DANE PERSONALNE
IMIĘ: Naguri
NAZWISKO: Oso
KLAN: Bezklanowiec
WIEK [DATA URODZENIA]: 20lat
PŁEĆ: Shinobi
WZROST | WAGA: 176cm i 70kg
RANGA: Doko
APARYCJA
WYGLĄD: Wzrost chłopaka mieści się raczej w określeniu "wysoki", przynajmniej w porównaniu do innych rówieśników, jak na jego wzrost chłopak dużo nie waży, tu można powiedzieć że mieści się na minimum, nie jest to jeszcze kościstość, tym bardziej że jego posturę wypełniają piękne mięśnie.
Twarz Naguriego jest raczej pociągła, ale dzięki delikatnemu zarostowi, przypomina już bardziej mężczyznę niż chłopca, gorzej to zaś by wyglądało gdyby golił się na tak zwane Zero, ten proces odmładza jego wygląd co najmniej o trzy-cztery lata.
Kruczoczarne, dość długie i proste włosy, opadają chłopakowi na twarz, on nazywa swoją fryzurę "artystycznym nieładem" albowiem czesze się tylko wtedy gdy naprawdę już każdy włos kieruje się w inną stronę, co zdarza się dość rzadko ponieważ bardzo dba o swoją higienę osobistą, a mokre włosy są czesane przez wiatr. Największą rzucającą się w oczy cechą wyglądu Nugiego, jak na ironie są jego oczy, niebieskie niczym niebo i głębokie niczym ocean, ciężko przejść koło takiego zjawiska obojętnie, nawet w świecie ninja, za młodu myślano że może posiadł jakieś umiejętności oczne, co mogło oznaczać tylko jedno wśród jego rówieśników, strach...
UBIÓR: Tym razem zaczniemy opis od dołu, Naguri nie należy do tradycjonalistów więc zamiast biegać w drewnianych laczkach, preferuje buty lekkie i sportowe, nie są one może najlepszym ochraniaczem na stopy, ale przynajmniej można się w nich poruszać cicho, sprawnie i szybko. Zmierzając dalej to skarpetki, by nóżka w buciku się przypadkiem nie obtarł, wracając do ogółu to czarne luźne dresy, przypominają te do biegania lecz materiał jest bardziej połyskliwy, cóż ciężko dojść z czego tak naprawdę może być owy materiał. Kolejnym luźnym ciuchem jest rozciągnięta i nieco poszarpana koszulka koloru białego, w każdym razie taki kolor miała przez pierwszy miesiąc od kupna.
ZNAKI SZCZEGÓLNE: Poszarpany strój i niezwykłe oczy.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER: Naguri jako osoba, jest raczej pogodny i uśmiechnięty, raczej nie śmieje się, ale uśmiecha, jest zafascynowany nowymi kontaktami, lecz nigdy nie ufa nikomu na sto procent, bowiem wie że ludzie bywają różni, nie źli czy dobrzy, bo tacy nie istnieją, lecz niektórych cele w życiu mogą zagrozić...jego życiu, choć by najczęstszy zyskanie siły, na podstawie pokonywania przeciwników, tak jak i on to robił do tej pory. Ciężko powiedzieć czy chłopak jest odważny, wie że strach nie jest zły ponieważ określa zagrożenie, a najlepszy na niego sposób, to pokonywanie go, tym dla niego jest odwaga, to w ten sposób osiągnął to co teraz ma. Ma delikatną słabość do kobiet, nigdy żadnej nie uderzył i wątpliwe by się to zmieniło za życia. Jest szczery, aż do bólu, nie ważne czy swojego czy czyjegoś, jedynym wyjątkiem jest gdy TRZEBA trzymać język za zębami, no wtedy to aż z przyjemnością mu się kłamie, gdyż ma do tego moralną sposobność.
NAWYKI: Musi coś robić z rękami.
NINDO: Tylko trening zrobi z ciebie prawdziwego mistrza.
HISTORIA:
"Wstęp, do życia."
Był rok trzysta sześćdziesiąty pierwszy, była mroźna zima tego roku, a to był wieczorny chłodny wieczór, przy ciepłym palenisku, w małej chatce rybackiej, narodził się chłopiec o oczach tak niebieskich i głębokich, że nikt kto widział niemowlę nie mógł oderwać od nich wzroku, a na imię dostał Naguri. Naguri, miał dobrych rodziców, a dzieciństwo choć nie najgorsze to jednak monotematyczne, bowiem wolą jego ojca było by został rybakiem jak on, następstwem tego było nauczanie, czasami nawet przymusowe, syna do fachu. Mijały miesiące i lata, aż według tradycji od strony ojca, nadszedł czas na pierwszy samodzielny połów Naguriego, tak to były jego szesnaste urodziny, był wczesny ranek kiedy chłopak wyruszył w morze na niewielkiej łódce, z wędką i zapasem żywności na jakiś tydzień, tyle mniej więcej miał trwać jego połów, a w tym czasie musiał nałowić przynajmniej sto kilogramów ryb jadalnych, niestety, a może na szczęście los miał dla niego trochę inny plan, już pierwszego dnia, wieczorem gdy nastolatek przygotowywał sobie posiłek, zauważył coś dziwnego, wyglądało jak by piorun uderzył w wodę, mimo że na niebie nie było ani jednej chmurki, co więc mówić o burzy, po dłuższym przyglądaniu się w owym miejsce, ukazały mu się dwie postaci, ciężko było ich dokładnie dojrzeć, lecz wyglądali jak by stali w pozycji gotowej do walki, nagle głuchy dźwięk rozległ się po okolicy. a nasz bohater ostatnie co pamięta to wielka fala nadchodząca zza jego pleców i wyrywająca go z łódki i choć śmierć zajrzała mu w oczy, nie był to jeszcze koniec jego opowieści...
"Taki mój los..."
-Co się stało? Burknąłem kiedy okazało się że dane mi jeszcze otworzyć oczy i ujrzeć złocisty piasek, ale i czuć uczucia, jak gniecenie na brzuchu...
-Gdzie jestem? Spytałem się sam siebie, lecz już nie co głośniej i wtedy właśnie usłyszałem piskliwy kobiecy głos.
-O, obudziłeś się? Spokojnie, jesteś już bezpieczny,
Gdy dotarły do mnie te słowa dostrzegłem iż w sumie nie wielka dziewczyna skacze ze mną przewieszonym przez ramie, po drzewach.
-Bezpieczny?! Krzyknąłem nagle panicznie, gdy moja sytuacja dotarła do podświadomości.
-I czego mi wrzeszczysz do ucha?! Z tymi słowami zatrzymała się na jednej z grubszych gałęzi i postawiła mnie.
Myślałem że umrę...znowu. Pomyślałem przyglądając się blond śliczności która ma jakieś nadzwyczajne moce widocznie skoro z taką łatwością skacze po drzewach z pięćdziesięciu kilowym obciążeniem, na barkach.
-Jestem Shina, przepraszam, ta fala to mój błąd, zauważyłam dopiero two... cię w odbiciu wody.
Spojrzałem na nią z rozdziawioną buzią, jedyne na czym mogłem się skupić to dwa pytania, przed których zadaniem, zdawało się że nic nie może mnie powstrzymać nawet ja, ciekawość była zbyt wielka.
-Jestem Naguri, jak ty to...no, skakanie po drzewach i w ogóle... kim jesteś? Rozejrzałem się po okolicy jak by jeszcze niepewnie.
-Ohoho, ciekawe czyżbyś pierwszy raz na oczy widział ninja? W sumie, jako rybak miałeś swoje życie, hmm. Dziewczyna wpatrzyła mi się głęboko w oczy, a ja na chłodno zacząłem kalkulować słowo "ninja".
-Mam dla ciebie propozycje, możesz pójść ze mną zwiedzać świat i zyskiwać siłę, a mogę cię odstawić na twoją wysepkę i możesz dalej łowić ryby, ale odwrotu już nie będzie.
Z chwili na chwile zapierało mi co raz bardziej dech w piersiach, jak bym przynajmniej uciekał przed wściekłym psem,
nagle pojawiły się kolejne pytanie. Co z rodzicami, z przyszło...przecież ja wcale nie chce takiej przyszłości, do końca życia łowić ryby, a zwiedzanie świata brzmi całkiem fascynująco, lecz praca zabójcy to też masa niebezpieczeństw, życie na krawędzi, adrenalina. Dziewczyna nagle odwróciła się i przez krótką chwile wpatrywała gdzieś w krzaki, po czym znów rzekła. -Decyduj się bo mamy towarzystwo. I jak powiedziała, w pośpiechu jej odpowiedziałem.
-Idę z tobą! Wtedy pierwszy raz ujrzałem jej uśmiech, szeroki i taki olśniewająco biały, przerzuciła mnie znowu przez ramię jak worek kartofli i ruszyliśmy przed siebie.
"Życie ciągnie się dalej."
W ten sposób Naguri rozpoczął swoją drogę ku przygodzie, choć jak się szybko okazało już początek treningu był bardzo ciężki, kobieta zazwyczaj kazała się wspinać chłopakowi po górach bez jakiego kolwiek zabezpieczenia czy choć by rękawiczek, które mogły by mu za oszczędzić wielu ran i otarć na dłoniach. W czasie tej podróży były też bagna i groźne zwierzęta, czasami tak duże że aż nienaturalne, Naguri musiał stoczyć lub upolować większość z nich własnymi rękami, kiedyś gdy pretendent do tytułu ninja, była chwila wolna, postanowił zapytać czemu jego trening polega tylko na ćwiczeniach siłowych i sprawnościowych, a nie na przykład technik jakich ona sama używa, odpowiedziała tylko "w zdrowym ciele zdrowy duch, a zdrowy duch to największa potęga." Nie wiele miał do skomentowania, on po prostu uznał że z czasem to zrozumie.
Następnego dnia jego niewielka mistrzyni postanowiła że zmieni nieco jego trening, od dziś miał z nią walczyć wręcz,
chłopak spojrzał na nią niepewnie, sam dobrze wiedział że nie uderzy kobiety, choć nie przyszło mu widocznie do głowy co może się stać gdy spróbuję.
"Walka o życie."
Stanęliśmy na przeciwko siebie a Shina rzekła. -Twoim zadaniem jest mnie trafić, wiem że nie bijesz kobiet, ale uwierz mi, nigdy mnie nie uderzysz.
Spojrzałem na nią z zaciekawiony, po czym przyjąłem gardę taką jaką tylko znałem, czyli coś ala bokserską i ruszyłem wyprowadzić cios, nim się obejrzałem, byłem już na glebie, ona zaś siedziała mi na plecach, trzymając moją wygiętą rękę.
-Jeszcze raz!
No i sytuacja powtarzała się w nieskończoność, każdego dnia, jedynie dokładała mi więcej ćwiczeń siłowych, w końcu nawet zaczęła to ze sobą łączyć, walka podczas wspinaczki była czymś przy czym miałem pełne gacie.
Niestety, mimo miesięcy treningów nie mogłem nawet jej dotknąć podczas naszych starć, powoli zaczynały mijać lata, a ja poznawałem nowe stworzenia, kraje, ludzi i miasteczka, mimo że jej technika nauczania nie należała do przyjemnych, czułem że moja technika walki wręcz, aspekty fizyczne i doświadczenie bardzo wzrosło przez te kilka lat, tak miałem dziewiętnastkę na karku i wyglądałem na obiecującego wojownika czy zabójce, wtedy to sensei oznajmiła mi.
-No młody, bo już nie powiem że mały. Faktycznie od czasu naszego pierwszego spotkania trochę ją przerosłem. -Pora na twoją pierwszą misje, jak na prawdziwego ninja przystało, wiesz co to oznacza? Że jesteś na poziomie przeciętnego Doko, szkolonych w klanach i wioskach.
