Lub "Południowe Sogen" jak uparcie nazywają je członkowie Uchiha i Gazo, którzy tutaj mieszkają. Niepodbita część Sogen, która została wcielona do Ryuzaku no Taki i jest obecnie siedzibą szczepów Uchiha, Gazo oraz Wyrzutków Cesarskich - przede wszystkim Yukich, którzy uciekli z Cesarstwa. Zarządzana przez pana feudalnego - Takeda Masatoshiego i jego klan.
Kaito Ishikawa
Posty: 376 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 2 gru 2025, o 23:57
Misja
K rzycząc wniebogłosy powoli szedłem przemierzając pozostałą część kompleksu. W swoich poczynaniach starałem się być bardzo ostrożnym. Gdy wszedłem do jednego z budynków rozpocząłem przeszukiwanie pomieszczeń, w pierwszych kilku nie znalazłem nikogo, ani nic co byłoby chociaż warte mojej uwagi.
D oszedłem do tych drzwi, gdzie usłyszałem za nimi głosy, ponownie wykrzyczałem swoją kwestię. Nikt mi nie odpowiedział, dlatego też najstaranniej i najbezpieczniej jak tylko mogłem wkroczyłem do środka. Czekało mnie tam bardzo nieprzyjemne przywitanie, gdyż już na dzień dobry w moim kierunku zmierzał jakiś mebel. Zgrabnie przyciąłem go na dwie części jednak nie mogąc przewidzieć, położenie roślinki, która roztrzaskała się na mojej głowie. Z dezapobratą, strzępnąłem brud ze swojego obuwia po czym zabrałem się ramiani
O kazało się, że to dzieci mnie zaatakowały, ruszyłem najszybciej jak tylko mogłem za dziećmi.
-Dzieci, wracać do środka, nikt wam niczego złego nie zrobi. Możecie mi wierzyć, obiecuje Próbowałem wciągnąć dzieci ze wszystkich sił do środka, wiedząc, że mogą nie przeżyć ewentualnego upadku z tej wysokości. W każdej chwili naszykowany byłem na tragiczne zdarzenia, które miałoby polegać na krzywdzie dzieci, by ich ratować gotowym byłem za wyskoczyć za nimi
Zbroja - Shio-no-Kami Yoroi (潮の神鎧) – „Zbroja Pana Przypływów”
Dla MG
Ukryty tekst
0 x
Zakata
Posty: 697 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 3 gru 2025, o 10:06
Twierdza krzyżowiec
Wojna światów A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 18
Kaito Ishikawa 17
Byłeś zdecydowanie silniejszy niż dzieciaki, także bez najmniejszego problemu je wciągnąłeś do siebie do pomieszczenia. Dodatkowo próbowałeś je uspokoić, od przeciwnika chyba tylko gorszę były drące morde dzieciaki. - Prosimy, by pan nam nic nie zrobił! My się tylko bronimy! Najechaliście nas, my sobie tylko... tylko do szkoły tu chodziliśmy! - Zaczął płakać, szlochać, no generalnie full komplet tego co mogł robić taki mały zawodnik. - Zgodzimy się na wszystko tylko proszę nic nam nie rób! - Wykrzyczał drugi, był zupełnie przestraszone.
Jak tak nad nimi stałeś i zastanawiałeś się co z nimi zrobić do pomieszczenia wszedł Haroshi. - Co ci tu tyle zajmuje?!.. O proszę, takich zawodników to miało tu nie być... - Zaczął się drapać po głowie co z nimi zrobić. - Dobra dawaj ich do reszty i nie wiem co się z nimi dalej stanie, mieliśmy zająć twierdzę a nie zajmować się w zarządzanie jeńcami. - Wyszedł z pomieszczenia tak samo szybko jak się w nim pojawił.
-Czyli teraz jesteśmy jeńcami wojennymi? - Dopytały, mogły jeszcze nie do końca wiedzieć co to oznacza, z drugiej strony mogło się w twojej głowie pojawiać pytanie, skąd, po co i czemu tu są dzieci? Jeszcze wspominały coś o szkole...
- Kaito dawaj tu z nimi! - Przypomniał ci o tym co ma zrobić Haroshi.
Staruszek
Yamanoto
Erumi Nagoroboshi - Klik!
Haroshi Yuta - Klik!
Kunigami Mateki - Klik!
Itoshi Orochi - Klik!
Momoshi
Dzieczyna
Kashin Uchiha
Dzieciaki
Dla gracza
Ukryty tekst
Dla administracji
Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 376 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 3 gru 2025, o 10:58
Misja
W ciągnąłem dzieci do środka, próbując ich uspokoić ściągnąłem hełm z głowy
- Ej, ej, spokojnie, Jestem Kaito, nic wam nie grozi... - obawiając się najgorszego, zapytałem - ... Wasi rodzice są gdzieś tutaj czy mieszkają poza twierdzą. Macie jakąś rodzinę poza twierdzą ?
W tym czasie wparował Itoshi, coś krzyknął o jeńcach i wyparował, zostawiając mnie z przerażonymi dziećmi
- Nie, nie jesteście żadnymi jeńcami. Jestem samurajem i na ten moment umówmy się, że jesteście ze mną jako moja straż. Świetnie poradziliście sobie z tą szafą, nawet dostałem. Chodźcie chłopcy idziemy. Trzymajcie, ponieście to jako moja straż.
Jednemu chłopakowi dałem swój hełm, a drugiemu rękawice. Zawachałem się przez chwilę, chciałem im coś powiedzieć, ale...
G dy zeszliśmy na dół wśród jeńców podpytałem, czy są tutaj rodzice tych chłopców, czy ktoś kojarzy ewentualnie jakby nie było rodziców, czy mają gdzieś rodzinę. Jeżeli odnajdą się rodzice, oddam im dzieci, jeżeli usłyszę o jakiejś rodzinie zaprowadzę ich do nich, jeżeli natomiast będą to sieroty:
- Te dzieci to moja straż, idą razem ze mną - oznajmiam reszcie drużyny
Choć rozumiałem mord, śmierć, widok krwi czy inne okrucieństwo, obok takich historii, nie mogłem przejść obojętnie. Niesprawiedliwość chwytała mnie za serce i nie pozwalała przejść obojętnie, choć byłem zły na siebie za tą miękkość to nie zamierzałem negować siebie samego.
Zbroja - Shio-no-Kami Yoroi (潮の神鎧) – „Zbroja Pana Przypływów”
Dla MG
Ukryty tekst
0 x
Zakata
Posty: 697 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 3 gru 2025, o 15:21
Twierdza krzyżowiec
Wojna światów A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 19
Kaito Ishikawa 18
Przerażone na ciebie patrzyły jak ty życzliwie do nich podszedłeś. - Nazywam się Ujin a to jest Hanaro... Jesteśmy sierotami, przygarnął nas Kashin jak żebraliśmy pod twierdzą, zapewnił nam dom i wszystko w tym tej twierdzy ale mieliśmy się pilnie uczyć i szkolić... A co z Kashinem? - Zaczął opowiadać Ujin. Ty sam powiedziałeś im, że są z tobą, i zostają twoją strażą. Czy to był dobry pomysł by aż tak ufać dzieciakom, mogły być indoktrynowane od bobasa i tylko teraz grać. Jednak dałeś im swój sprzęt by go niosły i wyszliście z pomieszczenia. Następnie pochwaliłeś je, że świetnie cię zaskoczyły. - A no widzisz, to był mój pomysł! - Krzyknął już lekko mniej zestresowany Hanoro.
Zszedłeś na dół z tymi maluchami, od razu wychylił się Kunigami. - O proszę, takiego znaleziska to bym się w tym miejscu nie spodziewał. - Ty od razu powiedziałeś, że są z tobą te dzieciaki i by nie interesowali się nimi. - Ale no poczekaj chwilę... Chcesz od tak je zabrać, przygarnąć co ty z nimi zrobisz? Musimy jakoś tych ludzi policzyć spisać by wiedzieć co mamy, kogo mamy, co się dzieje. - Kunigami nie był jakoś mocno przekonany byś od tak sobie zabierał te dzieciaki.
- Ja to bym podeszła do tej sprawy od innej strony, co ty z nimi zrobisz? Wyjdziecie stąd jak jest taka zimnica? Jeszcze będzie trzeba podporządkować tereny wokół tej twierdzy. To, że ją zdobyliśmy to dopiero jeden z kluczowych aspektów ale jeszcze jest druga cześć działania. Sama twierdza nic nie daje musi za nią coś iść. - Kolejna Erumi zwróciła ci uwagę byś nie postępował pochopnie i głupio. Dodatkowo, jeszcze chcieli cię przytrzymać ze względu na to, że trzeba będzie ogarnąć tereny wokół samej twierdzy.
Staruszek
Yamanoto
Erumi Nagoroboshi - Klik!
Haroshi Yuta - Klik!
Kunigami Mateki - Klik!
Itoshi Orochi - Klik!
Momoshi
Dzieczyna
Kashin Uchiha
Ujin
Hanaro
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 376 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 3 gru 2025, o 18:18
Misja
Z agryzłem zęby, mieli oczywiście rację, najpierw trzeba było wykonać zadanie wyznaczone mi przez Yamamoto-dono, a dopiero później próbować czegokolwiek w celu zapewnienia dobrego życia tym chłopcom, jednak nikt mi nie powiedział, że mają jakąkolwiek rodzinę więc w tym momencie nawet nie było mowy o zabraniu ich gdziekolwiek. Po chwili namysłu spojrzałem na swoich towarzyszy i powiedziałem:
- Nie zrozumieliśmy się, tak najpierw misja później dzieci, liczyłem, że przyjdzie jakieś wsparcie i dokończy zabezpieczać to miejsce. Poza tym jak się okazuje chłopcy nie mają żadnej rodziny. A co ja mam z nimi zrobić ?
Chłopcy stali obok mnie, dlatego tylko wymownie spojrzałem na jeńców, w wyrazie, że nie zgadzam się na takie traktowanie dzieciaków.
- Na razie są pod moją opieką, jaki mamy plan działania - dopowiedziałem
Gdy usłyszałem intrukcję wziąłem dzieci na bok
- Chłopcy sytuacja wygląda następująco, musimy tutaj chwilę zaczekać. A później obiecuje was zabrać w miejsce, gdzie również będziecie mogli dobrze zjeść i czegoś się nauczyć... Poznałem Kashina... Wspaniały wojownik... Zginął w obronie tego co wierzył, zginął jak prawdziwy wojownik, poświęcając się i przepadając w płomieniach ognia.
Nie zamierzałem okłamywać chłopców, musieli wiedzieć, odstawiłem ich w spokojne miejsce gdzie mogli zjeść i się napić, niedaleko mojej drużyny. Poszedłem wykonać swoje obowiązki, a słowa Kashina, wróciły do mnie z podwójną mocą: "Gdy przejmiecie to miejsce zginie wielu ludzi w Północnym Ryuzaku, skażecie ich na głód." . Czy to była prawda ?
Zbroja - Shio-no-Kami Yoroi (潮の神鎧) – „Zbroja Pana Przypływów”
Dla MG
Ukryty tekst
0 x
Zakata
Posty: 697 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Multikonta: Pączuś, Emi
Post
autor: Zakata » 3 gru 2025, o 22:01
Twierdza krzyżowiec
Wojna światów A - Kaito Ishikawa
Posty
Zakata 20
Kaito Ishikawa 19
Zapytałeś się reszty co masz z nimi zrobić. - No jak to co, to co z innymi? [/b] - Wypalił Haroshi, od razu na te słowa Kunigami machnął ręką by się wstrzymał. - To są dzieci, one nic nie zawiniły, były w złym miejscu o złym czasie, Kaito dobrze mówi... One są z nim.[/b] - Wstawił się za tobą mężczyzna, był najrozsądniejszy ze zgromadzonych tu ludzi.
- Plan działania jest prosty, skoro mamy już to miejsce to musimy przeciąć szlak logistyczny z tego miejsca, mamy idealną pozycję na kontrolowanie jego... To zmusi Uchihy do pójścia nam na rękę i szybszego zakończenia tej wojny. - Słowa Kunigamiego pokrywały się z tym co powiedział Kashin, to może kosztować życie wielu ludzi, jednak to jest wojna. - Będą musieli z głodu przesiedlić się na południe a my będziemy mogli przejąć większy obszar. - Zaczął kontynuować opowiadania planu. - Najpierw trzeba podporządkować te tereny, w końcu jesteśmy tylko w twierdzy a ludzie sobie żyją wokół jakby nigdy nic, dalej mamy czekać na komunikaty z Atarashi.[/b] - W tym momencie to zabrzmiało jakby misja się zakończyła i była sukcesem. - Ty Kaito, masz teraz ważniejszą misję zajmij się dziećmi.[/b] - Poklepał cię po ramieniu, czy to oznaczało, że właśnie zyskałeś dwóch uczniów?
