Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
- Hikaito Kaguya
- Posty: 126
- Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
- Widoczny ekwipunek: 5 shuriken
5 kunai - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
- Aktualna postać: Hikaito Kaguya
- Zakata
- Posty: 613
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Jak na avku
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
- Multikonta: Emi
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
0 x
Kajtek - Zlecenie A
Gosia - Misja A
Jurek - Wyprawa B
Sayuri - Wyprawa C
- Hikaito Kaguya
- Posty: 126
- Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
- Widoczny ekwipunek: 5 shuriken
5 kunai - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
- Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Z/T: viewtopic.php?f=69&t=2139&p=231098#p231098
Post treningu KC E --> D
Pustynia była cicha, jakby oddychała razem z nim. Każdy krok odbijał się echem w jego świadomości — coraz wolniejszym, coraz cięższym, aż granica pomiędzy jawą a snem zaczynała się zacierać. Wtedy zrozumiał, że naprawdę wraca — nie tylko z misji, ale z tej długiej, napiętej gotowości, która towarzyszyła mu od chwili wyjścia z osady.
Gdy tylko przekroczył próg domu, ciepło wnętrza otuliło go niczym dłonie dawno niewidzianego przyjaciela. Szybkim ruchem rozluźnił pas i zrzucił kimono na bok oraz od razu wsunął się pod kołdrę, czując, jak ciężar dnia opuszcza jego ciało. Sen przyszedł natychmiast, głęboki i bezsenny.
Następnego dnia Hikaito otworzył oczy, a w jego spojrzeniu nie było już znużenia — tylko skupienie. Wstał powoli, przeciągnął się, czując, jak mięśnie wracają do życia po nocy odpoczynku. Dziś miał plan, który wymagał od niego wszystkiego — cierpliwości, kontroli i hartu ducha. Wyszedł na plac za domem, gdzie wiatr niósł drobiny piasku, a słońce dopiero wznosiło się nad wydmami. Usiadł po turecku, zamknął oczy i pozwolił, by oddech zwolnił, a puls wyrównał się z rytmem ziemi. Chakra zaczęła krążyć w nim spokojnym strumieniem. Wkrótce wokół niego zamigotało powietrze, a obok stanęły cztery bezcielesne sylwetki — klony stworzone za pomocą techniki Bunshin no Jutsu. Każdy poruszał się z echem jego myśli, odbiciem jego zamiaru. Hikaito uśmiechnął się lekko i wstał. Rozpoczął się dzień treningu — długi, surowy i wymagający. Klony otaczały go, znikając i pojawiając się w błyskach światła, a każdy ruch był walką z samym sobą. W piasku pozostawały ślady po uderzeniach, a w powietrzu drżało napięcie chakry. Z każdą godziną czuł, jak granice jego mocy przesuwają się dalej, jak wewnętrzny ogień płonie jaśniej, lecz nie parzy — tylko hartuje.
Wieczorem, gdy słońce gasło za horyzontem, Hikaito klęczał pośrodku pustego kręgu, z resztkami energii. Był zmęczony, ale spokojny. Jego chakra płynęła już silniej, głębiej.
0 x

- Hikaito Kaguya
- Posty: 126
- Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
- Widoczny ekwipunek: 5 shuriken
5 kunai - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
- Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Trening KC: D --> C
Następnego dnia Hikaito nie pozwolił sobie na wytchnienie. Zanim zgłosi się do ojca z prośbą o kolejną misję, postanowił dopracować to, co zawsze uważał za swoje największe ograniczenie — rezerwę chakry. Wiedział, że tylko pełna kontrola nad energią ciała i ducha pozwoli mu naprawdę przetrwać na misjach rangi C.
O świcie plac za domem znów ożył. Powietrze było jeszcze chłodne, a piasek pod nogami przesycony rosą. Hikaito stanął pośrodku dziedzińca, złożył pieczęcie i skupił się. Twarde jak stal kości wyrosły z jego skóry, tworząc groteskowy pancerz, który połyskiwał w świetle poranka. Karamatsu no Mai. Każdy ruch był jak taniec wymierzony w niewidzialnego przeciwnika. Obracał się, strzelał kościstymi kolcami w stronę manekinów stojących pod ścianą. Pociski śmigały z taką prędkością, że nie mógł śledzić ich lotu — tylko krótkie świsty i uderzenia w drewno zdradzały, że trafiają lub rozbijają się obok.
Mimo to nie przestawał. Oddychał równo, kontrolując przepływ chakry, pozwalając jej płynąć przez ciało coraz silniej, coraz swobodniej. Każdy wystrzał, każdy obrót, każde spięcie mięśni wypalało w nim coraz większą świadomość własnej siły i jej granic. Po godzinach treningu ziemia była usiana odłamkami kości, a jego oddech zamienił się w ciężkie, głębokie wdechy. Wyczerpany, ale skupiony, Hikaito wyprostował się i powoli wycofał technikę. Ból ustąpił, zostawiając po sobie ciche pulsowanie w dłoniach i ramionach.
Spojrzał na manekiny — podziurawione, rozbite, poprzewracane. Nie wszystko było celne, ale to nie miało znaczenia. Dla niego liczyła się kontrola. Wiedział, że jest o krok bliżej do tego, by pewnego dnia jego chakra nie była już tylko siłą, ale narzędziem, które całkowicie mu podlega.
0 x

- Kujaku Haruka
- Posty: 493
- Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Zlecenie specjalne - "Równowaga" - Ranga C - "Kość z kości"
1/14
Hikaito Kaguya
Susza trwała w najlepsze.
Już od dłuższego czasu woda - najcenniejszy z surowców na pustyni - uparcie uciekał przed mieszkańcami nie tylko Sabishi, ale i pozostałych prowincji Unii. O ile w dużych ośrodkach miejskich, jak Ningyo-shi, wystawiano straże, które dbały o równy podział tego życiodajnego płynu, tak co i rusz do stolicy docierały doniesienia o tym, jakoby Szakale przejmowały oazy i inne źródła wody, bezlitośnie ściągając słone opłaty za skorzystanie z nich. Oczywiście, jeśli tylko się dało, wysyłane były oddziały aby takie działania ukrócić... jednak nie zawsze wiadomości docierały do straży, a co gorsza - wysłani ludzie nie zawsze wracali.
Kiedy zatem po treningu poczułeś pragnienie, wiedziałeś, że musisz ostrożnie dawkować sobie nalewanie wody z glinianego dzbana, dodatkowo zamykanego by ta nie parowała zbyt szybko. Matka codziennie parę razy przypominała ci, żebyś nie zapominał go dobrze przykryć.
Kiedy tak odpoczywałeś i regenerowałeś siły po treningu, ujrzałeś ojca, jak wchodzi do domu, czytając jakieś pismo - w lewej ręce oczywiście, prawą trzymał luźno. Wiedziałeś jednak, że ból, chociaż mniejszy, niż gdyby próbował coś tą ręką robić, towarzyszył mu nawet teraz.
Zmarszczył brwi, jakby zaniepokojony lub zirytowany jego treścią, po czym zauważył cię, siedzącego w kuchni i zerknął na plac za domem, wraz z jego podziurawionymi manekinami. Nawet z tej odległości był w stanie fachowym okiem ocenić ich stan. Potem obrócił się jeszcze w stronę ściany i wyciągnął sterczący z niej odłamek kości.
- Lepiej popracuj nad celnością, młody. Prawie żeś trafił w ulubioną miskę matki. - skomentował, ale jego ton nie sugerował wielkiej nagany - raczej prostą uwagę. Potem siadł naprzeciwko ciebie, na razie odkładając zwój na stół i nalewając sobie ostrożnie odrobinę wody z dzbanka, który potem starannie zamknął. Upił parę łyków, po czym wskazał czarką na plac. - Jak ci dzisiaj szło? Na czym się skupiałeś, jeśli nie na celności? -
Kaito Kaguya
0 x
- Hikaito Kaguya
- Posty: 126
- Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
- Widoczny ekwipunek: 5 shuriken
5 kunai - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
- Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Hikaito poczuł ulgę, gdy chłodna woda dotknęła jego spierzchniętych warg. Pustynne powietrze wysuszało wszystko, nawet oddech, a mimo że woda nie miała smaku, tutaj – w sercu piasków – była jak napój bogów. Każdy łyk koił gardło i uspokajał myśli.
Lekko się zakłopotał, gdy ojciec wyjął ze ściany odłamek kości – pozostałość po jego treningu. Nerwowo poprawił pas i spuścił wzrok. — Próbowałem zużywać jak największe ilości chakry i jednocześnie ją kontrolować — przyznał, nieco niepewnie, ale z nutą szczerości. — Liczyłem na to, że powiększy to moje pokłady chakry... ale tak naprawdę nie wiem, czy to coś dało. — Podrapał się po głowie, jakby sam nie był pewien, czy eksperyment był mądry. Po chwili, ciszej i z lekkim uśmiechem dodał — Następnym razem będę bardziej uważał.
Zrobił parę kroków w stronę ojca. — Co cię tak zaniepokoiło, ojcze? — zapytał spokojnie, ale w jego głosie brzmiała troska. Od dawna nie widział Kaita z tak ściągniętym czołem. Coś musiało być naprawdę nie w porządku.
0 x

- Kujaku Haruka
- Posty: 493
- Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Zlecenie specjalne - "Równowaga" - Ranga C - "Kość z kości"
2/14
Hikaito Kaguya
Ojciec pokiwał głową, słuchając tego, o czym mówisz. Podrapał się po brodzie, studiując cię wzrokiem.
- Żeby to osiągnąć musisz rozwijać dwie rzeczy. Po pierwsze, ciało. Im więcej jest w stanie znieść, tym więcej chakry jest też w stanie zgromadzić. - wskazał palcem w stronę twojej klatki piersiowej, unoszącej się jeszcze dość regularnie, kiedy łapałeś oddech po treningu. Następnie przeniósł go w stronę twojej głowy.
- A po drugie, umysł. Znałem wielu shinobi korzystających z genjutsu, którzy mieli ogromne pokłady chakry. Energia ta łączy ducha z ciałem i rozwój obydwu jest istotny. Dla naszego klanu też. Ale prawdziwą sztuką jest nie tyle mieć dużo chakry, co umiejętnie z niej korzystać. Następnym razem spróbuj się skupić właśnie na jak najmniejszym jej wykorzystaniu. Gwarantuję ci, że nie potrzebujesz jej wykorzystywać tak dużo, aby osiągnąć ten sam efekt. Czyli... i tu, i tu liczy się precyzja. -
Palec Kaito skierował się znowu w stronę zadrapanej ściany, a potem wrócił do czarki i do listu, który leżał obok. Wydawało się, że zastanawia się chwilę nad odpowiedzią. W końcu westchnął i podał ci list.
- To od... mojego wuja. Isamu Kaguya, nie wiem czy go pamiętasz, bo przeprowadził się do jednej z wiosek przy granicy z Tsurai i rzadko bywał u nas. Ostatni raz miałeś... cholera, chyba z 5, może 6 lat? Dał ci w prezencie takiego rzeźbionego, pustynnego lisa o dziewięciu ogonach, takich ruchomych. Z pół roku była to twoja ulubiona zabawka. - rzeczywiście, kiedy ojciec o nim wspomniał, to przypomniała ci się mgliście osoba wuja... dla ciebie, w zasadzie wujecznego dziadka - w końcu był to wuj twego ojca, mężczyzna pewnie dobiegający teraz 60tki - wręczający ci zabawkę. Może nawet jeszcze gdzieś leżała w twoim pokoju, kto wie?
- Pisze, że już trzy razy się zwracał do naszych z prośbą o pomoc i zapasy, bo u nich ciężka sytuacja. Jakby tego było mało, to ponoć ktoś od Szakali zaczął ich nachodzić teraz i w zasadzie nie mają wyboru, żeby im płacić w zamian za wodę i brak dalszych problemów. Byłem u znajomego w straży, ale też mnie odprawił z kwitkiem. Obawiam się, że trzeba będzie to... samemu załatwić. -
Kaito Kaguya
0 x
- Hikaito Kaguya
- Posty: 126
- Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
- Widoczny ekwipunek: 5 shuriken
5 kunai - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
- Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Hikaito bardzo uważnie słuchał rad ojca, skupiając się na każdym jego słowie, jakby chciał wyryć je w pamięci. W jego spojrzeniu nie było już chłopięcej beztroski – tylko szczery szacunek i skupienie ucznia, który wie, że nauka od Kaito Kaguyi jest bezcenna. Darzył go ogromnym szacunkiem i ta właśnie porada była dla niego cenniejsza niż złoto.
„Wujaszek Isamu...? Coś mi to mówi..." – pomyślał, a jego wzrok na chwilę zawisł w pustce, jakby w tej ciszy próbował odnaleźć obraz z dawnych lat. Wspomnienia były zamglone, lecz ciepłe – drobne dłonie trzymające rzeźbionego lisa o dziewięciu ogonach, odblask światła na drewnie, śmiech dorosłych w tle. Patrzył tak na swojego ojca – wzór, którego autorytet stanowił dla niego niepodważalny fundament – chwilę w milczeniu, gotów wysłuchać każdej następnej rady, nie chcąc mu przerwać. Czuł, jak w powietrzu unosi się ciężar decyzji i przeczucie, że tym razem nie chodzi o zwykłe słowa, lecz o coś znacznie większego.
Po chwili pomyślał, że wykaże się inicjatywą. A może zrobisz drużynę z jakiś potrafiących walczyć wojowników, a ja do nich dołączę? Nie będziesz musiał się sam fatygować – pójdę w twoim imieniu. – powiedział z determinacją, wypinając pierś dumnie i z pewnością siebie. W jego głosie pobrzmiewała nuta młodzieńczego zapału, ale też dojrzałej gotowości. W końcu niedawno ukończył z powodzeniem kilka misji D – i czuł, że jest gotów na coś więcej.
0 x

- Kujaku Haruka
- Posty: 493
- Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Zlecenie specjalne - "Równowaga" - Ranga C - "Kość z kości"
3/14
Hikaito Kaguya
Ojciec spojrzał na ciebie uważnie, jakby starał się ocenić nie tylko twoje fizyczne możliwości, ale również determinację do wypełnienia kolejnego zadania. Zastanawiał się chyba też nad tym, jak niebezpiecznie jest potencjalnie to, co dzieje się w wiosce na granicy. Wypadkowa tych dwóch ocen musiała wypaść pomyślnie, ponieważ... może się nie uśmiechnął, ale skinął głową z aprobatą.
- Gdybym mógł tak zrobić, to z chęcią bym zebrał taką drużynę. Problem w tym, że brakuje mi ludzi. I to pomimo ciągłej i zwiększonej rekrutacji do armii z rozkazu Jou-dono. - odparł ojciec, wspominając o najnowszym, wiecznym przywódcy Unii i wszystkich zmianach, jakie zaszły w ciągu ostatnich miesięcy na Pustyni. Westchnął, i położył ci dłoń na ramieniu.
- Obawiam się, że będziesz musiał ruszyć... sam. Nie podoba mi się to i wolałbym ci towarzyszyć, ale nie mogę też oddalić sie od stolicy za bardzo. Moje obowiązki może teraz nie są tak bojowe i bezpośrednie jak kiedyś... ale także istotne dla klanu. - zerknął na swoją źle zrośniętą rękę, po czym wrócił wzrokiem do Ciebie.
- Musisz spróbować znaleźć jakichś shinobi na miejscu. Przynajmniej dwie-trzy osoby powinny być zdolne mieszać chakrę. Spróbuj je chociaż trochę wyszkolić i przygotujcie się na moment, kiedy Szakale wrócą. Tamci ludzie muszą na razie nauczyć się radzić sobie sami, a nie polegać na władzach, żeby rozwiązały wszystkie ich problemy. Isamu z pewnością ci pomoże, chociaż sam nie jest shinobim. Musiałbyś jednak bardzo uważać - Szakale to często tchórze, ale posiadają w swoich szeregach zdolnych wojowników. Trzeba ci będzie bardzo ostrożnie ocenić sytuację. Myślisz, że dasz radę? -
Wiedziałeś, że gdyby była w domu matka... to pewnie mocno by oponowała takiemu pomysłowi. Czy w ogóle kiedyś byłeś już tak daleko? Czy raczej zapuszczałeś się tylko w pobliże Ningyo-shi?
Kaito Kaguya
0 x
- Hikaito Kaguya
- Posty: 126
- Rejestracja: 21 cze 2025, o 14:50
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Białe charakterystyczne kimono. Klanowy symbol na czole. Białe włosy sięgające do ramion.
- Widoczny ekwipunek: 5 shuriken
5 kunai - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11915&p=227183#p227183
- Aktualna postać: Hikaito Kaguya
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Chłopak uważnie słuchał Ojca, a z każdym jego słowem w jego sercu rosło coś na kształt ciężaru — znajomego, ale i potrzebnego. Lekki cień zmartwienia przemknął po twarzy Hikaito. Doskonale pamiętał swoją poprzednią misję rangi C — porażkę, ból, krew, rozcięty biceps i lekcję, której nie zapomni do końca życia. Blizna przypominała o niej każdego dnia, jak tatuaż, którego nie da się zmyć ani zapomnieć. Zebrał jednak myśli. Nie mógł pozwolić sobie na zawahanie, nie tym razem — nie przed ojcem. Wypiął pierś dumnie, a jego głos zabrzmiał pewniej niż kiedykolwiek.
— Możesz na mnie liczyć, Ojcze. Dam sobie radę. Jestem już trochę inny niż na poprzedniej misji tej rangi... — powiedział, po czym uderzył się pięścią w pierś, jakby chciał tym gestem potwierdzić własne słowa. — ...bardziej doświadczony.
Wysłuchał ojca spokojnie do końca, nie odwracając wzroku ani na moment. Patrzył w jego oczy z szacunkiem, ale też z tą twardą iskrą młodego wojownika, który dopiero zaczyna rozumieć, czym jest prawdziwa odpowiedzialność.
— Wujek pewnie zna tam dużo ludzi i od razu będzie wiedział, kto będzie w stanie pomóc, więc myślę, że rekrutacja pójdzie w miarę pomyślnie. Słuchał dalej, aż w końcu usłyszał pytanie, które przebiło się przez jego pewność — czy dam radę? Na moment zamilkł, po czym głęboko odetchnął i odpowiedział spokojnym, ale twardym głosem:
— Czy dam radę, Ojcze? Zamierzam odnaleźć kiedyś siostrę i nie spocznę, dopóki do tego nie dojdzie... Nie mam więc wyjścia — dam radę. Oczy Hikaito rozświetliły się ogniem determinacji, jakiego dotąd w nim nie było. Blask ten, choć młody, był czysty — niczym żar dopiero rodzącego się ognia. — A Szakale... — dodał po chwili. — Dużo trenowałem od ostatniej misji. Będzie to dla mnie okazja, by przetestować swoje umiejętności. Nie musisz się martwić — wrócę cały jak ostatnio, ale tym razem z misją zakończoną sukcesem!
Ponownie uderzył się w pierś, tym razem z uśmiechem — szczerym, pełnym młodzieńczej odwagi. Potem jednak zamilkł, stojąc nadal wyprostowany przed ojcem, jakby czekał, aż ten go odprawi lub doda coś jeszcze. Jeśli Kaito da znak, że może wyruszyć, Hikaito natychmiast zabierze się za przygotowania — spakuje lekki plecak, zapełni go prowiantem i manierką, upewni się, że zabrał kunai i bandaże. Nie chciał być obciążony, lecz gotowy — tak jak przystało na shinobi, który tym razem nie zamierza zawieść.
0 x

- Kujaku Haruka
- Posty: 493
- Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
- Wiek postaci: 21
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Re: Hikaito Kaguya - domek + pole treningowe
Zlecenie specjalne - "Równowaga" - Ranga C - "Kość z kości"
4/14
Hikaito Kaguya
Twoja determinacja i pewne siebie, lecz jednocześnie ostrożnie ważone słowa chyba wywarły pozytywny efekt na ojcu. Wydawało się, że jego niepewność i wahanie stopniowo przechylały się na twoją korzyść, jakbyś z każdym słowem dosypywał kolejne ziarnka piasku na jednej z szal wagi, aż w końcu ta przechyliła się zdecydowanie na twoją korzyść. Ojciec uśmiechnął się, chyba pokrzepiony twoją młodzieńczą energią.
- Rzeczywiście, zdążyłeś już nabrać odrobinę doświadczenia. Gdybym nie był tego świadomy, to nawet bym nie rozważał cię tam wysyłać. Pamiętaj tylko, by znaleźć balans i odpowiednio ocenić, kiedy należy przycisnąć przeciwników, a kiedy się wycofać by móc walczyć dalej kolejnego dnia. Mam nadzieję jednak, że i w tym pomoże ci Isamu. - stwierdził Kaito Kaguya, dopijając wodę i odstawiając pustą czarkę na stół.
Kiedy wspomniałeś o siostrze, cień przemknął po jego twarzy. Wiedziałeś, że tamta strata ciąży mu bardzo, ale w przeciwieństwie do ciebie - on stracił nadzieję na jej odnalezienie, choć nigdy nie wypowiedział tego na głos.
- Ta... tak. Z pewnością. Przede wszystkim jednak dbaj o siebie. Nie zamierzam stracić kolejnego dziecka. - odparł poważnym tonem, po czym nieco się rozchmurzył, chociaż czułeś, że jego luźny ton jest odrobinę wymuszony. - No, to pakuj się szybko, weź prowiant, odznakę, najważniejszy sprzęt... i ruszaj, zanim matka wróci i zabroni nam obu takich pomysłów. -
Spakowanie się nie zajęło ci nawet kwadransa. Oczywistym było, że droga potrwa dobre dwa tygodnie, więc i tak będziesz musiał zapasy uzupełniać po ryokanach lub polując na wydmach. Zasady przetrwania w dziczy na szczęście także zostały ci wpojone, więc raczej musiałbyś mieć wyjątkowego pecha, by zginąć z głodu w drodze do Kaze-no-Iseki... do "Ruin Wiatru".
[Z/T]
Kaito Kaguya
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
