Wyprawa rangi A lub S, nie ma potrzeby robienia moich zdaniem kilku wypraw. Konieczność przygotowania NPCeta brzmi super
Techniki silniejsze o 20-40 punktów od standardowych S
Obecnie MS daje 70 do percy. Zróbmy tak, że każdorazowe użycie technik MSa obniża bonus sharinganowy do percy o 2 punkty. Bez ujemnych punktów (w przypadku aktywowania niższego poziomu). W przypadku kary 70 punktów (35 użyć), niemożliwość aktywacji Sharingana (bez względu na poziom). Postać nie zostaje oślepiona, ale traci KG do czasu zdobycia EMSa.
Uważam, że bardzo trafnie zdiagnozowałeś problemy MSa, natomiast myślę, że twoje preferowane rozwiązanie przeczy same sobie, bo w punktach:
3a) Ułatwiasz zdobycie MSa
3b) Redukujesz znacznie procenty uszkadzanych oczu (0,1-0,3%)
3c) w związku z powyższymi ograniczeniami techniki są silniejsze niż wszystko inne na forum (280-300). Tylko że powyższe ograniczenia są proponowane przez ciebie jako ułatwienia i złagodnienia.
A na koniec piszesz, że "czyli utrudnia zdobycie MSa i nakłada spore ograniczenie (uszkodzenie wzroku) i motywuje do szukania EMSa albo genów Senjuu, ale daje w zamian za to nieco silniejsze techniki."
No ja to czegoś nie rozumie. Ułatwiasz, a nie utrudniasz, ze sporego ograniczenia robi się małe, a techniki są mega silniejsze, a nie nieco. Albo ja tu czegoś ewidentnie nie zrozumiałem.
Niemniej jednak, zachęcam do opracowania pomysłu w szczegółach. Wyprawa S po MSa z podwalinami fabularnymi zbudowanymi przed wyprawą brzmi ok, uszkodzenie wzroku można w ogóle wywalić bo to głupie i kto by tego pilnował. Techniki mogą być TROCHĘ silniejsze, aby EMS zapewniał nam dopiero najsilniejsze ich warianty. Czyli po technikach MSa musi być jeszcze miejsce na silniejsze warianty EMSa.
No i technikom takim jak Amaterasu czy susanoo trzeba dać jakieś mechaniczne ramy, więc ciekaw jestem co z tego może powstać. Nie mówię, że wszystko klepnę, ale kto nie próbuje ten nie pije szampana.
No szczegółów wszystkich oczekuję, bo ja tego nie wrzucę w swoją kolejkę, więc byłby to pewnie po prostu rework klanu. Bardzo bym prosił o usunięcie wodolejstwa i słownych fajerwerków z opisów technik i wymyślenie do nich jakiejś prostej mechaniki. Techniki MSa mogą mieć osiągać górny próg 240 stat około, z EMSem możemy zaszaleć do 260 może. Nie wiem, tak rzuciłem jako pierwszy pomysł. Tak naprawdę największy problem jest z opisami i mechanikami dla indywidualnych technik, których przeniesienie na forko sprowadza się do "spojrzałem na ciebie, ded".
Wyprawa S po MSa, zdobywanie EMSa na razie zostawmy w spokoju. Uszkadzanie wzroku usuwamy.
Ścianę tekstu w mechanice klanu też pewnie przydałoby się skrócić do jakichś 30% obecnej objętości.
Realistycznie to do reworku byłaby tylko sekcja samego MSa/EMSa ponieważ reszta wydaje mi się że działa dobrze. Co do opisów to też myślę że nie ma co ich dotykać (nie licząc może takich rzeczy jak Amaterasu i jego pochodnych, które z pewnością nie mogłoby przejść w obecnej formie). Dużym problemem jest również ogólny brak jakichkolwiek statystyk we wszystkich MSowych technikach, więc to również byłoby do zrobienia. Co do samego ułatwienia zdobywania poprzez ograniczenie tego wyprawą i fabułą, myślę że jest to w zasadzie sensowny kierunek, jednak oczywiście, po dostosowaniu siły MSa do łatwości zdobycia go.
hmmm na pewno można dać wyprawy na to albo NPCta pod to, bo rzeczywiście nietknięta jest to rzecz.
Ale nie wiem, jak potężne chciałbyś techniki powyżej 240-260... No bo ja uważam, że jest to już sporo. Uchiha już pod sam Katon ma sporo technik ofensywnych zakazanych pod siebie. Bijuudama dopiero co na ostatnim vencie została wzmocniona po to, żeby "coś" robić a nie oszukujmy się, że niektórym graczom nadal by nic nie zrobiła.
Ja uważam, że techniki powyżej 260 powinny nieść potężne konsekwencję za sobą, bo zaraz znowu każdy Uchiha zostanie super OP, bo praktycznie każdy z aktualnych "trzyłezkowców" ma wybrane osoby, bliskie etc... O wiele łatwiej byłoby naspami teraz u każdego MSem, gdzie... miała być to nagroda i tak dla wybranych i zasłużonych graczy
ja bym przemyślał w jaką stronę miałby iść ten MS i EMS, żeby nie wyszło coś co ma się mierzyć z bijuu i miałoby być kontrą na wszystko plus nie wiem... ale uważam, że niektóre klany są bardziej pokrzywdzone i potrzebują większego skupienia w pracach, żeby jakkolwiek je dopasować do "balansu"
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzuChakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skrytaPH Bank WT
Mam trochę dylemat czy robić z Uchihów coś ala klan Pawia - czyli, że dostajesz "trochę" mocniejsze techniki, ale płacisz za to np. utratą wzroku, czy zrobić z tego basic klan, który ma normalne wymagania pod kinjutsu (techniki o sile 240, potezny nerf utraty wzrok, wrecz symboliczny). Jest jeszcze 3 scieżka, o której zaraz. Czuję, że w każdej wersji będą zwolennicy i przeciwnicy, także po krótce.
Wariant klanu pawia: jak sama aktywność wskazuje, nikt pawiem nie gra, mimo posiadania zdecydowanie najsilniejszych technik (z kinjutsu wyciskamy po 270 staty na reberu) - więc zakładam, że ten typ mechanik się nie przyjmuje. Czy jest sens w takim razie robić z Uchihów klan, który również na MSie będzie wyciskał po 270? Tym bardziej, że ten wariant zakłada totalne przerobienie wszystkich ścieżek, no bo skoro z jakiego susano tyle by się wyciskało, to co z takim Kamui? W tej opcji widziałbym też pozostawienie utraty wzroku na poziomie, jakim jest teraz +/-, czyli de facto, to by było nic innego, jak zwiększenie cyferek.
Wariant zwykłego kinjutsu: wyprawa S po MS'a, techniczki po 240, utrata wzroku 0,2%-0,5% za użycie, nie podtrzymanie - podtrzymanie byłoby darmowe w utracie wzroku. Wtedy nadal mamy sporo czasu by zainteresować się EMS'em, którego będzie łatwiej zdobyć, bo będzie więcej graczy z MSem (w teorii).
Jeszcze mi przyszło jedno na myśl - można te dwie rzeczy ze sobą połączyć i wytworzyć zupełnie nowe rozwiązanie, tj. wariant "Rdzenia Ayatsuri" - czyli, robimy z MS'a wspomagacz, który eliminuje posiadanie wszystkich innych wspomagaczy (oprócz paktu). Wtedy owszem, możemy poszaleć ze statystykami, a posiadacze sharingana musieliby się decydować, czy robią build pod MS'a, czy może zostają na sharku 3 łezkowym i chca kombinować z RnY lub innymi AnK czy coś.
Imo dla Masa zrobienie z niego Wspomagacza to najlepsze wyjście.Utrata Wzroku mogłaby postępować np 5% co turę + ileś za techniki MSa (wtedy one będą range wyżej), i po osiągnięciu 100% wyłączają w ogóle sharinhana ALE tylko do czasu fabularnej regeneracji. Po wyłączeniu MSa kara do percy równa % Utraty Wzroku. Na przykład coś takiego.
Osobiście zostawiłbym tak jak jest, jeśli chodzi o zdobyczność tego, jednak zboostowałbym techniki, żeby odczuwalny był zysk z kaledoskopowego, ale utratę wzroku i procenty bym zostawił, w m&a było to pokazane dokładnie, że szybko traci się wzrok, korzystając z tych technik.
Rdzeń ayatsuri jest o tyle unikalnym wspomagaczem, że daje on permanentne bonusy do statystyk, więc zablokowanie wszystkich innych wspomagaczy, jak się domyślam, było tego bezpośrednią konsekwencją. Mam podobny pomysł na szkoły samurajów, ale o tym kiedy indziej.
Chodzi mi o to, że zablokowanie wszystkich innych wspomagaczy jest uzasadnione dla mnie w takim jednym przypadku - gdy nie da się ominąć łączenia innymi sposobami, bo wspomagacz typu rdzeń ayatsuri jest aktywny permanentnie i nie możesz wyłączyć jego buffów. W przypadku innych wspomagaczy, aktywowanych na życzenie, nie zgadzam się na trade blokowania innych slotów w zamian za zwiększoną moc, bo na 99% skończy się to OP statystykami i mechaniką. I tak można mieć aktywny tylko jeden wspomagacz naraz (ew. aktywny może być przywołaniec z paktu), więc dla mnie oczywiste jest, że takiego Uchihe, który pójdzie w build pod MSa silniejszego niż wszystkie inne, w ogóle nie zaboli zablokowany drugi slot, bo po prostu w ogóle nie będzie go potrzebował.
Podsumowując, nie zgadzam się na taką wymianę jako furtkę do zbuffowania MSa ponad miarę. Trzymajmy się pierwotnego planu i dopasowujmy techniki pod obecne Ski. Tak jak pisałem, techniki MSa mogą być silniejsze niż standardowe Ski, ale tak, żeby było jeszcze miejsce na techniki EMSa. Statystyki to nie jedyna rzecz, która może wyróżnić kamui czy susanoo, więc trzeba się tutaj wysilić trochę bardziej, niż zrobienie z amaterasu czarnego katonu z siłą 280 i rework gotowy.
Możesz jeszcze pokusić się o ustalenie statusu MSa, czy jest on liczony jako wspomagacz i jest przez to silniejszy, czy nie i jest słabszy. To będzie rzutować później również na EMSa, czy będzie zajmował drugi slot wspomagacza w przypadku zdobycia, czy nie i wtedy również będzie to miało wpływ na balans technik. Myślę, że wybrałeś sobie cięższy orzech do zgryzienia, niż ci się na początku wydawało, ale nie poddawaj się i działaj.