Ten fakt ucieszył mnie niezmiernie, z tym że trochę się stresowałem pierwszą misją nawet jeśli to miało by być coś prostego, i tak się okazało, moim pierwszym zadaniem miało być znalezienie jakichś leczniczych ziół, dobre było w tym to że rośnie na pobliskiej górze, a wspinaczki to miałem opanowane do perfekcji, nie wiele myśląc zebrałem się i ruszyłem sam, na swoją misje, którą zresztą ukończyłem z powodzeniem. Kilka dni później spotkaliśmy się z Shiną na polanie...
"To koniec? Ostateczna walka!"
Dziś, już rosły mężczyzna stanął na przeciwko swej niewielkiej mistrzyni, i choć jeszcze oboje o tym nie wiedzieli, miało być to ich ostatnie starcie. Sparing trwał długo, a technik walki i jutsu, sypało się co nie miara, w końcu jest, udało się, wynik walki przesądzony, ona na ziemi z wielkimi oczami, a on zdyszany nad nią, przyciskając ją jedną ręką do ziemi, a drugą zaciśniętą w pięść, nad jej twarzyczką.
-Miałaś racje, nigdy cię nie uderzę. Ona uśmiechnęła się i odpowiedział roześmianym głosem.
-No, nareszcie, od teraz będziesz radził sobie sam. nie rób takiej zdziwionej miny! Potrafisz już na siebie zarabiać, radzisz sobie w walce, jesteś samo wystarczalny, od teraz mój młody ninja, idziemy w swoją stronę, mam nadzieje że gdy się znów spotkamy nie będę musiała się powstrzymywać. Sorki nie lubię pożegnań.
I zniknęła niczym wiatr, a ja zostałem nie zdążywszy nic odpowiedzieć czy nawet pomyśleć, zostałem sam ze światem, życie z czasem zaskakiwało mnie co raz bardziej, lecz wcale nie zniechęcało do siebie, wręcz przeciwnie, miałem teraz nowe cele, nowe podejście do świata i nową siłę, w końcu zacząłem się cieszyć z decyzji podjętej lata temu, dla tego ruszyłem przed siebie.
WIEDZA
INFORMACJE:
KLANY, RODZINY SHINOBI, WIĘZY KRWI:
POSTACIE:
ZDOLNOŚCI
KEKKEI GENKAI: Brak
NATURA CHAKRY: Doton
STYLE WALKI: Taijutsu (Rankanken)
UMIEJĘTNOŚCI:
Wrodzona Żelazne ciało
Nabyta -
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
SIŁA 10 | 30
WYTRZYMAŁOŚĆ 18 | 38
SZYBKOŚĆ 20
PERCEPCJA 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
KONTROLA CHAKRY E
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY : 100%
MNOŻNIKI: Siła: 10|30, Wytrzymałość: 18|38
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPO:
NINJUTSU
GENJUTSU
TAIJUTSU D
BUKIJUTSU
KYUJUTSU
KENJUTSU
SHURIKENJUTSU
KUSARIJUTSU
KIJUTSU
IRYoJUTSU
FuINJUTSU
ELEMENTARNE
KATON
SUITON
FUUTON
DOTON D
RAITON
KLANOWE
JUTSU:
Nin:
Nazwa Bunshin no Jutsu
Pieczęci Baran → Wąż → Tygrys
Zasięg Dowolny
Koszt E: 5% | D: 4% | C: 3% | B: 2% | A: 1% | S: 1% | S+: 1% (za 2 iluzje)
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Prosta technika Ninjutsu, która polega na stworzeniu iluzji nas samych. Przy jej pomocy – w zależności od kontroli chakry – jesteśmy w stanie stworzyć od jednej do kilkunastu iluzji, które wyglądają jak my i robią to co zasugerujemy. Oczywiście iluzje nie są materialne, więc każde uderzenie w nie kończy się ich rozwianiem. Warto również zauważyć, że iluzje nie wydają żadnych dźwięków, dodatkowo nie rzuca swym "niematerialnym" ciałem cienia, a także nie potrafią poruszać żadnych przedmiotów.
Nazwa Henge no Jutsu
Pieczęci Pies → Świnia → Baran
Zasięg Na ciało
Koszt E: 5% | D: 4% | C: 3% | B: 2% | A: 1% | S: 1% | S+: 1%
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Pomocna technika przy pomocy której użytkownik może przybrać wygląd innej osoby bądź obiektu. Co za tym idzie jeśli zmieniamy się w personę, to wygląd, a także ubranie zostaje zmienione. Również i głos pozostanie zmutowany do pewnego stopnia przypominający ten osoby w którą to się zamieniliśmy. Jednak jest to tylko zmiana aparycji, tak więc nie przejmujemy zdolności fizycznych czy też innych. Możemy zmienić się w każdą osobę, a także w przedmiot. Jednak nie może on być zbyt mały. Więc nie możemy zmienić się w Kunai czy zwykłego Shurikena. Dodatkowo nasza chakra pozostaje bez zmian. Tak więc, jeśli ktoś wykryje naszą niebieską energię, może bez problemu odkryć oszustwo, również i wszystkie Doujutsu bezproblemowo sobie z tym radzą.
Nazwa Kai
Pieczęci Baran
Zasięg Dowolny
Koszt Brak
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Kai to jedna z podstawowych technik shinobi, często niedoceniania - i niesłusznie. Jutsu to polega na chwilowym odcięciu dopływu chakry do mózgu, dzięki czemu jakiekolwiek impulsy - również te narzucone zewnętrznie - przestają działać. Efektem tego jest uwolnienie użytkownika z dużej ilości prostszych technik genjutsu. Niestety, te silniejsze dalej będą na nas oddziaływać i trzeba je dezaktywować innym sposobem.
Nazwa Kawarimi no Jutsu
Pieczęci Tygrys → Świnia → Wół → Pies → Wąż
Zasięg Max. 30 metrów
Koszt E: 5% | D: 4% | C: 3% | B: 2% | A: 1% | S: 1% | S+: 1%
Dodatkowe W pobliżu musi się znajdować przedmiot możliwy do podmienienia
Opis Kolejna pomocna technika, która niejednokrotnie może uratować życie. Otóż jest to technika podmiany która pozwala w momencie ataku podmienić nasze ciało z zawczasu przygotowaną podmianą z beczką, kłodą bądź innym przedmiotem który znajduje się luźno na powierzchni oraz rozmiarami jak i wagą nie przekracza ½ naszego ciała. Kolejnym ograniczeniem techniki jest świadomość nadchodzącego ciosu. Użytkownik może podmienić się tylko w momencie gdy widzi nadchodzący atak. Wtedy tuż przed zadaniem ciosu następuje podmiana i nasze ciało zajmuje przedmiot wcześniej przez nas wybrany do podmiany.
Nazwa Kinobori no Waza
Pieczęci Brak
Zasięg Na ciało
Koszt Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z podstawowych jutsu, które potrafią wykorzystać nawet największe świeżaki spomiędzy ninja. Technika ta pozwala na odpowiednią kontrolę i kumulację chakry w z góry określonym miejscu - tu są to stopy. Dzięki temu shinobi jest w stanie poruszać się po powierzchniach pionowych, a nawet poziomych (tylko w sprzeczności z grawitacją), czyli prościej - po ścianach i sufitach, drzewach, gałęziach, i po czym tylko nam przyjdzie ochota - nie wliczając wody.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
Nazwa Suimen Hokō no Waza
Pieczęci Brak
Zasięg Na ciało
Koszt Minimalny, nieodczuwalny
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Rozwinięcie Kinobori no Waza, rozszerzająca nasze możliwości kontroli chakry i poruszania się po powierzchniach wszelakich. Tym razem do naszego wachlarza podłoży możliwych do użytkowania dołącza tafla wody - użytkownik tego jutsu po prostu kumuluje chakrę w stopach, a następnie cały czas zmienia powłokę energii na podeszwie - pozwala to utrzymać się na falującej wodzie.
Uwaga: Odpowiednio skumulowana chakra w stopach nie wyklucza korzystania z innych technik w trakcie jej używania.
Nazwa Nawanuke no Jutsu
Pieczęci Brak
Zasięg Na ciało
Koszt E: 5% | D: 4% | C: 3% | B: 2% | A: 1% | S: 1% | S+: 1%
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Jedno z najprostszych ninjutsu, pierwsze z tych które poznają najmłodsi adepci sztuki ninpō. Technika ta służy do uwolnienia siebie/kogoś z więzów, poprzez przesłanie swojej chakry do samego materiału wiążącego - sznurka, żyłki lub czegokolwiek innego. Po chwili technika powoduje poluzowanie wszelkich knebli, uwalniając spętanego. Można użyć tej techniki, jeżeli samemu jest się związanym.
Tai:
Nazwa Dainamikku Akushyon
Pieczęci Brak
Zasięg Bezpośredni
Koszt Brak
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Bardzo prosta technika TaiJutsu, polegająca na zaatakowaniu przeciwnika gradem ciosów i kopnięć. W zasadzie nie byłoby to Jutsu, ale kwalifikuje je się jako takowe, ponieważ poza zwyczajnym atakiem dodaje się do niego obrót przed rozpoczęciem ataku, który utrudnia trochę obronę.
Nazwa Dainamikku Entorī
Pieczęci Brak
Zasięg Bezpośredni
Koszt Brak
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z łatwych technik TaiJutsu. Tym razem użytkownik wyskakuje i atakuje przeciwnika wyprostowaną nogą. Taki cios może oszołomić, wyprowadzić z równowagi, a przede wszystkim zaskoczyć cel ataku. Dodatkowo jeśli połączymy go z jakąś dywersją, np. notką wybuchową nadchodzącą z drugiej strony, mamy pewne szanse na niespodziewany atak.
Nazwa Aian Kurōī
Pieczęci Brak
Zasięg Bezpośredni
Koszt Brak
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika TaiJutsu, polegająca na złapaniu konkretnego celu za głowę tak, aby ją ścisnąć. Jednak ten atak nie może sprawić większych obrażeń pokroju rozerwaniu czyjegoś łba, ponieważ wykonywany jest w celu lekkiego ściśnięcia i bardziej przestraszeniu przeciwnika, niż zabiciu go.
Rakanken
Nazwa Rakanken
Zasięg Bezpośredni
Specjalizacja Siła i tężyzna fizyczna
Opis Styl walki, opierający się głównie na tężyźnie fizycznej. Jego użytkownicy stawiają zwykle tylko na siłę tak, aby pojedynczy cios po prostu zmiażdżył przeciwnika, przebijając się przez jego obronę. Większość technik Rankankenu polega na prostych atakach nogami czy rękami, jednak wykorzystując takie pokłady siły, że można ich po prostu nie przeżyć. Jeśli więc chcesz zaatakować przeciwnika raz, a porządnie nie wahaj się i wybierz ten styl walki.
Właściwości Rankanken daje nam bonus w postaci lepszej ofensywy technik TaiJutsu. Dzięki niemu mamy również zapewnione to, że część bloków po prostu przełamiemy, korzystając z naszej tężyzny. Dodatkowo, użytkownicy tego stylu walki otrzymują bonus do siły fizycznej ze względu na ich wyspecjalizowanie w tym sektorze.
Bonusy Permanentne +20 Siła
Doton:
Nazwa Doton: Doro Kawarimi no Jutsu
Pieczęci Jak zwykłe Kawarimi
Zasięg Maksymalnie 20 metrów
Koszt E: 12% | D: 10% | C: 6% | B: 3% | A: 2% | S: 2% | S+: 2%
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Prosta technika Dotonu, polegająca na wykonaniu podmiany ciała z błotem. Dzięki temu przeciwnik może być zdezorientowany, a i jego pięść/noga potrafi ugrzęznąć na niezłą chwilkę. Dzięki temu zyskujemy czas, aby wykonać niespodziewany cios, który może położyć przeciwnika na glebie.
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kastet x1
Bombka Chili x1
5x kunai i 5x shuriken, po chowane po butach i innych częściach noszonej odzieży,
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=1 ... 852#p34852
PH: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=3 ... 853#p34853
MISJE:
PREZENT OD ADMINISTRACJI: