Ukryty tekst
Yumiko usiadła na ławce z uśmiechem na ustach. Była zadowolona, dziury w tarczach były dowodem na to, że trening był owocny. Nawet bolące ręce nie przeszkadzały dziewczynie. Satysfakcja była duża i to się liczyło. Herbata w jej dłoniach dodawała ukojenia a fakt, że siedziała na dworze nie przeszkadzał. Było idealnie....Dom Yumiko
- Yumiko
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 wrz 2025, o 21:32
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=12042
- Multikonta: Yukari
Re: Dom Yumiko
Dzień minął bardzo szybko. Czarnowłosa pędziła do domu, mając nadzieję, że zdąży zobaczyć Tamiko. Ostatnimi czasy nie widywała się ze swoją opiekunką, przez co jej humor nieco uległ pogorszeniu. Zawsze miała z kim porozmawiać, ale ostatnie dni były inne. Brak powrotu do domu, czy też codzienne misje powodowały, że dom stał niemalże pusty. Tym razem było tak samo. Czarnowłosa była sama, więc skorzystała z okazji, by przebrać się w ciepłe rzeczy i zjeść kolację. Tutaj nie miała wątpliwości, jej opiekunka dalej o niej pamiętała. Jedzenie, choć zimne czekało na nią w kuchni. Po posiłku Yumiko planowała potrenować. Zwoje, które Tamiko zbierała dla niej w szafce czekały na chwilę, w której czarnowłosa znowu podejmie wyzwania, nauczenia się jednej z technik.
0 x
- Tenshi
- Posty: 271
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 16
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
- Yumiko
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 wrz 2025, o 21:32
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Dōkō
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=12042
- Multikonta: Yukari
Re: Dom Yumiko
Herbatka była przepyszna, a to oznaczało jedno, chęć kolejnego treningu! To była myśl, która rozkwitała w głowie czarnowłosej. Przecież i tak nie miała żadnych planów, ale... to za chwilkę. Nie można zostawiać ciepłego napoju na później. Na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce, dlatego ta chwila mogłaby trwać nieco dłużej. Jednakże w tym momencie została przerwana, przez człowieka, który przyglądał się tarczom. Wcale nie robił tego dyskretnie. Wręcz przeciwnie. Stał i się patrzył, przez co Yumiko zrobiła to samo. Przyglądała się mężczyźnie. Nie wyglądał na osobę, która powinna tutaj być. Były to spokojne tereny, a człowiek przed nią powinien być raczej na froncie, No chyba, że wracał do domu...
-Dzień dobry, właśnie skończyłam, a co Pana tutaj sprowadza? -zapytała, jej ciekawość nie miała końca, więc brnęła dalej. - Może ma Pan ochotę usiąść? -wskazała ręką na ławkę. Ewidentnie była też naiwna zapraszając obcą osobę na podwórze, ale jakoś nie pomyślała o tym. Teraz wolała poznać intencje człowieka znajdującego się tutaj. -Zaproponowałabym herbatę, ale nie wiem czy ma Pan tyle czasu. Widać, że jest Pan w drodze. Nikt przecież nie łaziłby po ternach mieszkalnych z włócznią na plecach. To mogłoby wystraszyć te wszystkie babunie, mieszkające nieopodal. A więc jaki był cel tej wizyty?
0 x
- Tenshi
- Posty: 271
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 16
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Dom Yumiko
Yumiko
Misja wojenna rangi D - Wojna Światów
3 / 14 Herbata była przepyszna i zachęcała do dalszego działania. Tylko czy było na tyle czasu, by ją spokojnie pić? Na wszystko był odpowiedni czas i odpowiednie miejsce. Yumiko doskonale o tym wiedziała. Zaproponowała mężczyźnie, by ten sobie usiadł i napił się herbaty. Jednocześnie podkreśliła, że zdaje sobie sprawy z tego, że owy mężczyzna mógłby nie mieć czasu.
Mężczyzna tylko się uśmiechnął. Widać nie był aż tak zabiegany jak Yumiko się wydawało. Usiadł i skinął głową, by "gospodyni" nalała mu herbaty. Nie zamierzał też trzymać Yumiko w niepewności i od razu odpowiedział:
- Jak Panienka wie, trwa wojna. - Oczywiście, że - prawdopodobnie - wiedziała. Kto nie wiedział? Trzeba by być totalnym ignorantem, żeby przeoczyć fakt, że dzicy podbili Sogen i wyparli Uchiha. Zwłaszcza, że Yumiko była członkiem tego klanu. - Dużo rannych i potrzeba leków. Szukamy ludzi, którzy by dostarczyli potrzebne specyfiki ze szpitala do obozu.
Czyżby oznaczało to kolejne zadanie? Może ważniejsze niż te, które miała do tej pory? Przecież tutaj chodziło i zdrowie i życie żołnierzy, którzy "walczyli za sprawę". Za jej sprawę. A dodatkowo być może była to dobra okazja do dodatkowego zarobku. W końcu tak znamienite instytucje jak szpitale i armia powinny posiadać odpowiednie fundusze do opłacenia ludzi, którzy wykonywali dla nich sprawy wszelakie. Mogła to też być okazja, by spotkać pewną specyficzną osobę.
- Z tego co widzę jesteś kunoichi. Więc chyba nie odmówisz? - Mężczyzna upił łyk herbaty i rzeczywiście mu zasmakowała. Od razu pochłonął cały kubek. Następnie wstał, ukłonił się i nie czekając na odpowiedź, odszedł.
z/t: viewtopic.php?f=263&t=11601 jeśli się podejmujesz zlecenia
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