Dzieci były przerażone, ale chowały się za tobą, jakby ci zaufały, następnie powiedziałeś im co się stało z Kashinem. Im zaszkliły się oczy. - Ale jak to... - Zaczęły w cichy sposób płakać, przerażenie i smutek związany ze stratą bliskiej osoby.
Następnie podeszła do ciebie Erumi. - Słuchaj, jeżeli nie chcesz to mogę się nimi zająć... Nie mogą być z jeńcami, to jest ciężki przypadek, zaopiekuję się nimi... Mogę też ci z nimi pomóc... Tylko powiedz.[/b] - To były ostatnie słowa Erumi, mogłeś skorzystać z jej pomocy odnośnie maluchów... Mogłeś też je ze sobą zabrać jako giermków i ich szkolić.
Misja zakończona sukcesem! Gratulacje!
Staruszek
Yamanoto
Erumi Nagoroboshi - Klik!
Haroshi Yuta - Klik!
Kunigami Mateki - Klik!
Itoshi Orochi - Klik!
Momoshi
Dzieczyna
Kashin Uchiha
Ujin
Hanaro
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 376 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 3 gru 2025, o 23:07
Fabuła
M iałem mętlik w głowie, nie wiedziałem w co się pakuje, ale musiałem znaleźć jakieś rozwiązanie. Widziałem w tych chłopcach siebie samego, nie byłem w stanie wyobrazić sobie, że po naukach u Kashina, będąc w trakcie nauk na wojowników, mieliby pracować w polu. Zaprowadziłem ich do zbrojowni i wręczyłem im po bokkenie, nakazałem przymocować do boku, tak jak ja to czyniłem. Gdy wyszliśmy wróciliśmy do moich towarzyszy, którzy stali przy jeńcach.
- Mając naocznych świadków, od dnia dzisiejszego Hanaro i Ujin z mojej decyzji zostają przyjęci do mojego klanu, nadaje też im nazwisko, Ishikawa. Także od dzisiaj znani będą jako Ishikawa Hanaro oraz Ishikawa Ujin, a bokeny, które im wręczyłem są wyrazem odpowiedzialności, którą przejmują wraz z nadaniem statusu. Od dziś, chłopcy należą do kasty samurajów.
Może trochę pompatycznie, jednak miałem sporo ludzi, którzy wiedzieli, że chłopcy należą do wyższej klasy. Nawet jeśli zginę, gdzieś na polu walki, oni dalej będą mogli edukować się i trenować, aby któregoś dnia wieść piękne życie samuraja.
P odrapałem się po głowie, wiedziałem, że będę musiał wypełnić masę formalności i wysłać kilka listów w tej sprawie, jednak nie żałowałem tej decyzji. Spojrzałem na moich nowych klanowiczów i poczułem zwątpienie, poczucie, że robię coś źle. Siłą woli odegnałem te myśli i uśmiechnąłem się do nich lekko. Chłopcy musieli poczuć się bezpiecznie, ale nie można im zbytnio pofolgować, bo jedynie do szycia czy do śpiewu będą przydatni. Zastanawiając się co dalej z nimi począć zaskoczyła mnie Erumi, która złożyła mi ofertę. Uradowałem się z jej oferty pomocy chyba bardziej, aniżeli sam bym sobie tego życzył, ponieważ zbyt entuzjastycznie odpowiedziałem
- Tak, z miłą chęcią skorzystam z pomocy, chłopcom przyda się mama, znaczy się kobieta, to znaczy opiekunka... ehh... Chłopcom przyda się kobieca ręka, a mnie pomoc w ich wychowaniu.
Spojrzałem na kobietę i pierwszy raz dojrzałem w niej coś czego wcześniej nie widziałem. Nie wiedziałem co to dokładnie jest, ale jednego byłem pewien, kobieta znacznie zyskała w moich oczach.
J eszcze tego samego dnia wysłałem listy do Yamamoto-dono oraz na samurajskie ziemię z informacją, że klan Ishikawa ma dwóch nowych członków.
Ukryty tekst
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 376 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » 3 gru 2025, o 23:15
Fabuła
N astępnego dnia wziąłem Hanaro i Ujin`a na pierwszy wspólny trening, zaczęliśmy od porannej gimnastyki i kilku prostych ćwiczeń rozgrzewających. Następnie wybiegliśmy z twierdzy udając się do lasu na ćwiczenia, pokazałem im pierwsze cięcie, którego musieli się nauczyć. Powoli pokazywałem krok po krok jak powinni to robić. W momencie, kiedy w miarę już im to wychodziło, nakazałem wykonać tysiąc powtórzeń i sam zabrałem się za trening.
Ukryty tekst
G dy wróciliśmy wieczorem pierwsze czego doświadczyłem to zmycie głowy przez Erumi. Publika zebrała się i z początku chichotała, ale gdy białowłosa rzuciła im mordercze spojrzenie rozeszli się. Chłopcy też mi nie pomogli, gdyż pierwsze co powiedzieli dziewczynie to to, że są głodni... Erumi zmyła mi głowę drugi raz... W mojej rodzimej wiosce było jakoś... Łatwiej.
0 x
Kaito Ishikawa
Posty: 376 Rejestracja: 14 sie 2025, o 11:52
Wiek postaci: 25
Ranga: Dōkō
Widoczny ekwipunek: Zbroja Katana Wakizashi Kruk
Link do KP: viewtopic.php?p=229047#p229047
Aktualna postać: Kaito Ishikawa
Post
autor: Kaito Ishikawa » dzisiaj, o 10:37
Fabuła
M inął ponad tydzień czasu od momentu kiedy klan Ishikawy powiększył się o dwóch nowych członków. Od tego momentu moje życie zmieniło się diametralnie, dalej trenowałem, ale musiałem już wstawać o wiele wcześniej, aby samemu w spokoju poćwiczyć nad własnym ciałem. W momencie gdy wracałem, Hanaro i Ujin byli już na nogach i kontynuowałem ćwiczenia z nimi. U naszego kwatermistrza kupiłem bokken również dla siebie, aby móc z moimi klanowiczami wspólnie trenować. Na rozgrzewkę dzieci wykonywały wymachy mieczem po pięćset powtórzeń na jedną technikę. Po sześciu seriach przechodziliśmy do walki jeden na jeden, byłem przeciwnikiem chłopców, poprzez walkę chciałem im wpoić zmysł bitewny... Dobrze się przy tym bawiłem.
J ednak diametralne zmiany w moim życiu nastąpiły w innej sferze, od wielu miesięcy żyłem sam, spałem sam. Teraz miałem jedną izbę dla siebie, Hanaro, Ujina i Erumi, która zamieszkała razem z nami. Spaliśmy też razem, choć z początku chciałem nocować, gdzie indziej to jednak uległem namowom dzieci, także spaliśmy w czwórkę na jednym łóżku. Z samą Erumi też się zbliżyliśmy do siebie, choć to krzykliwa baba to o dobrym i troskliwym sercu. Po jednym ze wspólnych nocnych patroli, wspólnie padliśmy na łóżko, obudziliśmy się wtuleni w siebie, choć chciałem odsunąć się, było mi bardzo przyjemnie. Choć do niczego nie doszło, widzieliśmy w swoich oczach obietnicę czegoś czego sami nie byliśmy w stanie nazwać.
P rzejęcie twierdzy wiązało się z jej obroną i choć byłem świetnym szermierzem, z bólem serca przyznałem, że muszę nauczyć się pewnych sztuczek shinobi. Notki wybuchowe, bomby, kunaie, shurikeny zgłębiłem wsystkie aspekty wielu narzędzi shinobi i choć w żaden możliwy sposób nie planowałem korzystania z nich jako z głównego narzędzia to jednak z taktycznego punktu widzenia doceniłem ich przydatność. Dlatego też któregoś dnia, wyłożyłem spory mieszek ryo na stół u naszego kwatermistrza i dokonałem zakupów
Ukryty tekst
K upiłem też sobie kruka, przyda mi się do wysyłania listów, nazwałem go Karasu
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum:
Shins Hyo i 2 gości