Niewielka rolniczo-rybacka wioska nad rzeką. Po jednej stronie rzeki, niedaleko wioski, znajduje się obóz klanu Yuki - siedziba Wyrzutków Cesarskich, przewodzonych przez Yuki Mikoto, po drugiej, w niewielkim oddaleniu, posiadłość rdzennej dla tych ziem Uchiha, z głową rodziny Uchiha Haridą.
Souei
Posty: 1316 Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9235
Post
autor: Souei » 19 cze 2025, o 21:46
Sparing
Nic tak nie budowało zaufania między dwoma mężczyznami, jak porządna dawka kontrolowanej przemocy. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że oboje okażą się dżentelmenami, zdolnymi wstrzymać swoją dłoń, zanim wyrządzą drugiemu nieodwracalne szkody. Póki co jednak żaden z nich nie zamierzał się wycofać, więc pozostało tylko wybrać dogodne miejsce i umówić się na to, żeby było bez zabijania.
Bez większych problemów znaleźli odosobnioną miejscówkę, w której mogli rozwinąć skrzydła nie narażając się na komentarze czy ujawnienie przed przypadkowymi osobami. Innymi słowy, wszystko co zostanie tutaj pokazane, zostanie tylko pomiędzy nimi. Otoczenie było idealne (opisane przez Shinsa), słońce za chmurami, a ptaszki pięknie ćwierkały, przynajmniej dopóki nie zostaną spłoszone pierwszym hukiem czy wybuchem. Zamaskowany ninja bardzo zadbał o to, aby walka rozpoczęła się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Starannie wybrał swoją pozycję na placu boju, mając za swoimi plecami rzekę (duże zasoby wody) co oczywiście dawało nowe opcje strategiczne. Miejmy nadzieję, że potencjał w niej płynący zostanie w pełni zaprezentowany. Po drugiej stronie ustawił się wymuskany i wychuchany, nowo poznany przeciwnik, który nie dbał zbytnio o te szczegóły, więc po prostu wziął co dali, choć zrobił kilka kroków w tył przed samym rozpoczęciem potyczki. (odległość startowa 20 metrów)
Na jednej z gałązek na brzegu polany usiadła kukułeczka i zaczęła kukać. Kukała jakby odliczała. Zaraz skończy.
1. Zakładam, że są wam znane regulaminy i tematy mechaniczne o walkach między graczami, więc spodziewam się ich przestrzegania.
2. Stoicie 20 metrów od siebie, przyjmujemy opis placu boju zaproponowany przez Shinsa.
3. Pierwsza kolejka kto pierwszy ten lepszy.
4. Wrzucajcie hajdy ze statami i technikami żeby było dla potomnych.
0 x
Gōsui
Posty: 91 Rejestracja: 14 maja 2025, o 17:32
Wiek postaci: 26
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Jak ma avku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=223791#p223791
Multikonta: Shīrōdo
Post
autor: Gōsui » 19 cze 2025, o 22:05
Uśmiechnąłem się szeroko wraz z rozpoczęciem składając pieczęć węża by w końcu przetestować w boju swoje umiejętności. Zaraz w momencie gdy dłonie się zetknęły, a pieczęć została związaną z ziemi przede mną wystrzelił w kierunku Shinsa ogromny drewniany pal w formie stożka dzięki czemu szerszą podstawa drewnianego tworu nie tylko miała wystrzelić w mojego przeciwnika i zatrzymać się nieco za jego pozycją startową ale w pierwszej chwili również zasłonić mnie przed potencjalnym atakiem.
Ja oczywiście nie stoję w miejscu jak to ciele i ruszam flankujące od prawej wykorzystując drewniane pale które wyrastały pod moje stopy tworząc mi swego rodzaju platformy z których mogłem obserwować co się dzieje poniżej gdzie znajdował się mój rywal.
Jeśli zobaczę że padł na ziemię od ciosu ofensywnym to pal się rozwidla mając pochwycić Shinsa. Gdyby jednak coś mnie atakowało to przerywam kontrolę nad tworem ofensywnym a wyrastam sobie z drewnianych platform po których biegnę barierę która ma przyjąć atak wystrzeliwując w kierunku niego i Shinsa.
Ukryty tekst
0 x
Shins Hyo
Posty: 237 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 19 cze 2025, o 22:19
A więc zaczęło się. Obaj zgodzili się co do zasad pojedynku, a i pole walki nie zostało oprotestowane. W tle, na jednej z gałęzi dzika kukułka niejako odliczała sekundy do rozpoczęcia pojedynku. Pojedynku, który z cała pewnością będzie interesujący. Chłopak postanowił zaskoczyć przeciwnika tworząc 20 cienistych klonów wokół siebie, po czym on wraz ze wszystkimi klonami zaczął rozbiegać się wokoło polany. Od tego momentu wszystkie klony składają losowe pieczęcie udając, że wykonują jakąś technikę, by ukryć poczynania Shinsa. Część z nich wyciąga również miecz grożąc przeciwnikowi atakiem bezpośrednim, jednak w początkowej fazie walki żaden z nich jeszcze nie atakuje. Hyo ma zamiar dowiedzieć się, w jaki sposób zostanie zaatakowany, zanim rozpocznie konkretne działanie.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Souei
Posty: 1316 Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9235
Post
autor: Souei » 20 cze 2025, o 00:16
Sparing
Kukułeczka wykukała sygnał do startu, a naszym dzielnym shinobi nie było potrzeba nic więcej. Niczym rewolwerowcy w samo południe zaczęli składać pieczęci niemal równocześnie, lecz Gosuiowi wystarczyła tylko jedna. Był pierwszy i Shins już po ułamku sekundy mógł zauważyć, jak w jego stronę mknie drewniany pal pod kontrolą przeciwnika. Hyo zdołał wykonać zamierzone pieczęci i wytworzyć obok siebie dwie iluzje. Dla wytrenowanego oka i ucha Senju nie było żadną trudnością aby natychmiast zidentyfikować je jako atrapy. To nie akademia shinobi, gdzie coś takiego robiło wrażenie. Walka toczyła się na o wiele wyższym poziomie, niż być może spodziewał się Hyo. Zamaskowany shinobi mógł już poczuć pot spływający mu po plecach, bo zdołał wykonać tylko niezdarny unik przed nadciągającym zagrożeniem, cudem unikając trafienia i prawie się przewracając. A może nie był to cud, tylko brak zdecydowania Gosuia? Mokutonowy stożek zatrzymał się prawie w tym samym miejscu, w którym stał przed sekundą Shins, który miał go bliżej niż na wyciągnięcie ręki, co znaczy, że minął się z przeznaczeniem dosłownie o włos. Tylko dlaczego chciałby go dotykać? Tymczasem Senju mknął już po swojej prawicy, okrążając swojego przeciwnika, zapewne szukając okazji do kontynuowania ataku. Obie iluzje wciąż były obok Shinsa, lecz zapewne nie odegrają tutaj żadnej roli. A może jednak?
Kolejka: Gosui -> Shins
Ukryty tekst
0 x
Gōsui
Posty: 91 Rejestracja: 14 maja 2025, o 17:32
Wiek postaci: 26
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Jak ma avku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=223791#p223791
Multikonta: Shīrōdo
Post
autor: Gōsui » 20 cze 2025, o 06:36
Muszę przyznać że jestem pod wrażeniem przyjacielu zobaczymy jak sobie poradzisz z tym. Zawołałem z nie krytą radością w głosie do Shinsa widząc, że te zdołał wykonać unik. Nieporadny bo nieporadny ale nadal skuteczny.
Walka nie do końca potoczyła się zgodnie z moimi założeniami co poniekąd było budujące ale także uczące. W końcu pierwszy raz korzystałem z tych technik w warunkach bojowych. Jednak nie poddawałem się, a dopiero zaczynałem. Gdy zająłem już mniej więcej upatrzoną przez siebie pozycję zacząłem składać pieczęci efektem czego tuż przede mną powinien pojawić się ogromny drewniany smok do którego to paszczy mam zamiar wskoczyć. Smok przymyka paszczę zostawiając szczelinę przez którą będę w stanie obserwować pole walki jednocześnie wykonując zamach ogonem tak by skosić całe pole na którym znajdował się przeciwnik.
Gdyby mnie zaatakował wykonuje unik w sposób i kierunek zależy od tego jaki atak będzie we mnie kierowany.
Ukryty tekst
0 x
Shins Hyo
Posty: 237 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 20 cze 2025, o 09:30
I cały plan poszedł w pizdu. Shins chciał oszukać przeciwnika, jednak szybkość jego techniki była... no nie spodziewał się, że przeciwnik będzie aż tak sprawnie posługiwał się swoimi zdolnościami. A już na pewnie nie, że będzie Senju! Co za niespodzianka, będzie musiał się zainteresować, skąd przedstawiciel tego rodu znalazł się w Cesarstwie i czemu służy Yukim, a nie własnemu klanowi. Ale to później, teraz była walka do rozstrzygnięcia.
Na twarzy Shins pojawił się grymas niezadowolenia, a jego serce zaczęło walić jak szalone. Nie tego się spodziewał, to na pewno - "Niech Cię licho" - powiedział, ale nie skupiał się na tym, by przeciwnik go usłyszał. Na pewno będą mieli czas do pogadania później. Teraz przede wszystkim trzeba wziąć się za siebie i pomyśleć, jak przeprowadzić te walkę.
Przede wszystkim trzeba smok, jakiego stworzył Gosui będzie potężnym problemem, gdyż był zarówno obroną, jak i będzie wykorzystany do ataku. Co do tego nie miał najmniejszych wątpliwości. Tylko jak to ugryźć, żeby nie przegrać już od jednego razu? Będzie trzeba sporo skakać i kryć się za przeszkodami, inaczej tego chyba nie ugra. A miał nie bawić się żywiołami, ale wyszło, że jednak będzie musiał próbować ze wszystkim, co ma, inaczej nie da rady nic zrobić.
Na początek Shins tworzy wodnego klona, którego lokalizacja jest ukryta - duży zasięg, w jakim może powstać pozwala ukryć go w lesie. Sam klon zaczyna tworzyć wielkiego wodnego smoka, który będzie miał uderzyć w Gosuia, gdy tylko nadarzy się ku temu sposobność. Sam Shins postanowił nałożyć na siebie kamienną zbroję, a na swój miecz elektryczne wzmocnienie. Cały czas przy tym biega wokół Gosuia i jego smoka, by utrudnić mu ewentualny atak z zaskoczenia. Gdy obie techniki będą nałożone, a wodny smok gotowy do odpalenia - hop shunshinem i potężny cios miecza* by zniszczyć smoka. Jeśli to się uda Shins spróbuje szybkim ciosem** uderzyć w Gosuia.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Souei
Posty: 1316 Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9235
Post
autor: Souei » 20 cze 2025, o 15:17
Sparing
Niezwykle dynamiczny początek walki pozwolił im bardzo szybko rozwinąć skrzydła. Gosui miał w tym momencie przewagę i możliwość zmiażdżenia przeciwnika swoim reberu, które było zaledwie o włos od jego przeciwnika. Nie skorzystał jednak z tej możliwości, zamiast tego postanawiając wyprowadzić kolejny atak od zera. Kilka złożonych pieczęci sprawiło, że na arenie spod ziemi wyrósł ogromny drewniany smok. Pamiętacie gdy wspominałem, że nikt ich tutaj nie zobaczy ani nie będzie przeszkadzał? No, teraz nie było to już takie pewne, bo drewniane bydle górowało nad drzewami, robiło ogromne zamieszanie na stosunkowo niewielkiej polanie, zajmując sporą jej część. W środku swojego tworu umiejscowił się sprawca tego zamieszania, który postanowił wykorzystać swoją technikę zarówno jako ofensywę, jak i defensywę na wszelki wypadek. Hyo miał jednak swój plan, lecz odległość do rzeki była zbyt wielka, aby zrobić klona z miejsca, w którym się znajdował. Pozbierał się więc szybko po swoim uniku i zaczął biec w stronę wody, aby zacząć realizację swojego planu. Nagle potężny, drewniany ogon zamiótł pole bitwy przed sobą, jednocześnie zmiatając Shinsa na bok, powodując że ten najpierw przeleciał, a potem potoczył się przez kilka metrów. Był nieźle poturbowany, ale co najgorsze, wciąż daleko od rzeczki, jeszcze jakieś 10 metrów. Bardzo blisko nad nim górował drewniany smok z Gosuiem w środku, który jak na razie nie miał żadnego powodu do obaw. Obu walczących dzieliło teraz około 5 metrów. Shins leży na ziemi, a Gosui znajduje się w paszczy swojego własnego smoka.
Kolejka: Gosui -> Shins
Ukryty tekst
0 x
Gōsui
Posty: 91 Rejestracja: 14 maja 2025, o 17:32
Wiek postaci: 26
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Jak ma avku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=223791#p223791
Multikonta: Shīrōdo
Post
autor: Gōsui » 20 cze 2025, o 15:50
Tym razem zagrałem jopkiem w tej rozgrywce i to się opłaciło. Atak doszedł do celu robiąc to co powinien czyli powalił mojego przeciwnika. Co prawda może narobiło to nieco szumu wokół ale czasem i tak trzeba było. Oczywiście nie miałem zamiaru spocząć na laurach ani też przedłużać niepotrzebnie bo miałem tak z tyłu głowy że może dobrze by było w miarę szybko się stąd ulotnić. Jeszcze się zleci ktoś kto nie powinien.
Wykorzystując szybkość i rozmiar smoka kładę się nim blisko ziemi żeby jego cielsko wypełniło nasza arenę i możliwie przygniotło Shinsa lub w miarę możliwości go oplotło. Tymczasem ja formuje kolejne pieczęcie żeby spod mojego przeciwnika wyfrunęły pnącza które pozbawią go możliwości dalszej walki.
Jeśli mi się to uda smok niczym wąż w takiej grze na telefon snake przesuwa się po polu by ustawić się paszczą na przeciw Shinsa w odległości około dwudziestu metrów.
Czy walkę możemy uznać za zakończoną? zapytałem z niekrytą dumą w głosie. Jeśli się zgodzi anuluje wszystkie techniki i zbliżam się do niego by pomóc mu się zebrać do kupy.
Ukryty tekst
0 x
Shins Hyo
Posty: 237 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 20 cze 2025, o 21:11
No dobra. To bolało. Shins zrozumiał, że do tej pory nie mierzył się jeszcze z silnym przeciwnikiem. Jego przygody tak naprawdę zaczęły się dopiero niedawno i sam nie miał wiele doświadczenia w walkach. Owszem, zdarzało mu się stawać przeciw innym, ale jak do tej pory musieli być oni na tyle słabi, by jego błędy nie pociągały za sobą tak przykrych konsekwencji. Do tego drzewa Gosuia były naprawdę silne. Uderzenie ogonem tego smoka nieźle go poturbowało, a dalej mogło być już tylko gorzej. Co gorsza, poza niematerialnymi klonami, które nie zdały się na nic w zasadzie nie wykonał żadnej techniki.
"No dobra, tego się nie spodziewałem. Rzeczywiście możesz być najsilniejszym Doko w Cesarstwie" - powiedział z nieukrywanym rozbawieniem - "Wyszło na to, że źle Cię oceniłem. Gdybym wiedział, że dysponujesz takim arsenałem... no ale cóż. Zróbmy jednak jeszcze jedną próbę" - mówiąc to złożył dłonie do pieczęci węża, aby stworzyć kamienną zbroję, a następnie wykonał szereg pieczęci, by wytworzyć wokół siebie zasłonę z utwardzonych włosów - "Dobra, to wal i z całej siły tym smokiem! Sprawdzimy, czy potrafię się chociaż przed tym obronić. A potem się i tak poddaję."
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Souei
Posty: 1316 Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9235
Post
autor: Souei » 21 cze 2025, o 01:20
Sparing
Jedno uderzenie ogonem. Tyle wystarczyło, aby Shins uznał wyższość swojego przeciwnika. Miejmy nadzieję, że nadchodzącej kampanii, gdy stawką będzie życie lub śmierć, okaże się trochę bardziej zawzięty. Zamaskowany shinobi nie próbował już ratować się i kontratakować, toteż nie było powodu, aby Gosui napierał na niego dalej kolejnymi atakami. Decyzja o wycofaniu drewnianego smoka należała do niego, jednak zanim to nastąpiło, jego dotychczasowy przeciwnik miał do niego nietypową prośbę. Być może refleksja dotycząca nieudanego planu na tą walkę uderzyła go niemal natychmiast. Teraz chciał po prostu sprawdzić słuszność przeczucia, którego ostatecznie nie posłuchał. Aktywował swoją ziemną zbrojkę i oplótł się włosami tylko po to, aby być może wytrzymać to samo uderzenie, które przed chwilą posłało go na deski. Niemniej jednak, to były już tylko luźne dywagacje, a nie kolejna runda zmagań, które zakończyły się przekonującym zwycięstwem Senju.
Wygrywa Gosui, zaproponowany dalszy ciąg fabułki jest już w pełni pod waszą kontrolą.
Ukryty tekst
Gosui: 36 PH
Shins: 5 PH
Souei: 12 PH
0 x
Gōsui
Posty: 91 Rejestracja: 14 maja 2025, o 17:32
Wiek postaci: 26
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Jak ma avku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=223791#p223791
Multikonta: Shīrōdo
Post
autor: Gōsui » 22 cze 2025, o 18:11
Po zakończonym starciu smok starannie zaczął się skrywać częściowo zakopując się w ziemi tak aby wyglądać jak dziwna roślinna formacja, a nie jak smok. Ot żeby nikt go nie zobaczył, a całość zdarzeń i umiejętności jakie skrywamy wciąż pozostały między mną i Shinsem, a nie całą okolicą. Ja oczywiście wcześniej z niego wylazłem obserwując Shinsa i techniki jakie zastosował z nieukrywanym potem na czole. Może innym razem przyjacielu, zużyłem bardzo dużo chakry na to. Mówiąc prawdę to pierwszy raz używałem tych technik w walce dlatego cieszę się że zechciałeś się ze mną zmierzyć. Choć nie spodziewałem się że nawet w takich okolicznościach będziesz ukrywał pełnię swoich zdolności hahahaha, no ale przynajmniej pozwoliłeś mi się dowiedzieć paru ważnych kwestii za co ci dziękuję. Odparłem przecierając czoło z potu i uśmiechając się wyciągnąłem rękę ku Shinsowi w geście pojednania. Jeśli pozwolisz mogę zająć się też Twoimi ranami, poza tym co widziałeś znam się też na Iryōjutsu. No i oczywiście mam nadzieję, że to co tu zobaczyłeś będzie między nami. Wiesz jaka to okolica, wieść o tej zdolności mogła by być w dłuższej perspektywie kłopotliwa.
0 x
Shins Hyo
Posty: 237 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 22 cze 2025, o 21:30
No i cóż, pojedynek się zakończył. Shins Hyo postanowił poddać się, by nie zbłaźnić się jeszcze bardziej. Nieroztropne pomysły, słabe wykonanie. Porażka. Blamaż. Wstyd. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - Hyo jeszcze nigdy nie walczył przeciw Senju, więc po raz pierwszy widział zdolności tego klanu w akcji. I teraz były dwie opcje - albo ten klan był tak potężny, albo to Gosui miał tak wysoko rozwinięte zdolności. Gdyby prawdą było to pierwsze, to bez żadnego problemu podbili by już cały kontynent, a skoro tak nie było, należało założyć, że to oponent Shins cechował się niezwykłą siłą i szybkością swoich umiejętności. W tej sytuacji nie mógł dziwić fakt, że ukrywał, co potrafi i prosił wędrownego shinobiego o zachowanie dyskrecji. Mógł to zrobić, w końcu cóż szkodzi obiecać?
"Jasne, nie ma problemu. To, co wydarzyło się tutaj na polanie pozostanie między nami" - odpowiedział chłopakowi podając mu rękę - "Jeśli umiesz mnie uzdrowić to skorzystam, przy okazji będzie mniej pytań o to, jak doprowadziłem się do tego stanu. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się tego, co tu się stało. Ani tego, że jesteś z klanu Senju, ani tego, jakie masz umiejętności. Dałem mi dzisiaj niezłą lekcję pokory" - i tak było w istocie. Choć Hyo od wielu lat podróżował i doskonalił swoje zdolności, to wyglądało na to, że przed nim jeszcze długa droga, zanim będzie mógł komuś nimi zaimponować.
Gdy Gosui zakończył leczenie Shins podziękował, po czym - po chwili zastanowienia - postanowił, że zanim dojdzie do podpisania kontraktu spróbuje wzmocnić swoje słabe strony. Gdyby lepiej panował nad defensywą może nie doznałby takich obrażeń od uderzenia smoka. Teraz już się tego nie dowie, ale lepiej chuchać na zimne - "Dzięki za leczenie, mam nadzieję, że się wkrótce spotkamy na wspólnej misji. Zanim to się stanie chciałbym jeszcze trochę potrenować. Jeśli więc nie masz nic przeciwko znajdę sobie jakieś miejsce do spania i następne kilka dni przeznaczę na szkolenie" .
Ukryty tekst
0 x
Shins Hyo
Posty: 237 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 23 cze 2025, o 14:47
0 x
Shins Hyo
Posty: 237 Rejestracja: 12 gru 2023, o 07:02
Wiek postaci: 30
Ranga: Wyrzutek D
Krótki wygląd: Shins ubrany jest w czarny strój zasłaniający większość jego ciała. Widoczne są jedynie niebieskie oczy.
Widoczny ekwipunek: Wielki Kunai na plecach Płaszcz
Link do KP: viewtopic.php?p=213621#p213621
GG/Discord: shintarguar
Post
autor: Shins Hyo » 23 cze 2025, o 15:02
0 x
Gōsui
Posty: 91 Rejestracja: 14 maja 2025, o 17:32
Wiek postaci: 26
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Jak ma avku
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=223791#p223791
Multikonta: Shīrōdo
Post
autor: Gōsui » 23 cze 2025, o 23:18
Gdy Shins wyraził zgodę abym zajął się jego ranami nie czekając na dodatkowe zaproszenie czy oklaski charakterystyczną chakra pojawiła się na mojej ręce, a ja przyłożyłem ją do obrażeń mojego sparingpartnera. Będę wdzięczny. A z tą pokorą nie przesadzajmy, bądź co bądź miałem trochę więcej przewagi w walcząc na terenie który znam ale w kwestii bycia senju to nie do końca tak. Moja matka była z tego klanu i stąd te zdolności u mnie. Jednak sam uważam, że rodząc się w klanie Shabondama jestem właśnie z tego rodu. O rodzinie matki nie wiele wiem. Nie znam nikogo z jej rodziny, ani ich zwyczajów. Co prawda myślałem nad tym by może gdy już odzyskamy swój kraj, to może wtedy namowie matkę by się udać w jej rodzinne strony... Odpowiedziałem wyjaśniając kilka nieścisłości po czym zakończyłem proces leczenia.Jasne nie ma sprawy. Ja muszę wrócić do baru odebrać swoje zamówienie. Jakbyś się nudził albo szukał towarzystwa to na pewno znajdziesz mnie w okolicy. A teraz cóż, miłego treningu Shins-san i mam nadzieję do zobaczenia. Po tych słowach poklepałem go po ramieniu i ruszyłem z powrotem do obozu, warto było mieć oko na to co się tam działo by przypadkiem nie spóźnić się z zaciągnięcie na misje która miała nadejść.
Ukryty tekst
Z/T
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości