucha, drewno, 4 stawy zawiasowe,
Sterowanie:
Czakra przesyłana jest do drewna i łańcucha w protezie i przez to można nią kierować.
Miotacz działanie: Siła technik ranga C -> Stały strumień błyskawicy. 15m zasięgu. 1 tura = 100 Ładunków w zwoju. Zwój oczywiście mały. Każde wyłączenie miotacza wymaga 1 tury cooldownu na ponowną aktywację.
PS. Jak coś szlak trafi to też podmianę chce robić.Ranga: B
Materiały (części kukły):Drewno
Wygląd:Zwykła drewniana proteza ręki. Na dłoni znajduje się mały otwór. Potem zwykłe drewno bez niczego szczególnego, aż do łokcia którego zastępuje staw kulisty. Potem znowu zwykłe drewno, z tą różnicą że jest 2 razy większe od zwyczajnej grubości ręki w tamtym miejscu. Wygląda to tak jakby jej właściciel miał bardzo umięśniony ten fragment ciała. Po zewnętrznej stronie protezy można ujrzeć otwór wielkości połowy pięści z którego wychodzi łańcuch który oplata tą część protezy. Ta część ręki jest zakończona kolejnym stawem kulistym który tym razem z wiadomych przyczyn jest w 1/3 w ciele noszącego.
Wyposażenie: W część od dłoni do łokcia jest miotacz żywiołów którego lufa jest na dłoni, ze zwojem służącym do miotania błyskawicami. Przy dłoni jest staw kulisty dosyć mały umożliwiający poruszani nadgarstkiem oraz są 4 stawy zawiasowe, po jeden u góry jeden na dole jeden po lewej i jeden po prawej stronie ( oczywiście są wewnątrz protezy). Do nich są przyczepione po 1 kawałku drewna. Chodzi o całą długość miedzy dłonią a łokciem. Każdy kawałek to 1/4 zewnętrznej warstwy protezy. Po rozłożeniu wygląda tak https://www.senpuu.net/system/dragonfly ... o2_big.jpg Jest wykorzystywane do techniki lalkarskiej Kikō Junbū (ranga B). W części między łokciem a barkiem w środku znajduje się zbiornik na łańcuch którego końcówka jest przymocowana wewnątrz na stałe, a co się nie zmieściło oplata tą część ręki. Jest tam 10m normalnego łańcucha. Palce składają się z kawałka drewna połączonego z drugim kawałkiem drewna stawem zawiasowym
Cena: Natsu napisał mi na wojnie że protezę po stracie reki mogę zrobić sobie za 5000Ryo dodając w tej cenie wyposażania. Jeżeli za dużo wyposażania to napiszcie ile dodać pieniędzy do podanej kwoty. Lub za 2 600 mając rangę A.
Części użyte:
3 stawy kuliste,miotacz żywiołów, 10m łańcucha, drewno, 4 stawy zawiasowe,
Sterowanie:
Czakra przesyłana jest do drewna i łańcucha w protezie i przez to można nią kierować.
Miotacz działanie: Siła technik ranga C -> Stały strumień błyskawicy. 15m zasięgu. 1 tura = 100 Ładunków w zwoju. Zwój oczywiście mały. Każde wyłączenie miotacza wymaga 1 tury cooldownu na ponowną aktywację.
0 x
Re: Plaża
To, co uczyniły dzieciaki, było bardzo głupim posunięciem. *Bezczelne bachory* skomentowała jedynie w myślach. Lewą rękę szybko wsunęła do torby przy biodrze, po to by po chwili wyciągnąć przed siebie otwartą dłoń, skierowaną wnętrzem ku ziemi. Usta na niej już przeżuwały sporą ilość gliny. W ciągu paru sekund, w dłoni wypadła nieduża biała sowa, a gdy Kuro złożyła znak, jej rozmiary urosły stając się większe niż sama kunoichi. Ledwo chłopak przebył połowę dzielącego ich dystansu, a ta wznosiła się już ku niebu unosząc na plecach swą twórczynię. Ta skrzyżowała dłonie na zielonych włosach i spojrzała pogardliwie na nie grzeszące inteligencją stadko.
- Powtórzę raz. Wynoście się stąd. Bardzo chętnie nakarmię wami Jashina, nawet nie rozumiecie jak bardzo wam idę na rękę. Jemu nie zależy, aby nie trzeba było was zbierać rozczłonkowanych z plaży. Za to wam chyba powinno.
Można powiedzieć, że ta perspektywa powoli zaczynała kusić dziewczynę. W końcu, ofiara nigdy nie zostanie odrzucona i kto wie, może Jashin spojrzy na nią łaskawszym okiem. Postanowiła dać potencjalnym workom treningowym szanse na porzucenie swej jakże zaszczytnej roli.
chakra(93%)
- Powtórzę raz. Wynoście się stąd. Bardzo chętnie nakarmię wami Jashina, nawet nie rozumiecie jak bardzo wam idę na rękę. Jemu nie zależy, aby nie trzeba było was zbierać rozczłonkowanych z plaży. Za to wam chyba powinno.
Można powiedzieć, że ta perspektywa powoli zaczynała kusić dziewczynę. W końcu, ofiara nigdy nie zostanie odrzucona i kto wie, może Jashin spojrzy na nią łaskawszym okiem. Postanowiła dać potencjalnym workom treningowym szanse na porzucenie swej jakże zaszczytnej roli.
chakra(93%)
0 x
Re: Plaża
"Banda dzieciaków!"
7/15
Misja D dla Kuro
Kunoichi stojąc przed grupą dzieciaków była cały czas utwierdzona co do swoich poczynań. Dziewczyna ani na chwilę nie zamierzała w żaden sposób odejść od swego planu. Przyglądając się grupce postanowiła zaraz po tym kiedy Ci wybiegli wprost na nią stworzyć twór by następnie wskoczyć na niego i wznieść się w powietrze. Tak też się stało i w momencie, w którym ta znajdowała się w powietrzu zaczęła coś krzyczeć w stronę grupki dzieciaków by te po prostu sobie opuściły i poszły tam skąd tutaj przyszły.
-Ty gruba idiotko!-zawrzeszczał jeden z nich najwyraźniej próbując zrobić Kuro na złość.
-Zobaczysz!-głos drugiego rozszedł się by po chwili dać znak kilku z nich do ataku i w zamian za to posłały w jej stronę kilka żelaznych broni, które z zawrotną prędkością leciały w jej kierunku. Czyżby miała do czynienia z młodymi ninja? Najwyraźniej tak, jednak z drugiej strony walka z grupą młodocianych mogła by być nawet czymś w rodzaju treningu. Prawda? Tak czy inaczej pięć shurikenów wciąż leciało w jej stronę i chyba pasowało by ich uniknąć...
Do każdej akcji jaką wykonujesz z technikami musisz wstawić opis jutsu w uhide, w innym przypadku następnym razem nie uznam Twojego ruchu.
0 x
Re: Plaża
Starania młodych ninja były bezowocne. Nie ich wina, nie mogli mieć pojęcia, że Kuro dość dobrze panuje nad swoim Kekkei Genkai. Kunoichi wraz ze swym ptakiem w ciągu chwili znalazła się za bandą. Może to nawet lepiej, że trafiła na półgłówków, będzie znacznie łatwiej, a co za tym idzie szybciej wróci do swojego odpoczynku. Wsadziła ponownie lewą rękę do torby przy biodrze i tym razem podała sobie również niewielką ilość gliny do prawej dłoni. Przez chwilę trzymała zaciśnięte pięści by następnie otworzyć je wnętrzem do góry. Na dłoniach dziewczyny stały dwie nieduże figurki jaskółek. Wydawały się nieruchome, a jednak po chwili obie zaczęły swój lot w stronę dzieciaka, który ją obraził. Zapewne chłopaczek ledwo zorientował się, co w niego uderzyło, gdyż oba ptaki wbiły się w jego klatkę piersiową deformując się nieco. Na widok swych zgniecionych dzieł Kuro skrzywiła się nieznacznie, mogła detonować wcześniej. Nie czekając na reakcję ofiary uniosła lewą rękę i złożyła połowę znaku barana, tym samym detonując oba ptaki i rozrywając klatkę piersiową chłopaka. *Zaprawdę żałosne* skomentowała w myślach zniesmaczona. Odczekała chwilę, aby do reszty dotarło to, co się właśnie wydarzyło i zwróciła się do nich.
- No to, kto następny? - spytała stadko, a na jej twarzy nie widać było żadnych oznak obrzydzenia, czy żalu dokonanym morderstwem.
Zamierzała zabić jeszcze jedno, najwyżej dwoje z nich, reszta i tak będzie mieć przykre wspomnienia po nocach.
- No to, kto następny? - spytała stadko, a na jej twarzy nie widać było żadnych oznak obrzydzenia, czy żalu dokonanym morderstwem.
Zamierzała zabić jeszcze jedno, najwyżej dwoje z nich, reszta i tak będzie mieć przykre wspomnienia po nocach.
Sorka, nie wiedziałem 
Najsłabsze wybuchowe twory, którym można nadać rangę C1. Twory charakteryzują się tym, że przypominają wyglądem zwierzęta. Wyróżnić możemy kilka kategorii:
chakra(73%)
Najsłabsze wybuchowe twory, którym można nadać rangę C1. Twory charakteryzują się tym, że przypominają wyglądem zwierzęta. Wyróżnić możemy kilka kategorii:
- ptaki transportowe – bomby charakteryzujące się znikomą siłą, która jest w stanie zaszkodzić jedynie w przypadku bezpośredniego kontaktu. Nie jest to jednak ich przeznaczeniem, a transport jak wskazuje nazwa. Dostępne jedynie w dużej wersji. (opis poprzedniej techniki)
- ptaki – powietrzne typy bomb. Dostępne jedynie w wersji małej i średniej. (użyte teraz w wersji małej)
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości