Terytorialnie największa prowincja Karmazynowych Szczytów, zamieszkana przez Ród Kōseki . Daishi graniczy od północy i zachodu z morzem, na wschodzie z Soso, zaś południowa granica oddziela ją od Kyuzo i obszaru niezbadanego. Efektem tego jest możliwość tworzenia bardzo dochodowych szlaków handlowych i handlu morskiego przy - niestety - utrudnionym utrzymywaniu bezpieczeństwa włości. Podobnie jak pozostałe prowincje, dominuje tu krajobraz górski i lasy iglaste, z tą różnicą że dużo tu fauny - w tym tej drapieżnej, co na dłuższą metę może być dosyć niebezpieczne dla podróżników. Na ziemiach tych mieszkają również shinobi ze Szczepu Jūgo .
Rei Uta
Posty: 678 Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: - Różowe włosy. - Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę. - Patrz avatar. - Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa. - Duży zwój na plecach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9566
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.
Post
autor: Rei Uta » 4 maja 2024, o 12:06
Misja rangi B
Ryuujin Kodai
Post 14/?
Ryuujin zachował zimną krew, nawet wtedy gdy okazało się że jego towarzysze dokonali swego żywota w tej śmierdzącej grocie. Miał zdecydowanie jaśniejszy obraz sytuacji niż wtedy gdy ruszył na poszukiwania zaginionego składu. Czwórka martwych shinobi, w asyście bestii której łeb cuchnął mimo tego że ukryty był w szerokim plecaku Kodaia. Powoli ukrył zwoje które udało mu się odzyskać, po czym wyniósł całą grupkę przed wejście do jaskini. Przy ostatnim trupie zauważył nad sobą tego samego niewielkiego osobnika, który postanowił mu przekazać gdzie właściwie szukać bestii. Mały skowronek przeskakiwał z miejsca w miejsce, czekając na to co miało się stać. Wielkolud spokojnie spojrzał na swe dzieło, po czym przekazał ptaku wytyczne które tamten miał zanieść prosto do osady. Zanim ptaszek uniósł się w niebo, skrzeczącym dźwiękiem przekazał jeszcze na odchodne.
-Pan kazał dostarczyć... Mówił... Informacje dla wielkiego wojownika... Test... Sprawdzić czy jest gotowy...Kodai nowy pan...
Skowronek wbił się wysoko, znikając po chwili z pola widzenia wielkiego osobnika. Słowa ptaszka były niezbyt zrozumiałem, ale można było wyczytać z nich że w całej tej opowieści był jeszcze ktoś. Osobnik który do tej pory nie odsłonił swych prawdziwych intencji. Wojownik ze zwierzęcego szczepu nie miał obecnie nawet szans na poznanie prawdy. Dając jasne rozkazy, mógł wreszcie nacieszyć oczy światłem dnia. Było to faktycznie przyjemne, jednak człowiek dopiero docenia tak drobne rzeczy po fakcie. Kodai był gotowy do drogi, jednak wciąż nie dostał potwierdzenia że jego rozkazy zostaną wysłuchane. Szlak prowadzący w górę był bardziej niż niebezpieczny, dlatego znosząc ciała wspomagał się kontrolą własnej chakry. Po godzinie mozolnej wspinaczki, oprawionej kilkoma momentami kryzysu... Ryuujin wreszcie dotarł do miejsca w którym zaznaczono na jego mapie miejsce zaginięcia grupy. Tam układając ciała na zniszczonym wozie, zdał sobie sprawę jak z daleka nadchodzą ludzie taszcząc za sobą drewniany wózek. Grupa kilku mężczyzn była wciąż daleko, a jedynie ułożenie terenu pozowalało mu dojrzeć ich z tej odłegłości. Kodai przysiadł na zniszczonej skrzynce, mając obecnie chwilę czasu dla siebie. Misja została zakończona prawie z powodzeniem, jednak wciąż musiał przedstawić dokumenty potwierdzające winę obu braci Zet... Mimo że to jeden z braci zaplanował wszystko, drugi był równie winny przez brak reakcji na skalę ryzyka której tamten się dopuścił. Ryuujin musiał podjąć decyzję, zanim wróci do osady... Co właściwie zamierzał przekazać, i czy był gotów zniszczyć życie człowieka który zbłądził. Karą w osadzie za podobne postępowanie była jedynie śmierć... Społeczeństwo wojowników nie mogło tracić na swej wartości przez jeden wadliwy element. Po kolejnej godzinie mężczyźni targający wóz zbliżyli się do Kodaia, spoglądając na ciała ułożone w równym rzędzie. Jeden z nich który szedł na przedzie, zmienił swe oblicze widząc co tu się stało... Kodai mógł rozpoznać w nim strażnika z którym rozmawiał przed wejściem do koszar.
-Ryuujin-Kun, co się tutaj stało...
Zapytał jako pierwszy, zanik ktokolwiek uprzedził jego słowa...
Strażnik który przyprowadził grupę ratunkową
Ptaszek
0 x
Ryuujin Kodai
Postać porzucona
Posty: 316 Rejestracja: 27 maja 2023, o 15:13
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 203cm | 157kg
Widoczny ekwipunek: Zbroja, dwa miecze przy pasie
Link do KP: viewtopic.php?p=207937#p207937
Aktualna postać: Gōsui/ Shīrōdo
Post
autor: Ryuujin Kodai » 4 maja 2024, o 23:38
Pracowałem bardzo dokładnie, mozlnie i ciężko aby sprowadzić wszystkie zwłoki moich poległych karatów na dół jednak nie czułem aby ta praca była stratą czasu. Ich rodziny zasługiwały aby móc godnie pożegnać ojców, synów, braci - bohaterów którzy przypłacili życiem obronie ojczyzny.
Jednak gdy sprawa była już ogarnięta a mi pozostało czekać ma transport miałem chwile by przemyśleć to wydarzenia. Bezimienna bestia, zdrada rodzeństwa Zet, śmierć trzech innych wojowników z Nawabari. Czy miałem prawo coś zataić? Czy istniał tu jakakolwiek powód by prawda nie ujrzała światła dziennego? Otóż nie. Cokolwiek by nie było motywacją braci to nic nie mogło usprawiedliwić konsekwencji ich działań. Ponadto moim zadaniem było ujawnienie prawdy... No przysnjemniej pewnej warstwie społecznej.
- Wydaje mi się, że sam dosknale widzisz przyjacielu. Niestety nie mogę zdradzać szczegółów. Te przekaże wyżej postawionym, a oni zależnie od decyzji jaką podejmą przekażą ją opinii publicznej. Mam nadzieję, że rozumiesz. - odpowiedziałem bez żadnej złośliwości, taka była prawda i takie były moje zobowiązania w misji gdy została mi powierzona - Pomóżcie mi ich dostarczyć do osoady. To bohaterowie, więc ich rodzinom należy się możliwość godnego pochowania ich.
Dodałem po chwili ładując ciała na wóz który przybył by następnie skierować się do osady, w której w pierwszej kolejności chciałem odwiedzić Thojiego-dono aby dowiedzieć się co takiego udało mu się ustalić pod moją nieobecność oraz sprawdzić jak miewa się Taiyō.
0 x
Ryuujin:
Lis Taiyō:
Ptak:
Rei Uta
Posty: 678 Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: - Różowe włosy. - Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę. - Patrz avatar. - Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa. - Duży zwój na plecach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9566
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.
Post
autor: Rei Uta » 5 maja 2024, o 22:46
0 x
Sasame
Posty: 1022 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 11 maja 2025, o 07:33
Wysłuchałam uważnie instrukcji jak dotrzeć do doliny i od razu miałam już ogólne pojęcie o tym gdzie powinnam się udać ,choć rzeczywiście nigdy mnie w tamtym miejscu nie było. Jednak regularne patrolowanie Daishi miało swoje więcej dobrych stron niż jedynie trzymanie okolicy bezpiecznej.
- Bardzo panu dziękuję za informacje oraz za troskę, jednak wierzę że uda mi się sprostać wyzwaniom jakie postawi przede mną Dolina Brzasku, niezależnie czy będą to jej dzicy mieszkańcy czy inni pretendenci do nagrody. - powiedziałam i uśmiechnęłam się jeszcze raz do mężczyzny.
Nie chcąc tracić więcej czasu ukłoniłam się na pożegnanie staruszkowi i wyruszyłam w drogę, ponieważ wszystko czego potrzebowałam znajdowało się przy mnie bądź w zwoju, który nosiłam na plecach.
- Miejmy nadzieję że rzeczywiście nagroda jest warta swojej ceny, chociaż właściwie to przyda mi się po prostu chwila aby wyrwać się od zgiełku miasta i spędzić nieco czasu pomiędzy naturą. - dodałam sama do siebie kiedy już szłam żwawo po szlaku w kierunku wskazanym przez staruszka.
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 12 maja 2025, o 20:41
4/17 Pokonać Mistrza
Wyprawa B - Sasame
K obieta z zadowoleniem przyjęła propozycję i wyzwanie. Nie mogła doczekać się tego, co mogło na nią czekać w Dolinie, o której nie słyszała. Wyrwanie się z miasta i od podstawowych obowiązków zrobi jej dobrze. Podróż wydała jej się bardzo szybka. Tereny były jej znane, nie napotkała żadnych problemów ani bandytów, więc było jeszcze milej. W końcu, gdy się ściemniało droga stała się bardziej surowa i zaczęła schodzić w dół. W końcu zaczęła wchodzić w ciemność drzew i słyszała zewsząd ćwierkanie ptaków. Gdy zeszła do samego końca zobaczyła ścieżkę zaznaczoną wbitymi pochodniami oświetlającymi całość drogi przed nią przez jakiś kilometr. Gdy przyjrzała się glebie widziała wszędzie krew, w powietrzu również unosiła się metaliczna woń krwi... Cóż za masakra. Rzeczywiście dużo śmiałków musiało już tutaj przebić. Wszystkie drzewa, krzaki były w czerwieni. Ale nigdzie nie widziała ciał. W żadnej formie.
Dialogi:
Gugara Złotousty
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Sasame
Posty: 1022 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 13 maja 2025, o 09:18
Zaintrygowana, jednak równocześnie zaalarmowana rozejrzałam się jeszcze raz po okolicy, sprawdzając również czy ślady krwi są jeszcze mokre, czy może już zdążyła wyschnąć a następnie ruszyłam wzdłuż ścieżki wytyczonej pochodniami. Cały czas szłam przed siebie pewnym i żwawym krokiem, jednak w przypadku jakichkolwiek alarmujących odgłosów, od razu jestem przygotowana do walki. Staram się również dojrzeć czy może po bokach dróżki widzę cokolwiek więcej, jednak nie zbaczam z niej o ile nie będzie to wymuszone jakąś niespodziewaną sytuacją.
- Hmmm, zapowiada się co raz bardziej interesująco. Ciekawe czy rzeczywiście ten wojownik jest tak potężny jak mówił ten staruszek przy szlaku... - powiedziałam sama do siebie pod nosem, w dalszym ciągu kierując się w tą samą stronę.
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 13 maja 2025, o 10:10
5/17 Pokonać Mistrza
Wyprawa B - Sasame
K rew była wyschnięta. Czyli nie są to świeże ślady. Rozglądając się nie dostrzegła nic ciekawszego niż ścieżka, dlatego szła wprost przez nią, przysłuchując się każdemu szelestowi i własnemu krokowi. Nic nie mogło jej zaskoczyć w tym skupieniu, ale też nic takiego się nie wydarzyło. Kiedy doszła do końca drogi z pochodni dotarła do dziwnego kamienia pełnego świec. Kamień chyba był jakimś ołtarzem, kiedy do niego podeszła zobaczyła odcisk dłoni z krwi i dziwną pieczęć, której nie rozumiała. Ale do jej uszu nagle dotarł dźwięk odbijający się z każdej strony. -Ohohohoho.... Mamy kolejną, STO PIERWSZĄ, uczestniczkę Turnieju Przetrwania! Miejmy nadzieję, że przetrwasz dłużej niż pozostała setka...- nie wiedziała skąd dokładnie dochodził głos, ale dudnił echem przez korony drzew. W dodatku coś nagle zatrzęsło całą posadzką, jakby coś... się otwierało? Do jej uszu doszedł dźwięk, jakby coś zostało wystrzelone... I przedzierało się przez powietrze.
Dialogi:
Gugara Złotousty
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Sasame
Posty: 1022 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 13 maja 2025, o 19:07
Spacer wzdłuż ścieżki nie był owocny w żadne kolejne urozmaicenia i niewiele później udało mi się dotrzeć do czegoś co mogło przywodzić na myśl jakiś ołtarz opatrzony w odcisk dłoni a także dziwną pieczęć, która nie przypominała mi żadnej, którą widziałabym wcześniej. Nie miałam jednak dużo czasu aby zastanowić się nad tym co znalazłam, ponieważ zewsząd odezwał się głos, który... Bardzo jasno zakomunikował co teraz się tutaj miało wydarzyć. Czułam jednak że mogę nieco odbiegać od poprzedniej setki uczestników, więc zdecydowałam się podjąć wyzwanie i dać z siebie wszystko.
- Również mam nadzieję że ta walka nie skończy się zbyt szybko! - zawołałam w odpowiedzi, jednak już w momencie mówienia przeszłam do działania. Moja aparycja momentalnie się zmieniła, sprawiając że moje czerwone włosy nabrały jeszcze bardziej nasyconego odcienia, spomiędzy gęstej czupryny wyrosły dwa duże i kilka mniejszych rogów , skóra pociemniała a na twarzy pojawiły się czarne znaki. Od razu skoczyłam do tyłu, ściągając w międzyczasie grube i ciężkie odważniki, które miałam przymocowane na kostkach. Czując nagłą lekkość wykonałam kolejny krótki skok a wykorzystując zmysł sensoryczny starałam się przeskanować okolicę w poszukiwaniu miejsca z którego dochodził głos i prawdopodobnie również atak, który usłyszałam. Jeżeli uda mi się zlokalizować zagrożenie ruszam w kierunku oponenta, przekształcając w biegu ramię we potężną łapę opatrzoną dyszami z których mogłam wypuszczać spore ilości chakry aby przyśpieszyć moje ruchy i tak również zrobiłam, przyśpieszając do mojej maksymalnej prędkości aby lekkim zygzakiem skrócić dystans do przeciwnika, którego wyczułam i zadać mu druzgocące uderzenie, które miało na celu go mocno poturbować, ale nie zabić. Przynajmniej jeszcze nie teraz.
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 14 maja 2025, o 12:03
6/17 Pokonać Mistrza
Wyprawa B - Sasame
C hyba ktoś nie rozumiał, co to powolne rozkręcenie się. Na pewno jedną z tych osób nie była Sumi, która od razu przeobraziła się w dziwnego, groźnego i nieustępującemu nikomu miejsca, potwora. Wyczuła źródło chakry pięćdziesiąt metrów od siebie wystrzeliła zygzakiem. Była szybsza niż F1 w naszych czasach. Wstrzeliła się pomiędzy drzewa i widziała grubiutkiego, łysego mężczyznę ukrytego w gąszczu krzaków. Obok niego stała dziwna drewniana maszyna o wyglądzie kuszy. Nawet nie wiedział, co go czeka. Ale sama Sasame nie wiedziała... co może mu zrobić. Z całą swoją siłą jaką miała od razu wjechała w niego z pięści (czyżby nie była świadoma, że używa siły, która mogłaby położyć niejednego Bijuu na kilka sekund?) i z jego klatki piersiowej... Nic nie zostało. Rozbryzgnął się na samą krew. Głowa opadła na ziemię. Jedyne co zostało na swoim miejscu to nogi. Mężczyzna nawet nie spodziewał się tego, co się stanie. Umarł w spokoju. Dzięki swoim umiejętnością sensorycznym wyczuwała dziesiątki takich źródeł chakry. Czyżby to był aspekt, o którym wspominał bezzębny starzec rozdający do wyzwanie? Spora ilość osób chciała się zmierzyć z tym mistrzem... Nie jest jedyna. A skoro jest nazywany mistrzem to chyba od razu by jej się nie pojawił na wejściu, prawda?
Dialogi:
Gugara Złotousty
Ukryty tekst
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Sasame
Posty: 1022 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 15 maja 2025, o 07:40
W momencie kiedy masakrowałam przeciwnika potężnym ciosem, wiedziałam już że przedwcześnie się rozochociłam, ponieważ czułam również całe stado sygnatur, podobnych do tej, która właśnie zgasła tuż obok mnie. Ciężarki miałam już zdjęte ale mogłam nieco dać na wstrzymanie pod innym względem. Zapamiętałam położenie sygnatur chakry i cofnęłam część zmian, przechodząc do trybu Przemiany a moje ramię wróciło do swojej normalnej formy.
- Więcej was matka nie miała?! - zawołałam głośno i nie czekając na odpowiedź, ruszyłam, teraz już zdecydowanie wolniej, lecz wciąż bardzo szybko, aby pozbyć się kolejnych przeciwników. W biegu nie zapominam aby robić uniki w razie jakby któryś mnie zaatakował i uważam na na dziwne, kuszopodobne urządzenia z których korzystają. Staram się obierać optymalną trasę od jednego przeciwnika do drugiego, tak żeby nie zostawiać nikogo za sobą nim ruszę dalej.
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 16 maja 2025, o 02:42
7/17 Pokonać Mistrza
Wyprawa B - Sasame
K obieta zrozumiała, że delikatnie przesadziła i że raczej nie spotka od razu na swojej drodze mistrza. Już jednego z dziwnych ludzi wyeliminowała. Od razu ruszyła przed siebie w kierunku najbliżej zapamiętanego punktu. Kolejne dwa cele trafiły pod jej pięść, osłabioną, ale nadal zabójczą. Strzały leciały w każdą możliwą stronę, jakby nie tylko nią się ktoś interesował. Sami siebie też wybijali a jej raczej nie widzieli nawet, jak przebiegała obok niej. Większość miała zadaną bezbolesną śmierć w nieświadomości. Może to i lepiej? Nie czuli strachu i przerażenia. Po prostu w samej adrenalinie odeszli. Nie byli dla niej żadnym wyzwaniem. Nagle poczuła jakieś dziwne trzęsienie ziemi na północ, jej sensor dał jej znać, że nieco silniejszy od tych płotek mężczyzna właśnie manipulował ziemią unosząc ją i obniżając. Po samej chakrze mogła stwierdzić, ze też nie jest nikim wartym świeczki, ale był shinobim, który nawet nie wiedział, że już zaraz coś mogło go trafić i nawet się o tym nie dowie. Kiedy wleciała na odciętą od wszystkiego polankę przez unoszące się podłoże widział tylko, jak coś błysło mu w oku. Nagle nie miał już połowy ciała. A jej instynkt podpowiadał, że gdzieś była jakaś bestia, która czyhała na nią! Krzyki z innej części lasu utwierdziły ją w przekonaniu, że nie była jedyną, która ścinała ludzi jak krzaki.
Dialogi:
Gugara Złotousty
Ukryty tekst
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Sasame
Posty: 1022 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 19 maja 2025, o 14:50
Wiedząc już że muszę nieco inaczej podejść do problemu, kontynuowałam moje przedzieranie się przez las i eliminowałam każdego przeciwnika, który tylko pojawił się w zasięgu wzroku a cały czas również nasłuchiwałam uważnie, gdzie może kryć się następna moja ofiara ale również starałam się "pilnować" tego gdzie mógł być osobnik, który chyba najwyraźniej również nie miał problemu z pokonywaniem tych rozrzuconych po lesie oponentów.
- Miło by było jakby pojawił się ktoś kto potrafi chociaż trochę walczyć! Zanudzicie mnie tutaj na śmierć, prędzej niż ktokolwiek zada mi chociaż jeden cios. - zawołałam głośno, starając się sprowokować wszystkich w zasięgu krzyku, aby ruszyli do mnie. Czy było to aroganckie z mojej strony? Owszem. Czy przemawiała wtedy przede mnie zuchwałość? Zdecydowanie. Czy może to przyśpieszyć odnalezienie godnego przeciwnika? Miałam taką szczerą nadzieję. Nie stałam jednak nieruchomo w oczekiwaniu na atak z zaskoczenia, jednak krążyłam w okolicy, atakując w zasadzie każdego kto tylko się nawinie.
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 20 maja 2025, o 11:00
8/17 Pokonać Mistrza
Wyprawa B - Sasame
T rupy stawały się nieodłącznym obrazem tego terenu. Może niegdyś było to przepiękne miejsce, ale teraz wszędzie lała się krew, na każdym drzewie, krzewie wisiały ludzkie pozostałości. Sasame nie zwracała na to, aż takiej uwagi, po prostu chciała się zmierzyć z najsilniejszym z nich. Chociaż w takim tempie wyjdzie, że nikt dla niej nie był większym wyzwaniem i może to tylko tani kurs Yogi w podrzędnym dojo a nie niezwykły urok, gdzie będzie przez tydzień walczyć z jednym przeciwnikiem. Gdy trzymała za zmiażdżone gardło jakiegoś mężczyznę nagle doszedł do niej potężny wybuch na zachód od jej pozycji. Z jej prędkością zajmie jej kilka minut dotarcie tam. Dym rozchodził się między drzewami i powoli czuła zapalony płomień. Mogła poczuć jak temperatura rośnie w przenośni i jak zbliża się do czegoś o wiele bardziej rozrywkowego niż dotychczas. Wszystkie zwierzęta, które jeszcze gdzieś chowały się w koronach drzew przerażone nagle zaczęły uciekać. Chyba nie takie życie tutaj sobie wyobrażały. Ah Ci shinobi! Wszystko zniszczą na tej planecie!
Dialogi:
Gugara Złotousty
Ukryty tekst
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Sasame
Posty: 1022 Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~ - Średniego wzrostu - Szczupła lecz dobrze zbudowana - Burza czerwonych włosów - Błękitne oczy Ubiór: ~ - Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki - Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~ - Kabura na lewym udzie - Kabura na prawym udzie - Czarna torba przy pasie z tyłu na środku - Tanto zamocowane poniżej torby - Czarny płaszcz w czerwony chmurki - Duży zwój
Link do KP: viewtopic.php?p=177516#p177516
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)
Post
autor: Sasame » 20 maja 2025, o 11:29
Pokonywanie kolejnych przeciwników przychodziło mi równie prosto co urywanie listków z drzewa, jednak mimo wszystko w głębi serca liczyłam że uda mi się stoczyć tutaj jakąś bardziej wymagającą walkę. Wtedy jednak poczułam wybuch, który musiał mieć miejsce daleko ode mnie.
- No to zaczynamy zabawę. - powiedziałam ponownie przybierając moją najsilniejszą formę Senninki, Przeobrażenie. Odrzuciłam na bok zwłoki mojej ostatniej ofiary po czym przekształciłam ramię w odrzutową łapę i wystrzeliłam niczym z armaty, kierując się prosto w stronę z której poczułam eksplozję, wspomagając się przy okazji również znowu działającym zmysłem sensorycznym, aby kierować się prosto do najsilniejszego osobnika w okolicy, który miałam nadzieję że był tym Mistrzem, który miał mnie nagrodzić za pokonanie go w walce. Jeżeli po drodze mijałam jakichś innych wrogów to przemykając obok nich wykonuję w nich szybkie ciosy, aby nie musieć ponownie za nimi się później uganiać.
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 22 maja 2025, o 01:04
9/17 Pokonać Mistrza
Wyprawa B - Sasame
B rutalność to mało powiedziane w tej sytuacji. Sasame nie chciała powtarzać pewnych ruchów, dlatego od razu wykonywała najsilniejsze uderzenia w przeciwników, którzy nawet nie wiedzieli co ich trafiło. Mieli pecha, że nie mieli informacji kto jeszcze został zaproszony na imprezę. Mknęła pomiędzy drzewami, trafiła następnego i nagle wybuchł skupił jej wszystkie zmysły. Dzika strona kobiety wygrała i wystrzeliła niczym torpeda w powietrze, aby w swojej najpotężniejszej formie przelecieć przez połowę lasu prosto w czarny dym wybuchów. Jej zmysł sensoryczny nie wyłapywał żadnych sygnatur chakry. Widziała, jak kilka bestii rozrywa zwykłych wojowników na strzępy. Mignął jej jeszcze ktoś ciekawszy... Jak on miał.... Gugaru? Ten co się przechwalał przed staruszkiem, jakim to nie jest mocarzem. Był idealnie pod nią, ledwo radząc sobie z niedźwiedziem.
Dialogi:
Gugara Złotousty
Ukryty tekst
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości